Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Grandvalira, czyli narty oprócz błękitnego nieba


paolomario

Rekomendowane odpowiedzi

18 minutes ago, marboru said:

Dzięki Mario za fotki miasteczka - piękne!

Podziwiam za znalezienie czasu na tego typu wycieczkę...nam zawsze jest trudno by wyrwać się ze stoków na zwiedzanie :( 

To teraz czekam na filmiki :)

Ja tam do zwiedzania pierwszy :)

Zwłaszcza, gdy forumowicze polecają:

@piter100, dzięki :)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.03.2017 o 19:46, paolomario napisał:

No to jeszcze fotki ze stolicy Andory, czyli Andorra la Vella. Miasto całkiem urokliwe, przepięknie położone, nowoczesne ale i też zabytkowe, i całkiem proporcjonalne do wielkości państwa ;) Wybitnie spacerowe :)  Naprawdę warto poświęcić dzień na wyprawę w to miejsce. :)

tja..........troszkę się tam zmieniło odkąd byłem tam....latem 2000 roku. :ph34r:

zastanawiałem się wtedy ...po co im te sklepy i wypożyczalnie nart O.o

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W programie do kamerki GoPro Quik jest taka opcja, że można dodać takie wskaźniki. Wszystko oparte na danych z GPS. Tutaj akurat tak to wygląda, ale widziałem na YT filmiki z podobnymi wyświetleniami kamerek innych producentów.

Generalnie prędkość bym traktował Pi razy Oko. Ale dane o stoku, długości i wysokości wydają się być akuratne.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W deszczową brytyjską pogodę najlepiej spędzać czas przeglądając nagrania z wyjazdu. A filmików nazbierało się ponad 200 na trzech 64G kartach. Plus to co na komórce mojej, komórce żony, kamerce samochodowej... xD

Tak wyciągnięte kolejne trasy.

Miquel.

 

Serra de les Solanelles, biegnąca szczytem w dół do Pla de les Pedres, z przepięknym widokiem na góry po obu stronach i trasy biegnące w dół od Espiolets i Cortals.

:)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ulepiłem sobie pierwszą widokówkę pamiątkową z Grandvaliry :)

Z powodów licencyjnych filmik na urządzeniach mobilnych dostępny tylko z poziomu przeglądarek przełączonych w tryb stacjonarny (desktopowy), a na kompach normalnie :)

Nic, siadam i lepię następne :) Materiału sporo, i fajnie odświeżać wspomnienia (chociaż koledzy na forum swoimi relacjami z Andory też w tym pomagają ;))

 

 

:)

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

I na domknięcie swojego tryptyku z Andory filmik posklejany z ujęć, kiedy mogłem bardziej pohasać po pirenejskich halach, bo moje dziewczyny zajmowały się sobą ;)

Tradycyjnie, ze względów licencyjnych, odtwarzanie na urządzeniach mobilnych ograniczone (wtedy film można obejrzeć na mobilnej przeglądarce przełączonej w tryb stacjonarny).

 

:)

Edytowane przez paolomario
błąd
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months later...

Minął roczek, a my postanowiliśmy znowu uszczknać tych dobrych wrażeń z poprzedniego wyjazdu do Andory. Poprzednim razem zrobiliśmy w sumie tylko rekonesans, a tym razem chcieliśmy ruszyć na podbój pozostałych sektorów Grandvaliry. Niestety prognoza pogody tym razem nie była tak nudna jak poprzednio i słoneczne dni przeplatały pochmurne, padał śnieg a "buffy" naciagaliśmy na twarze też i z zimna, a nie by nie opalić się za mocno. Plany musieliśmy rewidować na bieżąco. Niemniej urlop, jak najbardziej się udał. Tak krajoznawczo, jak i narciarsko :)

Zaczęliśmy udając się trochę dalej na południe. Do słonecznej Barcelony. Wiem, że sporo osób udających się do Andory z Polski, leci samolotem właśnie do tego miasta. Bardzo polecam zarezerwować sobie trochę czasu na zwiedzanie, bo robi ono niesamowite wrażenie. Zabytki, parki, piękna plaża a zamiast gołębi i kasztanowców - palmy i papużki :)  Do tego trafiliśmy na końcówkę Karnawału, więc co krok odbywały się jakieś parady, występy i pokazy sztucznych ogni - w Barcelonie tańczy się chyba od rana do... rana :o:D:x

Najważniejsze miejsca odwiedziliśmy korzystając z dwupiętrowych autobusów turystycznych typu "hop-on-hop-off" - super opcja na zwiedzanie, polecam :)

Żałować, że jeszcze dzień tam nie zostaliśmy.

