Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Idealne auto dla narciarzy


JC

Rekomendowane odpowiedzi

Jak dla mnie mus założenia boxu na narty:p-dyskwalifikuje wóz,jako samochód dla narciarza;):P

Nawet na multivana trzeba wsadzić box, jeśli chcemy zabrać komplet pasażerów i zapakować gigantki. Nie wiem jak Wy, ja się czuję bezpieczniejszy gdy ostre narty są poza przestrzenią pasażerską. Box zakładam na czas zimy i nawet gdy jadę sam, wolę te narty wrzucić na dach, niż złożyć siedzenie i mieć je za plecami.

Cicho... Skasuj to szybko bo jak Figo to przeczyta to się po tobie przejedzie :P

Dla niego nie ma innego auta jak 4x4.:)

Zdrowe podejście :) Podobnie się kieruje, przy kupnie samochodu. A jeśli maiłbym się przejmować jakimiś kosztami, to równie dobrze zawahał bym się przy wyborze klimatyzacji, w końcu ona - tak jak 4x4 w zimie - jest błogosławieństwem w lecie. A nie wiem czy przypadkiem klima nie kosztuje więcej niż porządne bezobsługowe 4x4.

podobno 2.2 TDCi w mudnkach III generacji to były wyszlifowane mocniej jednostki 2.0 (dzięki temu uzyskiwało się większą pojemność), z trochę mocniejszym turbo i nie były to jednostki wytrzymałe

Cechowała je natomiast awaryjność - ile przebiegu ma już Twój silnik?

Byłem parę razy wożony liftbackiem 2.0 TDCi i 130KM też spokojnie wystarcza :)

Ja gdy miałem forda 2.0 tdci z silnikiem nie było żadnych problemów, gorzej jak pokazali mi co się dzieje wewnątrz progów, drzwi itd... W ostatnich dniach gwarancji wymieniane były wszystkie drzwi. Wszędzie wyłaziła ruda.

Edytowane przez John
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobno 2.2 TDCi w mudnkach III generacji to były wyszlifowane mocniej jednostki 2.0 (dzięki temu uzyskiwało się większą pojemność), z trochę mocniejszym turbo i nie były to jednostki wytrzymałe

Cechowała je natomiast awaryjność - ile przebiegu ma już Twój silnik?

Byłem parę razy wożony liftbackiem 2.0 TDCi i 130KM też spokojnie wystarcza :)

To nie tak jak myślisz....:)

2,2 jest faktycznie na bazie 2,0 ale nie "wyszlifowany" bo ma tą samą średnicę tłoka, tylko większy skok.

co do awaryjności to bzdura, mój z 2006 szykuje się do przeglądu na 180tys. i w zasadzie nie ma problemów. nawet w zawieszeniu nic nie słychać, fakt że cały czas serwisowany w jednej ASO.

idzie naprawde jak burza, przy 140 czuje się przyśpieszanie tak do 180 (oczywiście na autobanie u sąsiadów:)) i co najważniejsze: zdziwienie na twarzy kierowcy A4, A6 czy BMW:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet na multivana trzeba wsadzić box, jeśli chcemy zabrać komplet pasażerów i zapakować gigantki. Nie wiem jak Wy, ja się czuję bezpieczniejszy gdy ostre narty są poza przestrzenią pasażerską. Box zakładam na czas zimy i nawet gdy jadę sam, wolę te narty wrzucić na dach, niż złożyć siedzenie i mieć je za plecami.

.

Komplet pasażerów w moim przypadku 4 osoby./moja rodzina 3 osobowa/,końce nart nie grożą bo wychodzą w kierunku deski rozdzielczej a nie w plecy pasażerów/worek na narty/-skoda superb,wchodzi 4 pary nart w pokrowcach,a 6 bez pokrowcow,a combi-to będzie raj dla szkołki narciarskiej;):P

Wszystko zależy ile osób jedzie danym pojazdem;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komplet pasażerów w moim przypadku 4 osoby./moja rodzina 3 osobowa/,końce nart nie grożą bo wychodzą w kierunku deski rozdzielczej a nie w plecy pasażerów/worek na narty/-skoda superb,wchodzi 4 pary nart w pokrowcach,a 6 bez pokrowcow,a combi-to będzie raj dla szkołki narciarskiej;):P

