Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Narty GS - dylemat.


FerraEnzo

Rekomendowane odpowiedzi

...tydzień temu stałem się posiadaczem GS-a :smile:

Jak ktoś by był zainteresowany to jeszcze para został...

Gratuluję Marcinie! :happy: Zrobisz z nich użytek :cheerful:

Ja jestem zainteresowany... często rozmyślam, patrzę na GSy... ale mam przeczucie, że jakbym je dorwał to, mógłbym się zabić na takich dechach :rolleyes:: Jeszcze trzeba technikę poprawić, nogi wzmocnić.

Więc na razie...

...cierpliwie ćwiczę :happy:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napinam się po głupimi odzywkami zaśmiecacie fajny wątek.

Sam ten wątek założyłeś, bo masz DYLEMAT?O jej! Kup sobie narty gg,gs,llk,hwdo, wygrawerowane ozdobione diamentami. Z rokerem,pizderem itp.

mam to w d... Tylko w następnym sezonie kiedy te super narty będziesz ujeżdż:smile:ał , pisz nie o dylematach..tylko pisz relacje o swoich podbojach stoków narciarskich z bananem na twarzy.pozdro.:smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję Marcinie! :happy: Zrobisz z nich użytek :cheerful:

Ja jestem zainteresowany... często rozmyślam, patrzę na GSy... ale mam przeczucie, że jakbym je dorwał to, mógłbym się zabić na takich dechach :rolleyes:: Jeszcze trzeba technikę poprawić, nogi wzmocnić.

Więc na razie...

...cierpliwie ćwiczę :happy:

Mariusz dobrze wiesz że narta nie zabija

Ps.Zawsze możesz na początek spróbować mastera :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FerraEnzo, wiesz co chcesz kupić, kupuj. Nie miej natomiast pretensji, że założony przez Ciebie wątek rozwija się i inni także prezentują tu swoje stanowiska. Ja akurat odnoszę się do tych "innych", dla których ideałem wszechstronnosci i szczytem techniki jest komórkowa narta gs. Niech tak będzie. Chcę tylko zauważyć, że nad poszczególnymi rodzajami i modelami nart pracują nie tacy fachowcy jak nasi skionlineowi eksperci. Trudno zarzucić im brak wiedzy i doświadczenia. To oni wymyślają narty na których jeżdzimy. Dobrze że wymyślają, bo mamy wybór. Nie sadzę żeby to byli patałachy, których powinno się zastapić ekspertami z tego forum.

Nie szufladkujcie mnie pod kątem moich wyobrażeń o narciarstwie. Jestem narciarzem amatorem czerpiacym radość z jazdy, obcowania z przyrodą i spotykania ciekawych ludzi. Nikomu niczego nie narzucam, ale sobie także nie dam narzucić jedynie słusznej linii, jakoby narciarstwo opierało się jedynie na nienagannej technice wyuczonej na kursach, szkoleniach, udziale w zawodach, i polegało na gonieniu za wyimaginowaną doskonałością.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem tą aukcję jak dzisiaj w pracy siedziałem... Ale w pierwszej kolejności kupię jednak i.SL RD - komórkową gigantkę mam już, a po jednym dniu jazdy na i.SL RD stwierdziłem, że moje sklepowe SL12 Atomica to jest jak jakiś kapeć-bambosz z epoki średniowiecza... No ale do nowego sezonu jeszcze trochę czasu zostało więc kto wie - może się kasa znajdzie.

W razie czego mam w zanadrzu jeszcze sztachetę do DH 215cm :laughing: Więc nie denerwujcie człowieka, bo zawsze mogę się zamienić w pocisk kamikadze na tych nartach :cool::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BRAWO udało się ! Jest w miarę merytoryczna dyskusja. Tzn. użytkownicy forum wymieniają się poglądami, uwagami, obawami itp. Nie obrzucają się natomiast gównem :applause:

@dodo ja już kupiłem mastera i za kilka miesięcy dam znać jak się spisuje. Nawet filmik nagram z dedykacją dla Ciebie!

@marcinn fajny potworek!

