Ranking

Myślę, że ten film wyjaśni prawie wszystko w temacie wyjazdu na narty na Słowację

Pierwsza dawka szczepionki przyjęta. Sama iniekcja nieodczuwalna. Teraz lekkie rozpieranie w ramieniu.

Cóż, trochę rano padało ale tylickie betony się bronią .. nadal tylko dwa kluby i brak wymówki żeby odpocząć .. nawet #szekla dziś uznała, że trzeba latać góra-dół i pięć kursów zaliczyła coraz sprawniej (i bez kontuzji) wskakując na kanapę ;). Do zobaczenia, M. received_3604320809648857.mp4

Implikowanie, że @fredek321 i "tacy mu podobni" jest winny niskiej chęci szczepienia w polskim społeczeństwie jest nie na miejscu. Oczywiście część lekarzy (fredek do niej nie należy), która nie potrafi formułować merytorycznych argumentów opartych o EBM na temat szczepień jest winna niskiemu zaufaniu do szczepionki na COVID, ale przyczyn istotniejszych znalazłbym tysiąc. Oto kilka z nich- FAŁSZYWY artykuł Andrew Wakefielda na temat powikłań po szczepieniach na MMR, brak konieczności weryfikowania danych i podawanie dalej sensacyjnych doniesień z grup antyszczepów, hejt wobec lekarzy forsowany przez władzę i media publiczne z największym nasileniem podczas strajku rezydentów w 2017 r., kretyńska i niekonsekwentna polityka rządu wobec epidemii. To także brak transparentnej kampanii informacyjnej z autorytetami medycznymi wyjaśniającymi wszystkie wątpliwości, odpowiedziami na różne pytania i emisją spotów w środkach masowego przekazu. Ale w tym nie tyle rola lekarzy, co Ministerstwa Zdrowia, Sanepidu i rządu. Lekarze mogą jedynie pomóc, gdy ktoś ich o tę pomoc poprosi.

W Szczyrku alternatywa dla zamkniętych wyciągów dla narciarzy...

Nikogo nie gonią:) Mogę narty podrzucić jak coś 🤣

ZASZCZEPIĘ SIĘ, bowiem nie ma innego wyjścia. Wyjściem NIE JEST izolacja w domu i narzekanie na działanie służby zdrowia, rządu, czy zamknięcie stoków. Jeśli ktoś udowodni, jak bez szczepionek wyjść z pandemii, to zasłuży sobie na pomniki. Teorie spiskowe nt temat szczepionki nie pokazują żadnego rozwiązania, a kojarzą się raczej z tzw. dowodami na sztuczną mgłę, czy bomby termobaryczne. Szkoda czasu na jałową dyskusją; szykujcie się tłumnie na szczepienia. W innym przypadku obecny sezon narciarski będzie normą 😢

Może takie wspólne działania "zwaśnionych rodów" jak na zdjęciu nieco pomogą w zwiększeniu wyszczepialności. Pewnie z biegiem czasu, kiedy zwykli ludzie zobaczą, że szczepionka nie zabija i wywołuje znacznie mniej powikłań niż COVID, będą mieć w rodzinie czy wsród znajomych zaszczepionych, którzy o dziwo żyją i mają się dobrze, to wtedy zaufanie wzrośnie. Inną kwestią jest tępienie ponad podziałami antynaukowych bredni podawanych przez antyszczepionkowców, za każdym razem wykorzystując najsilniejszy oręż do takiej walki- naukę i wiedzę. Oczywiście wszelkie pytania i wątpliwości (jeśli zadane są nie cynicznie, tylko szczerze z chęci dokształcenia i zrozumienia) należy rozwiewać używając merytorycznych argumentów.

Jestem w Jasnej! Żadnych kontroli na granicy. W hotelu musiałem okazać wynik testu.

kilka obrazków z dzisiaj

Najnowsze prognozy są takie, że po 3 Króli ma się robić zdecydowanie bardziej zimowo. Może na otwarcie stoków będzie dynamit?

#szekla obecnie ogarnia piłeczkę od ping ponga ale poraznawiam na temat nart .. kanapy jej się podobają - tyle na dziś wiemy

Część ośrodków zabrania działalności skiturowej. Dzisiaj dowiedziałem się że na Słotwinach sobie tego nie życzą, nawet na własną odpowiedzialność. Dlatego dzisiaj wyszedłem na Jaworzynę Krynicką. Rewelacyjne warunki były od 1000 mnpm. 10 cm puszku i przyjemna zimowa aura. Poniżej bardzo twardo.

