Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

29 minut temu, Sławek Nikt napisał:

Za łatwe, że sprzedajesz ? 

Nie, decyzja jest jedynie wynikiem splotu zdarzeń.

Na marginesie, mam także z tego samego okresu produkcji model Scala (obecnie Legend 1966) w długości 171, kupiony za radą włoskiego instruktora. Uwielbiam tę nartę i  odkąd ją mam, zrozumiałem wiele dyrdymałów pisanych w sieci

Te narty czy to lód na końcowym odcinku 23 na Kronplatzu, czy odsypy po świeżym opadzie, na czerwonych trasach Sella Rondy np.Portados, idą tak jedwabiście...Do tego stopnia, że dla mnie mogą być na rynku narty Stockli i Kastle, a reszta może zamknąć fabryki (oczywiście, te zdanie czytamy z pewnym dystansem jako rozsądni, otwarci i empatyczni ludzie 🙂 ). I piszę, to wszystko mając odniesienie do jazdy na Atomic X9 (181, 175 i 169), Q9 (176), Redster XTi/ GS (176) Kastle MX 74 (172), Head I Race (170), Deacon 72 master (173), RC (175). Na wszelki wypadek, dla czepliwych ;) - tak wiem na jakim realnie jestem poziomie i oczywistym jest, że moje odczucia do niego się odnoszą oraz do moich warunków fizycznych i ogólnej sprawności oraz wieku.

Natomiast do tytułowych nart, znam prócz mnie 3 narciarzy (dużo lepszych narciarsko odemnie i nawet piszących na tym forum), którzy raczej są bliżej zachwytu, niż rozczarowania tym modelem.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
2 godziny temu, ZdolnyŚlązak napisał:

A jak Ci się jeździło na tych Atomic Q9? I jeżeli ktoś oprócz gabrika jeździł/ jeździ na tej narcie (lub Q9i) proszę o opinie tu lub na priv.

Jeździłem dokładnie na takiej

https://www.atomic.com/it-it/shop-emea/product/redster-q9-revoshock-s-x-12-gw-aass03026.html#color=31925

i miałem bezpośrednie porównanie do X9s 169, Deacon Master 72 173, Blizzard WRC WC Piston 175 (zapomniałem o nich w poprzednim poście wspomnieć) , Nordica Dobermann SLC 160 (jw) oraz Head E Race Pro. Wszystkie narty sezon 22/23. Na tym samym stoku, w takich samych warunkach, jednego dnia.

Aby nie wywoływać zbędnych przepychanek:

- odpowiadam, bo kolega zapytał

- tak wiem/wiemy jak istotne na odczucia z jazdy i jazdę jest przygotowanie narty (jeśli ktoś będzie bardzo negował, służę przykładem znanej wszystkim persony, choć z uwagi na swoje zasady będę maksymalnie tego unikał).

- tak, tak, tak po tysiąckroć, sztywność wzdłużna i poprzeczna, to najważniejsze cechy nart w kontekście naszych odczuć, długość także wbrew bajkom z mchu...

- tak, tak, tak po milionkroć, nie mam poziomu aby wykorzystać w pełni potencjał którejkolwiek z tych nart (jeśli jeździsz jak Joshua Duncan Smith, niewątpliwie zrobisz to).

Q9 były pierwszymi wpiętymi, po kilku zjazdach na moim Laserze GS 175. Jeździło mi się na nich dobrze (wszystkie przejazdy na trasach 5 i 6 w Folgarii, kto nie był porównam do polskich. 5 to oznaczona jako niebieska, do połowy Rusinski, potem jak końcówka na Sucheski. 6 to czerwona coś w stylu czerwonej w Jurgowie, tylko szersza). Natomiast czułem ich szerokie dzioby, większą...mam problem z określeniem, bo wołowatość jest przesadzonym. Wiem, mniejszą figlarność. Mimo, że te narty mają "tylko" 75mm, myślę, że szerokość dziobów i piętek czyli taliowanie, powodowało te odczucie, tym bardziej, że wówczas zdecydowanie miałem problem z zarządzaniem przodem nart, z uwagi na błędy w pozycji. W każdym razie ja w tych nartach nie poczułem niczego specjalnego, żadnego efekto wow, co by zachęciło mnie do ich kupna.

