Narciarz z przebiegiem 48 godzin...dalsza droga (again)

[marekbtl]

Godzinę temu, kordiankw napisał:

Wczoraj strzelił dwie.

Lewy chyba siedzi na SO  . Może jego nick to Alpejski, bo ten  nic nie pisze. Na złość Gromsonowi zrobił i strzelił.

pozdrawiam

[grimson]

2 godziny temu, kordiankw napisał:

Ja odniosłem się do kwestii, że „jak nie strzelał, tak nie strzela”. Gdy odpisywałem nie przeglądałem historii wątku.
Jak osiągniesz tyle co Lewandowski, to nie będziesz miał ograniczeń budżetowych i dylematów czy jechać na wypasione wakacje w zimie, czy latem. A póki co, to możesz jedynie głupawo szczerzyć zęby  .

Porównujesz mnie z Lewandowskimi, z drugiej połowy najbogatszych Polaków? Słabe to.

[kordiankw]

Masz rację.

[gabrik]

16 godzin temu, marekbtl napisał:

Mogą być co najwyżej ciut lepsze. Myślisz, że to zmieni wszystko diametralnie? Nie.

Jak przeczytać spokojnie oba nasze ostatnie wpisy, to we wszystkim się zgadzamy. Tylko w jednym miejscu jest mała kostka niezgody, a może jedynie różnica zdań wynikająca zapewne ze skrajnie innych kolei narciarskiego losu :). Jest, to zacytowane zdanie, a właściwie pogrubiony wyraz.

Możemy jak co niektórzy uznać, iż wszystko jest ściemą dla kasy czy napędzania biznesu. Jednak najbardziej uznani bootfiterzy jak Colin Martin czy Brent Amsbury opierając się na swoich wieloletnich doświadczeniach twierdzą, że "mała" zmiana w ustawieniu buta, może u niektórych ( moja szpotawość ) spowodować olbrzymią poprawę.   

[Jeeb]

19 godzin temu, marekbtl napisał:

Ja nie podważam żadnych autorytetów,

dobre bo właśnie podważyłeś opinię największego autorytetu polskojęzycznych forów narciarskich

19 godzin temu, marekbtl napisał:

GS do nauki, to słaba narta.

masz szczęście że dostał bana na tym forum 😀

[sstar]

44 minuty temu, Jeeb napisał:

dobre bo właśnie podważyłeś opinię największego autorytetu polskojęzycznych forów narciarskich

masz szczęście że dostał bana na tym forum 😀

Największym autorytetem naszych forów jest chyba obecnie PSmoku, a on popyla na jakichs hybrydach w stylu Deacon.

https://www.youtube.com/channel/UCXXVwna01aNG51leHWtlsIg

ps o nieobecnych nieładnie mówić... krytycznie

ale co tam jebac biedę podwójny ser i czwarty set... oby zwycieski

Edytowane 24 Wrzesień 2023 przez sstar

[marekbtl]

Godzinę temu, Jeeb napisał:

dobre bo właśnie podważyłeś opinię największego autorytetu polskojęzycznych forów narciarskich

masz szczęście że dostał bana na tym forum 😀

Cze

Z Mitkiem się zgadzam w wielu kwestiach, ale sporo też naszych poglądów nie jest zbieżnych. Cytowani instruktorzy przez Pawła to kosmiczni narciarze  ….. sprzedający marzenia. Rzeczywistość zazwyczaj jest inna. Jak uczysz swoją wnuczkę jeździć? Ogląda kosmitów na YT? Robisz jej kolokwia z angulacji? Pitolisz godzinę przed jazdą o kątach, kontrrotacjach i takich bzdetach? Ta wiedza na tym etapie jest jej zbędna, być może nigdy nie pozna tych określeń a będzie bardzo dobrą narciarką. Bo się na stoku nauczy jeździć w realu, nie z internetu.

pozdrawiam

[sstar]

Godzinę temu, sstar napisał:

Największym autorytetem naszych forów jest chyba obecnie PSmoku, a on popyla na jakichs hybrydach w stylu Deacon.

https://www.youtube.com/channel/UCXXVwna01aNG51leHWtlsIg

ps o nieobecnych nieładnie mówić... krytycznie

ale co tam jebac biedę podwójny ser i czwarty set... oby zwycieski

Paryż jest nasz. Brawo. Siła woli.

