Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Bończa

Rekomendowane odpowiedzi

43 minuty temu, Hextor napisał:

Przecież takich inwestycji, nie robi się hop siup. Firma została przejęta jakoś ponad rok temu, musieli opracować plan, przygotować projekt, dokumenty oddziaływania na środowisko i teraz negocjują z parkiem. Na to potrzeba czasu. A pewnie nie maja tyle ludzi aby robić takie przygotowania rownolegle w kilku miejscach. Jak zrobią na Kasprowym to pewnie się wezmą za Jaworzynie, bo Gubałówka już chyba jest na zawsze przekreślona z powodu jednej wrednej baby.

Niech lepiej zaczną od Jaworzyny, za 100 baniek zrobią z tego raj narciarski a z Kasprzaka malutko. Bez niwelacji tras mogą sobie robić co chcą a i tak gówno z tego będzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Author napisał:

Tylko ja już napisałem, że Twoje @Krakus81 zdanie w tej sprawie jest w mniejszości. Jeśli tego nie rozumiesz to trudno. Co mnie obchodzi zdanie mieszkańców Podhala? Skrót TPN to literka "N" czyli "narodowy". Ich, mój, Twój... bo po to się na całym świecie tworzy tego typu instytucje. 

Gdzie napisałem, że na Podhalu nie chcą modernizacji? Napisałem, że sporo ludzi nie chce nowych inwestycji na Kasprowym. To chyba nie to samo. Tak jak wielu nie rości pretensji do zabranych ziem pod Park. To miejsce powinno się zmodernizować a jakiś debil/e to blokuje. Nudzicie niektórzy co roku o tym samym i nic z tego nie wynika. Liczysz na PKL? Czy ta spółka ma straty? Chyba nie a dla tego dobra wspólnego i Twojego zadowolenia marudzę, że się nie opłaca modernizacja Goryczkowej. Nikt z tych bęcwałów nie napisze wprost jak pozyskają wodę na naśnieżenie takiej ilości tras. Niech PKL zacznie modernizację w innych lokalizacjach i dostosuje się do realiów rynku a potem pomyślimy nad Kasprowym. Na razie ta krowa dużo ryczy a mleka z tego mało. 

Po czym wnosisz, że moje zdanie jest w mniejszości ? Robiłeś referendum ? A zdanie mieszkańców Podhala jest o tyle istotne, bo to ich przodkowie oddali ziemię pod TPN. 

Kasprowy to "Perła w Koronie" PKL. Kwestia wizerunkowa dla nowego właściciela i poniekąd rządu, który zdecydował się na repolonizacje tej firmy. Mam nadzieję, że tą sprawę doprowadzą do szczęśliwego końca. Ale ja kończę już na ten temat wymianę zdań. Pozostaje nam czekać co zrobią decydenci.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Author napisał:

Tylko ja już napisałem, że Twoje @Krakus81 zdanie w tej sprawie jest w mniejszości.

Gdzie napisałem, że na Podhalu nie chcą modernizacji? Napisałem, że sporo ludzi nie chce nowych inwestycji na Kasprowym.

Robiłeś jakieś badania lub masz może do nich dostęp? Myślę, że wszyscy z chęcią byśmy się tu zapoznali z ich wynikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coroczny rytuał dyskusji o modernizacji na Kasprowym chyba można uważać za zaliczony. Fajnie że obrzuciliście się błotem o imponujące niecałe 3 km tras (nie liczę nartostrady z Goryczkowej). Ta wiem, święta góra itp. Święta to ona może była, jak Polak był aresztowany na terenie komunistycznego kraju i nie mógł tyłka ruszyć poza granice. Teraz perspektywa jest zupełnie inna, a bicie piany o Kasprowy takie, jak gdyby to była jedyna możliwość jeżdżenia w wysokogórskim krajobrazie dla polskiego narciarza w promieniu tysięcy kilometrów. Jak już słusznie zauważono, niech PKL zmodernizuje swoje muzea techniki na Jaworzynie i Mosornym albo coś zrobi z fatalnie zorganizowanymi trasami w Szczawnicy. Setki milionów będzie to kosztowało, więc jest na co kasę wydawać, a i kopać się z ekologicznym koniem tyle nie trzeba.

