artix Napisano 14 Maj 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 14 Maj 2021 (edytowane) Co do napędu postanowiłem że w pierw zrobię testy a później decyzja. Teraz kolejny temat. Pytanie zadam tu, bo po co tworzyć kolejny. Hardtail czy Full ? Edytowane 14 Maj 2021 przez artix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 14 Maj 2021 Zgłoszenie Share Napisano 14 Maj 2021 Zdecydowanie mocny full Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WujB Napisano 14 Maj 2021 Zgłoszenie Share Napisano 14 Maj 2021 32 minuty temu, Spiochu napisał: Zdecydowanie mocny full Też tak uważam, na zjazdach w lesie zawsze wiszę na pedałach, kumpel na full-u spokojnie siedzi na siodle. I zainwestuj w myk-myka. Już sobie nie wyobrażam jeżdżenia po lesie bez regulowanej sztycy siodła z kierownicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 14 Maj 2021 Zgłoszenie Share Napisano 14 Maj 2021 Racja, po fullu każdy zjazd się wypłaszcza. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WujB Napisano 14 Maj 2021 Zgłoszenie Share Napisano 14 Maj 2021 8 godzin temu, Zimnik napisał: Na zjazdach głównie hamuje choćby ostatni zjazd z Czantorii gdzie na 3km tracisz 600m wysokości , w starym rowerze gdzie z przodu miałem na korbie miałem 42/32/22 to zawsze zużyta była tarcza 22 a reszta była ok W rowerach w tej półce cenowej trzeba zainwestować w lepsze hamulce, bo to zawsze ich najsłabszy element. 9 godzin temu, christof napisał: a na zjazdach Ci nie brakuje? (jakie predkosci na zjazdach uzyskujesz?) Ja jak zjeżdżam w lesie, to przy 40 km/h mam śmierć w oczach i nie muszę pedałować 😄. Ale odczytując dane ze Strawy to są pacjenci którzy robią te zajazdy 20-30% szybciej niż ja, to może im brakować przełożeń, chociaż nie sądzę bo wystarczy przestać hamować 😆. Pozdrawiam WB 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WujB Napisano 14 Maj 2021 Zgłoszenie Share Napisano 14 Maj 2021 5 minut temu, Spiochu napisał: Racja, po fullu każdy zjazd się wypłaszcza. Po fullu nie jeżdżę 😄 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 14 Maj 2021 Zgłoszenie Share Napisano 14 Maj 2021 36 minut temu, artix napisał: Majstersztyk. Spakować skrzynie automatyczną w małym bębenku Tutaj masz majstersztyk. Skrzynia biegów i pasek. Praktycznie bezobsługowe Taka konstrukcja ma dużo zalet - przede wszystkim obniżenie masy koła, jego większą sztywność. Podobno efektywność napędu jest tylko parę procent gorsza od klasycznej. Są też piękne lekkie konstrukcje na skrzyniach pinion do rowerów trekkingowych (z tego co pamiętam to z abstrakcyjnymi przebiegami do 60 000 km) Pozdro Wiesiek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 14 Maj 2021 Zgłoszenie Share Napisano 14 Maj 2021 8 minut temu, WujB napisał: Po fullu nie jeżdżę 😄 Ja tylko e-sport ;) 3 minuty temu, Wujot napisał: Tutaj masz majstersztyk. Skrzynia biegów i pasek. Praktycznie bezobsługowe Taka konstrukcja ma dużo zalet - przede wszystkim obniżenie masy koła, jego większą sztywność. Podobno efektywność napędu jest tylko parę procent gorsza od klasycznej. Są też piękne lekkie konstrukcje na skrzyniach pinion do rowerów trekkingowych (z tego co pamiętam to z abstrakcyjnymi przebiegami do 60 000 km) Pozdro Wiesiek Ile to waży w porównaniu do zwykłych napędów? Jakie ma przełożenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WujB Napisano 14 Maj 2021 Zgłoszenie Share Napisano 14 Maj 