Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. idealist

    idealist

    Użytkownik forum


    • Punkty

      44

    • Liczba zawartości

      1 224


  2. keisyzrk

    keisyzrk

    Użytkownik forum


    • Punkty

      40

    • Liczba zawartości

      669


  3. Dzarkos

    Dzarkos

    Użytkownik forum


    • Punkty

      32

    • Liczba zawartości

      193


  4. JC

    JC

    Administrator


    • Punkty

      26

    • Liczba zawartości

      15 574


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 03.04.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Lampa na niebie, 100-ka pod butem, banan na twarzy do 16-ej - bajkowe pożegnanie sezonu w SMR, teraz czas na Chopok
    18 punktów
  2. Kilka słów o trwającym wyjeździe. Kwatera w Pfunds jako baza wypadowa do SFL, Nauders, Samnaun. Miejscowość jak najbardziej godna polecenia! Dzien 1, 02.04 Serfaus Od dawna ostrzyłam sobie zęby na jazdę w SFL. I może dlatego oczekiwania i oczekiwanie przerosły rzeczywistość. Dojazd do SFL jest teraz nieco utrudniony przez remont drogi, ale wcześniejszy wyjazd pozwolił uniknąć dłuższego stania na ' wahadłach'. Warunki śniegowe jak na początek kwietnia świetne. Rano przednia jazda. Od 12 zupowato, co zrozumiałe przy tej temperaturze. Jeździlismy po wszystkich trasach od wysokości gondoli Komperdellbahn w lewo, kończąc oczywiście na Masnerkopf. Dlaczego pisze, ze jestem rozczarowana? Ano dlatego, ze trasy są krótkie, dużo przejazdówek, wiele zaczyna się półkami dojazdowymi od wyciągu, które szybko się degradują. Czarne trasy w dużej części są wąskimi rynnami. Czerwone dla odmiany bywają bardzo płaskie. Brakowało mi możliwości solidnego zmęczenia nóg na fajnej, długiej, odpowiednio szerokiej trasie. W tym rejonie SFL najbardziej wyróżniłabym czarną 116 Obere Scheidabfahrt. To są moje wrażenia po jednym dniu i zwiedzeniu jednej części ośrodka. Ale chyba jakoś tak jest, że albo miejsce urzeka i czuje się chemię albo pozostawia raczej obojętnym...
    14 punktów
  3. Cudowny dzień od 8:30 w SMR zamykamy tutejszy sezon. Radni twardo po sztruksie ludzi przybywało od rana ale jest luźno na trasach. Jarek i Tadek oczywiście do ostatnich sił będą suszowac na SMR by porzadnie zamknąć sezon w SMR.
    13 punktów
  4. Jestem już w Sankt Jochann (SkiAmade) gdzie od jutra będziemy testować nowe modele nart na sezon 18/19. Mariusz i Paweł mają lekką obsuwę i dojadą za ok. godzinę. Pewne zdążą na papu, bo przed nami przywitanie, omówienie zasad jutrzejszego testu, a następnie kolacja. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
    12 punktów
  5. Dzień 2 - 03.04 Nauders Mówiąc krótko tu znalazłam wszystko, co chciałam znaleźć w Serfaus Ośrodek jest kameralny, ale oferuje wyborne wprost trasy. Oznaczenie kolorami tras dokładnie odpowiada moim wyobrażeniom tras niebieskich, czerwonych i czarnych. Jest szeroko, kilka zjazdów jest naprawdę długich. Do tego rano na trasach w stronę doliny była tylko nasza trójka. Narciarskie 10/10.
    12 punktów
  6. Nie jest to żadne dzieło, ale zobaczcie co się dzieje z nartami od 19 sekundy 😉 Max 720p
    12 punktów
  7. No i sezon narciarski SMR 2017/2018 zakonczony. Smigalismy od 8:30 do 16:15 ostatni zjazd z Hali do gondoli. Trasy maksymalnie wyciśnięte hihi Pięknie słońce choć trochę wietrznie ale ostatni dzień bardzo udany i mam nadzieję że os które były się do tego przyłączą 😎😁😉🎿Fotki stan na godzinę. 16:15
    11 punktów
  8. Zdążyli na kolację [emoji23] Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
