Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. marboru

    marboru

    VIP


    • Punkty

      40

    • Liczba zawartości

      7 177


  2. marcinn

    marcinn

    VIP


    • Punkty

      18

    • Liczba zawartości

      4 726


  3. Cosworth240

    Cosworth240

    Użytkownik forum


    • Punkty

      16

    • Liczba zawartości

      1 658


  4. tanova

    tanova

    VIP


    • Punkty

      12

    • Liczba zawartości

      2 752


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 28.01.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dorfgastein - snow sztorm. Po wizycie w termach, w Bad Hofgastein, pora na narty. Wiatr w porywach do 70 km/h i intensywne opady śniegu - taką mamy pogodę. Mało filmowania, mało zdjęć. Idziemy... Przy samochodzie zadyma nie na żarty... Człowiek bez twarzy 😮 Jesteśmy pod ośrodkiem. Tak jakby się przejaśniło... Jeździmy na szerokich nartach: Górna stacja gondoli...Wiatr sztormowy, śnieg wchodzi wszędzie... Jedziemy... Na trasach ok 35 cm ciężkiego śniegu. Widoczności czasami brak. Jak jest jakaś knajpka, jest kontrast. @JC na trasie. Niżej jest odrobinę lepiej. Jedziemy do stacji dolnych w dolinie Grossarltal. Mapa tras: W lesie jest znośnie i jakby lżejszy śnieg. No to w dół! Zbliżamy się do stacji dolnej, żółtej kolejki. Jacek w śniegu: Chwila wytchnienia w gondoli. Docieramy do górnej stacji... Przedzieramy się do podwójnego krzesła. Po drodze stacja końcowa drugiej kabiny wyjeżdżającej z doliny, w której przed chwilą byliśmy. Nie wszystkie wyciągi działają. Wyprzęgana czwórka, tak. Wszyscy pouciekali do barów i innych przybytków z jedzeniem i piciem. Na grani głowę urywa... Zbliżenie... Ja sam w tym momencie niewiele widziałem. Podążamy na lunch. Szybę mam zamrożoną. W środku klimatycznie. I tradycyjne jedzenie 😀 Dzisiaj chyba więcej relacji, zdjęć że stoku nie będzie 😞 Sztorm 😮 VID-20220128-WA0000.mp4 Pozdrawiam marboru
    15 punktów
  2. Dzisiaj wróciłem z Wisły ze Stożka. Ależ tam jest piękna zima - choinki aż sie uginają od sniegu. Sceneria bajkowa. Wczoraj trochę pokręciłem sie na skiturach, popołudniu trasowo - twardo, fajnie. Przez noc spadło trochę sniegu - na twardym równym pokładzie tak moze 10 cm puszku. Absolutnie bosko. Mimo formalnie zamkniętej trasy czarnej - tzw. esso - na własna odpowiedzialność zjechałem pare razy; jest trochę badyli jeszcze które przebijają przez śnieg, ale kamieni tak nie ma i bez straty w sprzęcie i ludziach można było spokojnie zjechać. Trasa jest nawet przejechana przez ratrak. Wraz z opadami powinno być juz całkiem dobrze i tam. Czerwona trasa bardzo dobre warunki, nartostrada w lesie tez - na dwóch zakrętach trzeba czujnie bo moze być jakiś drobny minerał.
    14 punktów
  3. Na Czantori śniegu uczciwie Pojeżdżone z rana bez kolejek
    12 punktów
  4. Grzaniec i sanki na koniec dnia. Z tyrolki bezpośrednio wybraliśmy się na sanki. Dusza dziecka tkwi i we mnie, i w @JC . Ile kosztuje taki pojedyńczy zjazd? 8 EUR, drogo? Moim zdaniem nie, jeśli przy okazji, w tej cenie jest podróż wyciągiem "ala" Koninki lub Myślenice. Jak to wyglądało? Dolna stacja: Krzesełka oczywiście jednoosobowe. Wyciąg podświetlony. Transport nart na górę 😀 Miska się cieszy, a w tle pięknie, oświetlone miasteczko. Jedzie się i jedzie: Górna stacja: Nim wsiedliśmy do swoich bolidów zwiedzanie tutejszej, klimatycznej knajpki. W środku takie atrakcje: Kominek na środku chaty. I pycha grzaniec. Ciekawe, czy to był polski wyrób? 😉 smakował identycznie jak u nas. Spotkaliśmy tu polską kelnerkę i szkoda, że nie zapytałem. Przy ogniu fajnie można było się ogrzać. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy i wszystko co dobre, trzeba było skończyć. Odebraliśmy swoje sanki, porobiliśmy ostatnie zdjęcia i pomknęliśmy w dół. Radości mieliśmy przy tym masę! Dzień był mega intensywny i bardzo fajny. Do hotelu dotarliśmy po 19stej. Szybka regeneracja, bo jutro ostatnie szusy i ostatni ośrodek. W sobotę powrót. Pozdrawiam serdecznie marboru