2021 6 minut temu, Wujot napisał: Taka konstrukcja ma dużo zalet - przede wszystkim obniżenie masy koła, jego większą sztywność. Podobno efektywność napędu jest tylko parę procent gorsza od klasycznej. Ciekawe, na pewno obniża masę rotowalną, ale czy koło ma większą sztywność coś mi się nie wydaje. Jestem ciekawy jak wytrzymałe są paski napędowe przy ciężkim użytkowaniu. Jeżeli piszesz że efektywność konstrukcji jest gorsza od zwykłego łańcucha to profi się tym nie zainteresują, a konstrukcja wygląda na dość zaawansowaną technologicznie i cenowo raczej będzie droższa od kasety i przerzutki. Jedyna zaleta to obniżenie masy rotowalnej. Pozdrawiam WB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 14 Maj 2021 Zgłoszenie Share Napisano 14 Maj 2021 3 minuty temu, WujB napisał: Ciekawe, na pewno obniża masę rotowalną, ale czy koło ma większą sztywność coś mi się nie wydaje. Jestem ciekawy jak wytrzymałe są paski napędowe przy ciężkim użytkowaniu. Jeżeli piszesz że efektywność konstrukcji jest gorsza od zwykłego łańcucha to profi się tym nie zainteresują, a konstrukcja wygląda na dość zaawansowaną technologicznie i cenowo raczej będzie droższa od kasety i przerzutki. Jedyna zaleta to obniżenie masy rotowalnej. Pozdrawiam WB Nie chodzi o masę rotującą a masę w ogóle. Dzięki temu koło lepiej klei się do drogi. Sztywność zaś wynika z przeplotu szprych które nie muszą omijać kasety. Na takim rowerze jeździła Agnieszka Jurewicz z czołówki enduro w Polsce, z którą miałem zajęcia. W jej rowerze był jeszcze amortyzator-pantograf asymetryczny co wyglądało kosmicznie. Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 14 Maj 2021 Zgłoszenie Share Napisano 14 Maj 2021 To jaka jest orientacyjna masa tego rozwiązania? Ten bębenek co pokazał surfing waży 1,6kg czyli bardzo dużo. Co to jest pantograf asymetryczny? Skąd w ogóle znasz takie pojęcia? Widzę, jeszcze jeden plus. Pasek jest krótszy i poprowadzony wyżej niż tradycyjny łańcuch. Mniejsze ryzyko, że spadnie i/lub zostanie uszkodzony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WujB Napisano 14 Maj 2021 Zgłoszenie Share Napisano 14 Maj 2021 9 minut temu, Wujot napisał: Nie chodzi o masę rotującą a masę w ogóle. Dzięki temu koło lepiej klei się do drogi. Sztywność zaś wynika z przeplotu szprych które nie muszą omijać kasety. Na takim rowerze jeździła Agnieszka Jurewicz z czołówki enduro w Polsce, z którą miałem zajęcia. W jej rowerze był jeszcze amortyzator-pantograf asymetryczny co wyglądało kosmicznie. Pozdro Wiesiek Na zdjęciu przeplot wygląda na 3 krzyże, czyli standard. Wydaje mi się że obręcze są karbonowe, może to one powodują zwiększenie sztywności koła. Samą kasetę kręcisz na piastę, więc szprychy niczego nie omijają. Ale przy jednej zębatce z tyłu, rozstaw szprych na niej może być szerszy i to może sprawiać lepsze usztywnienie koła. No nie wiem, czy przekładnia w ramie jest lżejsza od kasety i przerzutki, bo pewnie jak by tak było to w sporcie już byłyby takie rowery. Takie amory to bajka, tylko dla mnie cena nieco zabija 😄. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WujB Napisano 14 Maj 2021 Zgłoszenie Share Napisano 14 Maj 2021 4 minuty temu, Spiochu napisał: Widzę, jeszcze jeden plus. Pasek jest krótszy i poprowadzony wyżej niż tradycyjny łańcuch. Mniejsze ryzyko, że spadnie i/lub zostanie uszkodzony. Pasek pracuje zawsze w tych samych warunkach. Łańcuch nie dość że przenosi siły napędowe to jeszcze się kosi. Co widać szczególnie na napędach 12-rzędowych. W skrajnych przełożeniach dostaje popalić. Pozdawiam WB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