@marboru dobrze Ci Marcin radzi. Z filmów które prezentujesz widać, że jeździsz lepiej niż ja, nie ma się czego bać :)

@artix cieszę się że się podoba. Taka wszechstronna jazda jest piękna. I zobacz na jakiej potężnej narcie! Przecież można jechać jak ten gość z filmu tylko spokojniej, delikatniej w mniejszym stopniu angażując potencjał nart GS, a zyskując objeżdżenie na wspaniałej narcie, w każdym terenie. Ja w ogóle w tym roku przeżywam jakąś ewolucję narciarstwa. Przestałem piać nad rockerami, full diagonalami, grafenami. Chciałbym na maksymalnie prostej narcie jeździć zmiennymi technikami w każdych warunkach. Tak mi się w głowie popier**** :)

@Bumer - Ja już kupiłem, jest info kilka stron wcześniej :) W żadnym wypadku nie mam pretensji, że wątek się "rozwija". Właśnie czy on przez ostatnie trzy strony się rozwijał czy było to tylko bicie piany ? O to mi głównie chodziło i o to się wkurzyłem. Dyskutujmy ale z sensem! Może się spotkamy w przyszłym roku na Słotwinach to dam Ci zjechać na moich masterach, a później jak będziesz miał ochotę się z gówniarzem piwa napić to się napijemy! Co do wymyślania nart przez profesjonalistów. Zauważ ile teraz jest gatunków nart i różnego rodzaju "ulepszaczy". Kers, grafen, wiązania ustawiające Cię w optymalnej pozycji (atomic) i tuzin innego badziewia. Pytanie czy Ci specjaliści tworzą te narty bo są niezbędne czy chcą zarobić ?

Idę się piwa napić, od tego pisania mi w gardle zaschło! :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ ile teraz jest gatunków nart i różnego rodzaju "ulepszaczy". Kers, grafen, wiązania ustawiające Cię w optymalnej pozycji (atomic) i tuzin innego badziewia. Pytanie czy Ci specjaliści tworzą te narty bo są niezbędne czy chcą zarobić ?

Słyszłem od kumpla pracującego w polskiej dystrybucji Völkl-a, że miał w rękach przeciętego Head-a. Mówił, że ten cudowny Kers ma długość około 10cm łącznie :laughing: :laughing: Nie wiem, czy ściemniał, czy tak jest w rzeczywistości, ale nie zmienia to faktu, że nartki Heada są mega. Aha jeszcze jedno co do Kersu - jak ktoś z was ma możliwość, to przyjrzyjcie się temu chipowi za wiązaniem - wygląda jak nadrukowany heheh :stupid:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszłem od kumpla pracującego w polskiej dystrybucji Völkl-a, że miał w rękach przeciętego Head-a. Mówił, że ten cudowny Kers ma długość około 10cm łącznie :laughing: :laughing: Nie wiem, czy ściemniał, czy tak jest w rzeczywistości, ale nie zmienia to faktu, że nartki Heada są mega. Aha jeszcze jedno co do Kersu - jak ktoś z was ma możliwość, to przyjrzyjcie się temu chipowi za wiązaniem - wygląda jak nadrukowany heheh :stupid:

Kup "hiszpańską muchę". Nie ważne czy toto działa. Ważne abyście Ty i Twoja partnerka w to uwierzyli! A jazda będzie jak na kersie! :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

BRAWO udało się ! Jest w miarę merytoryczna dyskusja. Tzn. użytkownicy forum wymieniają się poglądami, uwagami, obawami itp. Nie obrzucają się natomiast gównem :applause:

@dodo ja już kupiłem mastera i za kilka miesięcy dam znać jak się spisuje. Nawet filmik nagram z dedykacją dla Ciebie!

@marcinn fajny potworek!

@marboru dobrze Ci Marcin radzi. Z filmów które prezentujesz widać, że jeździsz lepiej niż ja, nie ma się czego bać :)

@artix cieszę się że się podoba. Taka wszechstronna jazda jest piękna. I zobacz na jakiej potężnej narcie! Przecież można jechać jak ten gość z filmu tylko spokojniej, delikatniej w mniejszym stopniu angażując potencjał nart GS, a zyskując objeżdżenie na wspaniałej narcie, w każdym terenie. Ja w ogóle w tym roku przeżywam jakąś ewolucję narciarstwa. Przestałem piać nad rockerami, full diagonalami, grafenami. Chciałbym na maksymalnie prostej narcie jeździć zmiennymi technikami w każdych warunkach. Tak mi się w głowie popier**** :)

@Bumer - Ja już kupiłem, jest info kilka stron wcześniej :) W żadnym wypadku nie mam pretensji, że wątek się "rozwija". Właśnie czy on przez ostatnie trzy strony się rozwijał czy było to tylko bicie piany ? O to mi głównie chodziło i o to się wkurzyłem. Dyskutujmy ale z sensem! Może się spotkamy w przyszłym roku na Słotwinach to dam Ci zjechać na moich masterach, a później jak będziesz miał ochotę się z gówniarzem piwa napić to się napijemy! Co do wymyślania nart przez profesjonalistów. Zauważ ile teraz jest gatunków nart i różnego rodzaju "ulepszaczy". Kers, grafen, wiązania ustawiające Cię w optymalnej pozycji (atomic) i tuzin innego badziewia. Pytanie czy Ci specjaliści tworzą te narty bo są niezbędne czy chcą zarobić ?

