Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Cosworth240

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    1 658
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Zawartość dodana przez Cosworth240

  1. Cosworth240

    Polska - nowe inwestycje

    Zabijcie mnie, mam przed sobą te wszystkie techniczne załączniki, mogę dopytać Klienta, bo do końca nie jestem pewien, czy naśnieżanie dotyczy tylko górnej części trasy Faturka, wraz z oświetleniem do samego dołu, czy naśnieżanie będzie na całym odcinku od góry do samego dołu (skłaniam się ku tej wersji, bo oprócz armat, będzie jeszcze 11 lanc). W ramach tego zamówienia został już zrealizowany Etap I - tj. dostawa 10 armat - przyjechało pięć TechnoAlpin TR10 plus 5 TF10 (częściowo na wieżach, a częściowo wysięgnikach), a do zrealizowania pozostaje etap II - ze względu na Covid został przesunięty na ten właśnie rok - który obejmuje zasadnicze prace budowlane plus montaż oświetlenia i lanc. Generalnie jednak Czantoria po tych inwestycjach będzie dysponowała fajnym nowoczesnym systemem śnieżenia tzw. "topowego" producenta (częściowo już istnieje, bo na czerwonej trasie są żółte armaty; stacja pomp też przebudowana niedawno; wszystkim steruje system AtassPlus); mają przyzwoite krzesło Doppelmayr'a; nie wiem jak z ratrakami. Ogólnie jak na inwestycje miejską i możliwości miasta Ustroń to całkiem fajnie. Oczywiście pytanie, co z wieżą widokową - osobiście nie gustuje w tych projektach, ALE z punktu widzenia przyciągania turystów, to jest istotny projekt dla tego miejsca. Jest to jednak potężny projekt, pewnie warty ok. 30 mln PLN. Pytanie, czy znajdą się na niego środki. Tu opis zakresu dostaw tego co się teraz realizuje:
  2. Cosworth240

    Polska - nowe inwestycje

    Żeby na forum narciarskim nie było tylko o wędkowaniu, rowerach, tenisie itp., to spieszę donieść, że w zeszłym tygodniu byłem zawodowo w COS Szczyrk, bo podpisywano umowę na przebudowę tras narciarskich - chodzi o trasy biegowe - na Kubalonce w Wiśle. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie z papierkami i kwestiami administracyjnymi, to na przyszły sezon, bodaj 5 km tras zyska sztuczne naśnieżanie. Wartość projektu to ponad 7 mln zł brutto. Jest pewna nadzieja, że w przyszłości na Kubalonce system naśnieżania zostanie jeszcze bardziej rozbudowany; pojawi się oświetlenie i inne duże inwestycje - ale to plany na przyszłość. Tu fotka z podpisania umowy - pochwalę się, że i mnie zdarzyło się stanąć w blasku fleszy i kamer tv, choć w roli nieco pomocniczej w stosunku do oficjeli na zdjęciu. Z innych informacji - dobra wiadomość jest taka, że w Ustoniu na Czantorii także pojawi się i naśnieżanie i oświetlenie na polanie na górze. Tyle z rzeczy o których mogę napisać. Planów na rozbudowę w COS Szczyrk (krzesła, gondola, zbiornik żeby nie powiedzieć małe jezioro) i nie tylko tam jest sporo. Wszystko zależy od kasy, ale jest u polityków przekonanie, że w ramach kasy z UE - tych miliardów, o których tak się teraz trąbi - sporo rzeczy się uda zrealizować. Nie o wszystkim na tym etapie mogę podzielić się publicznie, poza tym wiele z tych planów, to na razie kreski na mapach albo bardziej z mojej perspektywy koncepcje niż coś realnego. Mam nadzieję, że wiele rzeczy się wkrótce skonkretyzuje. Jest jedna taka potencjalnie bardzo duża wiadomość jeżeli chodzi o infrastrukturę zimową, choć niekoniecznie stricte pod narciarstwo alpejskie.
  3. Mariusz - kiedy robicie Pauli upgrade na karbonowe koła? W zasadzie chyba tylko tego "brakuje" jej tarmac'owi, zwłaszcza na tle Canyona koleżanki 😉
  4. Zdaje się, że @marboru po części odpowiedział na to pytanie. Canyon ze zdjęcia to model Ultimate, a więc taki ich rower typowo wyścigowy, natomiast Endurace jest jednak rowerem mniej agresywnym, choć jak na rower typu endurance jest i tak bardziej agresywny niż rowery typowo z tej grupy - stąd zbitka słów Endurance i Race. Model, o który pytasz, czyli AL 7.0, to jest bardzo fajny rower na tzw. pierwszą szosę - rama aluminiowa, ale widelec i sztyca już karbonowe; pełny osprzęt Shimano 105. Ja miałem dokładnie taki rower (oznaczony jako AL 6.0, ale tamto 6.0 odpowiada dzisiejszemu 7.0, choć są niuanse i pewne rzeczy są inne) i nie mogę powiedzieć o nim złego słowa - niezawodny, dający dużą frajdę, lekki jak na swoją klasę, bardzo fajnie wszystko miał dobrane jeżeli chodzi o relacje jakości do ceny - nie oznacza to, że to był i dzisiaj nie jest tani rower. Nie wiem jakie plany ma Canyon, ale chwilę już mają ten model w ofercie i pewnie za niedługo przyjedzie kolejna generacja - mogę się domyślać, że postawią praktycznie tylko i wyłącznie na hamulce tarczowe; zapewne dadzą możliwość założenia szerszych opon; może trochę będzie mniej linek na zewnątrz, bo dzisiaj trend zmierza do chowania ich całkowicie; może będzie trochę bardziej aero w porównaniu do obecnej generacji - zakładam, że w tą stronę to pójdzie. Generalnie jednak rower bardzo fajny.
  5. Cosworth240

