Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Polska - warunki narciarskie 23/24


surfing

Rekomendowane odpowiedzi

Cze

Spóźniona relacja z wczoraj, ale późno wróciłem do domu. Wyjazd z cyklu "jeszcze raz i koniec". Rano, w związku z rozpoczęciem ferii wyjazd na Podhale mocno ryzykowny. Początkowo plan na Spytkowice razem z @Lexi, ale w drodze wyczułem pismo nosem. Po drodze na zakopiance umiarkowana ilość samochodów na "obcych" blachach, ruch taki se, sporo lokalsów, ale to sobota przecież. Po doniesieniach Marasa, że w Spytkowicach samochodów w sroc decyzja padła na pewniaka, czyli Rusiński. Na zakopiance osiągnąłem chyba prędkość ponaddźwiękową, chciałem pierwszy wjechać przed ceprami do Nowego Targu. Udało się, przejazd bezproblemowy i zameldowałem się 8.40 na stoku. Zakup karnetu on-line na cały dzień, żebym w razie czego nie żałował, najwyżej po 2 godzinach się spakuję i pojadę do domu w razie napadu klonów ze Stolicy. Samochodów niedużo na parkingu, ale są. Krótka rozgrzewka i wypad na stok - na stare krzesło, Porsche odpalone także. Wychodzę i oczom nie wierzę, na stoku żywej duszy, nawet nie ma żadnej z grup trenujących przy orczyku. Z samochodu zabrałem PX-y na początek. Jazda po dziewiczym perfekcyjnie przygotowanym stoku. Śnieg typu włoskiego. Czepny, idealnie trzymający, nie do zjeżdżenia, ale na tyle miękki że narty wchodzą mimo iż tępe w niego jak w masło. O 9.30 frustracja. Jeszcze tak nie miałem, jestem zupełnie sam na całym stoku. Nie ma nikogo. Nie ma się do kogo dosiąść, nie ma z kim pogadać. Określenie nikogo jest dosłowne. Nie żeby jakieś pojedyńcze osobniki jeździły, stok zupełnie pusty. Żywej duszy nie było, wszyscy chyba na Porsche. Czułem się jak Anżej, tylko bez obstawy. O 10.00 pojawiają się pierwsze osoby. Zachmurzone, ale kontrast i widoczność bardzo dobra. Chyba ekspozycja stoku jest idealna, bo ostatnio w Kozińcu będąc z Marasem, przy takiej pogodzie było tak płaskie światło, że nie byłem w stanie rozróżnić żadnej nierówności terenu. O 11.00 wyszło słońce, ludzi w porównaniu z zeszłą sobotą, czy czwartkiem, zero. Śnieg stawał się coraz to wolniejszy, chciałem zmienić narty na SL, ale w oczekiwaniu na najazd feriowiczów, szkoda mi było straty tych 5-ciu minut, bo to 1 zjazd. O 12.00 okazało się że chyba nikt już nie dojedzie, zdecydowałem się w końcu na zmianę. Nawet na przerwę. O 15.00 totalne wyludnienie ponowne, o 16.00 znowu przerwa na herbatkę bo już zaczęło szarzeć, jeszcze świateł nie włączyli. Końcówka dramatyczna, nie mogłem zejść ze stoku, powtarzałem jak mantrę - ostatni raz i koniec. I tak do 17.30 ;). Dzisiaj nogi bolą, wyjeździłem się niczym w Alpach. Niestety padł mi telefon, a jak z rzadka włączyłem aplikację, niestety padła o 13.20 rejestrując 34 zjazdy i dystans blisko 30km. Wczoraj chyba wszędzie na Podhalu stacje świeciły pustkami, a Rusin ze względu na dojazd liderował, bo z rana troszkę śniegowej breji zalegało na lokalnych drogach. Jeden z lepszych dni w PL. Mam nadzieję że nie ostatni.