Dla jadących, jak my, z Wysp Brytyjskich, dopowiem, że podróż z Calais zajęła nam 12 godzin (całość pewnie z 16). A jechałem trochę na okrągło, na Reims, Lyon i potem Montpellier, bo dzień wcześniej powiedzieli w radio, że śnieg sparaliżował Paryż. Rzeczywiście, Francja przywitała nas opadami śniegu, ale nie trwały one długo. Dużo było widać aut na brytyjskich blachach, ale większość odbiła na Grenoble - w kierunku francuskich Alp. Im dalej na południe, tym robiło się pogodniej, a i przyroda zmieniała się w oczach - ta śródziemnomorska to powodowała bezustanny wytrzeszcz oczu ;) Pięknie ^_^ Za autostrady, do samej Barcelony zapłaciliśmy jakieś 120Euro (z Andory, przez Tuluzę i Paryż - około 60Euro). Paliwo w Hiszpanii (czy może Katalonii) jakieś 20-25 eurocentów tańsze niż we Francji (tutaj średnio 1.58Euro przy autostradach). W Andorze, jeszcze tańsze - 1.13Euro. :)

Kilka fotek z Barcelony:

5a9c0941a3b6c_b1(1)-1134x2016.thumb.jpg.e24177b37eb77a0ffa24a9c97e7c31fb.jpg

5a9c094c62d75_b1(2)-1134x2016.thumb.jpg.8ec484a58c5f1892ea7c297b3315be06.jpg

5a9c09552a6e8_b1(3)-2016x1134.thumb.jpg.050cc971eaad504b04aa0ea93f018dc2.jpg

5a9c09631a63c_b1(4)-2016x1134.thumb.jpg.45ff8a01800e12b2fa661e4ff9d6f006.jpg

5a9c096eca2de_b1(5)-2016x1134.thumb.jpg.7fbda8cd922976385df8ee55e7e18541.jpg

5a9c0979897a9_b1(6)-1134x2016.thumb.jpg.38ae36878c8e17111cf5c7dcefd60b8d.jpg

5a9c097fe5e3e_b1(7)-1134x2016.thumb.jpg.0d1dc03336c65387dff9908dae3a3f40.jpg

5a9c0986be64b_b1(8)-2016x1134.thumb.jpg.c99f10780e14f1a90f0179a0fdb3fa50.jpg

5a9c0990398bb_b1(9)-2016x1134.thumb.jpg.2e1957abb0f5d906ddf717810225771a.jpg

5a9c099867aff_b1(10)-2016x1134.thumb.jpg.0f72b5bb7001ebecc75068ca06416d2b.jpg

Mimo, że mieszkaliśmy może z cztery przecznice od morza, to dostęp do niego "odgrodzili" nam Maratończycy ;)

5a9c09b48348d_b1(14)-2016x1134.thumb.jpg.bc2be051c53cc70387432f9eae5aca40.jpg

Obrazki jak z czołówki Miami Vice:

5a9c09c1b1e0c_b1(15)-1134x2016.thumb.jpg.1fbb2484f0ca32b423bd90bb3caa50d3.jpg

5a9c09cb0c660_b1(16)-2016x1134.thumb.jpg.54b3c069690fbe378e83aa26f20ea3d1.jpg

5a9c09d6da084_b1(17)-2016x1134.thumb.jpg.20cd1a07222b83f5edaa86afbc5e1e41.jpg

5a9c09a0e7e44_b1(11)-2016x1134.thumb.jpg.58cb3fde4cbe560c32512d74266fb11a.jpg

5a9c09a9377f2_b1(12)-1134x2016.thumb.jpg.1900ae4d61c2a38ff9b085e3b208fccc.jpg

5a9c09de68725_b1(18)-1134x2016.thumb.jpg.83da8721ef9eca8fdf1e1895694208ea.jpg

 

Za chwilę postaram się wrócić do wątku narciarskiego... CDN

;):)

  • Like 4
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podróż z Barcelony do Andory zajęła nam ciut ponad dwie godzinki. Wjazd od strony Hiszpanii robi spore wrażenie. Pireneje wyglądają niesamowicie. Pogoda dopisywała niemal do samej Andory, ale tam, niestety, było już pochmurno i padał śnieg. Drogi przejezdne, ale trochę humory nam się popsuły. Poprawili je właściciele apartamentu, którzy "stałym" klientom zaoferowali sporo zniżek. Zwłaszcza na karnety dostaliśmy spore upusty :) Super :)

Zameldowaliśmy się ponownie w Soldeu, w tym samym apartamencie co rok wcześniej. Znowu oferta na booking okazała się najkorzystniejsza przy rezerwowaniu, a jak wspomniałem, dostaliśmy jeszcze i zniżki i gratisy. :)

Duże zdziwienie, bo w Soldeu zauważyliśmy dużo aut na brytyjskich balchach. Pamiętam, że rok temu, też podczas brytyjskich ferii szkolnych Brytyjczyków było w Andorze jak na lekarstwo. Potem, na stokach też spotykaliśmy ich dużo. Duża odmiana. Ciekawa była podróż na kanapie z pewną dziewczyną, która przyjechała jako opiekunka z grupą 48 nastolatków. Do kraju, gdzie w sklepach butelka wina kosztuje 2Euro, a 5 litrów whiskey jakieś 35 :) Mówiła, że trudniej ich w sklepach niż na stokach upilnować.:D

Pogoda po przyjeździe (niedzielny wieczór, 11 lutego 2018):