    10 punktów
  5. Obawiam się, że może się niezgodzić, bo:
    9 punktów
  6. Dzień dobry 😀 Od rana zmiana pogody, wiatr i śnieg. Nim wybraliśmy się na narty, od rana zwiedzaliśmy tutejszy aquapark. Kilka fotek...a szczegóły oferty będą u Jacka na kanale. Jeśli zamieszkacie w jednym z hoteli w centrum, udajecie się bezpośrednio do aqua tunelem podziemnym w szlafroku. Pobyt wówczas jest w cenie doby hotelowej. Od zewnątrz wygląda, to tak: Kasy: By spędzić tu kilka godzin należy zapłacić ok 40 EUR. Plan wszystkich atrakcji: W środku dwa spore baseny: 😀 Drugi: Strefa saun, relaksu, sportu oraz obszar dla dzieci z kinem i rurami. Zabawki... Mostki: 😀 Kino i wejście: Finisz rur... Schody do startu: Baseny zewnętrzne, rzeki, jeziora... 😀 Strefa relaksu: W kiepski pogodowo dzień warto odpocząć... ...szkoda, że nie my 😞 Nie ma na to czasu na takim wyjeździe. CDN
    9 punktów
  7. Nieco spóźniona relacja z dwudniowego wypadu do Wierchomli w środę i czwartek. Pogoda średnio się udała - w pierwszy dzień dosyć mocny wiatr na górze i pod wieczór zamarzająca mżawka i mgła. W połączeniu z najwolniejszym wyciągiem jaki znam, na dodatek bez osłon dało to efekt mrożący właśnie. Zjeżdzając po dziewiętnastej jako ostatnia osoba na stoku wyglądałem jak ofiara Sub-Zero z Mortal Combat - całą kurtkę i przód spodni miałem pokryte cienką warstwą lśniącego lodu. Na domiar złego kurtka była mocno i w wielu miejscach uwalona smarem, bo razem z wodą tenże smar leje się obficie z rolek na podporach wyciągu. Dzisiaj udało się na szczęście większość plam usunąć, ale wkurwa złapałem (po raz pierwszy). Warunki śniegowe przez większość dnia dobre, chociaż warstwa śniegu mogłaby w niektórych miejscach być grubsza. Widać że ten ośrodek oszczędza już na wszystkim, więc i naśnieżanie nie jest wyjątkiem. Wieczorem pod wpływem wspomnianej mżawki śnieg mokry i miękki, ale byłem uzbrojony w odpowiednio szeroki zakres modeli nart na każde warunki, więc jazda była od rana do wieczora z przerwą na obiad. W drugi dzień rano przywitały nielicznych jeszcze narciarzy nieco lepsze warunki pogodowe (tzn deszcz nie padał), ale i kompletnie zalodzone siedzenia i oparcia. Oprócz tego w trakcie wjazdu kurtka mocno przymarzała do oparcia i głośno odrywała się przy zsiadaniu, co raczej nie było obojętne dla materiału. Nikt z obsługi lodu nie usuwał więc po dwóch wjazdach na górę (mniej więcej po 15 minut na wjazd) spodnie były kompletnie przemoczone i trzeba było się ratować zjazdami przy orczyku lub ogrzewaniem tyłka w knajpie. Tutaj wszedł drugi wkurw. Taki stan trwał aż do godziny trzynastej bo mniej więcej wtedy dopiero większość siedzeń odmarzła pod dupami narciarzy. Warunki śniegowe ponownie dobre aż do wieczora, kiedy znów przyszła mgła a śnieg rozmiękł. Była okazja przetestować w końcu XDRy. Jeśli o ludzi chodzi, to i w pierwszy i w drugi dzień jazda odbywała się bez żadnych kolejek. Momentami było sporo szkółek i małych dzieci na stoku więc trzeba było czekać na luki, ale pierwsze dwie godziny z rana i ostatnie trzy wieczorem było luźno, a momentami pustawo. Stan bardziej stromej końcowki stoku pod koniec pierwszego dnia zaskakująco dobry - pamiętam z poprzednich lat duże muldy z dojazdu do wyciągu, tymczasem tym razem zupełnie lajtowo nie licząc kilku wyślizganych płatów lodu. Pomimo mało zachęcającej pogody i zgrzytów związanych z tym, że właściciele ośrodka mają ewidentnie wyjebane na komfort klientów i ogólnie da się dostrzec marazm i zapaść, to jednak pojeździłem i udało mi się znów objechać kilka par nart, o których napiszę w innym wątku. Pomimo tego raczej w najbliższym czasie się tam już nie wybiorę bo żal mi ciuchów, ten wyciąg naprawdę mocno syfi (a do tego jest koszmarnie powolny).
    9 punktów
