Gerald Napisano 10 Grudzień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2018 Założenie wątku o Zwardoniu zawsze mi chodziło po głowie. Odkąd pojechałem do Sławska "odkryć" jeden z najstarszych kurortów narciarskich założonych w okresie II RP, miałem świadomość że Zwardoń był podobnej rangi. Położony przy linii kolei transwersalnej, umożliwiał szybki rozwój. Niestety nigdy nie dane mi było zawitać do Zwardonia narciarsko... Pamiętam większość wyciągów obok których przechodziłem w sezonie letnim. Pamiętam Zwardoń z czasów istnienia granicy państwowej. I to właśnie przez to zapadło mi w pamięć. Istniało tam jedyne, lub jedno z nielicznych narciarskich przejść granicznych. Bliskie położenie wyciągów po Polskiej (Skalanka) i Słowackiej (Skalite ski areal) stronie umożliwiło nawet stworzenie wspólnego karnetu. Dzisiaj poza Małym Rachowcem, oraz Dużym Rachowcem - wydaje mi się że nie funkcjonuje już nic 😪 Zamierzam się tam wybrać tej zimy. A było tego trochę: Położony na polsko-słowackim pograniczu Zwardoń swoje złote lata przeżywał w dwudziestoleciu międzywojennym. Był wtedy słynnym kurortem narciarskim. Kursował nawet specjalny pociąg dowożący do miejscowości warszawiaków. W dobrym tonie było zatrzymanie się tu na narty w drodze do Wiednia. Po wojnie Zwardoń także długo cieszył się renomą godnego polecenia zimowego kurortu. Bielszczanka Anna Kubica wspomina, że w latach 70. często jeździła tam na zimowe ferie ze swoimi rodzicami i młodszym bratem. Pani Anna mówi, że miejsce to nie było mniej popularne niż Wisła czy Szczyrk. Zimą spotkać można tam było turystów niemal z całej Polski, a noclegi trzeba było rezerwować z wyprzedzeniem. Jednak z czasem Zwardoń zaczął przegrywać walkę o względy narciarzy z innymi beskidzkimi kurortami. Grzech nie skorzystać ze śniegu w Zwardoniu Tymczasem mikroklimat w Zwardoniu sprawia, że śnieg utrzymuje się tu długo. Grzechem jest z tego nie korzystać. Działa tutaj około 20 wyciągów narciarskich. Są między innymi kilkusetmetrowe, łatwe stoki, idealne dla dzieci stawiających pierwsze kroki na nartach. Jednak narciarzy przez ostatnie lata odstraszała trochę przestarzała infrastruktura. Niestety, nie najlepiej przygotowane były też poszczególne trasy. To poprawiło się wraz z budową nowoczesnego ośrodka Zwardoń Ski na Małym Rachowcu. Ma on sztucznie naśnieżane i oświetlone po zmroku trasy o różnym stopniu trudności. W ośrodku do dyspozycji narciarzy są też między innymi czteroosobowa krzesełkowa kolej linowa, wypożyczalnia, szkółka narciarska i snowpark. Jeden taki ośrodek to wprawdzie za mało, by móc konkurować na przykład z Wisłą, gdzie ciągle modernizowana jest infrastruktura. Było to już jednak jakieś światełko w tunelu. Szansa, że coraz bardziej zapomniany przez wszystkich Zwardoń znowu zyska na popularności. Zwardoń jak Szczyrk Niestety, sytuacja Zwardonia przypomina nieco tę, w jakiej znalazł się kiedyś Szczyrk. Przez lata niszczony był przez konflikty pomiędzy gospodarzem tras w Czyrnej i na Solisku oraz właścicielami tamtejszych gruntów. Co roku sezon narciarski zaczynał się tu smutnymi informacjami, że działa tylko część wyciągów, bo właściciele gruntów grodzą trasy. To zupełnie zastopowało na jakiś czas rozwój kurortu. Pamiętam czasy, gdy palców obu rąk nie starczało, by w czasie przejazdu przez Szczyrk policzyć wille, hotele, pensjonaty i inne obiekty wystawione na sprzedaż. Żyjący głównie z turystów górale byli załamani. Szczyrk zaczął być nazywany narciarskim skansenem. To się na szczęście skończyło. Szczyrk się zmienia na lepsze, powstał tutaj nowy ośrodek, inne są modernizowane. Wszystko idzie w dobrym kierunku. A Zwardoń? Pomiędzy ośrodkiem Zwardoń Ski i trasami na Dużym Rachowcu stanął szlaban z tabliczką „Teren prywatny – wstęp wzbroniony”. Narciarze chcący przedostać się z ośrodka do ośrodka na różne sposoby próbują ominąć przeszkodę. Sprawą zajmowała się lokalna „Kronika Beskidzka”, ale do ustawienia szlabanu na razie nikt się nie przyznał. Na pozór to niby nic wielkiego, ale obawiam się, że to bardzo zły sygnał. W