Mirek Ty na saneczkach Bytom ma się dobrze i dostał reklamę w regionalnych mediach na jaką nigdy nie byłoby ich stać . Zdjęcie wczorajsze

Nie tylko. Lekarze leczą chorych dzięki tytanicznemu wysiłkowi rządu i Sejmu (naprawdę to słyszałem w TV publicznej)

Nie rozumiem - szczepionka nie jest przecież przymusowa. To przeciwko czemu oni protestują? Tak na wszelki wypadek? Zupełnie nie rozumiem - szczepionka dobrowolna, na tyle przebadana, na ile było to maksymalnie możliwe w ciągu tego czasu, refundowana przez państwo (no dobra - tak po prawdzie to z mojej przyszłorocznej "trzynastki"), dająca nadzieję na wyjście z tego bagna, w którym tkwimy po uszy, a taki opór?

Cześć Masz rację pisząc, że krawędzi używamy praktycznie w każdym momencie jazdy (oprócz jazdy na wprost na dokładnie płaskiej narcie). Oczywiście potoczne rozumienie określenia "jazda na krawędziach" jest takie jak pisze AndRand czyli utożsamiane jest ze skrętem ciętym. Związane jest to z całym ciągiem określeń typu "wejście na krawędź" czy też "zejście z krawędzi" rozumiane jako przejście ze śladu ślizgowego w cięty i odwrotnie. Osobiście uważam, że najlepszymi i jednoznacznymi określeniami są te zdefiniowane w programach nauczania a więc mamy: ślad cięty - gdzie narta położona na krawędzi wycina łuk jak najbardziej zbliżony do jej aktualnego promienia. Tu należy sobie zdawać sprawę, że jest to pewien ideał rzadko osiągalny bo narta zawsze troszkę się obślizguje o czym świadczy zdrapywany śnieg. ślad ślizgowy - gdzie narta prowadzona po łuku obślizguje się mniej lub bardziej. ślad ześlizgowy - gdzie narta prowadzona jest praktycznie bokiem Oczywiście te określenia w pewnych momentach nachodzą na siebie przy zmianie śladu bo tak naprawdę zmiana śladu zawsze trwa w czasie. Można zastosować różne własne przybliżenia i każdy dobry narciarz czuje kiedy ześlizg przechodzi w ślizg a kiedy ślizg przechodzi w ślad cięty. Tak naprawdę w jeździe realnej zawsze występuje mieszanina śladów nawet w jednym skręcie i nie jest ważne czy ślad jest dokładnie cięty czy z elementem ślizgowym. Ważne jest by narty w skręcie były prowadzone po założonym jednostajnym (nie wiem jak to lepiej określić) łuku. Pozdrowienia serdeczne

Dzis bylby remis bo od hali na sam dol jedno wielkie lodowisko. Lepiej sie podchodzi za to z Malego... do hali superrooo

Do góry to nie problem podejdę ale chciałbym zwieźć je bez szkody dla ślizgów z hali Pozdrawiam mirekn

Dziś tam podjadę i sprawdzę czy ktoś nie stoi z tabliczką ,,wolne pokoje,, tfu ,,przewóz nart,, 😂

Na Słowacji są czynne wyciągi i trasy, jest pewnie sporo ludzi podchodzących przy trasach, więc duża ilość skiturowców (z powodu braku śniegu w dzikich terenach) po prostu jest niebezpieczna w działającym ośrodku. Przy większej liczbie zawsze się zdarzy czarna owca, która idzie źle. U nas trasy są zamknięte, skiturowcy do 17 stycznia nie powinni nikomu zawadzać, chyba że któryś zrobi coś głupiego, np. zderzy się z armatką i zażąda odszkodowania.

