Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. WojtekM

    WojtekM

    Użytkownik forum


    • Punkty

      18

    • Liczba zawartości

      1 976


  2. fredek321

    fredek321

    Użytkownik forum


    • Punkty

      17

    • Liczba zawartości

      2 398


  3. marboru

    marboru

    VIP


    • Punkty

      14

    • Liczba zawartości

      7 177


  4. pasazer85

    pasazer85

    Użytkownik forum


    • Punkty

      14

    • Liczba zawartości

      863


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 29.12.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dziś mój (nasz) pierwszy dzień w sezonie. Sezonówki (wszystkie 4 przeszły bez problemów) - miałem aktywowane kody (mamy wersję ze Słowacją i Czechami). Na górze mają dużo śniegu. Cały czas chodzą lance (choć nie wszystkie), przy gondoli na dole, dośnieżają raczej parking. Na Pośrednim, co druga lanca włączona, armatki stoją spokojnie. Śniegu naturalnego 30-40 cm (piszę o Pośrednim). Na samej przełęczy ruch jak w dużym mieście w godzinach szczytu (spowodowane dojazdem do 2 ośrodków na przełęczy, gdzie uciekają osoby tak z Wisły - brak czynnych Klepek i Cieńkowa, jak i Szczyrku - tu brak karnetów godzinnych w SMR). Pierwsze wrażenia, trasy przygotowane bardzo dobrze. Zbójnicka Kopa - o dziwo bez kolejek, na MS też znośnie. Trasa nr 4 też dobrze przygotowana. 3 do gondoli można spokojnie zjechać i wrócić gondola na górę (to najszybszą obecnie wariant w ośrodku). Teraz łyżka dziegciu - co za debil wymyślił ograniczenia na żółtej kanapie. Wg. moich informacji to test systemu VIP Line. Z, w miarę luźnego ośrodka (jak na ten okres), mamy kolejkę od 20 do 40 minut stania, a na każdej kanapie 4 osoby. Tak, to ma niestety docelowo wyglądać w organizacji pracy - do tego dążą. Piszę z całą świadomością, bo może ktoś rozsądny to przeczyta i się z tego pomysłu wycofa - to nie Chopok, tu nie ma tylu wyciągów co tam. I wspomniana kolejka. W mojej ocenie, spokojnie są gotowi by uruchomić 3 i coś na Pośrednim. Mam nadzieję, że nastąpi to na dniach. Jutro sprawdzę 1 i być może 5.
    11 punktów
  2. Komunikat MSR Drodzy narciarze w trosce o wasze zadowolenie rozpoczęliśmy dzisiaj testy ,,wejścia komercyjne" tak dobrze wam znane z czasów GAT , nawiązujemy do szczytnych tradycji resortowych lecz teraz nie musicie się zapisywać do Organizacji lecz za kilkaset złotych zostaniecie Viponem i uleczycie swoje kompleksy. Równocześnie prosimy Plebs narciarski aby nie odpinać Viponom nart w kolejce, nie opierać się o nich za mocno aby się nie wywracali, nie proponować wysiadania z krzesełek podczas jazdy - bo Vipon może jeździć krzesłami w dół i górę bez wysiadania. Wprawdzie zmieniliśmy zasady w trakcie gry ale cały czas dbamy o wasze zadowolenie i dlatego ograniczymy ilość wejść dla Viponów do 2 zamiast 3, prosimy tez Plebs narciarski aby przed każdym wyjazdem sprawdził czy ich karnet jest jeszcze ważny i czy nie wymaga ponownej aktywacji. Z radością informujemy że Bieńkulę i Czyrną zamierzamy zalesić (wyciąg już wycięliśmy) i wpisać do obszaru Naturyzm 2000 - jazda w tym obszarze będzie dozwolona tylko w krótkich spodenkach. Z głębokim poważaniem Zarząd MSR
    9 punktów
  3. @shuger a ja mam takie pytanie do Ciebie, Ty jeździsz gdzieś, czy tylko oglądasz kamerki na SMR ?
    8 punktów
  4. Jak znasz system, to 2 minuty stania 🤣 Czego nie rozumiesz? 😎
