Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. Gacek1964

    Gacek1964

    Użytkownik forum


    • Punkty

      18

    • Liczba zawartości

      260


  2. surfing

    surfing

    Użytkownik forum


    • Punkty

      16

    • Liczba zawartości

      3 838


  3. marcinn

    marcinn

    VIP


    • Punkty

      15

    • Liczba zawartości

      4 718


  4. wolcjusz

    wolcjusz

    Użytkownik forum


    • Punkty

      13

    • Liczba zawartości

      457


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.01.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Czantoria, ludzi sporo trzeba było poczekać kolejce kilka minut, twardo, od 12:00 warunki trudne. Śniegu poza trasami 5cm, odradzam skiturę na szczyt i wyjeżdżanie poza trasę.
    12 punktów
  2. Tabaszewski z rana, -6, pusto. Bez niespodzianek, no może niebo jest całkiem bezchmurne a nie sądziłem że będzie aż tak ładnie dzisiaj.
    12 punktów
  3. Powoli staje się styczniową tradycją wyjazd pociągiem na narty. Dwa lata temu były okolice Zell AM See, w zeszłym roku Zillertal (relacja była) teraz przyszła kolej na Skiwelt. Jesteśmy już w pociągu, póki co wszystko punktualnie.
    8 punktów
  4. Dzisiaj byłem, sprawdziłem. Rzeczywiście - FIS jest czynny, warunki bardzo dobre. Trasa omija górą (nad startowiskiem) plac budowy. Nawet oznaczenie postawili. Wiele dziś było ładnych widoków, ale ten jest najładniejszy: Tak, śnieżą już na samym dole!. To chyba pierwszy raz od wykonania instalacji. Z wyciągu było też widać śnieg z dwóch armat poniżej Hiltona, ale na oko, to bardziej było w przebiegu 25-widokowej, niż 23-FIS. Jedna armata sypała też na łączniku Jaworzyna-Doliny (oprócz tej, którą widać na kamerce). Odszczekuję zatem wszystkie heheszki pod adresem COSu. Na dolnej stacji przed poczekalnią, oprócz jednej kanapy nowej kolei, wyeksponowali jakieś sanki z fragmentem toru. Czyżby był gdzieś tu planowany jakiś tor saneczkowy?
    6 punktów
  5. Dzisiaj ostatni dzień na Złotym Groniu. Ludzi więcej niż wczoraj ale kolejka na max 1 minuta. Szkółki narciarskie miały zakończenie szkoleń. Stok twardy, zmrożony a po 13 gdzieniegdzie cukrowe odsypy. Dodatkowo Dzisiaj można było testować narty Head z czego skorzystała lepsza połowa testując modele Joy 86mm, super Joy 75 mm i power Joy 70 mm. Najbardziej podpasował model power Joy 70 mm bardzo podobny do obecnie używanych supershape 69 mm.⁹
    6 punktów
  6. Dotarliśmy do Wiednia, wszystko punktualnie.
    5 punktów
  7. Testy Volkl: Darmowe testy ponad 60 par nart z najnowszej kolekcji Bar narciarski z ciepłymi napojami Namiot imprezowy Völkl z DJ-em Atrakcje i animacje bezpośrednio na śniegu Wydzieloną strefę relaksu dla narciarzy z leżakami 20 - 21 stycznia (Szklarska Poręba - Szrenica Ski Arena) 27 - 28 stycznia (Białka Tatrzańska - Kotelnica Białczańska) 3 - 4 lutego (Szczyrk - Szczyrk Mountain Resort)
    5 punktów
  8. Dzisiejsza wieczorowa 😶‍🌫️ Warunki świetne
    5 punktów
