leitner Napisano 25 Czerwiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 25 Czerwiec 2015 Cześć Co Ty masz z tymi kościołami?? :biggrin: Nic. Każdego nie fotografuje :wink:, ale niektóre zdjęcia są mi potrzebne. Węzeł Marsa obecnie jest idealnie skonstruowany i ma idealne oznaczenia - jeżeli wiesz gdzie jedziesz nie pozostawia Ci wyboru tylko trzeba się trzymać pasa. W czym problem? Pozdrowienia Skonstruowany jest dobrze, ale dosyć skomplikowany. Oznaczenia są dobre, ale za rzadko tam jestem, żeby się tego nauczyć. Ale i tak to chyba najlepsze rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 26 Czerwiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 26 Czerwiec 2015 Dzisiaj pokręciłem się trochę po Starym Mieście. Pomnik Mikołaja Kopernika przy Krakowskim Przedmieściu:Plac Zamkowy:Panorama na wschód:[ATTACH]23147[/ATTACH]Wąskie uliczki między kolorowymi kamieniczkami:Barbakan:I widok na Wisły: 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 26 Czerwiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 26 Czerwiec 2015 Na "Krakowskim Przedmieściu" nadal śmierdzi z kanalizacji, czy może jakoś sobie z tym już poradzili? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 26 Czerwiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 26 Czerwiec 2015 Nie, już jest w porządku. Przynajmniej dzisiaj. Czasami jeszcze szwankuje, ale zazwyczaj jest ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 27 Czerwiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Czerwiec 2015 Dzisiaj zmotywowany dynstasami kolegów wsiadłem na rower i postanowiłem złożyć osobiście życzenia urodzinowe SB. A droga do niego daleka. Jak dojechałem na liczniku było 76km ?. Życzenia, herbatka i w drogę. Jak dojechałem do domu stuknęło ponad 100 km. Mój tyłek nie jest zbyt zadowolony z tak długotrwałego kontaktu z siodełkiem o czym mi co chwilę przypomina ? 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig12345 Napisano 28 Czerwiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 28 Czerwiec 2015 Jaki to program? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 28 Czerwiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 28 Czerwiec 2015 Jaki to program? Runtastic Road Bike Pro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 29 Czerwiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 29 Czerwiec 2015 (edytowane) Cześć Na "Krakowskim Przedmieściu" nadal śmierdzi z kanalizacji, czy może jakoś sobie z tym już poradzili? Szczerze... Podziwiam za umiejętność wyłuskania jakiegoś najbardziej syfiastego elementu nawet w najlepszym miejscu/czasie. Jako miejscowy byłem tak setki razy rano, wieczorem w nocy i jedyne co mi czasami przeszkadzało to kupa ludzi nie zawsze zachowujących się jak należy. Więcej optymizmu w spojrzeniu na świat Bumerku. Pozdrowienia Wczoraj pojechaliśmy z Rybelkiem i Amelką oraz naszymi przyjaciółmi i ich córką do Mińska Mazowieckiego pociągiem i stamtąd wracaliśmy sobie do domu odwiedzając różne fajne miejsca. Poza paroma kilometrami asfaltu raczej cały czas w terenie. Zaskoczyło nas na przykład kąpielisko w Kącku. Fajna niezbyt wytężająca wycieczka ale jako, że nałożył się sobotni ColorRun to nogi (kolana) trochę bolą. Pozdrowienia Edytowane 29 Czerwiec 2015 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 29 Czerwiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 29 Czerwiec 2015 (edytowane) Cześć Szczerze... Podziwiam za umiejętność wyłuskania jakiegoś najbardziej syfiastego elementu nawet w najlepszym miejscu/czasie. Jako miejscowy byłem tak setki razy rano, wieczorem w nocy i jedyne co mi czasami przeszkadzało to kupa ludzi nie zawsze zachowujących się jak należy. Więcej optymizmu w spojrzeniu na świat Bumerku. Pozdrowienia W okresie ostatnich 5 lat byłem na dwóch ślubach i jednej mszy w kościele pw. Świętego Krzyża. Byłem tam ze dwa razy na spacerze. Nieprzyjemny zapach wyrażnie było czuć. Za każdym razem! Byłem na Barbórce, niedaleko,ul. Karowa, nie było czuć. Miejsce rzeczywiście jest reprezentacyjne, ale smród przypomina o prozaicznych czynnościach