    8 punktów
  5. Byłem w Szczyrku w okresie świątecznym gdy jeszcze nie bylo TRM i też czekałem 20 minut w kolejce. I wtedy nikt nie narzekał, było dobrze. Czyżby wirus sklerozy? Jeszcze jedna sprawa zakup sezonowki to jest indywidualna sprawa i ataki na takie osoby uważam za extremalnie głupie (delikatnie pisząc)
    7 punktów
  6. Proponuję kilka bramek aby każdy mógł wybrać coś dla siebie. Standardowa i 3 bramki VIP różne cenowo: srebrna, złota i platynowa. W złotej będzie gorący uścisk dłoni i słowa "witamy!" od pracownika. W platynowej, tej najdroższej dwóch pracowników będzie kłaniało się w pas i opowiadało żarty dla rozbawienia publiki.
    7 punktów
  7. Zamczysko i stacja narciarska na sprzedaż - kolejne świętokrzyskie włóczęgi Część 1 No tak...nasze wędrówki świętokrzyskie skupiają się wokół tras narciarskich - niestety tych opuszczonych, zamkniętych, zdewastowanych. Była Radostowa i wielkie marzenia o świetnym miejscu dla narciarzy, dzisiaj natomiast odwiedziliśmy Cisowsko-Orłowiński Park Krajobrazowy wraz z miejscowością Widełki, gdzie jeszcze w 2005 roku funkcjonował ON. Piękny, mroźny dzień (działające stoki w świętokrzyskim: Telegraf, Krajno oraz w lubelskim: Chrzanów, Kazimierz i Rąblów śnieżyły) a my tymczasem zaplanowaliśmy kolejny, 19 kilometrowy spacer. Celem była oczywiście wspomniana stacja, ale również dwie górki: Zamczysko 422 m npm oraz Kiełki 452 m npm. Niebieski szlak świętokrzyski, odcinek z Daleszyc do Łagowa - dotąd nam nieznany, a oczarował nas do tego stopnia, że pewnie niebawem tam wrócimy. Piękny górski klimat, którego dotąd w tych w jednych z najmniejszych Gór w Polsce nie spotkaliśmy (Góry Pieprzowe). Cudowna kotlinka i miejscowość otoczona wzniesieniami, cisza spokój i cudowne powietrze. Myślę, że nawet dla tubylców ziemi świętokrzyskiej nie jest ono dokładnie znane. @mifilim, @Bumer, @kmarcin byliście? Widzieliście Widełki? A może jeździliście tam na nartach? jeśli nie, to zapraszam do poniższych wpisów byście mogli przekonać się jak świetne miejsce do uprawiania naszej pasji straciliśmy. A może nie straciliśmy? Górka i pozostałości infrastruktury są wystawione na sprzedaż. @JC a może jakaś forumowa, ogólno polska zrzutka i kupimy to miejsce? Spółka akcyjna - braci narciarskiej mamy tu, na Skionline całą masę... Wiem, wiem - znowu mnie poniosło i marzę. Dość tego pisania - czas na fotorelację i przedstawienie Wam w szczegółach zarówno naszego z Paulą szlaku oraz oferty Auto parkujemy w Widełkach, przy szosie i oznaczonym szlaku. W pierwszej kolejności udajemy się w stronę punktu widokowego, a potem ON. Po kilkuset metrach spaceru po asfalcie, mijamy zabudowania i zaczynamy wędrówkę w stronę Łagowa i tutejszego szczytu Małzny 378 m npm - to na jej zboczu kiedyś szusowano. Ziemia jest zmarznięta i dzisiaj nie pobrudzimy sobie w błocie zarówno butów jak i spodni Paula dziarsko maszeruje i jest jej nawet na początku zimno. Temperatura -2. Dochodzimy do lasu i... ...się odwracamy. Jest pięknie - dookoła Góry, a przed nami jeden z celów naszej wędrówki - Zamczysko 422 m npm. Z bliska wygląda jeszcze ładniej 😮 Robimy jedno z dwóch wspólnych dzisiaj fotografii i... ...po okolicznych polach, potem w lesie buszujemy w poszukiwaniu górnej stacji Widełek - jest ona gdzieś w gęstwinie na południu. Kilkaset metrów i jest. Na granicy lasu samotnie stojąca podpora orczyka. Ciekawe, czy @leitner po poniższych zdjęciach się zorientuje, co to za urządzenie? 