Krynica wypadek

[mirekn]

Jak było to do wykasowania https://zakopane.wyborcza.pl/zakopane/7,179294,30638942,14-latek-z-warszawy-walczy-o-zycie-po-wypadku-na-trasie-narciarskiej.html

 

Pozdrawiam

mirekn

[Jusik2002]

3 godziny temu, mirekn napisał:

Jak było to do wykasowania https://zakopane.wyborcza.pl/zakopane/7,179294,30638942,14-latek-z-warszawy-walczy-o-zycie-po-wypadku-na-trasie-narciarskiej.html

 

Pozdrawiam

mirekn

Na której to było trasie ? O 18 godzinie byli na górze jakim cudem ? 

[Sławek Nikt]

Cudu to doświadczyła dwójka, która w porę umknęła ... Wjechali na zamkniętą trasę czego zrobić nie powinni. Dlaczego ? Nie wiadomo ...  Na  gdybanie już za późno niestety.

[sebek]

Ogólnie to był cały ośrodek zamknięty. A jako że ratrak używał liny to była to prawdopodobnie trasa nr. 5.

Edytowane 28 Styczeń 2024 przez sebek

[Slavko]

1 godzinę temu, sebek napisał:

Ogólnie to był cały ośrodek zamknięty. A jako że ratrak używał liny to była to prawdopodobnie trasa nr. 5.

Od 18ej do 21ej jest wieczorna jazda. Wystarczy wjechać krzesłem, troszeczkę pomachać kijkami i jesteś na czarnej "piątce". 

[kokoSKI]

Sytuacja miała miejsce na „piątce”. 

https://polskieradio24.pl/5/1222/artykul/3325608,wypadek-na-stoku-w-krynicyzdroju-14latek-walczy-o-zycie-policja-wyjasnia-okolicznosci-zdarzenia?fbclid=IwAR3tUKI_3EfDSAY1eXkcB3QSaunA0qC59haWQ3KrjUS342o3oZfhnOvjcag_aem_AbRT6Z4MaE-997Dz9L8Lc6vyjj6JKOQIjP5jVe65y-uvWE4cA8-3D4IUnRGRWAATiRM

Oczywiście, że oni nie mieli prawa się tam znaleźć. Trasa była zamknięta, raczej wyraźnie oznakowana. We Włoszech za wjazd na zamkniętą trasę Carabinieri potrafią zabrać karnet i wlepić srogi mandat właśnie z tego powodu - możliwość pracy ratraka na linie, co grozi śmiercią. U nas jak zwykle konsekwencji nikt nie może wyciągnąć żadnych, do póki nie dojdzie do tragedii… oby skończyło się dla chłopaka solidną nauczką, choć z relacji mediów nie wyglada to dobrze… 

[pawelb91]

Wypadek na własne życzenie tak jak pisali poprzednicy. Wjechać na zamkniętą trasę po ciemku na której pracują ratraki, z której nie ma wjazdu powrotnego na górę. Brawo. 

[pasazer85]

Absolutnie nie mieli prawa się tam znaleźć... Ale przypominam,że poszkodowanym jest 14letnie dziecko, które niestety cierpi przez głupotę swoich opiekunów  

[lski@interia.pl]

Mogę tylko dodać  że rozsznurowali siatkę zagradzającą, by przejechać...

[waldek71]

2 godziny temu, lski@interia.pl napisał:

Mogę tylko dodać  że rozsznurowali siatkę zagradzającą, by przejechać...

Ja prdl, nie mam słów.

[Jusik2002]

Pozostaje tylko pociągnąć opiekunów do odpowiedzialności. Bo to ewidentnie ich wina. Zamknięte a co tam, będzie lepsza zabawa.. 

[Hextor]

Był już kiedyś taki znany polski aktor co zginął w podobny sposób. 

[lski@interia.pl]

Nie zdajecie sobie sprawy,co się dzieje po takim wypadku w samej stacji,przede wszystkim w kierownictwie,nawet jak sprawa winy jest ewidentna.Ile bzdur da się wymyślić,by zabezpieczając na przyszłość  własną d...,utrudnić życie osobom zabezpieczającym  trasy i tym  korzystającym z nich treningowo,gdy są zamknięte dla publiczności...

Edytowane 29 Styczeń 2024 przez lski@interia.pl

[ZdolnyŚlązak]

Warto też wiedzieć, że stalowe liny do ratraków nie są używane tylko na tych najstromszych stokach, np w Szczyrku używają ich też do tych łagodniejszych tras.

https://beskidzka24.pl/uwaga-ratrak-na-linie/

[marekbtl]

Cze

Dramatyczna bezmyślność. Skoro trasa jest zamknięta, to jest zamknięta i nie ma dyskusji. Istnieje jakiś powód jej wyłączenia, to się z tym nie dyskutuje, tylko przestrzega. Nie ma znaczenia czy to zawody, złe warunki czy tez prace techniczne. Właściciel stacji ja wyłącza z użytkowania i koniec. Niestety podejście, zapłaciłem - to będę jeździł gdzie będę chciał jest wszechobecne. Niestety nie da się takiej powierzchni zabezpieczyć w taki sposób, aby nikt tego nie sforsował. Nikt się tam nie znalazł przypadkowo, tylko z premedytacją złamał zakaz. Szkoda dzieciaka, ale niestety być może to będzie przestrogą dla innych. W co wątpię. Bo ludzie traktują narciarstwo, jako rodzaj zabawy na świeżym powietrzu, ale niestety jest to wbrew pozorom bardzo niebezpieczny sport. Nierzadko widać berbecie ledwo stojące na nartach puszczone samopas. Ludzie nie mają kompletnie wyobraźni. A zwrócenie uwagi zawsze spotyka się z agresją.

