Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

szew137

Rekomendowane odpowiedzi

Kibicuję na nie zrobienie nic w szczyrku

Kibicuję p. Rychterowi ale na NIE ZROBIENIE ZA DUŻO niż na TAK, powiem tak od gadania nikomu nie przybyło. Ten pan odkąd jest prezesem SON przed każdą zimą powtarza o sytemie naśnierzania że został poprawiony i o nowych inwestycjach zawsze na przyszły rok i co i zawsze nic z tego nie wychodzi. Pisałem kiedys że ten człowiek tylko gada obiecuje ale gruszki na wierzbie. Nie wierze w te obietnice bo ta kolej już zapowiadana jest od trzech sezonów i zdziwię sie bardzo jak w ciągu tak krótkiego okresu jak zapowiada ten pan postawią kolejkę. W ośrodkach w małopolsce nie mówi się za wiele tylko robi i po zamontowaniu kanap dopiero informują że nastąpi otwarcie w nowym sezonie czegoś nowego. Prezes SON natomiast skupił sie na laniu wody której jak wynika z filmu zapotrzebował trzy razy tyle teraz przez trzy lata będzie ją lał na publicznym forum i komunikował że z takiego lub innego powodu nie udało się tego i owego przeprowadzić do końca bo : ekolodzy protestują, SON nie ma prawa do wszystkich gruntów, urzędnicy nie wydali jakiejś zgody i najważniejsze, że zmieniło się finnansowanie albo kredytu nie dostali. Nie czarujmy się on nie poświęci jednej złotówki z zysków na inwestycje, poprostu jest zwykłym dużo obiecującym prezesem a nastepnie zwala winę na innych, że z tych obiecanek nic nie wychodzi. Ponieważ uważam że na podwójnych orczykach dużo mniej ludzi umie jeździć niż na kanapach niech orczyki zostaną w SZCZYRKU jak najdłużej niech wiekszość narciarzy jedzie tam gdzie są tylko kanapy: Zakopane, Wisła, Jaworzyna i wreszcie w Alpy to w Szczyrku będzie mozna na spokojnie pojeździć na trasach bez tłoku do wyciągów. Panie Rychter tak trzymac niech pan nic więcej nie robi w Szczyrku tylko obiecanki niech te orczyki zostaną na następne 50 lat ja będę bardzo zadowolony, że nie ma kolejek i mało ludzi na trasach a ci którzy są maja umiejętności a nie pingwinki których prowadzą narty.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się pod tym obiema rękami!

Im mniej szpanerów i kapeluchów w Szczyrku tym lepiej. Ja bym te łorcyki tylko nieco poodnawiał lub nawet wymienił na nowszy model i niech będą to stoki dla tych co potrafią jeździć a nie brylować. Abstrahując od mojej "miłości" do zabytkowych wyciągów także widziałbym coś nowszego zwłaszcza w rejonie Małego Skrzycznego. Jeśli SON musi mieć kanapy to nie wprowadzałbym więcej niż dwie. Jedną z Czyrnej bezpośrednio na Małe Skrzyczne lub przynajmniej na Halę Sk. ale miejscu krótszego orczyka. Taki wyciąg mógłby wtedy przejść nad trasą i zakończyć się w pobliżu dolnej stacji łorcyka na M.Sk. To miałoby sens, nawet dla letniego ruchu turystycznego. Drugie krzesło mogłoby stanąć na Julianach w miejscu długiego orczyka, ale ja bym wzdłuż niego postawił jeden orczyk dwuosobowy albo chociaż Pomę taka by można było jeździć w niesprzyjających warunkach wiatrowych.

Golgoty nie ruszałbym. Za trudna to trasa dla "kanapowców". Zrobią tam kanapę i zaraz będzie miał GOPR co robić. U nas przecież każdy to Zurbriggen lub Tomba...

W porównaniu z innymi polskimi ośrodkami Szczyrk jest dość trudny i bardziej wymagający, podobnie jak Korbielów czy zapomniana Sucha Dolina.

Nie liczę Kasprowego bo to klimat bardziej alpejski.

Zobaczycie co się będzie działo na Pilsku jeśli wybudują tam wygodną, grzaną kanapkę.Nic tylko prywatną klinikę złamań budować na dole i zakupić helikopter. Złota kura będzie... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie liczę Kasprowego bo to klimat bardziej alpejski.

Zobaczycie co się będzie działo na Pilsku jeśli wybudują tam wygodną, grzaną kanapkę.Nic tylko prywatną klinikę złamań budować na dole i zakupić helikopter. Złota kura będzie... ;-)

z tym pierwszym to się nie zgodzę :angel:

a z tym drugim,...hm :wink:

to byłaby kura co ma złote jajca ( jak mawiał klasyk Siara-Siarzewski) :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłby mi ktoś opowiedzieć historię „Akwarium”? Czym bardziej szczegółowo tym ciekawiej, bo moja wiedza na temat tego budynku jest praktycznie zerowa, a z tego co rozumiem, to budynek jest w jakimś sensie kultowy.

