Jakie rękawice polecicie?

[gabrik]

Obecnie posiadam jakieś tanie Reusch, ale przy obecnej aurze marzły mi ręce podczas ostatniego nartowania. Pogoda na mój wyjazd raczej mroźna i pochmurna się zapowiada, wiec chciałbym coś lepszego zakupić, może z jakąś membraną?

[Keler]

membrana raczej nie zdecyduje o lepszej termice, chociaż z gore-texem będą suche; szukaj z primaloft, a jeszcze cieplejsze - bez palcy, ale to mało wygodne rozwiązanie;  miałem kiedyś bardzo ciepłe Leki, żona ostatnio kupiła Level, chyba na -20; tak, czy inaczej, jakie bym nie kupił starczają na 1 sezon - softshell, skóra, nakładki ze skóry na kciuk i dłoń, krawędzie robią swoje i tną równo, i tak już od paru lat; nawet raz zareklamowałem Reusch z takimi "sznytami", oczywiście odrzucona;

[moruniek]

12 godzin temu, gabrik napisał:

Obecnie posiadam jakieś tanie Reusch, ale przy obecnej aurze marzły mi ręce podczas ostatniego nartowania. Pogoda na mój wyjazd raczej mroźna i pochmurna się zapowiada, wiec chciałbym coś lepszego zakupić, może z jakąś membraną?

Kup cienkie podkładowe jedwabne. 

Dla dużych mrozów, ogrzewacz chemiczny. 

[Jeeb]

Hestra

[Lexi]

Jakiejkolwiek firmy z ociepleniem Primaloft albo 3M...Hestra którą poleca Jan to oczywiście potentat ale czasem można wyczepić jakieś rękawice równie dobre a nieco tańsze (jeśli nie potrzebujesz systemu 3D Leki) to popatrz na oferte BD... firma zacna i produkty solidne.. no i Ziener.

[gabrik]

Jan, to światowy człek jest. Ja tą nazwę pierwszy raz słyszę

Narazie zamówiłem Zienera, Reuscha i Level.

Zaraz poszukam wskazanych przez Was marek. Leki nie ma mowy, nie będę smiechu robił.

[marionen]

Ja od sezonu czy 2 używam rękawiczki mittens. Do - 18 nie marzłem (większych mrozów nie sprawdzałem). Żadnych problemów z chwytem kijków czy nart, a myślałem że to może być problem w mittenach. Do tego mają gumki na nadgarstki i tasiemkę, nie ma problemu ze ściąganiem i robieniem zdjęć telefonem, wcześniej miałem zawsze z tym problem. Bardzo dobre wykonanie, kolor czarno-białe, marka Hestra. Inne rękawice (6-7 par) odpoczywają, no chyba, że tyczki są to wtedy z ochraniaczami Reusch, Leki lub Ziener.

Edytowane 5 Styczeń 2024 przez marionen

[Victor]

Mam takie ziener’y nigdy mi jeszcze dłoń nie zmarzła w L2A na lodowcu było dobre -20 rączka ciepła a stopa w chwilę zmarzła , tjedyny feler to przy częstym ściąganiu żeby cyknąć fotkę zrobi się gnój w środku 🤷‍♂️

[JC]

Od wielu lat w trakcie mrozów używam tych rękawic Reusch. Polecam 

[gabrik]

2 godziny temu, JC napisał:

Od wielu lat w trakcie mrozów używam tych rękawic Reusch. Polecam 

A jak sprawdza się taka wersja 3 palczasta? Czy palce od małego do środkowego są w jednej jakby kieszonce czy wewnątrz posiadają swoje oddzielne?

[mifilim]

43 minuty temu, gabrik napisał:

A jak sprawdza się taka wersja 3 palczasta? Czy palce od małego do środkowego są w jednej jakby kieszonce czy wewnątrz posiadają swoje oddzielne?

Ja też mam podobne do @JC. Super sprawa i wbrew pozorom nie ma problemu z niczym. Odpowiadając na pytanie - palce są razem. Ponieważ mam (już trochę mniejsze) problemy z termiką, to wspomagam się też 2-gą para wewnątrz. Pisałem kiedyś o tym:

 

 

 

 

Edytowane 5 Styczeń 2024 przez mifilim

[Marxx74]

Rękawiczki dla drwali Delta Plus bądź pokrewne w sklepach BHP ..  

Jakimś cudem poznasz po nich trenera narciarstwa bo większość kolegów w to poszła ... Na tele w Pucharze Świata w gronie trenerskim też dominowały niekoniecznie firmowe wynalazki ...