5a9c163db2d7d_d1(1)-2016x1134.thumb.jpg.546ce61cadda07026686bc2d1c325c8d.jpg

Poniedziałkowy ranek przywitał nas jednak odmiennie do prognoz pogody :) Owszem, po niebie wałęsały się, nawet i gęste, chmury, padał śnieg, ale pojawiło się sporo przejaśnień :)

5a9c164592eff_d1(2)-2016x1134.thumb.jpg.ea09abf683de6294a37b23159cd27d81.jpg

5a9c164e14bbe_d1(3)-2016x1134.thumb.jpg.6baac92d3b6211d781ab45f2901b9e91.jpg

Z animuszem ruszyliśmy do stacji gondoli. Tutaj mały "zonk" - okazało się, że nie ma już wolnych szafek na narty, gdzie chcieliśmy zostawić buty na zmianę i pokrowiec na narty i kijki, czy potem same narty. Wróciłem po samochód i zaparkowaliśmy na wielopoziomowym parkingu przy gondoli. Średnio takie parkowanie wynosiło mnie jakieś 9 Euro za dzień, gdzie za szafkę też płacilibyśmy podobnie. Więc na jedno wychodziło. W sektorze El Tarter są podobno szafki z suszarkami na buty :)

Kolejne zdziwienie przy stacji gondoli, gdzie zobaczyliśmy niesamowitą rzeszę ludzi. Nie myśleliśmy czekać, więc szybki zjazd windą na dół i pod kanapę, która równolegle do gondoli też wywozi narciarzy na górę do sektora Espiolets. Tutaj pusto :) Armatki, mimo opadów, dosypywały :)

5a9c166894418_d1(6)-2016x1134.thumb.jpg.c5a93b1cf2be7630c7e42a84a3524c22.jpg

5a9c1656d5c4f_d1(4)-2016x1134.thumb.jpg.c740e0a5d62282fc918ad8cdbdf676e7.jpg

5a9c165e5df34_d1(5)-2016x1134.thumb.jpg.70ddd5c5aa7071e78a19e6f54f0ebe56.jpg5a9c167e4420e_d1(8)-2016x1134.thumb.jpg.e08e4b8af3eeb0519f401efb83ea2f5a.jpg

5a9c16860a15d_d1(9)-2016x1134.thumb.jpg.ea23e502a33aa0fb9fd1e2a06d8aa5be.jpg

Na górze też pięknie :) Dla rozgrzewki odświeżamy wspomnienia na stokach pomiędzy strefą Espiolets a Tosa de la Llosada :)

5a9c168e96a2e_d1(10)-2016x1134.thumb.jpg.4d4cbf501c3780002b6ebabe732bc35a.jpg

5a9c169788492_d1(11)-2016x1134.thumb.jpg.36cf34fd85d36b66eb88a74e808e3484.jpg

5a9c169c92d8a_d1(12)-2016x1134.thumb.jpg.be19e30b4785c77c215909cab2e5bdb5.jpg

5a9c16a1b61f8_d1(13)-2016x1134.thumb.jpg.048003a3e1e969257d6b94f61b782a44.jpg

5a9c16a6a02af_d1(14)-2016x1134.thumb.jpg.357b6bf04b2e2618c68dcb9c88e9de27.jpg

5a9c16ad0db2d_d1(15)-2016x1134.thumb.jpg.3564c786faaa82653d0fd22907317b54.jpg

5a9c16b2e9a8d_d1(16)-2016x1134.thumb.jpg.2b59c8fa4f6b13bc55b7f75fc69b0d76.jpg

5a9c16b8e6795_d1(17)-2016x1134.thumb.jpg.6ed67c08154644fe1cb769b16e9c25d3.jpg

5a9c16c060a5a_d1(18)-2016x1134.thumb.jpg.aa887afbd93c730e56b63c02ac32a7ca.jpg

5a9c16c5e9142_d1(19)-2016x1134.thumb.jpg.f973d653d5c5bdabdadaa11c232bd834.jpg

5a9c16cc803d0_d1(20)-2016x1134.thumb.jpg.6c7e10ab21c6300e093283e1e07334f2.jpg

5a9c16d190a89_d1(21)-2016x1134.thumb.jpg.092a3cdf37751cfcc0cfeb78a858b51a.jpg

Udajemy się w kierunku strefy Portella, by dalej bajkową Rossinyol dotrzeć do El Forn :)

5a9c16d8da9df_d1(22)-2016x1134.thumb.jpg.6e007694b8f4684d49d101b5e5b2aacc.jpg

5a9c16deb3af4_d1(23)-2016x1134.thumb.jpg.9ec9e91f341b05be4319477913479229.jpg

5a9c16e54479d_d1(24)-2016x1134.thumb.jpg.92415ee81f47ed4b8338b3e5283c56e9.jpg

U góry trasy Daina (Portella) znajduje się punk pomiaru prędkości. Mój wynik to 51.4km/h, gdzie kamerkowy gie-pe-es pokazał potem jakieś 56km/h czyli pomiar był zbliżony.

