Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Polska - warunki narciarskie 21/22


leitner

Rekomendowane odpowiedzi

23 minuty temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Czy była kolejka do tej Faturki??? Czy może niebieską się dało zjechać na dół???

Kolejek brak poza mną, bratem i 2 moich dzieci na zdalnej nauce😉 moze ze 4-8 inne osoby w tym 2 goprowców. O 11 kończylismy i zostały na trasie chyba tylko 2 osoby. Niebieska bez szans na zjazd bez rys, acz na skiturach podchodzili z tej strony. Czerwoną da sie ale w srodkowej czesci minerały. Jak kupujesz karnet czasowy to kolej gora dół masz za 1zł. Karnet odbijasz dopiero na faturce na dole pod wyciagiem. Wjazd i zjazd na faturce to max 7min. Mega fajnie polecam. Dużo inwestują. Dzis budowali kolejne lance przy wyciągu faturka do nasniezania trasy pod orczyk

20211214_084614_compress54.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, FerraEnzo napisał:

Dzięki również! Do zobaczenia następnym razem! :) 

Dziękuję i do zobaczenia!

P.S.Gdy tylko spuściłem z oczu mojego doktora i zacząłem jeździć z Wami,zamiast z nim,zaraz wykorzystał tę okazję,by uderzyć głową w śnieg i doznać wstrząsu mózgu.Leżał 10 min nieprzytomny,potem awanturował się z goprowcami,którzy go zwieźli,że nic mu nie jest,bo nic nie pamiętał.Ale w końcu zabrałem go do auta...

Edytowane przez lski@interia.pl
  • Sad 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, lski@interia.pl napisał:

Dziękuję i do zobaczenia!

P.S.Gdy tylko spuściłem z oczu mojego doktora i zacząłem jeździć z Wami,zamiast z nim,zaraz wykorzystał tę okazję,by uderzyć głową w śnieg i doznać wstrząsu mózgu.Leżał 10 min nieprzytomny,potem awanturował się z goprowcami,którzy go zwieźli,że nic mu nie jest,bo nic nie pamiętał.Ale w końcu zabrałem go do auta...

Poważnie? A jak się teraz czuje? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, lski@interia.pl napisał:

Dziękuję i do zobaczenia!

P.S.Gdy tylko spuściłem z oczu mojego doktora i zacząłem jeździć z Wami,zamiast z nim,zaraz wykorzystał tę okazję,by uderzyć głową w śnieg i doznać wstrząsu mózgu.Leżał 10 min nieprzytomny,potem awanturował się z goprowcami,którzy go zwieźli,że nic mu nie jest,bo nic nie pamiętał.Ale w końcu zabrałem go do auta...

Czyżby to był R. którego poznałem gdy byliśmy w Austrii i Włoszech? Tak czy inaczej, pozdrów go ode mnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, lski@interia.pl napisał:

Dziękuję i do zobaczenia!

P.S.Gdy tylko spuściłem z oczu mojego doktora i zacząłem jeździć z Wami,zamiast z nim,zaraz wykorzystał tę okazję,by uderzyć głową w śnieg i doznać wstrząsu mózgu.Leżał 10 min nieprzytomny,potem awanturował się z goprowcami,którzy go zwieźli,że nic mu nie jest,bo nic nie pamiętał.Ale w końcu zabrałem go do auta...

Szybko do szpitalika na tomograf. 

Żona miała identyczny przypadek parę lat temu, w szpitaliku RTG [wyszło OK] i do domu. Potem się okazało, że żona dostała mini wylewu i od tego zaczęły się przeboje...

  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, grimson napisał:

Szybko do szpitalika na tomograf. 

Żona miała identyczny przypadek parę lat temu, w szpitaliku RTG [wyszło OK] i do domu. Potem się okazało, że żona dostała mini wylewu i od tego zaczęły się przeboje...

Też myślalem o skutkach odłożonych,ale ostatecznie powinien wiedzieć,jak o swoje zdrowie zadbać,jeśli dba o moje i innych.Poza tym,czy gdyby Twojej żonie zrobiono RM lub Tmg,myślisz,że niewielkie skutki uderzenia byłyby już widoczne,i dałoby się im zapobiec?

Goprowcy zadzwonili zaraz po karetkę,bo takie mają procedury przy utracie przytomności.Ale karetka,która od razu niby wyjechała,zaginęła w czasoprzestrzeni,i pół godziny jej nie było,więc w końcu taka decyzja..

Edytowane przez lski@interia.pl
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, lski@interia.pl napisał:

Też myślalem o skutkach odłożonych,ale ostatecznie powinien wiedzieć,jak o swoje zdrowie zadbać,jeśli dba o moje i innych.Poza tym,czy gdyby Twojej żonie zrobiono RM lub Tmg,myślisz,że niewielkie skutki uderzenia byłyby już widoczne,i dałoby się im zapobiec?

Goprowcy zadzwonili zaraz po karetkę,bo takie mają procedury przy utracie przytomności.Ale karetka,która od razu niby wyjechała,zaginęła w czasoprzestrzeni,i pół godziny jej nie było,więc w końcu taka decyzja..

Obie metody wykazały by, że żona powinna zostać w szpitalu na leczeniu, minimum podanie natychmiast leków, w wersji na bogato to trepanacja czaszki.

Skończyło się tak, że żonę zawiozłem do domu. Potem i tak trafiła na neurochirurgię i spędziła łącznie 3 miesiące poza pracą, 2 tyg szpitalu i resztę czasu w domu...Skutki odczuwa do dziś.

Głowa to jednak wrażliwa część naszego organizmu, od tamtego czasu żona nosi kask na głowie -> w tamtym przypadku uderzyła czołem w zlodowaciały śnieg, więc kask wiele by nie pomógł.

Indiana Jones pomocny, odkopałem swój wpis ze skiforum z tamtym wydarzeniem z 07.03.2010:

https://www.skiforum.pl/topic/5798-czarna-gora/page/12/

Edytowane przez grimson
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...