  9. Ja w tym roku byłem bliski skuszenia się na nocny przejazd na trasie z Krakowa do Salzburga (bezpośredni pociąg nocny, który docelowo jedzie do Monachium); w Salzburgu można przesiąść się choćby na pociąg do Schladming - tam plusem jest to, że ze stacji kolejowej pod stację Planai West: https://www.schladming-dachstein.at/en/service/infos-from-a-z/Planai-West_az_848597 jest chyba 400 metrów z buta; tam też są szafki na buty i klamory, więc można pokrowce, bagaż tam zostawić i pójść prosto na stok pójść, jeździć, a na kwaterę udać się pod całym dniu szusowania; powrót z Salzburga do Krakowa, jest coś koło 20-tej, więc można także być praktycznie cały dzień na nartach i dopiero późnym popołudniem do pociągu. Z jakiś względów jednak biletów na połączenie Kraków Salzburg nie mogłem znaleźć na stronie InterCity polskiego, tylko na stronie austriackich kolei oebb.at .
    3 punkty
  10. Dotarliśmy do apartamentu w itter. Od jutra zaczynamy ekspolarcje ośrodka.
    3 punkty
  11. Obiektywnie patrząc to tak powinno być ale ponieważ to jest COS to równie dobrze mogą sypać dla jaj
    3 punkty
  12. Wisla- cieńków Warunki z rana b.dobre Ale już teraz ludzi sporo, sporo za dużo
    3 punkty
  13. Pierwszy raz w Val di Sole byliśmy równo dziesięć lat temu. Zrobiliśmy tę dolinę tylko w części, wypadało więc wpaść i uzupełnić naszą mapkę narciarską o Tonale, Ponte di Legno, Presenę i Pejo 3000. Dolomity di Brenta kusiły w sumie od dawna... Relację z przed lat znajdziecie pod linkiem: Kierunek tego wyjazdu nie był tak oczywisty - w styczniu istotna w życiu narciarza jest pogoda... a w planach mieliśmy na początku Austrię. Prognozy nas zwiodły bo pokazywały dużo gorszą aurę po północnej części Alp, a po zabukowaniu kwatery w Italii, i potem w rzeczywistości, odwróciło się o 180 stopni. W efekcie - pierwszy dzień naszego wyjazdu i jazda w Folgaridzie i Marillevie odbyła się w śnieżycy. Chodź warunki nie były fotogeniczne, to trasy mocno czerwone, a zwłaszcza czarne były świetnie przygotowane i jak na dzień rozgrzewkowy super pojeździliśmy. Kilka zdjęć i gdzie jeździliśmy pod linkiem: Folgarida & Marilleva ⛷️ | Alpine Ski | Strava Wrócę do naszego, z @Paula wyboru kierunku - nie tylko prognoza nas skusiła do wyjazdu "w stronę doliny Słońca", również kwatera i jej cena. Udało nam się znaleźć, na kilka dni przed wyjazdem apartament 4 osobowy w cenie 2100 PLN (w opcji dla dwóch osób) w Crovianie (świetna lokalizacja do zwiedzenia całej Doliny Słońca). Trzecim elementem był karnet SuperSkirama w tańszym wariancie - niski sezon. Dzień drugi - nadal chmury (bez opadów), to jazda w Madonnie di Campiglio. Ważna zmiana w porównaniu do pierwszych odwiedzin - nowa gondola, zamiast krzesła, Fortini. Duża, wygodna i startująca po drugiej stronie ulicy (przy kolejce na Groste). Po kolei odhaczamy wszystkie trasy. Sporo repet robimy na czarnych - tutaj warunki narciarskie są najlepsze, i jest praktycznie pusto. Kultowa Spinale Direttissima zaliczona jest 3 razy. Mapka zjazdów i fotki: Madonna di Campiglio 🏔️🎿⛷️ | Alpine Ski | Strava Niestety aura trzeciego dnia trafia nam się najgorsza. Nie pada ale bardzo nisko zawieszone są chmury. Postanawiamy kontynuować jazdę w Madonnie oraz odwiedzamy Pinzolo. W tym drugim niestety spory zawód - nieczynne są zapamiętane przeze mnie jako doskonałe: czarna 100 oraz 117. Bez zjazdu do samego dołu - ten ośrodek jest zwyczajnie średni. Nawet w lesie mgła, chmura i jazda jest praktycznie po omacku. W Pinzolo mimo nowej gondoli i nowego budynku restauracji z knajpą jest trudno również o to, by dobrze zjeść. Po prostu jest tu za mało gastronomii (czynne trzy miejsca), przy niesprzyjających warunkach pogodowych wszędzie tłumy ludzi i nie ma gdzie usiąść. Na jedzenie uciekamy do