:)

5a9c16eb7bcf6_d1(25a)-2016x1134.thumb.jpg.3e5efc01eceaba611c3ad9550be2fba8.jpg

5a9c16f337c3b_d1(25b)-2016x1134.thumb.jpg.f0c61abe9c6f21b728706d41e0e725af.jpg

 

W dół Magic Mont, czyli Rossinyol:

5a9c16fa0496a_d1(26)-2016x1134.thumb.jpg.be57b2e63610d08d1b14b4c1332700ab.jpg

5a9c17019f3d7_d1(27)-2016x1134.thumb.jpg.fa532d57aee2c5a552a9d722c781d3bd.jpg

5a9c1709896a3_d1(28)-2016x1134.thumb.jpg.ec54c2a07144178f9e4abc52d10cb8bc.jpg

5a9c171313382_d1(29a)-2016x1134.thumb.jpg.2c18edb9fa6dc0538c9d180644aa82e1.jpg

5a9c171d46fdf_d1(30a)-2016x1134.thumb.jpg.fad4b3dc75ccb03ae8021cf4d3627047.jpg

5a9c1728550c7_d1(30b)-2016x1134.thumb.jpg.1fe387f920db9cb8ce514fb7652b7db3.jpg

5a9c1732f047a_d1(30c)-2016x1134.thumb.jpg.2d0d9203ae8ba183943ce76b3cdb00f4.jpg

Bajkowa strefa El Forn, Canillo (widziana głównie z kanap Portella i Junior - ta wywozi właściwie do strefy z usługami dla narciarzy, i górnej stacji gondoli z Canillo):

5a9c173deebba_d1(31)-2016x1134.thumb.jpg.e642fcf5746558fdee2ee4f2d8c799c4.jpg

5a9c174856e88_d1(32)-2016x1134.thumb.jpg.3b30886689b213f962e43e452f2a593a.jpg

5a9c1751d9980_d1(33)-2016x1134.thumb.jpg.f78d1d3edc3a051c7ac63e1f0fcda9ee.jpg

5a9c175dd82a5_d1(34)-2016x1134.thumb.jpg.75fe292da9b4ea6952c36f7f5942e131.jpg

5a9c17681c350_d1(35)-2016x1134.thumb.jpg.9df1eb8110016a87c15b656b10453283.jpg

5a9c1773bd7f2_d1(36)-2016x1134.thumb.jpg.66e58d7203963f32f312ec1208fdda3f.jpg

5a9c17801a882_d1(37)-2016x1134.thumb.jpg.37322c20aba3a4d8e6a52ed1283eca75.jpg

5a9c178ef338e_d1(40)-2016x1134.thumb.jpg.555bfe87a3387b4c80af4bf1853ae7ee.jpg

5a9c179a369c4_d1(41)-2016x1134.thumb.jpg.693559a073e5ea3e2cbe579ac6c13b29.jpg

5a9c17a5409b8_d1(42)-2016x1134.thumb.jpg.28ed87b4fd02483587886eae3a08f358.jpg

5a9c17b0a2a61_d1(43)-2016x1134.thumb.jpg.6dc322a98ad74994f9ea14344fcd677d.jpg

5a9c17ba7caf5_d1(44)-2016x1134.thumb.jpg.42e035441e10c7e44dbb03ac4b481736.jpg

5a9c17c483ee8_d1(45)-2016x1134.thumb.jpg.c1bdafcf34927893a6c09b27ac80eff9.jpg

5a9c17cdd3ebd_d1(46)-2016x1134.thumb.jpg.53e91032ebf2d0ec1ecabb60d3705f96.jpg

5a9c17d6a9632_d1(47)-2016x1134.thumb.jpg.099c6e7f57feae27767a2339f9197f11.jpg

Po południu ruszyliśmy w kierunku El Tarter. Wcześniej, w restauracji, Hanka postanowiła zgubić gogle - dziecko zawsze ci przypomni, że jest ci "najdroższe" na świecie ;)  :P

5a9c17dbe48f4_d1(49)-2016x1134.thumb.jpg.f8eeec1a7b681894be5725c1d137fbba.jpg

5a9c17e0bf2b9_d1(50)-2016x1134.thumb.jpg.636581605378bb67e509edadcaf520c5.jpg

5a9c17e78ab4c_d1(51)-2016x1134.thumb.jpg.e3a01360a43953b08d66ff4f9c182ce0.jpg

5a9c17edcc993_d1(52)-2016x1134.thumb.jpg.a1cf209ce25f30b1f3d99dad12030db4.jpg

5a9c17f3649bb_d1(53)-2016x1134.thumb.jpg.6a3ab4e2e107efb9da75d43acee342f6.jpg

W oddali strefa Tosa De La Llosada i trasy Oreneta i Texio.

5a9c17f9037c1_d1(54)-2016x1134.thumb.jpg.39bd2c4db26b2f8cf0930ce085679b1d.jpg

5a9c18064b83a_d1(56)-2016x1134.thumb.jpg.5e907cbfaef637afa268d483df1c8773.jpg

5a9c180d3d3ac_d1(57)-2016x1134.thumb.jpg.1270a82f821c57c1976ccd9422594ced.jpg

5a9c1819774ce_d1(58)-2016x1134.thumb.jpg.370afc0f9f03bdb2b1deb36c8af70de7.jpg

W El Tarter, czy raczej strefie Riba Escorxada. Po lewej jedyna chyba kanapa, gdzie były kolejki. Jakiekolwiek dłuższe, bo tak, to głównie bez przestojów.

