Krzesło w SON - Szczyrk

[MOSTOSTAL]

Slashor.. ja niestety tylko Pandą mogę się tam poruszać.. chyba, że kanapy już będą stały na wszystkich trasach.. ;-)

Mogę popstrykać wszystko co jest na dole i gdzie da się w miarę blisko autem dojechać. Rower.. hmm.. tak ale raczej po plaskatym np u nas po bulwarze nadmorskim, są fajne długie trasy). Po górach w dół to mogę pojechać ale pod górę szczerze mówić to nie chce mi się.. chyba ze sobie motórek przyczepię ... ;-)

Będę na pewno u Richtera więc latem będę mijał znowu świeże (chyba) wieści.

Jak będziesz tam to objedź dokładnie trasę pod orczykami na Julianach (tymi równoległymi). powinno być widać kwadratowe fundamenty na trasie zewnętrznego orczyka, po którego śladzie pójdzie krzesło. Być może do tego czasu będzie już po nim pozamiatane.

[boltzman]

Szkoda, że nie ma środków na inwestycje "z wykopem". Wg. mnie wszystkie orczyki na Julianach powinny być zastąpione wyprzęganą szóstką (z podniesionym górnym peronem bo nie lubię na nartach zjazdowych podchodzenia pod górę).

Mam nadzieję, że skoro nie kupują w tym sezonie nowego krzesła to zainwestują w sprzęt do naśnieżania. Myślę, że 20 dodatkowych armatek w dużym stopniu uniezależniłoby ich od naturalnych opadów. Podobno Richter też jest zdania, że najpierw trzeba narciarzom zapewnić odpowiednie warunki śniegowe a w drugiej kolejności wygodne kanapy.

[MOSTOSTAL]

Szkoda, że nie ma środków na inwestycje "z wykopem". Wg. mnie wszystkie orczyki na Julianach powinny być zastąpione wyprzęganą szóstką (z podniesionym górnym peronem bo nie lubię na nartach zjazdowych podchodzenia pod górę).

Mam nadzieję, że skoro nie kupują w tym sezonie nowego krzesła to zainwestują w sprzęt do naśnieżania. Myślę, że 20 dodatkowych armatek w dużym stopniu uniezależniłoby ich od naturalnych opadów. Podobno Richter też jest zdania, że najpierw trzeba narciarzom zapewnić odpowiednie warunki śniegowe a w drugiej kolejności wygodne kanapy.

Zgadza się!

Priorytety to najpierw dogodna infrastruktura typu naśnieżanie, parkingi, dojazdy, mała architektura itd ip..

Dopiero potem będą inwestycje poprawiające wygodę wjeżdżania na górę. Inaczej to grozi dokładnie tym co mamy na polskich duktach (drogach) czyli nowoczesne pojazdy przystosowanego niemal do torowej jazdy wpuszczane na trakty górnolotnie nazywane drogami.

Pełna zgoda i poparcie co do tego!

To krzesło 3CLD co ma stanąć na Julianach będzie miało podwyższony peron górny (tzw bezkolizyjny), tak jak na Soszowie.

Orczyk wewnętrzny zostanie jako alternatywa cenowa i na wypadek warunków uniemożliwiających pracę krzesła.

Mały Julian zostanie na 100%. To jest zbyt krótki wyciąg by zmieniać go na krzesła. Nie opłaca się. Zostanie on jako dodatkowy wspomagający wyciąg górnego odcinka nowej kolei 4 lub 6 osobowej z Soliska bezpośrednio na Malinów. Taka opcja też jest w planach jako alternatywa dla opcji krótszego krzesła w miejscu orczyka na Golgotę. Być może zrobią kolej z peronem pośrednim na szczycie Golgoty. Jak to zostanie rozwiązane w kwestii opłat..? Nie wiadomo. Być może będzie bramka do poboru punktów przy zjeździe z peronu tzn za wjazd tym wyciągiem będzie płacić się normalnie na dole za cały odcinek ale tym którzy zechcą zjechać zeń na szczycie Golgoty zostanie niejako zwrócona jakaś ilość punktów za niewykorzystany odcinek. A może będzie tam opłata zryczałtowana... kto wie. Uczciwsza ale trudniejsza do wykonania jest opcja pierwsza.