Madonny. Tego dnia zmieniłem narty na długie i mega fajnie pojeździliśmy na powrocie w Madonnie - głównie opcje tras z gondoli 5 Laghi... zwłaszcza z pucharową Miramonti - było bosko! Nasze wyczyny z obrazami tego dnia: Madonna di Campiglio & Pinzolo | Alpine Ski | Strava Pogoda się poprawiła - na włoską Czwarty dzień - kierunek Passo Tonale i pierwszy dzień eksploracji: Tonale, Preseny i Ponte di Legno. Robimy wszystko, co jest otwarte, zaliczamy praktycznie każdą trasę: Skiarea Pontedilegno-Tonale | Alpine Ski | Strava Ponieważ jesteśmy tu pierwszy raz, to chłoniemy każdy kilometr trasy. Oczywiście długie narty Warunki są doskonałe. Mróz, słoneczko, pod nartą twardo i szybko! To lubimy. Zwiedzamy każdy zakątek. Mamy spory zawód, bo w Tonale po skrajnej części (od strony Ponte di Legno) jedna z tras czerwonych (dłuższa) jest zamknięta Dlaczego? Trudno powiedzieć, bo z daleka jej początek i koniec jest doskonale przygotowany i wyratrakowany. Nie było żadnych treningów... może za mało śniegu w środkowej części? Po opadach z kilku wcześniejszych dni, trudno uwierzyć w taką opcję. Generalnie Tonale (przeciwna strona od lodowca), to konglomerat na miarę Białki. Bez wspomnianych tras czerwonych - skrajnych z obydwóch stron, to mega nudny ośrodek dla zaawansowanych narciarzy (chyba, że ktoś trenuje tyczki). Środkowa jego część, to wyciąg przy wyciągu, trasa, na trasie. Super miejsce dla uczących się narciarzy i z naszej perspektywy straszna nuda. Trasy skrajne? Super! Pani jest zadowolona... Lodowiec Presena? Wysoko, z pięknymi widokami i jedną trasą (w środkowej części tylko dwie płaskie opcje). Szczyt Preseny: Szybkie gondole i? Świetna Paradiso Cóż za jazda Panie i Panowie! Jedna z lepszych tras jakimi jeździłem. I gdyby nie Presena...to Tonale byłoby marne... Zjazd z samego szczytu lodowca do krzesła, którym przedostajemy się do Ponte di Legno, to bajka! Zwiedzamy Ponte di Legno. Bardzo nam się podoba! Wszystkie trasy w lesie, kręte, ostre i do wyjeżdżenia na maksa. Wariant czarny od orczyka do samego dołu? Boski! Generalnie ten ośrodek bardzo mocno przypomina Pinzolo...ale w odróżnieniu do niego, czynne trasy (jedna strona ośrodka) są do samego dołu. Druga, skrajna część ON - zjazd czarną do miasteczka - nieczynny Nam się podoba, bo praktycznie nie ma tutaj żywego ducha. Jeździmy sami. Piec od góry, do dołu i warunki narciarskie doskonałe! Kończymy dzień czwarty - link do przebiegu naszej jazdy, tras, większa ilość zdjęć: Skiarea Pontedilegno-Tonale | Alpine Ski | Strava Dzień piąty, to dla nas powtórka tego co najlepsze na terenie Skiarea Pontedilegno-Tonale. W końcówce katujemy trasę czerwoną przy Passo dei Contrabbandieri... 8, czy 9 razy góra - dół! Niedaleko dolnej stacji krzesła - schronisko z pyszną pizzą - polecam! Mapka i więcej zdjęć na Strava... zwróćcie uwagę na segment z samej góry lodowca Presena do dolnej stacji krzesła, o którym wspomniałem wyżej - nazwa segmentu "Longest SKI ride in Presena"... najdłuższa trasa i GPS pokazuje tutaj: długość zjazdu 9,67 kilometra i przewyższenie 1665 metrów - WOW!!! Skiarea Pontedilegno-Tonale ⛷️ | Alpine Ski | Strava Ostatni dzień - Pejo 3000. Cudowny dzień na nartach! Ośrodek praktycznie również z jednym mega długim zjazdem (kilka wariantów) i przyczepionymi obok 3 krzesłami i krótkimi wariantami tras. Krzesło skrajne i trasy tam się znajdujące były