    9 punktów
  9. I jeszcze jedna impresja. Zapomniałam filtrów do kawy, a w dzień przyjazdu sklepy były pozamykane. Zapytałam gospodarza czy nie ma przypadkiem. Filtrów nie miał, ale rano znaleźliśmy takie coś 😊
    9 punktów
  10. SMR - miękko od rana, pożegnanie sezonu [emoji20] Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    9 punktów
  11. Dzisiaj z Markiem chyba zakończyłem sezon 17/18 i to właśnie na COS. Szybkie 2 godzinki od 8 do 10 wystarczyły. Przymrozku nocnego nie było więc od początku raczej miękko i wolno . Otwarty fragment FIS i dolna część Kaskady jak zwykle w tym sezonie były wyratrakowane niemal perfekcyjnie. Na całym ośrodku było do 9 godz. chyba nie więcej jak kilkanaście osób (później niewiele się to zmieniło). Dlatego ciężko było kogoś spotkać na stoku . Nawet zniżka 50% dla młodzieży do 25 lat nie zadziałała mobilizująco na młodych narciarzy. Wiatr ciągle nas straszył i groził wyłączeniem kanapy, ale mu się to nie udało. 39 dzień na nartach był chyba moim ostatnim w jakże udanym sezonie 2017/18. Kontuzji brak, nawet gleby nie zaliczyłem. Chłopaki twierdzą, że zaczynam jeździć bardziej asekuracyjnie.
    6 punktów
  12. Zaczęła się odprawa przed testem. Gerhard, jak co roku, zapoznaje wszystkich z zasadami testu. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
    5 punktów
  13. Kilka dni intensywnych ćwiczeń i noga robi postępy. Już ją samodzielnie podnoszę w pozycji leżącej, spokojnie o własnych siłach robię przywodzenie i odwodzenie w lewo i prawo. Systematycznie, 5 razy w ciągu dnia ćwiczę po pół godziny. Wcześniej ktoś napisał, że rehabilitacja, to będzie ból porównywalny do tego z zabiegu, z dni tuż po. Na chwilę obecną nie mogę się z tymi stwierdzeniami zgodzić. Lubię te ćwiczenia i jestem po nich pełen mocy i dobrych myśli
    5 punktów
  14. My również żegnamy ten sezon SMR az sił braknie.Teraz kawa w ApreSki.
    5 punktów
  15. Ja w formie widza... A dziś przedstawienie czas zacząć! Nowa Osada i wreszcie jazda w krótkich gaciach! Jak ja to lubię! Spontaniczny wypad po pracy prosto do Wisły. Słoneczko, bardzo ciepło - tego przegapić nie mogłem! 16:30 melduję się na miejscu i o dziwo trwa ratrakowanie. Normalnie przy tej temperaturze nikt tego nie robi. Super! Będzie mega komfortowo. Początkowo wahałem się gdzie uderzyć, ale ze względu na późną porę, tylko południowy stok wchodził w rachubę. Trafiłem w dziesiątkę! Może upału nie było, ale też nie marzłem. Przynajmniej na początku. Później stopniowo musiałem się ubierać, żeby po dwóch godzinach przebrać krótkie gacie na coś dłuższego... Warunki na stoku bardzo dobre! Pięknie wygłaskany, bez przetarć i o dziwo dość twardo! Szerokie dechy nie były potrzebne. Dla mnie bomba! Frekwencja minimalna, stok pusty, można było poszaleć. Jedynie czasami przeszkadzał wiatr wiejący od dołu - spowalniał. Rozgrzewka przed "Szusy w Bikini" zrobiona. Jutro może będzie jakaś powtórka, ale jeszcze nie wiem... Aparatu brak... Tutaj jadłem 2 tygodnie temu...
    4 punkty
  16. Kilka zdjęć z FB Kopy. Zakończyły się odbiory techniczne. Teraz pozostały jeszcze testy przez nadzór budowlany
    4 punkty
  17. Nic z tego nie rozumiem, jedni widzą zdjęcia z udostępnionego albumu googole inni nie. Rekina nie wdzieliśmy, pozdrawiamy Mitka
    4 punkty
  18. Dzisiaj jazda w skrajnościach - rano twardo, zimno i pochmurno, później wiosna z lampą, dodatnimi temperaturami i mocno rozjeżdżonymi trasami. Tradycyjnie małe WZF, tym razem ograniczone tylko do forumowiczów o imieniu Krzysiek , super udany dzień na nartach.