    Kasprowy Wierch

    Oni (tj. PKL) zdaje sie w ogóle zarabiają więcej w sezonie letnim niz zimowym, co jest jakimś tam paradoksem jeżeli to prawda, ale tez moze dawać odpowiedz dlaczego nie ma tam jakiegoś nieprawdopodobnego ciśnienia na poszerzanie oferty narciarskiej.
  6. Cosworth240

    Kasprowy Wierch

    Na Facebook skialpinizm pojawiło sie info, ze chcieli ale obecny stan prawny nie pozwala im jednak na otwarcie, bo jakieś tam restrykcje, które miały obowiązywać bodaj do 5go maja, jednak przedłużono - czy jakoś tak... w każdym razie jednak nici ze sprawy.
  7. Cosworth240

    Kasprowy Wierch

    Umówmy się, że kulisy (i polityka informacyjna PKL) tego otwarcia (jeżeli ono się potwierdzi) są jakieś dziwne - ja dowiedziałem się od jednego z trenerów klubowych parę dni temu, że są takie pomysły (pisałem o tym w innym wątku); są jakieś komentarze na FB, posty na Skialpinizm, tymczasem oficjalna strona www PKL wygląda TAK - zwracam uwagę na info o aktualizacji:
  8. Cosworth240

    Kasprowy Wierch

    Ja właśnie nie widzę nigdzie niczego na stronach PKL, jedynie na profilu skialpinizm:
  9. No i coś chyba jednak jest na rzeczy, choć o tyle tego nie rozumiem, że to za 3 dni, a na stronie PKL nigdzie nie ma takiego info:
  10. Dlatego tez bardziej traktuje to w kategorii plotki, choć tydzień temu rząd jeszcze nie odmrazal rożnych dziedzin życia i nie otwieram szkół, wiec cholera wie... nie napalam sie. Pożyjemy zobaczymy.
  11. Jeżeli to Cię pocieszy, to słyszałem wczoraj plotkę - od osoby związanej w krakowskimi klubami narciarskimi - że PKL chciałby otworzyć Kasprowy na jeszcze jeden tydzień... jakoś trudno mi w to uwierzyć, ale śniegu podobno dużo i o ile nie będzie problemów ze strony parku, to chcieliby to zrobić...
  12. Czytałem tzw. FAQ na austriackiej stronie rządowej i oni tłumacza, ze brak jest wystarczających danych naukowych potwierdzających ze ozdrowieńcy i osoby zaszczepione nie przenoszą wirusa, stad restrykcje obowiązują także osoby zaszczepione. Rzeczywiście do tej pory gdzieś tam jakieś badania naukowe skłaniały sie bardziej do tego, ze te osoby sa mniej podatne na zakażenie, ale mogą wirusa przenosić. Co do paszportów - w Polsce osoba zaszczepiona dwoma dawkami moze sobie z IKP wydrukować kod QR, który umożliwia zweryfikowanie czy osoba była zaszczepiona. Nasz rząd chce aby ten system był elementem tych tzw. paszportów cpvidowych, bo to by oznaczało, ze w zasadzie my mamy jako Polska wszystko do tego gotowe.
  13. Przyjęli rozwiązania jak w Austrii. Chorwaci wedle doniesień prasowych bedą wpuszczać osoby zaszczepione i ozdrowieńców...
  14. Wywołany do tablicy odpowiadam, że kuszą mnie narty, ale w formie skiturowej w ten weekend. Nie wiem, czy uda mi się przekonać rodzinę, do mojego niecnego planu, ale jeżeli dostanę dyspensę, to chciałbym się nieco zmęczyć, gdyż pogoda spowodowała, że ani rower, ani bieganie w grę nie wchodziły od poniedziałku i dobrze byłoby to teraz nadrobić... nic nie ujmując zjazdom, ale to nie ta kategoria wysiłku co dobra tura... Bardzo jednak dziękuję za zaproszenie i może jeszcze się uda w tym lub przyszłym sezonie pojeździć.