Z rana tak było:

IMG_3274Rusin1.thumb.jpg.cff8363aacdddf29c0c239998bbcd88c.jpg

Od 11.00 już tak, piękny widok na Tatry, ale z "braku" czasu nie zrobiłem foty ;)

rusin2.thumb.jpg.6dcaaaff253f62253af686a9d407ec2d.jpg

rusin3.thumb.jpg.8ef93762a9420627d7fe7a8feb8a6fa1.jpg

rusin4.thumb.jpg.3e69407901055f5386e73af431838544.jpg

A takie obłożenie w szczycie na krześle.

rusin5.thumb.jpg.2df949f0f8d494a3d55aa1a49a8eb4f6.jpg

pozdrawiam

  • Like 14
  • Thanks 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skolnity. 

Pochmurno z lekkim opadem śniegu. Warunki z początku rewelacyjne, równo twardo z lekkim puchem. Od razu wskoczyłem w narty testowe.

IMG_20240114_075532.thumb.jpg.81944087c41f11daeaed9dc74bd728eb.jpg

IMG_20240114_113949.thumb.jpg.5d6f9c67a67368a1921d5f8e03506778.jpg

Zbytnio nie było czasu na fotki z trasy - szybkie testy póki było równo. Frekwencja dopisała, po 10 kolejki ok 5 min. 

IMG_20240114_085125.thumb.jpg.5217522d0fb8868a52db6b74a753e080.jpg

Przypadkowo na kanapie wszyscy ze stockli 😎 same testy dużo lepiej to wyglądało niż na Kotelnicy mimo iż była otwarta jedna trasa. Po 10 wypadało już wybrać coś szerszego pod butem 😉

Dzionek udany. Pozdro

  • Like 12
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieniawa dzisiaj,czyli w niedzielę rano.Warunki bardzo dobre,ceny także.Jedna z nielicznych stacji,na które rytm ferii,nawet warszawskich,nie ma żadnego wpływu,lekki mają weekendy,ale tłoku nie ma nigdy.

Poza tym dziś otwiera się wyciąg w Małastowie,jutro na Magurze Małastowskiej.

A menedżerka ze słowackiej Regetovki molestuje mnie regularnie smsami,by przywieźć grupę na trening,bo warunki bardzo dobre...

  • Like 5
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wolcjusz napisał:

Rytro w towarzystwie @pawelb91. Kurde stromo tutaj, ale śnieg idealny. Rano tylko grupy sportowe,  teraz już trochę przybyło ludzi, ale tłoku to tu chyba nie będzie. 

20240114_104817.jpg

20240114_104136.jpg

20240114_102952.jpg

20240114_102907.jpg

Krzysiu, przecież to super górka treningowa, początek fajny, potem wypłaszczenie i „ścianka”. Mam nadzieję, że wykorzystałeś to spotkanie z Pawłem, bo lubi chyba długie narty. Masz takowe, wzór miałeś dobry, wystarczy jechać za wzorcem i naśladować😉. Przy okazji to pewnie mój syn tam się gdzieś plątał po tyczkach, bo mają tam bazę i trening,  właśnie dzisiaj mieli równocześnie z Wami. 
pozdrawiam

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Krzysiek @wolcjusz za spotkanie. I do następnego!

W Rytrze aktualnie super warunki, każdy może pojeździć jak lubi. Jest już szerzej do ostatniego razu, a powinno być jeszcze lepiej, gdy znowu dośnieżą. Także korzystać i jeździć!

W poniedziałki mieszkańcy Sącza (z kartą) mają ceny -50%, i jak tu się znowu nie pojawić...

