Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Bończa

Rekomendowane odpowiedzi

hmmm na Zarze ok,tak swoja drogą - tam jest drastyczna ta toaleta:( ale na Mosornym jest w knajpie i tam sie nie płaci, no chyba ze cos zmienili w tym roku:rolleyes:

w tym sezonie ( czyli po przejęciu Mosornego przez PKL ) tam jeszcze nie byłem , ale znajomy mówił ,że w knajpie "kibelek" zamknięty ( chyba w ramach oszczędności , żeby nie trzeba było zatrudniać dwóch kierowników tego przybytku ) a w podziemiu,gdzie są toalety , żeby zrobić swoje , trzeba uiścić daninę , albo tak jak Marboru pisze , iść w las:)

Ps

ale nam się wątek rozwinął:rolleyes::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tym sezonie ( czyli po przejęciu Mosornego przez PKL ) tam jeszcze nie byłem , ale znajomy mówił ,że w knajpie "kibelek" zamknięty ( chyba w ramach oszczędności , żeby nie trzeba było zatrudniać dwóch kierowników tego przybytku ) a w podziemiu,gdzie są toalety , żeby zrobić swoje , trzeba uiścić daninę , albo tak jak Marboru pisze , iść w las:)

Ps

ale nam się wątek rozwinął:rolleyes::D

...a tak naprawdę, najlepiej na narty, jak się człowiek już wybierze to jeździć w myśl powiedzenia "szkoda czasu na sikanie"...tylko jazda, jazda, jazda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tym sezonie ( czyli po przejęciu Mosornego przez PKL ) tam jeszcze nie byłem , ale znajomy mówił ,że w knajpie "kibelek" zamknięty ( chyba w ramach oszczędności , żeby nie trzeba było zatrudniać dwóch kierowników tego przybytku ) a w podziemiu,gdzie są toalety , żeby zrobić swoje , trzeba uiścić daninę , albo tak jak Marboru pisze , iść w las:)

Ps

ale nam się wątek rozwinął:rolleyes::D

kibelki ważna rzecz:)

prawda, w las... ze tak powiem na Pilsku mozna, ale na Mosornym to juz ciezko z tym lasem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

70 cm śniegu na Kasprowym. Lawinowa trójka

W ciągu doby w Tatrach spadło do 25 cm śniegu. Ratownicy TOPR ogłosili trzeci stopień zagrożenia lawinowego.

W Tatrach warunki do uprawiania turystyki są bardzo trudne. Zasypane są nawet szlaki prowadzące do schronisk. Wyżej także zalega gruba warstwa białego puchu i na razie najlepiej w ogóle nie wychodzić w wyższe partie gór.

Na Kasprowym Wierchu pokrywa śniegu sięga 70, w Dol. Pięciu Stawów 76 cm. Kolejka linowa na Kasprowy i wyciąg w Kotle Gąsienicowym kursują. Rano na szczycie termometry wskazywały 16 st. mrozu.

Dziś w ciągu dnia opady śniegu powinny zanikać.

Źródło: Tygodnik Podhalański

-------------------------------------------------------------------------------------------------

Mogłoby jeszcze drugie 70 cm dopadać - wtedy Goryczkowa ruszy...no a jak ruszy - to pora na Naszą "Górę Gór" ;) wyruszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

70 cm śniegu na Kasprowym. Lawinowa trójka

W ciągu doby w Tatrach spadło do 25 cm śniegu. Ratownicy TOPR ogłosili trzeci stopień zagrożenia lawinowego.

W Tatrach warunki do uprawiania turystyki są bardzo trudne. Zasypane są nawet szlaki prowadzące do schronisk. Wyżej także zalega gruba warstwa białego puchu i na razie najlepiej w ogóle nie wychodzić w wyższe partie gór.

Na Kasprowym Wierchu pokrywa śniegu sięga 70, w Dol. Pięciu Stawów 76 cm. Kolejka linowa na Kasprowy i wyciąg w Kotle Gąsienicowym kursują. Rano na szczycie termometry wskazywały 16 st. mrozu.

Dziś w ciągu dnia opady śniegu powinny zanikać.