Idę się piwa napić, od tego pisania mi w gardle zaschło! :)

Cieszę się, że zwrot w temacie Cię satysfakcjonuje i dyskusja się podoba. Dla mnie (pozwól, że się trochę wytłumaczę) dyskusje w takich tematach są wręcz szkodliwe. Narciarstwo przez wiele lat było moja totalna pasją i jednocześnie zawodem i w pewnych aspektach (technika, nauczanie, dobór sprzętu) po prostu są pewne zasady wypracowane przez lata praktyki i nie ma co nad nimi dyskutować ponieważ zazwyczaj prowadzi to do rozmydlenia tematu. Krótko - gdybym potrzebował rady w sprawie samochodu sportowego to zapytałbym Bumera bo wiem, że się na tym zna lepiej niż ja i ślepo posłuchałbym jego rady - bez dyskusji.

Sprawę doboru nart dla Ciebie już żeśmy swego czasu wałkowali i znając plusy i minusy podjąłeś decyzję.

Jak ta narta będzie się zachowywała wiadomo i możesz to opisać nawet zaraz. To jest dość delikatna narta idealnie spisująca się praktycznie w każdych warunkach. Do jazdy na tej narcie nie potrzeba ani siły ani fantastycznej techniki. Poziom średni wystarczy aby ją docenić i mieć przyjemność z jazdy.

Sprawdzałem to dziesiątki razy na różnych przykładach nart i różnych osobach i informowanie mnie, że jest inaczej jest jednoznaczne z przyznaniem się do niewiedzy i barku doświadczenia w tej kwestii.

Baza konstrukcyjna narty sportowej jest prosta i nie zmieniła się przez wiele lat co a wszelkiego rodzaju nowinki są raczej pożywką dla gawiedzi i prostym sposobem wyciągania kasy znanym od lat.

Obecnie w ofercie przeciętnej firmy mamy do dyspozycji 50-60 modeli w różnych długościach i szatach. Tak naprawdę wystarczyłoby 5-6 max. Ta mnogość wyboru nie jest spowodowana koniecznością i rozwojem technologii oraz świadomości narciarzy a jedynie chęcią zaspokojenia naturalnej ludzkiej próżności. Nawet stosunkowo przeciętny narciarz jest w stanie adaptować swoja technikę do narty (podstawowy wyznacznik umiejętności - im szybciej tym lepszy narciarz) dość szybko ponieważ różnice pomiędzy modelami są bardzo niewielkie. Narty będą oczywiście pracowały różnie w różnych warunkach ale prawda jest taka, właściwości się po prostu wyrównują biorąc pod uwagę zmienność warunków. Stąd już prosty wniosek do którego dochodziłem przez mniej więcej pierwsze 20 lat swojego nartowania - tak jak wszyscy moi przyjaciele i znajomi zajmujący się narciarstwem amatorsko i zawodowo (tylko, że oni szybciej bo byli lepsi) - że nieważne jaka nartę kupisz byleby była to narta jak najlepsza jakościowo i konstrukcyjnie a taka narta jest narta sportowa.

Pozdrowienia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Baza konstrukcyjna narty sportowej jest prosta i nie zmieniła się przez wiele lat co a wszelkiego rodzaju nowinki są raczej pożywką dla gawiedzi i prostym sposobem wyciągania kasy znanym od lat.

Obecnie w ofercie przeciętnej firmy mamy do dyspozycji 50-60 modeli w różnych długościach i szatach. Tak naprawdę wystarczyłoby 5-6 max. Ta mnogość wyboru nie jest spowodowana koniecznością i rozwojem technologii oraz świadomości narciarzy a jedynie chęcią zaspokojenia naturalnej ludzkiej próżności. Nawet stosunkowo przeciętny narciarz jest w stanie adaptować swoja technikę do narty (podstawowy wyznacznik umiejętności - im szybciej tym lepszy narciarz) dość szybko ponieważ różnice pomiędzy modelami są bardzo niewielkie. Narty będą oczywiście pracowały różnie w różnych warunkach ale prawda jest taka, właściwości się po prostu wyrównują biorąc pod uwagę zmienność warunków. Stąd już prosty wniosek do którego dochodziłem przez mniej więcej pierwsze 20 lat swojego nartowania - tak jak wszyscy moi przyjaciele i znajomi zajmujący się narciarstwem amatorsko i zawodowo (tylko, że oni szybciej bo byli lepsi) - że nieważne jaka nartę kupisz byleby była to narta jak najlepsza jakościowo i konstrukcyjnie a taka narta jest narta sportowa.

