Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Wujot

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    2 732
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    115

Zawartość dodana przez Wujot

  1. Wujot

    Made in Poland

    Tak jak napisałem użytkowaliśmy w domu Unibike. Model to był Expert na XT i klamkach SLX, widelec (suntour) był słabszy (ale na powietrznych amorach wtedy to nie było oczywiste) - jedyny gorszy komponent. Wtedy porównywalny Kross był o 50% droższy. W firmie też mamy Unibike. Ogólnie historycznie rzecz biorąc bardzo jestem z tego zakupu zadowolony, pewnie zrobiliśmy 20-30K km. Oczywiście trzeba sytuację śledzić na bieżąco, powiązać to jeszcze z serwisem. Na dzień dzisiejszy nie wiem co która firma oferuje. Edit Zajrzałem na HT Unibike - Experty dalej są i w bardzo podobnej konfiguracji (XT, SLX i suntour widelec) - 5800 zł Ale bez mykmyka.
  2. Wujot

    Kask rowerowy jesienią/zimą.

    Ja używam dopasowanej cienkiej kominiarki. Do -5 stopni działało. Przy niższych temperaturach nie jeździłem dłużej.
  3. Wujot

    Made in Poland

    Nawet nie wiedziałem, że mamy tylu producentów rowerów. Ale oprócz Krossa i Rometa dodałbym zdecydowanie Unibike bo to są bardzo przyzwoite rowery z świetną relacją cena/jakość. Dużo lepszą jak Kross.
  4. Zaznaczyłem na schemacie ON kierunek pd-pn. Możesz ocenić, że poza Nord Fiss i Pezid reszta stoków dostaje dużo słońca. Nie jest to światło "ślizgające" jak np w 4 Berge tylko centralnie topiące stok. Nord Fiss (czyli za granią) podoba Ci się właśnie dlatego, że są zawsze w dobrym stanie bo nie są to jakieś specjalnie niezwykłe stoki. Gdybyś ośrodek obrócił to nagle znalazłbyś w nim inne super trasy do jazdy. Z Diretissimą i Kamikaze na czele. Tymczasem czasem strach tam wjechać.
  5. SFL ma dominującą wystawę południową co jest i plusem i poważnym minusem. Stoki są podtapiane po południu wobec czego rano są tam czasem koszmarne lodowiska. Poza tym nie wiem jak to jest ale zawsze jest tam mniej śniegu jak w sąsiednim Ischgl. Na pewno byłem tam kilkanaście jak nie kilkadziesiąt razy i dosłownie różnice były bardzo duże i nie chodzi tu o wystawę bo mniej było go też na stokach północnych (w Nord Fiss). Kiedyś uważałem SFL za dosłownie nr 1 Austrii ale właśnie te czynniki spowodowały sporą weryfikację tej opinii. Poza tym ośrodek genialny z kilkunastoma czarnymi trasami, w tym parę naprawdę smoliście czarnych. Z super potencjałem off piste (ale głównie stoki południowe czyli walcuje się błyskawicznie). Pewnym backupem jest tutaj Kaunertal ale to mimo wszystko dość daleko (dłuuugo się jedzie) i akurat ten lodowiec mojego entuzjazmu nie budzi. Jakkolwiek jest nawet fajna trasa off piste. Osobiście w drugiej połowie marca prędzej bym postawił na Ischgl lub Nauders/Belpiano. Warunki wtedy jeszcze są świetne. Istotne jest, że w takim Ischgl jest taka rozpiętość wysokości i wystaw, że można zawsze znaleźć warun do jazdy. Podobnie z off piste zawsze tam coś znajdę (fakt, że znam ten ośrodek jak własną kieszeń). Epicentrum możliwości jest Landeck bo stamtąd jest pełny przegląd sytuacji, razem z St Anton. Czyli trzy fantastyczne wielkie systemy (SFL, St Anton/Lech/Warth, Kappl/See/Ischgl/Galtur) a do tego jeszcze na miejscu Zams/Fliess gdzie też można znaleźć epickie kawałki
  6. Wujot

