Polska - nowe inwestycje

[MarioJ]

8 godzin temu, sstar napisał:

Którą dziką dolinę?

Pytasz po to aby później dowalić złośliwością i minusowym głosem?

Znajdź sobie inną ofiarę.

[sstar]

Godzinę temu, MarioJ napisał:

Pytasz po to aby później dowalić złośliwością i minusowym głosem?

Znajdź sobie inną ofiarę.

Pytam czy mówisz o tej którą dochodzi komfortowy szlak na samą przełęcz?

[WojtekM]

Kasprowy jest niezawodny, zawsze rozpala. Można jeszcze wywołać temat Nosala.

[Narciarz ze Śląska]

W dniu 1.07.2025 o 19:10, Wujot napisał:

Coś mi się nie zgadzało i postanowiłem to sprawdzić. I:

- Matrei i Kals nie leżą na terenie PN Wysokich Taurów (a bardzo dokładnie to dwa wyciągi w Kals przecinają nieznacznie ten teren)

- Ankogel - nie leży

- Heilligenblutt - nie leży

- Moeltaler Gletscher... trudno uwierzyć ale... nie leży

Podobnie, niedawno zamknięty WeisseGletscherWelt

Warto czasem troszkę dokładniej sprawdzić informacje...

https://www.bergfex.pl/sommer/nationalparkregion-hohe-tauern/

Bardzo dokładnie widać na OSM - tam tylko trudniej wyłapać linię granic PN

 

Znaczy się, że Austriacy MĄDRZE wyznaczali granice parku, tak aby nie ingerował on w inwestycje. 

Powinniśmy postąpić analogicznie i WYŁĄCZYĆ Gąsienicową, Goryczkową i Nosal z granic TPN-u!

[Narciarz ze Śląska]

W dniu 1.07.2025 o 19:23, WojtekM napisał:

To kraje górskie. Dla nich postawienie na kilku górkach kolejek nie rujnuje ekosystemu, gdyż większość krajów to u nich góry.

A i tak Słowacy bardziej dbają o Tatry niż my. Tam duża część szlaków pozamykana w okresach ochronnych, a na niektóre można iść tylko z przewodnikiem. A u nas wystarczy reklamówka z Biedronki.

Znaczy się oni mają wyższą kulturę i mogą stawiać wyciągi, a my nie?! U nich inwestycje nie rujnują ekosystemu, a nas - tak?

Przepraszam, Kolego, ale... (bez komentarza). Przeczytaj jeszcze raz, co sam napisałeś!

[Narciarz ze Śląska]

W dniu 1.07.2025 o 19:27, WojtekM napisał:

Pytam o wysokie góry, gdyż o takich mówiłeś.

Ekoterroryzm powoduje "zjazd" narciarstwa z wysokich gór na niższe w Polsce. Praktycznie mamy narciarstwo do 1200 mnpm, przeważnie - znacznie niżej.

[jacekma]

Godzinę temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Znaczy się oni mają wyższą kulturę i mogą stawiać wyciągi, a my nie?! U nich inwestycje nie rujnują ekosystemu, a nas - tak?

Przepraszam, Kolego, ale... (bez komentarza). Przeczytaj jeszcze raz, co sam napisałeś!

Ale czego nie rozumiesz?

Oni mają bardzo dużo gór wiec nawet przy dużej ilości postawionych wyciągów i tras, pozostaje mnóstwo nietknietego obszaru.

My mamy bardzo mało gór wiec zagospodarowując tylko te dwie doliny (gąsiennicową i goryczkową) znacznie uszczyplamy ten ekosystem co mamy.

To jest akurat proste jak drut.

[jacekma]

2 godziny temu, sstar napisał:

Pytam czy mówisz o tej którą dochodzi komfortowy szlak na samą przełęcz?

Komfortowy szlak od strony Słowackiej, którym praktycznie nikt nie chodzi.

A bardziej tu chodzi nie o samą przełęcz ale to co na północ i wschód od niej.

Przejdź od Hali Ornak przez Pyszczniańską dolinę na Pyszniańska przełęcz (nawet na niektórych mapach jest stara scieżka)  i zdaj relacje:) Jak przejdziesz i powiesz że tam nie jest dziko to masz u mnie piwo;)

Edytowane Piątek o 11:31 przez jacekma

[jacekma]

1 godzinę temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Znaczy się, że Austriacy MĄDRZE wyznaczali granice parku, tak aby nie ingerował on w inwestycje. 

Powinniśmy postąpić analogicznie i WYŁĄCZYĆ Gąsienicową, Goryczkową i Nosal z granic TPN-u!

Zaimplementuj  jeszcze  pomysły  z przeszłości: kolej zębatą na Świnice i drogę dla ruchu samochodowego przez Tomanową przełęcz.

