Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

SkiWelt vs Skicircus


JC

Rekomendowane odpowiedzi

SkiWelt vs Skicircus

Właśnie wróciłem z Austrii, gdzie jeździłem w dwóch, bardzo podobnych, liczących po 270 km tras oraz położonych obok siebie regionach narciarskich SkiWelt - Wilder Kaiser-Brixental oraz Skicircus - Saalbach Hinterglemm Leogang Fieberbrunn.

W SkiWelt byłem kolejny raz, natomiast Skicircus odwiedziłem po raz pierwszy. Mam własne przemyślenia dotyczące tych regionów, natomiast chciałbym poznać Wasza opinię na ich temat. Może ktoś z Was napisze kilka słów, w których porówna oba regiony? 
 

 

835E1995-C1F5-490C-BE89-2AE106CAD695.jpeg

0BBB6862-3CE6-406F-A9D1-FF975A2ABE42.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months later...

Byłem tylko w SkiCircus, więc nie mam porównania, ale może się przyda:

1. Większość tych niebieskich to trasy z solidnymi przełamaniami i bez szczególnych wypłaszczeń - jest o jechać. Szybkie wyciągi więc można pojeździć solidnie. Widokowo bardziej SkiAmade niż Tyrol :)

2. Więcej dzieje się w Saalbach i Hinterglemm.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 1 year later...

byłem w SkiCircus dwa razy, 3 razy korzystałem z tego karnetu Salzburg Super Skipass https://www.superskicard.com/en/superskicard.html
w tym drugim (SkiWelt - Wilder Kaiser-Brixental) byłem latem na paru górkach od Strony Going/Elamu i Brixental (nie jeździłem w Skiwelt na nartach)

pierwszy ośrodek ogromy, od strony Fieberunn spokoniej, tak samo od Leogang. duzo mniej ludzi
ale warto pojechac do Saalbach i stanac na płatnym parkingu w miejscie. tak sie sie jest jakby centrum i przecinaja sie wszystkie trasy. zabawa niesamowita:)
mega plusem jest to, ze jak jestesmy wieksza grupa to mozna kogos zostawic i znowu sie z nim spotkac, super przemyslane polaczenia

a o drugim osrodku niewiele napisze. bo jak wyżej byłem latem tam. ale takim dobrym tipem jest zatrzymanie sie gdzies pomiedzy dwoma osrodkami (ja tak wlasnie robie za tydzien)

mam 20-25 min jazdy do Fieberbrunn i 20-25 do Going:) cieżko aby sie znudziło.
to sa troche niższe góry jednak w porównaniu do Solden czy Ischgl (na razie muszę zatęsknić za tamtym regionem). ale nigdy nie widziałem problemu ze śniegiem a byłem pare lat temu w styczniu gdzie zima była skromna.
zawsze było super.

to o czym mówi Pan Jacek (tym super karnecie) no oczywiście jak ktoś lubi zwiedzać to ma w ramach karnetu perełki choćby St Johan. przepiękny!!
ale tez Kitzbuhel, czy lodowiec w Kaprun.

Na koniec plusem jest to, ze jednak np. z północnej Polski jest bliżej. co do winiety tak nie trzeba winiety jak sie dobrze wjedzie..ale to jest koszt pomijalny przy wyjeździe na narty

milego szusowania dla Wszystkich:)
 

Edytowane przez krzysztofbr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również byłem tylko w SkiCircus (jeszcze przed połączeniem z Fieberbrunn). W ogóle tak się jakoś mniej słyszy wśród polskich narciarzy o tym drugim regionie - mimo, że (jak zauważył JC) ilość tras jest równie imponująca. Podobnie mało kto jeździ np. do Hochkoenig. Przyjęło się u nas, że w tych bliższych Alpach jeździ się do Saalbach, Kitzbuhel, Sportwelt Amade, ew. Gastein, dawniej też Europa-Sportregion. 

SkiCircus mnie raczej nie zachwycił (porównanie mam do Kitzbuhel, który oceniam minimalnie lepiej, Europa Sportregion minimalnie gorzej, za to o wiele lepiej ośrodki w zachodnim Tyrolu - głównie pod względem widokowym, no ale to raczej wiadomo).

Na plus w Saalbach (przynajmniej dla mnie), że większość tras ma nachylenie południowe, lub południowo-wschodnie, więc jest słonecznie. Mnóstwo sympatycznych knajpek też tworzy fajny klimat tego miejsca - jak na tak spory ośrodek, mało jest wielkich restauracji samoobsługowych.

Natomiast widoki nie zachwycają tak bardzo. Tłok na większości tras typowy dla dużych ośrodków (i stale rosnący, bo powstają nowe koleje, a trasy nie). Infrastruktura nowoczesna, ale sporo gondoli, więc jak ktoś planuje popularną "rundkę" po całym ośrodku, to z 10 razy będzie musiał zdejmować narty (to istotna wada względem np. Ischgl), a niekiedy przechodzić też kawałek przez miasto. Sporo tras "niebieskich" (jak już zauważono) posiada strome odcinki - zwłaszcza końcówki, przy zjeździe do doliny. Aczkolwiek są też strome niebieskie w całości (np. przy gondoli Bernkogel z Saalbach). Trasy ogólnie w większości dość podobne do siebie. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, koliber napisał:

Również byłem tylko w SkiCircus (jeszcze przed połączeniem z Fieberbrunn). W ogóle tak się jakoś mniej słyszy wśród polskich narciarzy o tym drugim regionie - mimo, że (jak zauważył JC) ilość tras jest równie imponująca. Podobnie mało kto jeździ np. do Hochkoenig. Przyjęło się u nas, że w tych bliższych Alpach jeździ się do Saalbach, Kitzbuhel, Sportwelt Amade, ew. Gastein, dawniej też Europa-Sportregion. 

SkiCircus mnie raczej nie zachwycił (porównanie mam do Kitzbuhel, który oceniam minimalnie lepiej, Europa Sportregion minimalnie gorzej, za to o wiele lepiej ośrodki w zachodnim Tyrolu - głównie pod względem widokowym, no ale to raczej wiadomo).

Na plus w Saalbach (przynajmniej dla mnie), że większość tras ma nachylenie południowe, lub południowo-wschodnie, więc jest słonecznie. Mnóstwo sympatycznych knajpek też tworzy fajny klimat tego miejsca - jak na tak spory ośrodek, mało jest wielkich restauracji samoobsługowych.

Natomiast widoki nie zachwycają tak bardzo. Tłok na większości tras typowy dla dużych ośrodków (i stale rosnący, bo powstają nowe koleje, a trasy nie). Infrastruktura nowoczesna, ale sporo gondoli, więc jak ktoś planuje popularną "rundkę" po całym ośrodku, to z 10 razy będzie musiał zdejmować narty (to istotna wada względem np. Ischgl), a niekiedy przechodzić też kawałek przez miasto. Sporo tras "niebieskich" (jak już zauważono) posiada strome odcinki - zwłaszcza końcówki, przy zjeździe do doliny. Aczkolwiek są też strome niebieskie w całości (np. przy gondoli Bernkogel z Saalbach). Trasy ogólnie w większości dość podobne do siebie. 

 

Fieberbrunn i Hovhkoenig wspominał często Wujot w kontekście freeride. O ile dobrze pamiętam. PS. Literówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...