Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rowerowe eskapady - relacje


marboru

Rekomendowane odpowiedzi

21 godzin temu, lu5asz napisał:

Dziś pętelka z przepięknymi widokami.

 

Start w Żorach,później kieruje się na Pszczynę i rynek gdzie krótka przerwa.Nastepnie trasa na Strumień-po drodze podziwiam widoki -jezioro Goczałkowickie i Beskidy.Całkiem udany dzień.

 

E25B8B0B-B76A-47E5-9CB2-34E930F4C697.jpeg

49CCADFF-C78A-4BB0-BAAC-7E8D888FCF81.png

To rodzinne strony kolegi Sariensis - ktoś z forumowiczów wie czemu zniknął z forum???☹️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.04.2020 o 10:04, WojtekM napisał:

Mi też pasują 25. Jednak na kiepskim asfalcie 28 dają wyraźnie większy komfort - tak przynajmniej ja to odczuwam.

A w zakresie prędkości - kiedyś zawodowcy jeździli na bardzo wąskich oponach. Aktualnie często jadą na 25. A na wyścigi po brukach mają założone nawet szersze niż 25. Tak więc wszystko zależy od nawierzchni i od nogi :D

25-26 również wg mojej opinii są najbardziej uniwersalne do szosy. Ten komfort 28mek widoczny jest tylko na dużych wertepach...a tych z reguły staram się unikać.

W dniu 24.04.2020 o 10:17, Mitek napisał:

Mariusz a czy mógłbyś tak łopatologicznie napisać jakie są te różnice zakładając, że jedziemy z tym samym wydatkiem energetycznym w tych samych warunkach. Jaka będzie różnica w km/h miedzy szosą a MTB na oponie powiedzmy 2.00 czy 2.20? Ile km/h szybciej 5, 7, 10 ?

Porównanie szosy, a roweru MTB @Mitek nie ma sensu. W prędkościach, to jest przepaść.

Porównanie szerokości opon szosowych np. 26 i 28...to jeśli chodzi o prędkość, będą minimalne różnice. Na moje "oko", prędkość wzrośnie o jakieś pół kilometra na godzinę w czasie jazdy z wiatrem, w jeździe pod silny wiatr myślę, że nawet do jakichś 1,5 km/h. Szerokość opony, moim zdaniem, ma większe znaczenie jeśli chodzi o aerodynamikę, niż opory toczenia.

Mitku, jeśli chodzi o Twoje podejście do "rowerowania", to dla Ciebie są to śmieszne dywagacje :D Ty podchodzisz wyluzowany zarówno do jazdy na nartach jak i na rowerze.

Pozdro serdeczne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marboru napisał:

25-26 również wg mojej opinii są najbardziej uniwersalne do szosy. Ten komfort 28mek widoczny jest tylko na dużych wertepach...a tych z reguły staram się unikać.

Porównanie szosy, a roweru MTB @Mitek nie ma sensu. W prędkościach, to jest przepaść.

Porównanie szerokości opon szosowych np. 26 i 28...to jeśli chodzi o prędkość, będą minimalne różnice. Na moje "oko", prędkość wzrośnie o jakieś pół kilometra na godzinę w czasie jazdy z wiatrem, w jeździe pod silny wiatr myślę, że nawet do jakichś 1,5 km/h. Szerokość opony, moim zdaniem, ma większe znaczenie jeśli chodzi o aerodynamikę, niż opory toczenia.

Mitku, jeśli chodzi o Twoje podejście do "rowerowania", to dla Ciebie są to śmieszne dywagacje :D Ty podchodzisz wyluzowany zarówno do jazdy na nartach jak i na rowerze.

Pozdro serdeczne!

Cześć

Mnie chodziło właśnie o porównanie MTB - szosa bez wchodzenia w jakieś szczegóły. Przepaść czyli 10 km/h lub więcej różnicy?

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda taka sobie ,ale pojeździć trzeba było. Jak wyjeżdżałem z BB było 10-11 stopni a w Szczyrku już tylko 7.
No nic ,jedziemy...

