Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Z Voelkla Deacon 80 na Voelkl Racetiger SC


Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Victor napisał:

Tym bardzie powinieneś się zastanowić jak to jest,że Ci którzy mają doświadczenie 20-40 letnie,setki godzin na stoku,dobrą lub bardzo dobrą technikę,kręcą nosem jak dostają szerszą nartę na cały dzień o właściwościach race-elastyczna,długa,twarda i co najważniejsze mega stabilna ?  Bo co jest niby wolniejsza ? Czy nie trzyma na twardym ? Czy inicjacja skrętu nie ta? W jeździe amatorskiej na stoku pomiędzy innymi narciarzami można te argumenty między bajki schować ! W Gs żeby wykrzesać z tej narty max potrzebujemy a: dobrze przygotowany stok b: betonowy lub wręcz lodowaty 😄 c pusty żeby było bezpiecznie a to wszystko otrzymujemy jako zawodnicy . Tak więc ,czy amator z kilkunastoletnim doświadczeniem jest ze swoją techniką w lesie bo bez narty taliowanej już nie jest tak łatwo i przyjemnie? Czyżby dziś w 2024 GS szedł do lamusa ? Patrząc w kolejkach do wyciągów czy to w gondolach czy na kanapach jednostki mają GS. Zdecydowana większość jeździ na SL bo idealna w krótkim a w zabawie pojedziesz średnim i dłuższym ,hybryda bo między SL a GS czyli świetny kompromis a reszta jeździ dziś na szerszej bo jest uniwersalna nawet przy dużym opadzie .  Wiesz,zadaje sobie pytanie po co dziś mi narta GS jeżeli nie jestem i nie będę zawodnikiem a ciapa robi się po godzinie na stoku ? Większy fun daje szersza narta 😜😉 a,że się uczę to mogę i na szerszej to robić bo co za problem-nie jestem w tych ramach przeszłości ?! 

Wiesz,ciągle czytam,że nie ma trudnej narty jeżeli twója technika jest dobra ! Więc,może czas na nowe stwierdzenie, że powinniśmy uczyć się na szerszej bo jest trudniejsza od taliowanej?! 🤔

Nie wciągniesz mnie w dyskusję tego rodzaju 🙂. Od 2018 szukałem wiedzy na polskich forach, gdyż najarałem się na nartowanie " jak szczerbaty na suchary"  - według mnie, mojego podejścia, ucząc się (nikt nie musi się ze mną zgodzic), dobrze natrafić czy znaleźć autorytet. Ten jak wiemy trzeba sobie zbudować, ale dla każdego z nas może być on różny/inny. Istotne aby był dla nas pomocny/skuteczny/pozytywny. 

W sporcie szeroko pojętym mamy jakieś założenia metodyczne, a każda rekreacja ruchowa lub zdecydowana większość, wywodzi się że sportu. Trenerzy mają prócz tego także swoją filozofię. Jeśli dany system (kraju, federacji, klubu) jest zdrowy/skutecznydopracowany/spójny, to skutkiem są dobre wyniki oraz dobrze wyszkoleni zawodnicy. Jednak z uwagi na wspomnianą filozofię trenerów (ona wynika z osobowości, poglądów, ale i chęci rozwoju, poszukiwań) dany zawodnik, zespół ma pewien pierwiastek odmienności, ale wspólną bazę. W sporcie zespołowym skutkuje, to bezproblemowym adaptowaniem się np zawodnika z drużyny Lazio, do zespołu z Rzymu, czy z klubu x, y, z do wspólnej gry w reprezentacji.

 

Teraz jak mówią "do brzegu" i ostatnia część Twojego wpisu. Nie muszę już zaprzątać sobie głowy poszukiwaniem nowych stwierdzeń w narciarstwie, znalazłem autorytet ze zdrowego, spójnego systemu. Zatem mi potrzeba już tylko cierpliwości i determinacji, a że zima odeszła, to cóż, jeszcze starym nawykiem skusi w sezonie, aby coś poskrobać ;), ale walczę z tym.