Finalnie wówczas, gdybym miał podjąć decyzję o zakupie. Wyborem byłby jednoznacznie Deacon, mimo jesionowego rdzenia i tylko 3mm mniej pod butem oraz w dziobie i płyty pod wiązaniami, to one bardzo fajnie zabierały mnie w skręt i były wyraźnie sprytniejsze i poręczniejsze. (Podobne wrażenie z zabieraniem w skręt miałem teraz na Kronplatzu w Head i race czarnym 17/18, z tym że nadal Deacon dla mnie bardziej reaktywny, head taki jednowymiarowy). Tak, Deacon wówczas, tego dnia mnie uwiódł. Drugie miejsce X9, choć były mniej harmonijne ale nadal sprytne. Blizzard był ok rakietą, ale na cały dzień zbyt wymagający, to samo czułem potem na Salomon S/Race 12 GS 180, po 2 godzinach na Słotwinach byłem nieźle stachany. Zresztą to właśnie Blizzarda chciałem kupić pół roku wcześniej (ambitnie bardzo podchodząc), ale miałem szczęście, że sprzedający był super narciarzem i takim samym człowiekiem, finalnie stałem się posiadaczem Lasera. Heady Pro, one były takie najbardziej 0/1 ich sztywność wzdłużna była w moim odczuciu bardzo niezmienna i przez to miałem wrażenie, że co bym nie kombinował, to jadę taki sam skręt. Nordica podobnie nie wywołała wówczas we mnie żadnych objawów porządania. Właściwie to odczucia bardzo podobne jak na Rossignol 8st podarowanych mi przez @sstar 

Zapewne zbytnio nie pomogłem, ale zachęcam Cię do uważnego przeczytania testów danych nart, czytając np testy NTN z odpowiednim zrozumieniem, sporo ciekawych wskazówek można znaleźć, aby zawęzić swoje poszukiwania.

Edit

Nie napisałem, ale warunki trasowe były nie idealne (9-14), ale bardzo dobre, mieszane. Na różnych odcinkach wszystkiego po trochu, prócz mokrego śniegu i głębokich muld czyli twarde wymiecione, luźny ale zmrożony i luźniejszy ciutkę kopny oraz twarde masełko.

Edytowane przez gabrik
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, gabrik napisał:

Jeździłem dokładnie na takiej

https://www.atomic.com/it-it/shop-emea/product/redster-q9-revoshock-s-x-12-gw-aass03026.html#color=31925

i miałem bezpośrednie porównanie do X9s 169, Deacon Master 72 173, Blizzard WRC WC Piston 175 (zapomniałem o nich w poprzednim poście wspomnieć) , Nordica Dobermann SLC 160 (jw) oraz Head E Race Pro. Wszystkie narty sezon 22/23. Na tym samym stoku, w takich samych warunkach, jednego dnia.

Aby nie wywoływać zbędnych przepychanek:

- odpowiadam, bo kolega zapytał

- tak wiem/wiemy jak istotne na odczucia z jazdy i jazdę jest przygotowanie narty (jeśli ktoś będzie bardzo negował, służę przykładem znanej wszystkim persony, choć z uwagi na swoje zasady będę maksymalnie tego unikał).

- tak, tak, tak po tysiąckroć, sztywność wzdłużna i poprzeczna, to najważniejsze cechy nart w kontekście naszych odczuć, długość także wbrew bajkom z mchu...

- tak, tak, tak po milionkroć, nie mam poziomu aby wykorzystać w pełni potencjał którejkolwiek z tych nart (jeśli jeździsz jak Joshua Duncan Smith, niewątpliwie zrobisz to).

Q9 były pierwszymi wpiętymi, po kilku zjazdach na moim Laserze GS 175. Jeździło mi się na nich dobrze (wszystkie przejazdy na trasach 5 i 6 w Folgarii, kto nie był porównam do polskich. 5 to oznaczona jako niebieska, do połowy Rusinski, potem jak końcówka na Sucheski. 6 to czerwona coś w stylu czerwonej w Jurgowie, tylko szersza). Natomiast czułem ich szerokie dzioby, większą...mam problem z określeniem, bo wołowatość jest przesadzonym. Wiem, mniejszą figlarność. Mimo, że te narty mają "tylko" 75mm, myślę, że szerokość dziobów i piętek czyli taliowanie, powodowało te odczucie, tym bardziej, że wówczas zdecydowanie miałem problem z zarządzaniem przodem nart, z uwagi na błędy w pozycji. W każdym razie ja w tych nartach nie poczułem niczego specjalnego, żadnego efekto wow, co by zachęciło mnie do ich kupna.