[Lexi]

22 minuty temu, sstar napisał:

Paryż jest nasz. Brawo. Siła woli.

A dziennikarze już mówią że trener ma wpisaną premie za złoto olimpijskie..

[Jeeb]

7 godzin temu, sstar napisał:

Największym autorytetem naszych forów jest chyba obecnie PSmoku, a on popyla na jakichs hybrydach w stylu Deacon.

https://www.youtube.com/channel/UCXXVwna01aNG51leHWtlsIg

ps o nieobecnych nieładnie mówić... krytycznie

ale co tam jebac biedę podwójny ser i czwarty set... oby zwycieski

Autorytetem na forum nie jest ten, który najlepiej jeździ i uczy tylko ten co najwięcej pisze na każdy temat. Deacon 84 to naprawdę świetna narta do wszystkiego - sam bym sobie kupił gdybym nie miał Grizzly 

[sstar]

1 godzinę temu, Jeeb napisał:

Autorytetem na forum nie jest ten, który najlepiej jeździ i uczy tylko ten co najwięcej pisze na każdy temat. Deacon 84 to naprawdę świetna narta do wszystkiego - sam bym sobie kupił gdybym nie miał Grizzly 

Najwiecej? Czy najlepiej? PSmoku jest szanowany za jazdę i za to co napisze, to chyba bingo. Takie https://westonbackcountry.com/products/grizzly-carbon-skis ?

PS. A Grimsonowi dedykuje słowa Wolosz nt hejtu po wygranym finale! Czasem chyba warto wstrzymać się z krytyka i dac komuś szanse... a Barca właśnie wyszła na prowadzenie w La liga... dzięki odmienineniu losów meczu przez Lewego i wpadce Realu... gole strzelał ich im były piłkarz Morata.

Edytowane 25 Wrzesień 2023 przez sstar

[kordiankw]

18 minut temu, sstar napisał:

 

PS. A Grimsonowi dedykuje słowa Wolosz nt hejtu po wygranym finale! Czasem chyba warto wstrzymać się z krytyka i dac komuś szanse... a Barca właśnie wyszła na prowadzenie w La liga... dzięki odmienineniu losów meczu przez Lewego i wpadce Realu... gole strzelał ich im były piłkarz Morata.

Tak to już w życiu jest, że najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy nie mogą pochwalić się swoimi osiągnięciami.

[sstar]

Godzinę temu, kordiankw napisał:

Tak to już w życiu jest, że najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy nie mogą pochwalić się swoimi osiągnięciami.

Nie no Grimson przecież zjechał na dzidę z CzG… a że potem się wywalił… przypomina mi się kumpel ze Szczyrku którego wyrzuciło na jakiejś hopce i gdy się zbierał podszedł do niego ktoś zatroskany na co on dumnie ale skok mi niezły wyszedł na co tamten skok niezły ale lądowanie ch…owe. Żeby nie było ja zjechałem na plecach 2/3 stoku w Dolni Morava i przyjechała holka z moimi lyzami i rzuciła dlouha jizda…

Edytowane 25 Wrzesień 2023 przez sstar

[gabrik]

10 godzin temu, sstar napisał:

Największym autorytetem naszych forów jest chyba obecnie PSmoku, a on popyla na jakichs hybrydach w stylu Deacon.

https://www.youtube.com/channel/UCXXVwna01aNG51leHWtlsIg

ps o nieobecnych nieładnie mówić... krytycznie

ale co tam jebac biedę podwójny ser i czwarty set... oby zwycieski

Piotr Smolik, to instruktor i narciarz przez wielkie I i N, a i człowiek o wysokiej kulturze. Dlatego pięknie pozamiatał swego czasu kilka osób w temacie śmigu i przy okazji choć lekko przywołał do porządku w sprawie podważania przez nich autorytetu Toma Gellie. Co zresztą bardzo dużą przyjemność nie ukrywam mi sprawiło, gdyż pisanie takich bzdur jakie wówczas popełniło kilku "orłów" jest zwyczajnie szkodliwe.