IMG_20240114_090710425_HDR.thumb.jpg.762edb2143c679788dfdce62cf4cd7ee.jpg

IMG_20240114_105500080_HDR.thumb.jpg.6dd7baa748f1377dd520d67a45b98298.jpg

IMG_20240114_110636399.thumb.jpg.ae12febe2857c15d9d5adf89e4286da1.jpg

IMG_20240114_110801058.thumb.jpg.9fe90e2745a96ab991d9dda44b2bcc07.jpg

IMG_20240114_111120014.thumb.jpg.ecdabbb8c3c3cfd4bc71cc53a7161188.jpg

IMG_20240114_114729687_HDR.thumb.jpg.4ace181dea9ed773277c02d6ccc307d1.jpg

IMG_20240114_130807197_HDR.thumb.jpg.7975f2745856868000f73cc7b64846b8.jpg

  • Like 12
  • Thanks 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, pawelb91 napisał:

Dzięki Krzysiek @wolcjusz za spotkanie. I do następnego!

W Rytrze aktualnie super warunki, każdy może pojeździć jak lubi. Jest już szerzej do ostatniego razu, a powinno być jeszcze lepiej, gdy znowu dośnieżą. Także korzystać i jeździć!

W poniedziałki mieszkańcy Sącza (z kartą) mają ceny -50%, i jak tu się znowu nie pojawić...

IMG_20240114_090710425_HDR.thumb.jpg.762edb2143c679788dfdce62cf4cd7ee.jpg

IMG_20240114_105500080_HDR.thumb.jpg.6dd7baa748f1377dd520d67a45b98298.jpg

IMG_20240114_110636399.thumb.jpg.ae12febe2857c15d9d5adf89e4286da1.jpg

IMG_20240114_110801058.thumb.jpg.9fe90e2745a96ab991d9dda44b2bcc07.jpg

IMG_20240114_111120014.thumb.jpg.ecdabbb8c3c3cfd4bc71cc53a7161188.jpg

IMG_20240114_114729687_HDR.thumb.jpg.4ace181dea9ed773277c02d6ccc307d1.jpg

IMG_20240114_130807197_HDR.thumb.jpg.7975f2745856868000f73cc7b64846b8.jpg

Jednak się nie myliłem, narty miałeś odpowiednie😀, dla Ciebie oczywiście. Po kurtkach poznałem, że nasi tam byli. Taka fajna górka, nie bardzo rozumiem, czemu aż tak niepopularna. Może to i dobrze. Masz gdzie jeździć.

pozdro

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marekbtl napisał:

Krzysiu, przecież to super górka treningowa, początek fajny, potem wypłaszczenie i „ścianka”. Mam nadzieję, że wykorzystałeś to spotkanie z Pawłem, bo lubi chyba długie narty. Masz takowe, wzór miałeś dobry, wystarczy jechać za wzorcem i naśladować😉. Przy okazji to pewnie mój syn tam się gdzieś plątał po tyczkach, bo mają tam bazę i trening,  właśnie dzisiaj mieli równocześnie z Wami. 
pozdrawiam

Pewnie że górka super, jeno jak na mnie to ździebko wymagająca, zwłaszcza jako deser po całej sobocie na Słotwinach. Na szczęście górka była łaskawa i śnieg był super, towarzystwo również więc cztery godziny minęły błyskawicznie. Za Pawłem, podobnie jak za Tobą nawet nie próbowałem nadążać bo to nie ta liga, nie liczyłem dokładnie ale on tam robi ze dwa skręty, no może trzy 😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, wolcjusz napisał:

Pewnie że górka super, jeno jak na mnie to ździebko wymagająca, zwłaszcza jako deser po całej sobocie na Słotwinach. Na szczęście górka była łaskawa i śnieg był super, towarzystwo również więc cztery godziny minęły błyskawicznie. Za Pawłem, podobnie jak za Tobą nawet nie próbowałem nadążać bo to nie ta liga, nie liczyłem dokładnie ale on tam robi ze dwa skręty, no może trzy 😉