agnel2748 Napisano 15 Maj 2021 Zgłoszenie Share Napisano 15 Maj 2021 (edytowane) 10 godzin temu, WujB napisał: Ja jak zjeżdżam w lesie, to przy 40 km/h mam śmierć w oczach i nie muszę pedałować 😄. Ale odczytując dane ze Strawy to są pacjenci którzy robią te zajazdy 20-30% szybciej niż ja, to może im brakować przełożeń, chociaż nie sądzę bo wystarczy przestać hamować 😆. Pozdrawiam WB Pisząc z własnego rowerowego dośw. głównie dotyczy to asfaltowych zjazdów....(na szutrze 50 km/h to rower w częściowym slajdzie , a po lesie to wogóle trzeba uważać). Kiedy dawniej miałem korbę 3 rzędową ( coś w stylu 48 36 26, najmniejsza koronka z tyłu chyba 11 ) nie przypominam sobie żeby kiedykolwiek na normalnych zjazdach ''skończyły mi się pedała'', może 1 raz z przełeczy Okraj za Jęzorem Teśćiowej , jechałem za autobusem i już na dole na tej autostradzie było sporo ponad 80 km/h....z 20 lat temu, człowiek czasami świrował . Ale 48/11 to przełożenie prawie jak w kolarce. Wystarczy jak jest >5 może 6% % to często ''skulenie się'' daje lepszy efekt niż pedałowanie, 50 km/h bez pedałowania to już czuć prędkość a i przyjemność zjazdu większa niż przy kręceniu, wtedy ten rower lata na boki. Teraz jak mam dwurzędową ( ale najcięższe przełożenie ( 38/11) tj mniej więcej jak w jedynce 34/10 ) od czasu do czasu przydałoby się cięższe przełożenie ......ale to tylko na płaskim zjeździe ( nachylenie pewnie ca 2-3%) kiedy aż się prosi żeby dopedałować i jechać te ca 50 km/h ....przykład: czeski asfaltowy zjazd z Przełęczy Karkonoskiej do Vrchlabi, może miejscami zjazd z Przełeczy Kowarskiej w 1 czy 2 stronę ,ze Szklarskiej jak jadę z kimś który z góry goni. ( sam jadę zazwyczaj bez pedąłowania), czasami coś tam jeszcze......ale generalnie nie jest to żaden problem......bardziej bym się przejmował tymi dziurami/skokami przełożeń w 1 znaczy przy moim profilu jazdy . ( przypomniałem sobie coś istotnego- różnica między kasetą szosową 11-34 10 -rzędową i 11-34 11 tką jest bardzo wyczuwalna , nawet dla mnie zdecydowanie na korzyść 11 tki ) Edytowane 15 Maj 2021 przez agnel2748 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
christof Napisano 15 Maj 2021 Zgłoszenie Share Napisano 15 Maj 2021 Takie zjazdy miałem na mysi pytając o pedałowanie na zjazdach. Dzięki za tą odpowiedź. Czyli dziury między przełożeniami, brak przełożenia na szybkie zjazdy bo przy aktualnych wysoka kadencja może prowadzić rower nawet w niebezpieczne drgania. Szybkie zużywanie napędu. Głośna praca. No i pewnie też zalety. Ciekawe swoją drogą, że przy napędach 3x tyle poradnikow i zaleceń bylo aby nie krzyżować łańcucha a teraz proszę producenci sami to narzucają Czy to nie coś podobnego jak wciskanie w każdą szosę tarcz hamulcowych bez praktycznie możliwości wyboru szczęk? (oczywiscie trzeba w komplecie sprzedac nową rame (mocowanie) widelec, manetki...