zając Napisano 12 Maj Zgłoszenie Share Napisano 12 Maj To z drogi do pracy? 🙃 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sstar Napisano 12 Maj Zgłoszenie Share Napisano 12 Maj (edytowane) 44 minuty temu, zając napisał: To z drogi do pracy? 🙃 Pracuję we Wrocławiu. Może jutro zrobię, jeśli pojadę rowerem, a nie samochodem. Ładne teraz są wschody słońca niezależnie od miejsca, trzeba się tylko obudzić i przemóc niechęć do wstania z łóżka. Edytowane 12 Maj przez sstar 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sstar Napisano 13 Maj Zgłoszenie Share Napisano 13 Maj 19 godzin temu, zając napisał: To z drogi do pracy? 🙃 Dla Ciebie wszystko. Rower jest dla słabych. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 27 Maj Zgłoszenie Share Napisano 27 Maj (edytowane) Pozdrowienia z San Francisco. Wracam tu regularnie na zaproszenie miejscowej społeczności cyklistów,z którą jestem zaprzyjaźniony od lat,by z nimi ujeżdżać północną Kalifornię.Tym razem dostrzegłem że SF opanowały autonomiczne taksówki Google'a,postanowiłem nawet się przejechać.Ściągnąłem aplikację Waymo,ale gdy zauważyłem,jak nieufnie lojalna ludność podchodzi do tego diabelskiego wynalazku,wsiadłem z powrotem na rower.. Messenger_creation_307E9316-8681-4706-BD1A-14690355CB3E.mp4 VID-20250521-WA0059.mp4 VID-20250520-WA0023.mp4 Edytowane 27 Maj przez lski@interia.pl 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cosworth240 Napisano 29 Maj Zgłoszenie Share Napisano 29 Maj @lski@interia.pl - piękne okolice; takiej wyprawy zazdroszczę, choć sam bałbym się dzielić drogę publiczną z amerykańskimi kierowcami (trochę czasu tam spędziłem i trochę km, także na rowerze przejechałem), więc bardzo lubię jeździć Pacific Coast Highway, ale na trenażerze na Rouvy 😉 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 29 Maj Zgłoszenie Share Napisano 29 Maj (edytowane) 1 godzinę temu, Cosworth240 napisał: @lski@interia.pl - piękne okolice; takiej wyprawy zazdroszczę, choć sam bałbym się dzielić drogę publiczną z amerykańskimi kierowcami (trochę czasu tam spędziłem i trochę km, także na rowerze przejechałem), więc bardzo lubię jeździć Pacific Coast Highway, ale na trenażerze na Rouvy 😉 Byłem już 6 razy,mam dokładnie odwrotne wrażenie-że wyjątkowo uważnie traktują tam rowerzystów,w porównaniu z Polską.Wszystko jest kwestią przypadku,w sobotę właśnie na PCH zatrzymano nas na godzinę-na prostym odcinku,dobra widoczność,wszyscy jadą spokojnie-i policja mówi,gdy puścili,żeby nie robić zdjęć-w tych warunkach widzę 2 spalone osoby w aucie,które wypadło z drogi... Edytowane 29 Maj przez lski@interia.pl 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sstar Napisano 2 Czerwiec Zgłoszenie Share Napisano 2 Czerwiec Tym razem Mietków Bożygniew Ibramowice Pożarzysko Mrowiny… 5 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zając Napisano 2 Czerwiec Zgłoszenie Share Napisano 2 Czerwiec 3 godziny temu, sstar napisał: Tym razem Mietków Bożygniew Ibramowice Pożarzysko Mrowiny… Piękne te nasze za**pia, a jak dźwięcznie brzmią nazwy... 