5a9c1821818ff_d1(59b)-2016x1134.thumb.jpg.fdb178f235b9046eec43f405f56c5aca.jpg

5a9c182b56134_d1(59c)-2016x1134.thumb.jpg.ddd47889bd6429524dbddcfe856682df.jpg

5a9c1833ec943_d1(60)-2016x1134.thumb.jpg.0683b3f7dd48b7b853bd924e9de0f362.jpg

5a9c183b25afc_d1(61)-2016x1134.thumb.jpg.ad0ee78cc9588a17ae392add1d1c2909.jpg

5a9c184261923_d1(62)-2016x1134.thumb.jpg.0f71cdef29abd5620cffe3756cb9694a.jpg

5a9c18480b4c5_d1(63)-2016x1134.thumb.jpg.420e8e3962ead7e8535003b72fc0a167.jpg

5a9c184d67832_d1(64)-2016x1134.thumb.jpg.e87a47ab4d729d2d3eafa4c1b6aad613.jpg

5a9c18528a42a_d1(65)-2016x1134.thumb.jpg.6c63da4a4f0ffcf1acd1ece87d7822ec.jpg

Pamiątki po Pucharze Świata u góry strefy Tosa Del Espiolets :) No i oczywiście, Karnawał ciągle się nie skończył :D

5a9c1856ee65e_d1(67)-2016x1134.thumb.jpg.3f5dbe83e880ba0ba3ce153ca0529104.jpg

5a9c185cba0e1_d1(68)-2016x1134.thumb.jpg.53837733372912094db4808ec535dc44.jpg

Powoli objeżdżamy stoki w kierunku Soldeu. Niestety, trzeba będzie kończyć ten pierwszy dzień.

5a9c264d6c787_d1(69)-2016x1134.thumb.jpg.f519193324d51862c7e4b1c991cdfa46.jpg

5a9c188c99144_d1(70)-2016x1134.thumb.jpg.e0d2d2508e7941ef596b8da645e51043.jpg

5a9c189424b61_d1(71)-2016x1134.thumb.jpg.5a1aff6cfeba0f2bd74d6536fda1334d.jpg

5a9c18a19217b_d1(72)-2016x1134.thumb.jpg.174bc7e7349bee68ed2bea96929bedbc.jpg

5a9c18af494de_d1(73)-2016x1134.thumb.jpg.7d0544d7e594c08287aead4bb5ec2b06.jpg

Dojeżdżamy do początku, czyli stacji krzesła Soldeu i gondoli Soldeu (mostkiem dojeżdża się do wind)

5a9c18bb6d0b9_d1(74)-2016x1134.thumb.jpg.409b9be909740b143cc97f0df6919f59.jpg

Wieczór zapowiada się ładnie:

5a9c18c6d704a_d1(75)-2016x1134.thumb.jpg.3d7feff59be8d126ba3c86c4520536c4.jpg

 

Pewnie jutro zrelacjonuję kolejne dni :)

  • Like 8
  • Thanks 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jeeb Dzięki, staram się jak mogie :D

Ale i tak głupio, że dopiero dwa tygodnie po powrocie zabieram sie w końcu za relację - człowiek zabiegany. Narazie udało się przebrnąć przez fotki z Vallnord i sklecić relację z tego ON, no i teraz zabrałem się za Grandvalirę. Filmiki to pewnie w lecie będę składał :(

A narty? Tak, w lecie na allegro wziąłem Hance używane, dłuższe, do wzrostu. Dynastar. Całkiem fajne. Zresztą, znaczenie miało malowanie ;) Szczerze, to i mi się podobają :cool: Zwłaszcza na ślizgach (na początku filmiku z wyprawy do Szkocji widać trochę). :)

Narazie to będzie misja by ją poprawnie kijki trzymać nauczyć i niwelować to płużenie. Generalnie, gdybym wiedział, że pogoda nam trochę pokrzyżuje ekspansję pozostałych sektorów i utkniemy bliżej Canillo to bym ją zostawiał w szkółce na Mont Magic, bo polubiła "off-road" a tam mają co dzieciakom do zaoferowania :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontynuując...

W wtorek znowu obudziła nas super pogoda. Co prawda zimno, ale przed nami znowu hektary fajnych i dobrze przygotowanych tras :)

5aa00a9c82290_d2(1)-2016x1134.thumb.jpg.7108cde5e6a4086841cdd3a6956e2dd2.jpg

Land Rover'y tam, gdzie zostawiliśmy je w zeszłym roku ;):D

Z tego co się orientuję, tor do objeżdżania biegnie wokół jeziorka, które w zimie zamarza i pokrywa je śnieg, wobec czego trudno je wypatrzeć :)

5aa00aa7c366a_d2(2)-2016x1134.thumb.jpg.6d165cf055f4174f39e7748a6cc453cf.jpg

Espiolets, górna stacja gondoli Soldeu.