14 lat od kiedy ośrodek nie działa. Tyle czasu wystarczyło na to, by cała górna część trasy porosła drzewami. Głównie brzoza, na dole dzikie róże i jakieś inne krzaczory Ostatni słup w pełnej krasie: Kolejny, drugi od góry również porośnięty gęsto dookoła Jest stromo. Idziemy z Paulą i jesteśmy w szoku, bo nachylenie górnej części starej trasy narciarskiej jest niemalże takie jak na Telegrafie w Kielcach. Robi się trochę przestrzenniej. Zobaczcie jakiż piękny widok mieli tutaj, kiedyś narciarze 😮 Środkowa część zjazdu jest porośnięta trawami, potem niestety znowu młodnik: Na moje oko, ktoś się tutaj dzisiaj nieźle bawi Rozmawiamy z Paulą i oczyma wyobraźni widzimy nie tylko czerwoną trasę biegnącą na wprost ale również drugą, czarną, która mogłaby przecinać trasę wyciągu w kierunku północnym - tam zaraz za słupami jest spora ścianka fajnego jaru. Gdyby zamiast orczyka było tu krzesło, to śmiało w stronę północy można by wytyczyć "czarniawą" trasę, a w kierunku południowym, po dużym łuku trasę niebieską, która miała by na moje oko dobrze ponad kilometr. Znowu młodnik - podpora czwarta po lewej: Idziemy dalej, mijając od prawej kolejne drzewa. Spoglądamy w górę - to gdzieś tutaj można by wyciąć drzewa po lewo i wytyczyć łagodniejszą trasę. Spoglądamy w dół: Po ok 450 metrach sporego nachylenia ukazuje się nam druga połowa stoku przechodząca stopniowo w bardziej płaski teren. Ukształtowanie terenu jest ciekawe. Nie ma górki płaskiej jak stół, są fajne garby i hopki. Najazd na nie z pełną prędkością dawałby sporo adrenaliny Jak widzicie po lewej stronie kolejne podpory - numer 6, 7 i 8. Czyż nie jest tu pięknie dookoła? Z bliska wygląda to tak: Schodzimy na najbardziej płaską część przy samym dole - tutaj po kilku skrętach, przed końcem zjazdu narciarze wytracali prędkość. Spoglądamy do góry i gdyby wyciąć te najwyższe drzewa na samym końcu - to stok można by jeszcze wydłużyć do samego szczytu Małzny i wysokości 378 m npm. Spokojnie wówczas główna trasa na wprost miała by ponad kilometr. Jakieś 50 metrów jest po płaskim... ...w trawie ktoś się skrył Kolejne spojrzenie w górę - zbliżenie: Mijamy przedostatni słup: I dochodzimy do dolnej stacji orczyka oraz do kas... O tym będzie w części drugiej, która niebawem nastąpi
    6 punktów
  8. VIP line -ale to juz było okolo 15-20 lat temu i nazywalo się wejście komercyjne (cena x2) -pamietacie? . Teraz mamy top sezon i nie dziwmy sie, że sa kolejki.Jak ktos chce dobrze pojezdzic to po 6 stycznia do pierwszych ferii , a potem dopiero po feriach i to najlepiej nie w weekendy. W Białce jest to samo. W sezonie pozostaja Alpy albo mniejsze osrodki. Mówi się trudno, nic na to nie poradzimy. A Szczyrk i tak kocham (i Białkę też)😉 . Ale na dluzszy wyjazd to tylko Dolomity lub Austria .Pozdro!
    6 punktów
  9. Już się obrywa, ja już sobie przygotowałem popcorn na czytanie komentarzy
    6 punktów
  10. KoSpędziłem przedpołudnie na skrzycznym, bardzo fajna jazda po teoretycznie zamkniętych trasach Przeskoczyłem na chwilę do na solisko i szybko pożałowałem. Kanapa otwarta, kolejka na min 15 min a obsługa wpuszała tylko po 4 osoby na 6 osobową kanapę, masakra.
    6 punktów
  11. Chyba cały Śląsk przyjechał do Istebnej na narty. Kolejki do kasy po karnety 20 minut czekania. Do kanapy i orczyka podobnie. Parkingi pękają w szwach a kolejka chętnych do wjazdu ok 13 liczyła ok. 600 m. Stok średnio przygotowany. Miejscami wychodziła trawa i kamienie. W innych miejscach spod śniegu przebijał lód. Sporo odsypów i cukru.
