friski Napisano 5 Luty Zgłoszenie Share Napisano 5 Luty 23 godziny temu, Lexi napisał: Pilsko dzisiaj lampa pełna - warun cudny - narodu w sr… Jaki tam wygląda z kamieniami na trasie, można hulać bezpiecznie dla ślizgów i krawędzi? Tracę nadzieję na pozatrasowe Pilsko a karnet trzeba wykorzystać 🤔 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 5 Luty Zgłoszenie Share Napisano 5 Luty 18 minut temu, friski napisał: Jaki tam wygląda z kamieniami na trasie, można hulać bezpiecznie dla ślizgów i krawędzi? Tracę nadzieję na pozatrasowe Pilsko a karnet trzeba wykorzystać 🤔 Niby OK ale wydaje mi sie jakby nikt do końca sie tym nie przejmuje i o ile trasa wyglada dobrze o tyle np. dojazd do bramek (Kamienna nomen omen) usiany jest kamykami i "rany" na ślizgu widoczne ...może nie takie jak w styczniu ale jednak...góra jest kultowa ale jeśli kogoś "boli " sprzęt to niech omija z daleka 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harnas22 Napisano 5 Luty Zgłoszenie Share Napisano 5 Luty 9 godzin temu, Narciarz ze Śląska napisał: Napiszę prowokacyjnie: -Jedyna trasa czarna (w ogóle trudna) w Szczyrku! Przecież jest jeszcze FIS w COS, który jednak miejscami jest bardziej stromy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Narty pilsko Napisano 5 Luty Zgłoszenie Share Napisano 5 Luty Skolnity Warunki bardzo dobre. Kolejki maksymalnie na minutę. 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 5 Luty Zgłoszenie Share Napisano 5 Luty (edytowane) Miałem dylemat przed weekendem gdzie pojechać w Polsce na narty, gości miałem z Niemiec i chciałem pokazać coś ciekawego, u nas też przecież można jeździć w całkiem fajnym ośrodku. Najbardziej chciałem na Szrenicę ale warunków brak, Karpacz też słabo. Rozważałem też Świeradów, no jednak tylko jedna trasa to odpada. Do tego początek ferii Warszawa, Wrocław i jeszcze 2 tydzień Poznań, to w zasadzie wszystko u nas słabo. Pozostało zaryzykować i wybrałem Zieleniec. Po 8.30 jesteśmy na miejscu i tragedii nie ma, sporo miejsc na parkingach jeszcze wolnych. Karnety 7 godzinne po 150 zł, cena nieodstraszająca. Juliette pierwsze kroki na nartach stawiała jako 5 latka w Ramzovej, byliśmy tam zresztą razem, w Polsce nie jeździła do tej pory, Livia w Polsce na nartach też pierwszy raz. Trochę się obawiałem, że będą zawiedzione Zieleńcem, okazało się, że całkiem niepotrzebnie. Dziewczyny bardzo zadowolone, że w ogóle pojeździliśmy. Miały być narty w sobotę i niedzielę, niestety w sobotę musiałem być pilnie w pracy i została tylko niedziela. Śnie sztuczny i zlodzony, zwłaszcza przy zjazdach z kanap. Ludzi spodziewałem się dużo więcej ale tragedii nie było. Paro minutowe stanie tylko przy Nartoramie, Pomarańczowej i Mieszko. Na trasach trochę narciarzy było ale w Zieleńcu jest szeroko i coś tam można było dla siebie wykroić, co oczywiście czyniliśmy. Jeździliśmy praktycznie non stop przesuwając się z lewa do prawej i odwrotnie. Ciewczyny mocno cisnęły to i ja musiałem nadążać za nimi. Jedna przerwa na obiad koło 12. Wybór padł na Szarotkę, bo akurat przy trasie była jak zjeżdżaliśmy. Ceny zupa pomidorowa rosół po dwie dychy za talerz, drugie danie mięsne 60-70 zł, jeszcze zimowa herbata za 18 zł ale z wieloma dodatkami bardzo dobra, ceny w zasadzie jak w Alpach austriackich. Po obiedzie dalej rzeźbienie wszystkich dostępnych tras. Na niebieskiej za