Alpy 19-23.02.2024

[Victor]

39 minut temu, Wujot napisał:

Bardzo sensownie, pod warunkiem, ze nie do Francji czy Livignio.  Dwa dni urlopu, cztery na nartach. Do bliskiej Austrii (np Krippenstein, Wurzeralm, Hochkar, Haus) jest 700 km i 9 godz (z Wrocławia). Z takich, Katowic dużo bliżej - 6,5 godz jazdy.

Również uważam ze bardzo sensowne,szczególnie w systemie pracy 2/5 Wyjazd niedziela po pracy powrót w czwartek po nartach,bajka.Kolejny plus to znacznie mniejsze obłożenie w ON -jest pusto.Kierunek nie ma znaczenia pod warunkiem ze masz podobne km.

[Victor]

13 godzin temu, Greg napisał:

Apropos historii cenowych - 2008 133E, 2023/2024

35/45€ za dzien na dzień dzisiejszy to max W 2008 bilet na samolot kosztował 9.90€ 😫 z dnia na dzień można było rezerwować i komuś to przeszkadzało 🤦‍♂️ co za świat🤦‍♂️Dziś bilet na największym ON nie powinien być droższy niż 45€. Powyżej tej ceny jest dymanie turysty. Aż zastanawiające jest że srednia cena za ON w alpach na dzis to 70/80€ za jeden dzień i jest wyższa od takiego biletu do disneylandu;(56€) . Wejście do zoo na cały dzień gdziekolwiek w Europie to 40/45€ parki rozrywki,aquaparki itd podobnie Woda,prąd obsługa wszędzie podobna . 

[grimson]

14 godzin temu, Greg napisał:

Apropos historii cenowych - 2008 133E, 2023/2024 - w kasie 264-287E w zależności jak komu 13.04. wypadnie

Mam rozpiskę z Val di Sole z sezonu 2009/2010, jak będę w domu to wrzucę dla potomnych.

[Cappo]

W 2015 byłem z Val di Sole w grudniu, 2 pokoje dwu osobowe + 6 dniowy skipass superskirama płaciłem 1188 euro, po kursie 4,3 wychodzi 5100 zł czyli 1277 PLN za osobe nocleg + skipass. 

[grimson]

7 godzin temu, grimson napisał:

Mam rozpiskę z Val di Sole z sezonu 2009/2010, jak będę w domu to wrzucę dla potomnych.

Wchodzi cennik Val di Sole na 2009/2010.

[waldek71]

22 godziny temu, Jeeb napisał:

na 4 dni w Alpy to bez sensu

Bywało, że jechałem na dwa dni jeżdżenia. I było warto. Zawsze warto. 

[waldek71]

7 minut temu, grimson napisał:

Wchodzi cennik Val di Sole na 2009/2010.

Chce Ci się tak masochistycznie biczować?

[grimson]

8 minut temu, waldek71 napisał:

Chce Ci się tak masochistycznie biczować?

Chce, bo o mało co nie pojechaliśmy do Val di Sole w tamtym sezonie. Gdyby nie ciężki wstrząs mózgu żony na nartach, na tydzień przed wyjazdem do Val di Sole.

[sstar]

12 godzin temu, grimson napisał:

Chce, bo o mało co nie pojechaliśmy do Val di Sole w tamtym sezonie. Gdyby nie ciężki wstrząs mózgu żony na nartach, na tydzień przed wyjazdem do Val di Sole.

Gdzie to się stało?

[sstar]

12 godzin temu, waldek71 napisał:

Bywało, że jechałem na dwa dni jeżdżenia. I było warto. Zawsze warto. 

Tez u mnie tak bywało, swietne wyjazdy...

[grimson]

16 minut temu, sstar napisał:

Gdzie to się stało?

Na Czarnej Gorze, przy Efce.

Mój post ze SF z 03.2010:

https://www.skiforum.pl/topic/5798-czarna-gora/?do=findComment&comment=284594

 

Edytowane 5 Wrzesień 2023 przez grimson

[Jeeb]

13 godzin temu, waldek71 napisał:

Bywało, że jechałem na dwa dni jeżdżenia. I było warto. Zawsze warto. 

oczywiście że warto ale moja uwaga dotyczyła kolegi @grimsona, który planuje wyjazd z rodziną.

Jazda na nartach po całej nocy za kółkiem a potem nocny powrót po nartach wcale nie jest dobrym pomysłem.

Jeśli się nie mylę to kolega ma z domu na Stubaj ponad 1100 km

[waldek71]

14 minut temu, Jeeb napisał:

oczywiście że warto ale moja uwaga dotyczyła kolegi @grimsona, który planuje wyjazd z rodziną.

Jazda na nartach po całej nocy za kółkiem a potem nocny powrót po nartach wcale nie jest dobrym pomysłem.

Jeśli się nie mylę to kolega ma z domu na Stubaj ponad 1100 km

jasne

[grimson]

47 minut temu, Jeeb napisał:

oczywiście że warto ale moja uwaga dotyczyła kolegi @grimsona, który planuje wyjazd z rodziną.

Jazda na nartach po całej nocy za kółkiem a potem nocny powrót po nartach wcale nie jest dobrym pomysłem.