Cze

Krzysiu, oczywiście poprzedni post był nieco uszczypliwy, ale to żart. Twój opis jazdy Pawła, bo jeszcze Go nie miałem okazji poznać, świadczy o tym, że jest wyznawcą zasady, którą sprzedał mi inny forumowy dobrze jeżdżący kolega typu nie ma speedu, nie ma jazdy. Otóż prędkość na nartach jest skończona i właśnie ta prędkość jest najlepsza do jazdy. Było mało ludzi i trzeba było poprosić aby Paweł nieco zagęścił skręty, bo pewnie potrafi, jak ja potrafię swoje krótkie nieco wydłużyć. 
Narty, na których się uczysz Head e-speed - to trudne narty. Początkowo wymagają sporo prędkości aby chciały jakkolwiek skręcać. Pewnie tego Ci brakuje. Trzeba dać im jechać i się przełamać, a one zaczną skręcać. Życzę powodzenia i do zobaczyska gdzieś na stoku.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, marekbtl napisał:

Cze

Krzysiu, oczywiście poprzedni post był nieco uszczypliwy, ale to żart. Twój opis jazdy Pawła, bo jeszcze Go nie miałem okazji poznać, świadczy o tym, że jest wyznawcą zasady, którą sprzedał mi inny forumowy dobrze jeżdżący kolega typu nie ma speedu, nie ma jazdy. Otóż prędkość na nartach jest skończona i właśnie ta prędkość jest najlepsza do jazdy. Było mało ludzi i trzeba było poprosić aby Paweł nieco zagęścił skręty, bo pewnie potrafi, jak ja potrafię swoje krótkie nieco wydłużyć. 
Narty, na których się uczysz Head e-speed - to trudne narty. Początkowo wymagają sporo prędkości aby chciały jakkolwiek skręcać. Pewnie tego Ci brakuje. Trzeba dać im jechać i się przełamać, a one zaczną skręcać. Życzę powodzenia i do zobaczyska gdzieś na stoku.

pozdrawiam

Moje odczucia co do moich nart są bardzo odmienne od Twoich. Nie bez powodu pobiegłem do sklepu od razu po tym, jak miałem okazję po raz pierwszy przetestować je na stoku bo to była miłość od pierwszego zjazdu. Dla mnie te narty wcale nie sprawiają wrażenia trudnych, wręcz przeciwnie, to były pierwsze narty które pozwoliły mi na rozwinięcie większych prędkości nich dotychczas z jednoczesnym poczuciem kontroli i stabilności (wszystko inne na czym jeździłem wcześniej robiło się cholernie nerwowe nabierając prędkości i to mnie deprymowało). Są bardzo posłuszne, przewidywalne, robią o co je poproszę i karzą bardzo łagodnie jak coś spieprzę, a to się często zdarza. Zatem narty na pewno nie są moim problemem. Są nim zwyczajnie słabe umiejętności. Z jednej strony widzę postępy w stosunku do poprzednich sezonów, radzę sobie ze stokami i warunkami które dawniej mnie paraliżowały, zdecydowanie dużo częściej odczuwam przyjemność z jazdy, znacznie mniej się męczę i mam poczucie kontroli nad tym co robię. Z drugiej strony nadal czasami trafiam na warunki i stoki które mnie weryfikują, no i przede wszystkim jak od czasu do czasu ktoś mnie nagra, to jestem zmuszony podzielić przez trzy to jak moja jazda wygląda w mojej głowie, bo na filmie wciąż widać dramat. Kiepska sylwetka, mało dynamiczna jazda, park&ride, stanie nad nartami zamiast dalekiego odesłania nóg, dużo zamiatania.

Edytowane przez wolcjusz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieńków. Jazda fajna, kolejek brak, trudności z wyjazdem po nartach, co jednak z przyczyn obiektywnych (skoki) było do przewidzenia. Po 15 wszystkie parkingi w okolicy opanowane przez fanów, droga zwężona i ruch wahadłowy.

Podróż z Wisły Malinki do Rudy Śląskiej (z dwoma krótkimi przystankami) = 3 godziny!

