Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Po co komu krótkie narty?


lokiec3

Rekomendowane odpowiedzi

spoko Maciek , kupuj :smile:

ja mam jedną parę gdzie jest 105 pod butem ( dł.186cm ) i uważam są to zajebiste narty AM , które nadają się również do jazdy poza trasami:biggrin:

No na razie to sobie nie kupię... :sorrow:

Ale może na przyszły sezon kaska się znajdzie.Na ten sezon limit wyczerpany. :redface:

Moje Coombacki mają 102 pod butem i 188cm długości i powiem to co Andrzej - to są normalne narty AM z możliwością jazdy poza trasowej. :biggrin: Zabieram je czasem nawet wtedy,kiedy nie planuję żadnych wypadów poza trasę,na tyle fajnie się na nich jeździ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to przerost formy nad treścią, no chyba że chcesz te narty mieć po prostu jako egzemplarz kolekcjonerski, w takim wypadku to rozumiem, a jeśli zamierzasz je kupić do jazdy, to bez sensu, nie wykorzystasz ich, bo żeby je wykorzystać to jest potrzebny kataklizm śnieżny i nawet jeśli się taki zdarzy to na narty nie dojedziesz ponieważ drogi będą pozamykane:tongue:.

:tongue:

Jeśli jest kataklizm śnieżny to można jeździć na wszystkim! Z szerokich desek jest największa korzyść gdy opad jest niewielki - na wąskich dechach szorujesz po starym zasypanym, często miejscami zlodziałym podkładzie nie widząc konfiguracji terenu i przyjmując niespodziewane uderzenia. Szersza decha idzie płytko nie dochodząc do tej warstwy. Podobnie jest na szreniopodobnych śniegach ty jesteś na wierzchu a reszta pod śniegiem(lodem).

Co do desek "za krótkich" - taki dobór wiąże się moim zdaniem też z trendem kupowania nart zbyt taliowanych. Jeśli promień ma 12 m to siłą rzeczy dzioby wychodzą szerokie, ciężkie co utrudnia jazdę (inną jak skręt cięty). Dodatkowo łatwo powstaje efekt śmigła. Dlatego "skraca się" narty. Zupełnie inaczej jest gdy promień ma >20 m. Nawet dłuższa narta ma lekkie, sztywne, a więc manewrowe, dzioby.

Sądzę, że powoli nastąpi odwrót od krótkiej narty SL-podobnej jako "wyjściowej" na rzecz tej w okolicy wzrostu i taliowaniu 18 m - może też dzięki "uświadamiającej" roli m.in. tego forum :)

Pozdro

Wiesiek

Edytowane przez Wujot
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Początkiem marca zadzwonił do kolega że wie że u mnie w garażu zawsze coś ciekawego jest, a że jedzie do Schladming to może bym mu coś dał do przejechania się. Zaproponowałem mu narty Blizzard R Power 181 cm., podziękował że to za długie i ze nie chce takich nart(on 184 cm wzrostu no i standardowo posiadacz i użytkownik nart na 165 cm.). Jednak postanowiłem go namówić żeby spróbował i po chwili namysłu zadzwonił że jednak zabierze te narty. Pojechał a jak wrócił to stwierdził że był głupi że zaraz w pierwszy dzień na nich nie jeździł i że on musi takie narty mieć! bo to jest to!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dlatego Damian na dwie pary nart Sl 160cm, i GS 174cm, mam wzrostu 176. Nie trzeba mieć dwóch salonowych nart zawsze można kupić jedną z nich używkę.. Miłego szusowania na za krótkich nartach - haha, ciekawe czy to takie trudne jest poczytać fora zanim namówi Was gościu w sklepie bo nakupil SL i musi teraz to wciskać..

Dla mnie krótkie narty są po to by naginać 4 godziny na twardym stoku, później znowu po kawie z kiełbasą naginam 4 godziny, może jak mnie już przybędzie lat to wtedy będę patrzył za czymś miększym i szerszym pod butem, teraz Sl nie ściągam z nóg, 1 dzień na 10 dni na stoku spędzam na GS żeby sobie odmienić styl jazdy. SL - > slalom-ki więc po to są.