Aha. Argument o ściągnięciu turystów z zagranicy w polskie góry bardzo fajny. Przecież tego czego najbardziej potrzeba naszym kurortom górskim oraz Tatrom, to jeszcze więcej ludzi:)))))))

Edytowane przez tresor
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apeluję o spokój. Nie ma co wdawać się tutaj w dyskusje o imigrantach itp. Ocieplenie klimatu wiadomo że jest dużym problem, ale naśnieżanie trasy na Goryczkowej nie ma na to żadnego wpływu.

Jak chcemy coś zrobić w tym temacie to jest dużo do zrobienia. Można np. wywalić stare busy i taksówki z Kuźnic i zbudować ekologiczny tramwaj z Dworca przez Rondo pod dolną stacje kolejki. Można też, a nawet należy ścigać osoby palące śmieciami na Podhalu. Podobnych drobnych spraw jest dużo więcej i od nich trzeba zacząć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, tresor napisał:

Coroczny rytuał dyskusji o modernizacji na Kasprowym chyba można uważać za zaliczony. Fajnie że obrzuciliście się błotem o imponujące niecałe 3 km tras (nie liczę nartostrady z Goryczkowej). Ta wiem, święta góra itp. Święta to ona może była, jak Polak był aresztowany na terenie komunistycznego kraju i nie mógł tyłka ruszyć poza granice. Teraz perspektywa jest zupełnie inna, a bicie piany o Kasprowy takie, jak gdyby to była jedyna możliwość jeżdżenia w wysokogórskim krajobrazie dla polskiego narciarza w promieniu tysięcy kilometrów. Jak już słusznie zauważono, niech PKL zmodernizuje swoje muzea techniki na Jaworzynie i Mosornym albo coś zrobi z fatalnie zorganizowanymi trasami w Szczawnicy. Setki milionów będzie to kosztowało, więc jest na co kasę wydawać, a i kopać się z ekologicznym koniem tyle nie trzeba.

Aha. Argument o ściągnięciu turystów z zagranicy w polskie góry bardzo fajny. Przecież tego czego najbardziej potrzeba naszym kurortom górskim oraz Tatrom, to jeszcze więcej ludzi:)))))))

Nie każdy ma czas i możliwość pojechać w Alpy. Jeśli chce dobrze pojeździć na nowoczesnej, bezpiecznej i najlepszej trasie w PL, to powinien mieć na to możliwość. A nie jeździć na starym i niebezpiecznym wyciągu oraz trasie narciarskiej. Oczywiście jeśli zapłaci i będzie zachowywał się zgodnie z kodeksem narciarskim i kulturą osobistą. Co do Kasprowego to bardziej chodziło o przyciągnięcie Polaków oraz turystów narciarskich (pod warunkiem modernizacji Nosala, połączenia Harendy-Suche, może w jakiejś przyszłości nawet reaktywacji Gubałówki - przecież ludzie nie żyją wiecznie...), a nie tylko tych chlejących na Krupówkach i po ławkach alkoholem z Biedry...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Krakus81 napisał:

Nie każdy ma czas i możliwość pojechać w Alpy. Jeśli chce dobrze pojeździć na nowoczesnej, bezpiecznej i najlepszej trasie w PL, to powinien mieć na to możliwość. A nie jeździć na starym i niebezpiecznym wyciągu oraz trasie narciarskiej.

Z tym starym niebezpiecznym wyciągiem gadasz bzdury i tyle. Jeśli byłby niebezpieczny nie przeszedł by przeglądu i Udt by się pod tym nie podpisał. 