Finalnie abyś mnie zrozumiał @Victor nie neguję "starego" czy "nowego", bo teraźniejszość jest zawsze mixem obu, choć proporcje nie są stałe.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Lexi napisał:

Jeśli byśmy chcieli wykrzesać max (cokolwiek to znaczy) to tak... Ale jesteśmy amatorami i nie musimy max wiec możemy wykrzesać sporo: wcale nie potrzebujemy ani a...ani b ani c... GS to taka sama narta jak kazda inna - ma swoje wady i zalety podobnie jak SL czy inna ....każda pojedzie tak jak mu "jezdziec" każe..  :)

odpowiadam poniekąd victorowi choć tego nie widać;-) to ile radości i pewności w oparciu daje narta master gs w zap... po pustym szerokim  stoku z rana (tylko na takich z gs jeździłem) a przez pewien czas to była podstawowa narta; slalomka do kręcenia wąskim pasem na małych górkach nawet gdy tłok, am po opadzie, obok, w marcowych śniegach, też mega, zdaje się, że fajnie popróbować optymalnych nart w optymalnych dla nich warunkach, nawet jeśli przez większość czasu jesteśmy zmuszeni do kompromisów, na hybrydach, performansach nie jeździłem więc się nie wypowiadam, ale sądząc po opiniach doświadczonych narciarzy być może ten kompromis nie jest taki zgniły na jaki wygląda...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, sstar napisał:

odpowiadam poniekąd victorowi choć tego nie widać;-) to ile radości i pewności w oparciu daje narta master gs w zap... po pustym szerokim  stoku z rana (tylko na takich z gs jeździłem) a przez pewien czas to była podstawowa narta; slalomka do kręcenia wąskim pasem na małych górkach nawet gdy tłok, am po opadzie, obok, w marcowych śniegach, też mega, zdaje się, że fajnie popróbować optymalnych nart w optymalnych dla nich warunkach, nawet jeśli przez większość czasu jesteśmy zmuszeni do kompromisów, na hybrydach, performansach nie jeździłem więc się nie wypowiadam, ale sądząc po opiniach doświadczonych narciarzy być może ten kompromis nie jest taki zgniły na jaki wygląda...

Przyznam że pożądliwym wzrokiem spoglądam na pewną hybrydę ze stajni Salomona (z czystej pazerności) ale narazie niezbyt długi GS rozbił bank i okazało sie że dla mnie nadaje sie do jazdy rano, wieczór we dnie w mroku,  w gnoju, znoju syfie w tłoku.....traktuje tą nartę jak nieco dłuższy SL a ona odpłaca sie stabilnością dla SL nieosiągalną..

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Lexi napisał:

Przyznam że pożądliwym wzrokiem spoglądam na pewną hybrydę ze stajni Salomona (z czystej pazerności) ale narazie niezbyt długi GS rozbił bank i okazało sie że dla mnie nadaje sie do jazdy rano, wieczór we dnie w mroku,  w gnoju, znoju syfie w tłoku.....traktuje tą nartę jak nieco dłuższy SL a ona odpłaca sie stabilnością dla SL nieosiągalną..

Ja mam takie sl fis 165 o niezłej stabilności, choć wolałem kręcić czymś bardziej miękkim znaczy stockli lasel sl;

napisz co za hybryda i jaki gs oraz jaka długość, bez podtekstów z czystej ciekawości pytam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, sstar napisał:

Ja mam takie sl fis 165 o niezłej stabilności, choć wolałem kręcić czymś bardziej miękkim znaczy stockli lasel sl;

napisz co za hybryda i jaki gs oraz jaka długość, bez podtekstów z czystej ciekawości pytam...

Już tyle pieśni pochwalnych napisał Maras i Piotrek @Chertan (tu i tam) że zaczyna być to nieprzyzwoite :).. podejrzewam że takich nart mnogo.. @marekbtl też GSa męczy ostatnio i choć jego GS jest nieco inny (taki...bardziej "zwinny" - troche inna długość chyba) ale też daje solidne oparcie.. na czymkolwiek..nie ma znaczenia czy lód czy syf..

