marionen Napisano 5 Kwiecień Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Kwiecień (edytowane) 8 godzin temu, maxi69king napisał: Uszanowanko, Planujemy w terminie wielkanocnym wyskoczyć na austriackie lodowce. Rozważamy: 1 dzień Kaprun-Kitzsteinhorn 2 dni na Hintertux Czy jest szansa na czynną 1-ke do doliny na Tuxie ? Ostatnio był solidny opad z tego co widziałem. Jak z ilością ludzi w tym terminie ? Będzie najazd Niemców ? Na jedynkę za bardzo bym nie liczył. I to z 2 powodów. Obecnie jest ciepło, na Sommerbergu (czyli na wysokości 2100 m)od kilku dni około+8° w dzień, śniegu nie ma za dużo. Drugi powód to od początku maja włodarze ośrodka rozpoczynają budowę nowej gondoli między Sommerberg a Fernerhaus. W tym roku dworzec powstanie przy Fernerhaus a w kolejnym na Sommerbergu (będzie w miejscu baru okrąglak). Ciężki sprzęt będzie musiał wjechać na Fernerhaus a część drogi dojazdowej na górę prowadzi właśnie jedynką. Nie wiem kiedy dokładnie będą wjeżdżać, muszą jednak drogę odpowiednio przygotować i na to trochę czasu potrzebują. W ubiegłym roku jedynkę zamknęli 7 kwietnia ale święta były na przełomie marca-kwietnia. Z frekwencją świąteczną bywa różnie, to trochę tak jak z pogodą, czyli wróżenie z fusów. Poprzednie święta ludzi bardzo mało ale pogoda nie spasowała. Mgła i bardzo mocno wiało. W pierwszy dzień świąt Hintertux zamknęli. W sobotę było koło 1000 osób, w poniedziałek 1400. Później jak się poprawiła było od 2 do 3 tyś. Czasami jak pogoda jest ładna i w niżej położonych ośrodkach jest słabo ze śniegiem lub jest ciepło to bywa 4-5 tyś narciarzy. Teraz jest dość sporo narciarzy, ponad 2 tyś dziennie bo zaczął się tydzień Kölsche Woche, kończy się 11 kwietnia. Od poniedziałku do środy wreszcie był dość spory opad śniegu około 70 cm. Spadło na tyle dużo, że w końcu dało się fajnie pojeździć off piste. W poniedziałek pierwszy dzień opadu na Sommerbergu VID-20250331-WA0001.mp4 W czwartek już lampa. Widok po południu z górnego tarasu Sommerberg na trasę nr. 2 Dwójka zapewne w święta będzie działać ale może być miękko. Twarde trasy powinny być między Fernerhaus a Gefrorene Wand. Jednak wszystko zweryfikuje pogoda. Ja będę na pewno na majówce, święta jeszcze nie wiem, dwa razy nie bardzo chce mi się jechać a od świąt do majówki cały czas nie mogę być. Jakbym jednak jechał na święta to dam znać... Pozdrawiam. Edytowane 5 Kwiecień przez marionen 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelb91 Napisano 5 Kwiecień Zgłoszenie Share Napisano 5 Kwiecień Ja będę na Hintertuxie w dniach 26.04 - 02.05 (dni narciarskie). Po świętach jadę do kolegi do Augsburga i w drodze do doliny Zillertal chcę zahaczyć jeszcze o Zugspitze (w piątek 25.04) jeśli będzie dobra pogoda. Taki mam w planach wyjazd kończący sezon. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxi69king Napisano 7 Kwiecień Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień Dzięki @marionen za konkretne informacje, widać że Tux to Twój drugi dom. Czy jak jest 5 tys. narciarzy to oznacza to kolejki do wyciągów czy tylko na dole rano jak jest spiętrzenie ludzi ? Spiętrzenie mam na myśli na otwarcie, może warto uderzyć 0,5h po otwarciu jak gondola wypcha tłum w górę ? Btw skąd bierzesz informacje o ilości ludzi w ośrodku ? Insiderskie info czy jest to ogólnodostępne ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 7 Kwiecień Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2 godziny temu, maxi69king napisał: Dzięki @marionen za konkretne informacje, widać że Tux to Twój drugi dom. Czy jak jest 5 tys. narciarzy to oznacza to kolejki do wyciągów czy tylko