Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Narciarz z przebiegiem 48 godzin...dalsza droga (again)


gabrik

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Lexi napisał:

Niby racja.. ale będąc w sytuacji nieco podobnej (wróciłem do nart po dwudziestu paru latach przerwy)...myśle że teorie czy wiadomości zaczerpnięte z YT natychmiast trzeba weryfikować na stoku- nie da sie ich nagromadzić a potem zastosować.

Sprawność fizyczna to baza do wszystkiego - gdy nogi zbyt słabe nie pomoże technika bo jej nie masz opanowanej w dostatecznym stopniu żeby nie jezdzić siłowo a nie opanujesz jej bo masz za słabe nogi...koło sie zamyka :)

pozytywnym przykladem rozkminki jest niejaki nikon, choc on dosc mlody jest, wiec rozwojowy, a moze i ma do tego talent, ale on naprawde duzo spedza czasu analizujac styl jazdy swoj i tych lepszych, wiec u niego tego yt w dobrym wydaniu sporo pewno wiecej niz jazdy, ale musza istniec i tacy dziwacy;-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, sstar napisał:

Gabrik zajrzyj jeszcze tutaj, FerraEnzo miał podobne podejście do twojego, ciekawe może mógłbyś się z nim gdzieś zgadać, dużo instruktorów zabrało głos

https://www.skiforum.pl/topic/53019-podstawy-techniki-sportowej/page/11/

Z Maćkiem pisaliśmy sporo na priv, potem wiesz co się stało. Może tutaj znów go "złapię". Swoją drogą koniec obecnego sezonu dla mnie bliski i zbiegło się to ze zmianą mojej perspektywy patrzenia na moje poczynania. Mam bazę - obycie ze stromizną, prędkością, przestrzenią, uporządkowany temat butów...teraz trzeba małego resetu i zabrać się do nauki :). 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.03.2023 o 12:49, gabrik napisał:

efektywniej będzie gdy na dłużej, ale w Alpy pojadę.

Cześć

To dobry pomysł, wbrew pozorom przy takiej odległości to wyjazdy w PL to także kosztowne są.

W dniu 6.03.2023 o 12:49, gabrik napisał:

W week po sezonie feryjnym, 15-20 minut stania dla 2 minut radości. 

A tu już wychodzi "objeżdżenie" po stokach w PL. Taktyka, Panie - taktyka i można pojeździć.

serdeczności

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marekbtl napisał:

Cześć

To dobry pomysł, wbrew pozorom przy takiej odległości to wyjazdy w PL to także kosztowne są.

A tu już wychodzi "objeżdżenie" po stokach w PL. Taktyka, Panie - taktyka i można pojeździć.

serdeczności

W tym względzie mam super nauczyciela @moruniek zawsze mnie życzliwie i celnie kieruje. Na Słotwinach jednak nie miałem alternatywy, vouchery mnie blokowały.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marekbtl napisał:

Cześć

To dobry pomysł, wbrew pozorom przy takiej odległości to wyjazdy w PL to także kosztowne są.

A tu już wychodzi "objeżdżenie" po stokach w PL. Taktyka, Panie - taktyka i można pojeździć.

serdeczności

W PL też można zrobić kilometry:

32FE10C9-34DA-4062-B49C-A23BC0A5287D.png

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj, jutro i niedziela na Podhalu, choć powinienem być w innym miejscu, trzymam się jednak tezy, że wszystko dzieje się w jakimś celu i musimy tylko zadać sobie trud aby  odczytać sens.

Na prośbę córki dziś Białka....niby piątek, a ludzi dużo. Pogoda piękna, ale dużo na plusie i stoki płynęły...warunki z każdą godziną trudniejsze, ale dla doskonalenia przydatne. 