Masarykovą Chatą przez las jazda praktycznie po samym lodzie do drogi przy nartoramie ale nikt nie marudził i wszystkim się podobał ten narciarski spacer. Jazdę zakończyliśmy przed 17, ja zachwycony, że dziewczyny zachwycone a nie byłem w Zieleńcu już kilka lat, trochę żałuję, że częściej nie zaglądam w kultowe dla mnie miejsce. Pierwszy raz byłem tu chyba w 69 lub 70 roku. W zasadzie to teraz zupełnie inny ośrodek. Początek Zieleńca w tamtych latach to kilka wyrwirączek gdzie do każdego wyciągu był osobny karnet. Dopiero na początku lat 70-tych (73-76 nie pamiętam kiedy) postawiono 2 pierwsze orczyki (mniej więcej w okolicy Gryglówki i Mieszka powyżej drogi). Były to wyciągi AWF-u Wrocław i były wtedy 2 kolejki, jedna dla studentów i pracowników uczelni i druga dla reszty chętnych. Oczywiście nie wszystkie zmiany mi się podobają, klimat jest już zupełnie inny. Urbanistyka całkowicie przebudowana, ze starych budynków w których były jakieś "restauracje" czy raczej bary zostało tylko kultowe schronisko Orlica i przede wszystkim kościółek o niezwykłym klimacie oraz cmentarz, reszta praktycznie wszystko nowo postawiona i ciągle się rozbudowuje, budynki coraz większe molochy ale co zrobić zmiany, zmiany, zmiany. Najważniejsze na nartach pojeżdżone I okazuje się, że w Polsce też można nacieszyć się z nart nawet podczas tak słabej zimy jak w tym roku. A tak to wyglądało na fotkach... Pozdrawiam. Edytowane 5 Luty przez marionen 26 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yoss Napisano 6 Luty Zgłoszenie Share Napisano 6 Luty Myślenice. Pogoda dla koneserów. Jest nas trzech 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZdolnyŚlązak Napisano 6 Luty Zgłoszenie Share Napisano 6 Luty Wracając wczoraj z Czarnej Góry zajechałem jeszcze do pobliskiej malutkiej stacji Bieliczak w Bielicach (ok 20 km od CG). O ile w Stroniu Śląskim, szczególnie teraz jak już jest otwarty most tymczasowy i nie jedzie się tymi objazdami, skutków czerwcowej powodzi już tak nie widać, to na drodze ze Stronia do Bielić nadal tak. Droga biegnie praktycznie cały czas wzdłuż rzeki Białej Lądeckiej, wszędzie widać poniszczone brzegi, mnóstwo gruzu i kamieni. Sporo uszkodzonych mostków i kładek przez rzekę. Sama droga dojazdowa do Bielić w wielu miejscach odcinki bez asfaltu, prowizorycznie tylko utwardzone ziemią i kamieniami. Bieliczak to.mutka stacja, parking tuż przy drodze, wczoraj było na nim może z 10 aut. Obok parkingu wypożyczalnia sprzętu narciarskiego, za wypożyczalnią talerzyk i krótka trasa dla dzieci, nieco powyżej bar, w którym kupuje się również karnety, przy nim orczyk dwuosobowy typu kotwica i trasa o długości ok 400 m. Mają jeden ratrak, sztuczne naśniezanie i oświetlenie do jazdy wieczornej, ale z rozmowy z obsługą wynika że w tym sezonie jeszcze jej nie uruchamiali z uwagi na wysokie koszty i niską frekwencję. Narciarzy na stoku może że 3 osoby, troszkę więcej dzieci na tym talerzyku. Trasa równiutka, jest mocno zacieniona, w górnej części sporo lodu, przez co można było nabrać trochę prędkości bo jest dość łagodna. Karnet w formie papierowej, całodzienny tj od 10.00 do 17.00 90 zł, 10 wjazdowy 60 zł (Pan przy wejściu sumiennie dziurkuje każdy wjazd 😉). Cieszy, że stacja nadal działa. 