5aa00ab0c5f07_d2(3)-2016x1134.thumb.jpg.d3a6d31c1caa4b1a0e6e08245b1ad574.jpg

Hanka czujna...

5aa00abac7250_d2(4)-2016x1134.thumb.jpg.4bc8e853ef31a187f69e42127974ebf6.jpg

Tak, wszystko działa, wszystko gra i buczy :D

5aa00ac34931e_d2(5)-2016x1134.thumb.jpg.f4b6a6c20ec7df815e349fc2c30da15b.jpg

Jedziemy Gall de Bosc w kierunku Riba Escorxada. Zaczęliśmy od strony El Tarter bo Hanka chciała przejechać przez tunel :D

and2.thumb.jpg.499f4218ce9add3668e1e5e0e2b018c2.jpg

5aa00ace682bc_d2(6)-2016x1134.thumb.jpg.e5344fd76b386daf55c459f4dbd11d75.jpg

5aa00ad9b9ae9_d2(7)-2016x1134.thumb.jpg.fa0bc4daed3120476be9cc0a99765484.jpg

5aa00ae402a98_d2(8)-2016x1134.thumb.jpg.97e6f21a11f01da2f7360048d8a4ac7a.jpg

and3.thumb.jpg.12003fe6a716743f224e175cd310947e.jpg

5aa00aee95dac_d2(9)-2016x1134.thumb.jpg.445c0a6b43379b27c7aae1aaaf74b962.jpg

Tosa Dels Espiolets

5aa00af724466_d2(10)-2016x1134.thumb.jpg.e822425a693531a2fad5eb50d9ef5b59.jpg

5aa00b0019c65_d2(11)-2016x1134.thumb.jpg.c3cb5e37e0edf5ac809c0fb2d4e873bb.jpg

5aa00b07eed99_d2(13)-2016x1134.thumb.jpg.85b223eaaa919f074e7f77246f5aa9aa.jpg

Tosa De La Llosada

5aa00b1016185_d2(14)-2016x1134.thumb.jpg.45e0d0507ef42d91a258794d3be172a6.jpg

5aa00b19223b6_d2(17)-2016x1134.thumb.jpg.49bf87d1e8b3508deeb6e68e889362b8.jpg

5aa00b20ad784_d2(18)-2016x1134.thumb.jpg.3c2557f811578105d5221ac4ec9438c1.jpg

5aa00b2933580_d2(19)-2016x1134.thumb.jpg.a4226c72810bd5a9c6dd3cdc0ac85786.jpg

5aa00b3202c2d_d2(21)-2016x1134.thumb.jpg.fc61c2cdcf9f04814f944dfb7e141e92.jpg

Jedziemy znowu w kierunku El Forn i Mont Magic, gdzie łapią nas chmury - dobry pretekst na coś ciepłego i ewakuację ;)

5aa00b58b612a_d2(26)-2016x1134.thumb.jpg.87b325c917458a66fec36e6cb7765ec8.jpg

5aa00b39cb89e_d2(22)-2016x1134.thumb.jpg.4f720a9fb2d6b86264c11605b6c1c561.jpg

5aa00b40f0529_d2(23)-2016x1134.thumb.jpg.7d5a022d29c642f5cdd3f5cdb1bd9135.jpg

5aa00b4655d93_d2(24)-2016x1134.thumb.jpg.4a188c2c98b1fecc5798a258c55657d4.jpg

5aa00b50b3c06_d2(25)-2016x1134.thumb.jpg.bfacf7851f32a63279bd49a1afb1da6b.jpg

Znowu po jasnej stronie mocy ;)

5aa00b605c839_d2(27)-2016x1134.thumb.jpg.cdc646e19c7d4d1fa1499d96511769de.jpg

5aa00b677b8ec_d2(29)-2016x1134.thumb.jpg.7528bbbeffb80d09d525f8e2b66d0f6f.jpg

Ponownie bliżej El Tarter.

5aa00b78e28ec_d2(31)-2016x1134.thumb.jpg.251e837455e6bd3d0942d55b0f5ae421.jpg

5aa00b81811c6_d2(32)-2016x1134.thumb.jpg.047afaf665ac7537514f8bd55d111f10.jpg

5aa00b892032a_d2(33)-2016x1134.thumb.jpg.0464665eb9edce2e6d79d9e0eed04c87.jpg

5aa00b9290095_d2(34)-2016x1134.thumb.jpg.68a2c0bb2193b175b9b827f046d03a38.jpg

W dół do Riba Escorxada ale tym razem przez Miquel'a :)

5aa00b9b40135_d2(35)-2016x1134.thumb.jpg.779784ad58062693fa392f35f7b5ba07.jpg

5aa00ba36ae32_d2(36)-2016x1134.thumb.jpg.590f4b2185b152ac4264fb16165bf81f.jpg

5aa00bac665d8_d2(37)-2016x1134.thumb.jpg.cdb9df12a7ff8e481f26e62c5c80184b.jpg

5aa00bb349dc6_d2(38)-2016x1134.thumb.jpg.c11baed485aac2996264ba469f48a564.jpg

Rzut oka w dół i dookoła. Na ściance lód.