    4 punkty
  19. Odkopię bo może komuś się przyda. Załatwiłem właśnie kolano w Austrii upadając na nartę i rozcinając dość konkretnie więzadło rzepki. Zawieziono mnie najpierw do prywatnej lecznicy, gdzie od razu poproszono o EKUZ, nie wyrażając większego zainteresowania ubezpieczeniem prywatnym. Po zakwalifikowaniu do operacji przetransportowano mnie do szpitala publicznego, gdzie scenariusz się powtórzył i gdzie poinformowano mnie, że bez EKUZ czeka mnie najprawdopodobniej pokrycie kosztów zabiegu z własnej kieszeni. Ubezpieczyciel kontaktował się ze szpitalem gwarantując zapłatę, ale nic nie uzyskał. To samo z propozycją wystawienia faktury z odroczonym terminem zapłaty. Wszystko zostało odparte twierdzeniem, że to placówka publiczna, więc dla niej znaczenie ma przede wszystkim podleganie ubezpieczeniu publicznemu, czyli naszemu ZUS. Sprawę załatwił certyfikat NFZ zastępujący EKUZ. Jest do dostania emailem, aczkolwiek wymaga złożenia wniosku (też można emailem). Na wszelki wypadek skombinowałem też tłumaczenie przysięgłe i całość kosztów pobytu w szpitalu wyniosła 36 Euro. Słowem, warto ZAWSZE mieć EKUZ, niezależnie od najbardziej wypindrzonego w kosmos ubezpieczenia prywatnego, bo nigdy nie wiadomo na kogo lub do jakiej placówki trafimy. BTW, te ostatnie na wszelki wypadek wykupiłem w Allianz, żeby uniknąć ewentualnych dyskusji p.t. co to za firma/jak to się wymawia/nie znamy/muszę spytać szefa. Jak widać, nie bardzo pomogło. Sam pobyt w szpitalu wspominam bardzo miło. Od wypadku (Kitzbuehel) do operacji (St. Johann in Tirol) minęło parę godzin, sama operacja przebiegła bardzo sprawnie, w pakiecie dostałem też pierwszą sesję rehabilitacji i beznadziejne żarcie. Było mi miło, że po tym względem nasze szpitale nie odstają od Europy Po dwóch dniach wypuścili mnie do domu, obecnie czekam na weryfikację zabiegu w placówce NFZ.
    3 punkty
  20. Do Szczyrku zawitała znowu zima .... Kilkucentymetrowy puch (miejscami nawiany ) , ktory za chwilę będzie rozjeżdżony na zmrożonym twardym podkładzie . Najlepsze warunki na razie na czerwonej siódemce . Zaczyna nieśmiało wychodzić słońce Pozdrawiam
    3 punkty
  21. No i pięknie. A gdzie "lista startowa"? No i co nasze orły będą testować? Pozdrawiam i życzę cudnej zabawy wszystkim uczestnikom.
    2 punkty
  22. Cześć Masz rację. Mniej więcej o to mi chodziło i dlatego od wielu lat jestem tutaj mieszany z błotem dość często bo nie toleruję takiego podejścia o jakim piszesz. Sek w tym aby stworzyć takie wewnętrzne ciśnienie w środowisku narciarzy na dobrą jazdę, na samodoskonalenie, aby osoby jeżdżące niebezpiecznie, przeceniające swoje umiejętności były poddane swego rodzaju ostracyzmowi. Mam wrażenie, że w Alpach jest jednak lepiej, że świadomość jest większa i poziom wyższy. Weź chociażby typowo polska specjalność czyli jazdę bez kijków... Dlatego tez takie postępowanie jak Twoje czy Coswortha jest godne pochwały i naśladowania. Może Wasze dzieci nie będą zawodnikami ale przynajmniej będę wiedziały jak wygląda dobra jazda, same będą mogły ja propagować. To super sprawa. Pozdrowienia Pozdrowienia
    2 punkty