A dlaczego szczepionka mRNA jest fajna? 1. W szczepionce Pfizera jest mRNA (kwas rybonukleinowy) zawierający informację genetyczną o białku Spike koronawirusa. Białko to ułatwia interakcję wirusa z komórkami gospodarza (człowieka). 2. DNA w jądrze komórkowym ulega procesowi transkrypcji (przepisania kodu genetycznego) na mRNA. Proces w odwrotną stronę nie zachodzi w ludzkich komórkach, więc nie musimy obawiać się żadnej mutacji naszego DNA. Z kolei później to mRNA zostaje przepisane już w cytoplazmie (poza jądrem komórkowym) na białko- w tym wypadku Spike. To białko "alarmuje" nasz organizm i pobudza limfocyty B do produkcji swoistych przeciwciał przeciw temu białku. Ponadto powstają limfocyty pamięci, które po ponownym kontakcie z tymże białkiem (przy potencjalnym kontakcie z prawdziwym wirusem) będą szybciej i efektywniej produkować pulę przeciwciał. Tym samym wprowadzamy do naszego organizmu jedynie informację genetyczną o białku wirusa (nie ma tam wirusa!), która "wytrenuje" nasz układ immunologiczny przed realną infekcją. 3. Szczepionka mRNA jest o tyle bezpieczna, że ilość "obcego" białka mogąca wywołać jakieś reakcje nadwrażliwości jest zredukowana do minimum. Takie reakcje są częstsze w przypadku szczepionek wektorowych (opakowanych w "pokrowiec"), gdyż jest tam po prostu więcej "obcego" białka. No i są jeszcze szczepionki zawierające osłabionego zinaktywowanego wirusa, albo nawet po prostu wirusa. Czyli takiej szczepionki mRNA teoretycznie najmniej powinniśmy się bać, bo nie dość że nie może powodować mutacji naszego DNA (nie wchodzi do jądra komórkowego, gdzie przechowywane jest upakowane DNA) to jeszcze potencjalnie daje mniejsze ryzyko nadwrażliwości. Natomiast miejscowe odczyny poszczepienne (ból, obrzęk) występują i będą występować, gdyż tak po prostu się dzieje po zastrzykach, tym bardziej domięśniowych.

EFEKT POTWIERDZENIA! Jeśli nie dogadujesz się z kimś to sądzisz, że we wszystkim się myli, a to oddala cię od faktów. Pisałeś, że jesteś bardzo inteligenty, starałeś się to udowodnić za pomocą geometrycznych zagadek, pokaż więc że jesteś choć trochę obiektywny. @fredek321 moim zdaniem nie jest forumowym społecznikiem przez co łatwo rodzą się konflikty, ale nie podważałbym jego wiedzy i kompetencji.

Ciekawe są różne strategie,przyjęte przez różne stacje w obliczu galimatiasu regulacyjnego.Jedne traktują sprawę zdroworozsądkowo,każą pokazać w kasie licencję i tyle.Drugie wprowadziły własne wykładnie ,kto może jeździć,własne formularze zgłoszenia grupy z podziałem na kategorie tych,co mogą jeździć i jeszcze inną biurokrację.A trzecie orzekły,że lepiej wziąć kasę z tarczy i się zamknąć,wbrew naciskowi tych klubów,które u nich dotychczas jeździły...

Drogi Panie Jacku, chętnie bym wynajął od Pana bagażnik w Pana samochodzie. Jakoś się zmieszczę (narty znajdę na miejscu). 😅

https://www.suedtirolnews.it/wirtschaft/so-wird-der-wintertourismus-ruiniert Kolejny dzień, kolejny odcinek włoskiej farsy. Wytrwale nie podejmują żadnych decyzji...

Witam, czy ręczne wykonanie czterech nart dla "#szekli" jest w stanie zainteresować Ją do jazdy techniką Telemark. Mam dwa podobne, (no tak nie bardzo) cudowne stworzenia czworonożne i nie bardzo chcą zainteresować się tą cudowną dla mnie techniką narciarską. Chociaż Hugo był wyraźnie zdziwiony co jego pan, właściciel, (dwa ohydne słowa) wyrabia na śniegu. Na początku wszystko jest bardzo proste, ale im dalej tym ciężej, o wiele ciężej. Nie składam broni...Także w studiowaniu tej dla mnie idealnej techniki narciarskiej. Z serdecznymi pozdrowieniami: Wariat jazdy technika Telemark, kochający zwierzęta, stary wariat. Ale narciarz.

Zawsze skłaniałem się do konieczności zapewnienia opieki psychiatrycznej dl takich ludzi. Wygląda ,że bardzo błądzę. To sprawa dla ABW. Poza tym jeszcze raz apeluję, przestańmy być delikatni. To są proepidemicy promujący ludobójstwo.

