Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Czy uczenie jazdy pługiem ma współcześnie sens?


Rekomendowane odpowiedzi

55 minut temu, marboru napisał:

Przepraszam, ale nie piszę się "na muldach", tylko "w muldach". Mulda - to "dołek", a nie "górka". Ta górka, to "odsyp".  Nie martw się, bo 99% narciarzy właśnie odwrotnie myśli, podobnie do Ciebie :) 

Taki wtręt, to teoretyzowania :D do ciekawej dyskusji.

Zawsze podziwiałem tych, którzy potrafią pisać w sposób misterny o narciarstwie i jeździe na nartach. Przyznam szczerze, że nie wszystko i zawsze rozumiem i rozumiałem. Na szczęście, jakoś samo z siebie nauczyło mi się jeździć :D  I jak dalej czytam, nie ważne czy ładnie, byle do przodu i skutecznie ;) Pocieszające.

A mogul to w czy na @marboru ? :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, marionen napisał:

Mario... jak widać redaktorzy Eurosportu to też, te 99% myślących na odwrót :D 

... a tak sobie ceniłem ten kanał... no ale akurat nie za narciarstwo i jego komentowanie, a za kolarstwo :)  na szczęście ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, marboru napisał:

Mario... jak widać redaktorzy Eurosportu to też, te 99% myślących na odwrót :D 

... a tak sobie ceniłem ten kanał... no ale akurat nie za narciarstwo i jego komentowanie, a za kolarstwo :)  na szczęście ;) 

Chodzi o jazdę po pewnym terenie, takim z muldami, czy takim z lasem, czy trasie, słowo "po" pasuje jak ulał. Mi relacja z Tour de France też pasowała.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, jestem Copilot, twoim asystentem AI. 😊

Zapytałeś, czy po muldach jazda na nartach to wyrażenie poprawne czy winno być w muldach bo mulda to dołek. Według wyników wyszukiwania, oba wyrażenia są używane, ale najczęściej spotyka się jazdę po muldach123. Mulda to nie tylko dołek, ale także garb, który powstaje na stoku przez śnieg1. Jazda po muldach wymaga specjalnej techniki i sprzętu narciarskiego123.

Mam nadzieję, że odpowiedziałem na twoje pytanie. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o jazdzie po muldach, możesz odwiedzić te strony internetowe:

Czy mogę ci jeszcze w czymś pomóc? 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, słowo mulda pochodzi od niemieckiego Mulde, które oznacza dołek lub zagłębienie1. Jednak w języku polskim słowo to przyjęło się także na określenie garbu lub nierówności na stoku narciarskim2. Możliwe, że wpływ na to miało podobieństwo słowa mulda do słowa góra, które również ma niemieckie pochodzenie3. W każdym razie, obecnie jazda po muldach jest bardziej popularna i rozpowszechniona niż jazda w muldach, co można sprawdzić na podstawie liczby wyników wyszukiwania w internecie.

Czy to wyjaśnia twoje wątpliwości? 😊

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marboru brawo :)

A odpowiadając na pytanie o to jak jeżdżą Dziecki z którymi pracuję od zera dwa dni odpowiem : inaczej. Tyle, że nie trzeba po tym później sprzątać a "od zera do bohatera" w dwa dni to nie mój klimat. Tym bardziej że i 4 latki bywają, dzieci z rozmaitymi ograniczeniami jak i te bardziej sportowo ambitne. Najbardziej mnie smuci koncept, by prostymi ruchami narysować coś co sens ma umiarkowany i z dumą powiedzieć "No proszę! Jedzie !"

Pozdrawiam,

M.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marxx74 napisał:

@marboru brawo :)

A odpowiadając na pytanie o to jak jeżdżą Dziecki z którymi pracuję od zera dwa dni odpowiem : inaczej. Tyle, że nie trzeba po tym później sprzątać a "od zera do bohatera" w dwa dni to nie mój klimat. Tym bardziej że i 4 latki bywają, dzieci z rozmaitymi ograniczeniami jak i te bardziej sportowo ambitne. Najbardziej mnie smuci koncept, by prostymi ruchami narysować coś co sens ma umiarkowany i z dumą powiedzieć "No proszę! Jedzie !"

