Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

szew137

Rekomendowane odpowiedzi

Mała uwaga od ubiegłego sezonu w UE nie ma oficjalnie zielonych tras!

...

Jasne, ale Szczyrk dopiero do niej zmierza... :wink:

Jeszcze ma bardzo daleko, lecz idzie powoli, małymi krokami, i z głową.

Pierwszy rok to naśnieżanie tras do Czyrnej.

Drugi rok to 2 razy powiększona wydajność pomp.

Trzeci??? Jeśli krzesła na Julianach - to doskonała kolejność.

Czwarty??? Mam nadzieję, że te krzesła w Czyrnej.

I dobrze, że nic nie budują na wariata, zanim nie mają wszystkich pieczątek i podpisów. Jak to ważne można sprawdzić w Czarnym Groniu, gdzie od 3 lat straszą gotowe wyprzęgane krzesła!!!!

Tadek

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam, w Jurgowie było dużo gorzej (60sięciu właścicieli?).

" Łączna powierzchnia dzierżawionych działek wynosi ponad 27 ha, na które składa się około 400 działek stanowiących własność aż 400 właścicieli!"

http://www.hawran.pl/o-nas/9-o-nas/36-jurgow-wychodzi-z-cienia

w Białce było 60 sztuk:

"około 60szt z miejscowymi właścicielami i zamieszkałymi poza Białką"

http://www.tatrzanska.com/archiwum/kotelnica/spolka.html

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sześćdziesięciu właścicieli to pryszcz, ale wśród nich znajdzie się ze 3 działki takie, których właściciele już nie żyją, lub w inny sposób mają nieuregulowany stan prawny. Trzeba załatwić sprawy w sądzie, poszukać spadkobierców ( a może i tak być, że niektórzy spośród nich także już wykitowali). A jak będą wśród nich niepełnoletni, a jak spadkobiercy są w sporze pomiędzy sobą, a jak ktoś wyjedzie gdzieś w świat? Ale także są roszczenia reprywatyzacyjne.... Mówię Wam, nie ma lekko! Sam ślub w USC to pryszcz, ale poszukać i znależć odpowiednią kandydatkę na żonę.... Niektórzy to już łysi są jak się żenią:smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, ale Szczyrk dopiero do niej zmierza... :wink:

Jeszcze ma bardzo daleko, lecz idzie powoli, małymi krokami, i z głową.

To, że w Szczyrku robią coś z głową, to dosyć śmiała teza... Obstawiam, że jak SB to przeczyta, to nie wytrzyma i komentarz musi paść :smile:

Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że w Szczyrku robią coś z głową, to dosyć śmiała teza... Obstawiam, że jak SB to przeczyta, to nie wytrzyma i komentarz musi paść :smile:

Pozdrawiam

Spoko, dyskusji się nie boję. Fakty mówią same za siebie. :smile:

Tadek

PS.

Michał!!! I Ty Brutusie...??? :biggrin:

Edytowane przez Tadeusz T
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że w Szczyrku robią coś z głową, to dosyć śmiała teza... Obstawiam, że jak SB to przeczyta, to nie wytrzyma ...

Kulam się po podłodze,...ze śmiechu oczywiście. :crazy:

W SzCyrku robią,.... coś z głową? :stupid: :eek: :applause:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kulam się po podłodze,...ze śmiechu oczywiście. :crazy:

W SzCyrku robią,.... coś z głową? :stupid: :eek: :applause:

Kiedy byłeś tam ostatni raz na nartach?

A jeśli byłeś ostatnio, to co byś zrobił inaczej, albo w innej kolejności???

Konkrety proszę...

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podam jedną rzecz bo mi się nie chce dalej: tory pod wyciągiem... i masz już jedną podstawową rzecz.

Trafiłeś kulą w płot. :wink:

Jak byłem w tym roku w lutym i kwietniu, po torach jeździł wąski ratrak. Osobiście go nie widziałem, ale efekt jego działania tak. W kwietniu jeździłem w sporej grupie o zróżnicowanych umiejętnościach. Nikt nie narzekał mimo odwilży, zawsze mocno pogarszającej warunki pod orczykami.