egzystencjalnych "prominentów" tam przebywających i stanie kanalizacji. A że z natury jestem optymistą mam nadzieję, że kiedyś ten "zapaszek" zostanie wyeliminowany. Jakby co, mogę udzielać porad jak sobie z nim radzić, Miteńku! Aha, zapomniał bym. W sobotę zrobiłem 25 km, w niedzielę 33 km, po pięknych świętokrzyskich lasach. Na swej drodze spotkałem jedynie jeden kościół. Zdjęcia nie robiłem, każdy moze sobie wyklikać, "klasztor w Wąchocku". Edytowane 29 Czerwiec 2015 przez Bumer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 29 Czerwiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 29 Czerwiec 2015 Cześć ..... Aha, zapomniał bym. W sobotę zrobiłem 25 km, w niedzielę 33 km, po pięknych świętokrzyskich lasach. Na swej drodze spotkałem jedynie jeden kościół. Zdjęcia nie robiłem, każdy moze sobie wyklikać, "klasztor w Wąchocku". Choć u nas miejsca tez piękne to nie ukrywam, że Ci zazdroszczę bo bardzo lubię Twoje okolice. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 29 Czerwiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 29 Czerwiec 2015 Cześć Choć u nas miejsca tez piękne to nie ukrywam, że Ci zazdroszczę bo bardzo lubię Twoje okolice. Pozdrowienia No to w takim razie będę musiał załączyć zdjęcia aby pokazać jak piękne asfaltowe i szutrowe drogi porobili w ostatnich latach leśnicy. Po prostu bajka, a i dla przełajowców coś się znajdzie. W najbliższą niedzielę będzie tu rozgrywana jedna z eliminacji cyklu Lotto Poland Bike Marathon, uważana za najtrudniejszą w całym cyklu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 30 Czerwiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 30 Czerwiec 2015 Kurcze,trzeba by znowu jakąś relację napisać... : Ale może w weekend gdzieś się wybiorę. Kręcę się codziennie po okolicy i robię od ok. 50 do ponad 100 km dziennie.Czerwiec zamknąłem liczbą 1500 km,według Endomondo.Przy czym w pierwsze dwa tygodnie zrobiłem tysiąc,a następne dwa ledwie 500 km. Cóż,nie zawsze jest pogoda czy czas na jazdę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mati1981 Napisano 1 Lipiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 1 Lipiec 2015 Dziś na rozpoczęcie wakacji wybrałem się na rowerek. W sumie planów nie miałem, cel był jeden, czyli Przegibek. Potem zobaczymy jak się będę czuł. Już na początku miałem przygodę bo po 1 km jazdy pękła mi linka przedniego hamulca. Na szczęście serwis rowerowy blisko i po 30 minutach kontynuowałem kręcenie. Pierwszy podjazd jechałem wolniutko więc decyzja na szczycie mogła być tylko jedna. Jadę dalej... i tak wyszło Porąbka-WielkaPuszcza-Targanice-Kocierz- Żywiec-Czernichów-Międzybrodzie-BB. W sumie padło 75 km, 2 razy przełęcz Przegibek z BB i z Międzybrodzia, Targanice i Kocierz. Podjazdów około 1800 m pionie.Zmęczony ale zadowolony dodaję kilka zdjęcie.Pozdrawiam Maciek[ATTACH]23165[/ATTACH][ATTACH]23166[/ATTACH][ATTACH]23167[/ATTACH][ATTACH]23168[/ATTACH][ATTACH]23169[/ATTACH][ATTACH]23170[/ATTACH][ATTACH]23171[/ATTACH][ATTACH]23172[/ATTACH]Wysłane z mojego LT26i przy użyciu Tapatalka 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
San28 Napisano 2 Lipiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 2 Lipiec 2015 Wyrazy uznania - 8 procent na podjeździe to prawie jak na Tour de France lub Giro.:smile: Trzeba się trochę "namachać". 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mati1981 Napisano 2 Lipiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 2 Lipiec 2015 Te 8% to daje po łydkach, ale końcówka podjazdu do Targanic od strony Wielkiej Puszczy to 12-14%! Tam jechałem zakosami...coś jak Orle Gniazdo w Szczyrku. Dziś lekkie kręcenie tym razem mtb i Szyndzielnia. Serdecznie pozdrawiam Maciek [ATTACH]23173[/ATTACH]Wysłane z mojego LT26i przy użyciu Tapatalka 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JaroW Napisano 2 Lipiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 2 Lipiec 2015 Mati1981 jeśli można spytać, jaką trasą wracałeś z Szyndzielni ? Bo na zdjęciu widać jakbyś pokonał tak zwane "dziabary" czyli szlak enduro biegnący w lesie wzdłuż Sahary aż do