Mitek Napisano 13 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 W dniu 9.09.2021 o 13:52, artix napisał: Ty zawsze tworzysz wlasne paradygmaty Zawsze surfujesz po extremach. Szanuj uczestnikow dyskusji. Uwazasz ze gdybym jechal w MDRP to wybral bym Fatbika? https://youtu.be/PvYFzKjdGmU Cześć Napisałeś, że cyt: "gravel jest szybszym rowerem niezależnie od tego kto na nim jedzie". Zapewniam Cię, że znam przynajmniej 10 osób, które byłyby szybsze od ciebie na MTB nawet gdybyś jechał przystosowanym gravelem. To, kto jedzie, ma podstawowe znaczenie. Na tym właśnie polega kłopot z wyborem oraz męczenie się osób, które nie oparły się modzie. Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Author Napisano 13 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 8 godzin temu, MarioJ napisał: Przytaczałem tutaj zagraniczne fora, gdzie prezentują się ludzie jeżdżący enduro bikepacking. Kolejny przykład: enduro Transalp. Większość jeździ to tylko na plecaku, więc może to nie jest typowy bikepacking. Nie ma solidniejszej jazdy w górach na cały dzień/dnie czy to fullem czy HT bez plecaka. Można sobie coś dołożyć na kierę czy jakąś małą sakwę ale to wszystko. Foty z objuczonych rowerów to tylko jazda łatwa na łatwym szlaku. W każdym innym przypadku taki objuczony rower upośledza poruszanie się w terenie. Znałem takiego co chwalił się co to on nie jeździ tylko przyciśnięty do muru przyznał, że w sumie to jest takie "enduro" chodzone. Nie wjedzie a często podejście to mordęga a zjazdy też trzeba sprowadzić. Do jazdy zostają gładkie lub lekko kamieniste szytrówki lub takie same szlaki. 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 13 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 9 godzin temu, MarioJ napisał: Kolejny przykład: enduro Transalp. Większość jeździ to tylko na plecaku, więc może to nie jest typowy bikepacking. Ale jest to wielodniowa wyprawa ze spaniem w schroniskach/pensjonatach. Dziennie jedzie się 1200-1800m przewyższenia, więc jest to całkiem konkretna wycieczka. Większość jeździ to na rowerach full. No właśnie o tym napisałem! Zalety fulla jako maszyny do zjazdu w dużej mierze znoszą te pakunki. i to zarówno na widelcu jak i z tyłu. A z plecakiem jak najbardziej tak. I w opcji schroniskowej tym bardziej ma to sens. Bo chyba dałoby zredukować plecak do paru kilo. Ciekaw jestem jaką trasą tam jeżdżą. Liznęliśmy trochę transalpiny to oczywiście jest na szosówkę, a drogi alternatywne które zaliczyliśmy na gravela i ht (wyżej). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 13 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 34 minuty temu, Wujot napisał: No właśnie o tym napisałem! Zalety fulla jako maszyny do zjazdu w dużej mierze znoszą te pakunki. i to zarówno na widelcu jak i z tyłu. A z plecakiem jak najbardziej tak. I w opcji schroniskowej tym bardziej ma to sens. Bo chyba dałoby zredukować plecak do paru kilo. Ok, zgadzam się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 13 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 3 godziny temu, Mitek napisał: Cześć Napisałeś, że cyt: "gravel jest szybszym rowerem niezależnie od tego kto na nim jedzie". Zapewniam Cię, że znam przynajmniej 10 osób, które byłyby szybsze od ciebie na MTB nawet gdybyś jechał przystosowanym gravelem. To, kto jedzie, ma podstawowe znaczenie. Na tym właśnie polega kłopot z wyborem oraz męczenie się osób, które nie oparły się modzie. Pozdrowienia To wyjasnij mi jeszcze raz prosze. Szybszy jest rower czy ten kto na nim jedzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 13 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 13 godzin temu, Spiochu napisał: Moim marzeniem jest właśnie tego typu bikepacking. Może nie w jakimś