na dole rano jak jest spiętrzenie ludzi ? Spiętrzenie mam na myśli na otwarcie, może warto uderzyć 0,5h po otwarciu jak gondola wypcha tłum w górę ? Btw skąd bierzesz informacje o ilości ludzi w ośrodku ? Insiderskie info czy jest to ogólnodostępne ? Cześć. W tym sezonie (powiedzmy od września) kilka razy podczas moich pobytów było 5-6 tyś narciarzy, nie stałem w kolejce dłużej jak 2-3 minuty i to sporadycznie. Gdy są grupy sportowe (ale to tylko od maja do grudnia) czasami są kolejki przy orczykach na Olperer. Jeśli już są czasami małe kolejki to najczęściej przy kanapie Lärmstange II. Przeważnie nocuję na Sommerbergu (sporadycznie Fernerhaus) jak jest na Talstation z samego rana to dokładnie nie wiem. Raczej problemu nie ma bo jak jest więcej ludzi to uruchomiają 2 gondole i tłok się szybko rozładowuje. Jak w zimie parę razy mieszkałem w dolinie tłoku nie było. Dużo zależy też od czynnych tras, jak większość jest otwarta to 5 tysięcy narciarzy nie jest problemem. Ważne żeby działała Dwójka i Tuxerjoch. Jedynka o czy pisałem wcześniej to niewiadoma ale jak działa to nie ma na niej tłoku (czego nie rozumiem bo to jedna z moich ulubionych tras niezależnie od warunków) może dlatego, że często jest na niej miękko, zwłaszcza na końcówce. Obecnie nie ma tłoku, około 2 tyś osób dziennie (mimo Kölsche Woche). Najwięcej teraz jest Niemców, Dolna Saksonia ma teraz ferie przedświąteczne. Co do informacji o ilości narciarzy to nie są ogólnie dostępne, jest teraz wzmożony nacisk by jak najwięcej ograniczyć wiedzę w temacie do jak najmniejszej ilości osób. Więc insiderskie info jest niezbędne. 4 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 17 Kwiecień Autor Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień (edytowane) Jedynka jeszcze ciągle otwarta, jednak ledwo zipie. Obecnie ciepło, na dole, do jutra pada przelotny deszcz. @maxi69king może do świąt jednak dociągnie, robią wszystko by wytrzymała. Za to powyżej Fernerhaus świeża dostawa śniegu... końcówka jedynki przy Talstation. Od 2 tygodni na Hintertuxie testowany jest nowy model Pistenbully w nietypowym (ostatnio modnym) kolorze popielatym. Właściciele ośrodka mają udziały w Pistenbully i zawsze nowe ratraki są u nich testowane przed uruchomieniem produkcji lub wprowadzeniem na rynek sprzedaży (możliwe jedno i drugie)... kiedyś testowali ratraki eko, jednak brakowało im mocy w trudniejszym terenie. Nie wiem czy sprzedaż ruszyła, może coś poprawiali by nie pozostawały w tyle za dieslami. Pozdrawiam. Edytowane 17 Kwiecień przez marionen 8 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelb91 Napisano 17 Kwiecień Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień @marionen Jaka prognoza na końcówkę kwietnia i majówkę? Spokojne zjazdy do Sommerberg? Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 17 Kwiecień Autor Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 1 minutę temu, pawelb91 napisał: @marionen Jaka prognoza na końcówkę kwietnia i majówkę? Spokojne zjazdy do Sommerberg? Pozdro. Do Sommerbergu bez problemu raczej, do majówki powinna działać jeśli nie będzie jakiejś katastrofy pogodowej. Na majówce na pewno będę. Teraz trochę wieje, przewidywali silne wiatry, jednak cyferki z siłą wiatru ostatnio zaniżają, jest szansa na wiosenne nartowanie... 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 17 Kwiecień Autor Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień Dzisiaj jest 7, prognozowali 8-9. Wyciągi ruszyły o 10 bo wiatr osłabł. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeeb Napisano 17 Kwiecień Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2 godziny temu, marionen napisał: Dzisiaj jest 7, prognozowali 8-9. Wyciągi ruszyły o 10 bo wiatr osłabł. Kumpel jest teraz na Hinteruxie i pisze ze na Sommerbergu temperatura +7 stopni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 17 Kwiecień Autor Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2 godziny temu, Jeeb napisał: Kumpel jest teraz na Hinteruxie i pisze ze na Sommerbergu temperatura +7 stopni Temperatura się zgadza, ja pisałem o wietrze dzisiaj była 7 a prognozowali w najbliższym czasie jeszcze 8-9. Przy 9 wyciągi wyłączają, przy 8 bywa różnie.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wp Napisano 17 Kwiecień Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień To nie Pistenbully - to Prinoth 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 18 Kwiecień Autor Zgłoszenie Share Napisano 18 Kwiecień 20 godzin temu, wp napisał: To nie Pistenbully - to Prinoth Dzięki za sprostowanie. Nie zwróciłem uwagi, że to inna firma. Zawsze były tylko Pistenbully. Dopytałem o szczegóły. Ten Prinoth dostali na testy (czas ograniczony). Dopytałem o opinię Marcusa jednego z Bulli Fahrerów z Hintertuxa. Konstrukcyjnie podobno są dużo gorsze od Pistenbully, siedzi się na środku kabiny i jest zupełnie inne sterowanie, wszyscy operatorzy z Hinertuxa twierdzą, że steruje się nim dużo gorzej. Kiedyś Prinothy byłe sporo tańsze, obecnie ceny są porównywalne z Pistenbully, do tego mając udziały w firmie produkującej czerwone ratraki kupują je z dużym rabatem. Z tych powodów raczej ratraki Prinothy nie zagoszczą w ośrodkach należących do właścicieli (a mają 6, może 7). Nie twierdzę, że Prinothy są złe, może gdyby ktoś się uczył od początku pracy na nich to opinia ratrakowych by była inna. Dzisiaj dosypało około 15-20 śniegu ale bardzo mokry i pewno szybko się wytopi. Jedynka do świąt prawdopodobnie wytrzyma ale warunki będą raczej wodniste i najlepiej jeździć nią z rana, ewentualnie dla tych którym jazda w takich warunkach nie przeszkadza to można dłużej... Opady takie jak miał @Jeeb w Saas Fee czy we Fracji do Hintertuxa nie dotarły... Pozdrawiam. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxi69king Napisano 21 Kwiecień Zgłoszenie Share Napisano 21 Kwiecień Cześć, wróciliśmy właśnie z Tuxa, jeździliśmy 2 dni sobota i niedziela (19-20.04). Pogoda dopisała mimo, że prognozy były nieciekawe. Dzięki @marionen za info z czwartku, udało nam się załapać na czynną 1-kę choć zamknęli ją w sobotę po południu ok. 15.00. Dobrze, że zaliczyliśmy ją 3 razy z rana, super trasa. Mimo, że od rana było miękko to równo bo ludzie nie myślą o jeździe nią przed 14.... Gdy już wracaliśmy nią po oficjalnym zamknięciu po 16.00 to rzeczywiście było przetarcie na dole na długość ok. 2m totalnie bez śniegu. Niesamowite jest to jak dużo śniegu potrafi spłynąć w zaledwie kilka godzin. Dłuższa relacja wkrótce gdy znajdę więcej czasu. Pozdrawiam Max 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxi69king Napisano 23 Kwiecień Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień No dobrze, czas na relację. Mam nadzieję, że przyda się i przedstawi aktualnie panujące warunki na austriackich lodowcach dla wybierających się na majówkę i później. Wystartowaliśmy w czwartek 17.04 po pracy o 16 z Wrocławia z zamiarem dojechania w okolice Salzburga i tam zaliczyliśmy tranzytowy nocleg. Trasa zajęła ok. 7 godzin przez Lubawkę, Pragę, Czeskie Budejovice i Linz. Z roku na rok jest i będzie to coraz lepsza trasa szczególnie do Salzburgerlandu. Nowo otwarte odcinki S3 po polskiej stronie i D3 obwodnica C. Budejovic (łącznie ok. 60km) mocno poprawiły