Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Coś pozytywnego o sezonie narciarskim 2020/2021


tanova

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, Bumer napisał:

Sprawdź jeszcze jak tam na kontach, czy jakiś haker czegoś nie nawyczyniał. Obserwuj żonę, Ty z potłuczonymi żebrami i złamaną nogą możesz nie spełniać jej oczekiwań. Dokładnie obserwuj co tam w pracy bo może szefostwo coś knuje o redukcjach? No a poza tym to zwróć uwagę na wszystkie instalacje  w domu bo nigdy nie wiadomo co może pierd... Samochodem staraj się nie jeździć, bo może się popsuć lub co gorsza przy zbiegu nieszczęśliwych okoliczności możesz uczestniczyć w jakimś karambolu albo nawet złodziej może Ci go zwędzić! Że o poobijaniu na parkingach nie wspomnę i o ptakach co to zawsze lubią wypróżniać się nad naszymi autami. Głowa do góry!

Dzięki Bumer za troskę i wytyczne - jakoś ogarniam - ważne żeby kuriera zamawiać często i wiedzieć który przyjeżdża. Autem jeździć musze - automatem daje rade. Samochody mam sprawne - dbam o to bardzo. A czy cos lub ktoś zarysuje lub "napaskudzi" na mnie czy moje auto...nie dbam - jestem ponad 😉-  znalazłem na to sposób.  A szefostwo ostatni raz miałem w minionym tysiącleciu.. 

Zdrówka Bumer...🙂

Ważne żeby we wszystkim odnaleźć pozytywy - mądry watek @tanova  nam "wysmażyła.. 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie chyba najobfitszy sezon w życiu, na razie 20 dni (no niektóre po 2 h), a docelowo 26. Poznałem fajnych ludzi na wyjazdach z Jurasem i na pewno jeszcze nie raz pojedziemy razem. Plus poznam fajnych na wyjeździe z ekipą Szabira. Wreszcie pojeździłem na solidnych nartach, eksploatując Blizzarda SRC Firebird i Stockli SX (długie, 184), generalnie empirycznie potwierdziłem, że narty komórkowe są fajne (objeździłem kilka, na razie tylko SL), choć kiedyś straszyli. Przeprosiłem się z RTM 81, okazało się, że stałe szkolenie przynosi coraz lepsze rezultaty. Podsumowując, chyba najbardziej udany sezon dotychczas. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odkryłem narty obok mego domu. Okoliczne lasy i małe pagórki, w odległości 300 metrów od domu. Wyjeździłem sobie swój prywatny stok narciarski (takie tam 200 metrów zjazdu w jedną stronę i jakieś 100 metrów w 2 stronę). Tych dni obok mego domu było 18. Bardzo fajnie jeździło się na nartach na Czarnym Groniu, gdzie spotkałem kilka osób z tego i sąsiedniego forum. Równie miło wspominam wyjazdy do Krynicy. Był też jeden szalony dzień na nartach, gdzie rano zaczynałem na Czarnym Groniu, około 14:00 byłem w Kasinie a o 18:00 na wieczornej na Słotwinach. 

Koło mego domu.

spacer.png  

Koło mego domu cd.

spacer.png

Czarny Groń.

spacer.png

Czarny Groń cd.

spacer.png

Słotwiny.

spacer.png

Słotwiny cd.

spacer.png

Kasina.

spacer.png

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Lexi napisał:

Dzięki Bumer za troskę i wytyczne          A szefostwo ostatni raz miałem w minionym tysiącleciu.. 

Zdrówka Bumer...🙂

 

Ooo, i tu Ciebie mam!  Uśpiłeś czujność odnośnie szefów! Mnie też kiedyś tak się wydawało że nie mam szefów, do czasu jak zachorował mój zastępca. Przyszedł do mnie lokalny działacz polityczny z propozycją przyjęcia na miejsce chorego, innego działacza, którego protegował.  Oczywiście odmówiłem, no i się zaczęło!  Kłopoty, kłopoty , pomówienia, krytyka.... Dzięki bogu w niedługim czasie odbyły się wybory i formacja składająca mi propozycję (że mi się opłaci) poległa. Jakże się ucieszyłem, myślałem że to koniec kłopotów. Ależ gdzie, nowa formacja która wygrała wybory zaczęła swoje, sprawdzanie poprzedników i doszukiwanie się  jakichś haków. A że ta 'nowa" formacja  dla mnie nie była taka nowa, bo kiedyś odmówiłem im wpłaty na kampanię wyborczą, ( mimo gwarancji, że mi się to opłaci), to mi to zapamiętali.  Jak widzisz, nie uciekniesz przed szefami, oj nie uciekniesz!  Też życzę zdrowia! 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Bumer napisał:

Jak widzisz, nie uciekniesz przed szefami, oj nie uciekniesz! 