[WojtekM]

2 godziny temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Znaczy się oni mają wyższą kulturę i mogą stawiać wyciągi, a my nie?! U nich inwestycje nie rujnują ekosystemu, a nas - tak?

Przepraszam, Kolego, ale... (bez komentarza). Przeczytaj jeszcze raz, co sam napisałeś!

No, prościej pisać już nie potrafię 🤷

[WojtekM]

2 godziny temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Ekoterroryzm powoduje "zjazd" narciarstwa z wysokich gór na niższe w Polsce. Praktycznie mamy narciarstwo do 1200 mnpm, przeważnie - znacznie niżej.

Jakie góry, takie narciarstwo. Usyp więc wyższe.

[MarioJ]

9 godzin temu, jacekma napisał:

Pyszniańska zgoda (w sumie to o niej zapomniałem), do tego bym dodał rejon Koszystej/Wołoszyna i jeszcze Kominiarski Wierch. 

Ale to chyba tyle jeśli chodzi o większe obszary, które bym nazwał dzikimi. 

Z Chłopkiem to już bym polemizował, Mięgusze czy też kilka innych szczytów/ przełęczy, na które nie ma szlaków to jednak tylko punkty/małe odcinki  a takich większych obszarów, gdzie jest bardziej dziko jest w Polsce jak na lekarstwo (tak na szybko, wyliczyłem z Twoją pomocą jedynie trzy)

 

Pytanie co to znaczy dzikie? Można uznawać że jak nie ma infrastruktury i budynków, to też jest dziko. Czyli np. kocioł pod Rysami, coś pięknego.

Osobiście najlepiej odbieram Tatry zimą, ale to inna bajka, inne trudności. Taka np. Dolina Ciężka, albo Dolina Kacza, można być kompletnie samemu przez kilka godzin.

 

[sstar]

Godzinę temu, jacekma napisał:

Komfortowy szlak od strony Słowackiej, którym praktycznie nikt nie chodzi.

A bardziej tu chodzi nie o samą przełęcz ale to co na północ i wschód od niej.

Przejdź od Hali Ornak przez Pyszczniańską dolinę na Pyszniańska przełęcz (nawet na niektórych mapach jest stara scieżka)  i zdaj relacje:) Jak przejdziesz i powiesz że tam nie jest dziko to masz u mnie piwo;)

Byłem już dobrych kilka lat temu, od naszej strony masakra, kosówka, że hej... wczoraj testowałem noszenie roweru po torfowiskach więc w klimacie dzikości się utrzymuję;-) Ale masz rację te długie szlaki po słowackiej nie prowadzące na taki Krywań są rzadko odwiedzane. PS przy okazji z książki Piecistawy

Edytowane Piątek o 12:33 przez sstar

[jacekma]

37 minut temu, MarioJ napisał:

 

Pytanie co to znaczy dzikie? Można uznawać że jak nie ma infrastruktury i budynków, to też jest dziko. Czyli np. kocioł pod Rysami, coś pięknego.

Osobiście najlepiej odbieram Tatry zimą, ale to inna bajka, inne trudności. Taka np. Dolina Ciężka, albo Dolina Kacza, można być kompletnie samemu przez kilka godzin.

 

Kwestia subiektywna, dla mnie dziko jest jak w szczycie sezonu, przy dobrych warunkach/pogodzie , jeśli spotkam człowieka to się zdziwię że ktoś się pojawił. Przy tej mojej osobistej definicji Rysy się nie łapią:)

Zima lepsza , wiadomo;)

[Jeeb]

6 godzin temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Ekoterroryzm powoduje "zjazd" narciarstwa z wysokich gór na niższe w Polsce. Praktycznie mamy narciarstwo do 1200 mnpm, przeważnie - znacznie niżej.

no nie obraź się ale z tego co piszesz wynika że jeszcze w ośrodku narciarskim z prawdziwego zdarzenia to nie jeździłeś 

[MarioJ]

22 godziny temu, jacekma napisał:

Chłopkiem to już bym polemizował, Mięgusze czy też kilka innych szczytów/ przełęczy, na które nie ma szlaków to jednak tylko punkty/małe odcinki  a takich większych obszarów, gdzie jest bardziej dziko jest w Polsce jak na lekarstwo (tak na szybko, wyliczyłem z Twoją pomocą jedynie trzy)

Też bym polemizował 🙂 Cała grań do Wrót jest dzika. Reguralnie tam na skałach gnieździ się sokół. Obserwuję wspinaczy i często są zamykane drogi w okresie lęgowym.

Dodam jeszcze jeden rejon: obszar pomiędzy dolinami Kondratową i Goryczkową.