    5 punktów
  12. Gość z obsługi twierdził,że ze względów technicznych. Fajne dwie godziny z rana,potem dużo ludzi. Wodę w zbiorniku uzupełnili.
    5 punktów
  13. Witajcie Na koniec roku przyjecfalem ze znajomymi do Krynicy. Dziś jeździliśmy na Jaworzynie. Do 14-15 kolejka do gondoli na pół godziny (o czym ładnie informują przy kasach). Na niebieskiej 3 warunki dobre i bardzo dobre - trochę zmrożonego śniegu gdzieniegdzie. Na czerwonej 1 ciężko na ściankach - muldy i standardowo betonowy podkład. Jutro otwierają trasę nr. 2 Jeździłem niewiele, bo trochę dziś znów uczyłem stawiać drugie kroki na nartach. Ogólnie jest tu pięknie - dziś była prawdziwa zima - ok. -8 stopni
    4 punkty
  14. Nie wytrzymałem. Mimo zniechęcających widoków stonki i kolejek postanowiłem jechać. Po szybkiej analizie sytuacji zdecydowałem, że wreszcie „zwiedzę” Meander Oravice. Mimo, że od lat mijałem ten ośrodek w drodze na Rohace, to nigdy nie było czasu tu zajrzeć. Jeśli chodzi i kolejki, to decyzja trafiona w 100%. Tylko w godzinach szczytu trzeba było postać parę minut mimo, że ludzi całkiem sporo. Rano i po południu bez żadnego stania. Odnośnie samego ośrodka to niestety duży minus za skandaliczne przygotowanie stoku. Mimo dziesiątek lanc i armatek oraz dużego opadu w ostatnich dniach nie byli w stanie chociaż przyzwoicie wyratrakować oraz zabezpieczyć i oznakować trasy. Hałdy śniegu przy armatkach, nie zniwelowane nierówności, przetarcia i minerały niczym pola minowe sprawiały, że szczególnie przy dzisiejszym płaskim świetle, zachmurzeniu i opadach, było miejscami po prostu niebezpiecznie. Dopiero na koniec dnia przyszły przejaśnienia i słoneczko i mogłem wreszcie widzieć po czym jadę. Sama górka nie powaliła mnie na kolana ale to może przez te warunki. Niby dość długa i ze 3 warianty zjazdu ale góra to wypłaszczenie i tak naprawdę tylko jeden fajnie nachylony odcinek. Dla początkujących i rodzin z dziećmi dobry wybór - jest łatwiutka długa trasa i łagodna opcja ominięcia "stromego" odcinka. Ogólnie dzień na plus dzięki końcówce i ogólnej zimowej atmosferze i widokom. Jutro Rohace.
    4 punkty
  15. Zamczysko i stacja narciarska na sprzedaż - kolejne świętokrzyskie włóczęgi Część 2 Końcowa część trasy, to małe zwężenie (fotografia spłaszczona) i kilka metrów większego spadku. Dolna stacja wygląda ubogo. Pozostałości mechanizmu szybkiego wyciągu są bez orczyków, czy choćby kawałka liny. Budka obsługi, a zarazem kasa biletowa, również nie wygląda bogato. Widać, że stacja była bardzo kameralna i postawiona raczej przez jakiegoś pasjonata, a o komercji mowy tutaj być nie może. Marketing i oznaczenie miejsca gdzie można było pewnie kupować skipasy dziurkowane Kiosk adoptowany z jakiegoś targowiska. W środku pozostałości lodówki, czy jakichś szafek...jest również krzesło Na bogato! Mechanizm ostatniego słupa: No Panowie i Panie, najważniejsze - namiar na właściciela, który chce sprzedać stację Ktoś zadzwoni i się spyta ile trzeba zapłacić za nieruchomość? Patrząc na całość - to nie powinno być drogo By dojść do drogi, bądź jak kto woli z drogi do dolnej stacji należy pokonać jeszcze kilka stromych metrów. Tuż obok mały, skromny parking - oczywiście pod nasze plany, za mały Szosa dojazdowa