 

Cieńków1.jpg

Emilka3.jpg

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, chwilkę mnie nie było na forum. Ale...zaliczyłem start sezonu dopiero wczoraj. Wybrałem mój ulubiony Szczyrk. SMR bez zmian. Dobrze przygotowany, prężnie działający. Do 11 jazda bajka, potem coraz to więcej ludzi. Około 13:30 końcówka tras już jak "jazda po muldach" tylko zamiast dwóch skoków z trickami mamy wielokrotne omijanie ludzi tracących panowanie nad nartami\deskami. Czyli standard. Ale ciekawił mnie mój ukochany COS, i przyznam ze jechałem tam w ciemno.  FIS na bank będzie a największą ciekawość wzbudził odrestaurowany\poprawiny ondraszek. No i o to Was chciałem zapytać. Jak Wasze wrażenia z nowego Ondraszka? Ja byłem rozczarowany. Ale ze mna było dówch znajomych bywających w alpach i oni zadowoleni. 

Przypomnę tylko. Ondraszek, trasa niebieska, dla amatorów- ale...w przypadku snowboardu trzeba było się postarać żeby tą trasę przejechać (PRZEJECHAĆ) w całości. Najpierw spore wypłaszczenie. Następnie spory garb na którym dodatkowo trzeba omijać zarówno narciarzy jak i snowboardzistów którzy o odpowiednią prędkość nie byli w stanie zadbać. A pamiętacie że było tam wąsko, czyli wspinający się  narciarz z lewej , snowboardzista z prawej i po środku zostaje metr żeby wszystkich minąć na odpowiedniej prędkości. Raz pamiętam że po konkretnym posmarowaniu dechy i przesadzeniu z prędkością na garbiku wybiłem się dosyć konkretnie w powietrze i wylądowałem na czubku płotka po lewej. Całkowicie niezamierzone i do dziś nie wiem jak to się stało. Ale wracając do tematu.

Według mnie stracił wszystko co go wyróżniało na rzecz tego wszystkiego, czego pełno dookoła. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, marekbtl napisał:

Cze

Krzysiu, oczywiście poprzedni post był nieco uszczypliwy, ale to żart. Twój opis jazdy Pawła, bo jeszcze Go nie miałem okazji poznać, świadczy o tym, że jest wyznawcą zasady, którą sprzedał mi inny forumowy dobrze jeżdżący kolega typu nie ma speedu, nie ma jazdy. Otóż prędkość na nartach jest skończona i właśnie ta prędkość jest najlepsza do jazdy. Było mało ludzi i trzeba było poprosić aby Paweł nieco zagęścił skręty, bo pewnie potrafi, jak ja potrafię swoje krótkie nieco wydłużyć. 

Żeby fajnie docisnąć narty gs (188 R27,8) w skręcie i czuć dobrze przeciążenie to prędkość konieczna, ale te 2-3 skręty to na ściankę a nie cały stok 😁 ale zgadzam się że można więcej poskręcać. 
Do zobaczenia kiedyś na nartach!

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Micheł napisał:

Skolnity. 

Pochmurno z lekkim opadem śniegu. Warunki z początku rewelacyjne, równo twardo z lekkim puchem. Od razu wskoczyłem w narty testowe.

IMG_20240114_075532.thumb.jpg.81944087c41f11daeaed9dc74bd728eb.jpg

IMG_20240114_113949.thumb.jpg.5d6f9c67a67368a1921d5f8e03506778.jpg

Zbytnio nie było czasu na fotki z trasy - szybkie testy póki było równo. Frekwencja dopisała, po 10 kolejki ok 5 min. 

IMG_20240114_085125.thumb.jpg.5217522d0fb8868a52db6b74a753e080.jpg

Przypadkowo na kanapie wszyscy ze stockli 😎 same testy dużo lepiej to wyglądało niż na Kotelnicy mimo iż była otwarta jedna trasa. Po 10 wypadało już wybrać coś szerszego pod butem 😉

Dzionek udany. Pozdro

Cze

20 koła jak nic na kanapie siedziało - w samych nartach, reszty nie liczę bo bezcenne ;). Ja miałem okazję jeździć tylko na WRT 172 cm - super sportowa narta - taka dłuższa nieco slalomka. Reszta nie wiem, ale ładne są.

pozdro

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, srwer napisał:

Ktoś był? Królowa Czantoria ruszyła az żal że nie mogłem być... ale kto był dawac info jaki warun

Czantoria, warunki dobre do 11:00, ludzi sporo były nawet kolejki.