Źródło: Tygodnik Podhalański

-------------------------------------------------------------------------------------------------

Mogłoby jeszcze drugie 70 cm dopadać - wtedy Goryczkowa ruszy...no a jak ruszy - to pora na Naszą "Górę Gór" ;) wyruszyć.

w ten weekend wybieram się na Kasprowy:) niechaj sypie, tu jakiś czas temu pisano o słabej zimie, ja uparcie ze ona jescze bedzie:)

nasypie a poźniej przyjdą mrozy. To mi się podoba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

List Ałusia do Premiera

W TVN obejrzałem materiał na temat listu Andrzeja Bachledy do Premiera. List ten wzywa Premiera do pomocy w sprawie modernizacji Kasprowego.

Wypowiadał tam się również Andrzej Kozak, kiedyś trener narciarski (Tlałki), a obecnie Prezes TZN. Wyraził on zdanie podobne do Ałusia.

Następnie była wypowiedź dyrektora TPN Pawła Skawińskiego, który skwitował treść listu jednym słowem - brednie.

Mnie się wydaje, że urzędnik państwowy nie powinien tak wypowiadać się o pomysłach ludzi związanych z narciarstwem o sporym autorytecie. Za nimi stoi rzesza około 5mln narciarzy, których przynajmniej należy wysłuchać, przeanalizować i w efekcie pomóc.

Nie wiem, czy to prawda, ale słyszałem, że na Słowacji w podobnej sytuacji, kiedy dyrektor parku stawiał się w kwestii inwestycji w Tatrach, tamtejszy premier zadziałał błyskawicznie. "Albo się zgodzisz, albo jutro cię nie ma" miał mu powiedzieć i efekty mamy dzisiaj widoczne.

Co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś okazje poznać Pana Pawła Skawińskiego, bardzo miły i sympatyczny człowiek ale nie tylko dlatego proszę proszę o trzymanie poziomu i złagodzenie tonu wypowiedzi. Może jakaś bardziej konstruktywna krytyka czy polemika. Ja się nie wypowiem bo nie znam ani treści listu ani odpowiedzi Dyrektora Parku. Nie zapominajcie,że taki urzędnik działa w określonym uwarunkowaniu prawnym i reprezentuje Park Narodowy a nie narciarzy czy potencjalnych inwestorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.tvn24.pl/28377,1690523,0,1,zakopane-nadzieje,fakty_wiadomosc.html

Materiał Fakty i wypowiedzi A.Kozaka i P.Skawinskiego

Szanowny Panie Premierze,

Zwracamy się do Pana z prośbą o poparcie przez Rząd RP naszych działań dla uzyskania większego dostępu narciarzy do Tatr – na miarę czasów i potrzeb polskiego społeczeństwa, - czyli w sprawie, o którą walczymy od 1989 roku.

Prosimy również o spotkanie z Panem, na którym w bezpośredniej rozmowie moglibyśmy lepiej wyrazić i uzasadnić nasze poglądy jak i potrzeby polskich narciarzy oraz Zakopanego i Podhala - ponieważ sprawa jest złożona, mająca wiele uwarunkowań sportowych, przyrodniczych, ekologicznych, prawnych i społecznych, a nawet historycznych.

Skąd nasza, uporczywa trwająca od dziesięcioleci walka o Kasprowy? Ano stąd, że zdając sobie sprawę z nieograniczonych możliwości korzystania przez naszych rodaków z narciarstwa na całym świecie, pragniemy aby Kasprowy Wierch pozostał dla nas Polaków przystosowaną do dzisiejszych potrzeb narciarstwa legendarną Polską Górą.

Uważamy, że sytuacja dla sprawy jest korzystna, a czas jej przedstawienia Panu właściwy, ponieważ w kraju wreszcie nadszedł czas na porządkowanie zwykłych spraw dla zwykłych ludzi, takich jak nasza sprawa dotycząca dużej i istotnej grupy społecznej, a w tym dla tej sprawy kluczowe – Prawo Gór/Prawo Śniegu/Prawo Szlaku , które również uporządkowałoby sytuację w pozostałych polskich górach, gdzie duże prywatne inwestycje (1 stacja narciarska to ~15 mln zł, na Podhalu jest ich ~20, w samej Małopolsce ~60, a w całym Kraju ~175) nakręcają gospodarkę przynosząc istotne wpływy do naszego budżetu.