  23. @Mitek - wiele racji jest w tym co piszesz ale z drugiej strony ludzie sami nie chcą jeździć lepiej, często zadowalają się byle czym. Wydaje im się że jak umieją jechać pługiem to mogą wyjść na czarną trasę bo niby co to dla nich. Osobiście jeżdżę już naście lat ale wciąż mam wrażenie że muszę się doskonalić, więc zawzięcie za każdym razem aż do bólu daję nogom popalić bo wiem że długofalowo będzie z tego wymierny efekt. I nie tylko jadę w dół ale przede wszystkim zwracam uwagę jak jadę, jakie błędy popełniam, jaka praca jest jeszcze do wykonania. I tego uczę również swoje dziecko, dobrze że syn też sam z siebie chce lepiej jeździć. Jednakże znam takich którzy o to zupełnie nie dbają i zamiast czegoś dziecko nauczyć to twierdzą że "trzeba dać mu się bawić nartami" albo że "kiedyś się nauczy albo przesiądzie na deskę". I takie dzieci jeżdżą trzeci rok pługiem, sztywno jak kije od szczotki, motoryka zerowa. To samo dotyczy dorosłych którzy ledwo lizną samodzielnej jazdy to już gnają na wspomniane wcześniej czarne. Kudy tam im jeszcze do jazdy sportowej. Myślę jednak że w tym przypadku słowo klucz to samodoskonalenie. Jak ktoś tego nie czuje to latami będzie jeździł pługiem albo nawet równolegle ale koślawo. I nie tylko w Polsce tak jest, na stokach alpejskich również sporo osób sobie nie radzi, więc może to nie do końca wina braku edukacji tylko raczej niechęć do tejże edukacji wśród narciarzy. Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka
    2 punkty
  24. Jeszcze trochę i bys wystartował moze pas startowy za krótki?))) Wysłane przy użyciu palca
    2 punkty
  25. Pożegnanie sezonu w SMR oczywiście [emoji121]️[emoji57] Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    2 punkty
  26. Marcin, a dlaczego od razu chcesz iść w Tatry? Na pierwszy raz bardziej poleciłbym Ci Skrzyczne czy Pilsko, a nawet Szyndzielnia i Klimczok. Taka wycieczka i tak Cię konkretnie zmęczy i na pewno Ci się spodoba. Ja zaczynałem w Beskidach i to na Nowej Osadzie! Czemu tak? Ano chciałem najpierw się nauczyć podstaw i nie pchać w trudniejszy teren. Choć w moim przypadku doszedł jeszcze jeden czynnik - powrót na stoki po kontuzji, gdzie jedna noga sporo niedomagała. Ale wyprawy na wcześniej wspomniane górki dostarczyły mi sporo przyjemności, jednocześnie nie podejmowałem jakiegokolwiek ryzyka - zawsze byłem na uczęszczanych trasach przez narciarzy lub turystów pieszych. Jeśli jednak muszą być Tatry, to tak jak wcześniej polecał Ci @Wujot - wyjdź z Kuźnic wzdłuż Goryczkowej na Kasprowy i tam zjedź. Zawsze będziesz mógł liczyć na czyjąś pomoc, jakby coś nie poszło. Ryzyko minimalne.
    2 punkty
  27. Co racja to racja ! Wyszlo piękne słońce i jest naprawdę cudownie..... - jeździmy z @keisyzrk i @christof . Teraz pierwsza przerwa, leżaki nas skusiły ....
    2 punkty
  28. Skrzyczne wybrane bo stacja meteo pokazała w nocy solidny przymrozek, po dwóch dobach odwilży związało solidnie, na to spadł centymetr puchu jednym słowem bajka, dodatkowo brak wiatru słońce, tem +3C , cisza i spokój. Ludzi kilkadziesiąt osób.Do południa cały czas twardo +5C na Jaworzynie, na dole w Szczyrku niespodzianka +18C Wprawdzie orczyk popsuty ale musiałem raz zjechać za Grzebień i byłem pierwszym Info dla skiturowców zjechać można do Hiltona (Piekiełko na FIS) COS 2 i 3 kwietnia zniżka 50% do 25 lat
    2 punkty
  29. A co z koleją z czyrnej na hale skrzyczeńską ?
    1 punkt
  30. A to wszystko już jasne hihi 😉 no pięknie smigaliscie jak przecinaki hihi no piękne zakończenie sezonu SMR. Nam apka wykazała 60 km przejechane dziś.
    1 punkt
  31. Miejscowy narciarz miał rację. Na razie pewna jest chyba tylko kanapa z Hali pod Małe Skrzyczne i dwa talerzyki (jeden na Małe Skrzyczne). Podobno po sezonie mają podać info o szczegółach inwestycji - tak pisali na FB
    1 punkt
