Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 13.04.2022 uwzględniając wszystkie działy
-
7 punktów
-
6 punktów
-
Małe podsumowanie dwudniówki. Pogodowo było wszystko. Jazda w chmurach z ledwo widocznymi czubkami nart, śnieżyca, wietrzysko, a za moment słońce i plaża. Dzięki niskiej temperaturze kapitalne warunki śniegowe. Faktycznie powder alarm Mnóstwo świeżego, lekkiego śniegu na twardym. Kolejek brak, co nie znaczy, że narciarzy nie było. I tu parę słów standardowej krytyki działań TMRu. W niedzielę oprócz gondoli po obu stronach, chodziły krzesła Zahradky i Lucky. Kolejne, fajne trasy do objeżdżenia, a przede wszystkim było gdzie uciekać przed mgłą u góry. W poniedziałek zamknęli krzesła. Przez spory kawał dnia góra była w chmurach. Wobec braku alternatywy część ludzi przeklinając TMR i pogodę robiła odwrót po paru zjazdach. Co istotne, trasom na Zahradki nic nie dolegało, były w świetnym stanie. Nawet najniżej położone Lucky były przyzwoite jak na kwiecień. Na południu zamknęli zaś czerwoną trasę, na której akurat w dolnej części była dobra widoczność ......🙃 Oczywiście śniegu w trzy i trochę, bez przetopów itp. Po prostu nie chciało im się już ratrakować. Kto życzył, to jeździł po "zamkniętej" czerwonej - w sezonie taka degradacja trasy następuje do 11tej. Oczywiście, można przyjmować argumenty, że jest mniej ludzi, że rachunek ekonomiczny wymusza ograniczenia w funkcjonowaniu ośrodka, że należy to zrozumieć, biznes itp itd. Ale to trochę jakby próbować zrozumieć zamknięcie 3/4tych wesołego miasteczka, bo przyjechało trochę mniej klientów i nie ma półgodzinnych kolejek do wszystkiego... Poniżej parę zdjęć z lepszych części dnia - momenty były😉.6 punktów
-
Niedzielny Salatyn i zjazdu w 20cm puchu niestety widoczność była kiepska . W poniedziałek Skrzyczne po blisko dwóch miesiącach powrót w Beskidy na nartach , warunki fantastyczne najpierw zjazd fisem ze Skrzycznego ( fis gładki nie jeżdżony tak dobrych warunków nie pamiętam ) do wysokości 800m a potem podejście na Małe Skrzyczne i zjazd do Cyrnej . Do wysokości 900m śnieg zmrożony z 5 cm świeżym śniegiem , a niżej śnieg przypominający firn. Dziś pewnie lepiej na rower ale w weekend może wyżej znów sypnie5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
3 punkty
-
jeszcze dodam Oddzielną kwestią są sprawy geometrii i sztywności. Jest sporo nart o odmiennej budowie (na przykład szerokim prosto ciętym tyle, albo zaokrąglonym czy w ogóle twin tipy, przypomnę też "kultowe" BBR z szerokim przodem i wąskim tyłem. Każda z nich w określonych warunkach była ciekawa, a nawet bezkonkurencyjna, i warta poznania. A już relacja między sztywnością części pod butem a charakterystyką gięcia dziobu dla mnie jest najważniejszym parametrem wytrzymałościowym (a to w funkcji wagi). Bo w tych rozważaniach w ogóle pomijacie wagę narciarza. Masz wyczucie inżynierskie i jeśli belka jaką jest narta reaguje optymalnie przy ciężarze x to przy 2x tak nie będzie. A te polecane modele dostępne w normalnym obiegu nie są indywidualizowane. Dla mnie najciekawsze były adaptacje na różnych nartach, w różnych warunkach. Jeździłem na narcie 72 mm w puchu po kolana (a kumple na 110) albo na odwrót na boisku. Myślę, że to mnie nauczyło więcej niż katowanie jednego modelu. Ale oczywiście ktoś może woleć tę samą piosenkę. Ja akurat meloman jestem. Chcę przez to powiedzieć, że są różne drogi. Także te prowadzące przez różnorodność i eksperyment.2 punkty
-