Finalnie wówczas, gdybym miał podjąć decyzję o zakupie. Wyborem byłby jednoznacznie Deacon, mimo jesionowego rdzenia i tylko 3mm mniej pod butem oraz w dziobie i płyty pod wiązaniami, to one bardzo fajnie zabierały mnie w skręt i były wyraźnie sprytniejsze i poręczniejsze. (Podobne wrażenie z zabieraniem w skręt miałem teraz na Kronplatzu w Head i race czarnym 17/18, z tym że nadal Deacon dla mnie bardziej reaktywny, head taki jednowymiarowy). Tak, Deacon wówczas, tego dnia mnie uwiódł. Drugie miejsce X9, choć były mniej harmonijne ale nadal sprytne. Blizzard był ok rakietą, ale na cały dzień zbyt wymagający, to samo czułem potem na Salomon S/Race 12 GS 180, po 2 godzinach na Słotwinach byłem nieźle stachany. Zresztą to właśnie Blizzarda chciałem kupić pół roku wcześniej (ambitnie bardzo podchodząc), ale miałem szczęście, że sprzedający był super narciarzem i takim samym człowiekiem, finalnie stałem się posiadaczem Lasera. Heady Pro, one były takie najbardziej 0/1 ich sztywność wzdłużna była w moim odczuciu bardzo niezmienna i przez to miałem wrażenie, że co bym nie kombinował, to jadę taki sam skręt. Nordica podobnie nie wywołała wówczas we mnie żadnych objawów porządania. Właściwie to odczucia bardzo podobne jak na Rossignol 8st podarowanych mi przez @sstar 

Zapewne zbytnio nie pomogłem, ale zachęcam Cię do uważnego przeczytania testów danych nart, czytając np testy NTN z odpowiednim zrozumieniem, sporo ciekawych wskazówek można znaleźć, aby zawęzić swoje poszukiwania.

Edit

Nie napisałem, ale warunki trasowe były nie idealne (9-14), ale bardzo dobre, mieszane. Na różnych odcinkach wszystkiego po trochu, prócz mokrego śniegu i głębokich muld czyli twarde wymiecione, luźny ale zmrożony i luźniejszy ciutkę kopny oraz twarde masełko.

A jaka długość? Wróć 176 doczytałem.

Edytowane przez sstar
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ZdolnyŚlązak napisał:

A jak Ci się jeździło na tych Atomic Q9? I jeżeli ktoś oprócz gabrika jeździł/ jeździ na tej narcie (lub Q9i) proszę o opinie tu lub na priv.

@Victor ma i chwali...ja jechałem ale tylko chwile... nie zaiskrzyło w każdym razie - musiała by być dłuższa..

Edytowane przez Lexi
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Lexi napisał:

@Victor ma i chwali...ja jechałem ale tylko chwile... nie zaiskrzyło w każdym razie - musiała by być dłuższa..

Marku ale ja mam Q7 czyli piętro niżej od Q9.8 czyli szeroko 83.5 a tu pytanie o Q9 czyli 75mm pod butem . Choć faktycznie zecydowanie w najdłuższej konfiguracji taka narta . 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Victor napisał:

Marku ale ja mam Q7 czyli piętro niżej od Q9.8 czyli szeroko 83.5 a tu pytanie o Q9 czyli 75mm pod butem . Choć faktycznie zecydowanie w najdłuższej konfiguracji taka narta . 

Ooo faktycznie ..sorry więc..

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ten sam model w innym malowaniu? Miałem okazję pojeździć na nich w Białce na Snow Expo w tym roku, tylko w długości 183 (R 19,5). Pierwsze wrażenie - kurde to nic nie waży. Są przynajmniej o połowę lżejsze od moich Headów, wrażenie jakbym miał na nogach jakieś lekkie AM. Bardzo przyjazne, stabilne i dobre do noszenia 🙂 Tylko kurde ten dźwięk, jakoś nie mogłem się przyzwyczaić - przez to okienko na dziobie one rezonują w taki specyficzny "plasticzany" sposób i trochę miałem wrażenie jazdy na plastikowej zabawce, a to przecież nietanie narty i to raczej "premium".

20231216_085927.jpg

20231216_085934.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, wolcjusz napisał:

Pierwsze wrażenie - kurde to nic nie waży.