  32. Orczyk popsuty od poniedziałku, narty bez uszkodzeń, polecamy pierwszy trawers przed Dolinami bo od orczyka z Dolin do Jaworzyny ciężkie podejście.
    1 punkt
  33. Te 99 procent to jedynie na dwie godziny przed zamknięciem, w godz 18 do 20. Dziś warunki śniegowe były dość dobre. Na stoku szybki cukier, miejscami nawet twardo. Wiatr od zachodu jedynie przeszkadzał, przy temperaturze 2 stopnie odczuwalna była na poziomie -8 stopni.
    1 punkt
  34. Połączenie Beskid Sport Arena z COS Skrzyczne Ja chętnie odwiedzam trzy ośrodki w Szczyrku w ciągu jednego dnia. Można to nazwać Szczyrkowskim Triathlonem, albo Polskim Trois Vallées, albo po prostu Triple Combo, jak kto woli. Mój plan wygląda mniej więcej tak: 9:00 rano COS, Kaskada + FIS, 11:00 przejazd 3a do SMR, kiełbasa na Suchym, Skibus 13:31 Gondola -> 13:40 Centrum, Skibus 14:02 Centrum -> 14:11 BSA. Taki kurs jest możliwy w sezonie niskim i trwa 40 minut. W sezonie wysokim jest możliwy kurs 14:01 Gondola -> 14:10 Centrum, 14:17 Centrum -> 14:26 BSA, czyli w sumie 25 minut. 40 minut w autobusie to jest dużo straconego czasu w ciągu dnia na nartach. Oczywiście jest dużo lepiej niż w zeszłych latach, kiedy nie było żadnych skibusów, ale i tak jest jeszcze potencjał do wykorzystania. Nawet jeśli skibusy by jeździły co 5 minut, to minimalny czas przejazdu z Gondoli do BSA by wciąż wynosił 20 minut, ze stacji COS do BSA 15 minut. Inną możliwością są skibusy z Salmopolu do Biłej bez przesiadki, czas przejazdu 12 minut z COS do BSA. Ale istnieje jeszcze jedna możliwość, połączenie ośrodków wyciągiem. Stan aktualny Beskid Sport Arena planuje otwarcie nowej niebieskiej trasy na rok 2019. Ta nowa trasa ma mieć długość 1600m. Sprawdziłem długości aktualnych tras według linii lotniczej. Nowa trasa prawdopodobnie będzie poprowadzona wzdłuż istniejących dróg leśnych, więc istnieją trzy możliwe przebiegi: Biorąc pod uwagę planowaną długość 1600m, myślę że nową niebieską trasą na rok 2019 będzie wariant n1400. Dalsze plany Według mnie, BSA powinno zastanowić się nad budową wariantu n2000. Jest to trasa o długości 2100-2300 metrów, z lekkim nachyleniem 11%, więc jedna z dłuższych tras w Polsce, idealna dla narciarzy początkujących. n2000 umożliwia też połączenie z nieaktywnymi trasami Beskidka. Nowa stacja blisko stacji COS: W odległości 115m pieszo od dolnej stacji COS leży duży, niezabudowany teren parkingu na którym można wybudować nową stację wyciągu. Teren jest przecięty przez rzekę, więc budowa byłaby podobna do stacji Solisko w Szczyrk Mountain Resort, ale tutaj teren jest bardziej płaski i szerszy niż na Solisku. Możnaby tą stację nazwać „Dębowy“ ze względu na ul. Dębową w pobliżu, lecz obawiam się, że doszłoby do pomyleń ze stacją Dębowiec w Bielsku-Białej, więc proponuję wybór innej nazwy. Najłatwiejszym połączeniem byłby wyciąg Beskid Panorama o długości ca.1400m. Dla porównania KL Szczyrk-Jaworzyna ma 1592m, Gondola w SMR ma 1427m. Inną opcją jest KL Klonowa o długości ca.750m. Sam wyciąg już starczy dla połączenia ośrodków, ale dla dodatkowej atrakcji można też wybudować nowe trasy łączące BSA z COS. Tutaj na mapie widać warianty: b1000, średnie nachylenie 17% b1200, średnie nachylenie 15% r750, średnie nachylenie 23%, maksymalne nachylenie 40% Dzięki istniejącym n2000, do połączenia wystarczy dobudować bardzo krótki wyciąg. Opcja budowy Beskid Panorama jest droższa niż KL Klonowa, ale ma ten plus, że połączenie może działać też jak trasa n2000 jest zamknięta, wystarczy otwarcie