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie dużo w przestrzeni internetowej jest takich bon motów typu: "nie bierz gigantki, ona sama nie skręca" albo "weź krótszą nartę, będzie ci się łatwiej skręcać". Jak pierwszy raz ubrałem sklepowego GS byłem pełen obaw, nakarmiony powyższą teorią, że pierwszy skręt, jeżeli do niego w ogóle dojdzie skończy się jakimś crashem. Okazało się, że narty jechały normalnie, a po czasie adaptacji i osiągnięcia pewnego progresu zupełnie normalnie i coraz lepiej, i powtórzyłem manewr biorąc mastera. Ta sama sytuacja, wszystko było w porządku. Potem przyszła kolej na komórkę GS, juniorską bo juniorską, i znowu, narta jechała tam gdzie chciałem i znowu był fun. Dlatego wniosek, jaki wysnułem brzmi tak: szkol się i ucz przykładnie, a nie będzie miało znaczenia jaką nartę masz przypiętą do butów. Oczywiście to są słowa ludzi, którzy nauczyli mnie tego i owego, aczkolwiek innym często powtarzanym przez nich cytatem jest: "to ma być przyjemność".

I tak to jesteśmy rozdarci pomiędzy pierwotnym poczuciem szczęścia, a kwestiami rotacji, antycypacji, odciążenia etc. 

Na zdrowie.

 

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.02.2024 o 07:58, grimson napisał:

Co się stało na Moltku? Przydzwoniłeś w coś, przy jakiej prędkości?

Chcąc uniknąć zderzenia z innym narciarzem ,którego poniosło i zaczął z boku przecinać mi mój ślad ( chwilę wcześniej go minąłem - stał na lewym skraju trasy , naraz kątem oka widzę że rozkraczony dogania mnie i widzę że będzie niżej "kolizja"),na kilkanaście metrów przed punktem w którym powinniśmy się zetknąć zjechałem na pobocze , trasy. Na trasie prawie nikogo nie było ,było to zaraz po otwarciu wyciągów( mój 3 zjazd...). Niestety na poboczu był miękki śnieg i wyrwało mnie z nart. Jechałem szybko długim skrętem i za bardzo nie miałem gdzie uciec stąd wypad na pobocze. Gościu który chciał we mnie " trafić" to był "rusek". Skąd wiem - ano z 200-300 metrów  niżej stali na poboczu narciarze i jak jechał na krechę to krzyczał do dniach " wnimanje" i prawie ich staranował.

Ja zapłaciłem za zbyt szybką jazdę ( Skitraker pokazał 92,8 km/h) złamaną nogą - kość strzałkowa i piszczelowa i rok przerwy. 

Wiem ,wiem- zbyt duża prędkość. Ale na swoje usprawiedliwienie powiem tylko że jeździłem tak szybko tylko z rana kiedy stoki były puste a trasa świeża. Długie skręty na krawędzi....... . Zapłaciłem już za głupotę ,choć jeździłem tak z 20 lat : z rana ,gdy stoki były jeszcze puste...

  • Like 1
  • Sad 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Lexi napisał:

Już tyle pieśni pochwalnych napisał Maras i Piotrek @Chertan (tu i tam) że zaczyna być to nieprzyzwoite :).. podejrzewam że takich nart mnogo.. @marekbtl też GSa męczy ostatnio i choć jego GS jest nieco inny (taki...bardziej "zwinny" - troche inna długość chyba) ale też daje solidne oparcie.. na czymkolwiek..nie ma znaczenia czy lód czy syf..

Jasne kastle...

