Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Oglądałem z żoną. Najbardziej mnie interesował styl jazdy. Lekki, blisko tyczek. To świadczy o dobrym wyszkoleniu technicznym. To według mnie kluczowa sprawa.  Brutalność, siła prowadzi do nikąd. 

Możemy mieć w gigancie kobiet wreszczie zawodniczki  w czołówce światowej. Nie tylko Stoch i koledzy. Coś się może rusza, ale głównie wysiłkiem rodziców.  Jest kilka stoków, gdzie "trenują mistrzowie Polski". Na taki jadę jutro.  Na Mosornym coraz częściej widać młodych ludzi, ustawiane tyczki, po lewej od góry.  No i potrzebni są trenerzy. Młodzi trenerzy.  Wydaje mi się, że starzy są jeszcze na etapie "wkładania biodra".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Zagronie napisał:

Oglądałem z żoną. Najbardziej mnie interesował styl jazdy. Lekki, blisko tyczek. To świadczy o dobrym wyszkoleniu technicznym. To według mnie kluczowa sprawa.  Brutalność, siła prowadzi do nikąd. 

Możemy mieć w gigancie kobiet wreszczie zawodniczki  w czołówce światowej. Nie tylko Stoch i koledzy. Coś się może rusza, ale głównie wysiłkiem rodziców.  Jest kilka stoków, gdzie "trenują mistrzowie Polski". Na taki jadę jutro.  Na Mosornym coraz częściej widać młodych ludzi, ustawiane tyczki, po lewej od góry.  No i potrzebni są trenerzy. Młodzi trenerzy.  Wydaje mi się, że starzy są jeszcze na etapie "wkładania biodra".

Nie wiem na jakim Zagronie (a sumie to wiem ;) ) etapie jesteś ,ale "wkładanie biodra " to funkcjonuje od wielu lat. U LeMastera  znajdziesz je pod określeniem "Kontra".pozdr 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przeceniałbym roli trenera, obecny trener Maryny zdaje się w ogóle nie bardzo z narciarstwem alpejskim miał wiele do czynienia. Podstawowa sprawa to jednak  zawodnik, do klubów narciarskich trafiają w zdecydowanej większości przypadkowe dzieci, najczęściej skutkiem widzimisię rodziców. Sport jest drogi, więc następuje nienaturalna selekcja promująca co bardziej zawziętych i mających odpowiednie środki finansowe. Pieniądze to jednak zbyt mało, kiedy kończy się okres dziecięco-młodzieńczy wylatują z zawodów i nic nie pomoże, tak jest od mniej więcej od 50lat. 

Tak sobie myślę, że ten system przynajmniej raz na 50 lat może wyłonić chociaż jednego bardzo dobrego zawodnika, być może M.Łuczak?🙂

Edytowane przez Piotrek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, sman napisał:

Delikatnie mówiąc minąłeś się z prawdą.

A z resztą wypowiedzi należy się zgodzić.

Literalnie trzymając się treści: owszem masz racje, lecz nie o dosłowną interpretacje mi chodziło, wydawało mi się to jasne. Zaryzykuje tezę, że większość z czytających ten post mogłaby napisać, że mają wiele do czynienia z narciarstwem alpejskim lecz oni nie są trenerami reprezentacji Polski i nie o takie "czynienie" chodzi

Nie śledzę jakoś specjalnie kariery trenera Orłowskiego ale nie przypominam sobie, żeby miał jakieś wyniki czy inne dokonania  jako zawodnik czy też trener alpejczyków  o jakie Trenera reprezentacji Polski można by posądzać, jeżeli takie miał to delikatnie poproszę o  ich wyliczenie. Z tego co wiem, to uprawiał Skicros czy coś takiego, chętnie dowiem się więcej bo jak rozumiem jesteś obeznany w temacie.

Jeśli występujesz tutaj jako "obrońca" trenera Orłowskiego to zupełnie niepotrzebnie kruszysz kopie, Orłowski to chyba najlepsze co mogło spotkać Maryne w jej karierze, zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że to dzięki niemu Maryna osiągnęła to co osiągnęła.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sezon strasznie już wypaczony przez pozytywne testy COVID u zawodników.

Ze zmagań przedświątecznych u pań wykluczone były:

Lara Gut (straciła już 4 starty w swoich konkurencjach, oraz jutrzejszy w Lienz, praktycznie takie straty punktowe pozbawiają szans na wywalczenie kryształowej kuli w generalce)
Alice Robinson 
Tessa Worley

Teraz na nadchodzące zawody w Lienz wykluczone dodatkowo są:
Mikaela Shiffrin
Maryna Gąsienica-Daniel
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Nasze dwa rodzynki dzisiaj całkiem nieźle - Maryna 25-ta w SG w Zauchensee - górę pojechała bardzo fajnie, trochę więcej straciła na dole, ale generalnie było bardzo ciasno, bo ten SG specjalnie długi nie był i w sumie jedna dziesiątka sekundy w tą, czy w tamtą robiła nieraz dużą różnicę.