Wszystko zależy ile osób jedzie danym pojazdem;)

szkoda tylko, że z tyłu wygląda jak Fabia tylko dwa razy większa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komplet pasażerów w moim przypadku 4 osoby./moja rodzina 3 osobowa/,końce nart nie grożą bo wychodzą w kierunku deski rozdzielczej a nie w plecy pasażerów/worek na narty/-skoda superb,wchodzi 4 pary nart w pokrowcach,a 6 bez pokrowcow,a combi-to będzie raj dla szkołki narciarskiej;):P

Wszystko zależy ile osób jedzie danym pojazdem;)

Myślę, że nie masz racji, nie przewidzisz jak w razie kolizji (tfu, tfu odpukać) zachowają się narty. Mogą różnie polecieć, Ja tak jak John wolę je mieć poza autem. Praktycznie cały sprzęt narciarski pakuję do boxu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie masz racji, nie przewidzisz jak w razie kolizji (tfu, tfu odpukać) zachowają się narty. Mogą różnie polecieć, Ja tak jak John wolę je mieć poza autem. Praktycznie cały sprzęt narciarski pakuję do boxu.

Nikt nie pozwoli na montarz tego co jest złe,lub zagraża bezpieczeństwu:rolleyes:Owszem przy makabrycznym wypadku,to te narty nie pomogą,ani specjalnie nie zaszkodzą,jak Tobie box na dachu.Przejeździlem tak 5 lat i było super,zero ograniczeń prędkości i zwiększonych oporów:rolleyes:I tak Robert pisał lepszego samochodu nie będzie jak Suprerb combi-wrzucasz narty o pełnym rozmiarze zjazdówki:rolleyes:,bez worków i skladania siedzeń i jedziesz po niemieckiej autobanie 190/km.bez strachu,że coś się oderwie;):P:D

Edytowane przez dareklewandowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kręcąc się wiosną po salonach z Seniorem to było jedno z ważniejszych kryterium, czy można posadzić tyłek na tylnym zderzaku i wygodnie założyć buty.

I potem się dziwić że dziecku nie mogę wytłumaczyć że buty najskuteczniej ubiera się z pozycji stojącej:rolleyes:. jakoś nie wyobrażam sobie zakładania buta siedząc, chyba że jakiś miękki kapeć albo tak zwana tylnowejściówka.

Szczególnie można posadzić tyłek na zderzaku, jak się przejedzie 1000 km w solance.

I nie zgadzam się z wami, że 4x4 jest bardzo potrzebne - ze standardowym przednim napędem też można dojechać prawie wszędzie (bez ekstremy oczywiście) a koszty utrzymania napędu 4x4 są większe.

No i możesz się nie zgadzać, bo z tego co widzę to raczej "po płaskim" wjeżdżacie w doliny i w tych dolinach nie ma po prostu ekstremy.

Ja powiem tak: niech se jest to nawet jakiś zabawkowy napęd na 4 koła na sprzęgle wiskotycznym, ale niech jest!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I potem się dziwić że dziecku nie mogę wytłumaczyć że buty najskuteczniej ubiera się z pozycji stojącej:rolleyes:. jakoś nie wyobrażam sobie zakładania buta siedząc, chyba że jakiś miękki kapeć albo tak zwana tylnowejściówka.

Szczególnie można posadzić tyłek na zderzaku, jak się przejedzie 1000 km w solance.

I tu pełna zgoda:) (na marginesie: Nobla temu co wymyśli pilota do butów narcarskich:D)

No i możesz się nie zgadzać, bo z tego co widzę to raczej "po płaskim" wjeżdżacie w doliny i w tych dolinach nie ma po prostu ekstremy.

A tu się mylisz!:P Kaunertal na 2750 m n.p.m. na łańcuchach z napędem na przód (mondeo dał radę):rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu się mylisz!:P Kaunertal na 2750 m n.p.m. na łańcuchach z napędem na przód (mondeo dał radę):rolleyes:

Ale ja nie pisałem do wszystkich, a tym bardziej konkretnie do Ciebie:rolleyes:, ale już śpieszę z odpowiedzią:

Nie byłem na Kaunertal ale jestem pewien że mając najbardziej zabawkowy napęd na 4 koła wychodzisz tam bez wysiadania z samochodu i wątpliwej przyjemności zakładania łańcuchów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie pisałem do wszystkich, a tym bardziej konkretnie do Ciebie:rolleyes:, ale już śpieszę z odpowiedzią:

Nie byłem na Kaunertal ale jestem pewien że mając najbardziej zabawkowy napęd na 4 koła wychodzisz tam bez wysiadania z samochodu i wątpliwej przyjemności zakładania łańcuchów.