 

[koliber]

Nosal uratowany. Wyrok sądu ważny dla tatrzańskiej przyrody - Styl życia

Tu uzasadnienie już już bardziej zrozumiałe: "Sąd zwrócił też uwagę na sprzeczności w stanowisku TPN, który z jednej strony wskazuje na publiczny charakter inwestycji, a z drugiej, że w korzystaniu z trasy narciarskiej pierwszeństwo będą miały: polska kadra w narciarstwie alpejskim i kluby sportowe".

 

[sstar]

9 godzin temu, MarioJ napisał:

Też bym polemizował 🙂 Cała grań do Wrót jest dzika. Reguralnie tam na skałach gnieździ się sokół. Obserwuję wspinaczy i często są zamykane drogi w okresie lęgowym.

Dodam jeszcze jeden rejon: obszar pomiędzy dolinami Kondratową i Goryczkową.

 

W Krk cietrzew, nad morzem Sieweczka Obrożna i wydzielone obszary lęgowe plaż. To ja dołożę Waksmund i okolice, jak to opisywano w Stronę Pysznej piękna wycieczka Oppenheima i Rudej… wzdłuż potoku… ps fotka zastępcza z okolic źródeł Izery czeskich… rowerem

Edytowane Sobota o 06:06 przez sstar

[WojtekM]

1 godzinę temu, sstar napisał:

 

Ja bym przez takie miejsce puścił autostradę. Nie może tak być, że kierowcy uciekają na niemieckie autostrady i zostawiają pieniądze w Niemczech. Wszystko przez Niemców. Oni mają pełno autostrad a inni nie mogą? Ewidentny spisek niemiecki!

[sstar]

6 godzin temu, WojtekM napisał:

Ja bym przez takie miejsce puścił autostradę. Nie może tak być, że kierowcy uciekają na niemieckie autostrady i zostawiają pieniądze w Niemczech. Wszystko przez Niemców. Oni mają pełno autostrad a inni nie mogą? Ewidentny spisek niemiecki!

Czesi kładą zwykle asfalt, bez sentymentów.

[Narciarz ze Śląska]

W dniu 4.07.2025 o 13:16, jacekma napisał:

Ale czego nie rozumiesz?

Oni mają bardzo dużo gór wiec nawet przy dużej ilości postawionych wyciągów i tras, pozostaje mnóstwo nietknietego obszaru.

My mamy bardzo mało gór wiec zagospodarowując tylko te dwie doliny (gąsiennicową i goryczkową) znacznie uszczyplamy ten ekosystem co mamy.

To jest akurat proste jak drut.

Kompletna się nie zgadzam. Tary mają mnóstwo dolin. Zagospodarowania tylko dwóch z nich (Gąsienicowa, Goryczkowa) dla narciarstwa nie rozwali Tatr. Bardziej psują krajobraz te jarmarki na Gubałówce!

[Narciarz ze Śląska]

W dniu 4.07.2025 o 13:30, jacekma napisał:

Zaimplementuj  jeszcze  pomysły  z przeszłości: kolej zębatą na Świnice i drogę dla ruchu samochodowego przez Tomanową przełęcz.

Posługiwanie się skrajnym przykładem (kompletnie nierealnym) mnie nie przekona.

Ale pozwolę sobie zauważyć, że z drugiej strony Tatr na Łomnicę jest kolej (odpowiednik Świnicy), a na szczycie kawiarnia i tarasy.

[Narciarz ze Śląska]

W dniu 4.07.2025 o 18:43, Jeeb napisał:

no nie obraź się ale z tego co piszesz wynika że jeszcze w ośrodku narciarskim z prawdziwego zdarzenia to nie jeździłeś 

Piszę o narciarstwie w Polsce!
PS. Jak definiujesz ON z prawdziwego zdarzenia?

[Narciarz ze Śląska]

W dniu 5.07.2025 o 16:24, sstar napisał:

Czesi kładą zwykle asfalt, bez sentymentów.

Pradziad, Łysa Góra (asfalt), jest kolej na Śnieżkę!

[Narciarz ze Śląska]

W dniu 5.07.2025 o 01:24, koliber napisał:

Nosal uratowany. Wyrok sądu ważny dla tatrzańskiej przyrody - Styl życia

Tu uzasadnienie już już bardziej zrozumiałe: "Sąd zwrócił też uwagę na sprzeczności w stanowisku TPN, który z jednej strony wskazuje na publiczny charakter inwestycji, a z drugiej, że w korzystaniu z trasy narciarskiej pierwszeństwo będą miały: polska kadra w narciarstwie alpejskim i kluby sportowe".

 

Czyli mamy już dwa wyroki w jednym czasie.