Na bazie jaką zbudowałem robię teraz dwa kroki w tył i nie licząc chwil dla jazdy fun, wracam do zupełnych fundamentów czyli prawidłowej postawy. Tłukę odpowiednio wąski rozstaw oraz w uproszczeniu praca nad większym wyjściem tułowiem na narty (w przód).

W niedzielę jak sprawdzą się prognozy przymrozek i trzeba nagrać video dla potencjalnych instruktorów, na przyszłosezonowy wyjazd szkoleniowy.

20230310_104553.thumb.jpg.3c98ec1e95427a656163a422a56fbcf5.jpg

20230310_123636.thumb.jpg.2425e6e6db45280ae156c48fe52e541f.jpg

 

  • Like 5
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, gabrik napisał:

Dzisiaj, jutro i niedziela na Podhalu, choć powinienem być w innym miejscu, trzymam się jednak tezy, że wszystko dzieje się w jakimś celu i musimy tylko zadać sobie trud aby  odczytać sens.

Na prośbę córki dziś Białka....niby piątek, a ludzi dużo. Pogoda piękna, ale dużo na plusie i stoki płynęły...warunki z każdą godziną trudniejsze, ale dla doskonalenia przydatne. 

Na bazie jaką zbudowałem robię teraz dwa kroki w tył i nie licząc chwil dla jazdy fun, wracam do zupełnych fundamentów czyli prawidłowej postawy. Tłukę odpowiednio wąski rozstaw oraz w uproszczeniu praca nad większym wyjściem tułowiem na narty (w przód).

W niedzielę jak sprawdzą się prognozy przymrozek i trzeba nagrać video dla potencjalnych instruktorów, na przyszłosezonowy wyjazd szkoleniowy.

20230310_104553.thumb.jpg.3c98ec1e95427a656163a422a56fbcf5.jpg

20230310_123636.thumb.jpg.2425e6e6db45280ae156c48fe52e541f.jpg

 

Wiesz była taka bajka Krasickiego o tym jak to pośród przyjaciół psy zająca zjadły... możesz córce przeczytać na dobranoc... w nią na pewno warto inwestować czas i piniondz, na pewno nie będzie stracony, a poszukiwać go też nie trza.

Edytowane przez sstar
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, sstar napisał:

Wiesz była taka bajka Krasickiego o tym jak to pośród przyjaciół psy zająca zjadły... możesz córce przeczytać na dobranoc... w nią na pewno warto inwestować czas i piniondz, na pewno nie będzie stracony, a poszukiwać go też nie trza.

Narzuca się znowu. Nikt go nie pyta  o radę, a ten się przemądrza.

Psutnik wątków.

 

 

  • Haha 1
  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, MarioJ napisał:

Narzuca się znowu. Nikt go nie pyta  o radę, a ten się przemądrza.

Psutnik wątków.

 

 

Akurat z Gabrikiem się dobrze znamy, nawet mu narty kiedyś dałem, wiec jakby ci to powiedzieć... także kibicowałem mu w jego drodze rozwoju na SF, a teraz na SO... chcesz coś napisać w temacie to napisz.

Edytowane przez sstar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, sstar napisał:

Akurat z Gabrikiem się dobrze znamy, nawet mu narty kiedyś dałem, wiec jakby ci to powiedzieć... także kibicowałem mu w jego drodze rozwoju na SF, a teraz na SO... chcesz coś napisać w temacie to napisz.

Super. 

Ale trener z ciebie kiepski.

  • Haha 1
  • Downvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MarioJ napisał:

Ciągle oceniasz, wartosciujesz, dajesz negatywy.

Samotniku. Idź do psychologa może.

 

Poszliśmy na spacer z żoną. Na kawkę. https://coffeehood.pl Choć ekstremalny, bo śnieżyca. Z bazą wysuniętą w loftach. https://loftaparts.pl Sprawdzić czy auto stoi. Może być? Psychologa mam tu domorosłego, po co mi płatny... jak tu diagnoza co i rusz nietrafiona. Głupio piszesz to mam ci za to lajki dawać? Dorośnij. PS. I tak Gabrik uciekając od hejtu trafił na hejtera lokalnego takiego onlajnowego, co nt. ski się nawet nie zająknie. Przepraszam Gabrik za tego Pana. Wszak to twój wątek.