jakiejkolwiek trasy w BSA. Jeśli nie powstanie n2000, istnieje opcja budowy KL Szewcowa o długości ca.1000m, która łączy COS z powstającym wariantem n1400: Tutaj na mapie widać warianty: b1400, średnie nachylenie 13% b1900, średnie nachylenie 10% s900, średnie nachylenie 20%, maksymalne nachylenie 50% (!) Niezależnie od budowy KL Klonowa albo KL Szewcowa, może powstać każdy z wariantów tras b1000, b1200, b1400, b1900, r750 albo s900 i też warianty hybrydowe. Wielkim problemem jest południowe nachylenie stoku w tym miejscu. Większa dawka promieniowania słonecznego powoduje trudniejsze warunki dla narciarstwa. Żeby zdecydować które trasy mają najlepsze szanse na wystarczającą pokrywę śnieżną, przeprowadziłem analizę nachyleń kompasowych według własnego systemu. Mój system nachyleń kompasowych dzieli stok na trzy kategorie: Zielony - stok nachylony na północ, północny-wschód i północny-zachód, dobre warunki dla narciarstwa Żółty - stok nachylony na południowy-wschód i południowy-zachód, możliwe dobre warunki dla narciarstwa Czerwony - stok nachylony na południe, mało prawdopodobne warunki dla narciarstwa Analiza nachyleń dla proponowanych powyżej wariantów tras wygląda tak: Najlepsze szanse na dobre warunki ma wariant b1900. Poza tym s900 i r750 też mogą mieć dobre warunki, ale bardzo strome nachylenie tych stoków będzie dodatkowo utrudniać warunki. --- Oto moja analiza możliwości połączenia BSA z COS w Szczyrku. W dalszych planach można się zastanowić nad mostem dla pieszych nad DW942. Na koniec przedstawiam jeszcze jeden argument dla budowy wyciągu przy terenie dużego parkingu koło stacji COSu: Już jest zrobione przejście dla pieszych w tym miejscu, więc nie trzeba więcej dyskutować ze Śląskim Zarządem Dróg Wojewódzkich w Katowicach! Jedna przeszkoda mniej.
    1 punkt
  35. Pora podsumować dzisiejszy dzień w SMR Ranny deszcz ustąpił koło 10.00 i później było zdecydowanie lepiej pomimo wiatru utrzymującego się na Hali Skrzyczeńskiej .Warunki bardzo wiosenne czyli przetopy , przetarcia , kamienie , odsypy etc . Stoki po 12 praktycznie puste. Jeździliśmy głównie na „czerwonej” siódemce. Na Solisku zafundowano nam trzy ładne i głębokie do kostek jeziorka przed bramkami w cenie Miłym akcentem było spotkanie i zdjęcie z Martyną ( post powyżej ) Zdjęcia oddają aktualny stan ośrodka , który ma być zamknięty podobno 02.04 ale nie zrażajcie się zdjęciami - miłośnicy wiosennych nart nie będą zawiedzeni Dla mnie był to kolejny bardzo przyjemny dzień na nartach w milym towarzystwie @Góral spod Skrzycznego z żoną Iwonką i Tomkiem. BTW jakby co to będę w poniedziałek
    1 punkt
  36. warunki na godz 16 jak kończyłem ... ogólnie dobry dzień na nartach, jutro będzie ciężko, nie przewidują nocnych przymrozków a do tego jutro ma być cieplej, będzie wodnie i ciapowato.... de cyzja należy do Was
    1 punkt
  37. Żadnych niespodzianek, typowe wiosenne nartowanie - rano twardo, wręcz betonowo, od 11-ej przyjemnie miękko, a potem, no cóż… odsypy, muldy, znaczy się normalka, a to wszystko przy bajkowej pogodzie. Dzisiaj trafiło się małe WZF, @przemo_narciarz, Jasiek, @toppaner, Andrzej - dzięki chłopaki za miłe towarzystwo .
    1 punkt
  38. SMR - lampa i twardy sztruks, wiosenne nartowanie pewnie za godzinkę [emoji3] Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    1 punkt