Magda Łuczak startowała w Pucharze Europy - gigant w Orcieres 1850 - można było oglądać live przez stronę FIS - wczoraj była 7-ma; dzisiaj wynik powtórzyła - wyniki całkiem niezłe, ale trochę niedosyt jest, bo była trzecia po pierwszym przejeździe i w sumie długi czas było na zielono w drugim przejeździe, a na dole jednak straciła na tyle, że spadła na 5-te miejsce, a po niej jeszcze jechały dwie dziewczyny i niestety ją wyprzedziły. Nie ma jednak co narzekać, bo zawody były mocno obsadzone, było trochę zawodniczek z PŚ - jak choćby zwyciężczyni Simone Wild, czy druga Coralie Frasse Sombet (wczoraj wygrała). Była też Clara Direz (dzisiaj 4-ta), ale za Magdą, 11-ta była zwyciężczyni slalomu równoległego z Lech, punktująca w w tym roku w gigantach w PŚ - Anreia Slokar,. Francuskiego niewiele rozumiem - komentarz był po francusku, ale zrozumiałem że było tam trochę zachwytów nad Polką - zwłaszcza w trakcie pierwszego przejazdu. Jeżeli forma będzie szła w górę, to jest nadzieja na dwie punktujące Polski w PŚ częściej niż raz na jakiś czas w trakcie sezonu.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Kurcze - jestem zbulwersowanym tonem, w jakim w dniu dzisiejszym portal gazeta.pl opisał "przypadek" Magdy Łuczak. Link do artykułu tutaj:

https://www.sport.pl/zimowe/7,79229,28215832,zart-kpina-i-oszustwo-polska-supernadzieja-lawiruje-ciagnie.html#s=BoxOpImg5

Już na głównej stronie gazeta.pl, pojawia się taki oto "kafelek":

image.png.2171acc871bd355ee86e711ec17a1f7f.png

Z tego co rozumiem - Magda chce studiować w USA - pewnie ma tam szansę na stypendium; a PZN jest oburzony i odgraża się, że będzie żądał zwrotu pieniędzy za przygotowania do olimpiady. Racji do końca obu stron nie znamy, choć to że Magda jeździ na tym poziomie, to zapewne nie jest wielka zasługa PZNu, tylko jej talentu przede wszystkim, a także rodziców, którzy ładowali grubą kasę od tzw. dziecka w rozwój jej kariery. Być może - tego nie wiem - rzeczywiście w ostatnim czasie PZN jakieś tam środki i możliwości uruchomił, których wcześniej nie było, choć nie mam wątpliwości, że stało się to na kanwie obiecujących wyników Magdy i zbliżającej się olimpiady - w której wystartowała i odniosła przyzwoity wynik - a nie w wyniku inwestowania w jej talent od wielu lat.

To co mnie bulwersuje to:

a) PZN znów wyciąga jakieś brudy na światło dzienne; do tego w zasadzie grożąc Magdzie, że ona tu dostała luksusowe warunki i teraz przez jej "postawę", to inne narciarki będą miały trudniej - co to do cholery za szantaż;

b) sposób napisania artykułu jest totalnie jednostronny, do tego cytuje się, zarówno w treści samego artykułu, ale nawet na tym "kafelku" słowa, która po prostu tą dziewczynę od razu "grillują" - "żart", "kpina", "oszustwo"; wydźwięk jest taki - my tu w PZN nie wiadomo, jaką kasę w nią zainwestowaliśmy, a ona niewdzięczna, teraz sobie do Ameryki wyjeżdża; jest też wrzutka sugerująca, że ona nie chce trenować z byłym "coachem" samej Petry Vlchovej, bo... jest leniwa (nie jest to napisane wprost - sugeruje się, że jest zbyt wymagający);

Nikt nic nie napisał o tym, że:

a) kariera narciarza w Polsce, to kasa rodziców i lata wyrzeczeń i ciężka praca od dziecka - w tym PZN zapewne nie uczestniczył;

b) że takie stypendium w USA to szansa na zdobycie świetnej edukacji ALE także, że wielu zawodników PŚ w ten sposób podtrzymywało lub wręcz rozwijało swoje kariery - Magda może startować, zarówno w NOR-AM'ach , czyli odpowiednikach Pucharu Europy, tylko rozgrywanego za Oceanem, a poza tym w tzw. collegial tour, też startowali zawodnicy - niekoniecznie amerykańscy lub kanadyjscy - którzy potem startowali w PŚ, bo poziom zawodów collegowych jest wysoki - choć jasne, że PŚ to to nie jest.

Nie znając racji jednej i drugiej strony, ale trochę znając "życie" i realia trenowania tej dyscypliny w Polsce jestem zbulwersowany tym jak to zostało opisane i że ktoś z PZN nie dzwoni do gazety, żeby natychmiast to ściągnięto z portalu... ale może komuś chodzi o to, aby "uwalić" młodą 20-letnią dziewczynę, która dryg do nart ma - może komuś to po prostu przeszkadza. 

Mieliśmy już kiedyś takiego Piotra Kaczmarka, co to różne Trofeo Toppolino i inne zdobywał, o którym Włosi mówili, że "molto talento" i w ogóle. On też był z tego co pamiętam za Oceanem, też miał stypendium i też komuś w PZN się to nie podobało - powiedziano, że jak chce jechać na olimpiadę to ma wracać - no i wrócił - tylko, że na olimpiadę nie pojechał (bo pojechał ktoś inny), a stypendium przepadło - tak to wtedy zdaje się wszystko na koniec powychodziło... 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...