  8. Ano była..nawet sie załapała na pocztówkę z Zakopanego drukowaną przez wiele lat ... a wraz z wyrwirączką moja skromna osoba, młodsza o parędziesiąt wiosen.
    6 punktów
  9. Hmmm. Jeżeli do jutra rana jakiś kataklizm nas nie nawiedzi, wyjeżdżam do Włoch. Mam certyfikat szczepienia, kwestionariusz dPLF, zrobiony test, czyli to, co państwo włoskie wymaga od turystów, którzy do niego wjeżdżają. Czy jestem wolny? Oczywiście, że jestem wolny. Jestem wolny, myślę samodzielnie i jestem gotów znikomym kosztem zgromadzić konieczne dokumenty. Czy jestem niewolnikiem irracjonalnych idei idących ręka w rękę z religią teorii spiskowych? Nie, nie jestem. Tyle ode mnie. Pozdrawiam.
    5 punktów
  10. Pojawiła się informacja o wydzierżawieniu wyciągu w Suchym Żlebie na Kalatówkach. Jeździłem w tym żlebie, na wyrwirączce i na tyczkach(zdj). Ale to było pół wieku temu. Żleb leży w masywie Giewontu, który nad żlebem kończy ostatnie swoje skały. Ostatnie skały "śpiącego rycerza" widocznego, jak zbliżamy się do Zakopanego. Przez te lata mojej nieobecności tutaj. A była jeszcze wyrwirączka na polanie poniżej schroniska(raczej górskiego hotelu) na Kalatówkach. Widocznie tą w Suchym Żlebie przekształcili na bardziej odpowiedni wyciąg, choćby dla hotelowych gości. Śnieg tu leży długo i wcześniej się gromadzi, niż na polanie, gdzie w słońcu szybciej znika. Kalatówki, 1250 m npm. Ładny teren. Na łatwy teren, na skituring na Kondratową. Na trudniejszy na Czerwone Wierchy przez Suchy Kondracki. Na Giewont w lecie i zimie. I do dwóch klasztorów żeńskiego i męskiego.
    5 punktów
  11. To chyba normalne, że piękne trasy w gorach (a nie pastwiskach ) biegną przez lasy... Golgota jak i Bienkula są dla ludzi którzy potrafią jezdzic i wogole nie potrzeba tam siatek. Niekiedy mają miejsce wypadki śmiertelne ale tego nigdy nie wyeliminujemy... Tak się niestety niekiedy dzieje 😞
    5 punktów
  12. Ale kogo ciśnie? Ciebie ciśnie? Mnie nic nie ciśnie
    4 punkty
  13. Przez chwilę nawet przestało padać
    4 punkty
  14. To jest subiektywna opinia - dość jednostkowa i nawiasem mówiąc dość skrajna, wpisująca się w schemat "za moich czasów było lepiej". Bezkompromisowy pan profesor - któremu po siedemdziesiątce nie przedłużono umowy o pracę, być może miał prawo subiektywnie czuć się sfrustrowany. Czy obiektywnie słusznie? Tu mam wątpliwości. Czy kiedyś faktycznie było lepiej? W czasach przedwojennych około 1/4 ludności w Polsce nie potrafiło czytać i pisać. Czy szeroki dostęp do kształcenia - również akademickiego - jest błędem? Nie sądzę. Model, w którym na liczne kierunki, na wielu uczelniach można się po prostu zapisać po maturze, nie jest zresztą specyfiką Polski, ale i innych krajów tzw. Zachodu. I poza oczywistymi patologiami, które się zdarzają i są rozdmuchiwane w mediach, wcale nie jest tak, że wszyscy studia wyższe kończą. Ale każdy ma prawo zainwestować we własny rozwój intelektualny - jeśli chce podjąć taki wysiłek. Na szczęście. Zupełnie nie zgadzam się również z zarzutem, że to źle, że ludzie po ukończeniu studiów lub za jakiś czas muszą się przekwalifikować. Czasy są takie, że większość obecnych młodych ludzi będzie zmieniać zawód i to nie raz - jeśli studia dają im nie tylko wiedzę z danego obszaru, ale i kompetencje przystosowania się do zmiennych uwarunkowań, radzenia sobie w samodzielnych poszukiwaniach i zdobywaniu wiedzy, funkcjonowania w zespołach itp. to należy tylko się cieszyć. Studia nie są tylko dla Einsteinów czy Wittgensteinów, ale nazywanie wszystkich obibokami i nierobami to duże nadużycie.
    4 punkty
  15. Jaworzyna krynicka już niemal w pełnej okazałości:
    4 punkty