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sstar Napisano 2 Czerwiec Zgłoszenie Share Napisano 2 Czerwiec (edytowane) 1 godzinę temu, zając napisał: Piękne te nasze za**pia, a jak dźwięcznie brzmią nazwy... pojechałem do kościoła w Pożarzysku https://pl.wikipedia.org/wiki/Kościół_św._Józefa_w_Pożarzysku aby prosić Boga aby powstrzymał swój gniew i ocalił naszą ojczyznę ps a okolicę kojarzyłem bo trochę bokiem pojechałem kiedyś do Świebodzic no i kąpiel z rana jak śmietana aby oprzytomnieć po nocnych wydarzeniach Edytowane 2 Czerwiec przez sstar 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 15 Czerwiec Zgłoszenie Share Napisano 15 Czerwiec Takie tam z rana: 4 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 15 Czerwiec Zgłoszenie Share Napisano 15 Czerwiec Gotowe: 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeeb Napisano 16 Czerwiec Zgłoszenie Share Napisano 16 Czerwiec W dniu 15.06.2025 o 08:56, grimson napisał: Gotowe: świetna średnia prędkość, mnie wczoraj wyszło 14, 7 3 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 16 Czerwiec Zgłoszenie Share Napisano 16 Czerwiec 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 16 Czerwiec Zgłoszenie Share Napisano 16 Czerwiec 1 godzinę temu, Jeeb napisał: świetna średnia prędkość, mnie wczoraj wyszło 14, 7 ja pedałuję po płaskim, jak masz wzniesienia / pagórki / góry to prędkość średnia idzie w dół. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeeb Napisano 16 Czerwiec Zgłoszenie Share Napisano 16 Czerwiec 16 minut temu, JC napisał: motorowerem się w tym wątku nie liczy 🙂 1 1 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeeb Napisano 16 Czerwiec Zgłoszenie Share Napisano 16 Czerwiec 9 minut temu, grimson napisał: wzniesienia / pagórki / góry wielkie góry to nie są ale uzbierało się 670 m w górę i 670 w dół 🙂 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sstar Napisano 17 Czerwiec Zgłoszenie Share Napisano 17 Czerwiec (edytowane) 17 godzin temu, Jeeb napisał: wielkie góry to nie są ale uzbierało się 670 m w górę i 670 w dół 🙂 motorowerem się w tym wątku nie liczy 🙂 To czy się liczy pozostaje w gestii administratora (lubudubu) a ty może zapomniałeś ale już nim nie jesteś:-) Edytowane 17 Czerwiec przez sstar 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cyniczny Napisano 17 Czerwiec Zgłoszenie Share Napisano 17 Czerwiec (edytowane) Podczas ubiegłotygodniowego pobytu na Krecie (okolice Rethymna) udało się znaleźć czas na jedno przedpołudniowe rowerowanie. Trasa wstępnie zaplanowana już w domu, rower wypożyczyłem dzień wcześniej popołudniu tak aby móc ruszyć z samego rana dopóki temperatura jest jeszcze znośna. Początek trasy to około 12 km podjazd w okolice monastyru Arkadi. Podjazd ten wynosi mnie z poziomu morza na około 600 m n.p.m. Podjazd w środkowej części jest dość sztywny i na odcinku 2-3km trzyma stale powyżej 10%, nie ukrywam zasapałem się:-) Końcówka podjazdu już jest znacznie lżejsza Skoro był podjazd to musi być tez zjazd:-) A ten jest piękny, szeroka pusta droga ze świetnym asfaltem. Generalnie w tej części Krety wystarczy od wybrzeża odjechać na maks 5 km i już się ma drogi prawie dla siebie nawet te główniejsze nie wspominając o bocznych. W Amari zauważam otwarty sklep, a ze to prawie 50 km trasy robię mały popas. Wchodzi małe piwko, pani pyta (na migi:-) czy bym czegos lekko nie przekąsił i wjeżdża jeszcze pyszny ser i oliwki. W cieniu na tym mały skwerku kontempluję jakie mam zajebiste życie, że mogę odwiedzać takie miejsca:-) Po odpoczynku kieruję się w stronę Potami Dam Lake. Najpierw czeka mnie kolejny około 12 km podjazd, ale z takimi małymi ząbkami/mini zjazdami. Pozwalają one złapać trochę wytchnienia + nie jest on tak sztywny jak ten pierwszy więc podjeżdżam bez