Bystra,Meszna,Buczkowice i Scyrk 👍


Komu narty?;)

E16A859E-7152-4C0F-BD7B-EE5E6B99768F.thumb.jpeg.94fa43f1306671e17a2786f4935b9557.jpegJedziemy dalej...zaczyna mocniej wiać

Kolejek nie widać 🤪1055383E-A658-4E4C-A95A-408E7F84FCE8.thumb.jpeg.ff63f5a4e4b2c2a2a2d3d98471ec13ae.jpegMoże dalej będą....8B165F21-EC0F-4841-B23D-E2D23F77EECD.thumb.jpeg.16b0d9ca9436130273c32aa7b41198e0.jpeg63E263AE-2F18-4208-9E79-42BB39C3CEA9.thumb.jpeg.85479693674c3a76f1977aff57b37791.jpegTu też cisza...zostały 4 km na Biały Krzyż ,niestety nie zabrałem kamizelki ani wiatrówki i poprostu byłoby mi zimno na zjeździe z samej góry.Póki byłem rozgrzany zawróciłem i powrót do BB.

Macie jakieś sprawdzone kamizelki,wiatrówki?Najlepiej z siatką na plecach .

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, WojtekM napisał:

Nie mówiąc już o przyjemności z kręcenia ;)

Lepiej, gorzej - głupoty. Tak jak Stawianie jednych form uprawiania narciarstwa nad innymi.

Ważne żeby kręcić, żeby robić coś z zapałem i dając z siebie wszystko a na czym...

Naprawdę uważasz, że to jest ważne, ważniejsze od zaangażowania i pasji?

Pozdrowienia

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, lu5asz napisał:

Ja amator,dlatego chce kamizelkę

Wiatrówkę to i w Decathlonie kupisz. Ludzie w tym jeżdżą i są zadowoleni. Ja od lat biegam i jeżdżę w rzeczach z Attiq. Wiatrówki nie mają, ale kamizelki już tak. Może coś sobie dobierzesz:

https://attiq.net/category/kolarstwo-kolekcja-2018-mezczyzni

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, marboru said:

Porównanie szosy, a roweru MTB @Mitek nie ma sensu. W prędkościach, to jest przepaść.

@marboru pewnie masz na myśli przewagę szosy nad MTB na drodze asfaltowej czyli naturalnego środowiska szosy.

No to przenieśmy tą "rywalizację" w teren i pojedźmy np. na Turbacz. Tam też będziemy mieć przepaść :) tylka na korzyść MTB .

W żaden sposób nie ma co porównywać tych dwóch rodzajów rowerów.

Niech każdy kręci dla przyjemności. 

Na szczęście jest tyle rodzajów rowerów i tyle rodzajów terenów, że każdy coś dla siebie znajdzie.

Edytowane przez Sportego360
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Sportego360 napisał:

@marboru pewnie masz na myśli przewagę szosy nad MTB na drodze asfaltowej czyli naturalnego środowiska szosy.

No to przenieśmy tą "rywalizację" w teren i pojedźmy np. na Turbacz. Tam też będziemy mieć przepaść :) tylka na korzyść MTB .

W żaden sposób nie ma co porównywać tych dwóch rodzajów rowerów.

Niech każdy kręci dla przyjemności. 

Na szczęście jest tyle rodzajów rowerów i tyle rodzajów terenów, że każdy coś dla siebie znajdzie.

Cześć

Ja dokładnie o to pytam: Różnica w prędkości jazdy w warunkach "dla szosy". Przecież nie będę jeździł na takim rowerze w górach bo się po prostu zniszczy.

Mam do pracy 40km w obie strony. Teraz jeżdżę ze  średnią powiedzmy 25-26 km.h. Jeżeli szosa dałaby mi średnia powiedzmy rzędu 30-32km/h to wtedy skracam sobie drogę mnie więcej o jakieś 15 minut. Jeżdżę codziennie więc jest nad czym się zastanawiać.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Mitek said:

Mam do pracy 40km w obie strony. Teraz jeżdżę ze  średnią powiedzmy 25-26 km.h. Jeżeli szosa dałaby mi średnia powiedzmy rzędu 30-32km/h to wtedy skracam sobie drogę mnie więcej o jakieś 15 minut. Jeżdżę codziennie więc jest nad czym się zastanawiać.