SON znam dopiero od 2 sezonów(na nartach 3 sezony). Jak wiadomo w tym czasie w tym budynku nic się nie działo. Co tam właściwie było w środku, bo z legend tutejszego forum wiem tylko o bigosie?!? Były tam jakieś kibelki? Może ktoś pamięta od kiedy jest to zamknięte?

Zaskoczyło mnie, że ten budynek ma być samorządowy. Jeśli rzeczywiście to prawda to trochę głupoty opowiadam wszystkim(siostra ze szwagrem, żona i kolega, z którymi udało mi się jeździć w SON). Zawszę przedstawiam, że jak cały ten ośrodek wszystko jest nie do ogarnięcia, więc „zabity dechami” budynek w tak fantastycznym miejscu też się wpisuje w cały ten SONowski klimat. Jeśli to jednak nie jest własność SON to należałoby raczej wieszać psy na kimś innym, choć myślę, że akurat włodarzom SONu nie zaszkodzi troszkę dowalić. O ile mogę od biedy zrozumieć problemy własnościowe z „akwarium”, to braku cywilizowanych kibli na dole nie ogarniam. Zresztą jakiś Toy-Toy w obrębie Hali Skrzyczeńskiej też by nie zaszkodził. Mi tam krzaki na spokojnie wystarczają. Kobiety mają z tym dużo większy problem. Zapewne znajdą się takie, którym orczyk nie przeszkadza, brak kibla również, ale przeciętna płeć piękna woli np. taką Nową Osadę, gdzie kibelek darmowy, pachniutki i cieplutki.

Wiem, że to co napiszę jest gdzieś lata świetlne od SON, ale brakuje mi straszliwie jakiegoś wyciągu typu taśma, czy też super krótki orczyk czy jakaś wyrwirączka z okolic „Akwarium” pod wyciąg na Małe Skrzyczne. Żeby nie podchodzić zjeżdżam zazwyczaj do Czyrnej i wjeżdżam wyciągiem wzdłuż Bieńkuli i wtedy jest już OK. Zdarzyło mi się jednak, że z Czyrnej „szła” tylko ta druga para orczyków i wróciłem na Halę Skrzyczeńską jeszcze niżej. Pomysł kolegi Mostostala, aby ten krótszy wyciąg z Czyrnej zastąpić kanapą bezpośrednio pod orczyk na Małe Skrzyczne rozwiązałby moje problemy. Niestety na taką kanapę przyjdzie nam zapewne czekać latami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szok i niedowierzanie:

[ATTACH=CONFIG]11156[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]11157[/ATTACH]

Moim marzeniem jest aby z tego właśnie miejsca startowało krzesło ,... ale na Małe Skrzyczne.

Nie z Czyrnej, gdzie dojazd tymi opłotkami to jakaś masakra.

A tu przy głównej drodze miejsca na parking do skurwego...na,itd.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na ile mogę wpłynąć na p. Richtera, ale zważywszy na moją lubość do zabytków jakoś przypadliśmy sobie do gusty (chyba..) i odniosłem wrażenie, że kilka z moich pomysłów spowodowało na jego twarzy uśmiech akceptacji. Nie wiem czy on jest także miłośnikiem zabytkowej infrastruktury jednak na pewno nie jest zwolennikiem wywalenia wszystkiego i zastąpienia tego wszystkiego innym wszystkim tylko nowym. Będę w Szczyrku pod koniec stycznia.. niestety obowiązują mnie ferie ;-(. Będę 2 tygodnie, czasu będzie dość. Pociągnę p. Richtera nieco za język, obadam jakie ma plany i mówię tu o tych bardzie przyziemnych niż Solisko Arena, bo te można póki co w marzenia wsadzić.

Póki co on jest szefem SONu i nic tego zapewne nie zmieni. Jeśli nawet tak jest, że chce wydoić do cna istniejącą infrastrukturę korzystając z magii i możliwości Szczyrku (wszak mało kto w Polsce proponuje takie trasy) to niestety ma do tego prawo czy nam się to podoba czy nie...