Chcielibyśmy zwrócić uwagę, że w pierwszym 10-leciu XXI wieku liczba Polaków czynnie uprawiających narciarstwo wzrosła 7-mio krotnie z 750 tys. do ponad 5 mln/*, wg Austriaków to 7,5 mln.

Chodzi nam również o to aby zmienić archaiczne prawo z 1954 roku, na którym osadzony jest Tatrzański Park Narodowy – TPN, gdyż obecna nie uporządkowana sytuacja wykorzystywana jest przez Park oraz grupy ekologiczne i pseudo-ekologiczne do nadużywania swoich uprawnień w stosunku do narciarzy, poprzez niedopuszczanie do niezbędnych dla narciarstwa zjazdowego inwestycji i ograniczanie, a wręcz likwidację istniejącej od lat infrastruktury narciarskiej.

Jednocześnie tolerowana jest dzika turystyka letnia wyrządzająca autentyczne szkody przyrodzie. Równolegle prowadzi się po cichu, szeroko zakrojoną akcję propagandową zmierzającą do wyparcia narciarstwa zjazdowego z Tatr, jak i wyrugowania z nazwy Zakopanego takich określeń jak Zimowa Stolica Polski czy Ośrodek Sportów Zimowych, czyli do zmiany historycznej funkcji miasta w kraju i ekonomicznej podstawy jego bytu, na kurort uzdrowiskowy z zapleczem głównie dla letniej turystyki, bez zagospodarowania dla narciarstwa fragmentu – 3% powierzchni Tatr w sposób współczesny w jedynym w Polsce, alpejskim rejonie Kasprowego Wierchu, będącym od 76 lat rozpoznawalnym elementem promocji Polski na świecie i narciarstwa alpejskiego w Europie Środkowej.

Po takim ograniczeniu ilości turystów i doprowadzeniu do jednosezonowości, w Zakopanem i okolicy miejscowa ludność utraci ekonomiczne podstawy bytu. Polityka ta m.in. doprowadziła już do istotnego obniżenia poziomu wyczynowego narciarstwa alpejskiego, po prostu nie liczymy się w UE i na świecie.

A co z narciarzami krajowymi? Czy dalej mają zasilać gospodarki i budżety państw alpejskich? Nie wszystkich na Alpy stać – a na pewno nie stać tej młodzieży, na której nam najbardziej zależy i której zawodnicza czołówka ma pociągać swoimi sukcesami sportowymi, aktywną część narodu do czynnego wypoczynku w zimowych klimatach tatrzańskiej przyrody.

Rada Naukowa Tatrzańskiego Parku Narodowego to osobny temat wymagający racjonalizacji uprawnień i demokratyzacji jej składu, aby stała się autentyczną „radą nadzorczą” reprezentującą wszystkich zainteresowanych Tatrami w tym; narciarzy zorganizowanych i rekreacyjnych, jako organ kontroli społecznej parku. W jej 17-to osobowym składzie nie ma przedstawicieli narciarzy – a jest 2-ch wywłaszczonych właścicieli, 5-ciu samorządowców, 4-ch naukowców i 6-ciu eko-zielonych urzędników.

Polskie Kole Linowe - PKL przewidziane są do prywatyzacji – a powinny iść do komunalizacji przez Gminę Zakopane jak w gminach krajów alpejskich, co dałoby miastu i burmistrzowi, jako wówczas szefowi spółki kolei linowych, lepszą pozycję w rozmowach z TPN, aby nie było takich sytuacji jak np. z wyciągiem w Goryczkowej, gdzie 20-to letnie negocjacje PKL z TPN nie przyniosły efektu, lub jak na Gubałówce gdzie od kilku lat zamknięto historyczną trasę będącą od 70 lat magnesem dla narciarzy oraz legendą Zakopanego i wizytówką Polski. W tym paśmie gubałowskim nieczynne są również trasy z Butorowego Wierchu i Kotelnicy…

Lasy Państwowe mają być sprywatyzowane, co winno wpłynąć korzystnie na zmianę mentalności kadry zarządzającej TPN-em. Organizacja ta zajmie się wtedy sprawami, do których została powołana. Może wówczas ta 300 osobowa grupa urzędników i pracowników Parku, zauważy potrzeby 5 mln grupy narciarzy jeżdżących na własny rachunek i znajdzie miejsce na narciarstwo zjazdowe w Tatrach wśród przyrody z zachowaniem jej walorów dla następnych pokoleń, co jest możliwe i sprawdzone w innych krajach.