13 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Narciarz ze Śląska Napisano 6 Luty Zgłoszenie Share Napisano 6 Luty 13 godzin temu, Harnas22 napisał: Przecież jest jeszcze FIS w COS, który jednak miejscami jest bardziej stromy. A czynny cały, zwłaszcza na tzw. Piekiełku??? Nie wiem, więc pytam! Bo jak nie, to jest to czerwona, nie czarna! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 6 Luty Zgłoszenie Share Napisano 6 Luty 4 godziny temu, yoss napisał: Myślenice. Pogoda dla koneserów. Jest nas trzech Cena czyni cuda, też myślałem tam wpaść, ale... 3 godziny temu, Narciarz ze Śląska napisał: A czynny cały, zwłaszcza na tzw. Piekiełku??? Nie wiem, więc pytam! Bo jak nie, to jest to czerwona, nie czarna! Odcinek poniżej Grzebienia zwykle do 10:00 zamknięty ze względu na treningi grup sportowych. Piekiełko już nie takie strome, bo lekko zniwelowane, ale ono jest w miejscu gdzie kończą się Doliny na wysokości Hiltona 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelb91 Napisano 6 Luty Autor Zgłoszenie Share Napisano 6 Luty W przyszłym tygodniu będę chciał pojeździć na Jaworzynie Krynickiej, ma być bardzo dobra pogoda, może otworzą trasę nr 4 bo ostatnio śnieżą nocami. Na czarną 5 nie liczę... Trzeba aktywować te 5 dowolnych dni w sezonie póki warunki będą sprzyjać. Prognoza dla szczytu: 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zslawek Napisano 6 Luty Zgłoszenie Share Napisano 6 Luty (edytowane) Dzisiaj z rana za oknem w Wiśle biało, więc czym prędzej pakujemy się i ruszamy na Złoty Groń. Meldujemy się trochę po 8. Temperatura -2 w przeciwieństwie do wcześniejszej -7. Z rana ludzi jak zwykle mało. Stok przygotowany bardzo dobrze. Na sztruksie warstewka świeżego nocnego opadu. Pochmurna pogoda odstraszyła narciarzy bo po 10.15 jak zaczęły jeździć szkółki kolejka tylko do 5 minut. Niestety najdłuższy wąż liczył aż 23 uczniów i prowadzony w poprzek stoku zajmował całą szerokość. W przeciwieństwie do dnia wczorajszego o wiele mniej osób przewracających się. Pod koniec jazdy po 12.30 na stoku pojawiają się odsypy mokrego śniegu utrudniające jazdę mniej doświadczonym narciarzom i mojej lepsze połówce która ma narty juniorskie 68 mam pod butem. Ja jako że nie miałem objawów choroby poświęciłem dzień na naukę jazdy z wbijaniem kijków w krótkim skręcie oraz na doskonaleniu śmigu i długiego skrętu. Jutro niestety ostatni dzień jazdy. Edytowane 6 Luty przez zslawek 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 6 Luty Zgłoszenie Share Napisano 6 Luty Wczorajsza wieczorna Jaworzyna.O dziwo sporo ludzi,za każdym razem do krzesła trzeba było stać ok.10 min. Wygląda,że warszawiacy plus cena wieczorna zapewnili obsadę... 20250205_175541.mp4 9 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelb91 Napisano 6 Luty Autor Zgłoszenie Share Napisano 6 Luty 23 minuty temu, lski@interia.pl napisał: Wczorajsza wieczorna Jaworzyna. Cyfrowe oko patrzy i wypatrzy... Właśnie sprawdzałem wczoraj frekwencję i o 19:30 dalej była kolejka jak na otwarcie... Chyba faktycznie ferie mazowieckie dojechały. 2 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Narciarz ze Śląska Napisano 6 Luty Zgłoszenie Share Napisano 6 Luty 3 godziny temu, surfing napisał: Cena czyni cuda, też myślałem tam wpaść, ale... Odcinek poniżej Grzebienia zwykle do 10:00 zamknięty ze względu na treningi grup sportowych. Piekiełko już nie takie strome, bo lekko zniwelowane, ale ono jest w miejscu gdzie kończą się Doliny na wysokości Hiltona Czyli czarna (zazwyczaj) zamknięta! Co było do udowodnienia! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Narciarz ze Śląska Napisano 6 Luty Zgłoszenie Share Napisano 6 Luty NIE DLA GORYLI! Feb 6 Prawidłowa sylwetka narciarza to nachylenie do przodu Nie chce mi się już wylewać morza atramentu [Atramentu? Jest jeszcze coś takiego?] nad współczesną jakością narciarstwa. Spróbuję więc zagadnienie uprościć: — Maciek, dlaczego ty tak tępisz tych goryli? Odpowiem bez trudu: — Bo prawidłowa sylwetka narciarska to nachylenie do przodu! Nachylenie do przodu jest podstawą: dla uczących się – bo wówczas błędy za zakrętem (tzw. naturalne telepanie nart na nierównej nawierzchni) im Opatrzność i stok wybaczą = nie przewrócą się; dla zawodników – bo zyskują większą prędkość i lepsze trzymanie się podłoża na kantach; w trudnych warunkach (muldy) – bo wówczas łatwo je pokonać >>> to umysł skręca, a nie narty; na bardzo trudnych (ostrych) trasach – bo przez pochył niwelujemy ten spad i go nawet nie dostrzegamy >>> każda trasa jest łatwa (niebieska). Mikaela Shiffrin Natomiast goryl nie dość, że jest niebezpieczny (jedzie z niepełnym sprzętem i niewielkimi umiejętnościami często nawet z dużą prędkością = trudność wykonania manewru), to w dodatku zyskuje (samemu o tym nie wiedząc) kompletnie nieprawidłową sylwetkę narciarską = jazda na tyłach i w dodatku... z każdym zjazdem ją utrwala. Sylwetka goryla na stoku wygląda żałośnie Co było do udowodnienia. Twój instruktor Maciek LINK: Prawidłowa sylwetka narciarza to nachylenie do przodu | Twój instruktor 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Narciarz ze Śląska Napisano 6 Luty Zgłoszenie Share Napisano 6 Luty 58 minut temu, pawelb91 napisał: Cyfrowe oko patrzy i wypatrzy... Co on ma? Piłę mechaniczną??? 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 6 Luty Zgłoszenie Share Napisano 6 Luty 43 minuty temu, Narciarz ze Śląska napisał: Co on ma? Piłę mechaniczną??? Rolka z flandrą do grodzenia trasy slalomu.Gdyby nie ona,Paweł @pawelb91 by mnie nie wyłowił z tłumu.Nie każdy jeździ z taką rplką,po niej mnie poznał... 2 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Narty pilsko Napisano 6 Luty Zgłoszenie Share Napisano 6 Luty Cieńków Warunki dobre. Kolejki zaczeły się tworzyć o godzinie 10 (nie duże) 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harnas22 Napisano 6 Luty Zgłoszenie Share Napisano 6 Luty 6 godzin temu, Narciarz ze Śląska napisał: Czyli czarna (zazwyczaj) zamknięta! Co było do udowodnienia! Od 10:00, 10:30 otwarta. Co nawet ma taką zaletę, że trasa powyżej grzebienia już się dorobi muld, co odstraszy część narciarzy i potem mało kto jeździ FISem poniżej grzebienia. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 7 Luty Zgłoszenie Share Napisano 7 Luty Dzień dobry Czantoria😎 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WojtekM Napisano 7 Luty Zgłoszenie Share Napisano 7 Luty 4 minuty temu, marcinn napisał: Dzień dobry Czantoria Gdybyś mógł sprawdzić czy da się jeszcze niebieską podejść bez ściągania nart, proszę 🙂 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 7 Luty Zgłoszenie Share Napisano 7 Luty 2 godziny temu, WojtekM napisał: Gdybyś mógł sprawdzić czy da się jeszcze niebieską podejść bez ściągania nart, proszę 🙂 Niestety, naturalny śnieg stopiło, na niebieskiej śniegu brak. 