Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Chcesz się zatruć? Jedź do Szczyrku!


shuger

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, mamad napisał:

Powiem krótko. Wsadzcie sobie w d dofinansowanie. Jak ja musze brać kredyt by dostać dofinansowanie to mam taki program w d. Kupuje płace ide z fakturą dostaje kase. Tak oki. Dofinansowanie na splate odsetek mam gdzieś. Dalej piszcie że one są. I dalej w to wierzcie. Cóż ciemny ludzie kup i idz a sie dowiesz że masz wziąść kredyt i dostać za freee odsetki.

Ha już nie chciałem pisać że te dofinansowanie właściwie to taki haczyk bo... dofinansowanie na ogół jest na zakup pieca. Koszt instalacji to już we własnym zakresie, albo musi się odbyć przez narzuconych instalatorów, do tego gwarancje, przeglądy i na koniec wychodzi że i tak zapłacimy tyle samo a zyska tylko... instalator. Z tymi dofinansowaniami to też różnie bywa, często jest tak że trzeba zapłacić a potem czekać na zwrot, na co znowu ludzi nie stać, i tak jak piszesz... pic na wodę.
Smutna prawda jest taka, że komuś nie na rękę jest przejście od razu w pełni na ekologiczne ogrzewanie, bo ponoć ile to my mamy jeszcze węgla do wydobycia... a dziś czytałem że w 2017 roku Polska więcej węgla KUPIŁA niż sprzedała :o 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, mamad napisał:

Pic na wodę i tyle. Buduje dom pasywny i należy mi się 50 tys dofinansowania. Warunek biorę kredyt. Odsedki 80 tys czyli dopłacam. Do tego 25 lat spłacania. Mówię że wybuduje za swoje w 8 lat a dacie mi zwrot. Panie niedasie. Kur.... bank musi zarobić i całe dofinansowanie zabrać do tego moją kasę. Czysty zysk. Wole za swoje. Kredyt zero procent to dostane i w Castoramie jak będę chciał.

Dokładnie. Z dofinansowaniami jest dokładnie tak że najpierw wszyscy muszą zarobić na tym, a na końcu okruszki daje się samemu zainteresowanemu, za które nieświadomie musi słono zapłacić, orientując się po fakcie.
Tak było u nas z kanalizacją, miała być w podłączeniu z niewielkim wkładem własnym, na koniec faktury były dużo wyższe no ale jak było po wszystkim... Same ścieki miesięcznie miały kosztować ok 80% zużytej wody, a na dzień dzisiejszy wychodzi jakieś 120%, jak ?! Wszyscy zarabiają na tym, tylko zwykły człowiek oczywiście dopłaca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno nie byłem w polskich kurortach narciarskich, ale jak patrzę na te alpejskie, to każdy dom ma prawie cały dach pokryty instalacja solarna - przeważnie fotowoltanika. Rozmawiałem ostatnio ze swoim gospodarzem i mówił, ze mieli program unijny z dopłatami, do tego miejscowe odpisy podatkowe i koszt takiej instalacji zwraca mu sie po 6-8 latach, niektórym po 4 latach. 
Nasz rząd postawił na węgiel, a bardziej na dofinansowywanie elektoratu górniczego, bo węgiel polski wcale nie jest jakościowo dobry.

Mam instalację 5kW na dachu. Może zwróci mi się po 15 latach, ale raczej po 20. Nie korzystałem z dopłat, bo jednym z wymogów korzystania z ceny gwarantowanej było 3 lata temu nie korzystanie z dotacji. Przyszła nowa władza i zmieniła ustawę. Wiele osób które liczyły że z produkcji własnej energii będzie można spłacać kredyt zaciągnięty na jej zakup bardzo się rozczarowało. Na szczęście nie musiałem brać kredytu.
Oddaję nadmiar wyprodukowanej energii gratis do zakładu energetycznego. Trzeba będzie pomyśleć o podgrzewanym basenie albo podgrzewanym podjeździe w zimie, bo instalacja jest za duża w stosunku do mojego zużycia energii.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Trzeba będzie pomyśleć o podgrzewanym basenie albo podgrzewanym podjeździe w zimie, bo instalacja jest za duża w stosunku do mojego zużycia energii.