Poniżej przedstawiam mapkę z naniesionymi nowymi wyciągami. Nie jest to oficjalna mapa a jedynie pewne studium koncepcyjne. Numery to kolejność powstawania wyciągów:

[Slash0r]

Z Suchego na szczyt Pośredniego na pewno nie może stanąć 6CLD. Golgota jest zbyt stroma i zbyt wąska, aby mógł być tam taki wyciąg. Dodatkowo odpada peron pośredni. Do takiego rozwiązania konieczna jest kolej wyprzęgana, ponieważ zwykła jest zbyt niebezpieczne przy takim typie terminalu, dodatkowy terminal zwiększa znacznie koszt budowy, nawet o 30-40%. Co do samej Golgoty to jest zasadnicze pytanie, czy chcą tam rozgrywać jakieś porządne zawody? Bo do takowych "wypada" postawić tam CLD. Niestety w tej kwestii mają duża konkurencję ze strony COSu i Bieńkuli. Ekonomicznie uwarunkowana powinna tu być 4-CLF tylko wzdłuż Golgoty + dodatkowa trasa po jego prawej stronie, tak jak było to mówione kiedyś.

Szkoda, że nie ma żadnych propozycji rozwoju w stronę potoku Malinów. Mogły by tam powstać świetne czerwone trasy, ale pewnie jest tam natura 2000...

Może sprecyzujcie co będzie na przyszły sezon, bo chciałbym to dodać do tematu o inwestycjach.

Edytowane 25 Marzec 2012 przez Slash0r

[samolotem-na-narty]

Szkoda, że nie ma żadnych propozycji rozwoju w stronę potoku Malinów. Mogły by tam powstać świetne czerwone trasy, ale pewnie jest tam natura 2000...

tak naprawde, to tam jest obszar, którego Natura 2000 nie obejmuje, czyli trasy wybudować można. Kotarz też (jeszcze) jest "wolny".

Edytowane 25 Marzec 2012 przez samolotem-na-narty

[samolotem-na-narty]

Szkoda, że nie ma żadnych propozycji rozwoju w stronę potoku Malinów. Mogły by tam powstać świetne czerwone trasy, ale pewnie jest tam natura 2000...

tak naprawde, to tam jest obszar, którego Natura 2000 nie obejmuje, czyli trasy wybudować można. Kotarz też (jeszcze) jest "wolny".

https://docs.google.com/open?id=0B14lGiOyy0mNTEJQRklBbFVUSW1qakFlcHFfT0lWQQ

[MOSTOSTAL]

O właśnie... mapka NAtury.. Teraz dokładnie widać co jest na rzeczy i jak np nie da się tknąć wyciągu na Małe Skrzyczne.

Co do ten 6CLD z Soliska na Malinów, to nie jest to plan ale dywagacja. Richter to rzucił jako pewną opcję. Peron pośredni to mój pomysł. Rzeczywiście kosztowo to mocno pociągnie. Zapewne najbliższy realizacji jest pomysł 4CLF w miejscu orczyka + dodatkowa trasa po prawej stronie.

[Mitek]

Cześć

......Zgadza się!

Priorytety to najpierw dogodna infrastruktura typu naśnieżanie, parkingi, dojazdy, mała architektura itd ip..

Dopiero potem będą inwestycje poprawiające wygodę wjeżdżania na górę. Inaczej to grozi dokładnie tym co mamy na polskich duktach (drogach) czyli nowoczesne pojazdy przystosowanego niemal do torowej jazdy wpuszczane na trakty górnolotnie nazywane drogami.

Pełna zgoda i poparcie co do tego!.........

To wydaje sie kluczowy problem. Górek na ktorych jedyna wartościa jest nowoczesny wyciąg mamy w Polsce troche tylko, że normalnie nie da sie tam na nartach pojechac bo trasa (zazwyczaj jedna) nie przenosi wywozonych narciarzy. Samo wybudowanie nowoczesnych wyciągów nic nie da bez przemodelowania tras, poszerzenia itd.

W tej chwili zniszczeni poczynione przez szkodniki są tak duże, że praktycznie nie trzeba wycinać. Nie ma tez problemu z brakiem funduszy. Problem to nastawienie sfery urzędniczej, zgodnośc z ogólnie pojmowana ochrona przyrody ( nie myslić z ekologistami i innymi oszołomami) oraz sensowny plan.

Co by nie powiedzieć pomimo starej infrastruktury Szczyrk jest nadal jedna z najlepszcyh stacji narciosarkich w Polsce.

Pozdrawiam serdecznie

[Slash0r]

tak naprawde, to tam jest obszar, którego Natura 2000 nie obejmuje, czyli trasy wybudować można. Kotarz też (jeszcze) jest "wolny".

https://docs.google.com/open?id=0B14lGiOyy0mNTEJQRklBbFVUSW1qakFlcHFfT0lWQQ

Według tego niemożliwa jest rozbudowa w stronę potoku. Zobacz moją mapkę to będziesz wiedział o co mi chodziło

Mówiłem o sprecyzowaniu tego co będzie w SONie na następny sezon na 99%... Mam rozumieć, że 4-CLD/B przy Bieńkuli i 3-CLD na Julianach?