Kolega @tresor napisał wyraźnie w obrębie tysiąca kilometrów, to nie znaczy że od razu Alpy. Czasami warto doczytać i spojrzeć na mapę

W 100% zgadzam się co do Mosornego. Tam faktycznie mogliby coś zrobić, pytanie czy będzie im się to opłacać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę ciągnął tematu, bo tak jak pisałem dla mnie to zwykłe bicie piany. Tylko jedna uwaga. W klimatach Kasprowego można pojeździć na Łomnickim Sedle czyli około 30 minut od polskiej granicy. Okoliczności przyrody nawet lepsze niż na Kasprowym, bo Łomnica górująca nad trasą, przebija wysokością wszystko co jest w naszych Tatrach. Nie trzeba robić pielgrzymki busami do Kuźnic w pełnym umundurowaniu narciarskim, tylko podjeżdżasz kulturalnie pod nowoczesne kanapy i gondolę. A przy okazji można z samego Sedla na dół zjechać i zrobić około 5 km po trasach narciarskich. Na upartego w taki sposób można z 10 razy obrócić, a nie jak na Kasprowym raz do Kuźnic i do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Micheł napisał:

Z tym starym niebezpiecznym wyciągiem gadasz bzdury i tyle. Jeśli byłby niebezpieczny nie przeszedł by przeglądu i Udt by się pod tym nie podpisał. 

Kolega @tresor napisał wyraźnie w obrębie tysiąca kilometrów, to nie znaczy że od razu Alpy. Czasami warto doczytać i spojrzeć na mapę

W 100% zgadzam się co do Mosornego. Tam faktycznie mogliby coś zrobić, pytanie czy będzie im się to opłacać.

 

Jakie bzdury ??!! Ile lat ma ten zabytek z lejącym się smarem, głośny, jadący wieczność. Czy ma jakieś nowoczesne zabezpieczenia dla młodszych adeptów narciarstwa ? Dzisiaj chodzi, a jutro może się coś zepsuć. To jak ze starym autem, przegląd przejdzie, a kierownica może się urwać na zakręcie. 

Owszem jest alternatywa na Słowacji, ale lepiej dla Zakopanego, Podhala, Polski zostawić pieniądze w hotelu w Zakopanem, niż w Łomnicy, Szczyrbskim Plesie czy Jasnej, lepiej wydać na karnet w PKL, niż w TMR, lepiej zjeść w polskiej restauracji, niż słowackiej. To wszystko wspiera polską gospodarkę, a nie słowacką. I oczywiście jest bliżej, nieznacznie, ale jednak. Jadąc z małymi dziecmi, 100 km to jednak może być sytuacja 0-1. Jadąc z rodziną do Zakopanego oddajesz dzieciaki np. do szkółki na Nosal, a Ty śmigasz na Kasprowym. Oczywiście tam też są szkółki, ale jednak wolę, aby dzieciaka uczył Polak, a nie Słowak. Choćby z powodów opisanych powyżej. 

Mamy się jeszcze przerzucać argumentami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, tresor said:

Nie będę ciągnął tematu, bo tak jak pisałem dla mnie to zwykłe bicie piany. Tylko jedna uwaga. W klimatach Kasprowego można pojeździć na Łomnickim Sedle czyli około 30 minut od polskiej granicy. Okoliczności przyrody nawet lepsze niż na Kasprowym, bo Łomnica górująca nad trasą, przebija wysokością wszystko co jest w naszych Tatrach. Nie trzeba robić pielgrzymki busami do Kuźnic w pełnym umundurowaniu narciarskim, tylko podjeżdżasz kulturalnie pod nowoczesne kanapy i gondolę. A przy okazji można z samego Sedla na dół zjechać i zrobić około 5 km po trasach narciarskich. Na upartego w taki sposób można z 10 razy obrócić, a nie jak na Kasprowym raz do Kuźnic i do domu.