nieczynne - treningi giganta (trochę to słabe, że w tak małych ośrodkach zamyka się wyciąg i trasę...choć nikt tam nie trenował cały dzień: stały bramki a zawodników ni widu, ni słychu 😮 Kto tym zarządza i jak?). Nie narzekamy! To nie jest główny cel tego miejsca. Głównym jest wysokość 3000 metrów i zjazd na sam dół. Dwie mega szybkie gondole, świetnie skomunikowane (najdłuższy czas oczekiwania na dużego "zwierza" max 3 minuty) i można jeździć... ...początek dnia, to trzy zjazdy na SL...potem wizyta w aucie i zmiana nart na GS - jazda w opór! Widoki na szczyty powyżej 3500 m npm... robią wrażenie! Początek trasy z 3 kilometrów npm: Cudnie i cudną panoramą sięgającą Marmolady w "drugich" Dolomitach. Zadowoleni Można grzać... Twardo, równo cały dzień Świetne narciarsko miejsce na cały dzień i bicie rekordów przebiegu na nartach. Nie wiem ile pełnych razy...ale coś ok 13 - zjazd z samej góry na sam dół bez chwili przerwy Zbiornik na wodę do produkcji śniegu nawet ma kształt serca Alpejski klimacik... Dzień kończymy rekordowym przebiegiem (wraz z wyciągami) 146,80 km z przewyższeniem 18070 m. Pejo 3000 ⛷️🇮🇹🌞 | Alpine Ski | Strava ...no i co się szybko zaczyna, szybko się też kończy. Val di Sole może trochę zawiodła pod względem pogody, ale dała nam kupę radości i świetnych przeżyć narciarskich. Zabrakło może ciepłych kąpieli na Presenie i lodowego noclegu... no ale przecież to już było we Vlogu @JC Pozdrawiam serdecznie marboru
    2 punkty
  14. Rytro 20.01.2024 Zapowiadali słońce i mróz i tak było. Ładnie zmrożony stok, bezwietrznie. Bardziej twardo niż ostatnio, czwartkowe lanie wniknęło w stok i zmroziło. Ale lodu nie było, z czasem zdrapana wierzchnia warstwa więc trochę cukru na twardym podkładzie. Ludzi jakoś bardzo dużo nie było ale czasem korkowała się trasa więc warto było zaczekać u góry. Otwarty na górze wyjazd spod chaty i skosem do dotychczasowego stoku, jeszcze poszerzą jak dośnieżą. 4 godziny pojeżdżone, jutro powtórka.
    2 punkty
  15. trzeba nadmienić, że po godz. 12 stok mało sterowny, płaty lodu i odsypy cukrowe (ale do rozjechania), trza było mieć krawędzie i cohones, ale jazda jak zwykle piękna, szło pocisnąć
    2 punkty
  16. Te większe wożą klientów pingwiniego Hotelu SPA położonego niżej a jak miejsca starczy to zabierają tę gorszą klientele z parkingu.
    2 punkty
  17. Przy nowym orczyku na Jaworzynie.
    2 punkty
  18. Witam serdecznie. Poprzednia niedziela, jakże by inaczej Nowa Osada. Dzisiaj również. Warunki doskonałe, ok. 800 mm. śniegu, temperatura o ósmej rano minus sześć stopni Celsjusza. Porządna rozgrzewka o siódmej czterdzieści i "wąchanie" stoku podczas pierwszego zjazdu. Dwa zjazdy i "ogień", nie ma zlituj się. Pokrywa śnieżna to był taki twardy styropian z lekka posypką. Trzymała rewelacyjnie. Wróciła technika, wraca kondycja, wszystko na najlepszej drodze aby zacząć szlifować elementy techniki Telemarku. Nie obyło się bez pytań, które miały na celu znaleźć odpowiedź "co to jest ?" i "co pan robi ?". Takie tam... Pomogłem dziewczynie która "poczuła" fazę sterowania skrętem ale męczyła się strasznie fizycznie. Sprawa jak najbardziej prosta, bark dziewczyny "zostawał" i miała trudności z przejściem do następnego skrętu, czego Wam tłumaczyć nie muszę. Po dwóch godzinach zobaczyłem radość w jej oczach i uśmiech podczas jazdy. Fajnie, że Stary Grzyb mógł