Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, fredek321 napisał:

A do czego służy? Drugiego pytania nie skomentuję.

Cześć

No nawet nie wiem jak ma Ci odpowiedzieć na takie pytanie. A masz jakieś ulubione potrawy na przykład?

Wiesz, dawno wyrosłem ze stawiania sobie nadmiaru barier. Piwo po prostu lubię i w towarzystwie przyjaciół, którzy też je lubią po prostu jest fajnie. Mam serdecznego kolegę, który z racji pracy, zajmuje się wódką. Dłuższa historia. Ja praktycznie nie piję mocnych alkoholi ale On zawsze przywozi na wyjazdy coś wyjątkowego. Wyobrażasz sobie wódkę, która smakuje starą lekko zatęchłą piwnicą, połączona z jakimś aromatem owocowym... Mówię Ci nie do opisania jaki niesamowity smak.

Alkohol wpływa pozytywnie na ludzkie interakcje, czasami rozwiązuje języki nieśmiałym i dzięki temu możemy poznać ludzi z innej ciekawej strony, którą normalnie ukrywają.

Stary jak mam ochotę to nawet zapalę papierosa ale tylko na powietrzu - w pomieszczeniu sobie tego nie wyobrażam.

Ludzie od zarania dziejów stosowali różne używki. Wszystko jest dla ludzi, wszystko. Tylko trzeba umieć z tego korzystać, może czasami dorosnąć. Pojęcia nie mam ale tak jest.

Piętnujmy jak ktoś przegina, zezwierzęca się, jest agresywny itd. - do tego nie potrzeba alkoholu ale często alkohol ujawnia takie cechy.

Sam fakt, że ktoś się napije nie jest czymś co należy piętnować

Pozdrowienia

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Piotr_67 napisał:

A to trzeba mieć jakiś cel w tym aby napić się dobrego piwa :) 

Jakiś trzeba ;). Podałeś go z resztą. Nie atakuję, tylko pytam z ciekawości. Lubię dobre piwo, a jeszcze bardziej dobrą whisky i piję bo sprawia mi to przyjemność. To tez powód ;). Nie piję na stoku, ale nie potępiam pijących z umiarem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Piotr_67 napisał:

A to trzeba mieć jakiś cel w tym aby napić się dobrego piwa :) 

Z reguły jak mi się chce pić to piję, czasami piwo, które zresztą w moim przypadku świetnie gasi pragnienie, znacznie lepiej od różnych napoi dostępnych w knajpkach na stokach.

 

Cześć

Nie to ja pije piwo dla smaku. Jak jestem spragniony - np na rowerze po ostrzejszej jeździe to piwo się nie napiję - nie smakuje. Nie rozumiem tego jak można pytać o powód Fredek?

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mitek napisał:

Wyobrażasz sobie wódkę, która smakuje starą lekko zatęchłą piwnicą, połączona z jakimś aromatem owocowym...

Jak najbardziej. Uwielbiam whisky, zwłaszcza single cask z beczek po cherry, porto czy nawet sauternes'ie. Ale te z świeżych dębowych beczek też bywają ciekawe.

2 minuty temu, Mitek napisał:

Nie rozumiem tego jak można pytać o powód Fredek?

Pytam o powód picia na stoku, a nie w ogóle. Myślę, że każdy z tu piszących zna wpływ alkoholu na organizm człowieka w trakcie wysiłku lub tuż po nim i nie mówię o urazowości bo to mocno dyskusyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś na stoku podczas całodniowego nartowania w przerwie pijałem piwko. Teraz już tego nie robię. Dlaczego? Bo po piwie chce się sikać... A jak wiadomo, na nartach szkoda czasu na sikanie :D

A tak na serio, po piwie czuje się jakiś senny, ocieżały. Źle mi się po nim jeździ. 

Teraz wolę dobrą kawę. Czasami robimy dwie szybkie przerwy kawowe. 

No a bombardino bardzo dobre jak jest, to smakujemy. 

Piwko za to, po nartach, jak najbardziej. 

Jak piszę relacje wieczorem gdy jesteśmy w Alpach, to czasami nawet ze trzy potrafię wypić :) chyba się odwadniam na stoku, bo duszkiem pierwszą sztukę pochłaniam.

Edytowane przez marboru
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, MichalR napisał:

..Na prawdę nie we wszystkich miejscach i okolicznościach alkohol jest potrzebny do życia.

Alkohol w żadnym miejscu NIE jest potrzebny do życia....., ale co to za życie :) .

Prohibicję na stoku (zwłaszcza polskim) popieram.