Pozdrowienia

Lepiej bym tego nie ujął. Ja zacząłem wyciągać takie wnioski na temat narciarstwa dopiero w tym sezonie.

Ty zaszczepiłeś u mnie takie patrzenie na narciarstwo. Początkowo Ci nie wierzyłem, myślałem o Tobie jak o narciarskim dziwaku. Wystarczyło jednak trochę poczytać, poszperać w sieci, pogadać z mądrymi ludźmi żeby znaleźć potwierdzenie Twoich słów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówicie że pięć, sześć modeli by wystarczyło. Ok nie będę rozpętywał kolejnej burzy.

Spójrzmy zatem na takiego Svindla czy Jansruda.

Oczywiście jeżdżą na nartach komórkowych, a żeby tego było mało, narty robione są indywidualnie pod każdego z nich.

Mają nary do treningu i narty które będą użyte na zawodach.

Chłopaki boją się do tego stopnia o narty na których

będą jechać po najlepszy czas, że nie używają ich przy innych okazjach aby nie spalić slizgów, co zniszczy ich NAJLEPSZE narty.

Co jest takiego specjalnego w ich nartach?

Dlaczego jedne są lepsze od drugich?

Narta narcie nie równa? :rolleyes::

Oczywiście wymiana nart między panami nie wchodzi w grę. Dziwne.

Przecież mogą je poprostu wyrzuć i wziąć nowa parę.

Stać ich. ( jeżeli dóbrze pamiętam ktoś pisał że niektórzy sami płacą za narty)

Pozdrawiam tych którzy przyjmują pozdrowienia :tongue:

Edytowane przez artix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jest takiego specjalnego w ich nartach?

Narty produkowane dla czołówki PŚ to osobna kategoria, nawet od nart komórkowych. Tych kilku zawodników dostaje narty, w których pewne szczegóły (np. sztywność w różnych miejscach) są dopasowane konkretnie pod nich. Ponadto narta taka jest poddawana tuningowi - kąty krawędzi, cała masa innych szczegółów, które mają wpływ na jazdę zawodnika na najwyższym poziomie. Podejrzewam, że jak już zawodnik uzyska narty, które najlepiej spełniają jego wymagania, to nie chce ich nadmiernie niszczyć i wykorzystać jedynie w zawodach, bo przygotowanie takie narty to duży koszt czasowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Panowie nie żartujcie proszę próbując znaleźć analogie pomiędzy doborem narty w PŚ a amatorem na stoku. To zabawne i troszkę zatrważające.

Pozdrowienia

A ty potrafisz dobrać sobie nartę która Tobie najbardziej pasuje?

Edytowane przez artix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Z założenia tego nie robię bo to bez sensu. Na odczucia z jazdy wpływa tak wiele zmiennych, że taki dobór jest niemożliwy.

Pozdrowienia

Dziwne bo nie mam z tym problemu. Mało tego, zdarzyło mi się przejść przez parę nart, które mi nie pasowały i wrócić do starszego modelu

Ciekawe jak inni mają ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponadto narta taka jest poddawana tuningowi - kąty krawędzi, cała masa innych szczegółów, które mają wpływ na jazdę zawodnika na najwyższym poziomie. Podejrzewam, że jak już zawodnik uzyska narty, które najlepiej spełniają jego wymagania, to nie chce ich nadmiernie niszczyć i wykorzystać jedynie w zawodach, bo przygotowanie takie narty to duży koszt czasowy.

Z tym tuningiem to poleciałeś po bandzie teraz. Na prawdę :laughing: :laughing:

Praktycznie za każdym razem jak dasz narty do dobrego serwisu to serwisant ustawia kąt krawędzi.

Jak ostrzysz samodzielnie to też zadajesz kąt od boku i kąt podniesienia...

Cała magia tuningu prysła...

Zawodnicy po to właśnie mają własnych serwisantów, aby ktoś im "robił" narty hurtem, po kilka par na trening, po kilka par na każde zawody.

Na każdy trening i na każde zawody narty są "robione"...

Kto nie "robi" nart ten się nie liczy w wyścigu.

Cześć

Panowie nie żartujcie proszę próbując znaleźć analogie pomiędzy doborem narty w PŚ a amatorem na stoku. To zabawne i troszkę zatrważające.