 

[gabrik]

10 godzin temu, marekbtl napisał:

 Jak uczysz swoją wnuczkę jeździć? Ogląda kosmitów na YT? Robisz jej kolokwia z angulacji? Pitolisz godzinę przed jazdą o kątach, kontrrotacjach i takich bzdetach? Ta wiedza na tym etapie jest jej zbędna, być może nigdy nie pozna tych określeń a będzie bardzo dobrą narciarką. Bo się na stoku nauczy jeździć w realu, nie z internetu.

pozdrawiam

Marek, nigdy nie pytałem w jakim wieku rozpocząłeś jazdę na nartach i choć ten post jest absolutnie samą prawdą...inaczej (choć nie każdy) dorosły podchodzi do stawiania pierwszych kroków na nartach, bo zupełnie inaczej postrzega rzeczywistość, a i cały aparat ruchu jest już inny u 50 latka, a 4 czy 5 (bo na tyle oceniam wiek wnuczki Jana na filmie). Natomiast te wszystkie zwroty o angulacjach, rotacjach...cóż, to nie my początkujący od tego zaczynamy, tylko wpychają nas w tą tematykę osoby...hmm, no właściwie, to nie mam określenia jakie i po co?

Dobry trener czy instruktor na etapie wczesnego szkolenia powinien opierać się na prostym przekazie, to już dawno odkryta prawda. Małe dziecko jeśli dostanie komunikat od uczącego-zrób to, bo wówczas tamto się zadzieje i przy okazji spowoduje że...puści, to mimo uszu i zrobi zadanie jakoś albo zrazi się i nie zechce już brać udziału w zajęciach z takim trenerem. Natomiast dorosły wpadnie w pułapkę rozkminiania, bo w innym wypadku może zostać oceniony, jako nierozumny imbecyl, a nawet jeśli nie, to sam sobie postawi taki zarzut.

 

[gabrik]

1 godzinę temu, kordiankw napisał:

Tak to już w życiu jest, że najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy nie mogą pochwalić się swoimi osiągnięciami.

Kordian myślę, że Grimson źle odczytał Lewego w kadrze. Lewy zwyczajnie nie jest osobowością na kapitana, wbrew potocznemu postrzeganiu, nie ten najlepszy sportowo powinien nim być, tylko ktoś kto ma pewne cechy osobowościowe. Wracając w tył np Błaszczykowski miał to coś.

[kordiankw]

Teraz, gabrik napisał:

Kordian myślę, że Grimson źle odczytał Lewego w kadrze. Lewy zwyczajnie nie jest osobowością na kapitana, wbrew potocznemu postrzeganiu, nie ten najlepszy sportowo powinien nim być, tylko ktoś kto ma pewne cechy osobowościowe. Wracając w tył np Błaszczykowski miał to coś.

Pisanie o piłkarzu, który w ligach w których gra od kilkunastu lat co roku jest królem strzelców że to wapno, to nie złe odczytanie osobowości, a zwykłe prostactwo. Osiągnij tyle co on i wtedy krytykuj. Trudno się gra w skłóconej reprezentacji, nie mówiąc o strzelaniu bramek, a taka jest nasza od afery z premiami.

