Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Polska - warunki narciarskie 2011/2012


marboru

Rekomendowane odpowiedzi

Mysiałek fajnie to opisał,ja tylko trochu dorzucę... :wink:

Wstałem 5.40,ale jak zwykle gramolenie zajęło.Jakoś tak nie spieszyło mi się wyjść z domu,a zwłaszcza do drapania szyb.Mój dizelek zapalił bez problemu,temperatura dokładnie -20st. Bagażnik zamarznięty,więc narty wrzucam przez boczne drzwi.Buty ustawiam pod nawiew,ale zapomniałem o rękawiczkach...

Temperatury zrobiły swoje!Jeszcze nigdy nie miałem tak pustej drogi od B-B do samego Korbielowa!Żadnych korków,żadnego Tira,żadnej marudy - puściuteńko!!!Droga B-B - Korbielów zajęła mi nieco ponad pół godziny!To się nie zdarza często.

Im bliżej Korbielowa,tym zimniej.Termometr zatrzymał się na -25st!Mysiek ma rację,nie byłem zbyt szczęśliwy... :tongue: Na pocieszenie,kiedy zaparkowałem temperatura urosła,do całych -22st.Szybkie przebieranie i jazda do kasy.Po drodzę spotykam Nurka,tzn. Nurek1974,nikt nie nurkował w strumieniu,chyba za dużo lodu. :rolleyes:: W sumie to chciałem przywitać się przy kasach,bo już mi palce zesztywniały,ale cóż... Mróz postępował i na szczęście Mysiałek wyłonił się z toalet,to uratowało moje palce!Z resztą każde ściągnięcie rękawic trzeba było dobrze przemyśleć,nie pamiętam kiedy ostatnio miałem takie problemy.

Ruszamy na górę.Zanim dotarliśmy do Szczawin,znów odzywają się palce!Szybki pit stop w schronisku i jest dobrze.Trochu więcej pośmigaliśmy i znów te palce... Drugi pit stop jednak nie przynosi oczekiwanego efektu,więc po dwóch zjazdach ruszam z samej góry na sam dół - jeszcze nigdy w życiu nie pokonałem tych dobrych 5 km bez choćby krótkiego odpoczynku!Tym razem się udało i to kręciłem jak opętany,żeby tylko się rozgrzać.Nawet jak to by było 10km,też odpoczynku bym nie zrobił!Efekt osiągnąłem - na samym dole palce odpuściły,mogłem nawet spokojnie oddać karnet,przebrać buty itp. i wszystko git! :smile:

Morał z tego taki,że już mam nowe rękawiczki! :biggrin:

Dzisiejszy dzień inny niż wszystkie.Ludzi garstka,mróz skutecznie odstraszył.Waruneczki super,nawet dla moich nowych zabaweczek.Dość sporo (miejscowo) minerałów,których wcześniej np. na Miziowej nie widziałem.Mimo niedogodności z powodu mrozu,dało się fajnie pośmigać no i towarzystwo dopisało! :cheerful:

Mysiek,Nurek1974 oraz "młody z nizin",wielki dzięks! :smile:

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś (sobota) byłem w Jurgowie. Wszystkie trasy otwarte i bardzo fajny śnieg: twardy, zmorożony ale bez lodu (np, może w dwóch miejsca trochę lodu wyszło). Ludzi mało, praktycznie bez kolejek -- tylko raz w południowym szczycie musiałem zaczekać chwilke do krzesełka. Tak około 13 zaczął padać śnieg i no niestety bardzo zimno: zmarzłem jak nigdy...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytanko

jak warunki w Szczyrku? gdzie warto pojeździć? duży tłok? wybieram się za tydzień a nie byłam w polskich górach jakieś 5 lat,podobno dużo się zmieniło...ciekawe

Zmienił się przede wszystkim właściciel Czyrna-Solisko. :tongue: Zrobili też naśnieżanie niemal na wszystkich trasach.Wyciągi bez zmian,te same orczyki.Natomiast warunki fajne,śniegu sporo i można pojeździć.Więcej dorzucą zapewne stali bywalcy. :wink:

Natomiast drugi większy ośrodek w Szczyrku - COS - niestety bez zmian,no może opcje karnetów się zmieniły i są bardziej przystępne. :rolleyes::

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytanko

jak warunki w Szczyrku? gdzie warto pojeździć? duży tłok? wybieram się za tydzień a nie byłam w polskich górach jakieś 5 lat,podobno dużo się zmieniło...ciekawe

Dziś baaardzo zimno, a do tego w niektórych miejscach działające armatki.

Do 12 bez kolejek, ludzi mało, jak wracaliśmy to sporo aut jechało w przeciwną stronę :).

Przygotowanie bdb (- juliany bo obok "snow parku" ratrak zostawił sporo lodowych jajec, no a po drugiej stronie rozkładał się tvn na jutro).

Dodam tylko, że przygotowanie pod wyciągami również bdb i to nie tylko dziś miało miejsce, ale również na ostatnich moich pobytach w tym ośrodku, od czyrnej trochę gorzej (szczególnie na tym długim), bo tam ratrak się nie mieści, mają tam niby jakąś maszynke ale to niewiele daje, ale zasypują chopy te dziury.