sytuację. Po otwarciu budowanych odcinków D11, D0 (brakujący fragment obwodnicy Pragi) oraz D3 i S10 po austriackiej stronie skrócą ten czas do ok. 6 godzin a to otworzy możliwości szybkich wypadów w Alpy tak jak w tym przypadku na Wielkanoc. A były to intensywne 3 dni na nartach. Kitzsteinhorn-Kaprun | 18.04.25(piątek) O 7 wystartowaliśmy z Salzburga i o 8.30 zameldowaliśmy się na parkingu pod lodowcem. A tam pół Europy przyjechało razem z nami. Staliśmy na P3 więc krótki spacer pod gondolę gwarantowany. Frekwencja dopisała mimo padającego deszczu w dolinie, na szczęście od Langwied (1976mnpm) padał śnieg, inaczej byłoby słabo. Generalnie jeździło się w porządku, w nocy spadło 15cm białego, od Alpincenter(2450mnpm) trzymał minus choć odsypy nieubitego śniegu oczywiście były. Wszystkie trasy otwarte, to na plus. Pogoda była dynamiczna, sporo chmur ale bez mleka, z przejaśnieniami. W szczycie kolejka do gondoli Gletscherjet3+4 na 5 min stania, poza tym na bieżąco. Kristallbahn Po 16 skończyliśmy i transfer do doliny Tux zajął 2 godz. Hintertux | 19-20.04.25(sobota-niedziela) Start z Talstation (1500mnpm) o godz. 9 bezproblemowy, funitel i gondola zapewniają razem super przepustowość. Mróz w nocy był od ok. 2000mnpm w górę więc wszystkie trasy oprócz dolnej 1-ki zmrożone. W sobotę z rana była katowana 1-ka trzykrotnie i słusznie bo po południu ją zamknęli, wytopiło ok. 2-3m przetarcie bez śniegu na dole. Mimo to warto było nią zjechać po 16 bo brak ludzi na powrocie spowodował, że było miękko ale równo. Do południa jazda także na 2, 2a oraz 17 Tuxerjoch. Na Sommerbergu (2100mnpm) temp w ciągu dnia dobiła do 7 stopni. Z tego też powodu jazda po przerwie od 13 powyżej Tuxer Fernerhaus (2660mnpm) a tam do końca dnia twardo, równo, super. Temperatura max 2C. Najlepsze zjazdy były na Olpererze, fajne trasy i warunki śniegowe. Zaskakująco mało ludzi korzystało z Gletscherbusa 3, zdarzyło się, że jechaliśmy sami w funitelu. Dawał on dobry stosunek wjazdu do zjazdu- 600m przewyższenia. Zaliczony także pożegnalny(?) przejazd starą gondolą między Sommerberg a Fernerhaus. Wjazd gondolą 8er Sommerberg z nowymi kabinami. Zapowiada się dobrze... Widoki, słońce, po prostu petarda Widok z Tuxerjoch. Góry ładnie trzymały nacierające od strony włoskiej chmury. 1-ka przed wypłaszczeniem, miękko ale równo jak stół, rewelacja, godz. 10-11 W dolinie wiosna pełną gębą i umierająca jak się okazało 1-ka 1-ka po godzinie 16, oficjalnie zamknięta więc było bardzo znośnie bo tłum nie zdążył jej zaliczyć na powrocie Niedziela, 2ka z Fernerhaus na Sommerberg między 10 a 11, jeszcze zmrożona. Do południa super się nią latało, na powrocie już mniej przyjemnie, odsypy, dla niektórych narciarzy była to walka o życie. W tle widać zjedzoną przez słońce 1-ke, najgorzej było na ostatnim wypłaszczeniu koło chaty, tam przetarcie było już zbyt duże Przyjemne trasy na orczykach Kaserer i kanapie Larmstange 2. Ta kanapa to w zasadzie jedyne miejsce gdzie się gęściło, nie ma co się dziwić, trasy, które obsługuje trzymały się super do końca dnia Podsumowując, wyjazd krótki ale bardzo udany. Kwiecień i maj to moja ulubiona pora na lodowce, gdzie można jeszcze fajnie pojeździć na zmrożonym, ubitym śniegu. 1-ka zakończyła żywot ale 2-ka i jej warianty spokojnie wytrzymają do majówki i dłużej. Szykuje się dobra jazda. 