w dobrym stanie Tuż obok ośrodka jest strumień - spokojnie mógłby zasilać zbiornik na wodę przeznaczoną do naśnieżania. Ciekawe, czy sąsiadująca z górką chałupa i teren również jest na sprzedaż w całości z trasą narciarską. To tutaj moglibyśmy wybudować parking, doprowadzić niżej dolną stację krzesełka oraz zbiornik na wodę - w zagłębieniu, po prawej stronie. Wracamy na szlak... Ponownie mijamy urokliwą rzeczkę z krystalicznie czystą wodą. Kontynuujemy naszą wędrówkę szlakiem niebieskim w stronę Łagowa. Z oddali patrzymy na naszą przyszłą inwestycję I skręcamy do Łapigrosza Tutaj mamy drogowskazy na galerię rzeźby, malarstwa, a również do kolejnej świętokrzyskiej wioski, Zagórza. Wskazany kierunek do starej kuźni, gdzie znajduje się gospodarstwo agroturystyczne. Baza hotelowa zatem jest Kierujemy się w stronę gór i wychodzimy poza strefę zabudowań. Czysto, cicho i pięknie. Po prawej stronie Zamczysko. Przed wejściem do lasu ostatnie spojrzenie na stary ON Widełki. To miejsce przykuwa wzrok Zaczyna się strome podejście. Podobno tym fragmentem szlaku niebieskiego wytyczona jest trasa regionalnego wyścigu MTB. Jest ona bardzo ostra do szczytu, a potem przez całą grań Zamczyska wąska i trudna. Jesteśmy prawie na miejscu drugiego z celów naszej wędrówki. Szczyt Zamczyska 422 m npm zwieńczony jest Krzyżem. Piękne miejsce z widokiem na niebo... CDN
    4 punkty
  16. Sezonówki nie mam. Przy dystansie 280km, uwiązaniu feriami, ryzyko zakupu wiosną jest zbyt wysokie, potem opłacalność jest żadna. Jeśli mieszka się w odległości umożliwiającej sensowne wypady na jeden dzień i lubi się jeździć na nartach, to trzeba być po lobotomii, żeby jej nie kupić.
    4 punkty
  17. 4 punkty
  18. Dla mnie też 5 minut jest dokładnie wyznacznikiem tego, czy jest jeżdżenie, czy nie. W zasadzie SMR w Szczyrku z jednej strony mnie nie obchodzi (bo rzadko tam zaglądam ze względu na brak możliwości realnej i bezpiecznej i przyjemnej jazdy), ale z drugiej strony jest zasada, że gorsze wypiera lepsze - w związku z tym jest obawa, że gestorzy innych ośrodków podchwycą, że można oszczędzać na naśnieżaniu i na przepustowości, jednocześnie podnosząc ceny.
    4 punkty
  19. Rzeczywiście, jeżeli ktoś pisze, że stał 30 minut i jest zadowolony, no to taki klient, prędzej czy później, "łyknie" też kolejki 45 minut przy karnecie 200 zł. Ale co mnie to obchodzi.
    4 punkty
  20. Lata 80 te. Czyrna - 3 wyjazdy do góry przez cały dzień. Nawet sobie nie wyobrażasz, ile razy mogła być zakręcona kolejka w stronę Bieńkuli i z powrotem na dół Wyjście z domu o 3.40, pociąg, autobus. Na stoku przed 8 mą. W domu po nartach o 23. Na szczęście, mimo niedoskonałości TMR to już se nie vrati
    3 punkty
  21. Może sam się usuń? Proponuję wrócić do tematu nart w tym wątku. Ja będę kilka dni to sam ocenie.
    3 punkty
  22. Byłem do południa. Kolejka do kanapy znośna: do g.10 dojazd do bramek, później na 5-7 min, a koło południa zaczęła zakręcać za róg budynku stacji. Na trasie tłoczno, na wysokości tunelu przewężenie. Gdy wychodziłem to do kas stała potężna kolejka ok. 150 osób.
    3 punkty
  23. 15 min w kolejce do wyciągu to grube przegięcie, jeśli ktoś na takie coś przystaje i jest zadowolony to znaczy że nie szanuje swojego czasu na nartach. Według mnie wszystko powyżej 5 minut jest nieakceptowalne i ma mało wspólnego z jazdą na nartach. Nie mówiąc już o tłoku na trasie który jest wyznacznikiem czy jazda w ogóle ma sens czy nie. Wybieram się jutro do Krynicy (Słotwiny Tabaszewskiego) na narty na 4 godziny od otwarcia (8-12) myślę, że nie postoję dłużej niż 5 minut w szczycie kolejek.