    Polska - nowe inwestycje

    Widzisz ONI (czyli nie MY) mają coraz więcej kasy bo ściągają ją od NAS. ONI mają bo MY nie mamy. Stać ich na kosztowne zabawki o których nikt nie wie czy choć zbliżają się do rentowności. To jest zasadnicze clou problemu. Chłopcy dobrze się bawią za nieswoje. Przy okazji zaś trochę skierują do kieszonki, trochę zyskają poparcia. Takim "biznesmenem" też chciałbym być. Taka dyskusja na dużym poziomie ogólności nie może być specjalnie sensowna bo w morzu bzdurnych projektów trafiają się pewnie udane zagrania. Tak jak u nas - Singletrack Glacensis kosztowało 14 mln, wygląda, że dodatkowy ruch turystyczny zwróci to dość szybko. Ale co do zasady to wolałbym aby Państwo zajmowało się poważnymi projektami na przykład lekceważoną przez Ciebie oświatą lub medycyną. Tę ostatnią zainteresujesz się gdy problem dotknie Ciebie bądź bliskich. Czego wcale Ci nie życzę. Jest szansa, że z czasem zmienisz priorytety. Oczywiście jak ktoś wypierdala kasę to trzeba korzystać, żeby choć trochę "odzyskać". Ja np. chodzę do NFM (Narodowe Forum Musicum). Ostatni bilet kosztował 85 zł. Na widowni było 600 ludzi (może), na scenie pewnie ze 100 (plus zmieniający się soliści i dyrygenci) a wszystko to w fantastycznej sali na poziomie światowym, wybudowanej za jedyne 400 mln zł. I z pełną obsługą. Pewnie realna cena mojego biletu była typu 1000 zł. A może 2000 zł. W 600 000 Wrocławiu NFM mógł dotąd kosztować każdego mieszkańca blisko 1000 zł. Warto byłoby się zastanowić czy rzeczywiście mu to pasuje. I teraz jakiś mądrala powie Ci, że dzięki temu Wrocław będzie odwiedzało więcej ludzi, kultura nie ma ceny itd. I wiesz to jest absolutny kit, nikt nie odzyska kawałka tej kasy. I pewnie dokładnie tak samo jest z tym wyciągiem. Aby odzyskać miliony to interes musi się ostro kręcić. Wracając do NFM-u za te kilkaset milionów można było dużo zrobić (cała kolej dolnośląska ma dotację 155 mln zł). I mimo, że odsłuch w tej sali jest genialny, tak dobry, że chodzę tam na koncerty, które nie są moim pierwszym wyborem i zabieram tam całą (chętną) rodzinę to mam wielkie wątpliwości czy to są mądrze wydane pieniądze. Chcę przez to powiedzieć, że należy rozdzielić partykularne własne interesiki od szerszego oglądu społecznego.
  7. Wujot

    Polska - nowe inwestycje

    Ja wybieram repolonizację energetyki w ramach której odkupiliśmy w 2017 r od Francuzów 8 elektrociepłowni węglowych wtapiając na tym kupę kasy (pewnie więcej jak na tym rozebranym bloku). Jak widzę jak nasze państwo bierze się za biznesy to ręce opadają. Na przykład taki CPK w sytuacji gdy pojęcie hubów lotniczych powoli odchodzi do lamusa.
  8. Umowy zlecenia są ozusowane i odprowadza się od nich podatek PIT. Ponieważ jest to skomplikowane liczenie i zależy od wielkości dochodów to może być różna kwota powiedzmy, że w okolicach 22% kwoty brutto Czyli nie jest to tak jak napisałeś, że dostają brutto= netto. Dostają prawdopodobnie 78%. Lub coś koło tego bo niezbyt orientuję się w umowach zleceniach. Chyba, że są studentami.
  9. Powiem Ci, że trzeba być idiotą aby płacić ludziom pod stołem. Jeden wypadek, jeden niezadowolony= jeden donos, przecież prawdopodobieństwo takich zdarzeń jest wysokie. Nie mogę pojąć. Chyba, że to sp z o.o. a dyrektor jest debilem co to firmuje.
  10. Wujot

    Rowerowe eskapady - relacje

    Jak za tę cenę wygląda naprawdę nieźle. Z poważniejszych spraw to brakuje tylko myk-myka bez którego traci się dużo przyjemności z jazdy w stromym ale mieszanym terenie (podjazd, zjazd). Piasty Solon to Shimano. Pedały do wymiany. Napisz proszę ile to waży.
  11. Nie wiem ile stopni potrzebujesz, szacuję, że na przeciętnej narcie pewnie więcej jak 7 stopni nie uzyskasz. Ale być może to wystarczy. Oczywiście na nartach z grupy FR będziesz mógł zrobić więcej.
  12. Może po prostu zrotujesz wiązanie. Mam na myśli po prostu ukośne ułożenie osi wiązania względem narty poprzez montaż. Zdecydowanie najtańsze rozwiązanie. Będziesz miał wtedy nartę prawą i lewą.
  13. No to nie jestem sam! U mnie identyko. A co pinów to mam parę ładnych sznyt na łydach. Co jakiś czas jest krew mimo, że mocno pilnuję pozycji i "zaklinowania". Teraz mam dla porównania w trzecim rowerze piny nylonowe i być może one będą dostatecznie trzymały a trochę bezpieczniejsze dla nóg.
  14. eee, jest tego dużo więcej https://magazynbike.pl/tag/spodnie-przeciwdeszczowe/
  15. Jedyne jakie znam to endury. Ale może inne marki rowerowe też robią. Przejrzyj ich ofertę.
  16. Wujot

