Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

tanova

VIP
  • Liczba zawartości

    2 752
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    130

Zawartość dodana przez tanova

  1. Śpimy dzisiaj pod Bregencją, praktycznie na granicy niemiecko-austriackiej. Podróż minęła bez większych problemów - tylko jeden długi korek pod Ulm, który spowolnił nas o pół godziny. Na miejsce dojechaliśmy około siedemnastej. A po kolacji wieczorny spacer po Bregencji. Po deszczowym dniu ciepły (+11) i przyjemny wieczór, już bez opadów. Byliśmy na starówce: Jest tutaj - przy Kirchgasse - ponoć najwęższa kamienica w Europie - 57 cm szerokości. Przy promenadzie nad Jeziorem Bodeńskim zajrzeliśmy do Festspielhaus, gdzie trwają przygotowania do inscenizacji Rigoletta na letniej scenie Seebühne. Na razie scenografia wygląda trochę upiornie, zwłaszcza wieczorem: Trafiliśmy też na tradycyjne święto "Funkenfeuer" - coś jak topienie Marzanny - z tym, że zamiast topić kukłę tutaj pali się czarownicę na wielkim stosie, aby odpędzić zimę. A wszystko to w asyście miejscowej straży pożarnej, przy akompaniamencie orkiestry dętej i z fajerwerkami w tle. Dzisiaj takie uroczystości były po austriackiej stronie, jutro mają być po niemieckiej. Wcale mi się nie podoba odpędzanie zimy - mogliby poczekać do czwartku ... Po drodze do Sankt Anton mamy ośrodek Sonnenkopf Klostertal. Jednak wobec jutrzejszych prognoz - porywisty wiatr ok. 50 km/h i przelotne opady deszczu ze śniegiem, to mam wątpliwości. Z kamerek i mapy wynika mi, że większość tras to otwarty płaskowyż, a wyciągi to - za wyjątkiem gondoli z jedną trasą - kanapy bez osłon. Tak więc być może zamienimy Sonnenkopf na Brandnertal, do którego co prawda trochę trzeba zjechać w bok, ale prognoza pogody jest nieco lepsza i mamy tam trzy gondolki. Wydaje mi się też, że część stoków jest bardziej osłonięta - ale nigdy tam nie byłam, więc do końca nie jestem pewna. Decyzję podejmiemy jutro rano. I tak zapowiedzi są lepsze, niż jeszcze 2-3 dni temu, gdy zanosiło się na tragiczne warunki w niedzielę i poniedziałek i takie sobie we wtorek i środę.
  2. Pięknie tam macie! Trzeba być dobrej myśli, choć ułożyło się inaczej, niż miało być. Dobrego dnia jutro dla Pauli i Ciebie.
  3. Długość 2 km, przewyższenie 570 m 😁😁😁
  4. Madonna di Campiglio - Spinale Direttissima, ładna czarnulka
  5. Faktycznie pogodę i warunki mieliście rewelacyjne! Dzięki za fotorelację - byłam w Lungau cztery lata temu (link) i mam ten ośrodek w miłej pamięci. Mimo, że nie jest bardzo wielki, to nawet jeżdżąc tam sześć dni nie nudziłam się wcale. I też mieszkaliśmy w Sankt Michael.
  6. Właśnie mija miesiąc od naszego powrotu z Bregenzerwald. Miesiąc bez nart i bez śniegu – bo zima w tym roku niemal całkiem zapomniała o północno-zachodniej Polsce 🙄. A mnie tęskno i brak i coroczny niedosyt … Super byłoby jeszcze raz wyskoczyć gdzieś w góry – tak mi się marzyło 🤔. Prawie do końca lekka niepewność – bo terminy, logistyka, trzeba poprzekładać zajęcia w pracy i kilka innych spraw do dogrania, ale tak – udało się! Jedziemy! Fantastycznie! 🤩🤩🤩 Przede mną cztery dni w Sankt Anton i okolicach i pierwszy wyjazd narciarski we dwójkę, bez dzieci i znajomych. Fajnie tak, po prawie dwudziestu pięciu latach małżeństwa. Wyjeżdżamy jutro – mamy w planach zaliczyć jeszcze po drodze w niedzielę jakiś mniejszy ośrodek. Już drugi raz w tym sezonie będziemy w ośrodku Ski Arlberg, ale – po tym, jak w lutym objechaliśmy z grubsza północną flankę (Warth-Schröcken i Lech-Zürs) – teraz pora na część południową.
  7. tanova