Lepiej się zastanowić jak "ja" chcę jeździć na nartach. No ale to u polaków wychodzi po zakupie za krótkich nart.. haha.. Wtedy okazuje się że chcemy jeździć innym stylem lub cały dzień a narty zbyt idą na krawędź, czy są zbyt twarde i męczą nas po 3 godzinach czy jeszcze coś innego..

Ostatnie wyjście to spytać dobrze jeżdżących narciarzy na stoku co oni polecają - np 10 osób może dać jakiś obraz i zarys na to jakie wybrać narty..

Edytowane przez DrakE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej mieć wszystko od 155 cm do 185 cm.Wracałem teraz z zawodów Helmissimo,miałem w aucie same gigantki,zatrzymalismy się w Mayrhofen,by pojeździć 2 dni-a tu spadło pół metra świeżego śniegu,Osterferien w Niemczech i tłum ludzi wyrył wielkie muldy...Kolega miał slalomki i radził sobie,ale jazda na gigantce po tych muldach,to nie było nic przyjemnego.A zawsze wożę kilka par...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

To pomóżcie mi w takim razie....Mam 188cm,waze ok 95kg.Pierwszy sezon na nartach,gdyż jestem sporowcem zawodowym i wcześniej nie mogłem jeżdzić.Teraz niby też jeszcze gram zawodowo ale tak już w niższej klasie rozgrywkowej:)Chcę kupić narty bo w tym sezonie jeżdziłem na pożyczakach i wolałbym mieć już swoje....W skiteamie sa teraz dobre ceny tylko rozmiary już przetrzebione.

http://www.skiteam.pl/narty/Head/iSupershape-971/ 165cm

czy

http://www.skiteam.pl/narty/Head/X-Shape-Mtx-973/ 177cm

oto jest pytanie......

czy może:

http://www.skiteam.pl/narty/Atomic/Set-Atomic-Red-LT-993/ 174cm

pomózcie proszę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co zaproponowałeś wybrałbym dla Ciebie X-shape-MTX . Piszesz, że nie jesteś zbyt zaawansowanym narciarzem. Moim zdaniem powinieneś poszukać nart bardziej uniwersalnych. W Ski-Team są dobre ceny, jedż tam, pogadaj ze sprzedawcami, coś Ci dobiorą. Wydaje mi się, że takie narty jak np. Head Integrale byłyby lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co zaproponowałeś wybrałbym dla Ciebie X-shape-MTX . Piszesz, że nie jesteś zbyt zaawansowanym narciarzem. Moim zdaniem powinieneś poszukać nart bardziej uniwersalnych. W Ski-Team są dobre ceny, jedż tam, pogadaj ze sprzedawcami, coś Ci dobiorą. Wydaje mi się, że takie narty jak np. Head Integrale byłyby lepsze.

http://sklep.head.pl/i139916-narty-head-integrale-009-sw-pr-li-rd-310232-z-wiazaniami-head-power-11-black-100383

No nie żartuj....To już całkiem instruktorskie narty.Tezsię skłaniam do tych X-shapeów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żartuję! Te żółte/zielone Integrale to tylko z opisu takie grożne. Jeżdziłem na nich, więc moze subiektywnie, ale mam porównanie! Tak prawdę powiedziawszy jest to stosunkowo łatwa i przyjazna narta. Jeśli się jej boisz, masz jeszcze do wyboru dwa niższe modele Integrale. A może coś innego podpowiedzą Ci spece ze Skiteam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żartuję! Te żółte/zielone Integrale to tylko z opisu takie grożne. Jeżdziłem na nich, więc moze subiektywnie, ale mam porównanie! Tak prawdę powiedziawszy jest to stosunkowo łatwa i przyjazna narta. Jeśli się jej boisz, masz jeszcze do wyboru dwa niższe modele Integrale. A może coś innego podpowiedzą Ci spece ze Skiteam?

Bumer, dla Ciebie są łatwe bo masz siódemkę w umiejętnościach. Kolega zaczyna i mimo, że jest sportowcem to może nie szykujmy mu męczarni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tam, siódemka! Nie chodzi o to! Te integrale to rzeczywiście przyjazne narty. Piszę tak bo wydaje mi się ,że i początkujący będzie zadowolony, a jak się podszkoli, to może se na nich też trochę poszaleć. To narta dla bardzo szerokiej grupy narciarzy o różnych umiejętnosciach. Takie mam z nią doświadczenia, choć ja bym wolał Head magnum. Moim zdaniem męczarnię to będzie miał jak kupi sobie twardą slalomkę z górnej półki!

