Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Polska - warunki narciarskie 23/24


surfing

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Michas222k napisał:

Jaką strategię zakupu karnetów dla siebie i rodziny przyjełeś? Masz chyba karnet na dni kiedy chcesz, ale wykorzystać go na 2h jazdy to troszkę szkoda...

Kupiłem kilka zestawów promo online dla nas na 4 godziny, część już wykorzystaliśmy. Dzisiaj kupiłem dedykowany karnet na 2 godz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, grimson napisał:

Kupiłem kilka zestawów promo online dla nas na 4 godziny, część już wykorzystaliśmy. Dzisiaj kupiłem dedykowany karnet na 2 godz.

Miałem kiedyś karnet 6 dni kiedy chcesz, jest to fajna opcja jak masz nocleg na miejscu. Jeździsz rano a później wieczorem jak masz jeszcze ochotę. 4h dla Ciebie to chyba troszkę mało na dzień...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, moruniek napisał:

Ja przygotowując do egzaminu 8-klasisty z matematyki dostaję więcej zł za 45 minut (on-line bez wychodzenia z domu).

Tylko się cieszyć 😉 dla porównania do mojego syna przyjeżdża pani z zawodu psycholog dziecięcy daje mu dodatkowe lekcje niderlandzkiego i francuskiego za 2h płacę 25€ 🤷‍♂️ choć fakt ceny na rynku u dyplomowanego nauczyciela wąchają się między 20-25€ za godzinę co i tak wychodzi taniej z tego co piszesz jak w PL 

 

3 godziny temu, mysiauek napisał:

Lepiej, godzina nauki w .... Bytomiu (!!) to 170Pln

Totalny kosmos! 
 

Tadeo ogłasza się na SF,6 dni szkolenia+spanie+skipass w ITA za 600€ 🤷‍♂️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Michas222k napisał:

Miałem kiedyś karnet 6 dni kiedy chcesz, jest to fajna opcja jak masz nocleg na miejscu. Jeździsz rano a później wieczorem jak masz jeszcze ochotę. 4h dla Ciebie to chyba troszkę mało na dzień...

Jak śmigam z familią to używamy 4 godzinne. Moja żona nie wytrzyma 4 godzin na nartach, z reguły po 2 już ma odpoczynek. Śmigam wtedy z córką, żeby wykorzystać karnet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, grimson napisał:

Czytając powyższe skrobnę co się teraz dzieje w Czarnej Górze.

Parkingi pod Apartamentami CG pełne, są problemy ze znalezieniem wolnego miejsca. Czarna Perła i Biała Perła wydają się też dobrze obłożone. Za to na stoku raczej pustki, i to jest wina warunu, czytaj ciepła i deszczu.

W lokalnym spożywczaku ceny promo:

- duża bułka 2zł

- Piwo Sowie 9,99zł

- Jack Daniels 1l 200zł

- Jack Daniels 3l w kołysce 749zł

Dzisiaj miła pani sprzedając mi karnet na narty dała zniżkę 10zł ze względu na deszcz, tak więc duch w narodzie nie upada.

W Wiśle też podobnie - na deptaku w centrum ludzi od groma, za to na stokach pustki, a objechałem w ramach rekonesansu parę stacji narciarskich m.in. Siglany, Nowa Osada, Soszów, Hotel Stok, pustki... pogoda może do nart nie zachęca, bo mżyło i plus 12 stopni było, ale mimo to... 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Jusik2002 napisał:

Sprawdzam 5 innych i to co wysłałes to chyba jakaś herazja.... Nie wierzę, że zimą jeszcze będzie....

Pożyjemy, zobaczymy. Accuweather też pokazuje -6 nocą koło 20 lutego w Zakopanym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, moruniek napisał:

Panowie, trochę wchodzimy innym w kieszeń. Ile z tego ma ten instruktor ? 

p.s.

Ja przygotowując do egzaminu 8-klasisty z matematyki dostaję więcej zł za 45 minut (on-line bez wychodzenia z domu).

Za przygotowanie do rozszerzeń do matury jeszcze więcej.

Robię to jednak Tylko dla dzieci znajomych, nieco hobbystycznie. Zarabiam jednak na czymś innym, to tratuję bardziej jako element higieny/treningu umysłu. 

W Poznaniu korepetycje z matmy można znaleźć bez problemu za około 70 zł za godzinę i to z dojazdem do ucznia. 

Stolica to jednak inna liga.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Victor napisał:

Ta cena to jakieś przegięcie,byłem w listopadzie w Austrii,startowaliśmy tak koło 10 do 15.20 z przerwą obiadową czyli wychodziło 4/4.5h dziennie szkolenia plus wieczorna analiza,koszt za 6 dni 250€ czyli tysiak złotego . 
 

 

Ale to byłeś z polskim biurem podróży lub klubem sportowym chyba ? Ja też byłem w listopadzie na Pitztalu z Katowickim biurem, płaciłem ok. 250 euro za szkolenie grupowe (5 dni od 10 do około 15). Super jakość i wspaniali instruktorzy oraz właścicielka. 