  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Stary bywalec napisał:

Chcąc uniknąć zderzenia z innym narciarzem ,którego poniosło i zaczął z boku przecinać mi mój ślad ( chwilę wcześniej go minąłem - stał na lewym skraju trasy , naraz kątem oka widzę że rozkraczony dogania mnie i widzę że będzie niżej "kolizja"),na kilkanaście metrów przed punktem w którym powinniśmy się zetknąć zjechałem na pobocze , trasy. Na trasie prawie nikogo nie było ,było to zaraz po otwarciu wyciągów( mój 3 zjazd...). Niestety na poboczu był miękki śnieg i wyrwało mnie z nart. Jechałem szybko długim skrętem i za bardzo nie miałem gdzie uciec stąd wypad na pobocze. Gościu który chciał we mnie " trafić" to był "rusek". Skąd wiem - ano z 200-300 metrów  niżej stali na poboczu narciarze i jak jechał na krechę to krzyczał do dniach " wnimanje" i prawie ich staranował.

Ja zapłaciłem za zbyt szybką jazdę ( Skitraker pokazał 92,8 km/h) złamaną nogą - kość strzałkowa i piszczelowa i rok przerwy. 

Wiem ,wiem- zbyt duża prędkość. Ale na swoje usprawiedliwienie powiem tylko że jeździłem tak szybko tylko z rana kiedy stoki były puste a trasa świeża. Długie skręty na krawędzi....... . Zapłaciłem już za głupotę ,choć jeździłem tak z 20 lat : z rana ,gdy stoki były jeszcze puste...

Obie się wypięły? Jakie din?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Lexi napisał:

Już tyle pieśni pochwalnych napisał Maras i Piotrek @Chertan (tu i tam) że zaczyna być to nieprzyzwoite :).. podejrzewam że takich nart mnogo.. @marekbtl też GSa męczy ostatnio i choć jego GS jest nieco inny (taki...bardziej "zwinny" - troche inna długość chyba) ale też daje solidne oparcie.. na czymkolwiek..nie ma znaczenia czy lód czy syf..

Cze

Bo @Victor trochę nie rozumie, w czym trudność, albo dlaczego jest trudniejsza narta szeroka do nauki. Założyłem Twoje, jeden zjazd i wszystko jasne (nie chciałem oddać ;)). Po trzecim to jakby były moje od dawna. Najważniejsze że jadą tam gdzie ja chcę, a nie że jadą na krawędzi. Mnie schematyczna jazda na stoku nie interesuje (czyli rytmiczne skręty przez 5 km, albo bujanko z lewa na prawą po promieniu), bo mnie to nie bawi. Ja jeżdzę arytmicznie, od krótkich rzekłbym półskrętów do średnich (dla mnie to długie - bo się mało dzieje, ale to raczej ogólnie przyjęte jako średnie). Natomiast na tak szerokich (nie bardzo miałem okazję, a jak już miałem to się zrażałem przez tą "mułowatość") jeszcze nie jeździłem. Zapiąłem i zacząłem jazdę na "standardowym" programie. Niestety nie działał, narty nie jechały jak chciałem. Wiecznie gdzieś coś za późno, bo jadąc po stoku wśród innych narciarzy, komputer non stop wyznacza nową trasę. Ja jeżdżę umiarkowanie szybko, ale jednak szybciej niż spora część innych narciarzy. To tuning programu. Ale nic się nie dzieje, niby lepiej ale dalej to nie to co powinno być. Dopiero za którymś tam razem jak sam początek skrętu zrobiłem szybciej i dużo bardziej zdecydowanie reszta timingu zaczęła się zgadzać. Nie miałem instrukcji, ale jakoś poszło. Stąd wniosek, bo te Deacon-y 84 to super narty. Ale nie chciały początkowo współpracować. Pewnie jeśli miało by to być bujanko z wte i we wte, pomyślałbym - narta jak narta - wielkie mecyje. Gorzej jak już miała jechać tak jak ja chcę, bez żadnych kompromisów. Wtedy to jest bezpieczna jazda, jak w pełni kontrolujesz to co robisz.

pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marekbtl napisał:

Chłop wyszedł z depresji pourazowej, a Ciebie wzięło na wspominki. Daj spokój.

pozdro

Twardy jest, choć rusek go dogonił, za wolno, nie za szybko jechał...

