Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

tanova

VIP
  • Liczba zawartości

    2 752
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    130

Zawartość dodana przez tanova

  1. Dziękuję za życzenia, jest wątek na forum.
  2. Rano powitał nas za oknem widok z pierwszej fotki na zimowy, dolny Montafon, Słońce raz, czy drugi próbowało się przebić przez gęstą warstwę chmur, ale ostatecznie dało za wygraną. Silny wiatr nie wróżył nic dobrego i rzeczywiście - mimo, że rano Silvretta Montafon wyświetlała się na kompie z otwartymi wyciągami i trasami, to gdy podjechaliśmy w zacinającym deszczu ze śniegiem na parking pod Zamangbahn, to już prawie wszystkie wyciągi świeciły się na tablicy na czerwono . No cóż - lepiej sytuacja wyglądała w pobliskim Golm, więc postanowiliśmy, że tam dzisiaj dojedziemy. Do Golm można się dostać autem i skibusem z dna doliny (Vandans), albo dojechać na parking przy pierwszej pośredniej stacji gondoli w Latschau. Ponieważ do Latschau mamy trochę bliżej z Tschagguns, to tam się skierowaliśmy - i to był błąd! Obfity opad śniegu sprawił, że droga pod górkę zamieniła się w ślizgawkę i absolutnie nie mogliśmy podjechać . Mieliśmy do wyboru zakładanie łańcuchów albo zawrócenie i dojazd do Vandans. Wybraliśmy drugą opcję, udało się bezpiecznie zjechać w dół i dostać do Vandans. Trochę nam czasu zeszło na tych podróżach, ale wybór okazał się jednak trafny jak na taką pogodę. W Golm była czynna gondola Golmerbahn - wszystkie trzy odcinki, kanapa Hüttenkopfbahn oraz krzesełka Matschwitz (bez osłon, nie jeździliśmy) i dwa krótsze orczyki. Nie chodziły dwie skrajne kanapy, wwożące na samą górę Golmer Joch: Außergolm oraz Rätikonbahn, ale mimo to możliwa była urozmaicona jazda na prawie 30 km tras. Na górze puchowego śniegu po kokardę - czwarty stopień zagrożenia lawinowego, dość słaba widoczność, ale gdy już chwilowo było w miarę widać, to jeździło się w miarę - co prawda były muldy, ale z lekkiego puchu. Zdjęcie 4 jest z górnej stacji gondolki, a 5 z Hüttenkopfbahn. Jest kilka wariantów dojazdu do wyższej stacji pośredniej gondolki, na zdjęciu 5 trasa nr 3 i krzesełka Matschwitz. Fajne są zjazdy do doliny. W sumie od górnej stacji Rätikonbahn do Vandans jest ponad 9 km, nam dane było zakosztować jedynie 7,5 km. Od Maschwitz prowadzi w dół fajna pozakręcana i urozmaicona niebieska nartostrada nr 2 (zdjęcia 6 i 7), a z Latschau do samego dołu czerwona 8 (foto 8). Na "dwójce" były chyba najlepsze warunki śniegowe i całkiem dobra widoczność, na 8 już cukier i ciężkie muldy, szczególnie po południu. W sumie całkiem udany i mimo późnego startu dobrze wykorzystany dzień. Jutro drugie podejście do Silvretty. Pozdrawiam.
  3. Trzymamy kciuki za poprawę pogody !
  4. W Montafonie też dostawa białego i jeżdżenie po pierzynie zamiast po sztruksiku. Oby od wtorku prognozy się sprawdziły i trochę nam zaświeciło !
  5. Ale Wam dobrze, że macie następny wyjazd w bliskiej perspektywie.