Będziesz mógł Teslę ładować ;)

 

Cytat

Pic na wodę i tyle. Buduje dom pasywny i należy mi się 50 tys dofinansowania. Warunek biorę kredyt. Odsedki 80 tys czyli dopłacam. Do tego 25 lat spłacania. Mówię że wybuduje za swoje w 8 lat a dacie mi zwrot. Panie niedasie. Kur.... bank musi zarobić i całe dofinansowanie zabrać do tego moją kasę. Czysty zysk. Wole za swoje. Kredyt zero procent to dostane i w Castoramie jak będę chciał.

Budujesz dom do tego bez kredytu czyli jesteś zamożny. Pomyśl o ludziach, których nie stać na budowę domu (nawet zwykłego i na kredyt). Oni też nie dostaną żadnego dofinansowania. Ogólnie te wszelkie kredyty to jest gratka dla banksterów. Tracisz nawet jak z żadnych kredytów nie korzystasz. Gdyby nie było kredytów na 4% i 30 lat to ceny nieruchomości (materiałów budowlanych) pewnie by były o połowę niższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, mamad napisał:

Do tego 25 lat spłacania. Mówię że wybuduje za swoje w 8 lat a dacie mi zwrot.

:D Cos jak u mnie... ;) 

Też mi oferowano, ale zawsze jak wspomniałem o matematyce, szybko połączenie się kończyło... :D 

Grzeję gazem i po za ewentualnym elektrycznym, to sobie innego ogrzewania nie wyobrażam! Wygoda, EKONOMIA (wbrew obiegowym opiniom) i na pewno nie wspomagam smogu, który dziś mnie omal nie zwalił z roweru... Jak nie da się złapać oddechu, to i jazda jest problemem... :/ Ale niektórych nie przegadasz - wógiel (+śmieci) jest najlepszy! :S

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Spiochu napisał:

 

Temat jest ważny, więc lepiej się za niego zabrać późno niż wcale. Nie rozwijajmy tu polityki tylko spójrzmy co sami możemy zmienić. Sam widzisz, że palenie węglem truje, więc zmień ogrzewanie na gazowe i zachęcaj znajomych/sąsiadów. Wiem, że to głupio płacić drożej za gaz a dalej być podtruwanym przez sąsiadów ale ktoś musi zacząć a na razie tendencje są słabe. Nawet pokolenie 30-latków stawia nowe domy i montuje w nich piece węglowe. Nie utwierdzajmy ich w przekonaniu, że jest to normalne i w porządku. Dużo łatwiej niż rząd możemy sami zmienić nasze otoczenie. Nie czkajmy więc na POPISy z wiejskiej tylko zacznijmy działać lokalnie.

Bardzo mi się podoba takie podejście. Zmieniajmy swoje otoczenie, i później kupą lobbujmy do góry. Zresztą jak zmienimy się sami, to następne pokolenie polityków będzie już znacznie inne. Taka jest prawda, jeśli chcemy zmienić politykę na górze, to każdy z nas musi być taki jak chcemy aby byli nasi politycy. Jak sami już jesteśmy super, to wywierajmy presję na sąsiadów.

Ja ogrzewam dom gazem. Jak pracuję sam w domu, to kotła nie włączam, tylko jeden grzejnik elektryczny. Problem mam natomiast z sąsiadami, którzy mają takie same domy, ale dodatkowo kominki na drewno. Jak wyjdę wieczorem przed dom, to czuję te kominki. Nie sądzę aby sąsiedzi mieli suszone drewno przez 3 sezony. Widzę że ktoś im przywozi latem/jesienią a zimą już nim palą. Więc takie kominki też nas trują.

 

 

 

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Mnie też się podoba podejście Śpiocha. Napisać, że jakakolwiek władza jest be bo coś tam potrafi każdy. Jest to o tyle głupie że sami ta władzę wybraliśmy więc do kogo mamy pretensje?

A smrodzącym powinno się dowalać takie kary, żeby nie mieli wyboru.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Mnie też się podoba podejście Śpiocha. Napisać, że jakakolwiek władza jest be bo coś tam potrafi każdy. Jest to o tyle głupie że sami ta władzę wybraliśmy więc do kogo mamy pretensje?

A smrodzącym powinno się dowalać takie kary, żeby nie mieli wyboru.