6 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 23 Kwiecień Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 1 godzinę temu, maxi69king napisał: No dobrze, czas na relację. Mam nadzieję, że przyda się i przedstawi aktualnie panujące warunki na austriackich lodowcach dla wybierających się na majówkę i później. Wystartowaliśmy w czwartek 17.04 po pracy o 16 z Wrocławia z zamiarem dojechania w okolice Salzburga i tam zaliczyliśmy tranzytowy nocleg. Trasa zajęła ok. 7 godzin przez Lubawkę, Pragę, Czeskie Budejovice i Linz. Z roku na rok jest i będzie to coraz lepsza trasa szczególnie do Salzburgerlandu. Nowo otwarte odcinki S3 po polskiej stronie i D3 obwodnica C. Budejovic (łącznie ok. 60km) mocno poprawiły sytuację. Po otwarciu budowanych odcinków D11, D0 (brakujący fragment obwodnicy Pragi) oraz D3 i S10 po austriackiej stronie skrócą ten czas do ok. 6 godzin a to otworzy możliwości szybkich wypadów w Alpy tak jak w tym przypadku na Wielkanoc. A były to intensywne 3 dni na nartach. Kitzsteinhorn-Kaprun | 18.04.25(piątek) O 7 wystartowaliśmy z Salzburga i o 8.30 zameldowaliśmy się na parkingu pod lodowcem. A tam pół Europy przyjechało razem z nami. Staliśmy na P3 więc krótki spacer pod gondolę gwarantowany. Frekwencja dopisała mimo padającego deszczu w dolinie, na szczęście od Langwied (1976mnpm) padał śnieg, inaczej byłoby słabo. Generalnie jeździło się w porządku, w nocy spadło 15cm białego, od Alpincenter(2450mnpm) trzymał minus choć odsypy nieubitego śniegu oczywiście były. Wszystkie trasy otwarte, to na plus. Pogoda była dynamiczna, sporo chmur ale bez mleka, z przejaśnieniami. W szczycie kolejka do gondoli Gletscherjet3+4 na 5 min stania, poza tym na bieżąco. Kristallbahn Po 16 skończyliśmy i transfer do doliny Tux zajął 2 godz. Hintertux | 19-20.04.25(sobota-niedziela) Start z Talstation (1500mnpm) o godz. 9 bezproblemowy, funitel i gondola zapewniają razem super przepustowość. Mróz w nocy był od ok. 2000mnpm w górę więc wszystkie trasy oprócz dolnej 1-ki zmrożone. W sobotę z rana była katowana 1-ka trzykrotnie i słusznie bo po południu ją zamknęli, wytopiło ok. 2-3m przetarcie bez śniegu na dole. Mimo to warto było nią zjechać po 16 bo brak ludzi na powrocie spowodował, że było miękko ale równo. Do południa jazda także na 2, 2a oraz 17 Tuxerjoch. Na Sommerbergu (2100mnpm) temp w ciągu dnia dobiła do 7 stopni. Z tego też powodu jazda po przerwie od 13 powyżej Tuxer Fernerhaus (2660mnpm) a tam do końca dnia twardo, równo, super. Temperatura max 2C. Najlepsze zjazdy były na Olpererze, fajne trasy i warunki śniegowe. Zaskakująco mało ludzi korzystało z Gletscherbusa 3, zdarzyło się, że jechaliśmy sami w funitelu. Dawał on dobry stosunek wjazdu do zjazdu- 600m przewyższenia. Zaliczony także pożegnalny(?) przejazd starą gondolą między Sommerberg a Fernerhaus. Wjazd gondolą 8er Sommerberg z nowymi kabinami. Zapowiada się dobrze... Widoki, słońce, po prostu petarda Widok z Tuxerjoch. Góry ładnie trzymały nacierające od strony włoskiej chmury. 1-ka przed wypłaszczeniem, miękko ale równo jak stół, rewelacja, godz. 10-11 W dolinie wiosna pełną gębą i umierająca jak się okazało 1-ka 1-ka po godzinie 16, oficjalnie zamknięta więc było bardzo znośnie bo tłum nie zdążył jej zaliczyć na powrocie Niedziela, 2ka z Fernerhaus na Sommerberg między 10 a 11, jeszcze zmrożona. Do południa super się nią latało, na powrocie już mniej przyjemnie, odsypy, dla niektórych narciarzy była to walka o życie. W tle widać zjedzoną przez słońce 1-ke, najgorzej było na ostatnim wypłaszczeniu koło chaty, tam przetarcie było już zbyt duże Przyjemne trasy na orczykach Kaserer i kanapie Larmstange 2. Ta kanapa to w zasadzie jedyne miejsce gdzie się gęściło, nie ma co się dziwić, trasy, które obsługuje trzymały się super do końca dnia Podsumowując, wyjazd krótki ale bardzo udany. Kwiecień i maj to moja ulubiona pora na lodowce, gdzie można jeszcze fajnie pojeździć na zmrożonym, ubitym śniegu. 