  16. Ja bym tego nie wiązał z tym, że jesteśmy krajem nizinnym. Wielu ludzi z nizin jest dobrymi narciarzami i odwrotnie - mieszkańców terenów górzystych którzy jeżdżą słabo, albo wcale. To raczej kwestia tendencji wielu Polaków do brawury i słabego oceniania ryzyka, to samo widać na drogach, albo nad wodą, gdzie można obserwować pełno brawurowych i niebezpiecznych, a wręcz głupich zachowań. Tego, że mnóstwo ludzi się latem topi albo uszkadza rdzeń kręgowy skacząc na główkę na zbyt płytka wodę nie da się wytłumaczyć tym, ze „mamy mało akwenów wodnych”. Teraz wielu ludzi nie jeździ już „na narty”, tylko jeździ „do Białki”, gdzie narty są jedna z atrakcji, wcale nie najważniejszą. Ot takie wyjście do galerii czy na kręgle. Tyle, że większości nawet przez myśl nie przejdzie, co może się na stoku wydarzyć, że na skutek błędu, albo złej oceny sytuacji można doznać poważnego uszczerbku na zdrowiu, albo zginąć. Kiedyś świetnie ujął to Mitek - „narty to nie gra w kometkę”. Zapewne to, że masowość uczelni, kierunków studiów sprawiła, że uzyskanie dyplomu magistra w wielu przypadkach (choć zdecydowanie nie we wszystkich) nie wnosi do życia totalnie nic. Kiedyś uczelnie wyższe były w dużych miastach, sztuką było się na nie dostać, jak i nie wylecieć. Dziś w państwowych szkołach są studia płatne, zaoczne na które przyjmują każdego. Do tego różnego rodzaju uczelnie, państwowe i prywatne powstały w niemal każdym miasteczku wielkości Nowego Targu czy Żywca. Na większości te same kierunki - administracja, ochrona środowiska, turystyka i rekreacja i inne. Wymagania aby się tam dostać w zasadzie żadne. Słowem każdy kto zda maturę może się tam dostać i ukończyć. Wielu nigdy nie podejmie pracy w wyuczonym zawodzie, albo szybko ja zmieni na coś co się bardziej opłaca.
    4 punkty
  17. Nie dziwię się, że się nie chwalili za bardzo. To jedyna metoda na, hmmm, brak kłopotów. Oczywiście wszystko załatwili legalnie, ale to... i tak nie gwarantowało braku kłopotów. BRAWA DLA STACJI!
    4 punkty
  18. Komentarz do "nowej" (widzieliśmy ją już od, hmmm, jakiegoś czasu) inwestycji na stoku STOK: Link: Stok wreszcie pochwalił się (oficjalnie) nową trasą. Jest świetna! | Blog o nartach
    4 punkty
  19. W Formule 1 jest takie sformułowanie jak "incydent wyścigowy" - gdy dwa bolidy mają jakiś kontakt, interakcję i ciężko jednoznacznie określić winę jednej czy drugiej strony, sędziowie odstępują od wymierzania kary. Ten przypadek trochę kwalifikuje się jako "incydent zjazdowy" - i jedna i druga strona popełniła jakieś błędy, przez co jednoznaczne określenie winy jest dość trudne.
    4 punkty
  20. Na zakończenie słowackiej trzydniówki, powrót po dwóch tygodniach do Bachledovej. Pogoda nam sprzyjała na tym wyjeździe, również dzisiaj dominowało słońce i można było podziwiać jeden z najfajniejszych widoków na stokach narciarskich w okolicach naszego kraju czyli widok z trasy nr 1 na Tatry Bielskie. Od mojej ostatniej wizyty dopadało sporo śniegu, widać to szczególnie w lesie. Warunki oczywiście bardzo dobre, trasy w stanie co najmniej dobrym utrzymały się aż do 15:30. Zaczęliśmy sześć godzin wcześniej, parkując bez problemu w pobliżu wyciągu i kupując bez kolejki, niezbyt tanie karnety po kontroli covid przepustki. Może to i nudne, ale zawsze warto podkreślić, jeżeli jeździ się w pobliżu Polski. Żadnych kolejek do wyciągów, wszystko niemal na bieżąco. W ośrodku dominują tym razem Polacy, ferie robią swoje. Na trasach momentami gęściej, głównie na najłatwiejszej jedynce. Na czarnej piątce i na Furmancu wzdłuż orczyka pusto i świetnie. Po prostu, kolejny bardzo udany dzień na nartach, aż żal wracać do domu. W drodze powrotnej przez większość trasy złapała nas śnieżyca, a od jutra ma solidnie wiać przez kilka dni. Miałem szczęście tym razem:). Słowacjo drżyj, wracam już wkrótce. Widoki jak zwykle w tym miejscu przednie Choć dzisiaj przez cały dzień przeplatanka. Raz widać Tatry w pełnej krasie, a po chwili kryją się za chmurami To zdjęcie na dowód, że śniegu wokół całkiem sporo, a i trasy wiodą urokliwie przez zaśnieżony las. Pusty zwykle Furmanec. Można tu solidnie poćwiczyć przeróżne warianty skrętów Wasze zdrowie wznoszę dzisiaj kultowym czechosłowackim napojem