    Cortina d Ampezzo 9.03 2019

    Szkoda, że nie zaraziliście swoich partnerek Waszą pasją - wtedy zamiast wyrozumiałości moglibyście życzyć sobie satysfakcji ze wspólnej pasji. Mimo wszystko - udanego wyjazdu!
  8. O kurczę,. współczuję bardzo. 🤔 Mam nadzieję, że odzyskasz kasę na tyle szybko, że uda Ci się jeszcze skorzystać w tym sezonie. Szkoda, Santa Catarina to fajna miejscówka.
  9. 20 minut przyjemności i dwa dni roboty 😁!
  10. Również z przyjemnością obejrzałam. Ciekawa jestem, czy "eksperymentalne" pomiary poszczególnych tras są zbieżne z sumą długości tras podanych na stronie internetowej ośrodka? Teraz chyba kolej na najkrótszy, czyli najbardziej stromy, legalny zjazd ze Skrzycznego? Ja chyba też nie znalazłam w terenie wszystkich wariantów tras. Kiepsko oznaczone też te środkowe trasy na Julianach, albo ja może nie jestem wystarczająco spostrzegawcza . Może coś się zresztą zmieniło na lepsze od stycznia.
  11. Widać, że nie możecie się już doczekać, skoro wątek założyłeś prawie tydzień przed wyjazdem. Ale - jak to mawiają nasi sąsiedzi - Vorfreude ist die schönste Freude ! Oby Wam pogoda dopisała i warunki, a ja chętnie poczytam narciarską relację z tych pięknych i ciekawych miejsc, a raczej pewnie relacje - skoro jedzie Was trójka! Może się w końcu kiedyś też znów zmobilizuję, aby zaplanować wyjazd w tamte rejony, choć w ostatnich latach logistycznie Dolomity przegrywały u mnie z Austrią - jednak znacznie bliższą.
  12. tanova

    Rowerowe eskapady - relacje

    No tak, nie wiem, czy akurat takie wakaty aktualnie są do obsadzenia w Szczecinie . Choć niedalej jak przedwczoraj pewna studentka - na pytanie, jakie partie reprezentowane są w niemieckim Bundestagu - wymieniła na pierwszym miejscu ... NSDAP 🤣. Więc - kto wie?
  13. tanova

    WZF Pilsko 2019?

    Może i wiedzą, ale cóż - nalewanie kawy to akurat nie moja specjalność . Bawcie się dobrze, będę z Wami myślami !
  14. tanova

    WZF Pilsko 2019?

    Weź jedno i drugie i jeszcze termos z tą hiszpańską kawą, bo nie wiadomo co za świństwo podadzą Ci w schronisku.
  15. tanova

    Rowerowe eskapady - relacje

    Cześć, to się może i dobrze składa, bo ja coraz częściej ostatnio mam myśli, czy by się nie zwolnić z tej mojej roboty 🙄😛. Niemiecki znasz? Również pozdrawiam
  16. tanova

    Rowerowe eskapady - relacje

    Taki to na miejscu długo nie usiedzi ... Cieszę się, że wracasz do zdrowia i sił. No cóż, mnie się na weekend narty nie zapowiadają, ale za to wczoraj pierwszy raz rowerkiem do pracy
  17. Słuszny głos rozsądku ! @olek123 zastanawia się, czy warto uczyć się jazdy na nartach i jak się do tego zabrać. Otóż, Olku, warto - bo to jest wielka frajda już po krótkim czasie, nawet gdy jeszcze dużo Ci będzie brakowało do perfekcyjnej techniki jazdy. Bardzo prawdopodobne, że spodoba Ci się już na pierwszym-drugim wyjeździe i będziesz miał satysfakcję z poczynionych postępów, więc się nie zniechęcaj stwierdzeniami, że musisz harować jak stachanowiec 10 lat, żeby cokolwiek z Twoich wysiłków było. To nie jest tak, że latami jest tylko krew, pot i łzy, żeby czerpać przyjemność z jazdy. Na pewno warto pomyśleć o szkoleniu z dobrym instruktorem od początku, bo lepiej od razu uczyć się dobrze niż później wykorzeniać złe nawyki. Żeby jeździć na nartach tak jak te forumowe harpagany, które wymiatają na zawodach amatorskich, to na pewno długa droga przed Tobą. Jeśli zechcesz, dlaczego nie, ale przymusu nie ma. No cóż, tak będziemy mieć w drugiej połowie życia, jak sobie zapracujemy . Z jednej strony urazy czy przebyte choroby, z drugiej strony mądra aktywność fizyczna i pozytywne nastawienie. I jeszcze trochę zdrowego dystansu do siebie, którego chyba na szczęście Tobie nie brakuje . Pozdrawiam
  18. tanova