    3 punkty
  24. Tiiia piszcie dalej zaraz pęknie 1000 000 wyświetleń powyższego wątku i będzie kolejny rekord, Schuger czy jak mu tam do roboty..........
    3 punkty
  25. A jaki był cel twojego pytania ? Głównie wszystko podważasz więc jestem bardzo ciekawy w jakim celu zadałeś to pytanie ?
    3 punkty
  26. Cześć Przepraszam że zapytam: Kiedy Ty ostatnio pisałeś na temat? Pozdrawiam
    3 punkty
  27. Uważajcie bo ostro łapią na 50 Ja dziś miałem 66 i zasłużenie dostałem 35 euro
    3 punkty
  28. Parę ujęć z ostatniego tygodnia
    3 punkty
  29. Seiser Alm / Alpe di Siusi to stacja narciarska w Południowym Tyrolu (północne Włochy), w pobliżu tras słynnej Val Gardena, malowniczo położona u stóp imponujących wierzchołków Sasso Lungo, Sasso Piato i Punta d’Oro. Skąpana w słońcu hala Seiser Alm jest największym wysokogórskim płaskowyżem w Europie. Właśnie wyjątkowe nasłonecznienie (aż 300 słonecznych dni w roku), a także duża ilość łatwych tras to najkrótsza charakterystyka tego ośrodka. Jest to doskonałe miejsce dla rodzin z dziećmi, narciarzy początkujących oraz tych, którzy lubią łączyć niezbyt forsowne narciarstwo z przyjemnościami opalania się w przepięknej górskiej scenerii. Paradoksalnie, przy bardzo słonecznym klimacie Seiser Alm gwarantuje zawsze doskonale warunki śniegowe, a to dzięki nowoczesnemu systemowi sztucznego naśnieżania, obejmującemu praktycznie cały narciarski region.
    2 punkty
  30. Zamczysko i stacja narciarska na sprzedaż - kolejne świętokrzyskie włóczęgi Część 4 Ostatnia Mijamy kolejny strumyczek, kolejną prześliczną polanę...ależ tu musi być pięknie wiosną, latem gdy wszystko zielone Niestety, kolejne dwie ambony Zwierzęta przychodzą się napić, a Ci strzelają Dopiero trakt Pośpieszyłem się w końcówce części 3ciej. A przy utwardzonej, żwirowej, drodze leśników miejsce odpoczynku - przy nim, na przygotowanym palenisku, w drodze powrotnej ze szczytu będziemy rozpalać ogień i jeść obiadek, kiełbaskę Milutko - miejsce zadbane. Pod zadaszeniem trochę suchego drzewa, kijki do smażenia. Nadleśnictwo Łagów i kolejny raz historia tego miejsca wraz z mapką położenia nie istniejącej już wioski. Trzysta metrów dalej szlak niebieski skręca ponowie w las. Jest trochę stromiej, a na drzewach pokazuje się mnóstwo budek lęgowych. Mają różnej średnicy otwory "wejściowe"...ta na poniższym zdjęciu naprawdę bardzo mały. Ciekawe jaki ptaszek tam zdoła się przecisnąć do środka? W poszukiwaniu najwyższego miejsca Kiełek, błądzimy. Błądzimy ale też szukamy... ...może to tu? Może tam? Nie - to jest tu (zdjęcie na dole) Ktoś w bardzo fajny sposób oznaczył najwyższe miejsce. Jesteśmy na szczycie Góry Kiełki 452 m npm Wracamy. Po drodze zbieram kłosy traw i korę brzozy z martwych drzew - to dwie doskonałe rozpałki. Docieramy do wiaty, rozpakowujemy się, zbieramy trochę chrustu i rozpalam ogień. Kiełbaska skwierczy i pachnie. Po posiłku i kolejnej porcji ciepłej herbaty wracamy na niebieski szlak, w drogę powrotną do auta. Ponieważ robi się powoli ciemno przyśpieszamy kroku. Pędzimy i tylko przed, i na szczycie Zamczyska robimy krótki postój. Szczyt tej górki z drugiej perspektywy: Po ok pięciu godzinach kończymy