    Rowerowe eskapady - relacje

    No to w zasadzie najważniejszą część znasz. Co prawda można mieć tu zastrzeżenia (bo na pewno nie jest to singletrack typu flow, szczególnie na tym odcinku, i ten luźny tłuczeń). Później (to czego nie jechałeś) jest bardziej standardowo, bandy nawet jakieś są. To drugi niezły odcinek. Jeszcze dalej okoliczności śliczne i turystyka. A podjazd jak to podjazd... Choć w paru miejscach zjebany. Ja w zjeździe staram się używać głównie przodu: zdecydowanie lepsza trakcja, efektywniejsze hamowanie i oszczędzasz oponę tylną. Oczywiście można (a teoria zaleca) troszkę dołączyć tyłu ale z umiarem. Powiedzmy polecane jest takie 2:1 (co pewnie da rzeczywisty stosunek siły hamowania 4:1). Zresztą to dobrze słychać. Ja w każdym razie używam mniej tyłu jak to jest polecane. A i tak wymieniam 2x tył na jeden przód (opony).
  17. Wujot

    Rowerowe eskapady - relacje

    Szkoda, że nie podjeżdżaliście i zjeżdżaliście singletrackiem szklarska 14. On przebiega dosłownie kilkadziesiąt metrów niżej. Jest surowy i ciasny.
  18. Myślałem, że to jakieś budżetowe rozwiązanie
  19. No właśnie to jest clou! Też doszedłem do wniosku, że jednak backup musi być. I tu się zaciąłem bo co oglądam to przy Locusie Pro wydaje mi się słabe. A jednocześnie fajnie aby ten backup był dobry też na nartach - a tam mam największe wymagania (czas pracy, niezawodność, odporność). Powoli jednak skłaniam się do zegarka sportowego i chyba z górnej półki (czyli nie Sigma ID free). Choć tego ostatniego nie jestem pewien bo musi być tam awaryjna opcja powrotu po śladzie i prowadzenie po zadanym tracku. A ponieważ prawie nigdy nie jestem sam to może ten backup nie musi być taki mocny... W kwestii prądożerności komórki to przeszedłem na nawigację głosową i jak nie fotografuję jak szalony to schodzi tylko 5-7% na godzinę. Ale z fotami to i do 20% dobijam czasem... A 15% bez łaski idzie.
  20. Obsługa porządna więcej jak 100 plików to nie jest nic wymagającego a jest oczywiste, że wolę mieć jedno urządzenie pod różne potrzeby a nie 3. Jesteś zapatrzony w Garmina - OK, napisałem tylko, ze Garmin jest słaby w zarządzaniu plikami i rysowaniu traków i, że zewnętrzne archiwizowanie mnie nie satysfakcjonuje. Coś się nie zgadza???
  21. Wujot

    Full sprzętu a zero talentu.

    Ja się przymierzam do takiego
  22. Przeczytałem w instrukcji, że można wprowadzić tylko 100 tras. U mnie są ich tysiące (samych swoich rowerowych mam kilkaset) i mam je poklasyfikowane w kilkudziesięciu folderach, każdy podzbiór można obsługiwać wsadowo (np zmieniać sposób wyświetlania). Na przykład załadować 50 tras narciarskich nadać im częściową przezroczystość w kolorze dopełniającym do zapisywanego (i widzieć swój ślad na tle wiązki śladów mniej widocznych) Na moją wiedze tego w garminie nie ma. I aby była jasność nie interesuje mnie zarządzanie śladami na zewnętrznej stronie. Czyli: chcę pojechać na wyjazd narciarski, założyć wcześniej folder "wyjazd narciarski xx", wgrać tam 150 tracków i oglądać je bez łączności z netem z pełną obróbką. Da tak radę w tym Garminie?
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...