ekxtremalnym terenie, ale jednak po ścieżkach w dużych górach. Full tam się na pewno przyda, choć i HT dałby radę. A czy to marzenie zrealizuję, czas pokaże. Na razie za mną 30km wycieczka po okolicy i pierwsze 20m "stromego zjazdu" (z wału po jakiś dziurach). Co do kasku był już wątek. Planuję kupić full face. Otwarty mam i używam (rolkowy), chroni tak samo dobrze jak rowerowe enduro: https://miniramp.pl/product-pol-20211-kask-tsg-skate-injected-white.html Ochraniacze będę szukał. Polecacie jakiś model? A bedziesz jezdzil tylko zima, czy latem czasem tez w tym kasku? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 26 minut temu, artix napisał: To wyjasnij mi jeszcze raz prosze. Szybszy jest rower czy ten kto na nim jedzie? Cześć Piszę na podstawie opinii różnych kumpli, którzy jeżdżą na różnych rowerach i mają szansą porównań. Masz oczywiście rację, że z konstrukcji i parametrów gravel umożliwia szybszą jazdę ale na przykład dla mnie czy osób mniej objeżdżonych będzie to okupione większym zmęczeniem oraz kłopotami w terenie (brak amortyzacji, zbyt agresywna geometria) co w efekcie spowoduje zwolnienie jazdy ze względu na np.bolące ręce czy też brak pełnej kontroli nad rowerem na odcinkach terenowych. Ja jak siadałem na gravela to raczej walczyłem niż koncentrowałem się na wyciskaniu prędkości. Myślę, że dla osób objeżdżonych na szosach przejście na gravela będzie zdecydowanie łatwiejsze ale dla jeżdżących na MTB może być dłuższym procesem i z tego względu wcale nie musi wiązać się ze zwiększeniem szybkości jazdy. Z tego względu na przykład niektórzy celowo wybierają MTB, choć trasa na gravelu jest przejezdna dla dobrego zawodnika i będzie miał spory zysk ale... musi umieć na nim jeździć. Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 27 minut temu, artix napisał: A bedziesz jezdzil tylko zima, czy latem czasem tez w tym kasku? Cześć Słusznie zadane pytanie. Tak zabudowany kask, bez odpowiedniej wentylacji to (dla mnie nawet w zimie) przy aktywniejszej jeździe mokry i przegrzany łeb. Poza tym waga! Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 13 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 (edytowane) 5 godzin temu, Mitek napisał: Cześć Piszę na podstawie opinii różnych kumpli, którzy jeżdżą na różnych rowerach i mają szansą porównań. Masz oczywiście rację, że z konstrukcji i parametrów gravel umożliwia szybszą jazdę ale na przykład dla mnie czy osób mniej objeżdżonych będzie to okupione większym zmęczeniem oraz kłopotami w terenie (brak amortyzacji, zbyt agresywna geometria) co w efekcie spowoduje zwolnienie jazdy ze względu na np.bolące ręce czy też brak pełnej kontroli nad rowerem na odcinkach terenowych. Ja jak siadałem na gravela to raczej walczyłem niż koncentrowałem się na wyciskaniu prędkości. Myślę, że dla osób objeżdżonych na szosach przejście na gravela będzie zdecydowanie łatwiejsze ale dla jeżdżących na MTB może być dłuższym procesem i z tego względu wcale nie musi wiązać się ze zwiększeniem szybkości jazdy. Z tego względu na przykład niektórzy celowo wybierają MTB, choć trasa na gravelu jest przejezdna dla dobrego zawodnika i będzie miał spory zysk ale... musi umieć na nim jeździć. Pozdrowienia serdeczne Nie wiem po co to znów tak komplikować? Są szybsze i wolniejsze rowery i to samo się tyczy jeżdżących na nich ludzi. Amen. Edytowane 13 Wrzesień 2021 przez artix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 13 Wrzesień 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 19 godzin temu, MarioJ napisał: Przytaczałem tutaj zagraniczne fora, gdzie prezentują się ludzie jeżdżący enduro bikepacking. Kolejny przykład: enduro Transalp. Większość jeździ to tylko na plecaku, więc może to nie jest typowy bikepacking. Ale