Sytuacja wokół całych Tatr (80% SK + 20% PL) zmieniła się istotnie – Słowacy oferują wielokrotnie więcej kolejek, tras i wyciągów, budują nowe stacje narciarskie w Tatrach i jak oświadczają ich władze, nie boją się utracić prawa do nazwy Tatrzański Narodowy Park -czym im grożą zieloni w UE, będzie to tylko Tatrzański Park, ale z dobrą ekonomią i bogatszą przyjazną mu Ludnością Lokalną wokół.

W 7-miu państwach alpejskich głównie w Austrii, Italii i Francji Polacy zostawiają w każdym sezonie zimowym około 1,5 mlrd euro, a nasz budżet ma kłopoty, samorządy lokalne również. „Tajemnicą Poliszynela” jest, że trzy główne Kraje Alpejskie walcząc wspólnie o polskiego klienta popierają i wspomagają u nas każdego kto jest przeciw budowie kolejek i tras zjazdowych w Tatrach oraz infrastruktury wokół nich, w tym m.in. np. „Zakopianki”. Ostatnio Austria zamierza pozyskać w całości grupę polskich narciarzy z „dolnej półki”, która wg nich liczy ~4 mln narciarzy, [„środkowa półka” ~2 mln jeździ we Włoszech, a ~1,5 mln z „górnej półki” jeździ we Francji i Szwajcarii].

Szanowny Panie Premierze, tu rodzi się pytanie, dlaczego to właśnie my – narciarz, architekt i inżynier się tym i teraz zajmujemy?

Dlaczego nie zostawimy spraw swojemu biegowi i nie jeździmy w tłoku na okolicznych wzgórzach zażywając zasłużonego czynnego odpoczynku?

Odpowiadamy tak: Jeśli nie my to kto? Jeśli nie teraz to kiedy? Jesteśmy ostatnim pokoleniem narciarzy, którzy to czują, posiadają wiedzę i doświadczenie wynikłe z lat pracy w wielu krajach, w różnych ustrojach i kulturach, poza „naskim światem” Podhala i spolegliwym klimatem Zakopanego.

Jako Europejczycy mamy przede wszystkim obowiązek zadbania o każdy metr kwadratowy naszego Kraju w tym, naszej małej ojczyzny – Podhala. I co bardzo istotne – nam się jeszcze chce chcieć coś zrobić, chcemy więc pomóc rodakom w tym na czym się znamy i za co nas obcy wysoko cenili, chcemy to zrobić i robimy to dla naszej Ojczyzny, jako nasz udział w budowie społeczeństwa obywatelskiego.

Obawiamy się, że naszych następców zagonionych w transformacji ustrojowej i nie widzących z czego żyją, obudzą dźwięki orkiestry klimatycznej grającej marsz żałobny w czasie grzebania dawnej, byłej Zimowej Stolicy Polski.

Młodzieży narciarskiej w każdym miejscu i czasie przypominamy: „cały szkopuł polega na tym, że w Tatrach park musi działać chroniąc przyrodę przed naszą ludzką pazernością, ale winno to być robione w sposób już wypracowany od lat w innych krajach – uwzględniając interesy i potrzeby wszystkich grup społeczeństwa z wykorzystaniem najnowszych technologii inżynierskich – pozwalających na udostępnienie gór narciarzom i zachowanie przyrody dla następnych pokoleń”.

Z doświadczenia wiemy, że program ekologiczny „Natura 2000” obejmujący ~ 23% powierzchni Polski, blokuje rozwój kraju i używany jest często jako hasło-klucz do ucinania każdej dyskusji oraz jest wykorzystywany do ochrony różnych interesów [np. obcych przewoźników przy opóźnianiu budowy autostrad]. U nas na Podhalu m.in. do zawłaszczenia działek poza zwartym obszarem Parku.