Dlatego od dłuższego już czasu "sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem" choć nie zawsze tak bywało i szefów miałem kilku (raczej w państwowych instytucjach) ostatni tylko był "niepaństwowy" ale to tez dawno ......w tym tysiącleciu tylko jedna szefowa  i pewnie tak zostanie 🙂

13419012_10153797392073722_2821237284531297908_n.jpg.5c2c7d47bd948d390eb6641f14bb0507.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pozytywów ;)
- spędziłem 17 dni na na nartach, (w tym 5 wyciągowych i nie liczę tych w Parku)
- odkryłem, że wino z odmiany winogron Syrah jak i czerwone, grillowane mięso podnoszą wagę ;) a nie powodują wzrostu wydolności
- ustabilizowałem tempo i tętno na fokach tak do 20km i 1000m vertikala
- znalazłem parę fajnych zjazdów w BS takich ponad 2 km ;) Nie napiszę gdzie, sory 
- doleczyłem na spokojnie złamany nadgarstek ze stycznia 2020
- odkryłem Park Śląski dla turów i zjazdów 800/40 ;)
- odkryłem, że uwielbiam "Szerokie hale, piękne widoki" jak to mówi Kolega @Gerald    


Pozdrawiam
mirekn

Edytowane przez mirekn
Park
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja dołożę cegiełkę ;)

Dla mnie to był bardzo dobry sezon, jutro robię zakończenie, na dzień dzisiejszy przejeździłem 20 dni. Ten sezon generalnie dał mi dużo do myślenia. Z takich innych rzeczy: kolano nie dokuczało, co mnie bardzo cieszy. Moim odkryciem była stacja Słotwiny Arena- (bardzo fajnie się bawiłem) i ogólnie tamtejsze stacje narciarskie. Również Nowa Osada mnie pozytywnie zaskoczyła, a byłem co do niej sceptycznie nastawiony. A co do kwestii materialnych: Kupiłem Nową kurtkę narciarską- Schoffel'a, kije Leki i skarpety X-shocks. 

A i bym zapomniał, Pierwszy raz wziąłem udział w imprezie Snow Expo- super sprawa :)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozytywy:

1. Moja 3letnia córka miał pierwszy raz narty na nogach i w sumie jej się podobało.

2. Pojeździłem przez 6 dni w dobrych warunkach, mniej więcej taką mam średnią roczną więc nie jest źle.

3. Poznałem Rytro, gdybyśmy wyjechali do Włoch jak zamierzaliśmy, pewnie bym nie poznał. A warto.

4. Wciąż wierzę, że w tym sezonie jeszcze wyjedziemy na dechę.

5. Niedaleko do następnego sezonu:)

 

 

Edytowane przez Kristow
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tak wybiórczo. Zabrałem w końcu swojego starego przyjaciela na skitury, znamy się od studiów.

Kolega jest podróżnikiem i narciarzem trasowym od dziecka. Dawał sygnały że chce sprawdzić skitury. Zorganizowaliśmy mu wyjazd na Śnieżnik, gotowy sprzęt do dyspozycji. Trafiliśmy na 25cm świeżego w kopule, trzy zjazdy. Tak że kolega zadowolony z pierwszej próby, twierdzi że mu się podobało. Mimo że buty lekko za małe i jakieś obtarcia były.

Tak że taki mały dobry uczynek w tym sezonie covidowym.

 

p.s. Aha kolega był pierwszy raz na nartach od półtora roku, i pierwszy raz konkretnie frirajdowo. Wsiadł i pojechał.

marcin.jpg.f0ff8fc18dc92fac6c1865288c926ad9.jpg

Edytowane przez MarioJ
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Lexi napisał:

Dlatego od dłuższego już czasu "sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem" choć nie zawsze tak bywało i szefów miałem kilku (raczej w państwowych instytucjach) ostatni tylko był "niepaństwowy" ale to tez dawno ......w tym tysiącleciu tylko jedna szefowa  i pewnie tak zostanie 🙂

13419012_10153797392073722_2821237284531297908_n.jpg.5c2c7d47bd948d390eb6641f14bb0507.jpg

Mleczko nie ma racji. Może z uwagi na wiek popełnia nietakt? Kobiety nie są jakimś faktem! Nie mogą być tak instrumentalnie traktowane, jak jakaś rzecz czy  wydarzenie. Są osobami, ludźmi, związku z powyższym  należy je traktować z należytym im szacunkiem, rozmawiać z nimi, prosić o rady, słuchać co mają do powiedzenia. Ja na ten przykład tak robię. Swoją żonę nazywam  i traktuję jako "konsultanta", bo i w istocie nim jest. A że nie zawsze stosujemy się do rad konsultanta, do   udzielanych nam przez nich zaleceń, to już inna sprawa. A kto powiedział że musimy to robić?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Bumer napisał:

Mleczko nie ma racji. Może z uwagi na wiek popełnia nietakt? Kobiety nie są jakimś faktem! Nie mogą być tak instrumentalnie traktowane, jak jakaś rzecz czy  wydarzenie. .......................

Ja odebrałem ten rysunek inaczej i jakbyś go zobaczył w kontekście tego co napisałem to zrozumiałbyś ze Mleczko przedstawia kobietę jak szefową z która się nie dyskutuje  .....trzeba pamiętać kto to narysował!!

2 godziny temu, Bumer napisał:

należy je traktować z należytym im szacunkiem, rozmawiać z nimi, prosić o rady, słuchać co mają do powiedzenia. Ja na ten przykład tak robię. Swoją żonę nazywam  i traktuję jako "konsultanta"

Nigdy w tak protekcjonalny sposób nie potraktowałbym swojej żony - ona jest partnerką a nie jakimś konsultantem której się wysłucha łaskawie a potem i tak pan i władca zrobi co będzie uważał.... (jeszcze mi tylko pisiego ładu w domu brakuje ...brrr)....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...