    4 punkty
  21. Zieleniec dziś, bardzo duża mgła mocno utrudniała jazdę o dziwo ludzi to nie zrażało sądząc po ilości na stoku i kolejkach do wyciągów. Temperatura na lekkim minusie, niestety silny wiatr i mżawka przeszkadzały w jeździe. Po kilku godzinach wyglądałem jak lodowy bałwan;-). Warunki śniegowe dobre to tak na pocieszenie.
    4 punkty
  22. IMG_4646.MOV Nie odpuściliśmy tak łatwo
    3 punkty
  23. @marekbtl i bez whiskey mogę o czym @MichalR chyba wie .. a z tym tłokiem w kalendarzu też nie ma co demonizować a po prostu z odpowiednim wyprzedzeniem działalność planować i dostosowywać się do sytuacji i specyfiki poszczególnych SN. M.
    3 punkty
  24. Ależ mi przypomniałeś historię. Stawiałem moje 1 ślizgi na nartach na Kalatówkach właśnie w marcu 2000. Wtedy był tam talerzyk. Po 2 godzinach nauki zjeżdżałem polem a potem przez las do nartostrady prowadzącej do Kuźnic. Umiejętności żadne, to była fantazja. A wszystko przez to, że nie chciało mi się z buta z nartami na plecach schodzić do Kuźnic.
    3 punkty
  25. No z tym klepaniem to @Sławek Nikt troszkę humorystycznie chyba. Przynajmniej ja tak to odebrałem. Generalnie to czasami lewą z prawą zamieniam, ale żeby do góry nogami, spody tylko ważne są bo styk ze śniegiem mają, a w kolejkach jak ktoś przejedzie - życie Panie, chociaż popychania nie "zniese" pozdrawiam
    3 punkty
  26. Nieczynna oficjalnie,ratrakowana,zjazd do samego dołu bez uszczerbku
    3 punkty
  27. Bumer, jesteś naprawdę niepoprawny! Po pierwsze: jak kończysz wypowiedź jakąś ogólnikową, obraźliwą, rodem z budki z piwem konkluzją to narażasz się na złośliwą (tylko złośliwą ) filipikę. Po drugie: odpowiem merytorycznie. Otóż warto znać zalecenia FIS. A jeszcze bardziej warto wiedzieć, że są to tylko zalecenia i ślepe egzekwowanie "przywileju" niższej pozycji może się skończyć kontuzją i przegraną w sądzie. Czyli do regułek FIS trzeba dołożyć dodatkową ostrożność. A tak naprawdę możliwie największe baczenie na wszystkich uczestników ruchu. Przechodząc na grunt szerszy. Dogmatyzm życiowy i stosowanie wyklepanych regułek (które nie są normami prawnymi!) bez próby dopasowania się do zmieniającego się otoczenia są cechą charakterystyczną umysłów ograniczonych. Ale Ty oczywiście umysłem ciasnym nie jesteś???
    3 punkty
  28. Nawet powiedzialbym ze nie tylko przechowalnia ale i produkcja, bo jesli daja tytuly naukowe to jakby sie podpisuja pod ich wiedza. Widze to z perspektywy osoby ktora zatrudnia ludzi do pracy, na przestrzeni ostatnich 10ciu lat wiedza osob, kwalifikajce i podejscie do obowiazkow poszlo bardzo w dol. W mojej branzy juz papierki czy certyfikaty nie maja znaczenia, firma ma wlasny sposob na szukanie dobrych pracownikow, a system edukacji .. no coz, nie wiem czy trzeba ich tak bardzo obwiniac. Bo jakie maja wyjscie? musza zejsc z wymaganiami bo inaczej szkole skonczyloby 10-20% uczniow, nastepni niechetnie by tam szli i szkoly by nie zarabialy, ale ze wiemy jaka jest rzeczywistosc to tak to sie kreci. Kiedys sie czlowiek denerwowal ze na jego uczelni sa duze wymagania a niektore przedmioty trzeba powtarzac nawet po 3 lata, ale z perspektywy czasu mysle ze takie ostre wymagania byly lepsze. nie sadzilem ze po latach bede to wspominal pozytywnie 🙃 ale dzieki temu teraz mi jakos lzej, bo ciezka praca sie oplacila. Analogicznie ciezka praca na stoku tak samo procentuje tym ze mozna unikac wypadkow, ale jak ktos wchodzi z marszu na stok to jest jak jest
    3 punkty
  29. Wcale mnie to nie dziwi. Bo Polska to kraj nizinny gdzie statystyczny Kowalski widzi góry dwa razy w roku. Dodatkowo ze względu na dużą poprawę w infrastruktury powstał swoisty boom na narciarstwo. A "masa" zawsze ciągnie w dół. Co widać także w wielu innych aspektach życia. Jak np.w szkolnictwie wyższym które w obecnym kształcie jest swoistą przechowalnią obiboków i nierobów.
    3 punkty