problemów. Nad jeziorem drugi i ostatni odpoczynek Pozostał ostatni około 5 km podjazd i 8 km zjazdu do Rethymno. Po drodze mijam malowniczy most Simas - według przewodników najwyższy kamienny most na Krecie. W dole Rethymno - moja meta Trasa przepiękna, generalnie żałuje, że na Krecie miałem czas tylko na jedno rowerowanie - poprzednio udało mi się wygospodarować dwa dni no, ale nie pojechałem tam sam, a plan zwiedzania był mocno napięty:-) I małe statsy z wycieczki Edytowane 17 Czerwiec przez cyniczny literówki 5 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeeb Napisano 17 Czerwiec Zgłoszenie Share Napisano 17 Czerwiec 26 minut temu, cyniczny napisał: Podczas ubiegłotygodniowego pobytu na Krecie (okolice Rethymna) udało się znaleźć czas na jedno przedpołudniowe rowerowanie. Trasa wstępnie zaplanowana już w domu, rower wypożyczyłem dzień wcześniej popołudniu tak aby móc ruszyć z samego rana dopóki temperatura jest jeszcze znośna. Początek trasy to około 12 km podjazd w okolice monastyru Arkadi. Podjazd ten wynosi mnie z poziomu morza na około 600 m n.p.m. Podjazd w środkowej części jest dość sztywny i na odcinku 2-3km trzyma stale powyżej 10%, nie ukrywam zasapałem się:-) Końcówka podjazdu już jest znacznie lżejsza Skoro był podjazd to musi być tez zjazd:-) A ten jest piękny, szeroka pusta droga ze świetnym asfaltem. Generalnie w tej części Krety wystarczy od wybrzeża odjechać na maks 5 km i już się ma drogi prawie dla siebie nawet te główniejsze nie wspominając o bocznych. W Amari zauważam otwarty sklep, a ze to prawie 50 km trasy robię mały popas. Wchodzi małe piwko, pani pyta (na migi:-) czy bym czegos lekko nie przekąsił i wjeżdża jeszcze pyszny ser i oliwki. W cieniu na tym mały skwerku kontempluję jakie mam zajebiste życie, że mogę odwiedzać takie miejsca:-) Po odpoczynku kieruję się w stronę Potami Dam Lake. Najpierw czeka mnie kolejny około 12 km podjazd, ale z takimi małymi ząbkami/mini zjazdami. Pozwalają one złapać trochę wytchnienia + nie jest on tak sztywny jak ten pierwszy więc podjeżdżam bez problemów. Nad jeziorem drugi i ostatni odpoczynek Pozostał ostatni około 5 km podjazd i 8 km zjazdu do Rethymno. Po drodze mijam malowniczy most Simas - według przewodników najwyższy kamienny most na Krecie. W dole Rethymno - moja meta Trasa przepiękna, generalnie żałuje, że na Krecie miałem czas tylko na jedno rowerowanie - poprzednio udało mi się wygospodarować dwa dni no, ale nie pojechałem tam sam, a plan zwiedzania był mocno napięty:-) I małe statsy z wycieczki świetna wycieczka i naprawdę ciekawa okolica, przed laty udało mi się zdobyć pieszo Psiloritis Jaki max. % podjazd zanotował Garmin ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeeb Napisano 17 Czerwiec Zgłoszenie Share Napisano 17 Czerwiec 2 godziny temu, sstar napisał: To czy się liczy pozostaje w gestii administratora (lubudubu) a ty może zapomniałeś ale już nim nie jesteś:-) no i całe szczęście, dla mnie rower to rower a pedelec to rower z motorkiem elektrycznym czyli motorower 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cyniczny Napisano 17 Czerwiec Zgłoszenie Share Napisano 17 Czerwiec 9 minut temu, Jeeb napisał: świetna wycieczka i naprawdę ciekawa okolica, przed laty udało mi się zdobyć pieszo Psiloritis Jaki max. % podjazd zanotował Garmin ? Dzięki Co do nachylenia, to mój nie zapisuje niestety takich danych, ale dość często obserwuje ekranik pod