Ajwaj. Ludzie wyszli z domu. Odpalili sanki na których siedzieli pewnie pierwszy raz w życiu. No i widać skutki. Wirtualne społeczeństwo. Drzewiej jeździło się na workach z sianem czy dętce od fiata:).

https://crisfroesepics.com/

Cześc Jest sporo racji w tym co piszesz aczkolwiek uważam, że w dużej mierze ludzie są sami sobie winni. Rozumiem to tak: Mamy do czynienia z sytuacją nadzwyczajną a w takiej sytuacji najlepiej funkcjonują modele sterowania typu wojskowego czyli krótkie jednoznaczne przekazy oraz nakazy, którym każdy rozumiejący wyjątkowość sytuacji powinien się poddać. Oczywiście zakłada to pewną niewiedzę ogółu co do szczegółów działań ale innego wyjścia chyba nie ma. Jak członek kadry zarządzającej nie wyobrażam sobie abym musiał tłumaczyć każdemu pracownikowi dlaczego ma coś zrobić. Po pierwsze to praktycznie niewykonalne po drugie nieracjonalne. To tak jak z organizacją wyjazdu grupowego. Organizator podaje podstawowe założenia wyjazdu i koniec. Tak to rozumiem i zamierzam się poddać działaniom koniecznym... po prostu. Pozdrowienia serdeczne

Pierwsze miejsce na świecie w "kombinacji" bez spornie należałoby do Polaków.

Już gdzieś widziałem oferty przewozu nart na górę

🤣..nie słyszałem ... kardiolog zalecił mi zaklejenie pewnych przycisków w pilocie od TV - zaordynował Distal ..poczekaj. Jeszcze Antoni nie powiedział ostatniego słowa ..prędzej czy później "wyskoczy" z jakiejś piwnicy😉

Tutaj nic raczej się nie zmieni - jeśli pokazuje się światełko w covidowym tunelu ma to być zasługa rządzących a nie naukowców czy lekarzy. Przecież to rząd "załatwił" szczepionki i zaszczepi Naród ....zapewne dzięki swoim nadzwyczajnym zdolnościom negocjacyjnym. Lekarze i naukowcy maja robić robotę a nie wychodzić przed szereg, pierś do orderów wypnie ktoś inny .. kiedyś.. przy urnach (wyborczych)

Jakie poprzednie? Nie było poprzednich szczepionek na COVID. Obecna pfizerowska wg badań ma ~95% skuteczności po 2 dawkach i dobry profil bezpieczeństwa. A taka skuteczność połączona z wyszczepieniem większości społeczeństwa daje pożądaną odporność zbiorową. Natomiast co ważne- technologia mRNA badana jest od 1999 roku, a jej dopracowanie zostało ułatwione dzięki wiedzy o wirusach SARS-1, MERS czy Eboli.

Ta było sporo. Twardo, słonecznie i trochę wiało, słowem udany pierwszy dzień "Kwarantanny Narodowej". Pozdrawiam mirekn

Dziś bajka Choć po 10 jak przyjechałem parking pod gondolką był pełny. Dwa wejścia,dwa zjazdy i do domku

Podpisze się pod tym tekstem,aczkolwiek z jednym zdaniem zgodzić się nie mogę . To nie prawda ! Nawet w tej dyskusji ,strasznie nie lubię określenia medyków -stado! A wiec to społecznstwo kiedy dostawałoby jeden spójny (tak jak piszesz @Mitek np w formacji wojskowej-przekaz rozumiałyby powagę sytuacji. A co mamy? To napisze życiem. Jestem od 24h w PL ,pomijam już mój post w innym wątku na temat kwarantanny. Jadąc z Okęcia komunikacja publiczna (bo lubię) 175 na centralny co chwila w głośniku komunikat -prosimy zasłaniać usta i nos! 80% podróżnych korzystających z maseczki ma ja na brodzie . Ale to nic! Dojeżdżam do domu ,włączam szkielko(tv) i co wiedzę -😂 kampania szczepionkowa,syn-tacie,dziadek-wnukowi itd lecę dalej pilotem-przełączam programami i zatrzymuje się na polskim sejmie 😂 to co tam się dzieje to Olga Lipińska nie napisała by lepszego scenariusza na Polskie Zoo 2020 , a wiec konferencja prasowa PSL i Konfederacja,jedni w maseczkach drudzy bez -jaki przekaz płynie do społeczeństwa? Czyżby Konfederacja wypisywałaby się w ten przekaz rosyjskich trolli? Ta cała dyskusja przekaz medialny jest jest jednym słowem żałosny ! Bekę mam spotykając się ze znajomymi dzisiejszego dnia . A wszędzie tylko Covid. Nie ma innych chorób jest Covid. Ludzie zapomnieli o życiu,przyjemnościach które nam odebrano . .... zle się dzieje .... Pozdrawim i życzę szybkiego powrotu do normalności