Dokładnie. Jak sobie pomyślę jakie czary mary trzeba odczynić, żeby tam dotrzeć, to wybieram drugą stronę Tatr (Łomnica, Szczyrbskie) lub Chopok. Wygodniejszy dojazd, więcej tras. Dodatkowa sprawa - jak trafisz na gorszą pogodę, to z tej jednej trasy nigdzie nie uciekniesz. W pozostałych wymienionych ośrodkach zawsze można znaleźć miejsce do pojeżdżenia. Na Kasprowego pewnie się wybiorę z raz w życiu, ale bardziej towarzysko niż narciarsko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Krakus81 napisał:

Owszem jest alternatywa na Słowacji, ale lepiej dla Zakopanego, Podhala, Polski zostawić pieniądze w hotelu w Zakopanem, niż w Łomnicy, Szczyrbskim Plesie czy Jasnej, lepiej wydać na karnet w PKL, niż w TMR, lepiej zjeść w polskiej restauracji, niż słowackiej. To wszystko wspiera polską gospodarkę, a nie słowacką.

Nie jestem raczej odosobniony w kwestii barku zgody na zabudowywanie naszej części Tatr. Nie mam ochoty tego wszystkiego widzieć poza zimą. Jak zeszpeci się krajobraz to ani ja ani inny nie przyjadą tylko pojadą właśnie na tą Słowacką stronę. Albo w Raj albo tuż obok Niżne Tatry, Fatrę. Proste jak budowa cepa. Jest czasowo nawet krócej i finalnie taniej bo sąsiedzi nie łupią tak jak nasi. Regularnie bywam u Słowaków bo to górski kraj z piękną przyrodą, dzikimi terenami i sporo większymi wysokościami. Tego u nas nie ma wiec dajesz czysto populistyczny przykład. Zakopane i okolice od zawsze żyło pięknem Tatr i tak jak pisałem może w ogóle nie być w tych górach śniegu to ludzie i tak przyjadą na takiej samej zasadzie jak w pażdzierniku czy listopadzie. 

@laryzbyszko  jak mi odpowiesz w jaki sposób chcesz przeprowadzić proces legislacyjny z pominięciem już nie tylko naszego prawa ale też unijnego to udzielę informacji. Zresztą już udzieliłem tej zimy w innym temacie. Poszukaj sobie. Tak poza tym sporo czasu mieszkałem na Podhalu. Co nie zmienia też faktu, że spora część polityki Parku jest dla mnie skandaliczna więc posądzam, że w normalnej rozmowie spotkalibyśmy się gdzieś po środku. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Author napisał:

Słowacką stronę. Albo w Raj albo tuż obok Niżne Tatry, Fatrę.

Ale o czym tu mówić. Słowacja to kraj górski - wyraźna większość terytorium Słowacji to góry. Nawet jeżeli umówią się, że jedną, drugą, czy trzecią górkę zagospodarują i wyłączą z ochrony, to i tak zostaje tych gór u nich dużo więcej niż u nas. I dbają o nie bardzo - włączając w to zakaz chodzenia w określonych terminach, czy też wycieczki tylko z przewodnikiem.

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Author napisał:

Nie jestem raczej odosobniony w kwestii barku zgody na zabudowywanie naszej części Tatr. Nie mam ochoty tego wszystkiego widzieć poza zimą. 

 

Dokladnie! ale zeby  zrozumiec ze Tatry nie koncza sie na zimie i nie potrzeba za wszelka cene podrzewanych kanap, kibli na fotokomorke itp to trzeba miec choc troche wyobrazni... a tej co poniektorym brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to podgrzewana kanapa wpłynie na przyrodę bardziej niż nie podgrzewana? Albo kibel na fotokomórkę bardziej niż kibel z babcią klozetową? Ciekawych rzeczy się tu można dowiedzieć. Zaraz ktoś napisze, że odkąd wymienili krzesło na Gąsienicowej, to owce przestały się rozmnażać, a kozice straciły umiejętność skakania po skałach.... ehhh

Chciałbym przypomnieć, że nie mówimy o budowie nowej kolejki tylko o wymianie starej.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Hextor napisał:

A to podgrzewana kanapa wpłynie na przyrodę bardziej niż nie podgrzewana? Albo kibel na fotokomórkę bardziej niż kibel z babcią klozetową? Ciekawych rzeczy się tu można dowiedzieć. Zaraz ktoś napisze, że odkąd wymienili krzesło na Gąsienicowej, to owce przestały się rozmnażać, a kozice straciły umiejętność skakania po skałach.... ehhh

Chciałbym przypomnieć, że nie mówimy o budowie nowej kolejki tylko o wymianie starej.

