Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

cyniczny

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    499
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Zawartość dodana przez cyniczny

  1. cyniczny

    Rowerowe eskapady - relacje

    No niestety, ja dzisiaj blachosmrodem. Jutro pewnie też, najprędzej w poniedziałek lub we wtorek będę jechał rowerem.
  2. cyniczny

    Rowerowe eskapady - relacje

    Nikogo nie namawiam do kasku i jestem przeciwnikiem obligatoryjnego nakazu jazdy w nich. Ale czy to marekting to tak śmiałej tezy bym nie stawiał. Ryzyko wypadków jest większe (w sumie sam to napisałeś:-)), ale nie tylko z powodu niedoświadczenia osób, ale głównie z powodu znacznie większego ruchu. Jeżdżenie rowerem rekreacyjnie to żaden sport i wiedza tajemna do tego niepotrzebna. Wcześniej też ludzie jeździli rowerami, a wypadków było mniej, bo tak jak pisałem był znacznie mniejszy ruch. Dodatkowo za wszelką cenę w miastach próbuje się separować ruch rowerowego od samochodowego co według mnie jest dużym błędem. Po prostu człowiek na drodze jest znacznie ostrożniejszy niż na ścieżkach. Stara się sygnalizować swoje manewry, w większym stopniu dba o przestrzeganie elementarnych zasad ot choćby trzymanie się prawej strony. Temat długi i szeroki, ale IMHO popularyzacji różnych form rekreacji nie da się zatrzymać - zresztą pytanie czy byśmy chcieli, aby ludzie siedzieli w domach i puchli w oczach.
  3. cyniczny

    Rowerowe eskapady - relacje

    Ech te żony 😄 Wiele lat i kilometrów przejechałem bez kasku, ale to na MTB. Choć w sumie to nie robiło wiele różnicy, bo sporo kilometrów pokonałem w normalnych ruchu ulicznym. Gdy chciałem kupić szosę, żona powiedziała, że tylko w komplecie z kaskiem no i obiecałem, że będę w nim jeździć. A, że cytując klasyka Pawlaka "słowo droższe pieniędzy" to i w nim jeżdżę. Teraz już się przyzwyczaiłem i jak wychodzę na górala to też zakładam:-) Jedyny poważniejszy wypadek jaki miałem to we wrześniu ubiegłego roku. Przeleciałem przez kierownicę i pewnie instynktownie jak żółw schowałem głowę tak, że kask bez żadnej ryski, ale z całym impetem walnąłem o krawężnik obojczykiem i go paskudnie połamałem. Działo się to wszystko przy prędkości koło 37-38 km/h więc siła była duża.
  4. cyniczny

    Rowerowe eskapady - relacje

    U mnie kask żona wymusiła😉 Co do świateł to bywają takie (i o odpowiednich porach), że jadę na czerwonym. Dwa przykłady to jadąc do pracy na Puławskiej jedne to wylot z salonu meblowego Vox, drugie to wylot ze strzelnicy. Czas brutto to mniej więcej 1:10-1:20.
  5. cyniczny

    Rowerowe eskapady - relacje

    Jest duża szansa, że się mijamy:-) Z reguły widzę te same osoby na rowerach. Jeżdżę białą szosą Felt F85. Z tyłu duża podsiodłówka Topeaka. Praktycznie zawsze jeżdżę w kasku. Strój kolarski, czyli pampers i koszulka lub bluza kolarska. Co do odległości to do pracy i z powrotem wychodzi z reguły 57 km. No chyba, że ładna pogoda i wracam do domu na około to i 80 pyknie;-)
  6. cyniczny

    Rowerowe eskapady - relacje

    Z reguły wyjeżdżam z Piaseczna około 5:20, czyli około 6:00 z minutami przejeżdżam przez most i zawsze tą stroną mostu czyli południową. Staram się jeździć 2-3 razy w tygodniu, w zależności od potrzeb, chęci i pogody:-) W trasę powrotną ruszam o 15:00 z Łubinowej, więc pewnie około 15:30-15:40 jestem na moście. Jedynie czasem przytrzyma mnie przejazd kolejowy na Chełmżyńskiej wtedy trochę później.
  7. cyniczny