W dniu 13.01.2024 o 14:53, marcinn napisał:

Czantoria z rana fajne warunki

Ale tylko pierwsze 2 godzinki potem najazd narciarzy …. ferie czuć

 

IMG_2832.jpeg

IMG_2828.jpeg

IMG_2831.jpeg

IMG_2830.jpeg

IMG_2833.jpeg

IMG_2834.jpeg

IMG_2835.jpeg

 

W dniu 13.01.2024 o 17:59, DMM napisał:

Czantoria (suplement) z rana szaro, buro i ponuro (jak to w Polsce), lodowe kartoflisko ale to akurat wina sztucznego śniegu (jak to oni robią we Włoszech?), po godz 10 powolne tworzenie się muldziska, po godz 12 muldy po kolana (niestety na tyle starczyło tylko sztucznego śniegu) i płaty żywego lodu (pewenie podkład), wg mnie piękne warunki było zajbiście (pięknie idzie na czworogłowy), od 13 rzeźnia, narciarz ścielił się gęsto, szczególnie na ściance, nawet jakiegoś nieszczęśnika zwoził GOPR, a ha jak na Czantorię to tłum (na bramkach trzeba było czekać jakieś 4 minuty !!!!)

cz.jpeg

cz2.jpeg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, pawelb91 napisał:

ale te 2-3 skręty to na ściankę a nie cały stok 😁 

Paweł..są tu na forum tacy którzy w sezonie robia 2~3 skręty... takie mam wrażenie czytając ich wpisy - liczy sie speed i zaliczone kilometry ...dokładnie tak jak pisze "zaliczone" a nie przejechane - tak że Ty to "słalomowiec" jesteś :D

Co kto lubi

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, wolcjusz napisał:

Moje odczucia co do moich nart są bardzo odmienne od Twoich. Nie bez powodu pobiegłem do sklepu od razu po tym, jak miałem okazję po raz pierwszy przetestować je na stoku bo to była miłość od pierwszego zjazdu. Dla mnie te narty wcale nie sprawiają wrażenia trudnych, wręcz przeciwnie, to były pierwsze narty które pozwoliły mi na rozwinięcie większych prędkości nich dotychczas z jednoczesnym poczuciem kontroli i stabilności (wszystko inne na czym jeździłem wcześniej robiło się cholernie nerwowe nabierając prędkości i to mnie deprymowało). Są bardzo posłuszne, przewidywalne, robią o co je poproszę i karzą bardzo łagodnie jak coś spieprzę, a to się często zdarza. Zatem narty na pewno nie są moim problemem. Są nim zwyczajnie słabe umiejętności. Z jednej strony widzę postępy w stosunku do poprzednich sezonów, radzę sobie ze stokami i warunkami które dawniej mnie paraliżowały, zdecydowanie dużo częściej odczuwam przyjemność z jazdy, znacznie mniej się męczę i mam poczucie kontroli nad tym co robię. Z drugiej strony nadal czasami trafiam na warunki i stoki które mnie weryfikują, no i przede wszystkim jak od czasu do czasu ktoś mnie nagra, to jestem zmuszony podzielić przez trzy to jak moja jazda wygląda w mojej głowie, bo na filmie wciąż widać dramat. Kiepska sylwetka, mało dynamiczna jazda, park&ride, stanie nad nartami zamiast dalekiego odesłania nóg, dużo zamiatania.

