Rowerowe eskapady - relacje

[marboru]

25 minut temu, johnny_narciarz napisał:

Mariusz, gratulację! Fajna wyprawa! Ja dziś zrobiłem pierwszy test szosy i jestem w szoku jak lekko się jedzie! Myślę, że jakbym jechał z nastawieniem na czas, to bez problemu można zrobić ponad 30 km/h... 

Dzięki @johnny_narciarz No i ja oczywiście również gratuluję, że wreszcie rozdziewiczyłeś szosę! Brawo!

Jasne, że się lekko jedzie - rowerek lekki, to i lekko się jedzie Tłuścioch, to zupełnie inna bajka i taka przesiadka zrobiła Ci tę różnicę.

Średnia powyżej 30 km/h? Mi na fitnessie tylko raz udało się wycisnąć takową na 40 kilometrów bodajże. Od "kolarki" mój rower jest nieco wolniejszy - myślę, że spokojnie pociśniesz sporo powyżej tej średniej. Dasz radę! Pytanie jak geometria Twojej szosy wpływa na Twój kręgosłup?

Może kiedyś jak się przyzwyczaję, pojeżdżę jeszcze kupię i ja typową "wyścigówkę" Jak na razie baranek mnie też odstrasza - klamkomanetki, hamulce daleko...

...pożyjemy, zobaczymy.

Edytowane 19 Listopad 2017 przez marboru

[marionen]

28 minut temu, johnny_narciarz napisał:

Ja dziś zrobiłem pierwszy test szosy i jestem w szoku jak lekko się jedzie! Mimo, że zrobiłem sporo przystanków (regulacje, smarkanie itp.), do tego mocno przeszkadzający silny wiatr, średnia prędkość wyszła 25 km/h. Myślę, że jakbym jechał z nastawieniem na czas, to bez problemu można zrobić ponad 30 km/h... 

Maciek jak będziesz takie średnie kręcił, to jeszcze w jakiś "Tour de coś tam" zaczniesz jeździć, a ja żeby za tobą nadążyć będę musiał samochód zamienić na młodszy i mocniejszy, bo mnie zgubisz i odjedziesz. 

Pozdrawiam serdecznie!

Edytowane 19 Listopad 2017 przez marionen

[johnny_narciarz]

7 minut temu, marboru napisał:

Pytanie jak geometria Twojej szosy wpływa na Twój kręgosłup?

Jak narazie spoko.  Większość jechałem trzymając "baranek" od góry. Wtedy pozycja jest wygodna. Klamkomanetki wymagają przyzwyczajenia, ale potem już jest ok. Jeśli prognozy pogody się potwierdzą, może w następny weekend przejadę się do Krakowa.  

Pozdrowionka.

3 minuty temu, marionen napisał:

bo mnie zgubisz i odjedziesz. 

E no, bez przesady. Tak szybki to nie jestem, a jeśli chodzi o zawody, to interesują mnie głównie ultramaratony.  

Pozdrowionka.

[surfing]

Niedzielny spacerek.

[marionen]

12 minut temu, surfing napisał:

Niedzielny spacerek.

Czy to Beskidy? Bo architektura i krajobrazy urocze!

[surfing]

To tereny na północ od Bielska-Białej okolice Wilamowic, kościółek drewniany w Starej Wsi

[Góral spod Skrzycznego]

E no, bez przesady. Tak szybki to nie jestem, a jeśli chodzi o zawody, to interesują mnie głównie ultramaratony. [emoji6] 
Pozdrowionka.

Johny, litości zima jest. Sam nie daję rady, wybierz się w końcu na narty.

Wysłane z mojego HAMMER_AXE_M_LTE przy użyciu Tapatalka

[Cosworth240]

Coś dla Johnny'ego na ten zimowy okres - Grubas i narty w jednym:

 

[piter100]

Wczoraj rano był dylemat; narty czy rower...Tym razem wygrał rower...ale zważywszy na warunki i trasę to z dodatkowym wspomaganiem.

Plan był taki; przejechać się z Kasinki Małej do Kasiny Wielkiej i z powrotem....przez Lubogoszcz.

Początek..

Trasa wyglądała tak;

[piter100]

A potem było lepiej.

[piter100]

W oddali moja ulubiona góra Śnieżnica...

Plan się powiódł.Rano rower, wieczór narty

Pozdrawiam zapaleńców

Edytowane 27 Grudzień 2017 przez piter100

[piter100]

Cześć,po pobycie na Chopoku czułem się wynartowany, więc dziś znów rower

I ponownie Lubogoszcz-cisza,spokój...    piękne widoki, nawet Tatry widać.

[piter100]

Jakby ktoś miał ochotę,to na Lubogoszczy organizują Sylwestra

http://gorce24.pl/informacje/9694/Nie_masz_pomyslu_na_sylwestra_Idz_na_Lubogoszcz

[marek_kapica]

Korzystając z fajnej pogody lekki mróz i troszkę śniegu wybrałem się na przejażdżkę po okolicznych lasach. 