 

34 minuty temu, wolcjusz napisał:

dobre do noszenia 🙂 Tylko kurde ten dźwięk,

To nie o kolor idzie, piszesz o innych nartach niż @gabrik.. te "stare" (czerwone) nie są lekkie i nie "gadają" w czasie jazdy - zapewne wynika to z mniejszej powierzchni tego "oczka" mającego być tłumikiem w starszym modelu. O takich zielonych niedługo sie nieco dowiemy - @marekbtl właśnie je testuje w Alpach.. chociaż to też nieco starszy model od tego z Twojej fotki.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wolcjusz napisał:

To ten sam model w innym malowaniu? Miałem okazję pojeździć na nich w Białce na Snow Expo w tym roku, tylko w długości 183 (R 19,5). Pierwsze wrażenie - kurde to nic nie waży. Są przynajmniej o połowę lżejsze od moich Headów, wrażenie jakbym miał na nogach jakieś lekkie AM. Bardzo przyjazne, stabilne i dobre do noszenia 🙂 Tylko kurde ten dźwięk, jakoś nie mogłem się przyzwyczaić - przez to okienko na dziobie one rezonują w taki specyficzny "plasticzany" sposób i trochę miałem wrażenie jazdy na plastikowej zabawce, a to przecież nietanie narty i to raczej "premium".

20231216_085927.jpg

20231216_085934.jpg

Nazwa pozostała, według informacji z Kastle, konstrukcyjnie inna narta.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wolcjusz napisał:

To ten sam model w innym malowaniu? Miałem okazję pojeździć na nich w Białce na Snow Expo w tym roku, tylko w długości 183 (R 19,5). Pierwsze wrażenie - kurde to nic nie waży. Są przynajmniej o połowę lżejsze od moich Headów, wrażenie jakbym miał na nogach jakieś lekkie AM. Bardzo przyjazne, stabilne i dobre do noszenia 🙂 Tylko kurde ten dźwięk, jakoś nie mogłem się przyzwyczaić - przez to okienko na dziobie one rezonują w taki specyficzny "plasticzany" sposób i trochę miałem wrażenie jazdy na plastikowej zabawce, a to przecież nietanie narty i to raczej "premium".

20231216_085927.jpg

20231216_085934.jpg

Bo to teraz Sporten.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lexi napisał:

 

To nie o kolor idzie, piszesz o innych nartach niż @gabrik.. te "stare" (czerwone) nie są lekkie i nie "gadają" w czasie jazdy - zapewne wynika to z mniejszej powierzchni tego "oczka" mającego być tłumikiem w starszym modelu. O takich zielonych niedługo sie nieco dowiemy - @marekbtl właśnie je testuje w Alpach.. chociaż to też nieco starszy model od tego z Twojej fotki.

Te nowe, to już kto inny produkuje. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, moruniek napisał:

Te nowe, to już kto inny produkuje. 

Trzeba dokładnie zobaczyć co jest napisane pod "orzełkiem" z przodu wiązania... a napisane bywa różnie :)

...Austrian Technology ... albo Made in Austria... taka subtelna różnica :)

Edytowane przez Lexi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kordiankw napisał:

Bo to teraz Sporten.

Dokładniej, ConsilSport (Tomas Nemec) jest właścicielem marki Sporten, a od 2018 większościowym udziałowcem (92%) Kastle. W dawnej głównej siedzibie Kastle, w Hohenems mieści się The Alpine Race Department. Na Morawach Nordic Competence Center. Co do tego czy wszystko już produkują w fabryce, w Nowym Mieście, nie mam danych, ale wiele na to wskazuje.

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, wolcjusz napisał:

To ten sam model w innym malowaniu? Miałem okazję pojeździć na nich w Białce na Snow Expo w tym roku, tylko w długości 183 (R 19,5). Pierwsze wrażenie - kurde to nic nie waży. Są przynajmniej o połowę lżejsze od moich Headów, wrażenie jakbym miał na nogach jakieś lekkie AM. Bardzo przyjazne, stabilne i dobre do noszenia 🙂 Tylko kurde ten dźwięk, jakoś nie mogłem się przyzwyczaić - przez to okienko na dziobie one rezonują w taki specyficzny "plasticzany" sposób i trochę miałem wrażenie jazdy na plastikowej zabawce, a to przecież nietanie narty i to raczej "premium".

20231216_085927.jpg

20231216_085934.jpg

Powinieneś jednak uzupełnić swój wpis. Wiemy, że z uwagi na dźwięk czułeś, iż jedziesz na plastikowej zabawce. A jak wrażenia stricte z zachowania nart na stoku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, gabrik napisał:

Powinieneś jednak uzupełnić swój wpis. Wiemy, że z uwagi na dźwięk czułeś, iż jedziesz na plastikowej zabawce. A jak wrażenia stricte z zachowania nart na stoku?