Były też osoby po raz pierwszy w Szczyrku, a mające w ciągu ostatnich 2 lat zaliczone ponad 120 dni w najlepszych ośrodkach Austrii. Bardzo im się podobało, choć oczywiście brali poprawkę na wielkość gór i wysokość npm.

Mysiauek, przy okazji dziękuję za przypomnienie.

Już w pierwszym roku, zrobiono naśnieżanie pod wyciągami z Czyrnej.

Kiedy dokupiono wąski ratrak niestety nie wiem. W każdym razie jest, a tory są już dobre (oczywiście na wysokości np. 2400 npm będą lepsze, ale na tę wysokość Szczyrku raczej nikt nie przeniesie - a szkoda :smile:)

Rozumiem, że Ci się nie chce dalej, ale w tej sytuacji chyba się zmobilizujesz??? :biggrin:

Tadek

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafiłeś kulą w płot. :wink:

Jak byłem w tym roku w lutym i kwietniu, po torach jeździł wąski ratrak. Osobiście go nie widziałem, ale efekt jego działania tak. W kwietniu jeździłem w sporej grupie o zróżnicowanych umiejętnościach. Nikt nie narzekał mimo odwilży, zawsze mocno pogarszającej warunki pod orczykami.

Były też osoby po raz pierwszy w Szczyrku, a mające w ciągu ostatnich 2 lat zaliczone ponad 120 dni w najlepszych ośrodkach Austrii. Bardzo im się podobało, choć oczywiście brali poprawkę na wielkość gór i wysokość npm.

Mysiauek, przy okazji dziękuję za przypomnienie.

Już w pierwszym roku, zrobiono naśnieżanie pod wyciągami z Czyrnej.

Kiedy dokupiono wąski ratrak niestety nie wiem. W każdym razie jest, a tory są już dobre (oczywiście na wysokości np. 2400 npm będą lepsze, ale na tę wysokość Szczyrku raczej nikt nie przeniesie - a szkoda :smile:)

Rozumiem, że Ci się nie chce dalej, ale w tej sytuacji chyba się zmobilizujesz??? :biggrin:

Tadek

Tez zobaczylem te wyratrakowane orczyki w tym roku i bardzo mnie to cieszylo.

Tylko niestety pan R. bardzo oszczedny jest i je tylko 2-3 razy a sezon uzywa, a nie tak jak powinno byc, raz na tydzien. :/

(nie mam polskiej tastatury, wiec brakuje mi kilku liter :P)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Były też osoby po raz pierwszy w Szczyrku, a mające w ciągu ostatnich 2 lat zaliczone ponad 120 dni w najlepszych ośrodkach Austrii. Bardzo im się podobało, choć oczywiście brali poprawkę na wielkość gór i wysokość npm...

Tadek, rzecz w tym, że to nie kwestia wielkości gór czy też wysokości npm, a całościowego podejścia do tego co się ma i jak się o to dba (a raczej nie dba). Uwielbiam Szczyrk,ale tam po prostu nie jest normalnie i nikt mi nie wmówi, że tam jest robione cokolwiek, a już na pewno nie "z głową". A naśnieżanie o którym piszesz...hmmmmmm...mam zupełnie inne wyobrażenie jak powinno wyglądać naśnieżanie...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że Ci się nie chce dalej, ale w tej sytuacji chyba się zmobilizujesz??? biggrin.gif

Tadek

Niestety Tadek, nie chce mi się :)

Pewnie czytałeś moją krótką relację z wypadu i spotkania paru forumowiczów w Szczyrku.

Parafrazując stare powiedzenie: "Nie kłóć się z zapatrzonym w Szczyrk...i tak nie zrozumie".

Szkoda mi Ciebie i tak zakończę, serdecznie pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy byłeś tam ostatni raz na nartach?

A jeśli byłeś ostatnio, to co byś zrobił inaczej, albo w innej kolejności???

Konkrety proszę...

Tadek

Proszę bardzo!Zaczynamy!

1.Zamiast otwierać byle szybciej,naśnieżyłbym solidniej i otworzył ośrodek tydzień później,jak to zrobiła Nowa Osada.Czemu?Żeby zrobić solidny podkład i żeby nikt nie pisał o minerałach!Nowa Osada przetrwała dzięki temu do połowy kwietnia bez zgrzytów,mimo południowego stoku i małej wysokości nad poziomej morza.Za to w SzCyrku na trasach do Czyrnej walało się ich tysiące i to w środku sezonu!