Pozdrawiam,

M.

 

A nie jest tak by na początku przede wszystkim zachęcić pokazać że się da i odnieść jakiś sukces który napędzi do dalszej pracy a co de facto osiągamy jest drugorzędne byle fun i zapał pozostał zamiast zniechęcenia?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że tak. I zupełnie nie ma wtedy znaczenia czy to płużne czy równoległe - liczy się poczucie, że młody człowiek poczuł się w tym nieco obcym srodowisku dobrze. Rolą instruktora jest to wszystko pogodzić i nie wpuszczać w przysłowiowe "maliny" z których później trudno jest wyjść. 

M.

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sstar - odpowiem Ci na dwa wątki:

1) Mulda - bawi mnie ta dyskusja, ale uznajmy kompromisowo Twoją rację, więc nie "na", nie "w", niech będzie "po muldach"! Ciekawe!

2) Tak, dzieci uczą się przez zabawę, także empirycznie. Dzieciom się pokazuje na stoku i próbują, czasem bardzo indywidualnie. Dzieciom na pewno nie tłumaczy się kątów, czy jak biodra, ustawienia, dociążenia, itp. - bo tego nie rozumieją. Tak, dzieci często same łapią pewne rzeczy, na swój indywidualny sposób. Potem, za jakiś czas, można pewne rzeczy delikatnie korygować. Ale tak - przede wszystkim mają się cieszyć jazdą - bezpieczną. Dlatego dzieciom tłumaczy się pewne reguły i - uwaga - dzieci chętnie i czasem jako nieliczne na stoku do nich się stosują

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, marionen napisał:

No, jest taka pieśń "po górach, dolinach, rozlega się dzwon". Czyli skoro można po górach i dolinach, to po muldach też. 

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Narciarz ze Śląska .. no właśnie po dość prostym przygotowaniu tłumaczy się ... I co gorsza ;) intuicyjnie bądź nie rozumieją. 

Wpadnij np. na OLP i zobacz jak to może wyglądać u przedszkolaków. Ligi Śląskiej nie znam ale na młodszych grupach MOZN przy kombi też jest ciekawie. 

Tyle, że to nie są akcje na skróty a ewidentne zapychy są szybko tłumione a nie pokazywane jako sukces. 

Większość sprawnych dzieci można postawić szybko na narty sprawiając wrażenie, że jest dobrze. Później mamy telefon - dziecko na wyjazd, jeździ doskonale, tydzień z instruktorem ćwiczyło i nawet na czarną pojechali. I lampka ostrzegawcza się zapala. 

Pozdrawiam i bez urazy - rozmawiamy,

M.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Wybaczcie, bo odkopuje temat po takim czasie, ale czuje się poniekąt wywołany do tablicy 😀

Chyba w drugim poście został dodany podcast Stalkant FM, w którym staram się poopowiadać trochę o stawianiu dzieci na nartach (jest też pytanie o pług, szelki i inne urozmaicenia). Tak więc: jest to temat naprawdę dość skomplikowany, nawet jeśli na taki nie wygląda i ciężko mi w dwóch zdaniach na forum wyrazić swoje stanowisko.

Natomiast jakby ktoś chciał na spokojnie posłuchać całości, to zapraszam 😀

 

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.01.2024 o 16:45, marboru napisał:

Pług i śmig, to relikty przeszłości 😜

Tylko starsi panowie grubo po 40, o tym gadają. 