[MOSTOSTAL]

3CLD na Julianach na 99% wedle zapewnień p. Richtera. 4CLD/F w miejsce długiego podwójnego górnika pewne jeśli kasa w tym sezonie dopisała (właśnie liczą!). Oba wyciągi zastąpią obecne w tym samym miejscu orczyki.

Taki planik raz jeszcze poniżej:

[koliber]

Byłoby pięknie - dwie szybkie kanapy jednego roku, w sumie mielibyśmy w Szczyrku łącznie 4 odcinki krzesełek. A jednocześnie trasy nie będą przepełnione i też bardzo mnie to cieszy, że p. Richter nie idzie po trupach do celu stawiając 6-osobowe kanapy w miejscach, gdzie trasy są do tego zupełnie nie przystosowane. I Hala Pośrednia jest w miarę szeroka (4 trasy, ale właściwie to nieograniczony obszar), to samo w Czyrnej. I nawet Ty Mostostal pewnie jesteś zadowolony, bo przy obydwu krzesłach pozostawią orczyki:) Choć na Pośredniej akurat nie jest to konieczne, bo wtedy można by było jeździć na nartach nawet pod krzesłami.

[samolotem-na-narty]

Zobacz moją mapkę to będziesz wiedział o co mi chodziło

no tego to już raczej nie można zrobić, ale dalej jest możliwość na trasy z suchego i ze szczytu golgoty do doliny.gdyby nie natura to można by było o tak zbudować:

[MOSTOSTAL]

A może wersja MAX... pokazałem to Richterowi to się tylko uśmiechnął znacząco.. i powiedział.. Eech....

Oczywiście najpierw trzeba by kupić kałacha i wytępić ekoszkodników.

[MOSTOSTAL]

A może wersja MAX... pokazałem to Richterowi to się tylko uśmiechnął znacząco.. i powiedział.. Eech....

Oczywiście najpierw trzeba by kupić kałacha i wytępić ekoszkodników.

[johnny_narciarz]

Kurcze,jesteście niepoprawnymi optymistami! :tongue:

Ładnie to wygląda,ale nawet te dwa krzesła to na dziś marzenie,które może się prędko nie spełnić.

Ale pomarzyć można,tak samo sugerować Richterowi swoje wizję,może dożyję takich cudów... :stupid:

[magelan]

A może wersja MAX... pokazałem to Richterowi to się tylko uśmiechnął znacząco.. i powiedział.. Eech....

Oczywiście najpierw trzeba by kupić kałacha i wytępić ekoszkodników.

\

I na narty zaczną do Szczyrku przyjeżdżać Austryjacy :stupid:

Żeby moje wnuki tego doczekały ech:frown::

[samolotem-na-narty]

na nowe trasy (przynajmniej niebieskie i zielone) to są pieniądze, bo tylko czeba wziąść te drogi/ulice co są zrobione do wywozenia drewna z lasu i znaki narciarskie postawić.

tak powstała trasa numer 6 i części trasy numer 3.

czyli tą planowaną łatwą trase obok golgoty mogli już zbudować lata temu i dalej mogą.

problem w szczyrku to nie budowa nowych tras, ale budowa wyciągów.

wszystko (może nawet wersja MAX wykonania mostostala) by było możliwe, dopóki by było dosyc pieniędzy. ten problem wydaję się trudny do rozwiązania, ale jest pewna idea:

1. znajdź liste polskich miliarderów.

2. dowiedź się, którzy z nich jezdzili kiedyś na nartach w szczyrku.

3. odwiedź ich i zapytaj, czy mają dużą sympatie do szczyrku.

4. zapytaj czy chcieli by zainwestować w rozwój narciarstwa w szczyrku i zaproponuj, że mogą mieć tabliczke ze swoim nazwiskiem na wyciągu albo coś w tym kierunku.

5. bierz kase, buduj wyciągi, modernizuj stacje narciarskie,...

:biggrin:

Edytowane 27 Marzec 2012 przez samolotem-na-narty

[johnny_narciarz]

4. zapytaj czy chcieli by zainwestować w rozwój narciarstwa w szczyrku i zaproponuj, że mogą mieć tabliczke ze swoim imieniem na wyciągu albo coś w tym kierunku.