Pozdrowienia

Nie mów za innych że wybrali tę władzę.

Co da kara na ludzi których nie stać na drogi węgiel, mam na myśli ludzi starszych m. in., a sporo też jak zarobi 1500 na miesiąc to z tego musi połowę dac na opał a gdzie życie? Tej kary nie zapłacą nigdy, to co takich pod most? Mostów by zabrakło, wszyscy mądrzy tylko podnosić ceny i kary zamiast pomóc tym ludziom. Takim sposobem nigdy z tego nie wyjdziemy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, MarioJ napisał:

 Problem mam natomiast z sąsiadami, którzy mają takie same domy, ale dodatkowo kominki na drewno. Jak wyjdę wieczorem przed dom, to czuję te kominki. Nie sądzę aby sąsiedzi mieli suszone drewno przez 3 sezony. Widzę że ktoś im przywozi latem/jesienią a zimą już nim palą. Więc takie kominki też nas trują.

Mario jakie drzewo trzeba tyle sezonować🤔, pytam z ciekawości bo jak jestem w domu to kominek hula u mnie aż miło;)

  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mario jakie drzewo trzeba tyle sezonować[emoji848], pytam z ciekawości bo jak jestem w domu to kominek hula u mnie aż miło[emoji6]

Każde liściaste, bo w kominku tylko takim powinno się palić i sezonowanie minimum dwa lata, jeżeli nie masz suszarni. Brzoza i grochodrzew czyli akacja pali się dobrze zarówno mokra jak i sucha, ale przy paleniu mokrym drzewem przy kominku z płaszczem wodnym gdzie temperatura w palenisku jest o wiele niższa niż w normalnym kominku osadza się w kominie mnóstwo sadzy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy odpowiednich warunkach wystarczy sezon, ale o takie trudno więc przyjęło się że 2 sezony powinny wystarczyć[emoji6]

Zależy jeszcze od tego na jak grube szczapy drzewo jest porąbane. Ja rąbie takie o średnicy ok. 30 cm tylko na pół, żeby nie trzeba było za często podkładać. Czym grubsze tym dłużej trzeba suszyć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie proste ze ludzkość przez tysiące lat zdołała tylko wymyślić elektrownie szczytowo pompowe do magazynowania dużej ilości energii.

A ta Twoja energię z paneli o największej mocy o godzinie 12 to sam sobie zużyj albo zmagazynuj jak jesteś taki madry a nie tłocz do sieci kiedy nikt jej nie potrzebuje. Ja nie chce żeby z moich podatków szły dopłaty dla Ciebie do tych paneli i żeby ta energia była odkupowana od Ciebie po wyzszej cenie kiedy nie ma na nią zapotrzebowania.

  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie proste ze ludzkość przez tysiące lat zdołała tylko wymyślić elektrownie szczytowo pompowe do magazynowania dużej ilości energii.
A ta Twoja energię z paneli o największej mocy o godzinie 12 to sam sobie zużyj albo zmagazynuj jak jesteś taki madry a nie tłocz do sieci kiedy nikt jej nie potrzebuje. Ja nie chce żeby z moich podatków szły dopłaty dla Ciebie do tych paneli i żeby ta energia była odkupowana od Ciebie po wyzszej cenie kiedy nie ma na nią zapotrzebowania.

Nie wiem to się wypowiem :(. Jak byś znał ustawę o OZE to byś takich głupot nie pisał. Nie dopłacasz do mojej instalacji, bo zapłaciłem za nią z moich a nie twoich oszczędności. Nie korzystałem też z dotacji. Energię do sieci wprowadzam cały czas gdy jest w miarę jasno, nie musi być słonecznie, ale wiadomo przy pełnym słońcu instalacja chodzi pełna parą. Zakład energetyczny rozlicza się ze mną w ten sposób, że za każde zużyte 0,8kWh muszę wprowadzić do sieci 1 kWh, żeby się bilansowało. Jeżeli zużywam rocznie 3200kWh to żeby nie płacić za pobraną energię muszę wyprodukować 4000 kWh. Ja wprowadzam z mojej instalacji rocznie około 5000 kWh, czyli mam 1000kWh nadwyżki która mogę wykorzystać w ciągu następnego roku. Jeżeli jej nie wykorzystam zyskuje na tym tylko Zakład Energetyczny. Operacje są bezgotówkowe, więc możesz spać spokojnie, z twoich podatków, żaden prosument nie dostaje nawet grosza. Polacy to jednak dziwny naród, nie cieszą się gdy im się polepszy, tylko gdy sąsiadowi się pogorszy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, kordiankw napisał:


Nie wiem to się wypowiem :(. Jak byś znał ustawę o OZE to byś takich głupot nie pisał. Nie dopłacasz do mojej instalacji, bo zapłaciłem za nią z moich a nie twoich oszczędności. Nie korzystałem też z dotacji. Energię do sieci wprowadzam cały czas gdy jest w miarę jasno, nie musi być słonecznie, ale wiadomo przy pełnym słońcu instalacja chodzi pełna parą. Zakład energetyczny rozlicza się ze mną w ten sposób, że za każde zużyte 0,8kWh muszę wprowadzić do sieci 1 kWh, żeby się bilansowało. Jeżeli zużywam rocznie 3200kWh to żeby nie płacić za pobraną energię muszę wyprodukować 4000 kWh. Ja wprowadzam z mojej instalacji rocznie około 5000 kWh, czyli mam 1000kWh nadwyżki która mogę wykorzystać w ciągu następnego roku. Jeżeli jej nie wykorzystam zyskuje na tym tylko Zakład Energetyczny. Operacje są bezgotówkowe, więc możesz spać spokojnie, z twoich podatków, żaden prosument nie dostaje nawet grosza. Polacy to jednak dziwny naród, nie cieszą się gdy im się polepszy, tylko gdy sąsiadowi się pogorszy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wybacz ale pracowałem w tej branży kolego czytaj Wykonywalem analizy ekonomiczne i energetyczne dla firm i klientów indywidualnych.

Co z tego ze wprowadzasz do sieci 5000kwh skoro robisz to w momencie kiedy nie ma wystarczająco dużego zapotrzebowania na energię która wyprodukowales! 

https://goo.gl/images/ZFWyQb

Zobacz na wykres. Albo Twoja energia albo energia z elektrowni idzie poprostu w ziemię. Nie da się technicznie obniżyć mocy elektrowni na kilka godzin żeby pozwolić w tym momencie uzupełnić ta lukę przez fotowoltaiczne panele. A tym bardziej nie da się zagwarantować ze nie będzie zachmurzenia i ze panele w ogóle ta energię wyprodukuja. 

Wiec tak czy siak to ze Ty nie płacisz za prąd finansuje Ci państwo czyli my wszyscy podatnicy. Energia z Twoich paneli jest poprostu zbędna a wręcz obciąża niepotrzebnie sieć. Zmagazynuj ja u siebie i zużyj wieczorem. To będzie pożyteczne. :) 

Edytowane przez shuger
  • Downvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz ale pracowałem w tej branży kolego czytaj Wykonywalem analizy ekonomiczne i energetyczne dla firm i klientów indywidualnych.
Co z tego ze wprowadzasz do sieci 5000kwh skoro robisz to w momencie kiedy nie ma wystarczająco dużego zapotrzebowania na energię która wyprodukowales! 
https://goo.gl/images/ZFWyQb
Zobacz na wykres. Albo Twoja energia albo energia z elektrowni idzie poprostu w ziemię. Nie da się technicznie obniżyć mocy elektrowni na kilka godzin żeby pozwolić w tym momencie uzupełnić ta lukę przez fotowoltaiczne panele. A tym bardziej nie da się zagwarantować ze nie będzie zachmurzenia i ze panele w ogóle ta energię wyprodukuja. 
Wiec tak czy siak to ze Ty nie płacisz za prąd finansuje Ci państwo czyli my wszyscy podatnicy. Energia z Twoich paneli jest poprostu zbędna a wręcz obciąża niepotrzebnie sieć. Zmagazynuj ja u siebie i zużyj wieczorem. To będzie pożyteczne. [emoji4] 

W czasie zachmurzenia instalacja również produkuje prąd, podczas opadów deszczu czy śniegu także, tylko w o wiele mniejszym wymiarze.
Pamiętaj by latem w okolicach południa w porze najwyższych temperatur, gdy moje panele produkują najwiecej zbędnej energii i obciążają niepotrzebnie sieć, nie korzystać z klimatyzowanych pomieszczeń.
http://m.newsweek.pl/polska/przez-upaly-polsce-grozi-blackout-beda-ograniczenia-pradu,artykuly,368369,1.html
Przecież nie chcesz finansować moich paneli kupionych za moje a nie twoje pieniądze i dopłacać do energii przez nie wyprodukowanej nie tylko na moje potrzeby.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, arnoldd napisał:

Czyli co - elektrownie cały czas produkują tyle prądu ile potrzeba w momencie najwyższego zapotrzebowania (czyli  koło godziny 20-21) ????