naszą kolejną przygodę w Górach Świętokrzyskich Z pewnością wrócimy jeszcze w te tereny - do zdobycia mamy po drugiej stronie Widełek: Włochy 427 m npm, Górę Stołową 423 m npm oraz Wrześnię 370 m npm wraz z Ostrą Górką 318 m npm. Kiedy? Zobaczymy... Mapa dzisiejszego spaceru: Niestety jest ona korygowana ręcznie, ponieważ na dwa kilometry przed samochodem pada mi telefon Na koniec niniejszych blogowych wpisów wrócę do Stacji Narciarskiej w Widełkach. Do dzisiaj wisi strona internetowa tej miejscówki: http://www.widelki.cba.pl/ Poniżej kilka zdjęć skopiowanych z netu gdy stacja funkcjonowała. Cóż za wspaniale wyglądający ratrak 😮 Stok był oświetlony, a narciarze na zdjęciach raczej nie mieli na nogach nart karvingowych. Widok w dół mniej więcej z 3/4 stoku: Widok z dołu do góry: I jeszcze raz w zimowej scenerii, to piękne miejsce - tym razem prawie z samej góry: No i co moi Drodzy? @JC Kto dzwoni i negocjuje cenę? Tworzymy stok marki Skionline Forum S.A. ? Pozdrawiamy serdecznie marboru i Paula
    2 punkty
  31. Co do Moltka - głównym i niezaprzeczalnym atutem jest cena, przypisana do sezonówki. Normalnie, w zimowym sezonie, jadąc na narty w miarę blisko do AT, płacąc standardowo za skipass - Molltaler byłby co najwyżej 20 tym wyborem. Szczyrk ze swoim potencjałem i możliwościami jazdy - obecnie w PL jest wyborem numer 1. Potem dopiero jest analiza ceny. Sezonówki, w podobnych kosztach ma Wisła, lecz jest rozrzucona po wielu odległych stokach. Tatry sezonówki nie mają, czyli w tej kategorii również wygrywa Szczyrk. W przypadku karnetów jednodniowych działa prawo popytu i podaży. Są chętni, są karnety za tyle, za ile ci chętni są je w stanie kupić. Jedni wycierpią 160 zeta za karnet, a inni pojadą na o stówę tańszy, świetny i pusty Stożek.
    2 punkty
  32. Najbardziej śmieszy mnie ogólnonarodowe narzekanie na VIP Line... Widać jak bardzo znaliście ten ośrodek w czasach przed TMR... Przecież już za czasów GON ( tak wiem... dla większości narzekających zbyt trudne hasło do odszyfrowania) była VIP line, oczywiście nie tak nazywana, ale była taka na której kasowało się podwójnie... No ale jak ktoś tu słusznie wspomniał... Wirus sklerozy panuje... Druga rzecz śmieszy mnie porównywalnie do pierwszej... Niektórzy z Was naprawdę wierzą w ich zaklinanie rzeczywistości. Wy naprawdę macie wiarę w to, ze ilość Waszych postów ma jakikolwiek wpływ na liczbę osób użytkujących SMR. Podziwiam i dziękuję za dobrą rozrywkę
    2 punkty
  33. Zieleniec drożej? od 1 stycznia 6 dniowy karnet w Szczyrku 748 PLN (kupiony online) w Zieleńcu 490 PLN i ważny w godzinach 9-21 a w Szczyrku tylko do 16, widzisz różnice? a jakby chciał pojeździć w Szczyrku wieczorem to Szczyrk wychodzi 2 razy drożej, zanim napiszesz głupotę to sprawdź. Nie rozumiem jaki jest cel wprowadzania forumowiczów w błąd? czyżby naprawdę byli to udziałowcy TMR? bo inaczej wytłumaczyć się tego nie da
    2 punkty
  34. Ja oglądając vlogi JC doszedłem do wniosku, że jest trochę odwrotnie, tzn. pokazał (szczególnie na ostatnich filmach), że Szczyrk nie mógłby konkurować z większymi i znacznie ciekawszymi alpejskimi ośrodkami, a to dla TMR nie jest za bardzo na rękę?
    2 punkty
  35. Ja miałem mniej szczęścia. Raz 20 minut, raz niestety prawie 40. Jak na BSA nie wiem. Na COS-ie jeździł dziś mój szwagier - bardzo fajnie. Kolejki na Jaworzynie max. 5-7 minut stania. Kaskada zamknięta ale warunki znośne.