Teraz są modne: jazda na krechę i na goryla (bez kijków) 💪⛷️

Nadmienię, że takiemu nowoczesnemu narciarzowi zajechałem drogę i złamał mi dwa żebra. Moja wina, przyznaję się, no i jestem grubo po 40stce, w zasadzie przed 50siatką 😔

Pewno niepotrzebnie skręcałeś phi...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde .. a ja dziś znów na twardej czarnej pługiem i to momentami prosto w dół .. może niech instruktor zacznie się zajmować odśnieżaniem dróg techniką dowolną a nie wiarą w sprawczą moc promienia narty. Choć zapewne jego kursanci już drugiego dnia mają skręt stop na 9/10 wyuczony a tylko niektórzy zapomną na koniec zabić kijka ;) ... 

Nie ma sensownej jazdy na nartach bez umiejętności sytuacyjnego korzystania z rozmaitych technik : cięte, ślizgowe, kątowe .. Marzec w Livigno, dół, śnieg już robi się ciapowaty ... I tak sobie siedzieliśmy obserwując wyczyny uczniów kaznodziejów dla których to nowoczesna narta dzięki swoim zaletom powiezie pasażera bezpiecznie do celu. Zabawne widowisko ...zamiast chwili śmigu, ślizgowego, odrobiny pół pługu dla oporu gnały te krawędzie ogniem a to w siatkę a to nie wiadomo gdzie .. bo niby jak nowoczesny profil ma wiedzieć dokąd jedzie ;) ...

Pozdrawiam rozbawiony

M.

ps. Wstyd się przyznać : syn lat 13 psuje mi live na klubową stronę wbijając się transmisją na radio bo jak na górze zmierzył sobie 95 ;) (ech, te pomiary GPS) tak na dole chce żeby jego śmig na GS R>19 filmować .. a potem przemykając się po zamkniętej czarnej trasie Pucharu dopasowuje się do kanonu trenerów i czasem ześlizg, czasem pług, na dole jak już szerzej to przy siatce ciętym. Źle wychowuję dzieci :)

Edytowane przez Marxx74
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Marxx74 napisał:

wiarą w sprawczą moc promienia narty

A potem pojawiają się pytania:

Witam - mam 185cm i 90 kg wagi. Średnio zaawansowany. Jazda na krawędzi jest już u mnie na dość dobrym poziomie. Nie boję się prędkości. Jaka nartę kupić? 158 czy 163 cm? Czy promień 13 m mnie nie zabije? Bo ta 158 ma 12,2 m. Będzie chyba lepszym wyborem. Proszę o radę.

pozdrawiam

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, marekbtl napisał:

A potem pojawiają się pytania:

Witam - mam 185cm i 90 kg wagi. Średnio zaawansowany. Jazda na krawędzi jest już u mnie na dość dobrym poziomie. Nie boję się prędkości. Jaka nartę kupić? 158 czy 163 cm? Czy promień 13 m mnie nie zabije? Bo ta 158 ma 12,2 m. Będzie chyba lepszym wyborem. Proszę o radę.

pozdrawiam

Ja ma GS Jr 145 do sprzedania, będziesz Pan zadowolony 😉

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, moruniek napisał:

Ja ma GS Jr 145 do sprzedania, będziesz Pan zadowolony 😉

Cze

Mam po synu 166cm (na wyjściu - dla mnie za długie :)), w niedzielę stwierdził, że są do wymiany, bo za krótkie????? Na wzrost - bo urósł nagle. Niestety r>18,5m - w PL nie ma takich szerokich stoków aby na nich jeździć. Btw. syn tą cyferkę w niedzielę odkrył po całym sezonie jazdy na nich. Twierdzi że bardzo skrętne. Ale on to jeszcze młody i głupi jest. Bzdury opowiada ;), czasami jeszcze mu się zdarza fantazjować.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, waldek71 napisał:

Nie śmiejcie się z juniorskich GS. Na początku marca takie 176 cm z R23 w ciągu dwóch dni uczciwego jeżdżenia kosztowały mnie tyle sił, że kładłem się spać o 21:00🙂.

Mam krótsze, chcesz?, do 22.00 powinieneś dotrwać ;)

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...