Miliony za tabliczkę? :stupid: Chyba raczej udział w zyskach,proporcjonalny do wydanych pieniędzy. :wink: A wtedy Richter już nie będzie miał większościowego udziału w spółce,stanowiska prezesa,nie mówiąc o chwale za odrodzenie Szczyrku... :tongue:

[John]

Gdyby to była kwestia wyłącznie pieniędzy takich stacji było by w Polsce ze 3 Na budowę 9 wyciągów w Krynicy są pieniądze nawet na jutro... ale natura2000, za dużo lasu do wycinki itd.

Dzisiaj pieniądze to nie problem, skoro za samo stawianie płotów w odpowiednim miejscu można się dorobić 13 milionów zł

[samolotem-na-narty]

a tu też ciekawy artykuł. richter popiera pomysł latania samolotem z morza do beskidów.

"Linia OLT Jetair, która lata m.in. z Gdańska do Berlina, od kilku dni sprzedaje pakiety "Beskidy All Inclusive". Za 159 zł można przylecieć z Gdańska do Pyrzowic, w tej cenie jest zawarty także transfer z lotniska do wybranego hotelu w Wiśle, Szczyrku, Ustroniu, Brennej czy Zwardoniu. Transport nart czy deski snowboardowej jest już oczywiście zawarty w cenie.

...

Stanisław Richter, prezes spółki Szczyrkowski Ośrodek Narciarski, do której należy ośrodek Czyrna Solisko, przypomina, że gdański AZS od dawna może się pochwalić mocną sekcją narciarską. - W okolicy Gdańska są dobre warunki do nauki jazdy na nartach. Ludzie tam uczą się jeździć, a potem zimą przyjeżdżają do nas wypróbować swoje umiejętności. Gdańskie ferie to dla Beskidów zawsze niezły okres - mówi Richter."

http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobiala/1,125849,10833869,Samolotem_na_narty_w_Beskidy__Wszyscy_sie_ciesza.html

[MOSTOSTAL]

Stanisław Richter, prezes spółki Szczyrkowski Ośrodek Narciarski, do której należy ośrodek Czyrna Solisko, przypomina, że gdański AZS od dawna może się pochwalić mocną sekcją narciarską....

No cóż... powiedzmy, że wiem coś o tym... ;-) Lata 1987 - 1997, z tym, że bazą naszą był Korbielów. W Szczyrku byliśmy raz na jakimś zgrupowaniu demonstratorów chyba w 89.

A mój trener p Zbigniew Chodorowski dziś jest magnesem przyciągającym narciarzy do Przywidza.

PS

Aha i jeszcze jeden link do LSAP jakożywo przypominającego Szczyrk. To właśnie tam powstały wyciągi KWK Gleiwitz (mostostal Gliwice czy Zabrze) / Swoboda po wizycie Richtera u hrabiego Josefa Swobody w Traunsteinwerkstatten JSwoboda w Oberweiss.. Także nie plujcie tak bardzo na te nasze polskie "wyroby orczykopodobne" bo są na prawdę dobrej jakości, a że stare, cóż... Jakoś w Austrii to nikomu nie przeszkadza:

http://www.alpinforum.com/forum/viewtopic.php?f=46&t=35357

Edytowane 28 Marzec 2012 przez MOSTOSTAL

[Przemek]

A może wersja MAX...

Hmmmmmm...faktycznie poszedłeś na MAXA :happy: Chyba jednak zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe...Choć niezbadane ją wyroki...

[Honza]

Aha i jeszcze jeden link do LSAP jakożywo przypominającego Szczyrk. To właśnie tam powstały wyciągi KWK Gleiwitz (mostostal Gliwice czy Zabrze) / Swoboda po wizycie Richtera u hrabiego Josefa Swobody w Traunsteinwerkstatten JSwoboda w Oberweiss.. Także nie plujcie tak bardzo na te nasze polskie "wyroby orczykopodobne" bo są na prawdę dobrej jakości, a że stare, cóż... Jakoś w Austrii to nikomu nie przeszkadza:http://www.alpinforum.com/forum/viewtopic.php?f=46&t=35357

Chłopie popatrz na długość tej kotwicy. Ja nie mam nic przeciwko orczykom. Poza tym wątpie aby przy byle podmuchu wiatru spadała lina jak na SzON.