    2 punkty
  36. A tak że by dolać oliwy do ognia to policzmy. 15min w kolejce(przy dobrych układach), realnie ok 6-7min na krześle( zatrzymywanie przy wsiadaniu i zsiadaniu) i zjazd taki bez napinki z poszanowaniem stoku(przy perspektywie optymistycznej 15 minutowej kolejki) ok4-5 min, to daje jakieś 25-27min na jeden zjazd ,czyli w niespełna godzinę ,oczywiście przy dobrych wiatrach daje 2 zjazdy . Przy działaniu ośrodka przez 7 godz. daje max 14 zjazdów , a jak doliczysz jedzenie , siku itd.? Sorry to nie dla mnie. I to na początku sezonu z perspektywą "udogodnień,ułatwień" w wersji TMR. Pojadę jutro na BSA ,mogę się mylić oczywiście ale chyba będę miał trochę lepszy współczynnik. Sezonówkowicze ,pora przestać udawać że wszystko jest OK,oczywiście dalej można chować głowę w piasek i robić dobrą minę, lecz co jeszcze zafundują nam Panowie z TMRu? PS. Panie Shuger ,prawa autorskie są moje.
    2 punkty
  37. Dziś kolejny dzień dobrze pojezdzone na Chopoku, ludzi dużo, zamknęli chyba nawet dojazd autami do doliny, ale max. kolejka na grand jet i biela put to 10 min. Spora kolejka była do wjazdu na szczyt, może nawet 20 min. Cześć tras oficjalnie zamkniętych nadaje się do jazdy i zostanie wkrótce otwarta (1, 7 i 11). Przez cały dzień solidny mróz, po południu wyszło nawet słońce. Na trasach trochę lodu, w tym bryłek, po południu odsypy na stromszych odcinkach.
    2 punkty
  38. Z całym szacunkiem ,dla mnie 15 min jest trudne do zaakceptowania a przy 30 to wsiadam do auta i jadę do domu.
    2 punkty
  39. 2 punkty
  40. Jak jest sporo śniegu, to ludzie rozchodzą się po górach i kolejek nie ma. Ale jak jest kiepska pogoda i tylko nieliczne wyciągi są czynne, to reszta się do nich zlatuje jak pszczoły do miodu. Naturalnym sposobem na ograniczenie popytu jest podniesienie cen, normalne i racjonalne działanie. Narzekacze są wszędzie i klasyką jest, że frustrat pierwsze co robi to siada do klawiatury i uzewnętrznia się facebooku......, a tysiące i tak tam jadą i jeżdżą. Rynek błędy zarządzających weryfikuje bardzo szybko. A podniesienie cen nie jest błędem. Czy mi się to podoba? W żadnym razie. Ale takie są prawa rynku.
    2 punkty
  41. Dzisiaj rozpocząłem sezon narciarski na Złotym Groniu. Działa tylko wyciąg talerzykowy. Główny wyciąg będzie uruchomiony na pewno pojutrze.Kolejka na ok 10 minut. Kilka szkółek na stoku. Na Zabronili tylko wyciąg główny kolejka na ok 15 minut.
    2 punkty
  42. Zahradki 28.12.2019 godz.10:00
    2 punkty
  43. Po 3 latach ten temat wreszcie zaczął oddawać rzeczywistość. Nie pomogły: - Ani sztuczki marketingowe SMR z nasnieżaniem 80% tras w 5 dni i inne - Ani nachalne opinie lokalnych fanatyków uwikłanych w sezonówki /w tym właścicieli pensjonatów i prowadzących w Szczyrku biznesy turystyczne/ -Ani informacje o rzekomej alpejskości łącznika z Kopy -Ani nawet tendencyjne VLOGi A teraz nawet @JC możesz usunąć z forum tego złego shugera.
    1 punkt
  44. https://nolimitkasprowy.pl/
    1 punkt
  45. Taka skarpeta ma zbliżać do fizjologii powrót żylny w kończynie. Dlatego powinna być zrobiona na miarę, nie dosłownie, ale dwa obwody trzeba zmierzyć. Dlatego jeśli w ogóle, to wyrób medyczny, polskie Panie Teresa, szwajcarskie Sigvaris, niemieckie Medi albo Jobst. Źle rozłożony ucisk może sprzyjać zastojowi żylnemu.
    1 punkt
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...