Edytowane przez sstar
  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim wydaniu sezon zakończony rodzinnym wypadem na Podhale. Najbardziej zadziwiająca była pogoda. Piątek +15 i płynące stoki, typowo wiosenne warunki z odsypami i ciężkim śniegiem. Jednak w zależności od stoku, bo były takie co wytrzymały bardzo dobrze.

20230310_123642.thumb.jpg.618144e152c58e18393810dc8f18b8ff.jpg

W nocy zaczęło lać i wyglądało pesymistycznie...rano jednak chwycił mróz i spadło 2 cm śniegu i warunki do jazdy bardzo dobre, szarugi, opad śniegu i wiatr, odczuwalnie zimno.

20230311_145814.thumb.jpg.8149bbfca2d80e66e3e1fe2fb2fccd59.jpg

W niedzielę....bombowa pogoda i po mrozie nocnym oraz 4 cm opadzie także warunki na stoku.

20230312_124104.thumb.jpg.1114bbf8864cedd88c4e192b6d1a2032.jpg

A co narciarsko? Optymistycznie z córką, po rocznej przerwie szybciutko wyeliminowaliśmy skręt z bara i jak na tak mały jej staż jest dobrze.

Screenshot_20230313_095924_Gallery.thumb.jpg.ffc51c9a1b4db6fc07616597b149bc90.jpg

Więcej godzin na stoku + dobry instruktor I będzie git, bo słucha co się do niej mówi. 

Żona, to odwrotność, wyzwanie dla kogoś kto metodycznie i dydaktycznie ma otwartą głowę. Tym razem poznęcałem się trochę i zmusiłem do samooceny i poskutkowało, wyłapała, że robienie x kolanami, zatrzymuje możliwości.

U mnie, cóż, posłuchałem siebie i kolegi i trzeba tłuc NW, aż będę tym wymiotował. Potrzebuję więcej pracy góra - dół i tzw banana w sylwetce. Zmiana negatywna, że nie mam już zajawy na jazdę 10 godzin. Zatem na spokojnie poszukam jakiegoś szkolenia dłuższego na przyszły sezon. Do samozadowolenia nadal daleko.

W sobotę na stoku zauważyłem świetnie jeżdżącą instruktorkę, jeśli taki ma także dar przekazywania i dotarcia do ucznia, to byłaby petarda 😀

W każdym razie trzeba uczciwie i jak najwięcej w letnim okresie popylac na rolkach, bo w poprzednim za mało tej aktywności zrealizowałem.

Dalej kołkowato, ale na przyszły sezon jeszcze podejmę wyzwanie.

 

  • Like 9
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, gabrik napisał:

sezon zakończony rodzinnym wypadem na Podhale

to w Białce taki warun wspaniały ?

Moim zdaniem (oczywiście się nie znam i jestem leszczem) dobrze  by było poćwiczyć

na większych stromiznach gdzie dynamiczna praca góra-dół będzie wymuszona.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Jeeb napisał:

to w Białce taki warun wspaniały ?

Moim zdaniem (oczywiście się nie znam i jestem leszczem) dobrze  by było poćwiczyć

na większych stromiznach gdzie dynamiczna praca góra-dół będzie wymuszona.

 

W swym pędzie doszedłem do miejsca, gdzie muszę zrobić dwa kroki  w tył i nie czarna trasa, na której trenuje team US, bo czarna....tylko niebieskie aby w dobrej pozycji przejść szczeble, które usiłowałem przeskoczyć w zbyt szerokiej postawie. Rozumiem jednak co miałeś na myśli.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, gabrik napisał:

W swym pędzie doszedłem do miejsca, gdzie muszę zrobić dwa kroki  w tył i nie czarna trasa, na której trenuje team US, bo czarna....tylko niebieskie aby w dobrej pozycji przejść szczeble, które usiłowałem przeskoczyć w zbyt szerokiej postawie. Rozumiem jednak co miałeś na myśli.