Ciekawe, że inaczej, bez takiej pazerności ekologicznej podeszli do tej sprawy Słowacy nie pokrywając całego obszaru Tatr „Naturą 2000” zostawiając duże zwarte obszary dla uprawiania narciarstwa i turystyki. Uważamy, że do tej sprawy powinno się u nas wrócić.

Zdajemy sobie sprawę z tego, że największym dotąd problemem naszych Adwersarzy z TPN i wszystkich nas - właścicieli tej przyrody - jest zadeptywanie Tatr przez turystów w lecie, co jest dotąd problemem nierozwiązywalnym a TPN nie ma na to koncepcji.

Problem ten jest przewrotnie używany przez ekologów jako argument przeciw udostępnieniu Tatr narciarzom w zimie.

Jesteśmy otwarci na współpracę ze zreformowanym TPN-em dla korzyści całego społeczeństwa polskiego nie wykluczając z tego narciarzy.

Serdecznie Pana pozdrawiamy i pozostajemy z szacunkiem

Andrzej Bachleda-Curuś „Ałuś”, Stanisław Karpiel „Karpla”, Jacek Kowalski „Siuhajek”

Edytowane przez Bończa
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę pocięte te wypowiedzi a od "bredzenia" bardziej zastanawia mnie wypowiedź, że nikt nigdy o warunki do stworzenia systemu naśnieżania nie wystąpił. Na podstawie takiego materiału z "dziennika" trudno zbudować sobie sensowną opinię. Jak dla mnie szczyt możliwości Kasprowego to linówka+ 2 szybkie krzesła i naśnieżanie, może jeszcze jakieś krótsze orczyki obsługujące czesciowo trasy, na więcej tam nie ma miejsca i możliwości. Większe rozwleczenie infrastruktury w tak małych obszarze jak Tatry Polskie jest trudne w realizacji i tu mnie żadne wizje fantastyczne nie przekonują. Niemniej Tusk jak i całe rzesze rodaków nadal bedą jeździć w Dolomity bo tam bombardino smakuje lepiej niż swojska herbata z prądem:D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw msza, potem narty :)

Pielgrzymi będą mogli skorzystać nawet z 50-procentowej zniżki na przejazd kolejką linową na Kasprowy Wierch. Jedynym warunkiem, jaki muszą spełnić, są odwiedziny w sanktuarium Matki Bożej na Krzeptówkach.

Turyści, którzy pokażą pieczątkę ze świątyni mogą liczyć na 30-50% rabatu na bilet na kolejkę. Polskie Koleje Linowe chcą w ten sposób zawalczyć on nowych klientów. Zniżka może zapoczątkować rozszerzenie pielgrzymki o szlak na Kasprowy.

Źródło:tur-info.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pielgrzymi będą mogli skorzystać nawet z 50-procentowej zniżki na przejazd kolejką linową na Kasprowy Wierch. Jedynym warunkiem, jaki muszą spełnić, są odwiedziny w sanktuarium Matki Bożej na Krzeptówkach.

Turyści, którzy pokażą pieczątkę ze świątyni mogą liczyć na 30-50% rabatu na bilet na kolejkę. Polskie Koleje Linowe chcą w ten sposób zawalczyć on nowych klientów. Zniżka może zapoczątkować rozszerzenie pielgrzymki o szlak na Kasprowy.

Źródło:tur-info.pl

Zaniemówiłem...

Co za @@#$%^&! nonens? Czy oni całkowicie oszaleli, całkiem położyli lagę na narciarzach?

Na KW ostatnio bywam rzadko ale, że robię to co roku, od ponad 30 lat nieprzerwanie - to do dziś przynajmniej raz czy dwa w roku muszę tam być. Święta góra dla mnie itp. choć w innym niż ww. kontekście ;) Na ogół bywam tam na wiosnę, spędziłem tam wiele weekendów majowych na zakończenie sezonu - to też niemal tradycja.

