Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Covidowe narty


Zagronie

Rekomendowane odpowiedzi

Pani pulmonolog obejrzawszy moje płuca na zdjęciu i mając badania krwi na  antyciała powiedziała-wszystko wskazuje na wirusowe zapalenie płuc na tle...Mam więc pokaźną liczbę tych antyciał, co jest pocieszające.  Teraz należy zastosować jakieś "regenerum" na mój aparat odechowy.  Dawniej Rabka była znana w leczeniu suchot.  Wybieram Koninki i Jurgów. W Koninkach aklimatyzacja do wysokości  npm.  W Jurgowie gimnastyka na stoku. Jedziemy w poniedziałek(wczorajszy).

W Białce ślni Kotelnica i  banery  pięknej pani z bujnymi krztałtami i bujnymi blond lokami.   Ale ruch minimalny.  Za to jest piękne słońce, które stopniowo znika, gdy zbliżamy się do Tatr.  Jurgów to nasz ulubiony stok.  Z góry, patrząc na południe, ma się wrażenie, że to Alpy. Skaliste szczyty  sterczące do półtora kilometra nad widzem. Wystarczy wyciągnąć rękę, by je dotknąć...

W Jurgowie zawsze było znacznie luźniej, niż w Białce. Tłum stanowili często Słowacy.  Na wiosnę pod koniec sezonu często było tu sporo seniorów, których podejrzewałem, że są z samego Zakopanego lub okolicy.  Starzy stokowi wyrypiarze. Seniorska, spokojna jazda. Liczą się tylko narty i góry.  Reszta nie ma znaczenia.

Niestety Tatry, zapewne pięknie ośnieżone, skryły się  za grubą warstwą  ciemnych chmur.   Na stoku ćwiczy przyszła kadra.  Ten gigant  przesuwali w miarę  zużycia materii.  Nie było to dla nas turystów najlepsze, ponieważ przyszło nam jeździć, po  wyciętych, przez przyszłych mistrzów rowkach.  

Nie było jednak źle. Było świetnie zważywszy, że to pandemia, początek sezonu i jesteśmy seniorami. Resztę opowiedzą załączone zdjęcia i nazwy plików.  Na koniec całkowita personalna wiwisekcja w postaci video. Staramy się ciągle podnosić swój poziom.  Widzimy własne błędy. Nieco nas usprawiedliwia początek sezonu. Pewna widoczna sztywność. Ze swej strony mam wrażenie, że szybko jeżdżę. Że szybciej i częściej skręcając nie da się za żadne skarby. Wiatr w oczach bez gogli, ponieważ za ciemno i nie widać rzeźby powierzchni śniegu. Za to na filmie katastrofa!   Co tak wolno? A gdzie ta jazda na krawędzi? Następnym razem poprawię się, przyrzekam...

A może by tak jeszcze w tym tygodniu? Moja druga połowa nie może.  Jeszcze śnieg wytrzyma i będzie chłodniej i twardziej. Następna zima dopiero za miesiąc. Tak mi wychodzi z obserwacji meteo.

 

Zagronie

Prehanki.jpg

Wzorowa separacja.jpg

Maseczka.jpg

Moja Dama.jpg

Wyjdzie słońce.jpg

Pejzaż zimowy.jpg

W tle Tatry Wysokie.jpg

Widać Kotelnicę.jpg

1896036852_WtleTatryWysokie.thumb.jpg.05c028b39eeef7df64a4519488891628.jpg

IMG_20201207_134849.jpg

Edytowane przez Zagronie
  • Like 15
  • Thanks 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Zagronie napisał:

Jurgów to nasz ulubiony stok.  Z góry, patrząc na południe, ma się wrażenie, że to Alpy. Skaliste szczyty  sterczące do półtora kilometra nad widzem. Wystarczy wyciągnąć rękę, by je dotknąć...

Super, lubię czytać Twoje relacje.

Przy okazji, czekam na dalszy ciąg bloga wspomnieniowego. Jak będziesz pisał długi tekst to nie bezpośrednio na forum, bo zazwyczaj pod koniec pisana wyłączą prąd albo klikniesz nie tam gdzie trzeba i cała praca na nic. Pisz w edytorze tekstu (Word z pakietu Microsoft Office lub Writer z pakietu OpenOffice)  gdzie masz zapis co jakiś czas a jak będzie gotowe to skopiuj tekst do bloga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, wojgoc napisał:

To Wasz prywatny stok???😁😉

 