pozdrawiam

[wolcjusz]

19 minut temu, marekbtl napisał:

.. ale niestety jest to wbrew pozorom bardzo niebezpieczny sport.

pozdrawiam

Też tak myślałem, ale o dziwo w statystykach nie wygląda to tak źle. Jeśli chodzi o statystyki wypadków śmiertelnych, to jest całe rzędy wielkości poniżej jazdy na motocyklu, jazdy konnej, już nie wspominając spadochroniarstwa czy nurkowania jaskiniowego. Jeśli chodzi o urazy to już nie ma takiej ogromnej różnicy, ale nadal do czołówki daleko:

https://imgur.com/a/KDORe

[Jusik2002]

Jak się myśli i uważa to jest to bezpieczna zabawa. Jednak w tym przypadku to nie ma usprawiedliwienia. Jak można o 18 godzinie wjechać na nieoświetlona czarna trasę ? Liny nie widzieli ale wiedzieli, że trasa jest zamknięta od 15:30 i musieli też widzieć światła prowadzącego działania ratraka. Brak słów i oby dziecko przeżyło...

[marekbtl]

59 minut temu, wolcjusz napisał:

Też tak myślałem, ale o dziwo w statystykach nie wygląda to tak źle. Jeśli chodzi o statystyki wypadków śmiertelnych, to jest całe rzędy wielkości poniżej jazdy na motocyklu, jazdy konnej, już nie wspominając spadochroniarstwa czy nurkowania jaskiniowego. Jeśli chodzi o urazy to już nie ma takiej ogromnej różnicy, ale nadal do czołówki daleko:

https://imgur.com/a/KDORe

Krzysiu, niby racja, statystyki tego nie potwierdzają. Ale jak się patrzy na stoki to czasami włos się na głowie jeży. Śmiertelnych wypadków pewnie jest mało, natomiast kontuzji etc. pewnie sporo. Goprowcy non stop mają robotę.

pozdrawiam

[Sławek Nikt]

Choćbyśmy nie wiem co pisali i jak głośno o tym było do niewielu osób to trafia. Dziś u Rusińskiego grupki młodych narciarzy podnosili zabezpieczenia i jeździli po terenie zamkniętym. Tak, wiem stok relatywnie bezpieczny, ale sam fakt takiego zachowania optymizmem nie napawa.

[grimson]

Ja sam jeżdżę zamkniętą czarną trasą, jak wbijam na nocne. Ale:

- mam pewność, że nie ma tam ratrakowania między 16 a 20

- jeźdżę na 30% możliwości, korzystam z pustego i szerokiego stoku

- z racji bliskości oświetlonego stoku, na tej czarnej trasie zawsze jest minimum widno

[Jusik2002]

34 minuty temu, grimson napisał:

Ja sam jeżdżę zamkniętą czarną trasą, jak wbijam na nocne. Ale:

- mam pewność, że nie ma tam ratrakowania między 16 a 20

- jeźdżę na 30% możliwości, korzystam z pustego i szerokiego stoku

- z racji bliskości oświetlonego stoku, na tej czarnej trasie zawsze jest minimum widno

A gdyby była tam lina jak i w tym przypadku ? Do tej pory nie dawali a teraz dają i co  ? Zamknięte to zamknięte...

[marekbtl]

4 godziny temu, Sławek Nikt napisał:

Choćbyśmy nie wiem co pisali i jak głośno o tym było do niewielu osób to trafia. Dziś u Rusińskiego grupki młodych narciarzy podnosili zabezpieczenia i jeździli po terenie zamkniętym. Tak, wiem stok relatywnie bezpieczny, ale sam fakt takiego zachowania optymizmem nie napawa.

A gdzie tam jest teren zamknięty? Bo dobrze znam tą stację i nie kojarzę. 
pozdro

[Michas222k]

3 godziny temu, grimson napisał:

Ja sam jeżdżę zamkniętą czarną trasą, jak wbijam na nocne. Ale:

- mam pewność, że nie ma tam ratrakowania między 16 a 20

- jeźdżę na 30% możliwości, korzystam z pustego i szerokiego stoku

- z racji bliskości oświetlonego stoku, na tej czarnej trasie zawsze jest minimum widno

Ośrodek Czarna Góra doskonale wie, że narciarze jeżdżą tą trasą po przerwie na ratrakowanie trasy B( oficjalnie trasa zamknięta przez brak oświetlenia), szczególnie w marcu jak jest dłużej widno.

Edytowane 29 Styczeń 2024 przez Michas222k
błąd

[Victor]

6 godzin temu, marekbtl napisał:

Dramatyczna bezmyślność. Skoro trasa jest zamknięta, to jest zamknięta i nie ma dyskusji.

Jak za Gierka budowali to z cieciem po budowie się nie ganiałeś ? Dajcie spokój z tą analizą i poprawnością osobistą . Przypomnijcie sobie lata dorastania . ..Ile razy pod prąd szliście ?

[Jusik2002]

22 minuty temu, Victor napisał:

Jak za Gierka budowali to z cieciem po budowie się nie ganiałeś ? Dajcie spokój z tą analizą i poprawnością osobistą . Przypomnijcie sobie lata dorastania . ..Ile razy pod prąd szliście ?

Piszemy o wypadku ale nie wszyscy chyba rozumieją co się stało. Jedź do Krakowa, tam pewnie w szpitalu spotkasz rodziców tego dzieciaka i im powiedz, że też tak robiłeś. Chwala bohaterom !!! Jak masz dzieci to im mozesz przekazac jak powinny się zachowywać przy zamkniętej trasie. Brawo 🤗