  30. Bad Hofgastein - Ski and tyrolka. Po pysznym jedzeniu wsiadamy do gondoli i jedziemy na drugą część ośrodka. Na szczycie znajduje się charakterystyczna wieża. Wilk od jakiegoś czasu kojarzy mi się z Wiedźminem - prawda, że coś w tym miejscu jest takiego klimatycznego? Może Rzeźnik z Blaviken tu był? Jest też koza 😀 Zwiedzamy charakterystyczne miejsca dla tej części ośrodka. marboru nad przepaścią 😮 Taras widokowy... Kolejny mostek: Lodowa brama... Kapliczka 😀 Koniec tego zwiedzania - powrót na trasy! Sporo ich tu. Dojazd do głównego wyciągu tutaj. Piękne tereny narciarskie: Podgrzewane siedzenia. I w dół: Szeroko... Widoki na Taury: Trasy cd W lesie: Są też zwężenia: Zbliżamy się do miasteczka. Na dole. Czas nas nagli więc wracamy powoli do auta. Ne ma ludzi, jest przestrzeń na szybką jazdę. I koniec nart na dzisiaj... Pora na inne atrakcje 😀 Szybkie pakowanie i do miasteczka. Piękne widoki i super miejscówka! Tam będziemy lecieć...na linie! Sprzęcik 😮 Fly Live eagle 😀 Banan na twarzy! Koszt 20 EUR. Było warto! Z liny obserwujemy wodospad: Żegnamy BH... ...ale to jeszcze nie koniec relacji na dzisiaj. Siedzimy w aucie i czekamy na kolejną atrakcję 😉 CDN
    3 punkty
  31. Za kaucją? O jeden gram za daleko. Ponoć. Czy za cyt. Ch… mu w dziąsło? Fanem jestem. Twórczości.
    2 punkty
  32. Specjalnie dla tych co lubią stawać na głowie 😉 - nie wiem dlaczego zdjęcia wrzucane bezpośrednio z iphone tak mają ALE zauważyłem w kilku wątkach, że nie tylko u mnie jakoś tak się układa.
    2 punkty
  33. Z tekstem "że masa ciśnie w dół" też się nie zgadzasz?
    2 punkty
  34. Z klepaniem i popychaniem jest problem i to duży. Ile razy było tak, że stoję w boksie w oczekiwaniu na wejście, ruszam i dooopa Panie bo szybki człek z tylu już na moich nartach stoi albo na nie wjeżdża, a jeszcze jak mi bramkę zablokuje ... Może i napisałem odrobinę w formie żartu, to mój błąd 🙃
    2 punkty
  35. A mnie zachwyciła taka perełka z życiorysu: "Krytyczny wobec freudyzmu, fenomenologii, postmodernizmu i fundamentalizmu religijnego, a od lat 90. XX wieku także marksizmu, "
    2 punkty
  36. No szkoda, ciekawa byłam tego ośrodka a tu nic nie widać 🤣 (też go kojarzę w zupełnie innej, letniej odsłonie z krowami pasącymi się na łąkach etc :D) W takim klimacie ciężko cały dzionek walczyć, ciekawe kiedy dacie za wygraną
    2 punkty
  37. https://tvn24.pl/krakow/bialka-tatrzanska-wypadek-na-stoku-policja-szuka-narciarza-snowboardzistka-ma-zlamany-kregoslup-apel-kobiety-w-mediach-spolecznosciowych-5575601 Teraz sprawę będzie wyjaśniać Policja. I tym optymistycznym akcentem myślę że możemy zakończyć dyskusję na ww. temat pzdr.
    2 punkty
  38. Ja na Jaworzynie od 7 do 12, więc prawdopodobnie już na wszystkich trasach będę jeździć. Nie mogę się doczekać. Donosili na FB, że do weekendu wszystko otworzą, wczoraj, że nr 4 w tym tygodniu, więc już tuż tuż. Jedynie na Rytro planuję wypad, bo nigdy jakoś nie wyszło, a z Waszych opowieści wynika, że powinienem się w niej zakochać.
    2 punkty
  39. Zrobiłeś pierwszy krok, chcesz słuchać mądrzejszych. Na początek bajka, jak zrozumiesz możemy przejść dalej: "Czegóż płaczesz? - staremu mówił czyżyk młody - Masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody". "Tyś w niej zrodzon - rzekł stary - przeto ci wybaczę; Jam był wolny, dziś w klatce - i dlatego płaczę".
    2 punkty
  40. Jeśli trafo do sądu, sąd wyda wyrok. A wyrok może być różny. (Patrz wyrok w sprawie Lubiaka na rajdzie, czy wiele innych wyroków, choćby w sprawie wypadków drogowych) Dla mnie istotnym tu jest ustalenie winnego złamania zasad w celu eliminowania ryzyka wypadku. Jadący powyżej widział sytuację przed sobą. Mógł zareagować, choćby zatrzymać się!!! Snowboardzistka miała przed sobą wolny teren, wybrała swo odny dla siebie kierunek jazdy. Jej wina było tylko to, że zdecydowała się jeździć na stoku gdzie był tak duży tłok.