5aa00bbd0186c_d2(39)-2016x1134.thumb.jpg.a6866139f3543df6c5553d98bc927e21.jpg

5aa00bc284275_d2(40)-2016x1134.thumb.jpg.fae5bfd7bd61c2282e942cf7976f58f2.jpg

5aa00bc839a23_d2(41)-2016x1134.thumb.jpg.2000dbfcb7a72c203fd8b1abade5555c.jpg

5aa00bcd444bf_d2(42)-2016x1134.thumb.jpg.cf41e85739cfb04ec9f9ed4d82e41a81.jpg

5aa00bd294e7d_d2(43)-2016x1134.thumb.jpg.9bf88faecd0989cd1a4ed74115a92135.jpg

5aa00bda6b7b8_d2(44)-2016x1134.thumb.jpg.1865d3ab2d3f3534de33d99d83124527.jpg

5aa00bdf0bc05_d2(45)-2016x1134.thumb.jpg.46d4670aa67c1e087d9b31b4948208d8.jpg

Odpoczynek w strefie Espiolets. Popołudnie znowu słoneczne :)

5aa00be83ccfa_d2(46)-2016x1134.thumb.jpg.c9816d05e7df2d6e6df76fe293139d85.jpg

5aa00bf2c8509_d2(47)-2016x1134.thumb.jpg.d517650ed758d8009746514b5108314e.jpg

5aa00bfd3e3c6_d2(48)-2016x1134.thumb.jpg.de4d34a6fe50b6957fe099f94270236c.jpg

5aa00c0805048_d2(49)-2016x1134.thumb.jpg.9b80d9ccd08ce3ce1c3baecf10e9e6d4.jpg

Przypominam, że był jeszcze Karnawał xD

5aa00c12cfcf7_d2(50)-2016x1134.thumb.jpg.f69886440cb66915b017977bff418e0f.jpg

5aa00c6877fbb_d2(61)-2016x1118.thumb.jpg.2985f555bcef8a5e17b485d3b9ffba47.jpg

Wyruszamy, by pojeździć trochę w strefie C. De Les Solanelles (po lewej).

5aa00c29d9d01_d2(52)-2016x1134.thumb.jpg.19f943c18ae5e63b30e9091bcdd9dd7a.jpg

5aa00c3374305_d2(54)-2016x1134.thumb.jpg.ec1e161c1a2a31ef109c11ca5fb25e7e.jpg

5aa00c3be5a78_d2(56)-2016x1134.thumb.jpg.477290cd21da302bde74adfa01d903a5.jpg

5aa00c4522650_d2(57)-2016x1134.thumb.jpg.dfa4dc9e056b7f84084b316dd392e33c.jpg

5aa00c4e5ed5f_d2(58)-2016x1134.thumb.jpg.7b33f64c3c19f70ec5cfef76125108f5.jpg

5aa00c58281b0_d2(59)-2016x1134.thumb.jpg.14fd6930984b1cff0fe4ef2224e1c1ec.jpg

5aa00c600ffec_d2(60)-2016x1134.thumb.jpg.6d6fa26af40f996ed9b9fe86606cc3d2.jpg

 

W środę pogoda, niestety się zmieniła. Słońce rzadko przebijało się przez chmury. Plan na ten dzień był eksplorować dalsze sektory Grandvaliry.

Udaliśmy się w strefy Cortals, Llac Del Cubil i Pla De Les Pedres. Płaskie światło zmuszało do ostrożniejszej jazdy.

Ruszamy z Soldeu. Trochę ponuro.

5aa00cdaea4cc_d3(1)-2016x1134.thumb.jpg.a33ee577d8fe947a5c69594fe790be89.jpg

5aa00cdeb2819_d3(3)-2016x1134.thumb.jpg.1409022196dc473e388a68a6666f5d2d.jpg

W nocy dopadało.

5aa00ce381c0b_d3(4)-2016x1134.thumb.jpg.df3d6fa07f6be1bc79b17219d35f195f.jpg

Cortals.

5aa00ce89a628_d3(5)-2016x1134.thumb.jpg.996d37caf05a0cdf98c47f82056b2443.jpg

Objeżdżamy trasy pomiędzy Cortals a Llac Del Cubil.

5aa00ced2a601_d3(7)-2016x1134.thumb.jpg.7e1d85e55c340acf6d870277440156e1.jpg

5aa00cf1acd6e_d3(10)-2016x1134.thumb.jpg.dd6eaf0545564e75cf1836c0b2ee03f2.jpg

5aa00cf4cc8f0_d3(11)-2016x1134.thumb.jpg.c58bc2fb2fb7199301858cda3186b071.jpg

5aa00cfabb70f_d3(12)-2016x1134.thumb.jpg.3a8fbd135e6a21fb5664df7e8d4ef049.jpg

5aa00cfe76ee4_d3(13)-2016x1134.thumb.jpg.f383c072f1259d61e961bbe8a278a54d.jpg

Llac Del Cubil.