  15. Ale, że Ty w Szczyrku, a nie w Korbielowie...? I jeszcze na Atomicach, a nie na Majesty...? Ale się porobiło... 😀😀😀
  16. Kurcze, zachęcacie bardzo tymi recenzjami i zdjęciami. Bardzo fajnie to wygląda. Mnie jednak z KRK google maps pokazuje około 13h jazdy, w dodatku drogami przez Słowacje, których szczerze nie lubię (trasa Dolny Kubin, Ruzemberok, Bańska Bystrzyca). Austria to jednak przy dobrych wiatrach z KRK bardziej okolice 8-9h jeżeli kręcę się wokół Salzburga, a przy dobrych wiatrach to do Schladming dojeżdżałem w trochę ponad 7h do 7:30; więc chyba jak wróci wszystko do względnej normalności to... ale kiedyś fajnie byłoby spróbować narciarstwa w Serbii.
  17. Miał być jeden post, a nie wrzuciłem kwestii najważniejszej, czyli konfiguracji: https://www.cannondalebikes.pl/rowery/2020-szosowe/race/supersix-evo/supersix-evo-carbon-disc-ultegra Ja u siebie zmieniłem na dzień dobry: opony na Conti 5000 bezdętkowe; siodło na jedno ze stajni Fabric'a, sztycę na karbonową; kasetę i łańcuch na ultegrowskie; w garażu czeka też inna korba - spidering 8 arm, zamiast standardowej FSA to zmienię jak najdzie czas na jakiś serwis. Kiedyś chciałbym dołożyć zintegrowany kokpit, bo ładnie wygląda i może, może elektrykę do zmiany przerzutek - na ten moment to jedna daleka perspektywa.
  18. Trochę zaczynamy odchodzic o tematu eskapad, więc postaram się jednym postem wszelkie informacje zawrzeć: Teoretycznie, w odróżnieniu od Canyona, który był rowerem typu endurance, Super6 to rower typowo do ścigania - najbliżsi rywale zza tzw. miedzy to Trek Emonda i Specialized Tarmac. Rzeczywiście zespół EF Education Drapac, czy jak oni się teraz nazywają, używa tych rowerów, jako tych podstawowych rowerów do ścigania (mają jeszcze oczywiście osobne rowery na czasówki i bardziej aero na płaskie etapy SystemSix'y). Trochę się obawiałem tego przeskoku, tym bardziej że mój kolega, który przeskoczył ze Specialized Roubaix na rower do ścigania, miał kłopot z plecami i nawet rozważał powrót do starego roweru. SuperSix ma w porównaniu z Emondą (jeździłem przed zakupem Super6'a) mniej wyciągniętą pozycję, inna sprawa, że ja jeździłem na próbach na Emondzie w rozmiarze 58, podczas gdy mój rozmiar to 56, więc to mogło spotęgować to uczucie. Generalnie jednak, jak czytałem w jakimś tam testach, to uważa się, że Super6 ma jak na rower do ścigania dość wygodną pozycję (z tego co liczyłem, to wspólczynnik stack to reach był w porównaniu z emondą i tarmaciem rzeczywiście mniej extreme). Do tego mój poprzedni Canyon, generalnie jak na rower typu endurance uchodził, za taki bardziej agresywny endurance jeżeli chodzi o pozycje. Suma sumarum - zmiana pozycji nie była jakimś wielkim problemem. Faktem jest - co widać na zdjęciach - że ja jeszcze nie usunąłem ani jednej podkładki spod kierownicy, do tego mostek mam standardowy, więc dla kogoś kto