Pozdrowienia

Też właśnie czytam te filozoficzne wywody i oczom nie wierzę :laughing: :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym tuningiem to poleciałeś po bandzie teraz. Na prawdę :laughing: :laughing:

Praktycznie za każdym razem jak dasz narty do dobrego serwisu to serwisant ustawia kąt krawędzi.

Jak ostrzysz samodzielnie to też zadajesz kąt od boku i kąt podniesienia...

Cała magia tuningu prysła...

Zawodnicy po to właśnie mają własnych serwisantów, aby ktoś im "robił" narty hurtem, po kilka par na trening, po kilka par na każde zawody.

Na każdy trening i na każde zawody narty są "robione"...

Kto nie "robi" nart ten się nie liczy w wyścigu.

Też właśnie czytam te filozoficzne wywody i oczom nie wierzę :laughing: :biggrin:

Czyli ty też uważasz że nie potrzeba więcej niż pięć modeli nart a dobieranie narty pod siebie nie ma sensu?

Edytowane przez artix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym tuningiem to poleciałeś po bandzie teraz. Na prawdę :laughing: :laughing:

Praktycznie za każdym razem jak dasz narty do dobrego serwisu to serwisant ustawia kąt krawędzi.

Jak ostrzysz samodzielnie to też zadajesz kąt od boku i kąt podniesienia...

Cała magia tuningu prysła...

Czyli rozumię, że jak zawodnik dostanie komplet nart na nowy sezon, to nie testuje najpierw różnych kątów zaostrzenia i podniesienia ?

Od razu wie, że chce kąty 0.66 i 2.17 ? Bez testów, mimo, że narty na nowy sezon różnią się od tych zeszłorocznych ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Czyli rozumię, że jak zawodnik dostanie komplet nart na nowy sezon, to nie testuje najpierw różnych kątów zaostrzenia i podniesienia ?

Od razu wie, że chce kąty 0.66 i 2.17 ? Bez testów, mimo, że narty na nowy sezon różnią się od tych zeszłorocznych ?

Ustalmy o jakich zawodnikach mówimy. Jeżeli chodzi o czołówkę to oni nie mają co testować bo oni te narty tworzą. Wiedzą dokładnie dlaczego dana narta jest lepsza w określonych warunkach a w innych inna i który parametr narty za to odpowiada. Ostrzenie to najmniejszy problem opanowywany raczej przez serwisantów bo to serwisanci prywatni i wiedzą jak zawodnik ostrzy na jakie warunki.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli ty też uważasz że nie potrzeba więcej niż pięć modeli nart a dobieranie narty pod siebie nie ma sensu?

Nigdzie czegoś takiego nie napisałem. Insynuacje możesz sobie darować. Za to odniosę się jeszcze do Twojej wcześniejszej wypowiedzi:

Spójrzmy zatem na takiego Svindla czy Jansruda.

Oczywiście jeżdżą na nartach komórkowych, a żeby tego było mało, narty robione są indywidualnie pod każdego z nich.

Mają nary do treningu i narty które będą użyte na zawodach.

Chłopaki boją się do tego stopnia o narty na których

będą jechać po najlepszy czas, że nie używają ich przy innych okazjach aby nie spalić slizgów, co zniszczy ich NAJLEPSZE narty.

Oczywiście wymiana nart między panami nie wchodzi w grę. Dziwne.

Przecież mogą je poprostu wyrzuć i wziąć nowa parę.

Sorry ale to nie są jakieś jedyne w swoim rodzaju diamenty. Te jak to nazwałeś "ich NAJLEPSZE narty" też się łamią i niszczą. Dlatego nie jest wcale tak, że mają jedną parę...

Czyli rozumię, że jak zawodnik dostanie komplet nart na nowy sezon, to nie testuje najpierw różnych kątów zaostrzenia i podniesienia ?

Od razu wie, że chce kąty 0.66 i 2.17 ? Bez testów, mimo, że narty na nowy sezon różnią się od tych zeszłorocznych ?

W PŚ narty z sezonu na sezon najbardziej różnią się szatą graficzną :stupid: Przed każdym sezonem zawodnik ma do dyspozycji kilka wersji nart z danej grupy, gdzie dobiera sobie na jakich mu się lepiej jedzie.

Co do kątów - jak to Mitek napisał - serwisanci zawodników doskonale wiedzą na jaki kąt naostrzyć narty dla danego zawodnika.

Mam nadzieję, że nie piszesz poważnie o dokładności kątów do 0,01...

Jasna cholera skończmy tą dyskusję, bo prowadzi donikąd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...