Myślę jednak, że nie tak wilk straszny jak go malują i prędzej czy później coś z tego SONu powstanie. Swoją drogą, trzeba przyznać, że istniejąca infrastruktura choć kapiąca smarem i wiekowa to jednak pracuje i spełnia jako tako swoje zadanie. SONowskie orczyki są jednak dość szybkie w porównaniu np z orczykami w Białce czy Wiśle (mowa tu o podwójnych orczykach bębnowych z linką - nie talerzowych typu Poma). Szczerze mówiąc to po stokroć wolałbym taki orczyk na Dębowcu niż to ledwie pełzające krzesło gdzie na górkę 600m jedzie się prawie 8 minut. Masakra. Zamarznąć można jak wieje, nie mówiąc o tym, że nudno podczas wjazdu na górę. Zajarać nie można... na piwko za mało czasu.. . E... Ja sobie takiego muła na Julianach nie wyobrażam.

Zobaczymy co będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak... ale od 3 roku życia przynajmniej raz w roku jestem w Szczyrku. Kocham Szczyrk i Bielsko jak swoje. Gdyby mi ktoś zaproponował "zamieniamy się ?" to nawet bym się nie namyślał. Mam sporo znajomych w "waszym" rejonie. Lubię "wasze" klimaty. Poza tym od dziecka mam fioła na punkcie wyciągów narciarskich, infrastruktury itd. Od 4 roku życia jeżdżę na nartach. Moje dzieciństwo kręciło się od ferii do ferii a jakże w Szczyrku. No co ja za to mogę... ;-)?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trochę racji z tym GOPRem po montażu kanapy macie, ale na kanapie zawsze trochę nogi mogą odpocząć. Ostatniej zimy, po latach świetlnych nieobecności, byłem może ze 2 dni na SONie. I stwierdziłem że nic się przez te lata nie zmieniło. No może tyle, że znowu zaczął działać. Ślady pod orczykiem były zlodowaciałe i tak powykrzywiane, że z moich obserwacji, ze 20% narciarzy wypadało z orczyka i to wypadało na tych stromszych podjazdach, gdzie zebrać się trudniej. Jak sobie dalej radzili - nie wiem, chyba na przełaj przez las. Na kanapach tego problemu by nie było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt! Tyle, że musimy sobie odpowiedzieć jasno, co lepsze..? Niebezpieczeństwo wysypania się z łorcyka, czy niebezpieczeństwo wjechania pod żwawiej jadącego narciarza maleństwa, którego mamusia nie upilnowała, lub nie dała rady dogonić. Dylemat goni dylemat...

Gdyby tak narciarze mieli OC to OK! Niech wszyscy jeżdżą wszędzie i szlus. Witz w tym, że jak ktoś komuś łeb rozwali, albo zniszczy okoliczne smreki, to nie ponosi żadnej odpowiedzialności. To tak jak z rowerzystami. Gro jeździ normalnie, ale sporo totalnych idiotów i nonszalanckiej młodzieży, choć i siwy pijoczek się trafi.

Na wsiach.. pół biedy, ale w dużych miastach - masakra. Podobnie na stoku. Pół biedy, kiedy jeżdżą w Białce. Tam każdy wie, że to kinder shule i jakoś dostosowuje się do takich warunków. Ja już nie mam przyjemności jazdy w Białce. Slalom między brylującymi lalusiami i pańciami. Upierdliwe to trochę. Cieszę się w sumie, że jest taki Szczyrk, gdzie wiem, że nie pojadą Ci, którzy boją się orczyka i dla który Golgota to koniec świata. Nie bronię nikomu jazdy na nartach, wszak każdy się kiedyś uczy i musi mieć gdzie. Ale na Boga, czy to zaraz musi być Szczyrk bądź Korbielów..? Czy wszystko musi być dla wszystkich..??

Edytowane przez MOSTOSTAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się pod tym obiema rękami!

Im mniej szpanerów i kapeluchów w Szczyrku tym lepiej. Ja bym te łorcyki tylko nieco poodnawiał lub nawet wymienił na nowszy model i niech będą to stoki dla tych co potrafią jeździć a nie brylować.

Na te chwile czekam wymiana starych orczyków na nowe orczyki ( nie krzesła a napewno nie gondole ) o większej przepustowości plus trasa z małego skrzycznego do zakrętu na ondraszku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sensownie byłoby zbudować jedno nawet dwuosobowe krzesło ale takie dość gęste o w miarę dużej (ale nie za dużej) przepustowości z Soliska albo z Czyrnej na Halę Sk. ze stacją końcową w ciut powyżej lub choćby w miejscu wyciągu na M. Sk. Turystycznie dałoby radę, np. mogliby korzystać z tras rowerzyści górscy ale przede wszystkim można by było dzięki niemu korzystać ze śniegu wiosną, kiedy na górze jeszcze da się jeździć a na dole już nie. Krzesło takie musiałoby albo zastąpić krótszy orczyk równoległy z Czyrnej na Halę albo zostać wybudowane jako uzupełnienie trasy Solisko - Hala Sk. Wszelkie inne zastępowania orczyków wygodnymi kanapami będą skutkować zbiałczeniem Szczyrku. Z resztą... sami zobaczymy co się będzie działo po uruchomieniu Leitnera na Skrzycznem. Idę o zakład, że goprowcy na Jaworzynie już zamawiają więcej topoganów ... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłby mi ktoś opowiedzieć historię „Akwarium”? Czym bardziej szczegółowo tym ciekawiej, bo moja wiedza na temat tego budynku jest praktycznie zerowa, a z tego co rozumiem, to budynek jest w jakimś sensie kultowy.