pomóc. Dziewczę poczuło krawędź nart i lekkość w ich sterowaniu. Pospolite ruszenie zaczęło się ok. godziny dziesiątej. Czas oczekiwania na wjazd dziesięć minut. Nie było tragedii. Dokładam kamyczek do szlifowania Techniki Telemarku i jutro nie będzie zmiłowania dla moich mięśni i zwapniałej głowy. Znowu To poczułem, znowu zaczynam robić z nartami co chcę, tylko ta "kondycja"... W styczniu skończyłem pięćdziesiąt pięć lat życia, o resztę trzeba zadbać. Czas leci nieubłaganie i jako Stary Upierdliwy Grzyb muszę pewne rzeczy weryfikować ponieważ istnieje przepaść pomiędzy dwudziestym a pięćdziesiątym rokiem życia. Z serdecznymi pozdrowieniami dla wszystkich Forumowiczów: Marcin Kasza Katowice, Stary Upierdliwy Grzyb kochający Technikę Telemarku.
    2 punkty
  19. Nieprawda, dla wysokości 738m npm norweg pokazuje takie coś:
    2 punkty
  20. Dzień 6 - 19 stycznia. Ostatni dzień tego wyjazdu. W nocy znów przeszedł front atmosferyczny i dopadało kolejne z 10 cm białego. Pogoda ogólnie ok, ale na szczycie około południa bardzo porywisty wiatr. Na większości tras odsypy, ale na niektórych mniej uczęszczanych było dość równo lub na stromych lodowa tafla. Moje narty już na tym lodzie nie trzymały dobrze. Zamieniłem się z kolegą na kilka zjazdów i Jego Head I Race 170cm, trzymały znacznie lepiej. Wyjazd zakończyłem "zjazdem" czarną trasą nr40, gdzie za tydzień będą rywalizować najlepsze narciarki świata i trzema po niebieskiej przy wyciągu Pedaga.
    2 punkty
  21. Dzień 5 - 18 stycznia. Dziś objazd Sella Ronda, w kierunku pomarańczowym. Start w Corvara. W nocy napadało świeżego, około 15-20 cm i ociepliło się stopniowo do +5. Widokowo faktycznie ciekawie, trasy z kopnym śniegiem i muldami. Sporo przewracających się osób. Dla mnie pod kątem rozwoju mega przejazd, kilka stromych odcinków, trudny warunek właściwie na wszystkich trasach przejazdu. Nie uważam, że narciarsko jest to słaba wyprawa, wręcz odwrotnie. Osobiście dla mnie, to ostateczne ukoronowanie wejścia w poziom średniaka...Na pewnym odcinku Val Gardena - Alta Badia, mgła jak mleko, prawie zero widoczności.
    2 punkty
  22. Niestety już dzień 4 - 17 stycznia. Dziś pogoda niewakacyjna, pochmurno i do południa słaba widoczność przez płaskie światło. Wyskoczyliśmy na Alta Badia. Z uwagi na pogodę ośrodek mnie nie zachwycił, ale od godz. 13 gdy wyszło słońce i wjechałem od strony San Cassiano wrażenia o wiele lepsze. Niestety po zjeździe do La Villa, zepsuła się gondola i musiałem busem do Corvary wracać, przez co z godzinę straciłem. Ogólnie taki lekki bałagan z wyciągami, te trasy "pokręcone", w każdym razie odmienny od Kronplatzu.
    2 punkty
  23. Ja swoich nie odszczekuję Jedna jaskółka nie czyni wiosny ale widok super to powinien być widok standardowy.
    1 punkt
  24. Dziś kolejny fantastyczny dzień na nartach. Dzięki @Lexi za wspólną jazdę i miłe towarzystwo oraz pyszną kawę. Pozdrów małżonkę. Z nowości Meander odpalił jazdę wieczorną (chyba pierwszy raz w tym sezonie). Dziś ludzi więcej, jednak bez dramatu. Lampa, a nawet dwie (obok słońca wyszedł też księżyc). Rano tak. Lampa. Było widokowo. Księżyc. Wystawili leżaki ino dość późno bo po 14:00. Nocna jazda. Nocna jazda cd. c.d.n.
    1 punkt