Edytowane przez Mario
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem w Szklarskiej. Śniegu sporo (góra ponad metr) i brak minerałów. Temperatura na górze -19. Po pierwszym zjeździe nie czuło się zimna. Na szczęście nie wiało nawet na górze. Po 12 mgła na górze, że na 10m było tylko widać i lekki śnieżek. Przejeździłem prawie wszystki trasy (sorry bez Puchatka) i warunki na trasach dobre, poza Ścianą, gdzie lód , a poniżej pierwszej ścianki muldy straszne i cukier puder jak to ktos fajnie opisał wcześniej. Po 10 ludzi do wyciągów nie było ale jak kończyłem po 13 to tłumy były straszne. Całość ludków rzuca się na Śnieżynkę i Lolobrygidę, a ja "ujeżdżałem' Ścianę - bez żadnego czekania. Były to moje pierwsze zjazdy ze Ściany i mogę ja porównac do Gąsienicowej, bo ten poczatek jest bardzo podobny. Karnet do 16 kosztował 85zł. Toaleta na dole 2zł, parking płatny 20 - na cały dzień - u "koników". Na stacji pośredniej starego wyciągu jest knajpka a raczej budka (bo się do niej nie wchodzi) - tam herbata 4zł, frytki i zapiekanka 10zł.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem w Szklarskiej. Śniegu sporo (góra ponad metr) i brak minerałów. Temperatura na górze -19. Po pierwszym zjeździe nie czuło się zimna. Na szczęście nie wiało nawet na górze. Po 12 mgła na górze, że na 10m było tylko widać i lekki śnieżek. Przejeździłem prawie wszystki trasy (sorry bez Puchatka) i warunki na trasach dobre, poza Ścianą, gdzie lód , a poniżej pierwszej ścianki muldy straszne i cukier puder jak to ktos fajnie opisał wcześniej. Po 10 ludzi do wyciągów nie było ale jak kończyłem po 13 to tłumy były straszne. Całość ludków rzuca się na Śnieżynkę i Lolobrygidę, a ja "ujeżdżałem' Ścianę - bez żadnego czekania. Były to moje pierwsze zjazdy ze Ściany i mogę ja porównac do Gąsienicowej, bo ten poczatek jest bardzo podobny. Karnet do 16 kosztował 85zł. Toaleta na dole 2zł, parking płatny 20 - na cały dzień - u "koników". Na stacji pośredniej starego wyciągu jest knajpka a raczej budka (bo się do niej nie wchodzi) - tam herbata 4zł, frytki i zapiekanka 10zł.

Zachęciłeś do zwiedzenia tej okolicy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na stacji pośredniej starego wyciągu jest knajpka a raczej budka (bo się do niej nie wchodzi) - tam herbata 4zł, frytki i zapiekanka 10zł.

A mi w Andorze na stoku było drogo 4E za frytki, gdzie można było je skonsumować jak kto chce, za leżąco na leżaczkach w słoneczku, na siedząco w ciepłej i przytulnej knajpce, a w między czasie można było iść dowolną ilość razy do ciepłej czystej toalety i wiecie co... zupełne za darmo:applause:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... a w między czasie można było iść dowolną ilość razy do ciepłej czystej toalety i wiecie co... zupełne za darmo:applause:.

To Ci dopiero dziwny naród...żeby tak kasę przez ręce przepuszczać i do tego jeszcze sprzątać... U nas takie marnotrawstwo jest nie do pomyślenia:laughing:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CZANTORIA -again

Wprawdzie mineło kilkanaście godzin od wypadu narciarskiego ale...

Z rańca postanowiłem na szybciocha ujężdzić się.

Od 9.30 kupuje czasówkę 3 godz. za 65 i ruszam,

Pogoda -11,trasa przyzwoicie zrobiona aczkolwiek po 11 robią się pierwsze

zlodowacenia,coraz więcej osób,ale po wczorajszej robótce przy krawędziach na

wordcupach nie robi to wrażenia,trzymają jak wściekłe.

Po 3 godz i obróceniu 16 razy bez postoi robie ok 30 km i jestem ciut zmachany,ale ujeżdżony :smile:

Ciekawe na jak długo :rolleyes::

Ps.Pozdrowienia dla Janka57 który wraz z rodzinką dzisiaj też nartował i zamieniliśmy kilka zdań :wink:

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprawdzie mineło kilkanaście godzin od wypadu narciarskiego ale...

Z rańca postanowiłem na szybciocha ujężdzić się.

Od 9.30 kupuje czasówkę 3 godz. za 65 i ruszam,

Pogoda -11,trasa przyzwoicie zrobiona aczkolwiek po 11 robią się pierwsze

zlodowacenia,coraz więcej osób,ale po wczorajszej robótce przy krawędziach na

wordcupach nie robi to wrażenia,trzymają jak wściekłe.

Po 3 godz i obróceniu 16 razy bez postoi robie ok 30 km i jestem ciut zmachany,ale ujeżdżony :smile:

Ciekawe na jak długo :rolleyes::

Ps.Pozdrowienia dla Janka57 który wraz z rodzinką dzisiaj też nartował i zamieniliśmy kilka zdań :wink:

Dzięki za pozdrowienia . Też pozdrawiam narciarza z zacięciem sportowym zazdroszcząc znakomitej formy. W sobotę napiszę coś więcej,. Strasznie ciężko mi się zabrać do tego. Ot starzeje się człowiek:frown::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...