Nie bądź śmieszny.

W dużym uproszczeniu tak właśnie jest.

Jest takie slowo którego możesz użyć jak trochę zaznajomisz się z tematem elastyczności bloków weglowych i dorośniesz do rozmowy merytorycznej.

Pisze się je tak: "przepraszam"

Zalążek tematu masz tutaj:

https://www.researchgate.net/publication/270747793_Mozliwosci_polepszenia_wlasnosci_dynamicznych_blokow_weglowych_w_aspekcie_zwiekszajacego_sie_udzialu_OZE_w_krajowych_mocach_wytworczych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kordiankw napisał:

Burmistrz Szczyrku wie jak rozwiązać dwa problemy na k:
https://silesion.pl/burmistrz-ma-pomysl-jak-rozwiazac-dwa-problemy-na-k-06-03-2018


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Haha, chyba Durczok naczytał się tego tematu :D i dobrze!

Natomiast rozwiązanie burmistrza to śmiech na sali. "Ludzie dusza w piecach" haha. Niech pala więcej.  Napewno powietrze się poprawi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, shuger napisał:

W dużym uproszczeniu tak właśnie jest.

Jest takie slowo którego możesz użyć jak trochę zaznajomisz się z tematem elastyczności bloków weglowych i dorośniesz do rozmowy merytorycznej.

Pisze się je tak: "przepraszam"

Zalążek tematu masz tutaj:

https://www.researchgate.net/publication/270747793_Mozliwosci_polepszenia_wlasnosci_dynamicznych_blokow_weglowych_w_aspekcie_zwiekszajacego_sie_udzialu_OZE_w_krajowych_mocach_wytworczych

skoro jest elastyczność bloków węglowych to rownież można ja dopasować do wypracowanej mocy przez panele fotowoltaniczne w godzinach ich najwyższej sprawności tak jak to jest robione w krajach Europy Zachodniej, gdzie fotowoltanika jest mocno rozwinięta.

Moi znajomi w Brukseli maja od 10 lat założona instalacje fotowoltaniczna, zrobiona bez kredytu ale z dofinansowaniem gminy. Musieli skorzystać z listy wykonawców zatwierdzonych prżez gminę i robić przeglądy konserwacyjne. Ceny instalacji w zależności od jej wielkości w kWh  były zatwierdzone przez gminę, natomiast sposób finansowania był do wyboru - można było zrobic ze środków własnych i po odbiorze instalacji 40% poniesionych kosztów było zwracane w okresie 12 miesięcy w ratach. Maja podpisana umowę z firma energetyczna na odbiór wyprodukowanej energii po stałej cenie na 10 lat,  Instalacja zwróciła sie w 7 roku użytkowania. 

Jesli w krajach Europy Zachodniej można to nie wiem czemu u nas tak nie da rady zrobic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, arnoldd napisał:

A jaka  jest - według Ciebie -  elastyczność bloków węglowych?

Taka sama jak w Niemczech gdzie przez wiatraki i fotowoltaike grozi im uszkodzenie sieci i przesyłają nadmiary prądu do Austrii.

Albo w Chinach gdzie cześć nowych instalacji fotowoltaicznych została odcięta od sieci.

Generalnie nie da się dostosować płynnie mocy blokow weglowych do aktualnego zapotrzebowania. Każda taka regulacja to raz ze czas a dwa praca w niestandardowych warunkach to dużo częstsze remonty. Poza tym produkcji z OZE nie da się prognozować zbyt dokładnie i trzeba trzymać rezerwę.

Nie ma alternatywy dla elektrowni atomowych i to jest kierunek dla Polski. OZE w obecnym kształcie to nieporozumienie. Chyba ze na własne i tylko własne potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...