Tak jak pisalem niektorym brakuje wyobrazni zeby spojrzec szerzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Hextor napisał:

Chciałbym przypomnieć, że nie mówimy o budowie nowej kolejki tylko o wymianie starej.

No Twoja osoba być może tak ale inni już nie. Tak poza tym przyrodę jako taką zostawmy. Chodzi o doznania natury estetycznej. Gdyby zrealizować kilka pomysłów to chodziło by się od jednego słupa do drugiego pod kilometrami lin. Może innych nie ale mnie dość wybitnie wnerwia tego typu widok i nie ma znaczenia czy jest to stara kolej czy obecna super nowoczesna. Padło tutaj stwierdzenie, że sporo mają do gadania miejscowi bo dali ziemię pod park. Już mi się nie chce liczyć ilu znam czy znałem miejscowych co w Tatrach byli na palcach jednej ręki. U jednego co pomieszkiwałem to był na Kasprowym raz w życiu i to kolejką. Syty głodnego nie zrozumie. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, kotek napisał:

Admin, dlaczego mój post poszedł w kosmos? 

Pieprzę taką cenzurę, za komuny miałem lżej.

Spadam na normalne forum.ski

Ten też pewnie pójdzie w kosmos.

Jesteś pewien, że wyleciał po jakimś czasie a nie w wyniku błędu przy jego wstawianiu, lub po prostu nastąpiło wylogowanie w trakcie jak pisałeś post i nie został finalnie dodany?

Edit: dobra, doczytałem, że posty nie na temat mogą być wywalane. Nie mam sił i czasu wszystkiego czytać bo jestem zajęty nartowaniem. :D

Edytowane przez Ziemowit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież tu jest kompletna rozkmina. Może by tak wrócić do tematu: warunki, kolejki, ceny, zdjęcia, przeżycia. Jaki wiek ma krzesło, wszyscy wiedzą. Skoro działa, to znaczy, że UDT i TOPR dopuścili go do użytku. Czekamy na nową kolej, ale tylko dureń bez elementarnej wiedzy zakłada, że takie rzeczy da się załatwić w jeden sezon. To co najmniej kilkanaście miesięcy papierologii i dopiero można ... zacząć budowę. Wbita łopata to już 3/4 czasu inwestycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Author napisał:

No Twoja osoba być może tak ale inni już nie. Tak poza tym przyrodę jako taką zostawmy. Chodzi o doznania natury estetycznej. Gdyby zrealizować kilka pomysłów to chodziło by się od jednego słupa do drugiego pod kilometrami lin. Może innych nie ale mnie dość wybitnie wnerwia tego typu widok i nie ma znaczenia czy jest to stara kolej czy obecna super nowoczesna. Padło tutaj stwierdzenie, że sporo mają do gadania miejscowi bo dali ziemię pod park. Już mi się nie chce liczyć ilu znam czy znałem miejscowych co w Tatrach byli na palcach jednej ręki. U jednego co pomieszkiwałem to był na Kasprowym raz w życiu i to kolejką. Syty głodnego nie zrozumie. 

Jeśli chodzi o wrażenia estetyczne, to pragnę zauważyć, że wyprzęgana kolej znacznie mniej kłuje w oczy gdy jest nieużywana, niż to co stoi na Kasprowym teraz, bo krzesła można "schować" na stacji (np. pod ziemią).

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...