szuka pozycji agresywnej, można usunąć podkładki i dać mostek w negatywie i będzie agresywnie - ale to nie dla mnie póki co. Mocne postanowienie o rozciąganiu mam, gorzej z przełożeniem tego na ćwiczenia 😉 Rower jest na pewno hmm... zwinniejszy niż Canyon - może to kwestia kół ze stożkiem (pierwszy raz mam takie koła i to od razu stosunkowo lekkie i karbonowe), może minimalnie mniejszej wagi (pewnie ok 0,5-0,7 kg w stosunku do Canyona), a może rzeczywiście trochę bardziej sportowo się prowadzi. Mnie się na nim bardzo dobrze jeździ - zresztą jak go kupiłem, to miałem ten luksus, że na pierwszą przejażdżkę wybrałem się z osobą, która mi ten rower sprzedawała i ustawiała - co było fajne, bo od razu sprawdziliśmy, czy wszystko działa jak trzeba, czy moja pozycja jest w miarę dobrana itd. - ale właśnie ten, dziś już mój znajomy, stwierdził, że "chyba dobrze ci się na nim jeździ, bo widać że bardzo pewnie się na nim poruszasz od pierwszych kilometrów". I chyba coś w tym jest. W tych dziwnych koronawirusowych czasach, a sytuacja ta na pewno działa jakoś na moją psychę i ogólne samopoczucie, uwielbiam wybrać się na przejażdżkę na tym rowerze. Test w bikeradarze, włącznie z jakimś tam klipem filmowym, można znaleźć tutaj: https://www.bikeradar.com/reviews/bikes/road-bikes/cannondale-supersix-evo-carbon-disc-ultegra-review/ Na ten rok - pomijając kwestie dostępności - Cannondale zmienił kolory (z jakiś względów goldfinger poszedł w odstawkę, podobnie jak kilka innych fajnych kombinacji kolorystycznych, a te nowe dodane, są dla mnie kompletnie jakieś takie strasznie łyse, bo dziwnie wygląda cała wymalowana na jeden kolor rama z malutką nalepką cannondale na górnej rurze i niczym poza tym, ale wiadomo gusta są różne), ale co ważniejsze zmienił konfigurację rowerów (tu akurat poszli w upgrade - wiele modeli otrzymało zintegrowany kokpit, to co mnie denerwowało i sam sobie zmieniłem od razu, to zmienili w końcu sztycę alu na karbon, są teraz tarcze hamulcowe prawdziwe ultegrowskie z ice tech'em i jakiejś inne drobne upgrade'y), ale te zmiany połączone z generalną tendencją do podwyższania cen, spowodowały, że ceny tych rowerów (mimo tych samych nazw), poszły dość astronomicznie w górę. Ja w zeszłym roku jeszcze załapałem się na bardzo dobry rabat, więc jak porównam "moją cenę" do tegorocznej katalogowej tegorocznego modelu, to coś wychodzi +90% w stosunku do tego co ja zapłaciłem. Lepiej więc próbować łapać jakieś niedobitki, albo rowery demo z ubiegłego sezonu IMHO, bo tutaj naprawdę ktoś poszedł po tzw. bandzie.
  19. Masz racje. Do drugiej połowy zeszłego sezonu jeździłem na Canyonie Endurace i w zasadzie absolutnie niczego tamtemu rowerowi nie brakowało, ale jakoś w tym całym koronozamieszaniu , wobec kolejnych odwołanych planów wakacyjnych (mieliśmy pojechać na Litwę m.in do hali na narty, ale Litwini wprowadzili kwarantannę pare dni przed naszym wyjazdem), postanowiłem sie pocieszyć wtedy rowerem. Odkąd zobaczyłem w Bikeradar test tego roweru w tym kolorze, nazywanym w nomenklaturze producenta Goldfinger (jeden z moich ulubionych tzw. Starych Jamesow Bondow), jakoś na niego „zachorowałem”. W sumie jak widzę co sie stało w tym roku z rowerami - ceny, brak dostępności etc. - to nie żałuje tej decyzji, choć na początku był jakiś tam zgryz, czy był sens odstawiać Canyona, zwłaszcza ze on nie miał szczególnie wielkiego przebiegu i dobrze mi sie na nim jeździło.