Bardzo pozytywne. Miałem je na nogach tylko około półtorej godziny no i mój skill niekoniecznie predysponuje mnie do roli wiarygodnego testera, ale jechały tak jak spodziewałbym się po sklepowej gigantce, Bardzo stabilnie, przewidywalnie, prowadziły się bardzo łatwo. Ta zauważalnie niska masa powodowała że na początku trochę się bałem im zaufać, po prostu wydawały mi się nienaturalnie lekkie jak na narty o sportowej konstrukcji, ale to wrażenie dość szybko minęło bo trzymają tak jak powinny i oddają energię jak porządne narty sportowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, wolcjusz napisał:

Bardzo pozytywne. Miałem je na nogach tylko około półtorej godziny no i mój skill niekoniecznie predysponuje mnie do roli wiarygodnego testera, ale jechały tak jak spodziewałbym się po sklepowej gigantce, Bardzo stabilnie, przewidywalnie, prowadziły się bardzo łatwo. Ta zauważalnie niska masa powodowała że na początku trochę się bałem im zaufać, po prostu wydawały mi się nienaturalnie lekkie jak na narty o sportowej konstrukcji, ale to wrażenie dość szybko minęło bo trzymają tak jak powinny i oddają energię jak porządne narty sportowe. 

@wolcjusz  Celowo pogrubiłem ten fragment. Jestem człowiekiem z takim samym lub podobnym podejściem, czyli swoje miejsce w szeregu określam identycznie...tylko ja nie zadałem pytania, czy oceniasz te narty jako kosmicznie najlepsze, lub badziewsko żużlowe. Widzisz, tu nie chodzi o to abym ja, czy Ty oceniał narty do magazynu branżowego dla expertów narciarskich, czy z poziomu Marcela H.z poleceniem dla zawodników. Tu finalnie chodzi aby mieć otwarty umysł i nie polecać bolidu F1, gdy ktoś potrzebuje auta na dojazd 12km do pracy, lub zestawu ciągnik siodłowy z naczepą, gdy się uczy jeździć na kat B1.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, gabrik napisał:

@wolcjusz  Celowo pogrubiłem ten fragment. Jestem człowiekiem z takim samym lub podobnym podejściem, czyli swoje miejsce w szeregu określam identycznie...tylko ja nie zadałem pytania, czy oceniasz te narty jako kosmicznie najlepsze, lub badziewsko żużlowe. Widzisz, tu nie chodzi o to abym ja, czy Ty oceniał narty do magazynu branżowego dla expertów narciarskich, czy z poziomu Marcela H.z poleceniem dla zawodników. Tu finalnie chodzi aby mieć otwarty umysł i nie polecać bolidu F1, gdy ktoś potrzebuje auta na dojazd 12km do pracy, lub zestawu ciągnik siodłowy z naczepą, gdy się uczy jeździć na kat B1.

 

 

Chyba nie do końca rozumiem ten komentarz, tzn. nie wydaje mi się żebym w tych kilku słowach opisu swoich wrażeń z jazdy umieścił je w jakiejś skrajnej niszy. Ani to ciągnik ani F1, topowy race carver (czy tam sklepowa gigantka jak kto woli) czyli od umownego poziomu "średniozaawansowany" każdy sobie z tymi nartami poradzi, przynajmniej w dobrych warunkach na stoku (a do takich warunków tego typu narty raczej są przeznaczone). 

Edytowane przez wolcjusz
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
7 godzin temu, wolcjusz napisał:

Chyba nie do końca rozumiem ten komentarz, tzn. nie wydaje mi się żebym w tych kilku słowach opisu swoich wrażeń z jazdy umieścił je w jakiejś skrajnej niszy. Ani to ciągnik ani F1, topowy race carver (czy tam sklepowa gigantka jak kto woli) czyli od umownego poziomu "średniozaawansowany" każdy sobie z tymi nartami poradzi, przynajmniej w dobrych warunkach na stoku (a do takich warunków tego typu narty raczej są przeznaczone). 

Spoko :), to była wycieczka do całego serialu "doradzanie zakupu nart" i Twojego odniesienia do swojego poziomu. Dla mnie temat wyczerpany. 

Edytowane przez gabrik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...