[MOSTOSTAL]

Z tego co wiem to lina w SON nie spada z powodu wiatru ale z powodu niedbałej obsługi wyciągu, w zasadzie w GAT bo w SON w tym roku chyba nic specjalnego się nie wydarzyło. Otóż rolki podporowe, które podtzymuja lub dociskają linę są zbudowane z dwóch dekli (jeden większy drugi mniejszy), piasty z łożyskami i szprych, na których na specjalnej metalowej bieżni zakładana jest specjalna gumowa obręcz z rowkiem prowadzącym. Ma ona za zadanie tłumnie drgań przenoszonych na podpory ale i na samo urządzenie holujące (orczyk). Jeśli jest wykonana z wadliwego materiału, źle wytłoczona albo zwyczajnie krzywa, bądź co gorsza zostanie założona nie zgodnie z zasadami to spadniecie liny jest tylko kwestią czasu. Oczywiście przy sprzyjających warunkach taka rolka będzie się sprawować poprawnie latami! Ale w sytuacji kryzysowej czyli wtedy kiedy powinna "dać z siebie wszystko" potrafi pęknąć, rozwarstwić się lub nawet wywrócić na lewą stronę co będzie skutkować spadnięciem liny.

Z tego co wiem, w tym roku wszystkie baterie rolkowe na wszystkich orczykach mają przejść minimum gruntowny przegląd. I ni jest to decyzja UDT tylko samego SONu.

Zostaną wymienione wszystkie okładziny gumowe tak rolek jak i kół przewojowych. Wymieniona zostanie też część wprzęgieł (zacisków linowych) starszej generacji na nowe prod Loipoldera (ten sam system co Swoboda).

Wiem, że kilka lat temu urwało sie koło przewojowe na orczyku wzdłuż Golgoty. Juą tamtego roku wszystkie sworznie i osie tych kół zostały wymienione na nowe, niemieckiej produkcji. Reszta (podpory, konstrukcje stacji przewojowych i napędowych) są w doskonałym stanie technicznym. Np na podporach nie praktycznie występuje korozja i są one w stu procentach wolne od pęknięć spawów czy samych elementów, ponieważ wykonane były z miękkiej stali węglowej a nie konstrukcyjnej. To pozwala na wieloletnią eksploatację. Oczywiście w ślad za zmianą materiału szła zmiana grubości ścianek rur, elementów zimnogietych itd. Stąd właśnie ta "toporność" wizualna.

Wystarczy porównać podporę bramową orczyka na golgotę z taką samą oryginalną wykonana przez czeską Transportę. Oryginał jest delikatny, lekki niemal rachityczny.

Polacy konstruując plagiat Transporty i Swobody pojechali po całości i bez zbędnych oszczędności. Ale w założeniach te wyciągi miały wytrzymać lata i wytrzymały. Wytrzymają jeszcze drugie tyle czego im nikt (oprócz mnie chyba) nie życzy, ale z punktu widzenia technicznego nie ma problemu.

Tak więc ten polski syf to głownie polskie podejście do obsługi, dbania i użytkowania. U nas dla porównania gniją niemal wszystkie auta a w Holandii czy nawet u naszych południowych sąsiadów nie. Ale tam nikt nie używa do ich konserwacji mazideł w postaci bitexu ani nie sypie soli kamiennej na jezdnie. Drogi są równe a jak nie są to się zwalnia a u nas nie.

[johnny_narciarz]

Np na podporach nie praktycznie występuje korozja i są one w stu procentach wolne od pęknięć spawów czy samych elementów,

Trudno dostrzec cokolwiek przez 10 warstw farby,regularnie nakładanych na siebie,bez usuwania tej starej.Przez centymetr farby nawet źdźbło "paskudnego rudzielca" się nie przedrze. :tongue:

To nie moja złośliwość,a wynik obserwacji. :

Tak więc ten polski syf to głownie polskie podejście do obsługi, dbania i użytkowania. U nas dla porównania gniją niemal wszystkie auta a w Holandii czy nawet u naszych południowych sąsiadów nie. Ale tam nikt nie używa do ich konserwacji mazideł w postaci bitexu ani nie sypie soli kamiennej na jezdnie. Drogi są równe a jak nie są to się zwalnia a u nas nie.

Toś pojechał,teraz się ubawiłem. :biggrin:

Tak się składa,że pracowałem przy samochodach w Niemczech i powiem Ci,że jakoś tak gniją jak u nas.Nie tylko te stare... Jest tam takie powiedzenie:"Ople gniją już na folderach". :biggrin:

Na Słowację jeżdżę często - rudawy szkodnik jest tam równie aktywny,jak nie bardziej aktywniejszy...

Skoro tam nie używają soli,to czym roztapiają ten śnieg na drogach?

Co do orczyków,to również im życzę,żeby przetrwały jak najdłużej,bo prędko krzesłami ich nie zastąpią.

I jeszcze jedno!To właśnie w zeszłym roku była jazda ze spadającymi linami,pisałem o tym,a zdaję się,że to już SON tym zarządzał...

Edytowane 28 Marzec 2012 przez johnny_narciarz