  20. Z uwagi na poprawę pogody - chwilową - i duże zagrożenie lawinowe w Tatrach, zamiast skiturów w ruch poszła szosa. Nie pierwszy raz w tym roku, ale do tej pory, zrobiłem niecałe 250 km, więc praktycznie nic. W sobotę pogoda piękna, niby ciepło, ale bluza z długim rękawem jednak była dobrym pomysłem. Z uwagi na fakt, że towarzyszyło mi dwóch rekonwalescentów wracających po jakiś tam kontuzjach, to trasa nie miała być jakaś mega długa (do 60 km) i tempo spokojne. Założenia zostały spełnione. Wybraliśmy się w jedną z moich ulubionych podkrakowskich trasek, czyli w kierunku Doliny Mnikowskiej: Rowerek odpicowany, łańcuch nasmarowany, mleko w kołach i powietrze uzupełnione, więc można było ruszyć przed siebie - parę zdjątek:
  21. Trener w klubie mojej córki właśnie sprawił sobie takie buty i chwalił je sobie bardzo w porównaniu ze starymi raptorami. Mówił, ze ten patent z tym wstrzykiwaniem wypełnienia w okolice pięt bardzo fajny. Sam nie testowałem.
  22. Ja tam kupiłem Dynastary FIS SL - z takim rabatem i wyszły z wiązaniem 12-tką coś 1820 PLN: https://ski24.pl/narty-meskie/23616-16674-narty-dynastar-speed-world-cup-fis-sl-look-spx-12-rockerace.html#/34-dlugosc_cm-157 Ze slalomek, niekoniecznie FIS mają też: Redstery S9: https://ski24.pl/narty-meskie/22990-15087-narty-atomic-redster-s9-atomic-x12tl.html#/86-dlugosc_cm-159 HEAD'y iSL, o których pisze @marekbtl: https://ski24.pl/narty-meskie/24463-18466-narty-head-worldcup-rebels-isl-head-freeflex-evo-11.html#/434-dlugosc_cm-165 A także wersję RD - czyli "Racing Department": https://ski24.pl/narty-meskie/23656-16765-narty-head-worldcup-rebels-isl-rd-head-freeflex-evo-11.html#/18-dlugosc_cm-158 Od cen z linku jest ten rabat 8% z kodem podanym przez Marka.
  23. Jedna z sezonu 18/19 a druga z sezonu 19/20.
  24. To tylko tak "groźnie" brzmi; na tych juniorach jeżdżą często chłopcy nastolatki, którzy tak walą w tyki, że szkoda gadać. Narta jest trochę mniej sztywna niż FIS SL i co za tym idzie może trochę gorzej trzymać na lodzie, ale jest sztywna i generalnie nie skreślałbym jej tylko z uwagi na to, że to junior, zwłaszcza przy Twoich parametrach. Jak zamawiasz przez klub, to taka narta z wiązaniem jest do ogarnięcia w cenie typu 1200 PLN za komplet. Z kolei jeżeli koniecznie szukasz FIS SL i masz możliwość zakupu nart przez klub, to skiracecenter ma wyprzedaż damskich FIS SL (dł. 157) Salomona i Atomica z poprzednich sezonów: https://skiracecenter.pl/img/cms/racing/2021/Wyprzedaz_racing_hq.pdf Cena nart nie zawiera ceny wiązań - 650 PLN.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...