1-ka zakończyła żywot ale 2-ka i jej warianty spokojnie wytrzymają do majówki i dłużej. Szykuje się dobra jazda. Świetna relacja, dzięki. Jeśli chodzi o Tuxerjocha i 2 ma być prawdopodobnie czynna do 4 maja. Stara gondolka z Sommerbergu na Fernerhaus powinna działać jeszcze w przyszłym sezonie, od maja tego roku rusza budowa nowego dworca na Fernerhaus, to jest powodem, że chcą zamknąć wcześniej Tuxerjocha. Kitzsteinhorn to jeden z moich ulubionych terenów lodowcowych, już ładnych kilka lat niestety tam nie byłem, ostatni pobyt był freeridowy bo warunki na szczęście sprzyjały. Pierwszy raz w Kaprun byłem w 97 lub 98 na majówce, rok przed tragicznym pożarem kreta. Pierwszy dzień kompletnie bez widoczności, pozostałe dni lampa... Muszę się ponownie wybrać. 7 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sstar Napisano 24 Kwiecień Zgłoszenie Share Napisano 24 Kwiecień (edytowane) 12 godzin temu, maxi69king napisał: No dobrze, czas na relację. Mam nadzieję, że przyda się i przedstawi aktualnie panujące warunki na austriackich lodowcach dla wybierających się na majówkę i później. Wystartowaliśmy w czwartek 17.04 po pracy o 16 z Wrocławia z zamiarem dojechania w okolice Salzburga i tam zaliczyliśmy tranzytowy nocleg. Trasa zajęła ok. 7 godzin przez Lubawkę, Pragę, Czeskie Budejovice i Linz. Z roku na rok jest i będzie to coraz lepsza trasa szczególnie do Salzburgerlandu. Nowo otwarte odcinki S3 po polskiej stronie i D3 obwodnica C. Budejovic (łącznie ok. 60km) mocno poprawiły sytuację. Po otwarciu budowanych odcinków D11, D0 (brakujący fragment obwodnicy Pragi) oraz D3 i S10 po austriackiej stronie skrócą ten czas do ok. 6 godzin a to otworzy możliwości szybkich wypadów w Alpy tak jak w tym przypadku na Wielkanoc. A były to intensywne 3 dni na nartach. Kitzsteinhorn-Kaprun | 18.04.25(piątek) O 7 wystartowaliśmy z Salzburga i o 8.30 zameldowaliśmy się na parkingu pod lodowcem. A tam pół Europy przyjechało razem z nami. Staliśmy na P3 więc krótki spacer pod gondolę gwarantowany. Frekwencja dopisała mimo padającego deszczu w dolinie, na szczęście od Langwied (1976mnpm) padał śnieg, inaczej byłoby słabo. Generalnie jeździło się w porządku, w nocy spadło 15cm białego, od Alpincenter(2450mnpm) trzymał minus choć odsypy nieubitego śniegu oczywiście były. Wszystkie trasy otwarte, to na plus. Pogoda była dynamiczna, sporo chmur ale bez mleka, z przejaśnieniami. W szczycie kolejka do gondoli Gletscherjet3+4 na 5 min stania, poza tym na bieżąco. Kristallbahn Po 16 skończyliśmy i transfer do doliny Tux zajął 2 godz. Hintertux | 19-20.04.25(sobota-niedziela) Start z Talstation (1500mnpm) o godz. 9 bezproblemowy, funitel i gondola zapewniają razem super przepustowość. Mróz w nocy był od ok. 2000mnpm w górę więc wszystkie trasy oprócz dolnej 1-ki zmrożone. W sobotę z rana była katowana 1-ka trzykrotnie i słusznie bo po południu ją zamknęli, wytopiło ok. 2-3m przetarcie bez śniegu na dole. Mimo to warto było nią zjechać po 16 bo brak ludzi na powrocie spowodował, że było miękko ale równo. Do południa jazda także na 2, 2a oraz 17 Tuxerjoch. Na Sommerbergu (2100mnpm) temp w ciągu dnia dobiła do 7 stopni. Z tego też powodu jazda po przerwie od 13 powyżej Tuxer Fernerhaus (2660mnpm) a tam do końca dnia twardo, równo, super. Temperatura max 2C. Najlepsze zjazdy były na Olpererze, fajne trasy i warunki śniegowe. Zaskakująco mało ludzi korzystało z Gletscherbusa 3, zdarzyło się, że jechaliśmy sami w funitelu. Dawał on dobry stosunek wjazdu do zjazdu- 600m przewyższenia. Zaliczony także pożegnalny(?) przejazd starą gondolą między Sommerberg a Fernerhaus. Wjazd gondolą 8er Sommerberg z nowymi kabinami. Zapowiada się dobrze... Widoki, słońce, po prostu petarda Widok z Tuxerjoch. Góry ładnie trzymały nacierające od strony włoskiej chmury. 