Tak myślę że za długo byłeś na SF i królowie oślej łąki Tobie nieźle we łbie 😀 namieszali.

W lutym poznałem  gościa (Grzesiek) w Cervinia - taki był mocno sztywny w kręgosłupie to pojechaliśmy na Pista Ventina i inna czarne kawałki,

po 3 godzinach i 1 porządnej glebie zrobił się bardziej elastyczny, postawił mi piwo i mówi :

"k..wa Janek przez te 3 godziny to ja się więcej nauczyłem niż przez całe życie w Białce"

  • Like 2
  • Haha 3
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, gabrik napisał:

W swym pędzie doszedłem do miejsca, gdzie muszę zrobić dwa kroki  w tył i nie czarna trasa, na której trenuje team US, bo czarna....tylko niebieskie aby w dobrej pozycji przejść szczeble, które usiłowałem przeskoczyć w zbyt szerokiej postawie. Rozumiem jednak co miałeś na myśli.

Cześć.

Jakby były wybory na najsztywniejszego narciarza to masz miejsce na podium. Widać przez kurtkę i spodnie jak masz naprężone i napięte wszystkie mięśnie od stóp po głowę, ręce oczywiście też. Jak nie chcesz bardziej stromych tras, to wybieraj stoki po opadzie, najlepiej w marcu po południu, po ciepłej nocy jak są już odsypy. Sztruks na razie omijaj. W takim usztywnieniu po nierównościach nie pojeździsz. Może pod kamerę tak się usztywniłeś. Więcej luzu i relaksu. Narty to przyjemność, radość, fun. Bądź trochę jak człowiek guma. Rolki po asfalcie tu Ci raczej nie pomogą. Nie czekaj na instruktora do nowego sezonu, teraz w marcu będą warunki dla Ciebie najlepsze i lepiej z instruktorem. Szkoda Twojego czasu bo utkniesz w tym "gipsie" na kolejny sezon... Powodzenia i życzę Ci rozluźnienia mięśni, ścięgien, stawów (trochę jak w tańcu). Twoja amortyzacja jest zerowa, trochę jak stare wozy konne, takie drabiniaste na drewnianych kółach z metalową obręczą.

Pozdrawiam i gorąco zachęcam do kontynuacji nauki jeszcze w tym sezonie, bo pracy jeszcze sporo...

  • Like 7
  • Thanks 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Jeeb napisał:

Tak myślę że za długo byłeś na SF i królowie oślej łąki Tobie nieźle we łbie 😀 namieszali.

W lutym poznałem  gościa (Grzesiek) w Cervinia - taki był mocno sztywny w kręgosłupie to pojechaliśmy na Pista Ventina i inna czarne kawałki,

po 3 godzinach i 1 porządnej glebie zrobił się bardziej elastyczny, postawił mi piwo i mówi :

"k..wa Janek przez te 3 godziny to ja się więcej nauczyłem niż przez całe życie w Białce"

Źle myślisz. Królem oślej łączki zwany był przez Freda Niko130, który na tych oślich łączkach wychował, a na pewno wyrobił, mistrzynię Polski. Tak więc zalecałbym więcej szacunku dla oślich łączek. To pisałem ja. Król Góry Kamieńsk. Pogromca bialczańskich stoków nawiasem mówiąc od Szewców po Jankulakowski... PS objeżdżenie nie implikuje poprawnej technicznej jazdy, błędy mogą się utrwalać.

6FF0C0FC-3165-4110-BF28-FDC9A47FDF36.jpeg

Edytowane przez sstar
  • Like 1
  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...