No właśnie. Protest przeciw czemuś do czego nikt nie zmusza ( narazie ) jest conajmniej dziwny.

Dobry jesteś w tych klockach 🙂

Jutro nie, bo testuję Jaworzynę, może w Nowy Rok...

Najbardziej chodziło mi o to zdanie: "To są proepidemicy promujący ludobójstwo. Nie nazwałbym (chyba) braku chęci szczepienia ludobójstwem. Jestem laikiem, ale czy aż tak powinniśmy podchodzić do Covida ? Ty jako lekarz masz obraz swojej pracy, ja w domu też słyszę różne rzeczy (np to że anestezja teraz ma w d.... starszych ludzi ). Moze dlatego też wydaje mi sie że słowo "ludobójstwo" to trochę za ostro. Takie moje jak zwykle kontrowersyjne zdanie

Raz próbowałem zjechać na sankach z trasy narciarskiej: to niemal samobójstwo. Najłagodniejsza trasa jest za trudna. Dlatego trasy saneczkowe są zwykle wytaczane osobno (Dolni Morava, Semmering), są dłuższe niż trasa narciarska do tego samego wyciągu i mają mniejszy kąt nachylenia.

Zdecydowanie bo Nacja niepokorna tj Wy nam zamykacie wyciągi to My sobie podejdziemy. Pozdrawiam mirekn

dziś pogoda trochę słabsza i niedzielny tłok na trasach wsiadanie do krzeseł bez czekania Północna ściana Eigeru i zjazd pod drzwi kwatery trasą 22

Cześć Pewnie się zaszczepię ale nie jestem napięty. Po prostu o tym nie myślimy. Mamy inne rzeczy do roboty. Logika podpowiada mi... może inaczej: w innej sytuacji zaznaczyłbym ptk 2 dobrowolne z zachętą. Obecnie - powinny być obowiązkowe. Chyba nie ma innego wyjścia po prostu. Pozdrowienia

Zostań w domu! niedziela, 20 grudnia 2020 Zostań w domu! Nie wychodź, to niebezpieczne! COS dla wymagających — Zostań w domu — mawia nam telewizja - i ta rządowa i ta nierządowa. — W etapie odpowiedzialności nigdzie nie wyjeżdżajmy — namawia nas sam premier. — W górach jest niebezpiecznie — chce nam powiedzieć minister zdrowia. I dodaje — Narty to siedlisko wirusa. W ślad za tym na kilka raptem otwartych stoków mamy codzienny najazd MO oraz sanepidu. No cóż. Ja postanowiłem dla Was Czytelników zaryzykować zdrowie i życie i sprawdzić na własne oczy te niebezpieczeństwa. Było strasznie, ale na szczęście już wróciłem przed ... komputer. Ufff, żyję. A było niełatwo. Pomysł z COS-em od 8:00 był ryzykowny: niedziela i mało otwartych stoków równa się tłok — myślałem. Rankiem na dole powitała mnie mgła: Ale po kilkuset metrach wjazdu mgła tworzyła już podłogę: A na wysokości 950 mnpm narciarzy przywitał ... dywanik. COS-owi udało się przygotować co prawda tylko jedną trasę, ale za to ... czarno-czerwoną - konkretnie FIS u góry i Kaskadę w drugiej części trasy. Razem to ok. 1,5 km wymagającego i ciekawego zjazdu, z różnicą poziomów ok. 300 m. Na razie to ... chyba najlepsza otwarta trasa w Polsce: Więcej zdjęć z pięknej niedzieli: http://ekonomiaplussport.blogspot.com/2020/12/zostan-w-domu-nie-wychodz-to.html