Szczyrku też wydawało się, że ludzie szybko pójdą po rozum do głowy, a konflikt ciągnął się latami. Odrabianie strat trwać będzie jeszcze długo. Zwardoń ma niższe góry, krótsze trasy. Jest mniej atrakcyjny dla narciarzy niż Szczyrk. Tym bardziej nie może sobie pozwolić na gorszące awantury. Mam więc nadzieję, że naprawdę chodzi tylko o jednorazowy wybryk. Zwardoń niech lepiej nie naśladuje Szczyrku, bo to się może bardzo źle skończyć. Artykuł pochodzi z http://katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,21479011,zle-sie-dzieje-w-zwardoniu-zamienia-sie-w-narciarski-skansen.html Warto dodać, że pozytywnym aspektem jest jakkolwiek utrzymanie się kurortu oraz niewielki rozwój. Nowy wyciąg krzesełkowy został parę lat temu zbudowany w miejscu orczyka. Cały czas Zwardoń oferuje możliwość przejazdu jednym z dłuższych wyciągów orczykowych typu Mostostal WN1000 Podzielcie się swoimi wspomnieniami. 6 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 10 Grudzień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2018 Ostatnio byłem tam rok temu z żonką. Niestety, Duży Rachowiec nie działał. Cały Zwardoń-Ski to całkiem przyjemne miejsce, ale chyba jedyne tam działające. Przydałyby się też jakieś nowe inwestycje, bo po za jednym krzesełkiem, wyprofilowaniem trasy przy nim i naśnieżaniem, zrobione kilka lat temu, nic więcej się nie dzieje. Można by lepiej zagospodarować cały kompleks. Kilka Fotek z zeszłego roku: 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Góral spod Skrzycznego Napisano 10 Grudzień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2018 Ech, kiedyś się tam mieszkało i śmigało. A kiedy kolejka do orczyka na M. Rachowiec przekraczała 1,5h uciekało się na Karlika przy dworcu, gdzie jazda na talerzyku odbywała się zazwyczaj na bieżąco. Wszystkie te stoki wtedy nie były ratrakowane. Z muld o wysokości do 2m fruwało się ponad głowami narciarzy. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerald Napisano 10 Grudzień 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2018 10 minut temu, Góral spod Skrzycznego napisał: Ech, kiedyś się tam mieszkało i śmigało. A kiedy kolejka do orczyka na M. Rachowiec przekraczała 1,5h uciekało się na Karlika przy dworcu, gdzie jazda na talerzyku odbywała się zazwyczaj na bieżąco. Wszystkie te stoki wtedy nie były ratrakowane. Z muld o wysokości do 2m fruwało się ponad głowami narciarzy. A udało Ci się jeździć na Skalance i Skalitym w okresie funkcjonowania tam turystycznego przejścia granicznego? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Góral spod Skrzycznego Napisano 10 Grudzień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2018 Niestety nie, wyprowadziłem się w 84r pod Skrzyczne i uwiodły mnie trasy w Czyrnej ⛷️😎 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerald Napisano 10 Grudzień 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2018 2 minuty temu, Góral spod Skrzycznego napisał: Niestety nie, wyprowadziłem się w 84r pod Skrzyczne i uwiodły mnie trasy w Czyrnej ⛷️😎 No tak, bez wątpienia większe możliwości. Niemniej jednak to że udało się połączyć na krótki okres Skalankę i Skalite, to chyba jedyny taki przypadek w Polsce. Czy kojarzy ktoś gdzieś podobne miejsce transgranicznej współpracy i stworzenia jednego areału narciarskiego? Ja nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy-w Napisano 10 Grudzień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2018 (edytowane) I ja mam kilka fotek z przepięknego stycznia 2013 z Dużego Rachowca Edytowane 10 Grudzień 2018 przez andy-w 4 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerald Napisano 10 Grudzień 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2018 14 minut temu, andy-w napisał: I ja mam kilka fotek z przepięknego stycznia 2013 z Dużego Rachowca Petarda! Ogólnie to ta trasa taka "swojska", przez pola, pomiędzy domami. Bardzo lubię taki klimat. Mam nadzieje że uda im się to w tym roku odpalić (tz Duży Rachowiec). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy-w Napisano 10 Grudzień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2018 (edytowane) 41 minutes ago, Gerald said: Petarda! Ogólnie to ta trasa taka "swojska", przez pola, pomiędzy domami. Bardzo lubię taki klimat. Mam nadzieje że uda im się to w tym roku odpalić (tz Duży Rachowiec). Ja też lubię te klimaty, a Zwardoń i pobliska Ochodzita (chyba już stracona dla narciarzy) ma właśnie to o czym piszesz. Poza tym do Zwardonia można dojechać PKP niemal pod stok co jest także wyjątkowe. Edytowane 10 Grudzień 2018 przez andy-w 6 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Góral spod Skrzycznego Napisano 10 Grudzień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2018 Te warunki na zdjęciach powyżej nie są przypadkowe. Panuje tam specyficzny klimat. Bywa lodowato zimno z zimnym wiatrem. Trzeba być zawsze lepiej ubranym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerald Napisano 10 Grudzień 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2018 7 minut temu, andy-w napisał: Ja też lubię te klimaty, a Zwardoń i pobliska Ochodzita (chyba już stracona dla narciarzy) ma właśnie to o czym piszesz. Poza tym do Zwardonia można dojechać PKP niemal pod stok co jest także wyjątkowe. Zwardoń jest chyba najwyżej położoną stacją na odcinku Żywiec - Cadca. Szkoda że Ochodzity już nie ma.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 10 Grudzień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2018 (edytowane) 2 godziny temu, Gerald napisał: No tak, bez wątpienia większe możliwości. Niemniej jednak to że udało się połączyć na krótki okres Skalankę i Skalite, to chyba jedyny taki przypadek w Polsce. Czy kojarzy ktoś gdzieś podobne miejsce transgranicznej współpracy i stworzenia jednego areału narciarskiego? Ja nie. Współpraca transgraniczna-moja okolica była jej przykładem,niestety żałosnym-gdy podupadał ośrodek na Magurze Małastowskiej i go zamykano,jeździło się na Słowację do Regetovki,gdy całkiem zamknięto Regetovkę,Słowacy przyjeżdżają na podupadłą Magurę-gdy chodzi...Nie jest daleko,ale jednak trzeba autem. A jest kilka areałów,gdzie mogłoby to funkcjonować bez dojazdu-choćby Sucha Dolina i Litmanova,ale tam jedna strona,o czym pisano już tutaj,umarła całkiem a nie dogorywa...... Edytowane 10 Grudzień 2018 przez lski@interia.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerald Napisano 10 Grudzień 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2018 1 godzinę temu, lski@interia.pl napisał: Współpraca transgraniczna-moja okolica była jej przykładem,niestety żałosnym-gdy podupadał ośrodek na Magurze Małastowskiej i go zamykano,jeździło się na Słowację do Regetovki,gdy całkiem zamknięto Regetovkę,Słowacy przyjeżdżają na podupadłą Magurę-gdy chodzi...Nie jest daleko,ale jednak trzeba autem. A jest kilka areałów,gdzie mogłoby to funkcjonować bez dojazdu-choćby Sucha Dolina i Litmanova,ale tam jedna strona,o czym pisano już tutaj,umarła całkiem a nie dogorywa...... Nie, nie o to mi chodziło. Skalite Serafinov i Skalanka są fizycznie razem - koło siebie. Górne stacje wyciągów były kilkadziesiąt metrów od siebie. Sucha Dolina i Litmanova nigdy nie były połączone, są od siebie kawałek drogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 11 Grudzień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 11 Grudzień 2018 Dnia 10.12.2018 o 22:36, Gerald napisał: Nie, nie o to mi chodziło. Skalite Serafinov i Skalanka są fizycznie razem - koło siebie. Górne stacje wyciągów były kilkadziesiąt metrów od siebie. Sucha Dolina i Litmanova nigdy nie były połączone, są od siebie kawałek drogi. Są daleko,jeśli trzeba jechać autem,ale na skiturach łatwo przejść z Litmanovej do Suchej Doliny,jest blisko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 29 Grudzień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 29 Grudzień 2018 Tymczasem w Zwardoniu... Ponoć winna jest właścicielka Karczmy Ochodzita, która oczywiście modli się w pierwszym rzędzie w kościele. Tak przynajmniej ludzie piszą. Normalne sk....wo! 2 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerald Napisano 29 Grudzień 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 29 Grudzień 2018 26 minut temu, johnny_narciarz napisał: Ponoć winna jest właścicielka Karczmy Ochodzita, która oczywiście modli się w pierwszym rzędzie w kościele. Tak przynajmniej ludzie piszą. Normalne sk....wo! Amerykanin modli się do Boga.