Edytowane przez Bumer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

luca, czytałeś moją opinię o Head Magnum? Miałem okazje "przetestować". Teraz tylko czekam na opinie o modelu 2013/14 . Nie wiem który ale na pewno zdecydowany jestem na Head Magnum:)

PS

Mysiauek, ja dopiero po 3 latach dowiedziałem się że naukę na nartach zacząłem na modelu dla zaawansowanych. Wtedy twierdzono że dla początkująco-średnio zaawansowanych. Nie wiem o co kaman w tych opisach :)

Luca, mamy praktycznie takie same wymiary.

Edytowane przez Roobs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych Redsterów LT juz nie ma...Bumer kusisz tymi Integrale ale kurde nie wiem czy zaryzykować.Te MTX wydaję mi się najodpowiedniejsze.Supershapy kuszą,instruktor z którym się uczę mnie na nie namawia ale to gość co właśnie pobił rekord Tatr w zjeżdzie z Kasprowego na seryjnym sprzęcie....więc nie jest do końca "normalny",pozatym w Ski-teamie zostały juz tylko 165,wydaje mi sie,że dla mnie bedą za krótkie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Odgrzewając stary temat, myślę, że sprawa jest prosta: jak ktoś lubi "bawić się" na nartach (skręty np. funcarvingowe), to krótkie, miękkie narty o pr. 12,7 są w sam raz (ja mam HEAD supershape Magnum dł. 163, waga 72 kg), natomiast taka narta nie nadaje się do szybszej jazdy i skrętów GS - wtedy trzeba inną parę nart. Tak to się ma co do jazdy racing i carving. Natomiast dla zwykłych narciarzy długa narta daje dobrą kontrolę i trzymanie krawędzi przy ślizgu. Jeśli nie chcesz krótkich skrętów to lepsza jest narta dłuższa. Osobiście nie wiem, czy np. na Blizzard R Power 181 da się wykręcić krótkie łuczki - chyba nie. Jeżeli nie poszukujemy wąskich, agresywnych skrętów, to dłuższa narta powinna być lepsza.

Edytowane przez piotrek96
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
Odgrzewajac jeszcze bardziej to zawsze mozna brac dwie pary - typowy funcarve na godzinke, dwie zeby nogi dobrze zagrzac, a potem przesiasc sie na jakas gigantowke;)

Ja bym raczej zrobił(a w zasadzie tak robię) odwrotnie, czyli wpierw biorę długą nartę, i nie na godzinę, tylko aż mi się znudzi, to może być godzina, a mogą być 4:rolleyes::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po calym dniu na nartach juz nie mam ochoty na zabawy i szalenstwa, a od rana jestem wypoczety i moge poszalec na funcarvie ;)

Zwyczajny brak kondycji, do sezonu pozostało paręnaście tygodni więc masz czas się przygotować, tak co by nie zdychać o 16 schodząc z stoku:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Za krótkie, za długie?? A jakie to ma znaczenie? Każda narta wymaga adaptacji techniki. Im szybciej adaptujesz sie do nowej/innej narty - tym lepsza technika i tym lepszy narciarz.

Obecne manewry sprzętowe producentów to potworny przerost formy nad treścią. W ofercir każdej firmy jest zazwyczja kilkadzisiąt modeli w przynajmniej trzech a często czterech długościach. Tak naprawdę wystarczyłoby pewnie 6. Do tego większośc modeli jest oferowanych w długościach nie nadającyh sie do normalnej technicznej jazdy bo narta nie jest w stanie przenieść sił jakie przy niej wystepują.

Ta sytuacja jest oczywistą reakcją (oczywiście troszke sterowaną) na oczekiwania rynku - ludzi. Gadżeciarstwo siedzi praktycznie w każdym bo znacznie łatwiej jest opanować teorię i przerzucac się modelami nart niz praktycznie na nich jeździć.

Tak naprawdę w 95% przypadków narciarze nie wiedzą co jest odpowiedzialne w narcie za ich odczucia z jazdy i w jakim stopniu.

Mozliwośc nieograniczone praktycznie wyboru jest fajna sprawą jeżeli wyboru dokonujemy świadomie.