[sstar]

Ale warto się ucieszyć gdy całość od prezesa, przez sztab i zawodniczki grają w jedna strone 

https://www.sport.pl/siatkowka/7,64948,30225404,kulisy-historycznego-awansu-polek-asystent-lavariniego-bohaterem.html#s=SNO_Img_1

ponieważ czapki dostały hipohopowe i historia z piekła do nieba wiec pozwolę sobie uczcić piosenka sam nie biegam chyba ze do autobusu podbiegne ale innym polecam

w tle Diana Ross leci znaczy sample

 

Edytowane 25 Wrzesień 2023 przez sstar

[marekbtl]

35 minut temu, gabrik napisał:

Kordian myślę, że Grimson źle odczytał Lewego w kadrze. Lewy zwyczajnie nie jest osobowością na kapitana, wbrew potocznemu postrzeganiu, nie ten najlepszy sportowo powinien nim być, tylko ktoś kto ma pewne cechy osobowościowe. Wracając w tył np Błaszczykowski miał to coś.

Przypominam, że piłka nożna to gra zespołowa, a nie teatr jednego aktora.

pozdrawiam

[marekbtl]

45 minut temu, gabrik napisał:

Marek, nigdy nie pytałem w jakim wieku rozpocząłeś jazdę na nartach i choć ten post jest absolutnie samą prawdą...inaczej (choć nie każdy) dorosły podchodzi do stawiania pierwszych kroków na nartach, bo zupełnie inaczej postrzega rzeczywistość, a i cały aparat ruchu jest już inny u 50 latka, a 4 czy 5 (bo na tyle oceniam wiek wnuczki Jana na filmie). Natomiast te wszystkie zwroty o angulacjach, rotacjach...cóż, to nie my początkujący od tego zaczynamy, tylko wpychają nas w tą tematykę osoby...hmm, no właściwie, to nie mam określenia jakie i po co?

Dobry trener czy instruktor na etapie wczesnego szkolenia powinien opierać się na prostym przekazie, to już dawno odkryta prawda. Małe dziecko jeśli dostanie komunikat od uczącego-zrób to, bo wówczas tamto się zadzieje i przy okazji spowoduje że...puści, to mimo uszu i zrobi zadanie jakoś albo zrazi się i nie zechce już brać udziału w zajęciach z takim trenerem. Natomiast dorosły wpadnie w pułapkę rozkminiania, bo w innym wypadku może zostać oceniony, jako nierozumny imbecyl, a nawet jeśli nie, to sam sobie postawi taki zarzut.

 

Cze

Paweł, przedstawiasz tutaj punkt widzenia przez pryzmat swojej nauki jazdy. Takich jak Ty, uczących się jazdy w dorosłości jest wielu. Na przykładzie tego forum odpowiedz mi ile osób jest tak mocno jak Ty zainteresowanych terminologią, analizą itp. Znasz wszystkie rodzime fora. Globalnie forumowiczów jest niewielu.

Nie znam instruktora, który początkującemu narciarzowi robi wykład na stoku o narciarstwie fachowym językiem. Nauka przebiega wg. tego samego kanonu. Zestaw ćwiczeń aktywujący pewien schemat ruchowy, którego kursant nie musi rozumieć i znać szczegółowej terminologii. Tak się postępuje zarówno z dziećmi jak i dorosłymi. Z dziećmi jest prosto, bo nie pytają, ich interesuje zabawa na śniegu. Z dorosłymi już jest gorzej. Mają bariery, których dzieci sa zazwyczaj pozbawione, niższą zazwyczaj sprawność fizyczną, a jak już się trafi "oczytany" kursant, to jest kosmos. Zamiast ćwiczyć zadają pytania, nie mówiąc o swoich propozycjach na zasadzie, bo ja widziałem i wydaje mi się że dla mnie to będzie lepsze.... Oczywiście dochodzi sprzęt, taki smaki owaki, który lepszy, jakiej marki etc. Dzieci jeżdżą w tym co dostaną. Mój syn jeżdżąc w klubie NIGDY nie stwierdził że coś co robi na stoku jest głupie, czy niepotrzebne - co najwyżej, że jest nudne. Jakbyś go zapytał dzisiaj tym specjalistycznym językiem o cokolwiek, nie zrozumiałby prawdopodobnie nic, co mu nie przeszkodzi mnie, Ciebie i pewnie 90% forumowiczów objechać na stoku na 1 narcie albo tyłem. Chociaż to jego dopiero 7-my sezon.