jest to wielodniowa wyprawa ze spaniem w schroniskach/pensjonatach. Dziennie jedzie się 1200-1800m przewyższenia, więc jest to całkiem konkretna wycieczka. Większość jeździ to na rowerach full. Tutaj są zdjęcia rowerów ludzi na takiej wyprawie: https://www.1enduro.pl/rower-na-transalp/ W Polsce jest przewodnik, który prowadzi takie przejazdy przez Alpy. Dzięki, znam ten blog, słyszałem też o Tomku. Zestawienie dość stare, w kolejnych były już głównie ciężkie enduro i elektryki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 13 Wrzesień 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 (edytowane) 7 godzin temu, artix napisał: A bedziesz jezdzil tylko zima, czy latem czasem tez w tym kasku? A na rolkach to się jeździ w zimie? A są jeszcze bardziej męczące niż rower. Wbrew pozorom kask ma całkiem niezłą wentylację. Otwory nie są duże ale dobrze zaprojektowane i jest przepływ powietrza jak się jedzie. Dla mnie ok przy normalnej pogodzie (15-25 stopni). Poniżej 10 stopni już za zimno. W upał w każdym kasku mi gorąco w super przewiewnych też. W sumie bez kasku też mi wtedy gorąco Nie jest jajowaty tylko drugie zdjęcie zniekształciło Edytowane 13 Wrzesień 2021 przez Spiochu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 13 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 Ja się przymierzam do takiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 13 Wrzesień 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 10 godzin temu, Wujot napisał: No właśnie o tym napisałem! Zalety fulla jako maszyny do zjazdu w dużej mierze znoszą te pakunki. i to zarówno na widelcu jak i z tyłu. A z plecakiem jak najbardziej tak. I w opcji schroniskowej tym bardziej ma to sens. Bo chyba dałoby zredukować plecak do paru kilo. Ciekaw jestem jaką trasą tam jeżdżą. Liznęliśmy trochę transalpiny to oczywiście jest na szosówkę, a drogi alternatywne które zaliczyliśmy na gravela i ht (wyżej). Czyli HT z niewielkim bagażem jedzie się tak samo jak fullem a jak Ci zapakuję 5kg na bagażnik to nagle przestaniesz sobie radzić w terenie? No chyba nie o takie wnioski chodzi. Moim zdaniem patrzycie zbyt zero-jedynkowo. Jazda w terenie nie musi oznaczać dynamicznych zjazdów ze skokami, a bagażnik i sakwy wielkich 20 kg toreb. Sądzę że rower obciążony w sensowny sposób bagażem do 10kg, dalej będzie się nadawał do jazdy. Dobrym rajderom pozwoli spokojnie zjechać nawet w trudnym terenie, a tym słabszym po łatwiejszych ścieżkach. Na necie można znaleźć wiele filmów, gdzie ludzie jeżdżą z różnymi pakunkami na rowerze zamiast lub oprócz plecaka. Nie, nie są to szaleńcze wyścigi po skałach i kilkumetrowe dropy, ale robią spokojnie wycieczki w bardzo ciekawych miejscach. Popularność plecaka nie wynika jedynie z jego zalet funkcjonalnych. Enduro to obecnie bardzo silna moda. Czy ciężkie 16kg enduraki to najlepszy wybór na Transalp, czy plecak powinien ważyć 1,5kg pusty, czy szerokie i ciężkie ciuchy są najlepsze? A takie właśnie wybory dominują w tej grupie. Jak zawsze zresztą, lans jest najważniejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 13 Wrzesień 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 5 minut temu, Wujot napisał: Ja się przymierzam do takiego Który to model? Miałem już upatrzonego podobnego Uvexa. Są w jasnych kolorach (żeby się nie grzały)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 13 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 3 minuty temu, Spiochu napisał: Który to model? Miałem już upatrzonego podobnego Uvexa. Są w jasnych kolorach (żeby się nie grzały)? Tu masz kolorki do wyboru 🙂 https://uvex.com.pl/p/kask-rowerowy-uvex-jakkyl-hde-20#lato Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 13 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 