Nie prywatny, ale bardzo lubiany. Nieco daleko jest z Wadowic, ale bliżej z  Koninek. W linii prostej(przecinając Turbacz) nie tak daleko.  Ale trzeba w praktyce wrócić do Rabki. Potem skrótem, na południe wprost na Obidową, gdzie stacja bezynowa. Podjazd pod tą górkę jest stromy i gdy ślisko nieco atrakcyjny. Tu otwiera się wspaniała panorama.  Wysokie, alpejskie góry. Od wschodu do zachodu.  Wzdłuż grani to gdzieś 50 km. Po prawej stronie szosy, zjeżdżając do Klikuszowiec, z nieśmiertelnym  góralem, łowiącym ryby na stawku obok kościoła, widać rozkopy. Trwa wyczekiwana, szczególnie przez krakusów-inwestycja. Od  kościółka w Rdzawce do N Targu cztery pasy.  Dojazd do górala z Obidowej był nieraz drogą przez mękę.  Dziury pod małym Luboniem już wydrążone.  Jak się ruszy z  góry borkowskiej w Krakowie to godzinka w szybkiej furze  i Tatry na wyciągnięcie ręki...

Jurgów jest sympatyczny.  Ten widok na Bielskie Tatry, które tuż obok. Nieco dalej wspaniałe otoczenie Białej Wody.  A że krótki stok? Dla mnie w sam raz. Jak nie muszę sie zatrzymać  z powodu  "tłoku" to na raz.  W  marcu  tego roku tu skończyliśmy. Miałem wiele przyjemności, ponieważ była przygotowana taka  mała ścianka z czarnymi wężykami do dalszego krzesła.  Dla pełnego obrazu bardzo pasowały ciepłe oscypki z żurawiną. Ma  często u góry swój nielegalny bufet człowiek z okolic.  

Pozdrawiam

 

Zagronie

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zagronie - stok lubiany, pusty, wyglądający na zdjęciach jakbyście mieli go na wyłączność👌🏻 - czego więcej trzeba do spokojnej rehabilitacji😁?

Czekam na kolejne odsłony Twojej wiwisekcji - miło popatrzeć na ładnie jeżdżąca „lepsza polowe” 👍🏻 I rekonwalescenta😁.

Edytowane przez wojgoc
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decyzja zapadła.  Jutro, mimo niezbyt dobrej pogody(lepiej, śnieg będzie  twardszy?), Białka i  trasy 6 i 6a.  Muszę mieć nieco stromszego terenu, by wejść w rytm  krótszych skrętów.  Narty mam przyzwoite.  Taki skręt,  że nie czuje się  wysiłku, gdy narty zmieniają krawędzie.  

Liczę na pusty stok. A może ktoś z forum tam się wybiera?  Trzeba korzystać. Być może  to ostatnie dni, że są pustki. Gdy będzie rano tłum  do kanapy  6 osobowej, uciekam do Jurgowa.

 

Zagronie

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i uciekłem. Byłem po dziewiątej  pod Kotelnicą.  Wypasione krzesło stoi, ale jest separacja z siatki.  A co będzie za separacją?  Gdy morze ludzi na nartach, rozdzielać się będzie na karne ciągi  do bramek. Kasy zamknięte, przed nimi  czekający na otwarcie w rynsztunku bojowym narciarza. Dziewiąta i trzydzieści minut.  Nic się nie zmieniło. 

Pieprzyć Białkę. Sa tu fajne trasy na początek sezonu, by sobie przypomnieć narty. Koniec też może być fajny. Ranny sztruks, słońce i  przenosiny z górki na górkę.  Wszytko na tle Tatr. Ale Białka nie ma sportowego ducha, jak Jurgów.  Jurgów jest dla sportowców. Poczynając od przedszkola, do leciwego emeryta(nie piszę o sobie!). Tu się jeździ na nartach.  W Białce raczej bywa.  Białka jest znana, jak Giewont, Kasprowy, w mniejszym stopniu Rysy. Za trudne i bardziej dla wtajemniczonych  w geografię. 

Przed wyjazdem(o siódmej) z mojego, znanego na całym świecie miasteczka, rzut okiem na kamerę w Jurgowie. Co jest! Poma się kręci i śmigają  jakieś  postacie po stoku.  Trzeba mieć zdrowie, by  być przyszłym  mistrzem stoków.   Dzisiaj stok obrodził w szkółki.   Ale  wolę jeździć, pośród  takiego towarzystwa.  Ładnie to kręci.  Nie trzeba się za bardzo obawiać, że  ktoś wpadnie na mnie, gdy zrobię pywatną głupotę i skrecę niespodziewanie. Takie numery na Kotelnicy są niewybaczalne.

 

Zagronie.

  • Like 5
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...