Cze

Nasze poglądy co do tych nart są zbieżne, tylko inaczej na nich jeździmy. Moja Żona jeździ w podobnych do Twoich - moich starych GS-ach sklepowych. Ma identyczne zdanie jak Ty co do tych nart. Ale raczej jej jazda to taki bardzo wolny śmig, czyli narty wprowadza w ześlizg a potem jest zakrawędziowanie. Jeździ umiarkowanie szybko. Narty są ciężkie, ale stabilne, dobrze trzymają, a promień wykorzystuje w nieznacznym stopniu. Czasami, jest jest gdzie pojechać - to je zakładam. Zazwyczaj Alpy/Dolomity. Wtedy na tych nartach jeździ się dobrze - dla mnie oczywiście.

14 godzin temu, pawelb91 napisał:

Żeby fajnie docisnąć narty gs (188 R27,8) w skręcie i czuć dobrze przeciążenie to prędkość konieczna

Paweł wskazał, konieczne warunki do jazdy na takowej narcie, oczywiście z wykorzystaniem krawędzi. Miałem okazję przejechać się na Twoich, ale warunki i stok sprawiły, że jak już można było jechać, to się akuratnie kończył stok ;). Jak prześledzisz wpisy Pawła, to zauważysz że wybiera stoki i okresy gdzie jest relatywnie pusto i stromo. Jak Cieniawa, Kokuszka, Rytro itp.

Niemniej jednak, jeśli czujesz że spektrum warunków się poszerza, to znaczy że jest progres, a to dobrze. W mojej opinii typowy GS - nawet sklepowy w takiej specyfikacji nie jest najlepszą deską do nauki jazdy na krawędziach, choćby z powodu wymaganej sporej prędkości w początkowym okresie nauki, a z tym niektórzy mają problem. Psyche nie puszcza i koło się zamyka. W Rytrze jest fajnie, bo pusto, nie koniecznie trzeba startować z samej góry, bo jest objazd, w środku solidne wypłaszczenie, ścianka krótka a i jest tam miejsce aby wyhamować i się zatrzymać, nawet można ją objechać.

pozdro

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, marekbtl napisał:

Cze

Nasze poglądy co do tych nart są zbieżne, tylko inaczej na nich jeździmy. Moja Żona jeździ w podobnych do Twoich - moich starych GS-ach sklepowych. Ma identyczne zdanie jak Ty co do tych nart. Ale raczej jej jazda to taki bardzo wolny śmig, czyli narty wprowadza w ześlizg a potem jest zakrawędziowanie. Jeździ umiarkowanie szybko. Narty są ciężkie, ale stabilne, dobrze trzymają, a promień wykorzystuje w nieznacznym stopniu. Czasami, jest jest gdzie pojechać - to je zakładam. Zazwyczaj Alpy/Dolomity. Wtedy na tych nartach jeździ się dobrze - dla mnie oczywiście.

Paweł wskazał, konieczne warunki do jazdy na takowej narcie, oczywiście z wykorzystaniem krawędzi. Miałem okazję przejechać się na Twoich, ale warunki i stok sprawiły, że jak już można było jechać, to się akuratnie kończył stok ;). Jak prześledzisz wpisy Pawła, to zauważysz że wybiera stoki i okresy gdzie jest relatywnie pusto i stromo. Jak Cieniawa, Kokuszka, Rytro itp.

Niemniej jednak, jeśli czujesz że spektrum warunków się poszerza, to znaczy że jest progres, a to dobrze. W mojej opinii typowy GS - nawet sklepowy w takiej specyfikacji nie jest najlepszą deską do nauki jazdy na krawędziach, choćby z powodu wymaganej sporej prędkości w początkowym okresie nauki, a z tym niektórzy mają problem. Psyche nie puszcza i koło się zamyka. W Rytrze jest fajnie, bo pusto, nie koniecznie trzeba startować z samej góry, bo jest objazd, w środku solidne wypłaszczenie, ścianka krótka a i jest tam miejsce aby wyhamować i się zatrzymać, nawet można ją objechać.

pozdro

 

 

Tylko wiesz, komórki Pawła 188 R27,8 to jednak nie jest to samo co moje sklepowe GS 180 R18. Teraz jeszcze dołożyłem liftery pod wiązanie z przodu i one skręcają same, jak nieco dłuższa hybryda. A co do prędkości - zawsze jeżdżę z taką, którą umiem kontrolować i tutaj limitem nie jest stok, tylko zawsze ludzie dookoła, przeliczanie trajektorii wszystkich poruszających się wokół mnie na stoku narciarzy zajmuje sporą część "procesora" i często zwalniam, jak nie mam pewności że jest zupełnie czysto.