    2 punkty
  41. Panowie .. break break. O ile sprawa dotrze do poziomu sądu to opinię kształtować będzie ekspertyza biegłych - zwyczajowo SITN/TOPR/GOPR. Jak biegły pociągnie zbyt mocno po kodeksie FIS będącym zbiorem dobrych praktyk a nie składową prawa to Sąd biegłemu podziękuje. Obie strony poległy : mlody człowiek z opiekunem oddalili się, druga strona nie wezwała ratownika. Można się kłócić lub wyciągać wnioski : uczestniczę w zdarzeniu, zostawiam dane, korzystam z pomocy ratowników nawet jeżeli mam usłyszeć, że jest dobrze .. mam NW I OC .. a lansuje się w mediach przy innej okazji. M.
    2 punkty
  42. Słowackich wyjazdów ciąg dalszy. Aktualnie trzydniówka z córką z okazji ferii. Kierunek Tatrzańska Łomnica. Wiem już z doświadczenia, że w tym roku na Słowacji, przynajmniej w styczniu, są totalne luzy, więc bez spinania się wyjechałem o 8 rano, żeby dotrzeć na miejsce kilkanaście minut po 10. Na parkingu sporo samochodów, ale i dużo wolnego miejsca. Pogoda, wbrew zapowiedziom niemal idealna, lekki mróz, początkowo niemal bezchmurnie, w miarę upływu dnia chmur przybywało. Warunki bardzo dobre. Na trasach po ostatnich opadach całkiem sporo naturalnego śniegu. Widać jednak, że TMR oszczędza, bo mimo obiektywnych możliwości, nawet nie zaczęli śnieżyć trasy przy niebieskiej ósemce, a i nie wszystkie warianty od Łomnicy do Startu, jak i od Startu do Skalnego Plesa są dostępne. Poza tym klasycznie, im bardziej stroma trasa, tym gorszy jej stan w miarę upływu dnia. Jednak jak na możliwości Łomnicy, szczególnie na czerwonych trasach było nieźle. Przerabiałem już tutaj muldy, które sięgały mi niemal do pasa, więc dzisiaj na najgorszych odcinkach to były zaledwie muldeczki. Choć córa po przejeździe czerwonymi odcinkami po pierwszym razie podziękowała. Ja byłem twardszy i parę przejazdów zrobiłem. Jak to wyglądało? Otóż tak: Początkowo bez chmurki na niebie. Lepiej być nie może. Kolejki do kolejki Słowacja sezon 21/22. Czasem pojawiało się więcej osób ale tylko wtedy trafiła się jakaś szkółka. Poza tym do gondoli i do dwóch krzeseł niemal na bieżąco. Chmur przybywało, więc można było zaliczyć jazdę w chmurach: Trasa z Łomnickiego Sedla niestety jeszcze zamknięta. Są jednak szanse na uruchomienie na dniach, bo mocno pracuje nad nią ratrak Początek czerwonych tras czyli miłe złego początki:) A wieczorem Łomnica to miasto duchów. Spotkać kogoś na ulicach to duży sukces. W nielicznych knajpach, delikatnie mówiąc, również tłoku nie ma:)
    2 punkty
  43. Całe życie na narty jeździłem swoim autem. Teraz niespodziewanie będzie to lot samolotem Muszę spakować 4 osobową rodzinę. Zabieram swój sprzęt narciarki. Macie jakieś swoje Triki jak zapakować wszystkie klamoty do samolotu. Na bagaż rejestrowany ma 15kg bagaż podręczny 8kg sprzęt narciarki 10kg Może być tylko jedna sztuka bagażu. Czy kask narciarski można zabrać do bagażu podręcznego? Czy można jakoś zmniejszyć ryzyko uszkodzenia sprzętu narciarskiego?
    1 punkt
  44. Ale ja tego nie oczekuję, mało tego, nie stanowię żadnego zagrożenia bo mam tylko jednego zawodnika do takiego treningu a nie całą grupę. I najchętniej bym go gdzieś doklejał niż samemu coś stawiał na stoku, bo nie mam do tego warunków za bardzo.
    1 punkt
  45. likwidują od 1. lutego, a teraz w sobotę urlopy zaczynają kolejne województwa (jeszcze styczeń). W takich miejscach jak odejście na Zillertal, czy właśnie Brennero może być tłok. Wtedy taka szybka, wyrywkowa kontrola jest możliwa.
    1 punkt