tym kątem i maks. jaki zauważyłem to było coś około 18%, ale raczej było to około 15%, przynajmniej ja tak pod noga odczuwałem. Coś ostatni mi ten czujnik barometryczny w edgu szwankuje i potrafi dziwnie skakać zwłaszcza na początku podjazdu/ścianki - na start potrafi pokazać niby 18-20%, a po chwili mimo iż nachylenie sie nie zmienia, opada nagle o 3-5% i taką wartość już utrzymuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 17 Czerwiec Zgłoszenie Share Napisano 17 Czerwiec 16 minut temu, Jeeb napisał: no i całe szczęście, dla mnie rower to rower a pedelec to rower z motorkiem elektrycznym czyli motorower Oczywiście jak ktoś jest starszy, ma kłopoty kardiologiczne to e-bike jest dopuszczalny . Ciekawie jest to ustalone na rychlebskich ścieżkach gdzie wpuszczają na e-bike po ... 55 roku życia (plus mniej więcej to co wspomniałem). Sam też nie do końca (eufemizm) widzę sens elektryków na takich płaskich komfortowych trasach jak na filmiku od którego się zaczęło. Są piękne, lekkie rowery gdzie ma się olbrzymią radość z jazdy i gdzie na luziku osiąga się te 25 km/h (czyli moment gdy odetnie zasilanie). Jaki jest sens wtedy napędzać taką elektryczną, ciężką krowę? Ale bogatemu kto zabroni? 🤣 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sstar Napisano 17 Czerwiec Zgłoszenie Share Napisano 17 Czerwiec 3 godziny temu, Jeeb napisał: no i całe szczęście, dla mnie rower to rower a pedelec to rower z motorkiem elektrycznym czyli motorower Dziwi mnie aż taka zajadłość u osoby, która bez kozery korzysta z wyciągów narciarskich. Co do nomenklatury to wydaje się to być klasyczna hybryda, ni pies ni wydra. W autach mamy hybrydy, w rowerach też. Dla mnie pasuje do wątku jak ulał. To co mnie dziwi, to że z wiekiem u wielu osób utwardzają się poglądy. Tracą na elastyczności poglądów i zachowań. Podsumować to można tak: tak jest dobrze, bo ja tak uważam, ew. bo ja tak zawsze robiłem. Więcej luzu i zrozumienia, panowie. Co ciekawe panie nie mają z tym aż takiego problemu, statystycznie rzecz ujmując. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sstar Napisano 17 Czerwiec Zgłoszenie Share Napisano 17 Czerwiec 2 godziny temu, Wujot napisał: Oczywiście jak ktoś jest starszy, ma kłopoty kardiologiczne to e-bike jest dopuszczalny . Ciekawie jest to ustalone na rychlebskich ścieżkach gdzie wpuszczają na e-bike po ... 55 roku życia (plus mniej więcej to co wspomniałem). Sam też nie do końca (eufemizm) widzę sens elektryków na takich płaskich komfortowych trasach jak na filmiku od którego się zaczęło. Są piękne, lekkie rowery gdzie ma się olbrzymią radość z jazdy i gdzie na luziku osiąga się te 25 km/h (czyli moment gdy odetnie zasilanie). Jaki jest sens wtedy napędzać taką elektryczną, ciężką krowę? Ale bogatemu kto zabroni? 🤣 Chyba nie jest tak, że każdy te 25 na luziku osiąga, życie to nie gonitwa. Wiele kobiet nie ma zacięcia sportowego ani kondycji aż takiej, nie tylko osoby starsze. Żona mego szefa mimo, że biega przesiadła się z mężem na elektryki i chwalą sobie, zwiększyli zasięgi zmniejszyli wysiłek, dolce vita. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeeb Napisano 17 Czerwiec Zgłoszenie Share Napisano 17 Czerwiec 2 godziny temu, sstar napisał: Co ciekawe panie nie mają z tym aż takiego problemu, statystycznie rzecz ujmując. tak właśnie przypuszczałem że zniewieściałaś ostatnio 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.