2.Bezpłatne parkingi

3.Cywilizowane toalety zamiast fuj-fuji

4.Cywilizowane bary-restauracje,a nie drewutnie z zasranymi przez tłuszcz kratkami pseudo grillami!

5.Dość chlania parkingowych!

To tak na początek... Późnej przejdziemy do wyciągów...

Trafiłeś kulą w płot. :wink:

Jak byłem w tym roku w lutym i kwietniu, po torach jeździł wąski ratrak. Osobiście go nie widziałem, ale efekt jego działania tak.

Tadek

Bo to był ratrak widmo - taka fata-Morgana... jak na pustyni. :tongue: Nie widziałem tego wąskiego cuda ani efektu jego działania.Za to,jadąc wyciągami z innymi narciarzami,często słyszałem narzekania,że nikt ich nie przygotowuję!Czy Ty na pewno byłeś w SzCyrku? :confused:: Jak dla mnie to tam nic się nie zmieniło odkąd jeżdżę na nartach!Raz im coś wyjdzie i jest fajnie,innym razem jest do d... (w większości) i szkoda tego komentować!Dlaczego nadal tam zaglądam?Bo jeżdżąc po dobrze przygotowanych trasach niczego nowego się nie nauczę,za to w SzCyrku jest niemal jak poza trasą i wszystko można przetrenować!Zwłaszcza jazdę po muldach czy lodzie... :tongue: Często jest też niski slalom pomiędzy kamolami. :crazy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy mówimy o tej samej maszynie do równania pod orczykami, ale ja widziałem jakieś takie cudowne cudo, że ludziska z zachodnich krajów poczuliby się jak przed wojną i to zapewne pierwszą. Urządzenie było umieszczone na jakiś płozach. Na tym był jakiś wirujący wałek do równania(jakaś taka szczoto-równiarka), a wszystko to napędzane było umieszczonym na tym silnikiem. Zapewne 2 suwowym. Oczywiście urządzenie nie było samojezdne. Operacja uruchomienia tego wynalazku polegała na odpaleniu(chmura dymu, jak to z takiego silnika). Tłumik był oczywiście średnio sprawny, więc do tego był spory hałas. Jak już urządzenie złapało jako takie obroty to, wstrzymano jazdę na wyciągu i zaczęto przypinać operatora do tego cuda. Już dokładnie nie pamiętam, ale kolo jechał normalnie na orczyku(oczywiście sam), a do kotwicy było na sznurkach przywiązane to mega fantastyczne urządzenie(kierował nim trzymając za rączki). Przez chwilę urządzenie wirowało w miejscu by po jakimś czasie(obsługa zatrzymała wyciąg) ruszyć z kolesiem. Niestety bezpieczeństwo tej operacji jest mocno średnie i musieliśmy długo czekać, aż koleś wjedzie wysoko. Mnie najbardziej wkurzyło to czekanie, bo jakoś wtedy się założyłem z kolegą ile można razy zjechać w SON(liczymy to w km, na podstawie pomiarów długości wyciągów z geoportalu i danych z systemu kart z SON). A tu najpierw musiałem stać w dymie, a później czekać nie wiedzieć ile. O ile należę raczej do tych „zapatrzonych w Szczyrk”(a już na pewno w SON), to urządzenie do równania mnie przerosło. To wyglądało jakby Józek ze szwagrem u pobliskiego kowala, przy pomocy starożytnej spawarki i silnika z WueSKi, wykombinowali to dzieło pijąc przy tym z 0,7 wódki na łeb(a może i więcej bo legenda głosi, że górale mają mocne głowy). Do tego przypinanie kolesia też było mocno nieprofesjonalne. Nie kumam dlaczego w SON obsługa nie ma krótkofalówek. Wszystko się odbywa na zasadzie tajemnych znaków rękami i głośnego „eeejjjj” czy też „włonczeejj”. Niestety ten wynalazek było mi dane widzieć tylko raz. Gdybym je widział drugi raz to strzeliłbym jakieś zdjęcie.