Oczywiście zgadzam się. Dojazd do pracy to dodatkowy aspekt w całej dyskusji o kręceniu. Można też dodać wspomaganie silnikiem i pewnie skrócisz czas dojazdu o dodatkowe minuty. Co by nie mówić 40 km to już spory kawałek. Jak się go rozpatruje jako wycieczkę raz na jakiś czas to jest to po prostu 40 km ,ale jak codzienne dojeżdżanie to już inna bajka. 

Ja do pracy mam koło 10 km. Kilka lat temu jeździłem codziennie prócz zimy. Ale u mnie monotonia to coś czego bardzo nie lubię. Tak więc jeżdżę rzadziej, ale jak tylko mam czas to "zaliczam" Lasek Wolski w powrotnej drodze. Radość, zmęczenie i satysfakcja jest wielka po przejechaniu kilku singli, a droga też mi się wydłuża do prawie 20 km :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Jak się przyzwyczaisz nie ma problemu. Słabiej jest w zimie gdy wychodzisz w nocy i wracasz w nocy ale też ma to swój urok. Poza tym najczęściej jeżdżę z żoną, nadkładając drogi (wtedy jest te 40km) ale mam wiele wariantów w zależności od wiatru cz temperatury. Mogę zwinąć drogę do około 32-33km ale rzadko tak robię bo lubię jeździć i raczej częściej jadę sobie jakoś okrężnie dokładając 10 czy 20 km.

Elektryk odpada całkowicie bo to dla zdrowego człowieka skrajny upadek.

Ale gdybym zamieniając rower na zbliżony do szosy zyskał na podróży powiedzmy 10-15 minut to w skali roku robią się już dni... i o to mi chodzi.

Pozdrowienia serdeczne

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze sto kilometrów w sezonie 2020

No tak...

Zazwyczaj gdy sezon narciarski jest dla nas długi i trwa do końca marca, początku kwietnia, więcej rowerów pojawia się u nas dopiero w maju. Wcześniejsze miesiące są dla nas raczej rozruchowe. 2020 jest inny... Narty dla nas skończyły się pod koniec lutego, a potem? Potem pojedyncze wyjazdy, ćwiczenia, rower w domu (jak ja tego nie lubię). Generalnie trochę partyzantki i nie wiem jak to się stało, nakręcone już ok 1200 km. Tysiąc zaliczony, trzeba było zaliczyć pierwszą stówkę.

W 2019 pierwszy taki dystans zrobiliśmy w majówkę, teraz udało się dzisiaj, czyli jakiś tydzień wcześniej. Fajnie! Czy cały ten rok okaże się bardziej rowerowy niż narciarski? Zobaczymy.

Pogoda na Mazowszu dzisiaj była dość kapryśna. Zimno, wietrznie...a nawet trochę pokropiło po drodze... generalnie było słonecznie... kwiecień, plecień.

Na początku ruszamy w stronę Wierzbicy, później kierunek Iłża, Wielgie, Tczów i Radom.

Gdzieś w lasach w okolicy wsi Czerwona:

1.thumb.JPG.472e8a7e45717b86333eade7cc681c79.JPG

Asfalt na odcinkach leśnych jest fatalny :( 

Tutaj dla mojego Rubasa środowisko jest naturalne... Tarmack i jego Właścicielka nie są zachwyceni...

Stąd przyjechaliśmy:

2.thumb.JPG.ed6057987c5bd952089e80b9e559424b.JPG

Tam jedziemy...

3.thumb.JPG.9ceff8a2db52d994750252445aa4085c.JPG

Przy figurce konsumujemy czekoladę i orzechy :) 

Radość z jazdy:

4.thumb.JPG.a382b70db1448d648b55e0f3797d22fb.JPG

W okolicach Wielgiego robimy kolejną przerwę...tym razem na zdjęcia.

To już tradycja z tymi fotografiami w tym miejscu. Stawy, przestrzeń, zieleń, błękit nieba i jeszcze suche trzciny. Wody w zbiornikach bardzo mało - susza.

Nowa owijka w S-Worksie prezentuje się tak...

