Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

JC

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, Marxx74 napisał:

Nie zrozumiałeś. 

"Taktyki" się nie stosuje bo 90% uczestników ruchu jej nie zna.

Pisałem o tym, że nawet najlepszy skill to nie 100%.  Doceniam, że jesteś najwszech- a dalej co tam sobie dopiszesz .. ale to nadal nie daje 100% unikania wypadku z udziałem "intruzów". Jak do tej pory zawsze się obroniłeś - brawo. Nadal jest 99,9999…… 

Wracając do sendna dyskusji - kontrolujmy tor jazdy i tyle, bez gwarancji że to wystarczy.

M.

Cześć

Ty bez ja z i wszystko będzie w porządku.

Pozdrowienia serdeczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Jusik2002 napisał:

Święta racja, może sobie ktoś mówić co chce ale nigdy nie przewidzisz tego co zrobi ten na górze.... Niektórzy pewnie to przewidza ale ja jednak staram się zaglądać przez ramie czy ktoś nie nadciaga...Jednak nie masz obowiązku zaglądać przez ramię ale ilość Grażyn i Januszy na stoku niekiedy poraza. Ale nic nie zrobimy i musimy być gotowi na takie przypadki... Grunt to mieć Ketonal  ;)

Cześć

W wypadku gdy ilość Grażyn i Januszy poraża to - skoro już popełniliśmy błąd i znaleźliśmy się na takim stoku - istnieje wielce niedoceniana przez narciarzy sztuka rezygnacji. Jednym z bardzo częstych błędów i przyczyna wielu kontuzji i nieprzyjemnych zdarzeń jest właśnie jazda na siłę, na zmęczeniu, do końca karnetu, gdy warunki się pogorszą itd.

Nie trzeba Ketonalu a zaoszczędzone w ten sposób walory można wydać na piwo w przystokowym barze i sączyć je sobie patrząc z uśmiechem jak się inni meczą.

Pozdrowienia

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

W wypadku gdy ilość Grażyn i Januszy poraża to - skoro już popełniliśmy błąd i znaleźliśmy się na takim stoku - istnieje wielce niedoceniana przez narciarzy sztuka rezygnacji. Jednym z bardzo częstych błędów i przyczyna wielu kontuzji i nieprzyjemnych zdarzeń jest właśnie jazda na siłę, na zmęczeniu, do końca karnetu, gdy warunki się pogorszą itd.

Nie trzeba Ketonalu a zaoszczędzone w ten sposób walory można wydać na piwo w przystokowym barze i sączyć je sobie patrząc z uśmiechem jak się inni meczą.

Pozdrowienia

To święta prawda.

Też mam taką zasadę - najważniejsze w narciarstwie to wrócić CAŁYM i ZDROWYM !

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Jusik2002 napisał:

ja jednak staram się zaglądać przez ramie czy ktoś nie nadciaga

Też się staram rzucić okiem w górę, ale to była typowa kombinacja:

- większa liczba ludzi

- mój ostatni dzień jeżdżenia i ostatnia godzina przed powrotem do domu (spakowane auto już stało pod stokiem, gdybym po śniadaniu odpuścił i pojechał do domu - nic by się nie stało, ale ja jeszcze chciałem na te 2 godziny pomimo że weekend i tłumy ....)

 

9 godzin temu, mario33 napisał:

Potłukłes się czy coś poważniejszego ?

Plecy mocno stłuczone, ale cały jestem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Jeeb napisał:

To święta prawda.

Też mam taką zasadę - najważniejsze w narciarstwie to wrócić CAŁYM i ZDROWYM !

Cześć

Przekaz rozumiem i wiadomo, że tak jest ale... takie postawienie sprawy sugeruje, że to jakaś wielka sztuka. Jak powrót z jakiejś wojennej kampanii. Patrzę na to troszkę inaczej - żeby zrealizować cele narciarstwa trzeba przeżyć i nic sobie nie zrobić a to nie jest wcale trudne.

Wiesz to jest tak... Jak sobie kiedyś policzyłem to prowadziłem chyba 44 obozy narciarskie, niektóre to były wielkie wyjazdy na 240-250 osób gdzie byłem odpowiedzialny za całość szkolenia, do tego dochodzą wyjazdy prywatne, zazwyczaj w grupach 10-20 osób, których nie próbuje nawet liczyć. To są tysiące godzin i tysiące ludzi na nartach. Najpoważniejszą kontuzją jaka mi się pośrednio przytrafiła był gość, który nie jeździł na niczym za to sporo pił. W swoich hobby był tak konsekwentny, że zasnął w pełnym słońcu (przełom kwietnia i maja!) na balkonie, któregoś z hoteli w Tonale.  Skończyło się szpitalem, poważnymi oparzeniami i powrotem repatriacją medyczną.

Nie jest więc chyba tak, że to przeżycie jest takie trudne...

Pozdrowienia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc z punktu widzenia statystyki zderzenia na stoku nie są zbyt częste, w innym przypadku cena ubezpieczeń narciarskich byłaby wyższa. Co oczywiście nie zmienia faktu, że jak kogoś dotknie taka osobiście to statystyki go nie interesują. 

W PL też jest taka sytuacja, że wyciągi mają dużą przepustowość, a stoki pozostają takie same i przez to panuje w wielu miejscach tłok (może dlatego np. na Puchatku i w Goryczkowej nie zmieniają tego krzesła)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, brachol napisał:

Patrząc z punktu widzenia statystyki zderzenia na stoku nie są zbyt częste, w innym przypadku cena ubezpieczeń narciarskich byłaby wyższa. Co oczywiście nie zmienia faktu, że jak kogoś dotknie taka osobiście to statystyki go nie interesują. 