Piszę to dlatego, że z mojej obserwacji w wiosennych kolejkach do kolejki narciarze to zdecydowana mniejszość, czasem ledwie kilka procent(!) - większość to wycieczkowicze różnej maści. Zawsze więc zastanawiałem się dlaczego nie puszczą narciarzy poza kolejką, czy z osobnej kolejki - oni (właściwie to my) wjeżdżamy tam przecież także po to, żeby wydawać u góry na krzesełkach kolejne pieniądze - na ogół dużo większe niż za kolejkę, wielokrotnie większe niż pieszy wycieczkowicz.

To oni zamiast ułatwić życie narciarzom, chcą zwiększyć popyt u piechurów, żeby narciarzom było jeszcze trudniej; krzesełka na Gąsienicowej niech się kręcą pustawe a ty stój na dole ...szkoda słów :/

BTW: Pamiętam nawet że w bardzo dawnych czasach, na Goryczkowej nie wpuszczali bez sprzętu do południa... wtedy jeszcze pieszym chciało się przespacerować pod krzesełko - dziś wolą stać 3-4 godz. w Kuźnicach; i wygląda na to, że nawet w komunie lepiej rozumieli jak to zorganizować.

Edytowane przez Bończa
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaniemówiłem...

Co za @@#$%^&! nonens? Czy oni całkowicie oszaleli, całkiem położyli lagę na narciarzach?

Na KW ostatnio bywam rzadko ale, że robię to co roku, od ponad 30 lat nieprzerwanie - to do dziś przynajmniej raz czy dwa w roku muszę tam być. Święta góra dla mnie itp. choć w innym niż ww. kontekście ;) Na ogół bywam tam na wiosnę, spędziłem tam wiele weekendów majowych na zakończenie sezonu - to też niemal tradycja.

Piszę to dlatego, że z mojej obserwacji w wiosennych kolejkach do kolejki narciarze to zdecydowana mniejszość, czasem ledwie kilka procent(!) - większość to wycieczkowicze różnej maści. Zawsze więc zastanawiałem się dlaczego nie puszczą narciarzy poza kolejką, czy z osobnej kolejki - oni (właściwie to my) wjeżdżamy tam przecież także po to, żeby wydawać u góry na krzesełkach kolejne pieniądze - na ogół dużo większe niż za kolejkę, wielokrotnie większe niż pieszy wycieczkowicz.

To oni zamiast ułatwić życie narciarzom, chcą zwiększyć popyt u piechurów, żeby narciarzom było jeszcze trudniej; krzesełka na Gąsienicowej niech się kręcą pustawe a ty stój na dole ...szkoda słów :/

BTW: Pamiętam nawet że w bardzo dawnych czasach, na Goryczkowej nie wpuszczali bez sprzętu do południa... wtedy jeszcze pieszym chciało się przespacerować pod krzesełko - dziś wolą stać 3-4 godz. w Kuźnicach; i wygląda na to, że nawet w komunie lepiej rozumieli jak to zorganizować.

Zgadzam się w pełni!Dopóki trwa sezon,powinni choć z rana pierwsze narciarzy puszczać,w końcu z Nas ciągną największą kasę. ;)

Poza tym Nam narciarzom zależy też nie tylko na tym,żeby pojeździć,ale żeby jak najwięcej pojeździć z rana na zmrożonym. :cool: Jest to ważne zwłaszcza wiosną.

Byłem 1 maja na Kasprowym jakieś 2 lata temu i to był jeden z najlepszych moich dni na nartach! :cool:

PS.Nie zdradzaj słodkich tajemnic... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Znalazłem szczegółową prognozę dla Kasprowego Wierchu.Idzie odwilż i to dość mocna,więc chciałem sprawdzić czego można się spodziewać:

http://www.twojapogoda.pl/polska/malopolskie/kasprowy-wierch

Niestety nie widać na horyzoncie nadziei na większy śnieg,a teraz może jeszcze go ubyć. :( Czyżby znów miał się nie odbyć "Zjazd na krechę"?Nie nie,nie chcę być złym prorokiem,16-dniowe prognozy słabo się sprawdzają - tak dla pocieszenia. ;)

Teraz tego śniegu mało,przywrócili widok z kamerki z dolnej stacji kl Gąsienicowa:

kasprowy_gasienicowa_dolna_stacja.jpg

Teraz ciemno,ale widać co trzeba.Mało... :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...