1-ka przed wypłaszczeniem, miękko ale równo jak stół, rewelacja, godz. 10-11 W dolinie wiosna pełną gębą i umierająca jak się okazało 1-ka 1-ka po godzinie 16, oficjalnie zamknięta więc było bardzo znośnie bo tłum nie zdążył jej zaliczyć na powrocie Niedziela, 2ka z Fernerhaus na Sommerberg między 10 a 11, jeszcze zmrożona. Do południa super się nią latało, na powrocie już mniej przyjemnie, odsypy, dla niektórych narciarzy była to walka o życie. W tle widać zjedzoną przez słońce 1-ke, najgorzej było na ostatnim wypłaszczeniu koło chaty, tam przetarcie było już zbyt duże Przyjemne trasy na orczykach Kaserer i kanapie Larmstange 2. Ta kanapa to w zasadzie jedyne miejsce gdzie się gęściło, nie ma co się dziwić, trasy, które obsługuje trzymały się super do końca dnia Podsumowując, wyjazd krótki ale bardzo udany. Kwiecień i maj to moja ulubiona pora na lodowce, gdzie można jeszcze fajnie pojeździć na zmrożonym, ubitym śniegu. 1-ka zakończyła żywot ale 2-ka i jej warianty spokojnie wytrzymają do majówki i dłużej. Szykuje się dobra jazda. Jak już Marionen zaczął wspomnienia to i ja się przyłączę. Majówka okazała się wtedy u mnie nieco wcześniejsza. Działo się to dziatki 10 lat temu. Wsiadłem w Hondę Jazz niewiele myśląc też z Wrocka. Nart własnych nie miałem. Pojechałem podobną trasą przez Linz, wracając zaopatrzyłem się w wino, w świetnym sklepie Lachs & Wein, by potem błądzić, na trzeźwo, po nocy po Pradze, aż mapę kupiłem, a tak świetnie poszło w drugą stronę, kto więc by się spodziewał? Wróćmy do naszych baranów. Pojechałem najpierw do małego ośrodka koło Hintersee, by potem jak MaxiKing trafić do Kaprun. Wracałem podczas meczu Czechów więc pusto na drodze było. Na Hintertux już trafiłem rok czy dwa lata później chyba Hyundaiem Tucsonem, z krzywym H, nie jak Honda. Ale to już zupełnie inna opowieść... Kaprun-Salbzurg-Linz-Czeskie Budziejowice-Praga-Hradec Kralove-Nachod-Kudowa Zdrój-Wrocław Edytowane 24 Kwiecień przez sstar 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sstar Napisano 24 Kwiecień Zgłoszenie Share Napisano 24 Kwiecień (edytowane) Żeby nie było, że tylko off potrafię pisać i jeździć, to przypomnę i moją wyprawę na szerokie słoneczne alpejskie stoki, gdzie zap... się jak na gigancie... już przez okno kolejki trochę się dziwiłem, czemu oprócz mnie jadą tylko dwie osoby... ojciec z synem, przez okno niewiele było widać, raz się przejaśniło na Gefrorene Wand, nie był to słoneczny alpejski stok, temperatura była mocno zimowa, mgła i wiatr... jak podszedłem do drzwi to z chęcią bym się wrócił, ale mnie ojciec z synem wypchnęli, więc ja od razu jako trzeci do wycieczki się przyłączyłem, bo gdzie jechać w tej mgle? Do połowy mnie poprowadzili, niżej już sam pojechałem. Tego dnia wszyscy jeździli na Harakiri z dala trzymając się od lodowca. Ja au rebours, następnego dnia gdy lampa tam pojechałem by w miękkich muldach walczyć z zamkniętą Harakiri, przynajmniej jak się człek wywalił to wystarczyło się ręką podeprzeć. Wracając do lodowca to głównie jeździłem pod Olpererem na słonecznej jak się okazało, vide mikroklimat, trasie. Tyle wspomnień. Można zgadywać co na fotce Noir. A teraz majówki to zwykle nad morzem, kwietniowo za to kończę z rowerem i skiturami, na moim prywatnym stoku, dokładniej sedmirokli. Edytowane 24 Kwiecień przez sstar 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.