  25. Pociąg Moravia z Katowic o 4:55 przyjazd do Wiednia 9:50, mieliśmy 10 minutowe opóźnienie, potem przesiadka na bezpośredni pociąg w naszym wypadku do Worgl. My jechaliśmy o 12:28, ale był to świadomy wybór bo chcieliśmy też w knajpie obejrzeć zjazd w Kitzkim, natomiast pociągi kursują w stronę Tyrolu mniej więcej co godzinę, także nie trzeba tak długo czekać. Z Worgl do apartamentu mieliśmy już podwozke samochodem. Na miejscu byliśmy 16:30. Także niecałe 12 godzin ale z ponad 2 godzinnym postojem we Wiedniu.
    1 punkt
  26. Słynny iC Chopin na który nie można kupić biletu 🤣
    1 punkt
  27. Nieudany dzień w Dolni Morava. Pogoda piękna, ale mieli wielki problem z zasilaniem. Brak prądu! Rano jechałem prawie 1h wyciągiem przy słoniu. Wyciag przez 30 min stał a później jechał z żółwią prędkością ( może to był problem z samym wyciągiem). Po godzinie 13 wszystko padło.
    1 punkt
  28. W weekend test Volkl: Wraz ze świeżą dostawą śniegu wracamy już w ten weekend (20-21.01) do Szrenica Ski Arena! W tym roku dodatkową dawkę energii i pobudzenia zapewnia Red Bull , a świetną jakość nagłośnienia JBL ! Co jeszcze na Was czeka? Darmowe testy ponad 100 par nart z najnowszej kolekcji Bar narciarski z ciepłymi napojami Namiot imprezowy Völkl z DJ-em Atrakcje i animacje bezpośrednio na śniegu Wydzieloną strefę relaksu dla narciarzy z leżakami Zapisz się na wydarzenie i odbierz na miejscu DARMOWY ochraniacz na gogle bit.ly/Szklarska_Poręba_Szrenica_Ski_Arena
    1 punkt
  29. Dziś warunki trudne. Po wczorajszych opadach deszczu, woda zamarzła, tworząc szybki podkład. Warunki były by idealne dla ostrych krawędzi, gdyby ktoś nie postanowił dośnieżyć stoki. Z szybkiego, lądowałeś w śniegu, który z butów wyrywał. Jazda w oparach śniegu z armat i przy przeszywającym zimnym wietrze. Armatki pracują - stok otwarty. Tłoku brak. Trwał test oświetlenia (pierwszy raz widziałem działające tam oświetlenie), jakby się szykowali do jazd wieczornych. Test oświetlenia cd. Tak to wyglądało. Intensywnie śnieżona trasa za laskiem. c.d.n.
    1 punkt
  30. Udało się Podejście do kolejki Resciesa jest dość wymagające. Można tam dojść z dolnej stacji gondolki Seceda, kierując się po znakach. Może nie tyle chodzi tutaj o dystans, co o procenty - jest stromo. Początek wygląda tak: Po kilku minutach pieszej wędrówki docieramy do dolnej stacji kolejki Resciesa: Widoczki po drodze, chociaż nie mieliśmy typowej włoskiej pogody, nadal imponujące. Na górnej stacji jest restauracja i początek trasy saneczkowej (i narciarskiej). Na uwagę zasługuje fakt, że wagonik był niemalże pusty z my byliśmy jedynymi narciarzami. Po dotarciu na górę trzeba kierować się po znakach i przejść przez stację na drugą stronę (przez budynek) i tam spotkaliśmy już kilku narciarzy (naliczyłam sztuk 6 plus naszą trójkę). Początek trasy wygląda tak: Jest dość wąsko, ale tylko na początku. Potem trochę szerzej i końcówka znowu się zwęża. Trafiliśmy akurat na dzień po nocnym opadzie i traska nie była przygotowana. Tzn. zalegało na niej około 10-20cm puchu, ale pod spodem było równo i twardo. Nie czuję się najlepiej w takich warunkach i pokonanie jej zajęło mi trochę czasu (adrenalina też była :)). Niemniej jednak był czas i na zachwyty nad widokami i na zdjęcia dla Was. To jest widok z momentu, kiedy traska nieco się poszerza. Na przeciwko oczywiście Seceda i kultowa La Longia: Nudno nie było: Na koniec mostek i ze 150m kijkowania do stacji pośredniej na La Longia. Trasa na pewno warta zobaczenia, w całości wytyczona w lesie, ze wspaniałymi widokami. Nie jest może super długa, ale na pewno można się na niej wyhasać i pozachwycać pięknem okolicznej przyrody. Bardzo chcielibyśmy tam wrócić przy słoneczniej pogodzie. Może kiedyś to się uda. Dzięki za uwagę i trzymajcie się !