  39. Wisła - Nowa Osada Skorzystałem dzisiaj z karnetu „nocnego” na którym można już trochę pojeździć za dnia ze względu na zmianę czasu Parking jakoś pusty więc i stok pusty. Warunki marcowe tz mokry ,ciężki śnieg z lekkimi odsypami. Jeśli ktoś lubi takie warunki to polecam bo śniegu mają dużo i nie trzeba się nartwić o narty tylko trochę tam płasko.... Ja jeździłem głównie na „czerwonej” jedynce (bo była oświetlona ) , która nie różni się od „niebieskiej” dwójki ....ehh ten marketing..... Pozostałe warianty tras są otwarte i wystarczająco dośnieżone . Kolejny miło spędzony wieczór Pozdrawiam
    1 punkt
  40. Dokładnie, niech pozostanie. Gondola na miziową oznacza koniec tej góry, cokolwiek to znaczy :D:D Powstałaby kolejna tvnowska ślizgawka, mrówkoland, na podrzanej kanapce z jednej strony mister browarek z drugiej pancia seforcia a wszystko to pod oranżu kopułą...koszmar.
    1 punkt
  41. Pomimo obaw @przemo_narciarz , „bielska „ekipa stawiła się dzisiaj na stoku W dniu dzisiejszym powiedzenie „nie lubię poniedziałku „ nabrało zgoła innego wymiaru.... Z rana zastaliśmy: pusty parking, brak kolejki na Luckach , praktycznie puste stoki , bardzo dobre warunki. Jeździliśmy tylko na północy. Na szczycie przez większość dnia utrzymywala się mgła. Mankamentem (poza brakiem słońca ) były wyłączone kanapy : szara z Zahradek i z Jasnej na Łukową czyli problem jak dostać się szybko na prawie dziewiczy dolny FIS i czarną siódemkę ale dawaliśmy radę . Pod koniec każdy z naszej ekipy pojechał w swoim kierunku i wszyscy spotkaliśmy się na parkingu 16.15 z bananami na twarzach Na „majstrowskiej” do końca było super a na dolnej ściance prawie sam sztruks. To były naprawdę dwa fajne dni na Chopku w miłym towarzystwie z mega warunkami !
    1 punkt
  42. W dniu dzisiejszym zawitaliśmy jak co tydzień do SMR. Warunki do 11 bardzo dobre. Później lekkie odsypy i śnieg rozmiękły. Ogólnie wyjazd jak zwykle udany. Nawet 5 min kolejka do kanapy nas nie odstraszyła. Doceniamy inwestycje jakie wykonał TMR i na pewno będziemy wizytować w tym ośrodku gdyż to już nasz hmm 11 wyjazd w tym sezonie do SMR. Mamy wykupiona sprytną sezonówkę i na pewno będziemy w pełni z niej korzystać. Pozdrowienia od Jarka i Tadka i Młodego "Wojciecha". Jutro kolejny dzionek narciarski COS i SMR. Kilka fot. z dzisiejszego dnia dla forumowiczów.
    1 punkt
  43. Dziś jeden z najlepszych dni na nartach w Szczyrku ze świetnymi warunkami. Cyknęliśmy kończącemu dziś sezon @marboru parę fotek - co nas jeszcze czeka w nadchodzącym tygodniu: Rewelacyjne warunki do Świąt, powodzenia Mariuszku, smacznych szpitalnych obiadków i szybkiego powrotu do formy życzymy, Paulina z tego co wiem już myśli o wypadzie na narty Udało się dzisiaj pośmigać do 11,00 bez kolejek w Solisku. Później eskapada na Małe Skrzyczne i jeszcze kilka zjazdów do Gondoli. Wszędzie cały czas utrzymywały się doskonałe warunki do jazdy. Rano bardziej twardo, później lekkie odsypy ale nie wpływające na jakość jazdy. Skorupa pod spodem twarda ale nie lodowa. Nie wydaje mi się, żeby coś miało się zmienić do jutra:
    1 punkt
  44. Siedzę tu, 10,00 przecież. Warunki b. dobre Wysłane z mojego HAMMER_AXE_M_LTE przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  45. Tzn. jutro będzie idealnie, nowy śnieg wreszcie zwiąże się z podłożem już dzisiaj na Skrzycznem było super i lekko powyżej zera. SMR powinien się uczyć od COS jak się dopieszcza trasy, 3 ludzi z łopatami skutecznie usunęło pojedyncze kamienie z wszystkich tras łącznie z Ondraszkiem- ponownie otwartym, niestety pojedynczy wyciąg na dolinach raczej pozostanie zamknięty.
    1 punkt
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...