Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

27 minut temu, Lexi napisał:

Obaj grali znakomicie - zabrakło Hubertowi odrobiny zimnej głowy w krytycznych momentach…. odrobiny

 

Osobiście podziwiam taką grę jaką prezentuje Hurkacz. 

Genialne jest to że doszedł do 6:6 w dwóch setach.

On sam będzie najlepiej wiedział jakie wnioski z tego wyciągnąć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, cyniczny napisał:

no i trzeba pamiętać, Nole to 23-krotny triumfator wielkich szlemów. Lis nad lisami, nerwy ze stali i potężnę doświadczenie. Z takim przegrać w dwóch tiebreakach to prawie jak wygrać:-D Decydowały pojedyncze piłki i de facto wyniki mógł być 2:0 dla Huberta.

Wczoraj ten lis Novak był bezradny przy dobrze serwującym Hubercie.,23 asy w dwóch setach?! WoW-jak dobrze pamietam. Nawet Goran chyba tak dobrze nie serwował a miał fenomenalny serwis ! Ciut lepsze wykończenie z gry Huberta i bez dwóch zdań byłoby 2-0 .

Z drugiej strony uważam że organizatorzy nie powinni zaczynać tego spaotkania jeżeli po dwóch setach go przerwali,bez sensu mając dach i oświetlenie . Pamietam spotkanie chyba z 2008 roku finał mlody Nadal vs Federer grali jak marzenie,jupiterów nie było dachu również a robiło się już naprawdę ciemno…a jednak pozwolono ukończyć tamto spotkanie . A teraz niby cisza nocna-kpina. 
 

Oby Hubi dziś zagrał jak Nadal z 2008(chyba) i będzie 👌 🤞

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz przy takim serwisie to nie ma znaczenia lis czy nie lis. Tych piłek fizycznie nie da się odbić. Natomiast taki serwis jaki miał wczoraj Hubert to trochę jak z laską pańską - na pstrym koniu jeździ. I mimo iż Hubert świetnie serwuje to dopiero taka skuteczność w serwisie jaką pokazał wczoraj pozwoliła mu na wyrównaną walkę z Djokovicem. Ale niestety pamiętam mecze Huberta gdzie z pierwszym serwisem miewał problemy. I też uważam że rozpoczynanie meczu gdzie prawie z góry wiadomo, że nie będzie dokończony to lipa. Natomiast z tego co czytałem to chyba chodzi nie o ciemność czy warunki atmosferyczne ale o ciszę nocną od jakiejś godziny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Victor napisał:

Z drugiej strony uważam że organizatorzy nie powinni zaczynać tego spaotkania jeżeli po dwóch setach go przerwali,bez sensu mając dach i oświetlenie . Pamietam spotkanie chyba z 2008 roku finał mlody Nadal vs Federer grali jak marzenie,jupiterów nie było dachu również a robiło się już naprawdę ciemno…a jednak pozwolono ukończyć tamto spotkanie . A teraz niby cisza nocna-kpina. 

 

Wspaniały kraj który tak szanuje swoich obywateli i zapewnia im ciszę nocną. Korty Wimbledon leżą w dzielnicy osiedlowej o tej samej nazwie, spokojnej, domy i mieszkania. Chodzi więc o ciszę nocną, na którą mają wpływ też kibice.

Jeśli już, to mogli nie zaczynać. Jest coś takiego jak Professional Tennis Players Association (PTPA). Zdaje się że w tym stowarzyszeniu są Djokovic i Hurkacz. Na pewno takie stowarzyszenie to odpowiednie ciało aby przekazywać uwagi od zawodników do organizatorów. Jest też ATP Player Council. Zostaw te problemy ludziom, którzy się na tym lepiej znają.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyślcie ...niby Hubert przegrał - ale po takim meczu kogo sie może obawiać w turze?... myśle że to bardzo cenny mecz był dla Huberta (w strefie mentalnej), nie mówiąc już nawet o tym że ludzie dostrzegli jak jest ceniony przez samego Nole...to też ma ogromne znaczenie mimo że to tylko gesty..