Pozdrowienia

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Za krótkie, za długie?? A jakie to ma znaczenie? Każda narta wymaga adaptacji techniki. Im szybciej adaptujesz sie do nowej/innej narty - tym lepsza technika i tym lepszy narciarz.

Obecne manewry sprzętowe producentów to potworny przerost formy nad treścią. W ofercir każdej firmy jest zazwyczja kilkadzisiąt modeli w przynajmniej trzech a często czterech długościach. Tak naprawdę wystarczyłoby pewnie 6. Do tego większośc modeli jest oferowanych w długościach nie nadającyh sie do normalnej technicznej jazdy bo narta nie jest w stanie przenieść sił jakie przy niej wystepują.

Ta sytuacja jest oczywistą reakcją (oczywiście troszke sterowaną) na oczekiwania rynku - ludzi. Gadżeciarstwo siedzi praktycznie w każdym bo znacznie łatwiej jest opanować teorię i przerzucac się modelami nart niz praktycznie na nich jeździć.

Tak naprawdę w 95% przypadków narciarze nie wiedzą co jest odpowiedzialne w narcie za ich odczucia z jazdy i w jakim stopniu.

Mozliwośc nieograniczone praktycznie wyboru jest fajna sprawą jeżeli wyboru dokonujemy świadomie.

Pozdrowienia

W 100% zgadzam się z Mitkiem. Sam wolę narty dłuższe (+10 cm) i szersze (choć rasowe wąskie gigantki na twardym też lubię) ale w momencie gdy mam narty nosić lub na nich podchodzić (skitury) to musi wystarczyć -5cm i 72 mm. Widziałem też dla odmiany na off piste ludzi z 120 cm bardzo szerokimi big footami mimo, że "rzekomo" w puchu warto mieć długie narty.

Tak jak poprzednik napisał - lepiej nauczyć się adaptacji do każdej nawet "najdziwniejszej" narty niż szukać nieistniejącego "zawsze dobrego" rozwiązania.

Pozdro

Wiesiek

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Dywagacje nad wyborem nart mnie osobiście bawią a im są bardziej dogłębne i więcej modeli jest wymienianych tym gorzej to świadczy o świdomości narciarskiej wybierającego. Możesz mnie wysmiać Wisławie ale ja na przykład nart szerszych sobie nie kupie bo mi sie nie podobają - po prostu, choc właściwości jezdne niektórych na których miałem okazje jeździc były znakomite, powiedziałbym nawet zaskakująco znakomite.

Co do nart za krótkich to czasami jeżdżę na nartach żony 155cm slalomka komórkowa. Narta jest znakomita i pomimo mojej sporej wagi (100kg) i wzrostu 180 kg przenosi wszystko znakomicie. Odczułem jednak wielokrotnie, że narta jest za krótka - to znaczy ma zdecydowanie za krótki tył co powoduje koniecznośc bardzo uważnego wyważania się. Dla młodego sprawnego funcarvera ta długośc pewnie byłaby idealna i tyle. Dla mojej żony tez jest idealna (43 lata, dora jazda rekreacyjna, 165/59) choc nie jest wyczynowcem a to jednak komórka. Jak widze w ofercie firm narty 149 cm do tego miękkie to po prostu nie wiem dla kogo są robione.

Podobnie wygląda sprawa w nartach dziecięcych. Albo jakieś smieci do zabawy albo sportowe narty z wysokiej półki. Czegoś dobrego dla chłopca w wieku 11 lat w miarę skręcającego po prostu nie ma. To znaczy musisz brac komórkę, żeby to miało sens.

Nie rozumiem tego zupełnie. Zasady doboru nart prezentowane na różnych stronach czy firmowych dobieraczach są bardzo często strasznie zaniżone ( w kwestii długości i modelu narty). To dośc proste do wytłumaczenia. Ktoś kto normalnie kupi jedna pare dobrych nart teraz kupi saobie trzy rok po roku bo każda bedzie okazywała sie g.... warta po objeżdżeniu i nabraniu troszkę wyższych umiejetności. Zresztą w butach jest to samo.

Myslę nawet, że walka z ta tendecja nie ma sensu bo to klient ja wymusza swoim dyletanckim podejściem do tematu.

Pozdro serdeczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...