Być może jest jeszcze jakieś inne coś przypominające ratrak. Nie wiem czy wielcy producenci sprzętu śnieżnego robią takie małe ratraki, ale zapewne da się coś dokupić do skutera śnieżnego. Mu się to dać jakoś profesjonalnie-Alpejsko równać. Mogę zrozumieć, że wynalazek od „ujka Hyńka” co „za flaszkę to pospawoł” jest dużo tańszy niż zakup nowoczesnego wynalazku, ale skoro mają takie cudo to niech tego używają. A 6 czy 7 kwietnia, kiedy byłem ostatni raz w SON to z Czyrnej był horror nie jazda. O ile cudów w Szczyrku, które wymienił Joanny jest dużo(a można i zapewne znaleźć więcej), to dziur na orczykach z Czyrnej nie kumam. Nawet jak już nie mają tej maszyny(bo jakiś Bronek wylał paliwo do swojej kosiarki) to 5 chłopa z łopatami za 1h załatwiłoby sprawę. Niestety o tak banalnie proste rzeczy w SON jest niezmiernie trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba zupełnie mnie nie zrozumieliście. Doskonale wiem ile rzeczy w Szczyrku brakuje lub źle działa.

Jasne, ale Szczyrk dopiero do niej zmierza (do UE - to żart w odpowiedzi dla JC) ... :wink:

Jeszcze ma bardzo daleko, lecz idzie powoli, małymi krokami, i z głową.

Pierwszy rok to naśnieżanie tras do Czyrnej. edycja: także tras pod wyciągami.

Drugi rok to 2 razy powiększona wydajność pomp.

Trzeci??? Jeśli krzesła na Julianach - to doskonała kolejność.

Czwarty??? Mam nadzieję, że te krzesła w Czyrnej.

I dobrze, że nic nie budują na wariata, zanim nie mają wszystkich pieczątek i podpisów. Jak to ważne można sprawdzić w Czarnym Groniu, gdzie od 3 lat straszą gotowe wyprzęgane krzesła!!!!

Tadek

Macie wiele zarzutów zapominając, że Szczyrk to nie jeden wyciąg i jedna płaska trasa. W tak dużym ośrodku nie da się w ciągu 2 lat nadrobić zaległości pewnie trzydziestoletnich.

Pisząc cytowany post twierdziłem, że moim zdaniem robią to z głową i w odpowiedniej kolejności. Dla mnie najważniejszy jest śnieg i od tego zaczęli. No cóż, wygląda na to, że by docenić podwojenie wydajności pomp trzeba nieco wiedzy i wyobraźni... :rolleyes::

Podawanie za wzór naśnieżania Nowej Osady to jakaś pomyłka. Byłem w Szczyrku w połowie kwietnia na zakończenie sezonu i oprócz jednego miejsca na trasie do Czyrnej, gdzie były kamienie, na pozostałych trasach były doskonałe warunki. A wybór był jakby większy niż w Nowej Osadzie.

Teraz trochę szczegółów z Waszych postów

Zarzut słabego naśnieżania jedynki niecelny - ona nie jest naśnieżana. Praktycznie prawie cały sezon, i w internecie i na tablicach w Szczyrku informowano o słabych warunkach. Mimo to raz tam pojechałem w lutym i dało się. To moja ulubiona trasa w Szczyrku, no cóż, jeszcze muszę na nią poczekać... Nie od razu Kraków zbudowano...

Zarzut słabego naśnieżania trójki (i kawałka dwójki) celny jak najbardziej.

I tutaj dochodzimy do największego problemu Szczyrku. Braku wody.

Tutaj jestem pesymistą, bo jedynym rozwiązaniem jest duuuuży zbiornik retencyjny. Bez udziału miasta i funduszy unijnych nie do zrealizowania.

Dla mnie ważne jest także to, że nie robią żadnych głupot, czyli inwestycji bez uzyskania wszystkich pozwoleń.

A to trwa niestety latami i nie da się tego przyspieszyć.

Pewnie na zmianę mentalności części pracowników też będzie trzeba poczekać, chociaż akurat ja nie spotkałem się ze złą obsługą - wieżę Wam na słowo.