– Panie Boże, sąsiad ma taką doskonałą krowę. Daje tyle mleka.– I czego byś chciał synu?– Chciałbym mieć taką samą.Modli się Polak. Jego sąsiad też ma świetną, mleczną krowę.– No, i czego byś sobie życzył, Synu?– Ja bym chciał, żeby mu ta krowa zdechła 1 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jusik2002 Napisano 27 Lipiec 2019 Zgłoszenie Share Napisano 27 Lipiec 2019 Dziś pierwszy raz byłem w Zwardoniu. Wcześniej czytałem ale teraz widziałem jaka ta góra ma możliwości. Wystarczy wymienić orczyk na krzesło i jazda na całego. Podobno jest tragedia z właścicielami dużego ale widocznie to idioci. Ta góra jest 100 razy lepsza jak wszystkie stoki w Wiśle ! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerald Napisano 27 Lipiec 2019 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Lipiec 2019 2 godziny temu, Jusik2002 napisał: Dziś pierwszy raz byłem w Zwardoniu. Wcześniej czytałem ale teraz widziałem jaka ta góra ma możliwości. Wystarczy wymienić orczyk na krzesło i jazda na całego. Podobno jest tragedia z właścicielami dużego ale widocznie to idioci. Ta góra jest 100 razy lepsza jak wszystkie stoki w Wiśle ! Myślę że jednak największym atutem Zwardonia jest jego specyficzny mikroklimat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jusik2002 Napisano 28 Lipiec 2019 Zgłoszenie Share Napisano 28 Lipiec 2019 13 godzin temu, Gerald napisał: Myślę że jednak największym atutem Zwardonia jest jego specyficzny mikroklimat. Czyli tam ze śniegiem nie ma problemu? Od kiedy ten orczyk nie działa?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerald Napisano 29 Lipiec 2019 Autor Zgłoszenie Share Napisano 29 Lipiec 2019 W dniu 28.07.2019 o 09:11, Jusik2002 napisał: Czyli tam ze śniegiem nie ma problemu? Od kiedy ten orczyk nie działa?? Tz to nie tak, że nie ma problemów. Jest ciut chłodniej niż w innych miejscach. W 2017 roku, działał ostatni raz. Niemniej jednak wyciąg - z moim informacji - jest sprawny. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakus81 Napisano 29 Lipiec 2019 Zgłoszenie Share Napisano 29 Lipiec 2019 piękna góra, aż dziwne, że żaden poważny gracz na naszych rynku nie zainteresuje się Zwardoniem. Inwestycja z pewnością by się zwróciła, w perspektywie kilku lat będzie ekspresówka z Polski, a już jest ze Słowacji, da się dojechać pociągiem. Jest wysoko, lepszy klimat niż na pierwszych górkach w Ustroniu czy Brennej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
San28 Napisano 29 Lipiec 2019 Zgłoszenie Share Napisano 29 Lipiec 2019 48 minut temu, Krakus81 napisał: piękna góra Aż chciałoby się zjechać, zwłaszcza przy takiej pogodzie jak na filmie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerald Napisano 29 Lipiec 2019 Autor Zgłoszenie Share Napisano 29 Lipiec 2019 Mi się najbardziej podoba ten odcinek pomiędzy domami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jusik2002 Napisano 1 Styczeń 2020 Zgłoszenie Share Napisano 1 Styczeń 2020 Czy coś w Zwardoniu się zmieniło ?? Duży jakieś szanse ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerald Napisano 3 Styczeń 2020 Autor Zgłoszenie Share Napisano 3 Styczeń 2020 W dniu 1.01.2020 o 18:44, Jusik2002 napisał: Czy coś w Zwardoniu się zmieniło ?? Duży jakieś szanse ? Pewnie nie, ale na dniach zamierzam tam zadzwonić. W internecie jeszcze można znaleźć archiwalne relacje o zachwycie nad "pierwszym wspólnym polsko-słowackim ośrodkiem". Eh... Jeśli nawet tej zimy będzie na tyle dużo śniegu, planuje wypad skiturowy do Zwardonia, aby obejść całą okolicę - ze wszystkimi miejscami gdzie była infrastruktura narciarska. Wtedy zdam tutaj szczegółową relację. Może @mirekn adaptujesz na taki jednodniowy rekonesans? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.