Rok temu w listopadzie na Stubai za polskiego instruktora płaciłem 45 lub 55 euro za 1h (chyba bardziej 55 Euro) szkolenia indywidualnego. A każdego dnia musiałem brać po 2-3h

Jednak ja jestem fanatykiem narciarstwa alpejskiego, poświęcę dużo dla tego sportu i tego, by córki nauczyć jeździć na nartach jak najszybciej i nie będę na to żałował grosza. Jednak takich ludzi jest garstka, normalsy wolą za te "piniondze" pojechać na all inclusive do Turcji. I w sumie będą mieli rację. 

Jednak dla mnie 1 dzień w górach przy słońcu i mrozie jest wart tyle co milion dolarów. Pewnie tak ma wielu z Was. 

Edytowane przez Krakus81
  • Like 6
  • Thanks 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, brachol napisał:

W Poznaniu korepetycje z matmy można znaleźć bez problemu za około 70 zł za godzinę i to z dojazdem do ucznia. 

Stolica to jednak inna liga.

Na początku lat 2000 brałem za korki z fizyki w Poznaniu, z dojazdem do ucznia, 20zł za 60 minut. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjście po bułki z rana i rzut okiem na warun przy Luxtorpedzie: twardo, ratrak ubił kaszę. Do tego cały czas na plusie, lekka mżawka i niskie chmury.

Widoczne przecierki na końcówce trasy A.

Basen z wodą do naśnieżania wypełniony w 100%.

qqqq.jpeg

qqq.jpeg

qq.jpeg

q.jpeg

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Hextor napisał:

Akurat jak były ferie w Mazowieckim, to w Alpach był jeszcze niski sezon, więc bardziej opłacało się pojechać w Alpy. Do tego cześć ludzi wybrało tropiki, też tańsze. 

Może w końcu takie Małe ciche się przejedzie na tym, że dla rodzin cenowo skipassy wychodzą tyle samo co w Szwajcarskim Zermatt

Liczę się z tym, że zostanę odebrany jako antypatriota, więc uprzedzam, że będzie to bardzo błędna ocena. Jechałem w pierwszym tygodniu mazowieckich ferii do Tyrolu. W Czechach byliśmy około 6-7 rano, do Wiednia wyprzedzałem lub byłem wyprzedzany przez niemal tylko auta na polskich tablicach. Byłem szczerze zdziwiony skalą.

Osobiście za zamożnego się nie uważam, ale...w 2019, 6 dniowy pobyt w Krynicy, na dwie osoby wyniósł mnie 2200pln. Każdy wyjazd alpejski do tego sezonu, zamykałem kwotą 1100-1500pln osoba. Ok nie były to Tignes, Zillertal czy Ischgl, ale zawsze ośrodki nie mniejsze niż słowacki Szczyrk, a zawsze luźne i fajnie przygotowane. 

Oczywiście można uznać mnie za specyficznego, bo dostaję szewskiej pasji gdy tłum ludzi, w jakimś specyficznym amoku napiera na mnie z tyłu, wchodząc na plecy, depcząc po nartach i gnąc moje kijki, czy też dzieci aniołki przepychają się za przyzwoleniem nowoczesnych rodziców, bo im się śpieszy. Jednak dopóki zielone łady, wojny i inne ludzkie bezeceństwa, nie usadzą mnie na tyłku, każąc zajadać grillowane świerszcze, będę starał się być zadowolonym z wyborów, opłaconych swoją pracą. Tym bardziej, iż w kwestii wyboru ON jeszcze nigdy nikt z objeżdżonych forumowiczów nie odmówił mi pomocy.  

Edytowane przez gabrik
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilsko Korbielów

Od dziś 12.02.2024 czynne tylko górne partie Pilska + Buczynka (tu warunki bardzo trudne), 0°C, doliny 6°C.

Skitury
Warunki dost.(są przetarcia) do podejścia ze Soliska - Buczynka - Miziowa - Pilsko.

Druga droga: Strugi - Szczawiny (odcinek od Strug - brak, trudne), Szczawiny - Miziowa - Pilsko (dobre).

Więcej korbielow.net

  • Like 3
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja tu nie krytykuje tych co jada za granicę (sam miałem jechać do Austrii, ale syn złapał grypę dzień przed wyjazdem, może w Marcu się uda), tylko Polskie stacje narciarskie, które mają anty rodzinne cenniki. W Alpach dzieciaki do 9 lat mogą śmigać gratis, a w Małym Cichym 4 łatki kasują 5 zł taniej niż dorosłego. W takiej sytuacji jak nie jest się milionerem to wyjazd za granice to jedyna rozsądna opcja dla rodzin z 2 lub większą ilością dzieci. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Hextor napisał:

Ale ja tu nie krytykuje tych co jada za granicę (sam miałem jechać do Austrii, ale syn złapał grypę dzień przed wyjazdem, może w Marcu się uda), tylko Polskie stacje narciarskie, które mają anty rodzinne cenniki. W Alpach dzieciaki do 9 lat mogą śmigać gratis, a w Małym Cichym 4 łatki kasują 5 zł taniej niż dorosłego. W takiej sytuacji jak nie jest się milionerem to wyjazd za granice to jedyna rozsądna opcja dla rodzin z 2 lub większą ilością dzieci. 