    Rowerowe eskapady - relacje

    Trudno to nazwać eskapadą, ale się podzielę. Dzisiaj rano jazda do pracy. Niby trasa standardowa, niby miejska, tyle razy przejechana, ale widok na Wisłę z mostu Siekierkowskiego zmusił do zatrzymania i cyknięcia fotki:-)
  8. cyniczny

    Rowerowe eskapady - relacje

    Ale co mam sprawdzić? Że po asfalcie lub niefazowanej kostce dobrze się jeździ szosą? To wiem, ale już podobny koszmar z wykostkowaniem korony wału zrobili w W-wie, trochę poniżej mostu Siekierkowskiego. Najpierw jest fajny szuter, a potem ni z gruszki ni z pietruszki kostka na wale. Kuriozalne dodatkowo jest, że pod koroną wału idzie w większości droga asfaltowa.
  9. cyniczny

    Rowerowe eskapady - relacje

    Żaden grzech, ale koszmar jak najbardziej. Nie widzę sensu, aby nowe ścieżki/trasy rowerowe koniecznie miały asfalt/kostkę jako podłoże. Zdecydowanie wolałbym, aby istniejące już lokalne drogi asfaltowe miały odświeżane asfalty. Tu za przykład mogę podać Podkarpacie, gdzie miałem przyjemność rok temu zrobić fajną 4 dniówkę. Pojechaliśmy szosami i nie licząc kilku kilometrów koło Pilzna reszta trasy była po pięknych asfaltach, z reguły o bardzo małym lub wręcz zerowym ruchu samochodowym.: Dla zainteresowanych link do fotorelacji: https://photos.google.com/share/AF1QipORfUG6vxBywP4v3ZF4gmMEOqVKYPaqZh-1my6FYA9eo_nhCDQXGu-jvs4xyPpLXw?key=WjY2MEJfTWJuNVkyMjdQaTR1QmZlSkRud2lHVnFn
  10. cyniczny

    Rowerowe eskapady - relacje

    Czy ten koszmarek też został uzgodniony? http://pieninyinfo.pl/aktualnosci/droga-pieninska-gotowa-na-czas-7242
  11. Bardzo fajny filmik, jedyna uwaga to kamerzysta ma kask rozpięty w pewnym momencie (1:49), a całkiem grzeją 😉
  12. Dzień 3 Szlak Riegra w rezerwacie Udoli Jizery Wycieczkę rozpoczynam w miejscowości Bituchov. Jest tam wygodny parking, gdzie można bezpłatnie zostawić samochód. Plan zakłada przejście szlakiem Riegra, a powrót ścieżka Kamenickiego. Trasa niezbyt męcząca (około 8 km), którą przechodzimy w 2,5h. Za to widokowo również całkiem fajna. Dodatkowo na szlak wychodzimy dość późno, bo około 14:00 więc ludzi jest już bardzo niewiele. Większość trasy pokonuję tylko w towarzystwie syna. Koniec
  13. Dzień 2 Praga Na drugi dzień całą ekipą jedziemy na zwiedzanie Pragi. Samochody zostawiamy przy metrze Cerny Most (pierwsza/ostatnia stacja linii B) i dalej kolejką jedziemy do stacji Namesti Republiky. Tam już tylko z buta po kolei: Brama Prochowa, rynek Starego Miasta, most Karola, Hradczany. W tej części trasy towarzyszą nam ogromne tłumy. Moja żona po przejściu mostu Karola stwierdziła, że właściwie go nie widziała. Po Hradczanach postanawiamy się rozdzielić, część od razu schodzi ponownie na stare miasto, 3 osoby (w tym ja) idziemy na wzgórze Petrin. I to jest bardzo dobra decyzja. Ludzi znacznie mniej, piękne widoki na Pragę i ogólnie jakiś chillout nas złapał. Ze wzgórza idziemy na most Legii i na wyspę Strelecky ostrov. Most Karola z wyspy prezentuje się znakomicie. Po chwili relaksu idziemy spotkać się z pozostałą grupą w knajpce. Tam jemy co nieco i przez dzielnicę żydowską Josefow idziemy na Cechuv most. Tu ponownie trochę fotek i wdrapujemy się na wzgórze na którym stoi Praski metronom. Z niego widok na Pragę jest przepiękny. To już praktycznie ostatni punkt programu, bo po zejściu ze wzgórza idziemy na stacje metra Malostrancka i wracamy do samochodów.
  14. Zapraszam do lektury i obejrzenia krótkiej relacji z trzydniówki, którą spędziłem w Czeskim Raju + jednodniowy wypad do Pragi. Dzień 0 i 1 – dojazd i Czeski Raj We wtorek 30/04 zaraz po pracy ruszam z rodziną samochodem do miejscowości Smrzovka, gdzie mamy zarezerwowaną kwaterę do soboty. Nie licząc korka na A2 do likwidowanych bramek za węzłem Pruszków (30 min stania), droga przebiega bezproblemowo i po około 6 h jesteśmy na miejscu. Tam witamy się ze znajomymi i spędzamy miły wieczór, jednocześnie ustalając plan na najbliższe dni. Nazajutrz w 3 osoby jedziemy pod zamek Hruba Skala, gdzie za 80 koron zostawiamy samochód na parkingu i idziemy na około 3 h wycieczkę (8km). Tak wyglądała mniej więcej trasa wycieczki - czerwonym szlakiem doszliśmy do zamku Valdstejn i z powrotem żółtym. Generalnie trasa bardzo fajna, świetne punkty widokowe i mimo majówki niezbyt zatłoczona. Zamek Hruba Skala i widoki z niego Czerwony szlak do zamku Valdstejn Zamek Valdstejn Na zamku zagadnąłem tego Pana z pieskami o ich wagę, no i ważyły konkretnie: 75 i 60 kg :-) Droga powrotna żółtym szlakiem
  15. Są, są, zazwyczaj ta funkcja nazywa się follow me, ale wielu użytkowników narzeka, że funkcja ta ma sporą bezwładność i średnio nadaje się do dynamicznych sportów. Trzeba też uważać na otoczenie (drzewa, gałęzie). Dodatkowo na ujęciach @AndRand widać jak po zatrzymaniu kamera go wyprzedza, czego na ujęciach z drona nigdy nie widziałem. Stąd zaciekawiło mnie jak to było realizowane.
  16. Twoje zdjęcia potwierdzają, że jeden obraz wart 1000 słów. Dzięki. 👏
  17. cyniczny