Zarzuty Johnny-ego jak najbardziej słuszne. Z większością się zgadzam (z wyjątkiem drewnianych barów na stokach - jakoś wolę zjeść tam gorący krupniok, niż hamburgera w wypasionym fast-foodzie). Tylko znowu chodzi o kolejność i czas. Dla mnie to sprawy trzecio-, a nawet czwartorzędne...

Pozdrawiam Wszystkich

Tadek :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez zobaczylem te wyratrakowane orczyki w tym roku i bardzo mnie to cieszylo.

Tylko niestety pan R. bardzo oszczedny jest i je tylko 2-3 razy a sezon uzywa, a nie tak jak powinno byc, raz na tydzien. :/

(nie mam polskiej tastatury, wiec brakuje mi kilku liter :P)

mnie się wydaje ,że Twoja klawiatura ma zbyt dużo liter :wink:

w Twoim tekście powinno być ,... raz na dzień (codziennie) a nie raz na tydzień i o te dwie literki (T i Y) jest za dużo ,no może na w klawiaturze ale z pewnością w tekście

co do pytania Tadeusza T

w tym roku nie byłem w SzCyrku,jestem zbyt biedny żeby wydawać pieniądze na dziadostwo

co bym zmienił?

wszystko co powyżej napisali johny narciarz i mysiauek

a od siebie dodam ;

nie przebudowywałbym górnego odcinka na Skrzyczne,tylko w miejsce orczyka z Dolin postawiłbym kanapę 4 lub 6

ale ta kanapa musiałaby startować z Piekiełka lub jeszcze poniżej.

i,........................

koniecznie wszystko na jednym karnecie COS,SON i co tam jeszcze występuje

Edytowane przez MB
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

w Twoim tekście powinno być ,... raz na dzień (codziennie) ...

Nie wiem jak często jeździli pod orczykami. W tm roku jeździłem w sumie 6 dni. Ani razu nie było źle. Moim zdaniem częstość była wystarczająca

...co do pytania Tadeusza T

...co bym zmienił?

wszystko co powyżej napisali johny narciarz i mysiauek

Jeśli chodzi o restauracje, bary i eleganckie sracze :wink::biggrin: Ależ tak. To trzeba zrobić. Ale nie w pierwszym czy drugim roku. Były pilniejsze sprawy czyli śnieg!!!

Spora część zarzutów Johnny'ego leży w gestii miasta Szczyrk

a od siebie dodam ;

nie przebudowywałbym górnego odcinka na Skrzyczne,tylko w miejsce orczyka z Dolin postawiłbym kanapę 4 lub 6

ale ta kanapa musiałaby startować z Piekiełka lub jeszcze poniżej.

Figo masz 1000% racji. Też tak uważam!. Ale dyskutujemy o SONie a nie o COSie :biggrin:.

I tu doszliśmy do sprawy zasadniczej, Połączenia COSu z SONem. Ale to już kompetencje nie p. R, nie władz Szczyrku, ale poziom rządu.

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o restauracje, bary i eleganckie sracze :wink::biggrin: Ależ tak. To trzeba zrobić. Ale nie w pierwszym czy drugim roku. Były pilniejsze sprawy czyli śnieg!!!

Co stoi na przeszkodzie, żeby zrobić obie rzeczy od razu ? Rozumiem, że na postawienie nowych wyciągów i nowe trasy trzeba mieć odpowiednie pozwolenia, ale na to, żeby zrobić porządny kibel ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafiłeś kulą w płot. :wink:

Jak byłem w tym roku w lutym i kwietniu, po torach jeździł wąski ratrak. Osobiście go nie widziałem, ale efekt jego działania tak. W kwietniu jeździłem w sporej grupie o zróżnicowanych umiejętnościach. Nikt nie narzekał mimo odwilży, zawsze mocno pogarszającej warunki pod orczykami.

To był zwykły ratrak, a tory są "robione" codziennie. Tylko są dwa problemy: ratrak nie wjedzie pod wszystkie wyciągi, bo jest za wąsko (Czyrna, start i koniec z Soliska na Suche, początek Golgoty). I drugi problem: ratrak przygotowuje tory rano, i po godzinie, dwóch przy "niefajnej" pogodzie robi się "muldziasto" i lodowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...