Popularność skiturów spowodowała jedną bardzo niekorzystną rzecz - skitury powinny być następnym krokiem gdy jazda na stoku i w pobliżu jest już niewystarczająca. Ludzie idą w teren bez podstaw i się dowiadują, że jazda na nieprzygotowanym stoku jest trudniejsza niż na przygotowanym, a nachylenia tak małe jak przy wyciągu występują rzadko i są nudne. Obrazując przy pomocy Kasprowego - jak dla kogoś zjazdy z Beskidu i Pośredniego (ze szczytów) są trudne to na skiturach w Tatrach prawie nigdzie nie będą łatwiejsze.2 punkty
-
I między innymi (a może głównie) przez takie działania ludzie odwracają się od sezonówki TMR, nie tylko cena jest wykładnikiem.2 punkty
-
2 punkty
-
Widzisz tylko ten przygotowany stok może mieć bardzo różne stany. W tym i wysokie po kolana odsypy kaszowatego charakteru. Albo stok cieknący przy wysokich temperaturach. Akurat w takich okolicznościach narta szersza i bardziej miękka da dużo większą frajdę. Podobnie ciekawie się robi po mocnym opadzie najlepiej jeszcze na zmuldzonym stoku gdy nie widać rzeźby terenu i jeszcze po godzinie od ruszenia wyciągów. Miękka narta, idąca płytko, jest wtedy największym przyjacielem narciarza.1 punkt
-
Co mam napisać, żebyś nie pił tyle, bo od procentów ci się w głowie pomieszało? Zawsze będziesz mierzył innych jakaś miara, wiesz co to jest teoria względności, jakbyś wiedział to byś ze swoimi wynurzeniami nie narażał się na śmieszność. Ci co naprawdę coś jeżdżą nie oceniają tych co zjechali o jeden stopień mniej, bo jeżdżą. Marne to i słabe, zreszta cały ten wątek napuszony się jakiś zrobił. Stroszenie piórek i oceny tych słabszych, ew. tych innych. A wydaje się, ze jest miejsce dla każdego. PS w ogóle piszemy oddzielnie tak w ogóle, gratis.1 punkt
-
Ziarska jest wyjątkowo czynna do 15 maja. Więc masz jeszcze czas. 🙂 Nawet zjazd do parkingu jeszcze naśnieżony za wyjątkiem ostatniego kilometra.1 punkt
-
Czasem dobre narty po opadach to będą slalomki, bo trochę popada a pod spodem bardzo twardo. Na skiturowych bym tak nie wykręcił. narty.mp41 punkt
-
1 punkt
-
Ależ wymyślne i drogie narty narty to tylko zupełnie niepotrzebny łącznik z industrialną rzeczywistością o wiele lepiej byłoby bez nart.😄1 punkt
-
Piszemy o różnych sprawach. Ty o "byciu" w górach I całej związanej z tym otoczce. O tym mogę tylko powspominać z dawnych czasów nart z linkowymi wiązaniami i paskami gumy w roli foki. Stare dzieje, całkowicie popieram Twoj sposób narciarstwa, choć z różnych przyczyn jest dla mnie niedostępny. Ja pisze o konkretnym typie/rodzaju nart, któych używam na przygotowanym stoku. I twierdzę stanowczo, że każde inne będą do tego celu gorsze.1 punkt
-
Chyba nigdy nie jechałeś dynamicznie na nartach, bo zupełnie nie ogarniasz o co chodzi. W jeździe carvingowej, źródłem frajdy jest odczuwanie przeciążeń, a także zbliżanie się do granic fizycznych i psychicznych możliwości. Przeciętne narciarstwo na stoku można porównać do jazdy autem po zatłoczonym parkingu. Tu sprzęt jest nieważny i służy głównie do lansu, bo zsuwać się można na wszystkim. Jednak gdy jedzie się dynamicznie na krawędzi i/lub na tyczkach, to tak jakby na tym parkingu postawić tor kartingowy. Wtedy wrażenia są nieporównywalne. Potrzebny też dedykowany sprzęt, a każde opóźnenie lub utrata przyczepnosci to ogromny minus. Dlatego potrzebna jest slalomka, lub gigantka, a cała reszta kolekcji do niczego się nie nadaje. Skitur to bardziej turystyka, tu chodzi o obcowanie z naturą, widokami itd. Zupeie inna dyscplina W skialp jesteś juz nieco bliżej bo