Fotka trochę słaba bo tel zaparował  

[andy-w]

Już wcześniej planowałem, że na Trzech Króli na narty nie jadę. Obecna zima tylko mnie w tym postanowieniu utwierdziła. Rano w Bielsku +10. Koło 10 godz. zaczęło nieśmiało wychodzić słońce. Szybki skok na stryszek po rowerowy plecak i już jestem gotowy. Rower czysty  czekał na wiosnę, ale obudziłem go niespodziewanie z zimowego snu i jazda.

3-4 km asfaltem i jestem w lesie. Już na wjeździe powalone przez wichurę drzewo, jakoś bokiem go omijam. Potem do szczytu Dębowca i do Cybernioka czysto.

Ścieżki Enduro Trails, te naturalne są otwarte. Podobno te na stokach Szyndzielni i Dębowca zostały oszczędzone przez tornado w porównaniu z tymi na Koziej Górze. Jeżeli tak jest to armagedon musi być na Koziej straszny skoro tu gdzie byłem najlepiej nie było. Zjazd singlem z Cybernioka  do Dębowca z kilkoma powalonymi drzewami, które udało się z rowerem pod pachą lub na plecach jakoś pokonać. Niestety zjazd z Cybernioka do Wapienicy nie jest możliwy. Dziesiątki powalonych drzew skutecznie mnie zawróciły. Niektórych miejsc nie poznawałem, będąc trochę zdezorientowanym w terenie.

Mimo tych przygnębiających widoków wyjazd jak najbardziej udany. "Ściorałem" się nieźle.

Ja i moje narty czekamy na zimę.

 

 

Edytowane 6 Styczeń 2018 przez andy-w

[johnny_narciarz]

Ja też dzisiaj wybrałem rower, a właściwie wybraliśmy z Żonką... 

Tym razem oboje na tłusto! Moja lepsza połówka po raz pierwszy i od razu walnęła 44 km! Po drodze było sporo błota i tym podobnych atrakcji. Jakby tego było mało, zeszło jej nieco powietrze z przedniego koła, o czym się dowiedziałem w domu po kontroli, a i tak to przejechała z uśmiechem na twarzy! W terenie to w sumie nie przeszkadza...  Tłuściochy ciągle mocno zwracają na siebie uwagę, zwłaszcza kiedy na jednym z nich jedzie drobna kobieta... Odbyliśmy miłą rozmowę z sympatycznym małżeństwem, którzy się interesują tematem i sami jeżdżą na rowerach. Kilka fotek z niełatwej wyprawy wyprawy:

Tłuste pozdrowienia!  

 

Edytowane 6 Styczeń 2018 przez johnny_narciarz

[marboru]

7 minut temu, johnny_narciarz napisał:

"Tłuściochy"!  

...i "chudziochy"

[Annaa]

40 minut temu, marboru napisał:

"Tłuściochy"!  

...i "chudziochy"

 

I co tu wybrać?

[marionen]

10 minut temu, Annaa napisał:

I co tu wybrać?

Jak to co? NARTY!!!

[marboru]

17 minut temu, Annaa napisał:

I co tu wybrać?

piesze wycieczki?

6 minut temu, marionen napisał:

Jak to co? NARTY!!!

Ups... zapomniałem o nartach  

Pozdrowienia serdeczne dla Was @Annaa @marionen

[marionen]

2 minuty temu, marboru napisał:

piesze wycieczki?

Ups... zapomniałem o nartach  

Pozdrowienia serdeczne dla Was @Annaa @marionen

Oczywiście piesze wycieczki również, a tak naprawdę każda forma ruchu i sportu jest cool, wspaniała

[johnny_narciarz]

30 minut temu, Annaa napisał:

I co tu wybrać?

19 minut temu, marionen napisał:

Jak to co? NARTY!!!

Tłuściochem na narty!  

[marionen]

1 minutę temu, johnny_narciarz napisał:

Tłuściochem na narty!  

O to, to, to 

[piter100]

W sobotę popełniłem mały trekking wokół Lubogoszczy,czerwonym i czarnym szlakiem z Mszany.Po śniegu już tylko wspomnienie....ale widoczki i klimaty przednie😀

[marboru]

Sezon szosowy 2018 uważam za otwarty  

Wczoraj były narty, dzisiaj +12 i rowerek. Na rozruch dystans maratonu i ponad 42 kilometry. Nawet "kopyto" podawało - jak na pierwszą przejażdżkę, było niezłe tempo  

Asfalty suche, a przyjemność z jazdy - wyśmienita.

Na zbiornikach wodnych jeszcze lód.

pozdrawiam rowerzystów

marboru

PS. @johnny_narciarz u Ciebie szosa w tym roku już poszła w ruch?

Edytowane 11 Marzec 2018 przez marboru