Na obozach rodzinnych mając zajęcia na stoku (my dorośli amatorzy, bo rodzice tez mieli tą możliwość) czy to z Wojtkiem Szczepanikiem, czy Jasiem Bisagą, nigdy nas nie próbowali "obrażać" na stoku narciarską nomenklaturą. Zawsze to był pokaz, a my próbowaliśmy to naśladować. Zestaw ćwiczeń dla utrwalenia pamięci ruchowej, nic więcej. Mieli świadomość, że i tak byśmy tej specjalistycznej mowy nie zrozumieli. Nie ten poziom.

pozdrawiam

[grimson]

2 godziny temu, kordiankw napisał:

Pisanie o piłkarzu, który w ligach w których gra od kilkunastu lat co roku jest królem strzelców że to wapno, to nie złe odczytanie osobowości, a zwykłe prostactwo. Osiągnij tyle co on i wtedy krytykuj. Trudno się gra w skłóconej reprezentacji, nie mówiąc o strzelaniu bramek, a taka jest nasza od afery z premiami.

Pisałem o słabym Lewym w reprze, nie w klubach. A to duża różnica.

[grimson]

6 godzin temu, kordiankw napisał:

Tak to już w życiu jest, że najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy nie mogą pochwalić się swoimi osiągnięciami.

Założyłem szczęśliwą rodzinę, wszyscy są zdrowi, i nic więcej nie jest mi do szczęścia potrzebne. Teraz napisz, czym się możesz pochwalić. Zamieniam się w przysłowiowy słuch.

[kordiankw]

10 minut temu, grimson napisał:

Założyłem szczęśliwą rodzinę, wszyscy są zdrowi, i nic więcej nie jest mi do szczęścia potrzebne. Teraz napisz, czym się możesz pochwalić. Zamieniam się w przysłowiowy słuch.

Nie muszę się chwalić i nic ci udowadniać. To nie ja nazywam wapnem gościa który jest w światowym czubie w swojej dyscyplinie. Jaki mam background wiedzą najbliżsi i kilka osób na skiforum. Tobie nie muszę niczego udowadniać.

A tak w ogóle to masz rację.

[grimson]

15 minut temu, kordiankw napisał:

Nie muszę się chwalić i nic ci udowadniać. To nie ja nazywam wapnem gościa który jest w światowym czubie w swojej dyscyplinie. Jaki mam background wiedzą najbliżsi i kilka osób na skiforum. Tobie nie muszę niczego udowadniać.

A tak w ogóle to masz rację.

Światowy czub to zarobki piłkarzy, ich obecna wartość rynkowa.

RL ma obecnie zarobki w Barcelonie na poziomie 30 mln USD i zajmuje 262 pozycję na liście płac. To nie jest top10 ani top100.

Najbardziej wartościowi zawodnicy | Transfermarkt

RL lepszy już nie będzie, bo PESEL nie pomaga. Czas na młode wilki w narodowej, bo ostatnie blamaże pokazują, że czas dziadków, w tym RL, już się kończy.

[sstar]

8 godzin temu, grimson napisał:

Światowy czub to zarobki piłkarzy, ich obecna wartość rynkowa.

RL ma obecnie zarobki w Barcelonie na poziomie 30 mln USD i zajmuje 262 pozycję na liście płac. To nie jest top10 ani top100.

Najbardziej wartościowi zawodnicy | Transfermarkt

RL lepszy już nie będzie, bo PESEL nie pomaga. Czas na młode wilki w narodowej, bo ostatnie blamaże pokazują, że czas dziadków, w tym RL, już się kończy.

Grimson na trenera repry. Gdyby to tylko było takie proste…