też jest adrenalina i przekraczanie własnych granic, ale dalej nie ma takich przeciążeń. Musiałbyś jeździć jak zawodnicy z filmów żeby wygenerować takie siły poza trasą, jak amator na sztruksie. Zapomniałeś tylko dodać, że na rowerze. W PL poza trasą, najczęściej nie ma śniegu. Jak już spadnie to jest 100 narciarzy na m2 lasu obok wyciągu. W tym sezonie spędziłem trochę ponad 20 dni na nartach w PL. Nie byłem na Pilsku i Kasprowym, więc mozliwości freeridu były bliskie zeru. Za to przez 80% czasu moglem cieszyć się jazdą na krawędzi. Jakie zatem miałembym wziąć narty jak nie SL/GS? Jak akurat spadnie puch, to na tych SL, też można w nim szaleć.1 punkt
-
1 punkt
-
Kiedyś przyzwoita marka bodaj z USA, obecnie znak handlowy wykupiony przez Martes będący jego rebrandingiem z lepszym designem.1 punkt
-
Hejka, Jeśli ktoś ma ochotę na jeszcze chwilkę szusowania i relaksu, jutro zapowiada się świetna pogoda na Kasprowym W nocy mrozik, a w ciągu dnia słonecznie i ciepło1 punkt
-
Polecam pojeździć na takiej w fajnych warunkach z dużą swobodą przestrzenną. To moja podstawowa narta na dobre warunki i widoczność, zarówno na alpejskie stoki jak i wybrane polskie z dobrym nachyleniem i przestrzenią na stoku.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
W Krynicy Słotwiny Arena jeszcze kręcą na głównym stoku po przeglądzie, dzisiaj na kamerce przed południem widziałem jednego narciarza.1 punkt
-
Również planuje nowy rower ale mam totalny chaos w głowie. Nie wiem na co się zdecydować. W moim wymieniłem już prawie wszystko. Hamulce, przeżutki, amor i jeszcze parę rzeczy. Jest już fajnie i myślałem nad HT od Scott z karbonu. Scale Team. Wszystko zaczęło się odwracać do góry nogami gdy zacząłem jeździć segmenty ze Stravy które są pociągnięte po ścieżkach z masą korzeni. Prawie wszyscy u mnie jeżdżą na fullach z karbonu. Czasy też z kosmosu. Nie mam zamiaru iść w żadne DH. Lubię długie wyprawy, ale coraz bardziej zastanawiam się nad Fullem. Mam też trochę obaw co do karbonu. Planuje też bikepacking. Czy aby karbon nie dostanie za bardzo po dupie od sakw i toreb? 🙄 A co do rowerów. To z twoich dwóch tylko Scott. Rower bez sztywnych osi to porażka, co mnie spotkało. Co prawda mam sztywne osie teraz po pewnych modyfikacjach bo zmieniłem koła na koła z łożyskami kasetowymi, ale nie rób tego błędu. Pamiętaj, tylko TA nie QR.1 punkt
-
E tam... Gwarantuje Wam że za max 3-4 dnie będzie jakaś fajna fotorelacja z Alp 😀1 punkt
-
Dlaczego nie mogę oceniać? Bo star mi tego zabroni? Jak śmiesz ograniczać mi moją wolność wypowiedzi swoim debilnym dislajkiem? Duża część życia człowieka polega na tym że się jest ocenianym, np. szkoła. Nigdy mnie nie widziałeś na żywo, a sobie bzdurasz coś. Nie umiesz dyskutować o technice, to się odpierdol.0 punktów
-
Wielu skiturowców jednak średnio sobie radzą z jazdą, co szczególnie wychodzi tak od 40 st i wyżej. Z moich obserwacji kolegów na żywo wynika że jak ktoś ma bardzo dobre podstawy trasowe, to na stromym jest w stanie już sam się nauczyć jeździć. Te podstawy to umiejętności typu "pomocnik instruktora". Widzę że ludzie, którzy nie mają takich umiejętności, mają problemy z dobrym bezpiecznym zjazdem, bez przewrotek. Jeździłem z kilkoma "pomocnikami" i każdy z nich ogarniał freeride bez problemu. Braki techniczne wśród skiturowców, którzy jeżdżą do 35st, są powszechne. Przykład: brak poprawnego włożenia biodra, słabe panowanie nad równowagą przód-tył co przekłada się na słabe ogarnianie obskoków.0 punktów