I dlatego podpiąłem się pod Twój post :) , na poparcie tezy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, gabrik napisał:

Oczywiście można uznać mnie za specyficznego, bo dostaję szewskiej pasji gdy tłum ludzi, w jakimś specyficznym amoku napiera na mnie z tyłu, wchodząc na plecy, depcząc po nartach i gnąc moje kijki, czy też dzieci aniołki przepychają się za przyzwoleniem nowoczesnych rodziców, bo im się śpieszy.

Nie wiem skąd przeświadczenie o swojej wyjątkowości ale warto to zweryfikować - wystarczy sie odezwać i ustawić jednego czy drugiego gówniarza do pionu a jeśli trzeba to i jego rodziców - czasem przekonasz sie że nie jesteś sam aczkolwiek przeważnie nie wygrasz rankingu popularności w kolejce do wyciągu .. ja tak robie - z poczucia winy ze moje pokolenie dopuściło do tego i jeszcze innych zgubnych zjawisk.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, gabrik napisał:

Liczę się z tym, że zostanę odebrany jako antypatriota, więc uprzedzam, że będzie to bardzo błędna ocena. Jechałem w pierwszym tygodniu mazowieckich ferii do Tyrolu. W Czechach byliśmy około 6-7 rano, do Wiednia wyprzedzałem lub byłem wyprzedzany przez niemal tylko auta na polskich tablicach. Byłem szczerze zdziwiony skalą.

Osobiście za zamożnego się nie uważam, ale...w 2019, 6 dniowy pobyt w Krynicy, na dwie osoby wyniósł mnie 2200pln. Każdy wyjazd alpejski do tego sezonu, zamykałem kwotą 1100-1500pln osoba. Ok nie były to Tignes, Zillertal czy Ischgl, ale zawsze ośrodki nie mniejsze niż słowacki Szczyrk, a zawsze luźne i fajnie przygotowane. 

Oczywiście można uznać mnie za specyficznego, bo dostaję szewskiej pasji gdy tłum ludzi, w jakimś specyficznym amoku napiera na mnie z tyłu, wchodząc na plecy, depcząc po nartach i gnąc moje kijki, czy też dzieci aniołki przepychają się za przyzwoleniem nowoczesnych rodziców, bo im się śpieszy. Jednak dopóki zielone łady, wojny i inne ludzkie bezeceństwa, nie usadzą mnie na tyłku, każąc zajadać grillowane świerszcze, będę starał się być zadowolonym z wyborów, opłaconych swoją pracą. Tym bardziej, iż w kwestii wyboru ON jeszcze nigdy nikt z objeżdżonych forumowiczów nie odmówił mi pomocy.  

Paweł, to pragmatyzm. Ja w PL jeżdżę sporo, bo mam blisko, ale to tylko jednodniowe wypady. Planowane wyjazdy dłuższe chyba tylko zagraniczne ośrodki, bo 2 x z rzędu byłem w PL i pogoda taka i warunki śniegowe, że szkoda było jechać, chociaż tanio ogarnięte. W okresie między świętami a 3-ma królami. W ferie to już od dłuższego czasu w PL nie byłem, nawet nie pamiętam kiedy to było. Chyba w Covidzie. Ale wówczas były pustki. Też wybieram mniejsze ośrodki, ale i tak w porównaniu z naszymi to są duże, albo sporo większe, a gwarancja śniegu i warunków zdecydowanie większa, bo jednak to sporo wyższe góry. Te 2000m to raczej każdy ośrodek ma. Teraz syn pojechał na obóz do Grebenzen, pisał że szału nie ma ze śniegiem, ale wszystko dla nich przygotowane jak trzeba, a i śniegu sporo więcej niż w PL.

Tak na dole mają, jeździć jest gdzie - a to taka Jaworzyna, tylko wyżej.

talstation1.thumb.jpeg.d5bedd451ed9c8c4f3705bcb735dfa9f.jpeg

A tak na górze - nie na samej - bo do samej góry gondola nie jeździ, resztę orczykami.

10ergondel2.thumb.jpeg.dddea09c3a6681fedafffb425148eabb.jpeg

pozdrawiam

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Krakus81 napisał:

Jednak ja jestem fanatykiem narciarstwa alpejskiego, poświęcę dużo dla tego sportu i tego, by córki nauczyć jeździć na nartach jak najszybciej i nie będę na to żałował grosza. 

Tu (forum) sami tacy, Panie...

Jednak takich ludzi jest garstka, normalsy wolą za te "piniondze" pojechać na all inclusive do Turcji. I w sumie będą mieli rację.  

Dokładnie to się dzieje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, moruniek napisał:

Nie do końca, taka sytuacja tylko w PL i okolicy, jakoś nikt nie wracał z ferii w Alpach niezadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...