  6. Piękne zdjęcia - fajnie, że rozgrzewka się udała. Przyjemnej jazdy jutro!
  7. Pozdrawiam już z Tschagguns . Śnieg sypie, ale dojechaliśmy bez problemów. Droga dobra - miks przelotnych śnieżyc i przejaśnień, ale bez korków. Synchronizacja z lotem do Memmingen zadziałała bezbłędnie - ledwie weszliśmy na przyloty, to wyszły z odprawy paszportowej dzieciaki, więc zgarnęliśmy towarzystwo i krótko po 16.00 byliśmy już na miejscu. Jutro zaczynamy od Hochjoch . Generalnie w dolinie są trzy stacje narciarskie: Silvretta Montafon - największa, będąca połączeniem dwóch ośrodków: Hochjoch i Silvretta Nova. Oferuje 140 km tras, na które dostać się można od strony Schruns (najbliżej nas), bocznej doliny Silbertal, a także miejscowości Galgenul, Grandau i Gaschurn, które położone są w głębi doliny, Golm i Gargellen - nieco mniejsze stacje (obydwie po ok. 40 km tras). Golm jest pierwszą stacją w dolinie, natomiast Gargellen jest w bocznej dolinie górnego Montafonu. Oprócz tego na skipassie kilkudniowym są jeszcze kameralne wyciągi w Silbertal i Silvretta Bielerhöhe (to przy przełęczy w stronę Tyrolu) oraz ośrodek Brandnertal z 65 km tras - w sąsiedniej dolinie, od strony Bludenz, W sumie prawie 300 km tras, choć nie sądzę, abyśmy w ciągu 6 dni dali radę objechać wszystkie miejsca.
  8. Jutro zaczyna się nasz tygodniowy urlop narciarski w dolinie Montafon, w austriackim Vorarlbergu. Właśnie skończyłam się pakować , jeszcze tylko kanapki na drogę. Ruszamy ok. 6.00 trasą przez Berlin, Norymbergę, Ulm i Bregencję. Po drodze odbieramy dzieci z lotniska w Memmingen i w ostatnie 140km jedziemy już w komplecie, a na miejscu dojeżdżają jeszcze znajomi - taki jest plan. Pogoda zapowiada się w kratkę, ale mam nadzieję, że w tym tygodniu obędzie się bez orkanów, ulew i innych kataklizmów pogodowych. Choć przedwczoraj wieczorem podobno było w Montafonie trzęsienie ziemi - o wartości 4 w skali Richtera . Na razie śniegu cała fura - do 180 cm na szczytach i wciąż dosypuje ! Pozdrawiam
  9. Ludziów jak mrówków, mimo niskiego sezonu i wymagających warunków na stoku.
  10. Cześć Greg, parametr wodoszczelności ważniejszy jest w spodniach i to nie dlatego, że się człowiek przewraca, ale siada na często mokrej kanapie na wyciągu. Na spodnie 4f o współczynniku 3.000 szkoda kasy, 5.000 to też nie za wiele, ale chyba jednak mężczyźni w większości nie są tak wrażliwi na mokrą pupę, jak kobiety. W każdym razie mój mąż jeździ w spodniach outhorna i niespecjalnie mu przeszkadza, że przy złej pogodzie trochę przemakają . Mnie natomiast bardzo by to przeszkadzało. Polecam jeszcze rozejrzeć się tutaj: https://www.limango-outlet.pl/outdoor-i-sport-mezczyzna Kupiłam na limango już trzy markowe ciuchy narciarskie rodzince w bardzo przystępnych cenach.
  11. Ciekawa relacja z nieco odmiennego miejsca niż alpejskie ośrodki. Życzę fajnej jazdy, fajnej pogody i czekamy na więcej !
  12. tanova