Cybernioka - duży szacun Pozdrawiam JaroW 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mati1981 Napisano 2 Lipiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 2 Lipiec 2015 Aż tak to nie, początek szlakiem zielonym, dość stromo, dojechałem do nartostrady, więc dalej czerwonym aż do przełęczy Dylówka. Tam dzwoniłem do Andy-w żeby mnie nakierował na traskę która zjeżdżaliście razem jakiś czas temu! Oglądałem filmik i bardzo mi się podobało! Ostatecznie przez Cyberniok wylądowałem na szlabanie na szczycie Łowieckiej! Wysłane z mojego LT26i przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JaroW Napisano 2 Lipiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 2 Lipiec 2015 Też fajnie. Zobacz na mój profil na Sports-Tracker to znajdziesz ślad gps tras enduro wokół naszego miasta, które niejednokrotnie z Andy-W pokonaliśmy podczas wspólnych wycieczek rowerowych. Pozdrawiam JaroW 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 3 Lipiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 3 Lipiec 2015 Cześć Koledzy AndyW, Johnny, JaroW, Mati i paru innych. Dajcie żyć!!!. Jeżeli ktoś - tak jak ja dzisiaj zrobił 60 km - pojechał do pracy, później pojechał do Decathlonu wymienić córce majtki od kostiumu bo kupiła za małe, później pojechał do żony do pracy i z nią (już byłem słabawy bo w międzyczasie musieliśmy z kolegą ułożyć 50, 100kg krawężników) wrócił do domu goniąc ją cały czas bo nie lubi jeździć jak pipa i to wszytko w mieście po ulicach klucząc między pieszymi (ostrożnie) i klnąc na bezmyślnych rowerzystów (bez przerwy). Jak ja mogę się czuć normalnie przy Waszych relacjach z gór, pięknych zdjęciach, wodzie, ścieżkach itd... Dajcie żyć! Pozdrowienia serdeczne z zazdrością wielką pisane. Mitek 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 3 Lipiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 3 Lipiec 2015 To i ja dorzucę kilka zdjęć Wieczorem podjechałem nad Wisłę. Kiedy wracałem Wałem Zawadowskim, zachodziło akurat Słońce. 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 4 Lipiec 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Lipiec 2015 (edytowane) Po Puszczy i piachu - czyli małe WZF forumowe. Cz.1 Nim Johnny Narciarz pochwali się swoją dzisiejszą jazdą i rekordem życiowym - 262 km jednego dnia na rowerze, zaprezentuję swoją skromną jazdę, a przede wszystkim dzień na dwóch kółkach z super fajnym Gościem - forumowiczem, gregorem_g4, czyli Grześkiem. Co naszego pechowego, tegorocznego narciarza pozatrasowego przywiało do Radomia? Cóż? Miłość, Kobieta - życie... ...radomianki są piękne - coś o tym wiem. Co dzisiaj robiliśmy? Lajtowa jazda po Puszczy Kozienickiej w ramach rehabilitacji. Początek - nie o 5 rano jak Maciek, ale ok 7:30. Zapowiedzi upałów i mega temperatury, palącego Słońca, to wszystko sprawiło, że dzisiejszy dzień miał być mega turystyczny. Czy taki był? W sumie tak - sporo przerw na picie i odpoczynek. Nim dojechałem na miejsce spotkania - przy wjeździe do Puszczy przejeżdżam po "wystawce" jednego z wiodących producentów kostki brukowej w regionie i zauważam bardzo ładne oczko wodne. Nie tylko sporo rybek, ale również piękne rośliny wodne: Kilka chwil i jedziemy już razem. Gadka szmatka, kilka kilometrów i robimy przerwę na nawodnienie w zapuszczańskim, wiejskim małym sklepiku. Tutaj, na ławeczce w cieniu - popełniamy sweetfocię: Jest fajnie i po wyjechaniu z lasu kierujemy się w stronę rzeki. Oznaczenie "czarny punkt wodny" oznacza, że choć Radomka jest małym ciekiem wodnym - to niebezpiecznym. Mazowsze urzeka "Górala": Chwila zmiany krajobrazu, klimatu i lądujemy z powrotem wśród drzew: Dzień jest naprawdę piękny...aż za piękny... Żar leje się z nieba, a leśny trakt jest pełen piachu - lekka jazda przeradza się w walkę na miękkim podłożu. Drzewko: W trakcie przerw łapiemy cień, nawet ten mały, malutki. Odpoczynek gregora: Czas mija szybko - jeden, drugi telefon i musimy wracać. Zbliża się południe. Edytowane 4 Lipiec 2015 przez marboru 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 4 Lipiec 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Lipiec 