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 15 Maj 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 15 Maj 2021 41 minut temu, christof napisał: Takie zjazdy miałem na mysi pytając o pedałowanie na zjazdach. Dzięki za tą odpowiedź. Czyli dziury między przełożeniami, brak przełożenia na szybkie zjazdy bo przy aktualnych wysoka kadencja może prowadzić rower nawet w niebezpieczne drgania. Szybkie zużywanie napędu. Głośna praca. No i pewnie też zalety. Ciekawe swoją drogą, że przy napędach 3x tyle poradnikow i zaleceń bylo aby nie krzyżować łańcucha a teraz proszę producenci sami to narzucają Czy to nie coś podobnego jak wciskanie w każdą szosę tarcz hamulcowych bez praktycznie możliwości wyboru szczęk? (oczywiscie trzeba w komplecie sprzedac nową rame (mocowanie) widelec, manetki...) Wydaje mi się że producent będzie za wszelką cenę wciskał 1x11 czy 1x12 ponieważ jest to znacznie mniej komponentów w rowerze, a ceny wciąż rosną. Kto na tym zarabia? 😀 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 15 Maj 2021 Zgłoszenie Share Napisano 15 Maj 2021 Godzinę temu, christof napisał: Takie zjazdy miałem na mysi pytając o pedałowanie na zjazdach. Dzięki za tą odpowiedź. Czyli dziury między przełożeniami, brak przełożenia na szybkie zjazdy bo przy aktualnych wysoka kadencja może prowadzić rower nawet w niebezpieczne drgania. Szybkie zużywanie napędu. Głośna praca. No i pewnie też zalety. Ciekawe swoją drogą, że przy napędach 3x tyle poradnikow i zaleceń bylo aby nie krzyżować łańcucha a teraz proszę producenci sami to narzucają Czy to nie coś podobnego jak wciskanie w każdą szosę tarcz hamulcowych bez praktycznie możliwości wyboru szczęk? (oczywiscie trzeba w komplecie sprzedac nową rame (mocowanie) widelec, manetki...) Krzyżowanie łańcucha to większe luzy, gorsza praca układu oraz większe tarcie, a co za tym idzie, większe zużycie mechanizmu. Widocznie producenci uznali że bardziej się opłaca nie dbać o trwałość. Więcej będzie wymian zębatek i łańcuchów, większy ruch w serwisach. Co się zaś tyczy hamulców tarczowych, po części nowe technologie obręczy (kevlar) wymusiły to rozwiązanie dla ich ochrony. Poza tym hamulec tarczowy jest w wielu sytuacjach lepszym rozwiązaniem niż tradycyjny, choćby z uwagi na użyteczność i trwałość w przypadku zabrudzenia obręczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 15 Maj 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 15 Maj 2021 Gdzie znajde taki spis modeli rowerow jak nart na skionline ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 15 Maj 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 15 Maj 2021 14 godzin temu, Spiochu napisał: Racja, po fullu każdy zjazd się wypłaszcza. Mysle, mysle i raczej Full odpada. W moim przypadku nie ma to sensu. No chyba ze wypruje sie z kasy i zainwestuje w cos 10 kg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 15 Maj 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 15 Maj 2021 (edytowane) I tu jeszce porownanie po ktorym tak naprawde powinienem myslec o Gravelu, bo Full nie przyda mi sie do niczego i bedzie najwolniejszy Edytowane 15 Maj 2021 przez artix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachol Napisano 15 Maj 2021 Zgłoszenie Share Napisano 15 Maj 2021 Częsta wymiana komponentów to coś jak w samochodach najnowszych też spadła długowieczność części co generuje dodatkowe przychody producentów i serwisów. Jeżeli kaseta kosztuje teraz powiedzmy około 300 zł (rok temu 115zł) mówię o kasecie 11-36T to lepiej dla producenta jak trzeba ją wymienić częściej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 15 Maj 2021 Zgłoszenie Share Napisano 15 Maj 2021 W kwestii amortyzatorów islandzki Lauf