ps on ma depresję ja aspergera 

 

Edytowane przez sstar
  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Victor napisał:

Wiesz,ciągle czytam,że nie ma trudnej narty jeżeli twója technika jest dobra ! Więc,może czas na nowe stwierdzenie, że powinniśmy uczyć się na szerszej bo jest trudniejsza od taliowanej?! 🤔

Paweł, to oczywiście ma sens pod jednym warunkiem, że będziesz tej nauce poświęcał odpowiednio dużo czasu. Bo przeciętny Kowalski spędza na stoku 7-10 dni w sezonie. Każde wydłużenie okresu nauki zmieniają się w lata. Próba polecenia komuś dłuższej narty to już jest atak paniki, dłuższa i szersza wywoła dożywotnią frustrację. U przeciętnego Kowalskiego.

pozdrawiam

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, marekbtl napisał:

Chłop wyszedł z depresji pourazowej, a Ciebie wzięło na wspominki. Daj spokój.

pozdro

Wypięły się obie . Din miałem ustawiony na 8 ( 178 cm, 86 kg wtedy - dzisiaj 78 kg 🥰) .  Teraz mam din na 6. 

Co do umiejętności narciarskich tak rozkminianych powyżej: tak jak napisałem w "poście założycielskim"  nie jestem nowicjuszem ,coś w ciągu tych 50 lat jazdy na nartach się nauczyłem. Oczywiście nie byłem nigdy w żadnym klubie więc mam zapewnie duże braki techniczne . Nigdy nie jeździłem skrętem wymuszonym na tyczkach czy w bramkach , jedynie skręt dowolny..... . Jeżdżę na każdych trasach z tym że nie wszędzie na krawędzi ,dużo także ześlizgu ( tam gdzie dużo ludzi czy tam gdzie nazwijmy warunki nie ten teges 🥳) . 

Teraz ,na rozpoczęcie sezonu ,po powrocie, miałem dość duży problem z psyche a dokładnie z prędkością. Bałem się po prostu że tracę kontrolę nad nartami z powodu prędkości ,że w razie czego nogi nie wytrzymają obciążenia i że np. siądę na tyłach . Niestety Deacony 80  mi w tym nie pomagały . Poza tym ,nie uciekajmy od tego tematu- wiek w tym nie pomaga . No cóż, znacznie zwolniłem na nartach ( choć już Skitraker pokazał 78 kilosów ,ale to był jeden odcinek z przeciwstokiem na końcu 🥳) . 

Nie bez kozery jest jeszcze fakt że w ciągu ostatnich 12 lat pokonałem 2 nowotwory które także dały mi w kość . Stąd może i te moje problemy z zaadaptowaniem do Deaconów 80 !!!!  To co było możliwe 20-30 lat temu teraz staje się trudniejsze do realizacji i akceptacji przez organizm. Motoryka już nie ta . 

  • Like 5
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, marekbtl napisał:

Paweł, to oczywiście ma sens pod jednym warunkiem, że będziesz tej nauce poświęcał odpowiednio dużo czasu. Bo przeciętny Kowalski spędza na stoku 7-10 dni w sezonie. Każde wydłużenie okresu nauki zmieniają się w lata. Próba polecenia komuś dłuższej narty to już jest atak paniki, dłuższa i szersza wywoła dożywotnią frustrację. U przeciętnego Kowalskiego.

pozdrawiam

Jak ma byc trudniej to może uczyć się na jednej

https://www.facebook.com/watch/?v=565544208431975

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Stary bywalec napisał:

Chcąc uniknąć zderzenia z innym narciarzem ,którego poniosło i zaczął z boku przecinać mi mój ślad ( chwilę wcześniej go minąłem - stał na lewym skraju trasy , naraz kątem oka widzę że rozkraczony dogania mnie i widzę że będzie niżej "kolizja"),na kilkanaście metrów przed punktem w którym powinniśmy się zetknąć zjechałem na pobocze , trasy. Na trasie prawie nikogo nie było ,było to zaraz po otwarciu wyciągów( mój 3 zjazd...). Niestety na poboczu był miękki śnieg i wyrwało mnie z nart. Jechałem szybko długim skrętem i za bardzo nie miałem gdzie uciec stąd wypad na pobocze. Gościu który chciał we mnie " trafić" to był "rusek". Skąd wiem - ano z 200-300 metrów  niżej stali na poboczu narciarze i jak jechał na krechę to krzyczał do dniach " wnimanje" i prawie ich staranował.