    Spóźnione narty

    Zieleniec - bardzo dobry pomysł na wyjazd z małą dziewczynką, a szerokie stoki o zróżnicowanym nachyleniu - od niebieskich łagodnych po czerwone - są znakomitym miejscem na szlifowanie umiejętności początkującej narciarki. Poniżej szosy może być już co prawda ciapa przy plusowych temperaturach i słońcu, ale Nartorama i Winterpol powinny dać radę.
  19. Nie, kocham te narty i z wzajemnością Uważam również, że są jak najbardziej rozwojowe.
  20. Cześć @Nat_alia, witaj na forum , 1) na Twoim miejscu w pierwszej kolejności kupiłabym buty, bo dobre, własne buty to podstawa. Na forum i na portalu skionline.pl znajdziesz kilka wątków i artykułów, jak zrobić to z głową. W dużym skrócie - nie kupuj za dużych i za miękkich 😉. A potem dopiero pomyśl o nartach - nowych lub używkach, w zależności o zasobności portfela. 2) W jakich warunkach jeździłaś na Cloudach? Moim zdaniem narty o takich parametrach dobrze się sprawdzą na sztruksie i dobrze przygotowanym, twardym stoku. Osobiście nie jeździłam na tym modelu, ale wnioskując ze specyfikacji są dość wąskie i mają większy promień skrętu niż Heady. Super Joye ujeżdżam od czterech sezonów i uważam, że są bardzo uniwersalne - dobrze się prowadzą i są bardzo dynamiczne i skrętne na sztruksie, ale też nie grzęzną na rozjeżdżonym śniegu i muldach. Dlatego też jeśli to ma być Twoja jedyna para nart, to chyba lepiej celować w coś bardziej wszechstronnego. 3) Firma Head od lat nie bierze udziału w World Skitest, co nie znaczy, że nie produkuje bardzo zacnych nart.
  21. Bardzo fajny film i warunki - rewelacja! Niech te wszystkie śląskie śpiochy żałują tego, co ich ominęło ! Ja żałuję, że mam tak daleko i że będąc krótko w Szczyrku w styczniu nie starczyło czasu, żeby zajrzeć na BSA. Może kiedyś ... I kto to mówi? Najbardziej kolorowa stylówa na stoku ? 🤣 Pozdrawiam, kuruj się szybko i skutecznie!
  22. Jest dokładnie tak jak piszesz. Nie tylko wypożyczenie, ale nawet kupno damskich butów o nieco większym flexie bywa problematyczne. W Szczecinie jest jeden sklep, gdzie mieli dwie pary butów w moim rozmiarze o twardości 90 i 95. Po prostu na takie buty jest mały popyt i się nie sprzedają. Być może na południu Polski albo w Warszawie sytuacja jest nieco lepsza. W zasadzie to pojechaliśmy poprzymierzać buty narciarskie dla mojego męża (w męskich rozmiarach wybór twardszych butów nieco większy), a ja liczyłam się z ewentualnością, że po nowe buty będę musiała pojechać do Berlina. Ale - o dziwo - jedna z tych dwóch par okazała się pasująca. Myślę, @Mitek że Twoja żona i jej koleżanki to są bardzo fajne, wysportowane babki, ale przykład niekoniecznie reprezentatywny. Większość kobiet w przedziale 40-50 odpuszcza sobie bardziej intensywne aktywności outdoorowe, a jak już coś robią, to zdecydowanie rekreacyjnie i nawet na mnie patrzą jak na dziwoląga (choć naprawdę żaden ze mnie sportowiec!). A to już bardzo indywidualna sprawa - szerokość stopy, wysokość podbicia, wysklepienie itp. itd. Jeszcze jeden szczegół, choć pewnie zaraz mi się dostanie od forumowych "strongmenów" . Model, który kupiłam, ma system Therm-ic, czyli grzałkę w palcach. Początkowo sądziłam, że to raczej taki gadżet i fanaberia. Ale w sumie, to nawet często używam, jak jest większy mróz - fajna sprawa. Chwalę sobie.
  23. tanova

    Rowerowe eskapady - relacje

    No faktycznie - też pięknie macie! U nas dzisiaj niestety pod chmurką, dopiero teraz się przetarło, a ja już wróciłam. Dzisiaj solo, bo Darek się przeziębił, więc tylko taki objazd "dookoła komina", czyli do rezerwatu Świdwie, na takim samym dystansie jak Ty, co by kolana nie rdzewiały : Słychać już gęsi i żurawie i widać pierwsze oznaki wiosny: A ciepła aura (+9 stopni) wywabiła całkiem sporo rowerzystów Zazdroszczę jeszcze zimowych enklaw w okolicy. U nas zima trwała - jakby zebrać do kupy - to tak ze cztery dni . Tak słabo to dawno nie było, trzeba by znowu jeszcze gdzieś pojechać w poszukiwaniu białego ...
  24. Damskie narty z grupy High Performance lub Allround i buty 130? Bez sensu. W damskiej rozmiarówce buty z takim fleksem bywają chyba tylko w segmencie race.
  25. tanova

    Rowerowe eskapady - relacje

    Co prawda bez narciarskiego prologu z przyczyn obiektywnych, o których pisałam, ale sobota też rowerowa - poszwędałam się nad Zalewem po Trzebieży i i okolicach. Plus 14 stopni i pełna lampa. Wyszło ponad 60 km.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...