    Ischgl

    Nie martwcie się - od jutra zmiana pogody: zadymki, śnieżyce, zaspy, muldy, biała ślepota - i tak przez cztery dni. Wreszcie sobie użyjecie!
  13. Fajne zdjęcia z tą chmurką
  14. Skręca mnie z zazdrości w zachodniopomorskiej mżawce . Pewnie dziś to lekkie preludium, a od jutra szusowanie pełną parą? (No dobra, jeszcze tydzień i też jadę na narty )
  15. Zawsze można jeszcze takim rowerem pośmigać :
  16. Ale jutro nie jest sobotni szczyt i w zasadzie nie ma ruchu feryjnego, więc może się okazać, że przez Berlin, Lipsk i Monachium będzie w miarę luźno. Jak najbardziej warto śledzić komunikaty.
  17. Z niecierpliwością czekam zatem na relację. "Drei Zinnen" (jakoś mi wersja niemieckojęzyczna bardziej pasuje ) są na mojej liście must go, szczególnie po obejrzeniu w TV relacji z ostatnich grudniowych zawodów Ski Cross w Innichen i super widoczków. Dobrej podróży i fajnego nartowania!
  18. tanova

    Endomondo narciarstwo

    A aplikacja Winter Sports? Co prawda recenzje ma różne, ale może ktoś zna albo korzystał? Ski Tracks, Trace snow lub Ski Tracker nie znalazłam w oficjalnym sklepie microsofta, a że jestem średnio techniczna, to nie wiem, czy ściągnięte gdzieś z neta będą działać na Windows Phone.
  19. tanova

    Endomondo narciarstwo

    Endo potrafiło mi całkiem rozładować komórkę na całodziennym wypadzie rowerowym, nawet gdy pracowało w tle. Podejrzewam, że w zimowych temperaturach tym bardziej, a nie uśmiecha mi się wożenie power banka. Być może wyłączanie danych rzeczywiście byłoby jakąś alternatywą. Dziękuję za propozycje innych aplikacji, musiałabym sprawdzić, czy będą działać na Windows Phone.
  20. Dotychczas korzystałam z endomondo głównie przy wycieczkach rowerowych. Ponieważ wśród dyscyplin do wyboru widzę również narciarstwo zjazdowe, zastanawiam się, jak działa ta aplikacja na stoku - czy zapisuje zarówno zjazdy jak i wjazdy wyciągami na podstawie danych gps, czy też da się ustawić tylko na same zjazdy - żeby zliczał parametry efektywnie przejechanych kilometrów, a nie sumował ich z km wjazdów? Jak oceniacie miarodajność endomondo w porównaniu np. ze skiline czy innymi aplikacjami, typowo narciarskimi?
  21. tanova

    Prognoza pogody na sezon 17/18

    Dzisiaj rano było w okolicach Szczecina -9 i biało od szronu. A jeszcze przedwczoraj +8 i takie "styczniowe" klimaty:
  22. Szerokie, łagodne, niezbyt długie i i nietrudne trasy znajdziesz na Gerlosplatte-Hochkrimml - nadają się nawet dla osób początkujących. Również w Hochzillertal-Kaltenbach, powyżej gondoli, jest sporo ulgowych niebieskich. W sąsiednim Hochfügen także, natomiast połączenie między nimi jest nieco bardziej strome i wymagające. O ile dzieci faktycznie jeżdżą w miarę sprawnie, to powinny sobie jednak poradzić. Na Zillertal Arena przeważają trasy czerwone, po stronie Mayerhofen i Tuxer Tal jest mix niebieskich i czerwonych, również bardzo widokowych. Polecam.
  23. Geraldzie, nie pisałam o urlopie, ale o lewych zwolnieniach i o zarywaniu dzieciakom na tydzień albo dłużej szkoły - przeczytaj ze zrozumieniem ;-) Luzu mi nie brakuje, zapewniam Cię i też mam wiele miłych wspomnień z jazdy na nartach, czego i Tobie życzę :-)
  24. Dyskusja w tym wątku przeradza się w licytację, kto więcej opuścił szkoły, zajęć na uczelni, aby pojechać na narty i kto jest bardziej pomysłowy w rolowaniu swojego pracodawcy (L4). Naprawdę jest się czym chwalić? Zastanawialiście się, jakie wzorce dajecie swoim dzieciom? Oczywiście są pojedyncze przypadki, gdy jest to trudne, ale nawet mając dzieci szkolne spokojnie da się zorganizować 2-3 wyjazdy narciarskie w sezonie (ferie świąteczne i zimowe, wolne z okazji matur, egzaminów gimnazjalnych itp.), a jak ktoś mieszka bliżej południa Polski to dorzucić jeszcze jakieś weekendowe wypady. Serio nie powinno być dylematu albo szkoła albo narty, bo da się to pogodzić.
  25. do szkółki narciarskiej
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...