Ja zapłaciłem za zbyt szybką jazdę ( Skitraker pokazał 92,8 km/h) złamaną nogą - kość strzałkowa i piszczelowa i rok przerwy. 

Wiem ,wiem- zbyt duża prędkość. Ale na swoje usprawiedliwienie powiem tylko że jeździłem tak szybko tylko z rana kiedy stoki były puste a trasa świeża. Długie skręty na krawędzi....... . Zapłaciłem już za głupotę ,choć jeździłem tak z 20 lat : z rana ,gdy stoki były jeszcze puste...

To grubo. Skoro miałeś 92 km/godz to pytanie, ile miał rusek, co Ciebie doganiał. 110?

Ja sam jak jest rano pusto i twardo to cisnę szybciej, mimo że podczas ostatniego sezonu miałem memento mori i glebowałem przy 94km/godz. Na szczęście nic się nie stało, wstałem, otrzepałem się i musiałem cofnąć się 120m w górę stoku po narty.

Dużo zdrowia.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Stary bywalec napisał:

Chcąc uniknąć zderzenia z innym narciarzem ,którego poniosło i zaczął z boku przecinać mi mój ślad ( chwilę wcześniej go minąłem - stał na lewym skraju trasy , naraz kątem oka widzę że rozkraczony dogania mnie i widzę że będzie niżej "kolizja"),na kilkanaście metrów przed punktem w którym powinniśmy się zetknąć zjechałem na pobocze , trasy. Na trasie prawie nikogo nie było ,było to zaraz po otwarciu wyciągów( mój 3 zjazd...). Niestety na poboczu był miękki śnieg i wyrwało mnie z nart. Jechałem szybko długim skrętem i za bardzo nie miałem gdzie uciec stąd wypad na pobocze. Gościu który chciał we mnie " trafić" to był "rusek". Skąd wiem - ano z 200-300 metrów  niżej stali na poboczu narciarze i jak jechał na krechę to krzyczał do dniach " wnimanje" i prawie ich staranował.

Ja zapłaciłem za zbyt szybką jazdę ( Skitraker pokazał 92,8 km/h) złamaną nogą - kość strzałkowa i piszczelowa i rok przerwy. 

Wiem ,wiem- zbyt duża prędkość. Ale na swoje usprawiedliwienie powiem tylko że jeździłem tak szybko tylko z rana kiedy stoki były puste a trasa świeża. Długie skręty na krawędzi....... . Zapłaciłem już za głupotę ,choć jeździłem tak z 20 lat : z rana ,gdy stoki były jeszcze puste...

dobre -jakbyniebyło czasem potrzebne jest takie przeżycie aby dłużej pożyć

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Marxx74 napisał:

Skończcie z wynalazkami, zacznijcie jeździć.

10 latka na ZAMKNIETEJ TRASIE robi 108 w nartach GS 135. Tylko po co ? Bo sam nie wiem ...

M.

 

jak to poco - ojciec chce aby była słynna jak Mikaela, Frederica, Lara, Petra .... itd

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jeeb i trochę nie masz racji - klubowa zabawa na zamkniętej trasie ... szkoleniowo w tym sensu mało było ale że już po sezonie startowym to można się bawić. Ostatnią rzeczą o której myślę jadąc swobodnie jest jaki mandat dostanę za przekroczenie 50tki w terenie uczęszczanyn ;)

Pozdrawiam,

M.

Ps. A tak przy okazji to problem nie był się rozpędzić tylko zahamować ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...