Mam ładne fajne chyba Zeiner, ale jak mam ciąć sobie o krawędzie o zrobione narty, to wolę skórkę z koziej dupy wykończoną niby misiem za to z atestami BHP .. przy cenie w granicy 60 PLN idealne .. przy trochę więcej czasu niż średnia krajowa na stoku i robocie idealne. A zdjęcia w ładnych to robi sobie Curex

Pozdrawiam,

M.

[Lexi]

7 godzin temu, Marxx74 napisał:

Rękawiczki dla drwali Delta Plus bądź pokrewne w sklepach BHP ..  

Warto prysnąć impregnatem do butów albo namiotów..

[JC]

10 godzin temu, gabrik napisał:

A jak sprawdza się taka wersja 3 palczasta? Czy palce od małego do środkowego są w jednej jakby kieszonce czy wewnątrz posiadają swoje oddzielne?

Tak, w rękawicach typu lobster, trzy palce mają osobne miejsca. Sprawdzają się bardzo dobrze i nie ma problemu z praktycznym użytkowaniem tzn. zapinaniem butów, chwytaniem gogli, odpinaniem zamków itd. 

[Marxx74]

W dniu 6.01.2024 o 08:36, Lexi napisał:

Warto prysnąć impregnatem do butów albo namiotów..

Szczerze to nie zauważyłem takiej potrzeby - łap w śnieg raczej nie wsadzam ale dziękuję za podpowiedź.

Pozdrawiam,

M.

[Lexi]

W moim świecie czasem deszcz pada na stoku.....masz widocznie szczęście do pogody - czego Ci życzę również w przyszłości.

[kerado28]

Szukam nowych rękawic - coś w cenie ok. 250 zł :-)

Znalazłem kilka modeli, które według Was byłyby najlepsze (przy okazji najcieplejsze)

viking branson gtx

viking encore

viking hudson gore-tex

spyder overweb gtx

Kinetixx Barny

Reusch Baseplate R-TEX

Reusch Stanley GTX

Campus Arton

 

[gabrik]

System Leki wpinania kijków- bajer i szpan, czy faktycznie rzecz warta zachodu?

[Victor]

1 godzinę temu, gabrik napisał:

System Leki wpinania kijków- bajer i szpan, czy faktycznie rzecz warta zachodu?

Cześć 

Szpan czy bajer nie mi oceniać gdyż nie mam kijków z tym systemem 😉 ale ostatnio kupiłem rękawice Leki …

..póki co testowałem na hali w temp-4 plus bardzo częste ściąganie i zakładanie ( często na kanapach i nie tylko robię zdjęcia ) żeby zobaczyć jak będzie zachowywał się materiał w środku gdyż w moich zienerach zrobił się już gnój po trzech chyba sezonach w znaczeniu materiał się podwija a rękawice nie są już tak ciepłe jak były na początku. 
 

Pierwsze wrażenie jest ciepło w dłonie plus bezproblemowo łatwe zakładanie jak i ściąganie . Minus są obszerne tak bym nazwał i dziwnie trzyma mi się rączkę kijków . Może kwestia tylko przyzwyczajenia. Ogólnie na plus póki co. Zobaczymy za kilka sezonów jak będą się sprawowały . 
 

Przymierzałem masę różnych rękawic w ostatnim czasie i padło na ten model/markę . 

Pozdro

[lokiec3]

Nie wiem jak teraz, ale ja kiedyś popełniłem ten błąd i kupiłem rękawice Leki z systemem Trigger. O ile system jest praktyczny i korzystam z niego do dziś poprzez dedykowane uprzęże,  to same rękawice rozleciały się po dwóch sezonach. Teraz kupuje zawsze w promocjach rękawice nawet nie za 1/5 ceny Leki, a wytrzymują kilka sezonów więcej. Te co teraz używam to chyba już z 6 sezonów mają, a kosztowały tyle co butelka lepszej gorzały. Oby Ci te kilka sezonów wytrzymały, w co wątpię. Pozdrawiam.

[lokiec3]

2 godziny temu, gabrik napisał:

System Leki wpinania kijków- bajer i szpan, czy faktycznie rzecz warta zachodu?

System jest spoko, bardzo praktyczny. Rękawice do bani. Pozdrawiam.