2015 (edytowane) Po Puszczy i piachu - czyli małe WZF forumowe. Cz.2 Jesteśmy w takim miejscu Puszczy, w którym zarówno ja, jak i gregor, nie byliśmy. Jedziemy na czuja i na zmysł orientacji. Tak jak na nartach...kierujemy się raz czarną trasą... ...raz czerwoną: Miejscami piach daje nam nieźle w kość. Docieramy na skrzyżowanie szlaków. Tutaj krótki postój - podziwiamy leśną infrastrukturę i przygotowanie boru do odwiedzin turystów. Jest miejsce zadaszone, chroniące przed deszczem, sporo przestrzeni na rozbicie namiotu oraz infrastruktura do biesiadowania na łonie natury. Puszcza Kozienicka i Park Krajobrazowy: Ruszamy i? Znowu się zatrzymujemy - z takiego, to oto powodu: Kończymy powoli wspólną jazdę. Grzesiek jak na lekką rehabilitacyjną jazdę chyba trochę dostał w kość - zrobił ze mną prawie 40 km w trudnych warunkach. Później napisał, że dobrze ten wysiłek mu zrobił. Cieszę się i dziękuję Ci Kolego za wspólną przygodę, pogadanki narciarskie i nie tylko - z pewnością niebawem znowu wybierzemy się razem na szlak. Jesteś super Gość! Rozjeżdżamy się przy miejscowości Kozłów. Drałuję dalej sam w stronę domu - kręcąc się z wolna po okolicznych sklepach, okolicznych drogach, a z nieba leje się czysty ogień. Maciek podziwiam te Twoje ponad 260 km w takich warunkach - jesteś Twardziel! Docieram powoli do miasta - a z miasta uciekają ludziska i zwierzęta, po trochę wytchnienia, do leśnych ostępów i odrobiny chłodu. Kończę ten dzień z wynikiem delikatnie ponad 90 km. Super fajny dzień... ...jeszcze tylko koszenie trawnika i odpoczynek. Mapka: pozdrawiam marboru Edytowane 4 Lipiec 2015 przez marboru 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gregor_g4 Napisano 5 Lipiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 5 Lipiec 2015 Wyprawa konkretna jak dla mnie o ile pierwsze 20/25km bez większych problemów, to końcówka - szczególnie te kilka kilometrów po piachu i w upale dało popalić Do tej pory kręciłem się po puszczy stałą trasą ok 15-20 km. Wczoraj znacząco zwiększyłem dystans (dzięki marboru bo sam pewnie na 20 km znowu bym poprzestał) i był to dobry ruch. Trzeba systematycznie wydłużać trasy - kolano zcznie wracać do formy. Mariusz, następnym razem lecimy na te źródła aaa no i na koniec dodam, że nie byłem świadomy jakie super tereny rekreacyjne mam tuż pod nosem - wjazd do puszczy znajduje się 700m od mojego domu, a w linii prostej to będzie jakieś 300m na przełaj 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 5 Lipiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 5 Lipiec 2015 (edytowane) Pojadę metaforą :stupid: Tam gdzie zazwyczaj gumy mi piszczą, a po moim przejeździe wiewiórki przez tydzień mają tik nerwowy:stupid: czyli rowerem przez przełęcz Przegibek od strony Międzybrodzia do Bielska, prawie 60 km w górzystym terenie, gdzie najdłuższy podjazd to prawie 8 km jazdy non stop pod górę, raz droga pnie się bardziej pod górę, raz mniej, ale nie ma nawet 1 m gdzie by było po płaskim, kto zna drogę choćby tylko z jazdy samochodem wie że na rowerze jest co pedałować A to wszystko w 35 stopniowym upale. https://drive.google.com/file/d/0B37P1gKkEOJ7YUJJUFhvZFZhVjg/view Edytowane 6 Lipiec 2015 przez SB 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 5 Lipiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 5 Lipiec 2015 Pojadę metaforą Tam gdzie zazwyczaj gumy mi piszczą, a po moim przejeździe wiewiórki przez tydzień mają tik nerwowy:stupid: czyli rowerem przez przełęcz Przegibek od strony Międzybrodzia do Bielska, prawie 60 km w górzystym terenie, gdzie najdłuższy podjazd to prawie 8 km jazdy non stop pod górę, raz droga pnie się bardziej pod górę, raz mniej, ale nie ma nawet 1 m gdzie by było po płaskim, kto zna drogę choćby tylko z jazdy samochodem wie że na rowerze jest co pedałować A to wszystko w 35 stopniowym upale. https://drive.google.com/file/d/0B37P1gKkEOJ7YUJJUFhvZFZhVjg/view[/quote Metafora? Rozumiem! Zrobiłeś to po to, aby pokazać jak ciężko było pedałować do szkoły pod górkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.