Jeśli się nie mylę to kolega ma z domu na Stubaj ponad 1100 km

Na Stubai mam równe 1000km z domu w krainie ziemniaka. Mogę cisnąć w nocy taki dystans, pojeździć na nartach cały dzień i wieczorem wracać do domu na Red Bullu. Tylko że w taką podróż nie wezmę rodziny.

[waldek71]

1 godzinę temu, Jeeb napisał:

Jazda na nartach po całej nocy za kółkiem a potem nocny powrót po nartach wcale nie jest dobrym pomysłem.

Kilka lat temu w grudniu w piątek o 23:00 wyruszyliśmy z Opola do BadHofgastein. Otworzyliśmy ośrodek w sobotę rano. Potem jeździliśmy w niedzielę i po nartach wróciliśmy do domu po północy. A w poniedziałek nasze widma zjawiły się w pracy. Ale weekend był niezapomniany, chociaż szalony.

[Jeeb]

3 godziny temu, waldek71 napisał:

Kilka lat temu w grudniu w piątek o 23:00 wyruszyliśmy z Opola do BadHofgastein. Otworzyliśmy ośrodek w sobotę rano. Potem jeździliśmy w niedzielę i po nartach wróciliśmy do domu po północy. A w poniedziałek nasze widma zjawiły się w pracy. Ale weekend był niezapomniany, chociaż szalony.

oj piękne czasy młodości impreza na korytarzu nocnego pociągu z Katowic do Zakopanego 7,5 godziny, rano na nogach na Goryczkową potem całonocna impreza i rano znowu na Goryczkową potem w powrót nocnym pociągiem i rano do roboty

[Victor]

W dniu 5.09.2023 o 09:36, Jeeb napisał:

Jazda na nartach po całej nocy za kółkiem a potem nocny powrót po nartach wcale nie jest dobrym pomysłem.

Taki pomysł jest ekstremalnie niebezpieczny-samobójstwo ! Choć penie jakiś amator ogarnie . 
 

Majac trzy noce regeneracji nie ma różnicy czy wyjedziesz po śniadaniu czy o 16 w drogę powrotną. 1000km to 10 godzin jazdy . Wracasz na 2 w nocy startując po turystycznym nartowaniu dnia ostatniego i obiadku na stoku . Bez znaczenia czy z rodzina czy bez . Do ogarnięcia,oczywiście przy założeniu min 3 nocy w których nasz organizm jest w stanie pełni się zregenerować . 

[grimson]

Decyzja po rozmowie z bazą zapadła: jedziemy do Val di Sole.

[pawelb91]

Godzinę temu, grimson napisał:

Decyzja po rozmowie z bazą zapadła: jedziemy do Val di Sole.

Warto brać rozszerzony skipass, sama Folgarida-Marilleva to najmniej ciekawa część regionu, byłem w 2016 i miło wspominam, na części F-M jeździłem pół dnia z tygodniowego wyjazdu. 

[grimson]

40 minut temu, pawelb91 napisał:

Warto brać rozszerzony skipass, sama Folgarida-Marilleva to najmniej ciekawa część regionu, byłem w 2016 i miło wspominam, na części F-M jeździłem pół dnia z tygodniowego wyjazdu. 

Celuję w Madonna di Campiglio, Pinzolo, Folgarida-Marilleva (ski-connected) and Pejo. Cennik jak niżej na zbliżający się sezon:

[Kolorowy]

4 godziny temu, grimson napisał:

Celuję w Madonna di Campiglio, Pinzolo, Folgarida-Marilleva (ski-connected) and Pejo. Cennik jak niżej na zbliżający się sezon:

Zarezerowalem sobie w tych samych ośrodkach 7 dniowy pobyt, uderzymy tez na jeden dzień na Passo Tonale*
Zapłace za 8 dni w hotelu z pełnym wyżywieniem, ski passem oraz transportem do 3 tysięcy pln za osobę.

Powrót kilka dni przed świetami bożonarodzeniowymi.

W tamtym roku byliśmy i było super !

Tutaj mogę pokazać fotorelacje 

 

Edytowane 6 Wrzesień 2023 przez Kolorowy

[Jeeb]

4 godziny temu, grimson napisał:

Celuję w Madonna di Campiglio, Pinzolo, Folgarida-Marilleva (ski-connected) and Pejo. Cennik jak niżej na zbliżający się sezon:

to 6 dni na nartach będzie ?

[grimson]

8 minut temu, Jeeb napisał:

to 6 dni na nartach będzie ?

Nie, całe pińć.

[Jeeb]

13 godzin temu, grimson napisał:

Nie, całe pińć.

to na do Zillertalu jedziesz w innym terminie ?

Chyba gdzieś na innym forum obiło mi się że masz rezerwację w Tux ?

(ale mogłem pomylić z wpisem innego usera)

[grimson]

2 godziny temu, Jeeb napisał:

to na do Zillertalu jedziesz w innym terminie ?

Chyba gdzieś na innym forum obiło mi się że masz rezerwację w Tux ?

(ale mogłem pomylić z wpisem innego usera)

Nigdzie nie napisałem, że mam już gdziekolwiek rezerwację, wliczając w to Tux.