SON znam dopiero od 2 sezonów(na nartach 3 sezony). Jak wiadomo w tym czasie w tym budynku nic się nie działo. Co tam właściwie było w środku, bo z legend tutejszego forum wiem tylko o bigosie?!? Były tam jakieś kibelki? Może ktoś pamięta od kiedy jest to zamknięte?

Zaskoczyło mnie, że ten budynek ma być samorządowy. Jeśli rzeczywiście to prawda to trochę głupoty opowiadam wszystkim(siostra ze szwagrem, żona i kolega, z którymi udało mi się jeździć w SON). Zawszę przedstawiam, że jak cały ten ośrodek wszystko jest nie do ogarnięcia, więc „zabity dechami” budynek w tak fantastycznym miejscu też się wpisuje w cały ten SONowski klimat. Jeśli to jednak nie jest własność SON to należałoby raczej wieszać psy na kimś innym, choć myślę, że akurat włodarzom SONu nie zaszkodzi troszkę dowalić. O ile mogę od biedy zrozumieć problemy własnościowe z „akwarium”, to braku cywilizowanych kibli na dole nie ogarniam. Zresztą jakiś Toy-Toy w obrębie Hali Skrzyczeńskiej też by nie zaszkodził. Mi tam krzaki na spokojnie wystarczają. Kobiety mają z tym dużo większy problem. Zapewne znajdą się takie, którym orczyk nie przeszkadza, brak kibla również, ale przeciętna płeć piękna woli np. taką Nową Osadę, gdzie kibelek darmowy, pachniutki i cieplutki.

Wiem, że to co napiszę jest gdzieś lata świetlne od SON, ale brakuje mi straszliwie jakiegoś wyciągu typu taśma, czy też super krótki orczyk czy jakaś wyrwirączka z okolic „Akwarium” pod wyciąg na Małe Skrzyczne. Żeby nie podchodzić zjeżdżam zazwyczaj do Czyrnej i wjeżdżam wyciągiem wzdłuż Bieńkuli i wtedy jest już OK. Zdarzyło mi się jednak, że z Czyrnej „szła” tylko ta druga para orczyków i wróciłem na Halę Skrzyczeńską jeszcze niżej. Pomysł kolegi Mostostala, aby ten krótszy wyciąg z Czyrnej zastąpić kanapą bezpośrednio pod orczyk na Małe Skrzyczne rozwiązałby moje problemy. Niestety na taką kanapę przyjdzie nam zapewne czekać latami.

Tu masz trochę trącący mychą artykuł obejmujący też Akwarium:

http://www.bielsko.biala.pl/2692,artykuly

i ciekawsza rzecz: http://www.bip.szczyrk.pl/res/serwisy/bip-um2szczyrk/komunikaty/_014_003_311981.pdf

a w szczególności punkt do ad 7

i jeszcze w sprawie szamba decyzja Marszałka Woj. Śląskiego: http://bip.slaskie.pl/index.php?grupa=40&grupaj=3&id=636&id_menu=21

Edytowane przez mareknot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na ile mogę wpłynąć na p. Richtera, ale zważywszy na moją lubość do zabytków jakoś przypadliśmy sobie do gusty (chyba..) i odniosłem wrażenie, że kilka z moich pomysłów spowodowało na jego twarzy uśmiech akceptacji. (...)

MOSTOSTAL,to ja (pewnie nie tylko ja) mam do Ciebie ogromną prośbę!Mi orczyki nie przeszkadzają,choć chciałbym doczekać jakiejś modernizacji.Bardziej przeszkadzają mi tysiące kamieni,które w ostatnim sezonie walały się na trasach do Czyrnej.Jeśli możesz wpłynąć na pana Richtera,namów go do tego,żeby przed otwarciem każdej kolejnej trasy odpowiednio ją naśnieżył.Taka Nowa Osada otwarła sezon tydzień później od SON,ale podkład mieli taki,że do końca sezonu można było śmigać bez obawy o sprzęt.Nie chodzi mi o to,żeby trasy były równe jak stół,ale żeby przynajmniej nie było na nich kamieni. :rolleyes:: Niestety podobnie sprawa wyglądała w COS. :sorrow:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...