    1 punkt
  31. Dobrze Was widzieć i Cię czytać ponownie na forum 👍🙂
    1 punkt
  32. Według ich strony już można zjechać FISem do Jaworzyny. Dziwi mnie jednak odpalenie armatek poniżej Jaworzyny (widać na kamerze). Czyżby mieli zamiar odpalić w tym sezonie FIS (jako jedyną trasę w pełni naśnieżaną) na całej długości?
    1 punkt
  33. Dzisiaj wybrałem sią na wieczorne Pilsko. Stok nie był ratrakowany popołudniu, ale warunki i tak dobre (twardo i równo), kolejek brak (podobno przez cały dzień nie było tłoczno). Dzieci wolały zjeżdżać na Babie (bardziej miękko) W sobotę i niedzielę padło na Stożek żeby nie jeździć w tłoku. W sobotę było rewelacyjnie, ale w niedzielę wielu nie dawało rady po świeżym opadzie na twardym podkładzie i ścianka ich pokonywała, ale i tak udany wyjazd. Były też osoby które pokonał sam dojazd i wylądowali autem w rowie.
    1 punkt
  34. No nie to tylko aplikacja,na bank zawyżone ale było bardzo szybko na nowych komórkach GS Heda A że był lęki niedosyt to rodzinnie wieczorowo dziś. Warunki b. dobre
    1 punkt
  35. Dziś na Czantori petarda - 7 twardo,równo , szybko Można było czaskać kilometry z rana
    1 punkt
  36. Wrzucam kolejny film o serwisowaniu nart. Jest warty uwagi, ponieważ jest niezwykle wysokiej jakości - wszystkie operacje pokazane są na doskonałych zbliżeniach i można dokładnie prześledzić ich przebieg a nie tylko wysłuchać opisu jak zazwyczaj na tego typu filmach gdzie nie są pokazane tak szczegółowo i z bliska. Warto również sprawdzić kilka innych filmów na tym kanale.
    1 punkt
  37. Ps. A propo dzisiejszej Czantori Zapomniłem pozdrowić brać forumową od kolegi Janka, który jak większość pamięta jeździ od lat z Rudy Śląskiej pociągiem na narty….szacunek 👏🙂
    1 punkt
  38. A na Czantori dziś rewelacyjne warunki Oczywiście po 3 godzinach coraz więcej ludzi i lekkie zlodowacenia ale pojeżdżone uczciwie
    1 punkt
  39. Dzień drugi - 15 stycznia. Pogoda nadal sprzyja, ludzi sporo mniej niż wczoraj, ale ogólnie dużo. Kolejek do wyciągów nie ma, idzie na bieżąco. Co do jazdy, odpowiednio planując przejazd tłoku na trasach nie ma. Jedynie blisko "dzwonu" trochę zamieszania ludności i tłoku.
    1 punkt
  40. Czantoria z rana fajne warunki Ale tylko pierwsze 2 godzinki potem najazd narciarzy …. ferie czuć
    1 punkt
  41. SON 09.01.24 przy takim mrozie zapasy śnieg przy lancach powstają błyskawicznie. Śnieżą 1 ,3 i Juliany, niestety woda w zbiorniku powoli się kończy, ludzi dużo, kolejki z 5 minut, u góry inwersja i tylko -6C.
    1 punkt
  42. @cyniczny pozwolisz że kilka słów dodam od siebie w Twoim zacnym wątku, aczkolwiek opisywać tras nie będę bo wyżej zrobiłeś kawał dobrej roboty i wszystko zostało wytłumaczone elegancko . Relacja codzienna była zamieszczana na SF ale kto nie czytał to tu postaram się kilka słów napisać . Wybrałem się rodzinnie w okresie sylwestrowym na tydzień do L2A. I już z tego miejsca odradzam ten okres było strasznie tłoczno,wręcz niebezpiecznie na trasach . Wyjechaliśmy z BE około północy a droga zajęła nam lekko ponad 15 godzin ( 940 km czyste szaleństwo czasowe ) fakt zabraliśmy w drogę psa, ale to i tak masakra czasowa . Po drodze dość dużo wypadków, stłuczek a od Grenoble praktycznie do samego L2A ciągły korek. Widać było że wielu odbija sobie czas pandemii . A inflacja-jaka inflacja można by napisać 🤣 Gdzieś już na ostatnim podjeździe GPS pokierował mnie na zacną ścieżkę gdzie widoki jak i sama trasa ślimakowa była obledna-uwielbiam takie ścieżki po dojechaniu i odebraniu apartamentu-tu widok z tarasu można było chwilę pospacerować po miasteczku. Ogólnie alpejskie Zakopane a z podjazdem wręcz zatłoczona Zakopianka ale w ekskluzywnym wydaniu-różnica którą można było dostrzec to taka że masa narciarzy a nie aktywnych inaczej spacerowiczów . Kolorowo,młodzieżowo,dużo rodzin z pociechami z pieskami również … bajkowy klimat,cóż więcej chcieć od życia 🙌 Ale,to miło skończyło się już następnego dnia kiedy z synem wybraliśmy się na trasy ⛷️ gdzie tłok wręcz ścisk był niemiłosierny na tych niebieskich odcinkach do tego ogromna ilość szkółek z najmłodszymi ciągle głowa dookoła uważając na te maleństwa ,plus latające śmigło które nie dawało luzu psychicznego ,służby przez ten tydzień miały ogrom pracy. Tyłu źle jeżdżących narciarzy nigdzie nie widziałem ….Odradzam ten okres ! Samo L2A i alpejska francja widokowo to poezja . Dla mnie Francja nadal pozostanie kierunkiem nr1. Tu jest śnieg jeżeli jest bo na przyjeździe było go naprawdę mało ale wystarczyła chwilka żeby ten obraz szybko się zmienił. Tu kaszy u góry nie ma ! Pogoda zmienna każdego dnia od siarczystego mrozu na lodowcu,potężnego wiatru ciągle się zmieniającego po piękne słoneczne dni. Tu,wszystko można dostać w tak krótkim czasie . Infrastruktura faktycznie średniowieczna i to Pięta Achillesa tego miejsca . Wszystko do wymiany. Dobrze że jest w budowie nowy 3S który w następnym sezonie zastąpi tą średniowieczna i wolną gondolę Jandri . Brak w całym ośrodku kanapy bez pokrywy zabezpieczającej przed wiatrem czy opadem w takich górach to kpina 😱 …muszę również z pełna uczciwością przyznać że służby to prawdziwy Top profesjonalizmu-przygotowania tras,zabezpieczenia tych tras od lawin(każdego ranka dźwiękowo 💣 ), dróg czy też porządku ogólnego w miasteczku. Top! Ogólnie kierunek który będę każdemu polecał ale ten ON omijać w tym okresie świąteczno-sylwestrowym ! Dla nas wyjazd rewelacyjny choć tłoczny. Syn pierwszy raz wjechał tak wysoko czyli na lodowiec i co najważniejsze zjechał na dół,tata mega dumny z niego ! Ja,pierwszy raz odważyłem się wyjechać poza trasę i spróbować czegoś nowego narciarsko- podobało mi się i będzie kusiło na przyszłość oj będzie ! Jazda off mega 🥳 wolno a dokładnie i mięciutko 😉 Francja elegancja ! ps @waldek71 kłapouchy miał najlepszy wyjazd,to co wyprawiał z innymi psiakami się w głowie nie mieści a bieganie w kopnym śniegu brak słów kilka fot na koniec kiedyś wrócę ⛷️
    1 punkt
  43. SMR rano lekko zmrozone ale szybko puszcza. Pierwsze przetarcia na M.Skrzycznem, Hali no i zakrętach na dole trójki. Czwórka wydaje sie mniej przetarta. Jakby ktos chcial to tu film z tras nr 2 i 3.
    1 punkt
  44. Witam, dziś Wisła Siglany, śniegu na trasie sporo, dobrze przygotowana, śnieg miekki i mokry, od godziny 10-tej sporo szkółek.
    1 punkt
  45. 1 punkt
  46. Podobieństwo do pamięci świętej Apetora zdumiewające:
    1 punkt
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...