5.thumb.JPG.d8093eb1c3fd69f814f194f7b710f588.JPG

Kierownica 42... Korci mnie, by wraz ze zmianą opon z 28 na 26, zmienić również rozmiar mojego kokpitu. 40 wydaje się najbardziej optymalne...

U Pauli właśnie jest tego typu ster.

6.thumb.JPG.600e9fd5e182d4739c166d9db561f4b4.JPG

Jest i szczęśliwa Kolarka :) 

7.thumb.JPG.a8e62c91226fd7f0b04c43690f98ac13.JPG

Trzcinki :)

8.thumb.JPG.b231142f57ce385e300eb6ddcf2ecfac.JPG

Krótki rest ;) 

9.thumb.JPG.774bf4f3aa4a14591aaa0c9a3d6185fb.JPG

Można odpocząć, złapać oczyma otaczające piękno :)

10.thumb.JPG.b6087e30c9f36188b435397b20ac2770.JPG

Za Tczowem wjeżdżamy w krótki fragment drogi znajdującej się w Puszczy Kozienickiej - też ładnie...

11.thumb.JPG.e8384de76f8e37fb4866b37719dd4417.JPG

No i teraz prosta droga do domu...

12.thumb.JPG.c775112d27c6221a27293e6f711294e4.JPG

Wyniki i mapka:

mapa.jpg.bfcc7a48c9fe03d9291d4226cfe327c7.jpg

Coffer Ride był dzisiaj świetny...

...minus? Że w trakcie jego trwania nie mieliśmy gdzie się napić kawy - wszystko pozamykane :( 

Z kolarskim pozdrowieniem

marboru i Paula

Edytowane przez marboru
  • Like 10
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.04.2020 o 17:08, WojtekM napisał:

Nie mówiąc już o przyjemności z kręcenia ;)

jako ze ujezdzam dwa typy rowerow, to smialo moge powiedziec ze to dwa zupelnie inne swiaty, inne sporty. Piszac ze nie ma roznicy, bo i na jednym i na drugim krecimy, rownie dobrze mozemy powiedziec ze do zjezdzania ze stoku starcza nam zwykle dwie sztachety zerwane z plotu. w sumie prawda ale chyba jednak nie o to chodzi.

nie mieszajmy dwoch systemow walutowych, kolarstwo szosowe a kolarstwo gorskie to dwa rozne sporty, wiem bo bylem zaawansowanym "goralem" a gdy zaczalem przygode z szosa, to jednak raczkowalem. poza dwoma kolami wszystko w tym sporcie jest inne.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Turnplayer napisał:

jako ze ujezdzam dwa typy rowerow, to smialo moge powiedziec ze to dwa zupelnie inne swiaty, inne sporty. Piszac ze nie ma roznicy, bo i na jednym i na drugim krecimy, rownie dobrze mozemy powiedziec ze do zjezdzania ze stoku starcza nam zwykle dwie sztachety zerwane z plotu. w sumie prawda ale chyba jednak nie o to chodzi.

nie mieszajmy dwoch systemow walutowych, kolarstwo szosowe a kolarstwo gorskie to dwa rozne sporty, wiem bo bylem zaawansowanym "goralem" a gdy zaczalem przygode z szosa, to jednak raczkowalem. poza dwoma kolami wszystko w tym sporcie jest inne.

pozdrawiam

A Sagan jakoś inaczej o tym pisał...

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Annaa napisał:

Ja z innej beczki. Sagan to wyjątkowy kolarz, postanowił jeździć z zarostem na nogach! głupota czy ekscentryzm tego zawodowego kolarza? 

pozdrawiam:)

Cześć

Tak... Sagan jest wyjątkowy. A co do zarostu - nie pamiętam tego wątku, nie wiem o co chodzi.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.04.2020 o 16:16, lu5asz napisał:

Macie jakieś sprawdzone kamizelki,wiatrówki?Najlepiej z siatką na plecach .

Kamizelki używam Endura Pack a Gilet czy jakoś tak. Jestem zadowolony - ma siateczkę na plecach.

Wiatrowke mam z DHB. Nie pamietam nazwy Modelu. DHB to Dobre ciuchy za rozsądne pieniądze. Marka własna wiggle,co.uk , ale przy obecnych kursach walut szukałbym czegoś raczej w Polsce.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...