Edytowane przez fredek321
  • Like 1
  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, fredek321 napisał:

Jak najbardziej. Uwielbiam whisky, zwłaszcza single cask z beczek po cherry, porto czy nawet sauternes'ie. Ale te z świeżych dębowych beczek też bywają ciekawe.

Pytam o powód picia na stoku, a nie w ogóle. Myślę, że każdy z tu piszących zna wpływ alkoholu na organizm człowieka w trakcie wysiłku lub tuż po nim i nie mówię o urazowości bo to mocno dyskusyjne.

Cześć

No widzisz, nie rozumiemy się bo myślimy o czym innym. Dla mnie jazda na nartach rzadko jest wysiłkiem. Jeżeli jest wysiłkiem to wtedy zazwyczaj nie ma miejsca na nic - jest max napinka i o piwach się nie myśli. Ale tak jest rzadko, jazda rekreacyjna mnie nie męczy, nie rozpatruje tego w ten sposób.

Powiedzmy jadę rano. Są warunki dobry śnieg super podkład, góra lekko mięciutka ale trzyma idealnie. Albo 20-30 cm puchu na podkładzie. Karnet na dwie godziny i max. I po dwóch godzinach wiesz, że już tego dnia lepiej nie będzie, czasami wystarczy godzina, nawet pół, jedne zjazd - i wiesz, że ten dzień już narciarsko jest spełniony czy będziesz dalej jeździł czy nie to praktycznie nie ma znaczenia bo najlepsze już było. Siadasz przy piwie z ekipą.. "stary ale było super, ten moment...itd. Może jutro tez się zdarzy...?

W Polsce rzadko biorę karnet na więcej niż dwie godziny a często jeżdżę krócej. W miejscach gdzie jest więcej możliwości też nie ma napinki bo wiem czego oczekuje i kiedy jesy super i czy  ma szansę być za chwilę czy lepiej iść na piwo i pogadać. A gadać lubię. :)

Pozdrowienia

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wreszcie jest dyskusja, a co poniektórzy zauważyli istniejącą przestrzeń pomiędzy 1, a 0.

Piłeś piwo - znaczy jesteś alkoholik, nie znasz organizmu, oszukujesz się, kogoś zabijesz etc. Smakuje Ci -tzn musisz pić, bo musisz.

Pytania typu "po co pijesz alkohol" - jak na spotkaniu AA, albo w Monarze.....

Nie spożywasz, oczekujesz prohibicji -  jesteś dobry narciarz, rozsądny człowiek.

Oczami wyobraźni zobaczyłem kolegę @Mitek chlastającego 6 browarów i gnającego 100 na krechę do następnego wodopoju w celu wciągnięcia kilku setek. A tam problem -nie ma, bo rozróbę, opróżniając wcześniej cały bar  zrobił kolega @Piotr_67 z kolegą @janek57, który pognał zresztą w dół 130 na godzinę, na przechwyconym w pijackim amoku snowboardzie.....

;)

Panowie zagorzali przeciwnicy - naprawdę uważacie, że szanowni koledzy, których pozwoliłem sobie wymienić - mogliby spowodować swoim zachowaniem i nieodpowiedzialnością zagrożenie na stoku narciarskim??.....

Powtórzę jeszcze raz - nic nie jest czarno białe. Rozsądek i złoty środek.

Pozdrawiam wszystkich, tych z weizenem w knajpie, jak i tych z coca-colą :)

  • Thanks 1
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Greg napisał:

A grasz w siatkówkę 8,5 godziny? 7 dni pod rząd na przykład? ;)

Nie, na nartach też tyle nie jeżdżę, bo przy ilości energii jaką wkładam w zjazdy byłoby to niemożliwe. Nie bawi mnie jazda na drugim biegu. Albo cisnę, albo nie jeżdżę... I wtedy idę na piwo. Jeśli już jeżdżę długo to piwo też wypijam wieczorem, bo dokładnie alkoholu do całodziennego zmęczenia to jeszcze gorszy pomysł. No ale widzę że sporo osób ma mocniejsze organizmy niż mój ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taka ciekawostka jak to jest u nas i gdzie indziej:

"W różnych krajach prawo odmiennie określa dopuszczalne dawki spożywanego alkoholu podczas jazdy na nartach. W Austrii, Polsce czy we Francji, jego dopuszczalna dawka poziomu stężenia we krwi wynosi 0,5 promila. Natomiast w Czechach, Niemczech czy Szwajcarii nie ustalono górnego limitu spożycia. "

i kolejna ciekawostka:

"Niektórzy narciarze nie wyobrażają sobie niewypicia niewielkich ilości alkoholu pomiędzy kolejnymi zjazdami ze stoku. Tak jest m.in. w Czechach. W badaniu przeprowadzonym przez jedną z tamtejszych firm ubezpieczeniowych, że aż 83% respondentów zadeklarowało spożywanie napojów alkoholowych podczas jazdy na nartach. "

a co mowić o takich włochach czy francuzach którzy non stop codziennie walą wino jak nie do obiadu to do kolacji

ale my Polacy zawsze musimy być świętsi od Papieża ;)