[pawelb91]

5 minut temu, lokiec3 napisał:

Nie wiem jak teraz, ale ja kiedyś popełniłem ten błąd i kupiłem rękawice Leki z systemem Trigger. O ile system jest praktyczny i korzystam z niego do dziś poprzez dedykowane uprzęże,  to same rękawice rozleciały się po dwóch sezonach. Teraz kupuje zawsze w promocjach rękawice nawet nie za 1/5 ceny Leki, a wytrzymują kilka sezonów więcej. Te co teraz używam to chyba już z 6 sezonów mają, a kosztowały tyle co butelka lepszej gorzały. Oby Ci te kilka sezonów wytrzymały, w co wątpię. Pozdrawiam.

Kojarzysz może gdzie bywają dobre przeceny na rękawice (różnych firm) moje powoli się już poddają więc jakby coś wpadło w dobrej cenie to może bym kupił.

[Lexi]

2 godziny temu, gabrik napisał:

System Leki wpinania kijków- bajer i szpan, czy faktycznie rzecz warta zachodu?

Nie wyobrażam sobie na czym miałby polegać szpan - przecież takie rękawice nie są towarem jakoś szczególnie ekskluzywnym.

Zalety systemu opisuje producent więc nie bede sie wysilał - każdy wie co piszą o produkcie.

Ja po długim okresie "niejazdy na nartach" wróciłem parę lat temu i wraz z moim powrotem wróciły stare kontuzje w obrębie ścięgien kciuka prawej ręki - akurat tam przechodzi pasek prawidłowo założonego kija. Zastosowanie rękawicy z systemem całkowicie wyeliminowało ból. Szybkość obsługi kija też jest OK, bezpieczniki też działają (znaczy u mnie zadziałały raz czy dwa). Teraz mam dwie pary rękawic (jedne z dedykowanymi uprzężami) a drugie z wszytym oczkiem (oryginalne leki). Oglądałem wiele ich rękawic i większość odesłałem bo były badziewne - zostawiłem takie skórzane ale one z kolei były brzydkie i drogie.

[marekbtl]

Cze

Na dzień dzisiejszy jakość Leki spadła znacząco, teraz na Expo rozmawiałem z wystawcą na ten temat. Pierwsze rękawiczki (nie pierwsze moje ale z pętęlką, poprzednie miałem z takim klipsem - wcześniejszy system Leki) z pętelką kupiłem jak wprowadzili ten system. Mam je do dzisiaj i jeździ w nich syn, bo ma pełne leki a woli 5-cio palczaste. Nie wiem ile to już lat - trzeba by sprawdzić, ale wykonanie i jakość bez zastrzeżeń. Oprócz nieco wypłowiałej skóry - czerwone wstawki, nie można mieć zastrzeżeń. Mam nowe ze 3 sezony i jakość porażka - właśnie poszły do szewca. paluch pękł oraz największa wada to mankiet z materiału. W nowych już jest tasiemka do zakładania, u mnie wypustka na mankiecie. Praktycznie mankiet na wewnętrznej stronie już się oddzielił od rękawicy. Wystawca no nic na to nie powiedział, bo mu było nieco wstyd, a odnośnie tasiemki obecnie stosowanej, powiedział, że już ją poprawili , czyli także miała wadę. Obecnie wpuszczają ja po całej szerokości mankietu, aż do skórzanej części. @Victor sprawdź jak masz u siebie, chłopak mówił, że przed poprawką była masa reklamacji, bo tasiemki się urywały, czy wręcz targały mankiet, a ja w to nie wątpię że tak było. Ale generalnie ten system jest dobry i wygodny w użytkowaniu. Kijki działają bezbłędnie. Kwestia przyzwyczajenia odpinania od rękawiczki. Na minus, czasami po kijek się trzeba wracać jak zostanie w śniegu przy jakiejś łyżwie na przejazdówkach, bo jest odpięty, a nie ma tradycyjnej pętli. Mnie jeszcze w tych rękawicach ręce nie zmarzły, ale moze to tez kwestia krążenia, mnie generalnie zawsze jest ciepło, a jeżdżę tylko w samym Gore-tex (góra i dół) bez ociepliny + bielizna termiczna + bluza techniczna i przy bardzo silnych mrozach cienka puchówka jako dodatkowa warstwa. Skarpety cienkie. Kask i obowiązkowo komin pod szyję.

pozdro

[marekbtl]

2 godziny temu, gabrik napisał:

System Leki wpinania kijków- bajer i szpan, czy faktycznie rzecz warta zachodu?

Paweł - u mnie się sprawdza - to jak przyzwyczajenie do jazdy automatem, początkowo - a to dla dziadków, bez sensu, później - zajebista rzecz.

pozdro