1. niestety nie, bo po prostu nie wpuszczają bez łańcuchów:rolleyes:

2. jeśli piszesz na forum to chyba do wszystkich??????????????? no chyba że coś nie kumam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. niestety nie, bo po prostu nie wpuszczają bez łańcuchów:rolleyes:

Nie słyszałem, nie spotkałem się z przypadkiem gdzie mimo napędu na 4 koła nakazał by policjant założyć łańcuchy, oczywiście ma takie prawo, ale raczej z niego nie korzysta, przynajmniej austriacki policjant.

2. jeśli piszesz na forum to chyba do wszystkich??????????????? no chyba że coś nie kumam?

Napisałem:

No i możesz się nie zgadzać, bo z tego co widzę to raczej "po płaskim" wjeżdżacie w doliny i w tych dolinach nie ma po prostu ekstremy.

powyższa moja wypowiedź skierowana myła bezpośrednio do Salwera, bo po prostu wiem gdzie ma ścieżki wydeptane.

A Ty mi na to odpowiadasz :

A tu się mylisz...

Teraz już chyba kumasz?:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. bo za bardzo odeszliśmy od tematu:)

Ale jeśli extrema i 4x4 to Range Rover i OK!

Nie wiem, nic nie powiem, bo nie miałem:rolleyes:, ale....

ale wracając do tematu mogę powiedzieć po 3 sezonach jazdy suvem że nie jest to na nic potrzebne, samochód raczej taczkowaty, nie komfortowy, żeby do boksa się dostać trzeba po progach łazić, choć do małych osób nie należę.

Optymalnym rozwiązanie wydaje się być(wydaje bo jeszcze nie wiem:p) samochód kombi z napędem na 4 koła i ponad standardowym prześwitem podwozia np: Subaru Outback, Audi A6 Offroad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Subaru Outback, Audi A6 Offroad

Albo na skromniejszą kieszeń stary dobry Forester, takie zwykłe kombi lekko podniesione i ze stałym napędem na 4 koła. Minusem może być brak diesla i nadmierne wychylenia w zakrętach.

Na trochę większą kieszeń taki A6 allroad wydaje się być super rozwiązaniem, tańszym jest A4 allroad, Outback, Superb 4x4 :)

Oczywiście napęd 4x4 nie pomoże we wszystkich przypadkach, ale może zdarzyć się jeden w którym ośka nie da rady, a 4 buty tak. Ile wtedy warte jest siedzenie w ciepłym aucie, w porównaniu do zapinania łańcuchów na mrozie? A jeżdżąc w góry, takich sytuacji prowokujemy więcej.

Ja od kiedy użytkuję 4x4 nie zastanawiam się czy gdzieś wjadę, albą skądś nie wyjadę. Jak do tej pory zatrzymał mnie tylko zbyt niski prześwit, nigdy brak przyczepności :)

W dodatku zjazd ze stromych podjazdów hamując silnikiem - taka czynność w przypadku stałego 4x4 to przyjemność, a w przypadku ośki? Spora dawka adrenaliny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I potem się dziwić że dziecku nie mogę wytłumaczyć że buty najskuteczniej ubiera się z pozycji stojącej:rolleyes:. jakoś nie wyobrażam sobie zakładania buta siedząc, chyba że jakiś miękki kapeć albo tak zwana tylnowejściówka.

Masz małą wyobraźnię :D i mały brzuszek :P

Jak ktoś ma większy brzuszek to woli na siedząco ;)

Szczególnie można posadzić tyłek na zderzaku, jak się przejedzie 1000 km w solance.

Wszystko zależy od konstrukcji zderzaka i tylnej klapy. Kultowa jest Marea z rozkładaną tylną burtą. W Stilo czy Mundku klapa osłania zderzak tak, że nie jest po jeździe uświniony :cool:

No i możesz się nie zgadzać, bo z tego co widzę to raczej "po płaskim" wjeżdżacie w doliny i w tych dolinach nie ma po prostu ekstremy.

Ja powiem tak: niech se jest to nawet jakiś zabawkowy napęd na 4 koła na sprzęgle wiskotycznym, ale niech jest!