źródło:https://rankomat.pl/turystyka/jazda-na-nartach-po-alkoholu-co-nam-grozi

 

ja tam nie wyobrażam sobie,żeby do kiełbaski z grilla nie napić się zimnego piwka a przy mojej masie to nawet samochód mógłbym prowadzić(sprawdzałem nie raz alkomatem).Inna sprawa,że często spotykanym zjawiskiem jest wypicie łyka wiśniowki czy jagemajstra przed pierwszym zjazdem (sam widziałem jak instruktor miał butelkę i częstował uczniów(pełnoletnich).

i coś w tym jest-kiedyś byłem z koleżanką która uczyła się jezdzić na desce-co nabierała prędkości to ją strach ogarniał i się kontrolowanie przewracała.

w końcu po tygodniu takich wywrotów się poddała, wtedy sam jej zaproponowałem "ostatni zjazd" usiedliśmy w karczmie na kotelnicy, wypiła jedną herbatkę z wiśniówką i.. pierwszy raz zjechała bez upadku! ta odrobina alkoholu spowodowała,że strach ją opuścił i nie przewróciła się aż do samego dołu, jakiś trybik w głowie jej przeskoczył i zobaczyła,że się da i już pozniej alkohol nie był jej do jazdy potrzebny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Ty @Kiki piszesz? Jakiekolwiek  normy stężenia alkoholu we krwi czy wydychanym powietrzu to wielkości umowne, nic nie znaczące,  poza oczywiście funkcja dyscyplinujaca czy wykorzystywana w karaniu, ubezpiecza ni itp. Są ludzie których reakcje niczym się nie różnią gdy mają 0 czy 1 promil, ale są i tacy, u których 0,1 promila powoduje wyraźne oznaki spowolnienia reakcji,  zawroty głowy itp, czyli opicia!  No i druga kwestia. Alkohol to nic innego jak trucizna. Tak wyszło,  że chlamy go, uzależniamy się od niego,zadomowił się w naszej kulturze (!!!) i obyczaju. A mogło być,  że zamiast alkoholu mogliśmy chlac  np trojchloroetylen. Kop bez porównania większy,  majaki  i zwidy bez porównania lepsze. Jak na razie tri jest bez porównania tańsze. Same zalety. Może warto alko zastąpić tri gdy się jeździ na nartach. Po tri zamiast kolowatej głowy padania na twarz będziesz po drzewach jeździł,  a i w chmury możesz odbić.  No i nikt nie zarzucić żeś pijany.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, kiki napisał:

masz nieaktualne dane-wg najnowszych badań alkohol pozytywnie działa na nasz mózg i zdrowie 9_9

źródło:

https://businessinsider.com.pl/lifestyle/jedzenie/alkohol-pomaga-mozgowi-sa-najnowsze-wyniki-badan/301vfsx

Homeopatia.  Małe ilości trucizny mogą pobudzać organizm  i stymulowac mechanizmy obronne. Chlasnij się żyletka, wychlostaj pokrzywami, oblej wrzątkiem,  podobnie pozytywny wpływ na ciało. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, kiki napisał:

truciznę przyjmujemy 24h na dobę oddychając Polskim powietrzem :D

Od chwili poczęcia trwa proces trucia destrukcji naszego organizmu. Niby do 20-30 roku życia rozwijamy się,  ale proces zużycia ciała postępuje.  Samo oddychanie to "spalanie" naszego ciała.  A czy z kieliszkiem, czy ze szklane czka piwa, to już mniej istotne. Byle zdrowie było.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My to i tak mało pijemy-statystycznie jesteśmy dopiero na 11tym miejscu w Europie za to ci francuzi-to są niezłe chlory :D.

"Według powyższego zestawienia najwięcej czystego alkoholu (13,2 litra na głowę rocznie) spożywają Litwini. Na drugim miejscu znaleźli się ex-aequo Francuzi i Czesi (po 11,7 litra), a na trzecim Bułgarzy (11,5 litra). Łotysze są dopiero na miejscu szóstym (na równi z Irlandczykami wypili po 11,2 litra na głowę), a Polacy na miejscu jedenastym (na równi z Belgami i Rumunami wypiliśmy po 10,4 litra). Estończycy znaleźli się na miejscu trzynastym (na równi ze Słowakami po 9,9 litra), a więc blisko unijnej średniej, która wyniosła – 9,8 litra."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • JC unpinned this temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...