3 minuty temu, Spiochu napisał: Który to model? Miałem już upatrzonego podobnego Uvexa. Są w jasnych kolorach (żeby się nie grzały)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 13 Wrzesień 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 Tak, to ten model. To który kolor będzie mi pasował do roweru? Gdzie można go dostać w dobrej cenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wolcjusz Napisano 13 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 (edytowane) Jeśli szukacie kasku full face "enduro" to bardzo polecam Leatta DBX 4.0 https://rowerowy.com/sklep/ubrania-buty-ochrona/kaski/full-face/prod/dbx-4-0-v21-1 Porównywałem go między innymi z bardzo wychwalanym Foxem Pro Frame, jak i z bardziej pancernymi modelami typowo DH, jak np Fox Rampage. Ostatecznie zdecydowałem się na Leatta i po kilku wypadach mogę stwierdzić, że to był strzał w dziesiątkę. Zaznaczę, że jeżdżę w tej chwili głównie grawitacyjnie, ale miałem też okazję sprawdzić go na wypadach, gdzie wyciąg nie jest dostępny i spokojnie daję radę mając go na głowie kilka godzin również na podjazdach. W porównaniu z Pro Frame i innymi kaskami enduro, jak np Bell Super Air czy inne kaski Leatta z dopiskiem "enduro" robi znacznie solidniejsze wrażenie, od razu czuje się, że to jest inny typ kasku, ale nie chodzi tu o ciężar, bo różnica to tylko 100g więcej, ale o ogólne odczucie. Pro Frame i inne kaski "enduro" to skorupka z doczepioną gardą, Leatt daje dużo większe poczucie bezpieczeństwa. Z kolei w porównaniu z modelami typowo DH wentylacja jest nieporównywalna, zwłaszcza obszar wokół uszu jest genialnie zaprojektowany tak, że są one nieściśnięte jak w typowym kasku DH i jest wokół nich kierowany wyraźnie odczuwalny przepływ powietrza. Przy tym pomimo znacznie mniejszej wagi i lepszej wentylacji od kasków DH w dalszym ciągu posiada on certyfikację DH w odróżnieniu od kasków enduro. Bardzo polecam ten kask osobom, które szukają kasku full face, bo uprawiają mocniejszą jazdę trailową, enduro, jazdę w bikeparkach czyli ogólnie pojęte "zjazduro", ale podjazdy też są im nieobce. Edytowane 13 Wrzesień 2021 przez wolcjusz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Author Napisano 13 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 Godzinę temu, Spiochu napisał: Popularność plecaka nie wynika jedynie z jego zalet funkcjonalnych. Enduro to obecnie bardzo silna moda. Czy ciężkie 16kg enduraki to najlepszy wybór na Transalp, czy plecak powinien ważyć 1,5kg pusty, czy szerokie i ciężkie ciuchy są najlepsze? A takie właśnie wybory dominują w tej grupie. Jak zawsze zresztą, lans jest najważniejszy. No już nie przesadzaj bo plecak był od zawsze i tak zostanie. Kilka dni temu wróciłem z 3 dniowej etapówki po Górach Levockich, Magurze Spiskiej i Tatrach Bielskich i już od dawna tej wagi fulla pod 16 kg nie czuję. Mając kondychę leci się wszystko lepiej niż na jakimkolwiek HT no poza tymi z kategorii enduro. Zresztą o czym mowa jak fulle do xco już ważą pod 14 kg a cokolwiek wagi piórkowej nie ma szans długo w trudnym terenie pożyć. A co do pakunku wszystko zależy. Jechałem fajne tereny z szerokimi szlakami, szutrami a nawet wysoko położone asfaltówki bo Góry Levockie w sporej części to dawny poligon wojskowy ale było też ciężko. Trochę wypychów, krzaczenia w wysokich trawach albo jazda ocierając się w rosnącym lesie jak między górną stacją w Jurgowie a Repiskiem. Tu wszystko poza plecakiem i czymś bardzo blisko ramy ciąży jak kotwica. A traf na takie coś jak kiedyś miałem czyli wiatrołomy to z dużym tabołem idzie się rozpłakać. Transalp to z kolei w zdecydowanej większości teren otwarty i już jest nieco inaczej. A co do kasku to nie kumam za bardzo po co się pakujesz w pełny jak zwykły klasyczny enduro spokojnie starczy. Co masz zamiar bić rekordy prędkości, że ryzyko będzie tak duże? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 13 Wrzesień 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 Kask do nauki, pewnie będzie masa gleb. Nawet przy małej prędkości leci się przez kierownicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 13 Wrzesień 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 33 minuty temu, wolcjusz napisał: Jeśli szukacie kasku full face "enduro" to bardzo polecam Leatta DBX 4.0 https://rowerowy.com/sklep/ubrania-buty-ochrona/kaski/full-face/prod/dbx-4-0-v21-1 Porównywałem go między innymi z bardzo wychwalanym Foxem Pro Frame, jak i z bardziej pancernymi modelami typowo DH, jak np Fox Rampage. Ostatecznie zdecydowałem się na Leatta i po kilku wypadach mogę stwierdzić, że to był strzał w dziesiątkę. Zaznaczę, że jeżdżę w tej chwili głównie grawitacyjnie, ale miałem też okazję sprawdzić go na wypadach, gdzie wyciąg nie jest dostępny i spokojnie daję radę mając go na głowie kilka godzin również na podjazdach. W porównaniu z Pro Frame i innymi kaskami enduro, jak np Bell Super Air czy inne kaski Leatta z dopiskiem "enduro" robi znacznie solidniejsze wrażenie, od razu czuje się, że to jest inny typ kasku, ale nie chodzi tu o ciężar, bo różnica to tylko 100g więcej, ale o ogólne odczucie. Pro Frame i inne kaski "enduro" to skorupka z doczepioną gardą, Leatt daje dużo większe poczucie bezpieczeństwa. Z kolei w porównaniu z modelami typowo DH wentylacja jest nieporównywalna, zwłaszcza obszar wokół uszu jest genialnie zaprojektowany tak, że są one nieściśnięte jak w typowym kasku DH i jest wokół nich kierowany wyraźnie odczuwalny przepływ powietrza. Przy tym pomimo znacznie mniejszej wagi i lepszej wentylacji od kasków DH w dalszym ciągu posiada on certyfikację DH w odróżnieniu od kasków enduro. Bardzo polecam ten kask osobom, które szukają kasku full face, bo uprawiają mocniejszą jazdę trailową, enduro, jazdę w bikeparkach czyli ogólnie pojęte "zjazduro", ale podjazdy też są im nieobce. Dzięki za opinie. Mnie kask DH nie jest potrzebny. Wystarczy jakikolwiek ze szczęką, nawet najsłabszy. (Będę jeździł wolno lub bardzo wolno) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 13 Wrzesień 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 21 minut temu, Author napisał: Zresztą o czym mowa jak fulle do xco już ważą pod 14 kg a cokolwiek wagi piórkowej nie ma szans długo w trudnym terenie pożyć. Oglądałem jakiegoś ziomka co stratuje w XCO i ma rower ok. 10kg a nie 14kg (full 100mm skoku) i ciśnie na nim prawie DH. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Author Napisano 13 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 (edytowane) Godzinę temu, Spiochu napisał: Kask do nauki, pewnie będzie masa gleb. Nawet przy małej prędkości leci się przez kierownicę. Przy tej geo, myk myku i tej klasy fullu ogólnie trzeba się naprawdę postarać by lecieć przez kierę. W zdecydowanej większości jest to nawet fizycznie już niewykonalne. Niby jak jak to zrobić jak czasem szoruje się tyłek o oponę? No można cisnąć na maxa hebel z przodu ale to już pachnie melepeciarstwem. To nie stary badziew z lat 90-ych by latać przez kierownicę. Pojeździsz trochę to sam się przekonasz co te rowery potrafią. Co do xco to wiodomo zawodnicy... ale popatrz sobie na najnowszy katalog Scotta i jakie tam są wagi Sparka w przedziale cenowym 15-20 tys. Te fulle z racji pewnych zmian konstrukcyjnych i upodobniania do trailówek ważą po 13-14 kg. Jeden nawet z amorem do tej pory z enduro RS Pike to nawet 14,5 kg jak podają. Coś takiego jak NS Synonim TR w podstawie to blisko 13 kg. Nie twierdzę, że nikt nie startuje