http://team29er.pl/rowery-27-5/2905-lauf-tr-275-pior-k-owy-amortyzator-juz-w-srednim-rozmiarze-kola pantografowego używanego przez Agnieszkę nie znalazłem tu jest mocno inna konstrukcja, powiedzmy, że trochę podobna. http://team29er.pl/t29er/amortyzatory/2513-wiee-uginacze-zza-odry-german-a Pozdro Wiesiek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 15 Maj 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 15 Maj 2021 Różne cuda już były 😉 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WujB Napisano 15 Maj 2021 Zgłoszenie Share Napisano 15 Maj 2021 13 godzin temu, agnel2748 napisał: Teraz jak mam dwurzędową ( ale najcięższe przełożenie ( 38/11) tj mniej więcej jak w jedynce 34/10 ) od czasu do czasu przydałoby się cięższe przełożenie ......ale to tylko na płaskim zjeździe ( nachylenie pewnie ca 2-3%) kiedy aż się prosi żeby dopedałować i jechać te ca 50 km/h ....przykład: czeski asfaltowy zjazd z Przełęczy Karkonoskiej do Vrchlabi, może miejscami zjazd z Przełeczy Kowarskiej w 1 czy 2 stronę ,ze Szklarskiej jak jadę z kimś który z góry goni. ( sam jadę zazwyczaj bez pedąłowania), czasami coś tam jeszcze......ale generalnie nie jest to żaden problem......bardziej bym się przejmował tymi dziurami/skokami przełożeń w 1 znaczy przy moim profilu jazdy . Do takiego jeżdżenia lepszy jest grawel niż góral, niepotrzebne są szerokie opony powodujące większe opory toczenia itd. Wszystko zależy po czym jeździsz, ja nie jeżdzę po asfalcie na zjazdach, jeżdżę po leśnych szutrach. Dlatego każdy musi sobie dobrać rower do swoich preferencji, zanim kupiłem swojego sztywniaka przejechałem parę km na za małym, zaniedbanym góralu, który akurat stał w moim garażu i stwierdziłem że to jest to, może gdybym miał wtedy szosówkę to bym mykał po asfaltach 😃. 13 godzin temu, christof napisał: Takie zjazdy miałem na mysi pytając o pedałowanie na zjazdach. Dzięki za tą odpowiedź. Czyli dziury między przełożeniami, brak przełożenia na szybkie zjazdy bo przy aktualnych wysoka kadencja może prowadzić rower nawet w niebezpieczne drgania. Szybkie zużywanie napędu. Głośna praca. No i pewnie też zalety. Akurat na twardych biegach w MTB stopniowanie jest takie same czy to 10-11-12 rzędowe napędy, dziury są takie same. Ja nie doświadczyłem żeby rower wpadł w drgania, ale to znowu pytanie gdzie jeździsz i co potrzebujesz. Chcesz jeździć szybko kupujesz szosę do jazdy po asfalcie, potrzebujesz uniwersalny rower - weź grawela, jeździsz po lesie, a asfalt uważasz za dojazdówkę kup MTB. Nie widzę też różnicy w głośności pracy napędu 10 i 12 rzędowego, mimo że saport dalej jest od 10-tki, czyli nie do końca optymalnie ustawiony do 12-tki. Pozdrawiam WB 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WujB Napisano 15 Maj 2021 Zgłoszenie Share Napisano 15 Maj 2021 2 godziny temu, Wujot napisał: W kwestii amortyzatorów islandzki Lauf http://team29er.pl/rowery-27-5/2905-lauf-tr-275-pior-k-owy-amortyzator-juz-w-srednim-rozmiarze-kola pantografowego używanego przez Agnieszkę nie znalazłem tu jest mocno inna konstrukcja, powiedzmy, że trochę podobna. http://team29er.pl/t29er/amortyzatory/2513-wiee-uginacze-zza-odry-german-a Pozdro Wiesiek Ale to jest 2011 i 2014 rok. Wiem że rynek profesjonalistów rządzi się inną kasą, ale jak na razie nic z tego nie spłynęło do ludzkich wymiarów, czyli za normalną kasę tego typu rozwiązania są niedostępne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.