  46. No to czas na relacje ze Szczyrku Mops znów się leni, więc relacja pisana przez jego syna. Rano tradycyjnie o 8.30 na bramkach do gondoli. Kolejka na jakieś 8 min stania. Na Hali trochę mgliście. Na początek trasa 1 - warunki cudowne. Pusto, równo i nie za miękko - jazda była niesamowita. Żadnego lodu czy też kamieni. Zjeżdżam 2 razy i jadę do Soliska. Na 4 pusto, bo kanapa z Soliska na Halę ruszyła dopiero około 11. Do tego przy wjeździe na 4 było oznaczenie, że trasa zamknięta. Na 4 nikogo innego poza mną, też warunki wspaniałe. Wyjeżdżam na Pośredni. Na Pośrednim mgła gęstsza niż na Hali Skrzyczeńskiej. Wąski kawałek 11 był przeratrakowany. Zjeżdżam 8, tam też dobrze. Dojeżdżam do rozwidlenia na Golgotę. Miałem jechać dalej 8, ale 11 kusi bardzo. Skusiła mnie. Zjeżdżam Golgotą. Jak na trasę zamkniętą warunki dość dobre. Miejscami bryły lodowe, nierówności oraz trochę lodu. Do zjechania. Stwierdzam, że w sumie to nie było źle i jadę Golgotą łącznie 4 razy. Trochę ludzi nią jeździło, niestety niektórzy jechali tam z małymi dziećmi, które nieradziły sobie z tą trasą. Nawet interwencja GOPRu się zdarzyła. W końcu rusza kanapa na Halę Skrzyczeńskią. Jadę pierwszą kanapą. Stamtąd na Zbójnicką, gdzie widoczność była beznadziejna. Ruszam na COS, bo przecież otworzyli Grzebień. Mgła do połączenia z Ondarszkiem bardzo gęsta, Mops po tym zjeździe odrazu wraca na SMR, ja zjeżdżam do orczyka i wyjeżdżam na Skrzyczne. Zjeżdżam FISem do Dolin, a na FISie warunki wspaniałe. Lodu niewiele, ludzi mało, przygotowanie trasy bardzo dobre, czego chcieć więcej? Sama góra umiarkowana, mocno twardo zaczynało być dopiero na Grzebieniu. Do orczyka cały czas bez kolejek. Pogoda po chwili się mocno zmienia i radość z jazdy się zwiększa. Jest cudownie, postanawiam zostać na FISie na dłużej. Zjeżdżam nim jakieś 7-8 razy. Około 14 pogoda znów się zmienia - wzmaga się wiatr i gęstnieje mgła. Na trasie zaczyna wychodzić lód, a w połączeniu z ograniczoną widocznością odbiera to radość z jazdy. Pod koniec już było tak: Na 3a już w wielu miejscach wychodzi trawa. Pod gondolę zjeżdżam 1, tam całkiem dobrze, twardo ale bez lodu. 32km zrobione, dzięki bajecznemu FISowi można powiedzieć że to naprawdę był udany dzień.
    1 punkt
  47. Ja tam się cieszę że są ruchy w kierunku otwarcia Golgoty i wolę nie doszukiwać drugiego dna
    1 punkt
  48. Uwielbiam mentorskie argumenty w tym stylu. Idź dalej. Jeśli ktoś napisze, że na otwartej trasie jest dużo kamieni, napisz żeby sobie sam naśnieżył jak się nie podoba. A odchodząc od tematyki narciarskiej, możesz w przypadku gdyby ktoś krytykował przepisy polskiego ładu napisać, że jak taki mądry niech sobie sam uchwali lepsze prawo, a przypadku krytyki zarządzania pandemią przez Ministerstwo Zdrowia, mentorsko stwierdź, że trzeba było samemu wymyślić coś lepszego. To forum to nie forum właścicieli stoków narciarskich tylko ich klientów. Jako klient mogę napisać, że coś mi się gdzieś nie podoba, oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Jeżeli w Dwóch Dolinach (które lubiłem), doszło do tego, że zarządca ośrodka nie płacił za dzierżawy gruntu (a takie opinie się pojawiają, nie wiem czy to prawda), no to chyba coś w tym biznesie poszło nie tak. A może poszło nie tak, bo trochę byle jak było to wszystko robione. Nie widziałem jeszcze u nas dobrze funkcjonującej i zarządzanej stacji narciarskiej, która upadła. A Wierchomla może nie upadła, ale chyba w tym momencie co najwyżej wegetuje. Jakoś nie widzę spośród forumowiczów szusujących często na w tamtych okolicach relacji z Wierchomli. Jest Cieniawa, jest Rytro, Krynica, Tylicz. O Wierchomli cisza. Jestem klientem stacji narciarskich i jeśli nie odpowiada mi oferta jednej z nich, to tam nie jeżdżę. I tak jest z Wierchomlą. Do dobrze zarządzanych Dwóch Dolin wrócę z przyjemnością. A argumenty o tym, żebym sobie wybudował stację, jeżeli coś mi się gdzieś nie podoba są po prostu żenujące. Dodam przy tym, że naprawdę szanuję właścicieli stoków narciarskich, bo domyślam się, że biznes łatwy nie jest. Niemniej jednak każda z tych osób nie robi tego dla mnie charytatywnie, tylko po to żeby na mnie zarobić. Gdybym jeździł za darmo, no to rzeczywiście forumowe żale byłyby lekko nie na miejscu.
    1 punkt
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...