    Szczyrk - COS Skrzyczne

    Hehe jakie te żony różne. Moja to by mnie na siłę wypychała - "Idź przywitaj się, nie bądź taki dzik jak zawsze":-)
  18. Ano w czasie ciężkich warunków ostatnią rzeczą jest chęć filmowania, robienia zdjęć, stąd tym bardziej wielkie dzięki, za te filimiki 🙂
  19. Mimo, że filimik krótki to świetnie pokazuje z jakimi warunkami musieliście się mierzyć. Jeśli jest szansa to poproszę i pewnie nie tylko ja o więcej 🙂
  20. Problem w tym, że Twoje początkowe wyliczenia dotyczyły pewnej grupy osób, czyli wiek 60+ i odległość do 700 km, a nic nie wspomniałeś o tym wcześniej, Jeśli zmienisz te warunki nagle okaże się, że w tej cenie będzie bardzo trudno wyjechać. Niestety, żadna jakkolwiek operatywna organizacja wyjazdu nie zmieni w automagiczny sposób mojego wieku i odległości w jakiej mieszkam od ON. Co do pozostałych rzeczy, czyli jedzenia, tudzież zakwaterowania to już jak najbardziej zgoda. Tu do decyzji każdego jest kwestia ewentualnych ograniczeń, które można/trzeba zastosować.
  21. Niestety, ale duże B.P. też upadają z dnia na dzień (Triada, Alfa Star, ElGreco, Selectours), stąd takie ryzyko (mniejsze lub większe) jest praktycznie zawsze gdy chcesz skorzystać z B.P.
  22. cyniczny

    Tapatalk - nasze forum

    Skoro zgodnie z informacja od @JC dodatek Tapatalk 12/10/2018 został wyłączony i nie było później informacji, aby był włączony ponownie to raczej nie jest dziwne, że nie możesz dalej się zalogować.
  23. cyniczny

    Rowerowe eskapady - relacje

    Mi przypomina wejście do jakiejś przychodni😄 Ale teraz wszystko jasne.
  24. cyniczny

    Rowerowe eskapady - relacje

    Ten teren nie jest ogólnie dostępny, że na cały dzień zostawiasz rower przypięty tylko tą linką? Bo ja bym się bał, a rower bardzo ładny:-)
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...