Nawiasem mówiąc w sobotę na Słotwinach miałem pierwszą poważną sytuację na nartach, dziewczyna wpadła mi na plecy znikąd. Byłem już zmęczony pod koniec dnia więc jechałem wąsko linią spadku tuż pod wyciągiem. Oboje mieliśmy farta, ja pewnie przez różnicę mas, przewróciłem się tylko ale nawet nie potłukłem. Ona poszła w kulę śnieżną a narty jej odfrunęły. Na szczęście ostatecznie jedyną ofiarą był urwany pasek w moim kijku. 

Edytowane przez wolcjusz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczyrkowski - dzisiaj do 11:30 (potem opuściłem), do wszystkich wyciągów nie było w ogóle kolejek. Ewenement. Na COS takoż samo. Warunki w obu ośrodkach - rewelacja.
Widać Ci, co zazwyczaj przyjeżdżają, wystraszyli się ferii (w ostatni piątek, przed feriami, były duże kolejki), a feriowiczów widocznie mało. Więc na stokach wyraźnie zauważalne dzieci ze szczyrkowskiej jedynki i dwójki.

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od środy czerwona trasa na Czantorii czynna również na jazdę nocną

Gotowi na dobre wiadomości 🤔.

💥Od środy tj. 17.01.24 r. zapraszamy serdecznie również na jazdę wieczorną. Trasa numer 1 czerwona czynna będzie w następujących godzinach:

❄️ Jazda dzienna 08:00 - 15:00.

15:30 - 17:30 przerwa na ratrakowanie

🔥 Jazda wieczorna 17:30 - 20:30.

Dodatkowo od środy tj. 17.01.24 r. czynny będzie również Wyciąg Solisko o długości 340 m. Czynny będzie w godzinach 08:30 - 15:00. 

FB_IMG_1705321985795.jpg

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jusik2002 napisał:

Ktoś wie jak wyglądają kolejki na Jaworzynie ? Jadę na tydzień do Krynicy ale obawiam się tego co może się tam dziać....

Byłem teraz w sobotę i niedzielę. Kolejki do gondoli na 5-8 minut. Do kanapy 6 os. i do krzesła 4 os. na bieżąco. Najgorzej było z orczykiem przy 2. Tam jak się robił stau, to czekania na 10-15 minut (przy dojeździe ludzi z bocznego nowo otwartego parkingu), przy gorszych warunkach na dole. Ogólnie bez tragedii, ja bym jeździł non stop na 2a na krześle lub na 6 przy nowej kanapie w razie większych kolejek. Ale musiałem brać pod uwagę córę i teścia. 

A do tego otwarli 4kę łącznik, dzisiaj 7kę, więc sporo osób przejdzie z orczyka przy 2 właśnie na 7kę. Dodatkowo w tym tygodniu otwierają 5kę. Na przyszły tydzień ma być więc super. Pewnie będą też większe tłumy feryjne z Waw, ale nie powinno być tragedii. 

Aaa i nie czytaj tych głupot na grupach/forach FB odnośnie warunków. Jak na pogodę w weekend było super, a w niedzielę jazda po świeżym opadzie to bajka. Najgorzej oceniałem trasę nr 1, bo tam najszybciej śnieg puszczał, tam też jeździ najwięcej narciarzy o skromnych umiejętnościach.  

 

Edytowane przez Krakus81
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...