na lekkich rowerach bo niektórych zacofanych parzy sztyca regulowana i mają nadal maszty pod jajcami ale trendy idą nieubłaganie w kierunku wzrostu wagi. Edytowane 13 Wrzesień 2021 przez Author Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 13 Wrzesień 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Wrzesień 2021 Wystarczy być laikiem. Już przeleciałem przez kierownicę na wypasionym fullu enduro z RS Pike na pokładzie. Na zielonej trasie w Wiśle, przy zerowej prędkości. Dwa razy w tym samym miejscu i nawet nie wiem dlaczego. Ten ziomek jeździ na Synonim RC1 to raczej nie jest zacofana konstrukcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 11 Październik 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 11 Październik 2021 Pojawił się nowy sprzęt do kompletu. Zakupiłem ochraniacze na kolana: https://www.ion-products.com/bike/men/body-armor/k-pact/ Od razu była też okazja do testów. W niedzielę wybraliśmy się na singletrack glacensiss do Lądka Zdroju. Dziewczynie wypożyczyłem elektryka więc nie było łatwo, ale jakoś dawałem radę trzymać się jej tempa (w trybie eco). Ochraniaczy nie zdejmowałem przez kilka godzin, więc można przyjąć, że są wystarczająco wygodne, tylko latem będzie w nich gorąco. Nadają się na temp 5-10stopni. Co do samych singli - jednym słowem rewelacja. Zrobiliśmy 2x Pętle Zdrój i 1x Trójnak. W sumie jakieś 20km i ok. 700m przewyższenia. Pętle są idealne dla początkujących, przynajmniej tych z ambicjami. Nie ma wysokich band i walki o życie jak w bikeparku, nie jest też płasko i nudno. Nawierzchnia jest głównie z tłucznia, ale jesień zrobiła swoje i stała się dużo bardziej naturalna. Jest pełno liści, gałęzi, trochę kamieni i kałuż. Na trasach są atrakcje w postaci głazów i drewnianych mostków, jest trochę ostrych zakrętów i sporo przejazdów przez "hopki" i mini wąwozy, czasem nawet strome. Podjazdy były równie ciekawe, było mnóstwo "agrafek" i co jakiś czas krótkie zjazdy. Dla niektórych to strata wysokości, ale dla nas ciekawe urozmaicenie. Szczególnie interesująca jest pętla Trójnak. Już podjazd obfituje w całą serię ostrych zakrętów, gdzie ciężko jest wykręcić. Na zjeździe występuje natomiast kilka "rock gardenów" czyli kamiennych przeszkód. Najtrudniejszy jest na początku i ma jakieś 20m długości. Są też długie mostki drewniane albo atrakcje typu wjazd prosto z kamieni na mostek. Dla początkującego ta trasa jest trudna, jednak warto się z nią zmierzyć, bo dostarcza wiele satysfakcji. Zamiast zdjęć pozwolę sobie wkleić filmik z netu przedstawiający zjazd pętlą Trójnak i częściowo Zdrój. Warto zobaczyć szczególnie rocka garden w 2:08. Myślę też, że na tej wycieczce udało mi się podnieść mój level jazdy mtb z 1/10 na 2/10 Przejechałem wszystkie podjazdowe agrafki (za drugim podejściem) a także zakręty i wąwozy w czasie zjazdów (niekiedy ledwo ledwo). Szczególnie zadowolony jestem jednak z pokonania wszystkich rock gardenów. Na pierwszym musiałem nieco podeprzeć się nogą, gdy opona wpadła między dwa kamienie, ale nie zatrzymałem się i nie schodziłem z roweru. Później nauczyłem się, że po kamieniach trzeba jechać nieco szybciej (tzn. wolno a nie super wolno ), wtedy wszystko staje się łatwiejsze, a koła się nie blokują. Podsumowując, wyjazd mega udany. Dopisała też pogoda. W temperaturach 5-10 stopni jeździ się doskonale, nie jest tak gorąco jak latem, a na podjazdach nawet w krótkich spodniach się człowiek rozgrzewał. Polecam też wspomniane trasy osobom na poziomie początkowym i średnim. Jedynie od zupełnego zera, mogą być za trudne. Ekstremalistom też nie polecam, będą po prostu za łatwe. Jednak w rejonie jest wiele innych bardziej stromych "dzikich" wariantów. 5 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.