W PL też jest taka sytuacja, że wyciągi mają dużą przepustowość, a stoki pozostają takie same i przez to panuje w wielu miejscach tłok (może dlatego np. na Puchatku i w Goryczkowej nie zmieniają tego krzesła)

Cześć

Co do częstości zderzeń to zdania nie mam ale z pewnością mogę nieść bardzo poważne skutki więc należy zrobić wszystko aby się nie zdarzały.

Co do nadprzepustowości wyciągów to masz 100% racji. Są górki, które obsługiwałby bez problemu zwykły talerzyk i jazda byłaby przyjemna. Cóż ... sam nie do końca to rozumiem ale pewnie inwestycja krzesłowa ma silne uzasadnienie ekonomiczne dla inwestorów/gestorów stoków. Jak sam wiesz jest sporo miejsc, w których po wymianie wyciągu na krzesło nie da się normalnie jeździć - chyba, że przez 1h z rana albo w środku nocy.

Dla mnie to chory kierunek ale gadaniem się go nie zmieni. Na część tego typu górek po prostu nie jeżdżę w ogóle. Generalnie dobrze jeździ się na zakończenie sezonu, w deszczu czy o jakichś przedziwnych godzinach i tyle.

Pozdrowienia serdeczne

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Miało być tak pięknie, a wyszło na to, że wyjazd na narty do ośrodka narciarskiego Słotwiny Arena w Krynicy Zdrój był ostatnim w tym sezonie. Dlatego jeszcze raz, przecież byłem już w grudniu w Krynicy? Dlatego, że za każdym razem jak odwiedzałem Słotwiny Arena, różne okoliczności, nie pozwalały na przejechanie wszystkich tras w ośrodku. Tym razem się udało, a warunki były bardzo dobre i gdyby nie odgórne zamknięcie ośrodków narciarski, cieszylibyśmy się z jazdy na nartach jeszcze długo. Przy okazji wdrapałem się na wieżę widokową, przetestowałem narty K2, przygotowałem stok na jazdę wieczorną oraz wzięło mnie na wspomnienia z moich poprzednich pobytów, co zobaczysz na filmie. Zapraszam.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Plywak napisał:

46.8 sek

650 m z prędkością 50 kmh

A czy uwzględniłes ruch jednostajny przyspieszony na początku stoku? 😅 Bo wydaje się że obliczenia zawierają wyłącznie ruch jednostajny prostoliniowy. 

Tak, fizyka coraz częściej wchodzi do tematu jazd na nartach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...
11 minut temu, FerraEnzo napisał:

Jakbym brata słyszał :D On z roku na rok coraz mocniej bojkotuje Arenę, na rzecz Tabaszewskiego. Ja z kolei mam tak duży sentyment do tego miejsca, że nie wiem o ile ceny musiałby wzrosnąć by przestać tam jeździć. :) 

 

Ostatnio na Arenie jeździłem wtedy co się widzieliśmy xD

Zeszły "sezon" krótki więc było tylko Rytro w lutym i marcu + dwa razy Tabaszewski na koniec póki nie pozamykali. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, WojtekM napisał:

Ja też jak @FerraEnzo wolę arenę  jakoś. Szczególnie jak wszystkie trasy chodzą.

Jakby jeszcze ktoś, z kimś się dogadał, i połączył Słowiny z Jaworzyną, co nie jest nierealne i niemożliwe, to mamy ośrodek narciarski nr 1 w Polsce (urozmaicony, duży, z licznymi miejscami parkingowymi, o różnym stopniu trudności, z nowoczesną infrastrukturą). 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, moruniek napisał:

Jakby jeszcze ktoś, z kimś się dogadał, i połączył Słowiny z Jaworzyną, co nie jest nierealne i niemożliwe, to mamy ośrodek narciarski nr 1 w Polsce (urozmaicony, duży, z licznymi miejscami parkingowymi, o różnym stopniu trudności, z nowoczesną infrastrukturą). 

No raczej osrodek nr 1 to zawsze będzie Szczyrk - COS+TMR... Nigdzie nie na takich możliwości w Polsce jak tam. No ale muszą uruchomić większość tras....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapominajmy (przy okazji snucia planów o ew. połączeniu), że stosunkowo blisko jest też wydłużony od kilku lat, 2-odcinkowy "Henryk".

Odnośnie połączenia Słotwin z Jaworzyną, to widzę na podglądzie satelitarnym, że dawny stok łącznikowy jest nawet nie zarośnięty (a wydaje mi się, że niedawno jeszcze był) - nic tylko stawiać wyciąg:)

Aczkolwiek zgadzam się, że Szczyrk na długo pozostanie numerem 1.

Edytowane przez koliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, WojtekM napisał:

Szczyrk w tej chwili nie jest nr 1, a co dopiero po połączeniu Jaworzyny ze Słotwinami.

Czym niby Krynica może konkurować ze Szczyrkiem  ? Gdzie tam jest chociaż namiastka takiego FIS-u z COS ? Slotwiny to jeden Stok po którym da się jakoś jezdzic. W TMR takich tras jak Slotwiny to jest przynajmniej kilka. Jak dla mnie w Polsce nie ma drugiego takiego ośrodka jak Szczyrk (COS+TMR).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...