5aa00d032e57d_d3(14)-2016x1134.thumb.jpg.bae2f0813a1b19e9bd9ffe934f57798c.jpg

Krzesło (i orczyk) na Pic Cubil.

5aa00d0a83992_d3(15)-2016x1134.thumb.jpg.0ea7da5ca4983e452407e65fe235a7f1.jpg

5aa00d0f6c9d2_d3(17)-2016x1134.thumb.jpg.4654816f3bc792fc5291726d9901785d.jpg

Na szczycie widok w kierunku sektora Grau Roig i spowite chmurami wyciągi pomiędzy Coll Blanc a Piolet.

5aa00d146723a_d3(18)-2016x1134.thumb.jpg.ce58ed130f16f1f39d2925a2ae6a8f96.jpg

5aa00d196f1d0_d3(20)-2016x1134.thumb.jpg.e25d59c1d5a0cae94d2751ebb3dcabcd.jpg

5aa00d1f1eaaf_d3(21)-2016x1134.thumb.jpg.fc9075cfa395aea272400dfcf056f1fc.jpg

Jeździmy trochę z Pic Cubil, głównie trasą L'Avi - dłuższa niż czerwone wzdłuż wyciągu, więc i zabawy trochę więcej. Nawet troszeczkę słońca się pokazało.

5aa00d3b8c0a1_d3(28)-2016x1134.thumb.jpg.fd14e04ee2b8338aea32f81b2611f262.jpg

5aa00d23a68ef_d3(23)-2016x1134.thumb.jpg.490406bed285e40ae378fdfe6d6b06a8.jpg

5aa00d292dfb3_d3(24)-2016x1134.thumb.jpg.2b8fb10b7e3eb038d2403acc99307128.jpg

5aa00d2f08e0a_d3(25)-2016x1134.thumb.jpg.0dc5ff47814d50c17a547c7485b3a15b.jpg

Kilka widoczków z trasy w kierunku Cortals.

5aa00d330461c_d3(26)-2016x1134.thumb.jpg.02f02a530300774d94446b2722e97a9e.jpg

5aa00d3766972_d3(27)-2016x1134.thumb.jpg.b0903b9bbca41e5f785a5dc575a3572a.jpg

5aa00d40445ac_d3(29)-2016x1134.thumb.jpg.06408e4126b7930dbf34e74697b4a31f.jpg

Wracamy na Cortals i "próbujemy" zjeżdżać do Pla De Les Pedres, trasą Solanella. Niestety chmury i płaskie światło odbiera całą frajdę.

Przejeżdżamy pod wagonikami dowożącymi narciarzy z Encamp.

5aa00d477276f_d3(31)-2016x1134.thumb.jpg.c97cd09681167d9b239f287106c99cb1.jpg

Solanella.

5aa00d4b35ffe_d3(32)-2016x1134.thumb.jpg.3b4260682ff09308b5771cc492483ec0.jpg

5aa00d4eef24b_d3(33)-2016x1134.thumb.jpg.5be57fccbf1e9c9e57f08502cde83fb9.jpg

5aa00d536ec25_d3(34)-2016x1134.thumb.jpg.087bb80db471ecc692a30fd336d33125.jpg

Pla De Les Pedres.

5aa00d5ae44a2_d3(35)-2016x1134.thumb.jpg.b3f84dcaeced6c070d074af853a1438e.jpg

Jedziemy krzesłem w kierunku C. De Les Solanelles. Postanawiamy trzymać się już tras bliżej Soldeu.

5aa00d6345ac5_d3(37)-2016x1134.thumb.jpg.05575405d7b79e5bbace32e133ca9a60.jpg

5aa00d5f47e52_d3(36)-2016x1134.thumb.jpg.5d9a188b01b72d1c06e5bc118dcc2d4d.jpg

5aa00d6710e95_d3(38)-2016x1134.thumb.jpg.aac217c1f35bc192ea8b62c20d1fff4a.jpg

5aa00d6aedbc8_d3(39)-2016x1134.thumb.jpg.9663cd48aa49e7e4295454c6028324d1.jpg

5aa00d7098704_d3(40)-2016x1134.thumb.jpg.f465d3e4ae962deee6a9bee1a426691b.jpg

5aa00d7598d05_d3(41)-2016x1134.thumb.jpg.7501c0147c7dbe0d10333cd38d921f23.jpg

5aa00d7b1934f_d3(42)-2016x1134.thumb.jpg.aa6a8a33393e1a7a3aff106cbe0dc656.jpg

5aa00d831b1be_d3(43)-2016x1134.thumb.jpg.2ecf4ad9eb157224d0245f0e74cda2f6.jpg

Zaczyna mocno sypać. Nic, wracamy.

5aa00d8f3a042_d3(44)-2016x1134.thumb.jpg.0ad314c07a55b4f7f5d4b06570187716.jpg

5aa00d988b79f_d3(45)-2016x1134.thumb.jpg.90b42956cd6f6431b6d72e18305acabc.jpg

CDN...

:)

 

  • Like 3
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...