Najbardziej brakuje mi napędu 4x4 jak wyjeżdżam z garażu pod górkę w zimie, po opadzie śniegu. Wtedy mam 20 minut rozgrzewki przed pracą gratis ;)

pzdr

misal

_________________

ramka0.bmp

ramka2.bmp

ramka4.bmp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje skromne wymagania co do samochodu dla narciarza!:D

1.Samochód czteroosobowy.

2.Długość 5m.

3.Silnik Diesla 200 kM

4.Napęd 4x4.

5.Pakiet na bezdroża.

6.Klimatyzacja dwustrefowa z przodu i z tyłu.

5.Webasto

6.Podgrzewane fotele z przodu i tyłu.

7.Tempomat.

8.Pojedyncze fotele z pamięcią.

9.Nawigacja.

10.Na podszybiu schowki.

11.Uchwyty na napoje w drzwiach bocznych

12.Schowki w drzwiach bocznych.

13.Płaska podłoga po wyjęciu siedzeń.

14.Siedzenia obrotowe.

15.Bagażnik 600l.

16.Drugi wewnętrzny bagażnik na min 4 pary nart w miejscu koła zapasowego z tyłu.:confused::)

17.Możliwość bezpiecznego odgrodzenia części bagażowej za przednimi fotelami.

18.W bagażniku z boku schowki na łańcuchy, saperkę, gaśnicę, latarkę itd.

19.Tylna klapa otwierana do góry tak by nie padało na głowę.

20.Możliwość posadzenia swojej szanownej na progu bagażnika.:)

21.Zamontowany w zderzaku i wysuwany bagażnik na rower.

22.Pełnowymiarowe koło zapasowe.

23.Na wszelki wypadek relingi na dachu!

24.Zapomniałem dodać waga samochodu max 1500kg.

Edytowane przez Robert Janus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje skromne wymagania co do samochodu dla narciarza!:D

1.Samochód czteroosobowy.

2.Długość 5m.

3.Silnik Diesla 200 kM

4.Napęd 4x4.

5.Pakiet na bezdroża.

6.Klimatyzacja dwustrefowa z przodu i z tyłu.

5.Webasto

6.Podgrzewane fotele z przodu i tyłu.

7.Tempomat.

8.Pojedyncze fotele z pamięcią.

9.Nawigacja.

10.Na podszybiu schowki.

11.Uchwyty na napoje w drzwiach bocznych

12.Schowki w drzwiach bocznych.

13.Płaska podłoga po wyjęciu siedzeń.

14.Siedzenia obrotowe.

15.Bagażnik 600l.

16.Drugi wewnętrzny bagażnik na min 4 pary nart w miejscu koła zapasowego z tyłu.:confused::)

17.Możliwość bezpiecznego odgrodzenia części bagażowej za przednimi fotelami.

18.W bagażniku z boku schowki na łańcuchy, saperkę, gaśnicę, latarkę itd.

19.Tylna klapa otwierana do góry tak by nie padało na głowę.

20.Możliwość posadzenia swojej szanownej na progu bagażnika.:)

21.Zamontowany w zderzaku i wysuwany bagażnik na rower.

22.Pełnowymiarowe koło zapasowe.

23. Na wszelki wypadek relingi na dachu!

Ja bym dołożył jeszcze karoserię z aluminium, żeby nie rdzewiała:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to chłopaki teraz to już pojechaliście :D :D :D

Słuchaj, przepraszam za żart, ale tak na poważnie to moim zdaniem nie ma samochodu z którego można wysiąść po 1000km i nie być zmęczonym:)

To po prostu niewykonalne, no chyba że kampowozem:), i dla mnie to by było idealnym rozwiązaniem. Porządny kampowóz :).

A dla Roberta Janusa to te relingi chyba po to żeby se autko obrócić na dach i srrrru jak na bobsleju:D:D:D

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Ja też byłem zdania że oska wystarczy jak miłaem oske. Zreszta jeszcze jeździ - mondeo 1. silnik 1,6 benzyna przebieg 500000 i tez opodchodziło pod rózne górki a łańcuchów nigdy nie zakladałem.

Jak juz jednak pojeźzi sie troche autem z napędme 4x4 ( ale ternówka a nie jakąś zabawką ) to po porstu niechcesie wierzyc zeby w podórż wybierac sie innych autem.

Jasne niewygodne, nie pojedziesz szybko ale świadomośc że wjedziesz wszędzie daje takie fajne poczucie wolności.

Dlatego dla narciarza 4x4 musi byc i to najlepiej w postaci terenówki a nie RAV4

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • JC unpinned this temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...