  • Like 3
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nawet dziękując sobie za grę, gdyby ktoś nie znał wyniku to trudno było rozpoznać kto zwycięzca, a kto przegrany. Szeroki uśmiech Huberta jasno pokazał, że on do siebie pretensji za przegrany mecz nie ma i nie będzie miał, zrobił wszystko co mógł i traktuje ten mecz bardzo pozytywnie. Grał naprawdę znakomicie, już abstrahując od serwisów, te jego skróty, gra po linii, zagrania slicem, naprawdę pięknie to wygladało. Myślę, że uśmiechy Nole na końcu były też takimi małymi uśmiechami ulgi:-)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Novak

W czasie tego spotkania stopniowo coraz bardziej widoczna była u niego frustracja. Jej głównym powodem była właśnie świetna dyspozycja serwisowa Polaka, którą ten prezentował od początku londyńskiego turnieju.

- Serwował niewiarygodnie dobrze. Szczerze mówiąc, to nie pamiętam, kiedy byłem tak bezradny w gemach returnowych. Wiedziałem, że jest świetny w tym elemencie i szczególnie na trawie radzi sobie fantastycznie, ale nie spodziewałem się, że będzie to robił tak dobrze i dokładnie. Należą mu się słowa uznania - zaznaczył 36-latek z Belgradu.

- W czwartym secie miałem nieco więcej energii, czułem większą równowagę przy returnie. Hubert trafiał przeważnie swoim pierwszym podaniem, ale byłem w stanie je odczytać i dostosować się. To było trochę jak hazard, bo on uderza po wszystkich kierunkach. Jest tak dokładny. Piłka przy jego serwisie praktycznie zawsze leci z prędkością ponad 210 km/h. To właściwie sytuacja typu: powodzenia, wybierz stronę. Miałem to szczęście, że odczytałem jego serwis i weszliśmy w wymiany, czego chciałem. Ale Hubert grał dziś znacznie lepiej zza linii końcowej niż w niedzielę. To był bardzo wyrównany mecz. Niesamowita bitwa - podsumował wieloletni lider światowego rankingu.

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im dłużej mecz trwa, tym gorzej Idze idzie. Na pocieszenie, słabiej już nie zagra, tylko może być lepiej. Forhend do wyregulowania i powinno być dobrze. Po drugim serwisie wygrała jedną piłkę z dwunastu. Może dłuższa przerwa ostudzi rozgrzaną głowę Polki.

Edytowane przez marionen
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Jusik2002 napisał:

Wszyscy piszą o głowie a prawda jest taka, że Iga była ewidentnie słabsza w dzisiejszym meczu. To nie głową przegrała ale całokształt Igi....

Głowa mocna. Wyszła z 1:4 w tie breaku. Podobnie z Bencic obrona dwóch piłek meczowych.

Domorosły psycholog Mario nie radzi sobie ze swoimi emocjami a poucza mistrzynię, która nie dotarła by tam gdzie jest gdyby także nie mocna głowa. Napiłbym się z nią z chęcią niekoniecznie nawet czegoś mocniejszego. Smoothie?

Edytowane przez sstar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, MarioJ napisał:

Duży problem w głowie Igi, nerwy i stres cały czas na jej twarzy.

Jak gra z przeciwniczką równą sobie, to musi umieć szybko wyłączać się po nieudanych zagraniach.

 

Jednak nie smooothie, a jogurt, jak widać na załączonym obrazku, dbaj o ciało, dusza i tak jest nieśmiertelna. Myśle jednak, ze Iga powinna pojsc na jakieś warsztaty wzmacniajace https://www.instagram.com/p/ChOwQHCjUc5/?img_index=1 cyt. Jestem za cienka żeby nauczać o duszy, ale parafraza zawsze wydawała mi się atrakcyjna:)

Edytowane przez sstar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...