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zslawek Napisano 7 Luty Zgłoszenie Share Napisano 7 Luty (edytowane) Dzisiaj meldujemy się na Złotym Groniu o 8.30. temperatura w samochodzie wskazuje -1,5. Na parkingu w miarę pusto. Stok przygotowany gorzej niż wczoraj bo od rana widać w kilku miejscach minerały. Lepsza polowa po wczorajszej intensywnej akcji szkoleniowej zgłasza problemy z nogą więc dzisiaj tylko swobodna jazda żadnej nauki. Przed 10 zaczyna się robić miękko i pojawiają się odsypy ale jeździmy na bieżąco. Przed 11 kolejka na 7 minut bo na stoku prawie 10 grup szkoleniowych. Wobec nasilającego się bulu nogo u połówki zdecydowanego zajazdu weekendowych narciarzy i coraz większych odsypów kończymy po 2 godzinach i 22 zjazdach. Najważniejsze cel czyli planowane na stromszych fragmentach zostało osiągnięte. Edytowane 7 Luty przez zslawek 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 7 Luty Zgłoszenie Share Napisano 7 Luty 10 minut temu, zslawek napisał: Lepsza polowa po wczorajszej intensywnej akcji szkoleniowej zgłasza problemy z nogą No chłopie ryzykujesz - "przeczołganie" żony na stoku powoduje że będziesz przeczołgany w domu..... no chyba że lubisz.. 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekbtl Napisano 7 Luty Zgłoszenie Share Napisano 7 Luty W dniu 6.02.2025 o 16:14, Narciarz ze Śląska napisał: NIE DLA GORYLI! Feb 6 Prawidłowa sylwetka narciarza to nachylenie do przodu Nie chce mi się już wylewać morza atramentu [Atramentu? Jest jeszcze coś takiego?] nad współczesną jakością narciarstwa. Spróbuję więc zagadnienie uprościć: — Maciek, dlaczego ty tak tępisz tych goryli? Odpowiem bez trudu: — Bo prawidłowa sylwetka narciarska to nachylenie do przodu! Nachylenie do przodu jest podstawą: dla uczących się – bo wówczas błędy za zakrętem (tzw. naturalne telepanie nart na nierównej nawierzchni) im Opatrzność i stok wybaczą = nie przewrócą się; dla zawodników – bo zyskują większą prędkość i lepsze trzymanie się podłoża na kantach; w trudnych warunkach (muldy) – bo wówczas łatwo je pokonać >>> to umysł skręca, a nie narty; na bardzo trudnych (ostrych) trasach – bo przez pochył niwelujemy ten spad i go nawet nie dostrzegamy >>> każda trasa jest łatwa (niebieska). Mikaela Shiffrin Natomiast goryl nie dość, że jest niebezpieczny (jedzie z niepełnym sprzętem i niewielkimi umiejętnościami często nawet z dużą prędkością = trudność wykonania manewru), to w dodatku zyskuje (samemu o tym nie wiedząc) kompletnie nieprawidłową sylwetkę narciarską = jazda na tyłach i w dodatku... z każdym zjazdem ją utrwala. Sylwetka goryla na stoku wygląda żałośnie Co było do udowodnienia. Twój instruktor Maciek LINK: Prawidłowa sylwetka narciarza to nachylenie do przodu | Twój instruktor Cze Maćku, zgadzam się co do jazdy z kijami i bez kijów. Kije to przedłużenie rąk i swoisty balans a i także niezbędna rzecz do poruszania się .. kolejkach . Nic bardziej mnie nie wkurza jak osoby nie potrafiące sprawnie się poruszać w ogonku do bramek ... bo nie mają kijów. Natomiast co do tez przez Ciebie postawianych, Ty jako instruktor powinieneś liznąć nieco nomenklatury instruktorskiej. Na nartach jest pozycja wychylona, centralna i odchylona. Pochylonej - nie ma . Co do zawodników - to juz bardziej skomplikowane i nieoczywiste. pozdro 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.